W większości u mnie używam podkarmiaczki jako powalki i w poliuretanach pszczoły zimują głównie bezpośrednio pod nią. W tym przypadku chyba lepiej nie otwierać
Następuje masowe wymieranie owadów, Jeszcze dziesięć lat temu jadąc samochodem na trasie około pięćdziesięciu kilometrów, czyli np. z Gdańska do Elbląga cała przednia szyba była zamazana rozbitymi owadami, a ostatnie lata czyściutko. Nasi niby prof., dr. i ludzie z tak zwanymi literkami przed nazwiskami siedzą i w stołki pie.dzą. Podejrzewam, że nawet tym się nie interesują, a jakby nawet się dowiedzieli, to ten problem ich po prostu przerasta.
Przerasta bo rolnictwo truje wszystko monokultury wszechobecny pozbruk i trawa wycinka starych drzew miododajnych co oni z tym mają zrobić postępująca cywilizacja nie ma mocnych żeby to zatrzymać
Radzę po tej myszy - ul i dennicę poddać wysokiej np objechać opalarka. Ja przed łaty nie dokonałem żadnych zabiegów higienicznych W następstwie miałem zgnilca
👍👍
A nie lepiej zdjąć powałkę i zajrzec od góry bez kombinowania?
Nie chciałem ich wychładzać. Ciepłej będzie to zerknę
@@raznabee tak jak tajfun powiedział, im nie jest potrzebne teraz ciepło, w ręcz odwrotnie,
powałkę można w każdej chwili podnieść i zaglądnąć na 10 sekund nawet przy -20 stopniach, w czym problem? od lat zaglądam, sprawdzam co jakis czas
W większości u mnie używam podkarmiaczki jako powalki i w poliuretanach pszczoły zimują głównie bezpośrednio pod nią. W tym przypadku chyba lepiej nie otwierać
Dobrze jest ,udanego zimowania 👍🙂🐝🐝🐝
Ja w mojej malej pasieczce kolo domku na Kaszubach, z 4 rodzin pozostalo 0.5 jednej rodzinki. Bylem we fszoku!
Niestety nie jest to wyjątek
Witam. Ja używam stetoskopu. 10 sekund i wiem czy pszczoły żyją. Mniej zabawy, zero hałasu i stresu dla pszczół. Pozdrawiam i byle do wiosny.
Słuszna uwaga ;)
No i co wiecie? Nic.
@@szprycuśkwestia czynników zewnętrznych, jak ostatnio spotkałem kolegę i stwierdził, że ma wszystkie 11 uli puste to też otwieralem
Coś tam widać/slychac - tylko tyle
W moim przypadku była to informacja o 18tu ulach parę km dalej - te wszystkie puste
Mogę cię prosić o podanie firmy i modelu kamery
Najprostsza z Aliekspress. Proponuję kupić z ruchomą końcówką bo to tylko jedno z zastosowań
Tu podobna do mojej
a.aliexpress.com/_EIFpaZe
Witam .Ja sprawdzam co jakiś czas po odsklepinach na szufladkach .Żyją i widze jak sie przemieszczają , a zimują na 10 ramkach .Pozdrawiam .
Ja jakoś też słabo z zawężaniem gniazda. Co roku na 10ciu zimują
Następuje masowe wymieranie owadów, Jeszcze dziesięć lat temu jadąc samochodem na trasie około pięćdziesięciu kilometrów, czyli np. z Gdańska do Elbląga cała przednia szyba była zamazana rozbitymi owadami, a ostatnie lata czyściutko. Nasi niby prof., dr. i ludzie z tak zwanymi literkami przed nazwiskami siedzą i w stołki pie.dzą. Podejrzewam, że nawet tym się nie interesują, a jakby nawet się dowiedzieli, to ten problem ich po prostu przerasta.
Dokładnie. Widać to na szybach niestety również.
Przerasta bo rolnictwo truje wszystko monokultury wszechobecny pozbruk i trawa wycinka starych drzew miododajnych co oni z tym mają zrobić postępująca cywilizacja nie ma mocnych żeby to zatrzymać
Moje żyły mając 5 sztuk myszy, bo były zdrowe. Stawiała bym na ten wirus
U mnie też jednego roku wymiotłem 2 sztuki zabalsamowane. Zobaczymy następnym razem.
Radzę po tej myszy - ul i dennicę poddać wysokiej np objechać opalarka. Ja przed łaty nie dokonałem żadnych zabiegów higienicznych W następstwie miałem zgnilca
@@bkot8113 ciekawe wnioski. Oczywiście dezynfekcja ula zawsze wskazana, choć przyznam, że nie słyszałem żeby myszy zgnilca roznosiły.
@@tajfun9855 W żadnym nie było a w tym się pojawił. Miałem wtedy 10 warszawiaków.
@@bkot8113 Przekonałeś mnie. Od dziś, przy każdej okazji, będę wszystkim mówił, że myszy roznoszą zgnilca.
A to nie dlatego że mysz zjadła pierzgę i wiosną były braki?
Nie roznoszą a zjadają pierzgę a jej brak wiosną i brak pyłku to choroba.