Od 22 lat takiej zimowli nie miałem najsilniejsze rodziny poszły w pieruny ten rok zapowiada się w moich pasiekach najgorzej,(warmińsko-mazurskie)a to zapewne nie koniec, myślę że warroza przez długie czerwienie jesienią zrobiła swoje😢
u mnie woj opolskie z 7 rodzin zostało mi 3 rodziny ale od nowego sezonu ogien uczymy sie na bledach i lecimy dalej :) czlowiek uczy sie na bledach które trzeba naprawic
No jest błąd. Musiałbyś zobaczyć jak to u mnie wygląda na jesieni, przed zakarmianiem zwężam gniazda na 7-8 ramek, kończą czerwienie podczas karmienia, pszczoły aż wiszą brodami pod ulami, zakarmianie 10-12 kg suchej masy, pszczoły się nie spracowują aż w takim stopniu jak u Ciebie, boczne ramki masz zapchane na ful pokarmem a tam gdzie siedzą i czerwią pewnie mniej jak 50%, nie masz wrażenia że zostaje za duzo Ci tego pokarmu po zimie? Te korpusy pod spodem kiedys probowałem cos tam ale nie było różnicy. W tej chwili u mnie siedzą w połowie ramek. Na ten moment przy domu 24/24 jest git. Pozostałych pasiek nie objeżdżałem wiadomo coś odpadnie przez myszy itp, ale nie w takim stopniu. No i zimna zimowla, wkładki otwarte, u gory też przeciąg. Zobacz roznice, dajesz 18 kg i biegasz z ciastem a ja 10-12kg a pszczoły mam w połowie drogi 😁 teraz dopiero zaczną brać mocno pokarm.
No ja w pierwszym sezonie zawężałem gniazda. W kolejnych już nie widziałem różnicy. Różnica była za to na początku 2023 kiedy w zawężonych ulach nie można było dołożyć ramek z uwagi na pogodę - także co kraj to obyczaj.
Dlaczego trzymasz pszczoły na tylu ramkach? Jak siła nie jest dostosowana do ilości ramek. Nigdy nie pukam stukam po ulach, jeśli nic nie widać to świece latarka i wtedy widzę co jest, tym bardziej trzymasz na jednym korpusie to wszystko przecież widać.
Witam, Zauważyłem, że ma Pan gęsto ustawione ule. Czy to jest dobre dla pszczół pod względem ich błądzenia, przenoszenia chorób, reinwazji warrozy, nossemy, przenoszenia patogenów, błądzenia matek z lotów godowych itp. Pytam bo na kursie sugerowano mi odstęp ul od ula około cztery metry, Jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Mają rację. Ale zwróć uwagę że odległość 4m jest polecana w każdym kierunku niestety. I teraz prosty rachunek - ile trzeba zrobić kroków na takim pasieczysku gdzie każdy z 30 uli jest przepisowo postawiony ;) Nie zmienia to faktu, że ja przesadziłem bo stojaki miały byc na 4 sztuki a wcisnąłem niepotrzebnie 5. Chciałem na wiosnę sprzedawać ale wyszło tak że nie będzie nadmiaru rodzin więc porządki zrobię bez pozbywania się rodzin.
Tym słabym rodzinom nie ma sensu dawać ciasta i dodatkowo je męczyć, ramki co najwyżej przełóż żeby z obydwu stron miały pokarm bo część rodzin masz z boku uwiązane
U mnie druga zimowla, miałam 2 ule teraz 3.Wczoraj dałam ciasto i widzę że pobierają.Do środka nie zaglądałam bo u mnie wiatr.Nosiły pyłek wczoraj z leszczyny.Pozdrawiam
Należy się zastanowić, skoro rodzina gdzie Naliczyłeś 7tyś. sztuk varroa nadal żyje, to ile musiało być w rodzinach gdzie upadły.... Inne choroby to następstwo varroa... Trzymać należy silne rodziny wtedy radzą sobie z chorobami najgorsze dziadostwo z którym trzeba usilnie walczyć to kleszcz . Życzę powodzenia. A na pocieszenie powiem tylko, że kolega tydzień temu powiedział mi że jego znajomy z 140 pni ma zaledwie kilka i to słabych. Pozdr.
