Bardzo mocno proszę o kontynuację toku wywiadów. Na wykładach bardzo często treść jest trudna do odczytania z przyczyn technicznych. W razie czego mógłbym urzyczyć wam swój pojemniościowy mikrofon! Dziekować
Czytajcie filozofię bo poszerza świadomość i pozwala lepiej prowadzić samochód i wychowywać dzieci. Oszczędzajcie też prąd, gdyż dbacie wtedy o środowisko naturalne!!!
A które KONKRETNIE sformułowanie skłania do wysnucia takiego bzdurnego wniosku? radzę zaznajomić się z historią sporu o tzw. zdania protokolarne - tam cała mizeria 'teorii poznania' jest widoczna jak na dłoni.
Jak ja nie lubię "teorii poznania"... Siedzą i się zastanawiają "co trzeba mieć w głowie, żeby czerwoną plamkę zobaczyć". Zanim dojdą do kota, to minie półwieku, a nikt się de facto niczego nie dowie, czego by nie wiedział wcześniej.
Większość ludzi nie wie jak działa system nerwowy, nie wie jak konstruować automaty i nie wie czym jest twierdzenie Godla. A wszystkie te zagadnienia podpadają pod ogólnie pojętą naukę o poznaniu.
@@elizabethharper9081 Nauka o poznaniu nie jest fizjologią poznania. Nauka o poznaniu poza tym że po pierwsze sama siebie musi uprawomocnić i wyznaczyć swój cel, to musi zajmować się wiedzą, stąd inna nazwa: epistemologia (episteme - wiedza). To nie znaczy, że epistemologia nie zajmuje się np. działaniem zmysłów; wprost przeciwnie: zmysły również są źródłem pewnej wiedzy, wiedzy o przedmiotach konkretnych i jednostkowych można powiedzieć, ale nie zawężając sztucznie pojęcia wiedzy, nadal są. A teoria poznania w zależności od tradycji krytycznej bądź opisowej (względnie: metafizyczno-psychologiczno-opisowej) albo poznanie krytykuje i ucieka od niego w stronę jakiegoś ,,ponad-poznania", albo poznanie opisuje i wyjaśnia w sposób, w który umożliwi jego rozumienie, a potem ewentualną (choć niekonieczną) jego poprawę lub większą jego samoświadomość, co jest pewnym udoskonaleniem kompetencji człowieka w zakresie wiedzy.
Wszystko co jest po prawdziwej filozofii tomistycznej to tylko naukowo brzmiące bajanie albo żydowskie albo ateistyczne albo materialistyczne a w gruncie to to samo,kto tego słucha sam sobie szkodzi.
Wielka strata dla polskiej filozofii. Spoczywaj w pokoju Profesorze.
Świetna rozmowa, dobrze posłuchać
Przemiły człowiek, żywa historia.
Znakomity wyklad - dużo zdrowia - pozdrawiam.
Większych głupot nie słyszałem .A.A.A czyli Ateista Apostata i co gorsza,a dla was katole Antyklerykał
"Być świadomym to posiadać osobisty model świata" 19:17
🙏❤🌹
Bardzo mocno proszę o kontynuację toku wywiadów. Na wykładach bardzo często treść jest trudna do odczytania z przyczyn technicznych. W razie czego mógłbym urzyczyć wam swój pojemniościowy mikrofon! Dziekować
Razi zwracanie się do prof. Półtawskiego z pominięciem tytułu naukowego, trochę wstyd...
W ogóle to nie razi, beznadziejna jest ta polska mania tytułowania.
Już na podstawie Pana komentarza można z pewnością powiedzieć, że nieprawda, że nikt.
Ars longa, vita brevis.
Czytajcie filozofię bo poszerza świadomość i pozwala lepiej prowadzić samochód i wychowywać dzieci. Oszczędzajcie też prąd, gdyż dbacie wtedy o środowisko naturalne!!!
Twoje myslenie jest oparte na Kancie i na Nietschym :)
A które KONKRETNIE sformułowanie skłania do wysnucia takiego bzdurnego wniosku?
radzę zaznajomić się z historią sporu o tzw. zdania protokolarne - tam cała mizeria 'teorii poznania' jest widoczna jak na dłoni.
Jak ja nie lubię "teorii poznania"...
Siedzą i się zastanawiają "co trzeba mieć w głowie, żeby czerwoną plamkę zobaczyć". Zanim dojdą do kota, to minie półwieku, a nikt się de facto niczego nie dowie, czego by nie wiedział wcześniej.
Większość ludzi nie wie jak działa system nerwowy, nie wie jak konstruować automaty i nie wie czym jest twierdzenie Godla. A wszystkie te zagadnienia podpadają pod ogólnie pojętą naukę o poznaniu.
@@elizabethharper9081 Nauka o poznaniu nie jest fizjologią poznania. Nauka o poznaniu poza tym że po pierwsze sama siebie musi uprawomocnić i wyznaczyć swój cel, to musi zajmować się wiedzą, stąd inna nazwa: epistemologia (episteme - wiedza). To nie znaczy, że epistemologia nie zajmuje się np. działaniem zmysłów; wprost przeciwnie: zmysły również są źródłem pewnej wiedzy, wiedzy o przedmiotach konkretnych i jednostkowych można powiedzieć, ale nie zawężając sztucznie pojęcia wiedzy, nadal są.
A teoria poznania w zależności od tradycji krytycznej bądź opisowej (względnie: metafizyczno-psychologiczno-opisowej) albo poznanie krytykuje i ucieka od niego w stronę jakiegoś ,,ponad-poznania", albo poznanie opisuje i wyjaśnia w sposób, w który umożliwi jego rozumienie, a potem ewentualną (choć niekonieczną) jego poprawę lub większą jego samoświadomość, co jest pewnym udoskonaleniem kompetencji człowieka w zakresie wiedzy.
epistemologia społeczna jest fajna.
Wszystko co jest po prawdziwej filozofii tomistycznej to tylko naukowo brzmiące bajanie albo żydowskie albo ateistyczne albo materialistyczne a w gruncie to to samo,kto tego słucha sam sobie szkodzi.
Weź się doucz filozofii, zamiast takie brednie pisać.
Głupia jesteś