U nas jest to samo. Masa rodzin spadła choć dla mnie to żadne pocieszenie oczywiście. Możesz zobaczyć sobie w lipcu jakie rodziny u mnie były - bo ja pokazuje kompletnie wszystko, łącznie z ważeniem wiader miodu ;) To była jedyna rodzina z takim porażeniem (też jest film) pozostałe od 20tu do 300 sztuk.
Masz termometry w ulach ale z nich nie korzystasz. Jak byś dom swój tak zrobił jak w ulach czyli pootwierał przedmuchy z pomieszczeń bezpośrednio pod dach to jaki byłby efekt? Powałka musi byc zakryta - nie chcesz stosować beleczek to chociaż płótno lniane połóż.. o tej porze roku przedmuch na powałce o szerokości noża to już tragedia a ty.... hulaj dusza... a za co pochwalić? Za solidne skarmienie które teraz marnujesz
@@StefanJerzySiudalski Stefan ma rację, pszczoły potrzebują cieplutkiego, nie przewiewnego kąta, można sterować wentylacją, ale taki przewiem to głupota
WYDAJE SIĘ ZE TO NOZEMA C DUŻO KARMY ,BRAK PSZCZÓŁ I NIE WIDAĆ PIERZGI /MOŻE DŁUGO CZERWIŁY/ NAJWAŻNIEJSZE BY NIE ZIMOWAĆ WSZY PSZCZELEJ PONIEWAŻ ONA ROZNOSI CHOROBY PO PASIECZYSKU I OKOLICY ;JESCZE JAST CZAS BY DOBIĆ TĄ ZARAZĘ ODYMIAJĄC ;PRZY OKAZJI POWSTRZYMA SIĘ ROZWÓJ /TERAZ JEST NIEKORZYSTNIE/ NA OK 10 DNI ;ŁADNA PASIEKA PROPONUJĘ ZMIENIĆ DENNICE BY BYŁY SZUFLADY /JEDNA NA ODŁAPYWANIE PYŁKU ,DRUGA SIATKI ZAMIENNIE Z PEŁNĄ ;UŁATWIA UTRZYMANIE HIGIENY /NIE POTRZEBA PODNOSIĆ ULA/ POWODZENIA ALE BEZ TEJ WSZY
@@szprycuśBardzo drogo to prowadzisz ,należy zastanowić się jaka przyczyna ;należy zrobić wszystko by nie zimować tej wszy pszczelej bo ona roznosi choroby po pasieczysku i okolicy .życzę powodzenia ale bez tej zarazy.
Spodziewałem się bo od października na wadze widać że nie ubywa pokarmu z ula i temperatury na obu termometrach wskazują raczej temperaturę zewnętrzną. Chyba że o coś innego pytasz
Ja od 2 lat stosuje motode wycinania czerwiu tego co zostanie w październiku . Zimuje na zamnietych dołach dennic na na górę na folli zagiętej żeby był przeplyw powietrza i max zmniejszam ilość ramek na których zimują
Za ciasno te ule za blisko siebie. Pszczoły wlatują do skrajnych Uli a środkowe zostają puste. Jeszcze ta plandeka. Za ciasno . Sam bym pobudził. W tamtym roku było tak samo? Pszczoły latają długo w jesieni i wlatują tam gdzie im lepiej.
niestety masz spore straty, długo już się tym zajmujesz? stawiam na to że masz problem na pasiece ale jakiś konkretny który da się zidentyfikować, takie straty to u nowicjuszy albo czynnik zewnętrzny niezależny od nas np jakiś problem z jakością pokarmu ( kiedyś zakarmiłem zwykłym cukrem z biedronki to po 14 dniach wszystko skrystalizowało na kamień i musiałem szybko ratować się inwertem) itp. szukaj przyczyny bo powód jakiś konkretny jest napewno u mnie na razie w dobrej kondycji 100% żywe
@@danlan7590 dziś widziałem komentarz Pana z 40 letnim stażem któremu z 40 kilku rodzin zostało 8 także ze stażem (choć mój mizerny) to bym tego nie wiązał.
Witam , ta prima to się trzyma mimo takiej ilości kleszcza.. Odkładówki też eleganckow sile i kałkaż kśiążkowo w kłębie.Przed sikorkami można by zasówki zostawić na 2 cm. uchylone żeby tak nie niepokoiły rodzin wszystkiego dobrego Tobie życze 🙂🤚
Kurcze nie mogę Jak widzę poliuretany bez powłoki to coś mi się dzieje przecież to mikroplastik tam fruwa lepiej niż pszczoły w sezonie. Zabezpieczajcie ludzie czyms te korpusy
Ciasto podajesz w papierze? - Też plastiku masa, klateczki dla matek, wszelkie docieplenia itp. No jest masa tego plastiku i w wodzi i w pokarmach. Co do malowania to część już pomalowane ale nie zauważam żeby coś z tego zbytnio odpadało
Odkażałeś kolego pasieczysko ? Mówi się potocznie , że każde pasieczysko to zarazem cmentarzysko , więc jakimś wapnem warto sypnąć z początkiem każdej zimy . Pozdrawiam, beczek miodu .
Te co maja kląb w jajo , albo na srodku udają kłąb albo przy boku udają 5 uliczek tez juz są zainfekowane. No coz pare rodzin moze zostanie wiecej nie miej i polecam kazdemu albo zmienic hobby.
To nie musi byc twoja wina, robimy z pasji rzeczy z zasadami, pszczoly leca do sasiada bez empatii ktory sprowadza rojki zeby pszczoly miec a padlych rodzin nie sprzata, twoje zdrowe juz na wiosne moga przyniesc cokolwiek a do jesieni sie do rozwija, nawet zmiana matki w sezonie na mloda nic nie musi dac
cieszę się że pokazujesz zimowlę taką, jaka jest w rzeczywistości, nie koloryzując
No jeden mówi jak jest, a drugi wymyśla jakieś rabunki także do wyboru do koloru na tym youtubie.
Od 22 lat takiej zimowli nie miałem najsilniejsze rodziny poszły w pieruny ten rok zapowiada się w moich pasiekach najgorzej,(warmińsko-mazurskie)a to zapewne nie koniec, myślę że warroza przez długie czerwienie jesienią zrobiła swoje😢
Kleszcz zaczął - reszta jest konsekwencją. Dzięki za komentarz bo jak wiadomo na TH-cam wszyscy, zawsze mają na 100% ;)
u mnie woj opolskie z 7 rodzin zostało mi 3 rodziny ale od nowego sezonu ogien uczymy sie na bledach i lecimy dalej :) czlowiek uczy sie na bledach które trzeba naprawic
No jest błąd. Musiałbyś zobaczyć jak to u mnie wygląda na jesieni, przed zakarmianiem zwężam gniazda na 7-8 ramek, kończą czerwienie podczas karmienia, pszczoły aż wiszą brodami pod ulami, zakarmianie 10-12 kg suchej masy, pszczoły się nie spracowują aż w takim stopniu jak u Ciebie, boczne ramki masz zapchane na ful pokarmem a tam gdzie siedzą i czerwią pewnie mniej jak 50%, nie masz wrażenia że zostaje za duzo Ci tego pokarmu po zimie? Te korpusy pod spodem kiedys probowałem cos tam ale nie było różnicy. W tej chwili u mnie siedzą w połowie ramek. Na ten moment przy domu 24/24 jest git. Pozostałych pasiek nie objeżdżałem wiadomo coś odpadnie przez myszy itp, ale nie w takim stopniu. No i zimna zimowla, wkładki otwarte, u gory też przeciąg. Zobacz roznice, dajesz 18 kg i biegasz z ciastem a ja 10-12kg a pszczoły mam w połowie drogi 😁 teraz dopiero zaczną brać mocno pokarm.
No ja w pierwszym sezonie zawężałem gniazda. W kolejnych już nie widziałem różnicy. Różnica była za to na początku 2023 kiedy w zawężonych ulach nie można było dołożyć ramek z uwagi na pogodę - także co kraj to obyczaj.
Dlaczego trzymasz pszczoły na tylu ramkach? Jak siła nie jest dostosowana do ilości ramek. Nigdy nie pukam stukam po ulach, jeśli nic nie widać to świece latarka i wtedy widzę co jest, tym bardziej trzymasz na jednym korpusie to wszystko przecież widać.
Wszystkie rodziny są na 1.5 korpusa. Pukam tylko jak jest pusto - dotychczas to była rzadkość ;)
Jeśli są na półtora korpusu to spoko, sporo się napracowałeś ale coś nie wyszło . Pozdr
Witam, Zauważyłem, że ma Pan gęsto ustawione ule. Czy to jest dobre dla pszczół pod względem ich błądzenia, przenoszenia chorób, reinwazji warrozy, nossemy, przenoszenia patogenów, błądzenia matek z lotów godowych itp. Pytam bo na kursie sugerowano mi odstęp ul od ula około cztery metry, Jakie jest Pana zdanie na ten temat?
Mają rację. Ale zwróć uwagę że odległość 4m jest polecana w każdym kierunku niestety. I teraz prosty rachunek - ile trzeba zrobić kroków na takim pasieczysku gdzie każdy z 30 uli jest przepisowo postawiony ;)
Nie zmienia to faktu, że ja przesadziłem bo stojaki miały byc na 4 sztuki a wcisnąłem niepotrzebnie 5. Chciałem na wiosnę sprzedawać ale wyszło tak że nie będzie nadmiaru rodzin więc porządki zrobię bez pozbywania się rodzin.
👍
Nosemoza pańie na sto procent.
dla lepszej zdrowotnosci pszczol powinny nie stac tak w kupie jedna przy drugiej.
Kolejna sprawa to ilosc rodzin w jednym miejscu.
Dobry teren tu jest na Żuławach. Czarnoziemy. Naprawdę mają gdzie latać
Tym słabym rodzinom nie ma sensu dawać ciasta i dodatkowo je męczyć, ramki co najwyżej przełóż żeby z obydwu stron miały pokarm bo część rodzin masz z boku uwiązane
Dokładnie tym bardzie jak się ma ramki hoffmany, przesunąć całość i dołożyć z boku.
8 sie posypało i trzy kiepsko rokują coś poszło nie tak na taką ilość 😢
U mnie druga zimowla, miałam 2 ule teraz 3.Wczoraj dałam ciasto i widzę że pobierają.Do środka nie zaglądałam bo u mnie wiatr.Nosiły pyłek wczoraj z leszczyny.Pozdrawiam
Życzę sukcesu !!!
Należy się zastanowić, skoro rodzina gdzie Naliczyłeś 7tyś. sztuk varroa nadal żyje, to ile musiało być w rodzinach gdzie upadły....
Inne choroby to następstwo varroa...
Trzymać należy silne rodziny wtedy radzą sobie z chorobami najgorsze dziadostwo z którym trzeba usilnie walczyć to kleszcz . Życzę powodzenia. A na pocieszenie powiem tylko, że kolega tydzień temu powiedział mi że jego znajomy z 140 pni ma zaledwie kilka i to słabych. Pozdr.
U nas jest to samo. Masa rodzin spadła choć dla mnie to żadne pocieszenie oczywiście. Możesz zobaczyć sobie w lipcu jakie rodziny u mnie były - bo ja pokazuje kompletnie wszystko, łącznie z ważeniem wiader miodu ;)
To była jedyna rodzina z takim porażeniem (też jest film) pozostałe od 20tu do 300 sztuk.
Masz termometry w ulach ale z nich nie korzystasz. Jak byś dom swój tak zrobił jak w ulach czyli pootwierał przedmuchy z pomieszczeń bezpośrednio pod dach to jaki byłby efekt? Powałka musi byc zakryta - nie chcesz stosować beleczek to chociaż płótno lniane połóż.. o tej porze roku przedmuch na powałce o szerokości noża to już tragedia a ty.... hulaj dusza... a za co pochwalić? Za solidne skarmienie które teraz marnujesz
Za miesiąc to bym się zgodził że trzeba docieplić ale w styczniu to im zimno nie szkodzi. U mnie tereny wilgotne to bardziej tego się obawiam.
@@raznabee Bląd w rozumowaniu powtarzany w wielu pasiekach - nie kalendarz się liczy a układ pogody. Chcesz je ratować?
@@StefanJerzySiudalski Stefan ma rację, pszczoły potrzebują cieplutkiego, nie przewiewnego kąta, można sterować wentylacją, ale taki przewiem to głupota
To zależy bo są rodziny co natychmiast kitują pajączki i jak tak chcą to zostawiam.
Dziś docieplone wszystkie bo Mróz idzie u mnie
nowi przczelarze tak maja nie chca sluchac fachowych porad
A czy ta czarna folia na ziemi to jest dobra w upały no i za małe odstępy uli.
Teren od ok. 16tej w lato jest w cieniu. To agrowłóknina. Odstępy fakt - 4 ule będę docelowo na stojaku
WYDAJE SIĘ ZE TO NOZEMA C DUŻO KARMY ,BRAK PSZCZÓŁ I NIE WIDAĆ PIERZGI /MOŻE DŁUGO CZERWIŁY/ NAJWAŻNIEJSZE BY NIE ZIMOWAĆ WSZY PSZCZELEJ PONIEWAŻ ONA ROZNOSI CHOROBY PO PASIECZYSKU I OKOLICY ;JESCZE JAST CZAS BY DOBIĆ TĄ ZARAZĘ ODYMIAJĄC ;PRZY OKAZJI POWSTRZYMA SIĘ ROZWÓJ /TERAZ JEST NIEKORZYSTNIE/ NA OK 10 DNI ;ŁADNA PASIEKA PROPONUJĘ ZMIENIĆ DENNICE BY BYŁY SZUFLADY /JEDNA NA ODŁAPYWANIE PYŁKU ,DRUGA SIATKI ZAMIENNIE Z PEŁNĄ ;UŁATWIA UTRZYMANIE HIGIENY /NIE POTRZEBA PODNOSIĆ ULA/ POWODZENIA ALE BEZ TEJ WSZY
Zamierzam odymic na wiosnę pierwszy raz. Pozdrawiam
@@raznabee WIOSNA TO PÓŹNO NIC NIE DA ;TYLKO TERAZ PUKI NIE MA CZERWIU MOĄNA DOBIC TĄ ZARAZĘ; POWODZENIA.
@@szprycuśBardzo drogo to prowadzisz ,należy zastanowić się jaka przyczyna ;należy zrobić wszystko by nie zimować tej wszy pszczelej bo ona roznosi choroby po pasieczysku i okolicy .życzę powodzenia ale bez tej zarazy.
@@raznabee NIE NA WIOSNĘ ALE TERAZ KIEDY NIE MA CZERWIU ;JAK JEST CZERW TO NIC NIE DA ;POZDRAWIAM I BEZ TEJ ZARAZY!!!
Tragedia. Czarno to widzę. Pozdrawiam. Nie ma owadów, to nie ma i ptaków. Następuje masowe wymieranie owadów.
Spodziewałem się, ale nie wiem dlaczego. Można rozwinąć?
Spodziewałem się bo od października na wadze widać że nie ubywa pokarmu z ula i temperatury na obu termometrach wskazują raczej temperaturę zewnętrzną. Chyba że o coś innego pytasz
Ja od 2 lat stosuje motode wycinania czerwiu tego co zostanie w październiku . Zimuje na zamnietych dołach dennic na na górę na folli zagiętej żeby był przeplyw powietrza i max zmniejszam ilość ramek na których zimują
Czerw wycina również profesor z Pszczelej. Byłem zdziwiony ale tak niektórzy robią żeby pszczołom pomóc
I karmie INVERTIX 72 F + NOSI-VET i nie mam problemu z osypami rodzin
@@Orlennnoby tak zostało.
Za ciasno te ule za blisko siebie. Pszczoły wlatują do skrajnych Uli a środkowe zostają puste. Jeszcze ta plandeka. Za ciasno . Sam bym pobudził. W tamtym roku było tak samo? Pszczoły latają długo w jesieni i wlatują tam gdzie im lepiej.
Skrajny jeden jest bez pszczół. Poprzednie 4 zimowle 100%
Będzie luźniej na wiosnę na stojakach
niestety masz spore straty, długo już się tym zajmujesz? stawiam na to że masz problem na pasiece ale jakiś konkretny który da się zidentyfikować, takie straty to u nowicjuszy albo czynnik zewnętrzny niezależny od nas np jakiś problem z jakością pokarmu ( kiedyś zakarmiłem zwykłym cukrem z biedronki to po 14 dniach wszystko skrystalizowało na kamień i musiałem szybko ratować się inwertem) itp. szukaj przyczyny bo powód jakiś konkretny jest napewno u mnie na razie w dobrej kondycji 100% żywe
@@danlan7590 dziś widziałem komentarz Pana z 40 letnim stażem któremu z 40 kilku rodzin zostało 8 także ze stażem (choć mój mizerny) to bym tego nie wiązał.
@@raznabee szczerze życzę powodzenia w uporaniu się z problemem dla nie ewidentnie to nosema
Ło matko boska a gdzie tu do maja jeszcze odpadną
Jest taka szansa
mozesz poduszki powierzne wyjąć
W sensie połówki. No będzie trzeba tylko tam daleko do pracowni więc chyba wyjmę i na górę pójdą tam gdzie pszczoły będą.
@@raznabee mozę międz powałkę a daszek
@@Propolisowachata to już przygotowane filce jak co roku
@ Okl, dzięki, życzę dobrej końcówki zimowli
Witam , ta prima to się trzyma mimo takiej ilości kleszcza.. Odkładówki też eleganckow sile i kałkaż kśiążkowo w kłębie.Przed sikorkami można by zasówki zostawić na 2 cm. uchylone żeby tak nie niepokoiły rodzin wszystkiego dobrego Tobie życze 🙂🤚
Sikorki to u mnie głównie przez dennice wchodzą, konkretnie przez siatkę wyciągają osyp
@raznabee Chdziiło mi o zasówke dennicową ,pasieka na zabrodziu tak zrobił dwa filmy wstecz 🤚
Kurcze nie mogę
Jak widzę poliuretany bez powłoki to coś mi się dzieje przecież to mikroplastik tam fruwa lepiej niż pszczoły w sezonie. Zabezpieczajcie ludzie czyms te korpusy
Ciasto podajesz w papierze? - Też plastiku masa, klateczki dla matek, wszelkie docieplenia itp. No jest masa tego plastiku i w wodzi i w pokarmach. Co do malowania to część już pomalowane ale nie zauważam żeby coś z tego zbytnio odpadało
przejedź dłonią po tych korpusach a zrozumiesz o co mi chodzi, po dwóch latach na słońcu to pyli jak cholera
Ok. Nagram następnym razem
Odkażałeś kolego pasieczysko ? Mówi się potocznie , że każde pasieczysko to zarazem cmentarzysko , więc jakimś wapnem warto sypnąć z początkiem każdej zimy . Pozdrawiam, beczek miodu .
No o tym to nie słyszałem. Ale fakt że to ma sens
Jak sprzątają to zacznie się czerwienienie
Niestety czuć już delikatnie temperaturę a idą mrozy u mnie, dziś dociepliłem wszystkie rodziny
Te co maja kląb w jajo , albo na srodku udają kłąb albo przy boku udają 5 uliczek tez juz są zainfekowane. No coz pare rodzin moze zostanie wiecej nie miej i polecam kazdemu albo zmienic hobby.
No parę sztuk widać jeszcze z problemami. Także sytuacja niestety rozwojowa. Zobaczymy jaki będzie finał. Pozdrawiam !
Proponuję połączyć te najsłabsze. Będą miały szansę na przetrwanie
Naucz się izolować matki na lipie i nie będziesz miał takich niespodzianek.
10 izolatorów 3 ramkowych leży w magazynie już 2 lata
Zastosuj izolatory chmary a nie trzy ramkowe.
@@kowalkowalski3520 Izolatory Chmary to jesienią ,w sezonie matki pozbawione możliwości czerwienia często padają.
To nie musi byc twoja wina, robimy z pasji rzeczy z zasadami, pszczoly leca do sasiada bez empatii ktory sprowadza rojki zeby pszczoly miec a padlych rodzin nie sprzata, twoje zdrowe juz na wiosne moga przyniesc cokolwiek a do jesieni sie do rozwija, nawet zmiana matki w sezonie na mloda nic nie musi dac
To nie sprawiedliwe
No różnie to bywa - zobaczymy jak ostatecznie się temat zakończy. Napewno wskazanie na dodatkowe sposoby leczenia ma sens w tym przypadku.