Na terapię poszedłem popatrzeć „bo ja nie mam problemu”
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2025
- Na terapie poszedł "popatrzeć". Źli byli żona - bo marudziła i szefowie - bo się czepiali. O krętej drodze do trzeźwienia opowiada Norbert Rejf.
Moją książkę "Polska na odwyku" możesz kupić tu: www.empik.com/...
👉 Wesprzyj nas na: patronite.pl/s...
💳 Wpłaty bezpośrednie: PL 16 1950 0001 2006 0339 0016 0002 - Kombinat Medialny Sp. z o.o., tytuł przelewu: Darowizna na film dokumentalny, Kod SWIFT Pekao SA: PKOPPLPW
💶 w Euro - PL91 1950 0001 2033 9004 5000 0003, Kod SWIFT Pekao SA: PKOPPLPW
💰Paypal.me/seki...
/ sekielski
/ sekielskibrothersstudio
/ mareksekielski
/ tomaszsekielski
Marku dzięki Tobie i Twoim gościom nie piję już półtora roku. Od Twojego podcastu wszystko się zaczęło! Po dwudziestu latach, będąc przed czterdziestką ostawiłem etanol. Oczywiście to ciągła praca nad sobą ale jest pięknie! Wchodzę dziś w internety a tu u Ciebie Norbert, którego również sobie cenię! Facet dołączył do mojej ekipy tj. do Ciebie, do dr. Silczuka oraz do Roberta Rutkowskiego! Mogę z otwartą przyłbicą powiedzieć, że tych trzech uratowało mi życie! Znając już historię Norberta mogę powiedzieć, że idę dokładnie taką samą drogą! Nasze historie są bardzo podobne. Bywają chwile, kiedy to Norbert utwierdza mnie w tym co robię i pomaga trzymać mi pion! Pozdrawiam serdecznie Marku! Pozdrawiam Norbert! I dziękuję!
👍🌿
🍀
tylko sobie zawdzięczasz trzeźwość i tylko od Ciebie zależy na jak długo.
Pięknie dziękuję za miły komentarz :)
@@miroslawasnawadzka-ptak3279 Tylko ja mogę to zrobić, ale otrzymana pomoc była bezcenna, bez niej nie wiem, czy poradziłbym sobie, oczywiście nam musi zależeć, bez tego nic nie będzie.
Nie często mamy takich uśmiechniętych gości u Marka. Super.
Dziękuję, dobrze jest cieszyć się życiem, a nasze doświadczenia z perspektywy czasu pokazują, że były nam potrzebne i warto wyciągać wnioski, skupiać się na pozytywach i cieszyć jak najwięcej na tym się skupiać :)
"Te pijane życie to Ja znałem. A Ja chciałem poznać te trzeźwe życie". Piękne zdanie.
Dziękuję :)
Trzeźwosc dała mi to co obiecały używki.
❤
Jeden z najlepszych gości….
Miło mi czytać tak pochlebne komentarze, dziękuję :)
Wielki szacunek dla żony za konsekwencję. I oczywiście dla syna za odwagę w podejsu do ojca. Życzę wam wszystkiego dobrego
Norbert zgadzam się z Tobą , początek rozmowy super, cała rozmowa pouczajaca ,nie piję 32miesiace i zycie nabrało barw i smaku, dziękuję za rozmowę , pozdrawiam obu panów bardzo serdecznie 💜.Panie Sekielski robi pan kawał dobrej roboty,szacun wielki,raz jeszcze dziękuję i pozdrawiam❤❤❤.
Gratulacje za 32 miesiące, brawo i świetna robota, że widzisz jak zmienia się nasze życie, pięknie :)
@przechytrzycnalog dziękuję i pozdrawiam 🌞.
Rewelacyjna rozmowa oraz zaproszony gość! Norbert dziękuję za podzielenie się swoją historią i życzę wszystkiego co najlepsze :) Jesteś bardzo pozytywny i zaraziłeś mnie uśmiechem dzisiaj :)
Bardzo dobra rozmowa Norbert. Mam podobne zdanie do ciebie w kwestii nie używania określenia "alkoholik" przez osoby, które świadomie przestały pić. Pozdrawiam
NORBERT SUPER DOŚWIADCZENIE. Dziękuję Ci. Ja nie byłem taki POKORNY jak Ty. Ukończyłem 3 ośrodki leczenia uzależnień wszystkie zamknięte i pomimo mitingów wracałem do picia. Wielki pan inżynier.....ja ... może przecież jeszcze kontroluję. Postanowiłem z tym skończyć. Mam narzędzia wiedzę brakuje mi chyba motywacji gdzieś po 100 dniach. Za słabo idę naprzód. Jakby siedzi we mnie ta tęsknota nie tyle do alkoholu co za stanem umysłu. Na głowę wiem, że to chore ale faktem jest, że sięgnąłem. Z fazą muru nie radzę sobie. Choć za każdym razem deklarowałem, że to koniec ale nie poradziłem sobie z emocjami. Gdy odczułem silny stres spowodowany problemami wynikającymi z życia codziennego to nie powstrzymałem tej chęci skosztowania alkoholu, głód był bardzo nasilony. Nie zrobiłem tego co trzeba ................... zazdroszczę Ci zdrowia i zdrowego stylu życia. Nie mogę być w abiwalencji między nałogiem a zdrowiem bo umrę. Przez to, że zaniedbałem leczenie w fazie muru straciłem na czujności. Tym razem będzie inaczej.
Życzę powodzenia. Każdy może to zrobić. Nie jest to kwestia siły woli (może tylko na początku), tylko uświadomienia sobie, że żyjemy w pewnym programie, w który uwikłało nas życie. Kazik Staszewski śpiewał "to wszystko się tak cyklicznie powtarza...". Znajdź swoją praprzyczynę picia, ulecz ją, a rzucisz picie. Ściskam ⚡🔱⚡
Nie zastanawiałem się, nie rozmyślałem, wykonywałem to, co kazał mój terapeuta, psycholog, ten co się nie zna:) Zaufałem im i szedłem obraną drogą, nie dopuszczałem myśli, że mogę zejść z obranego kierunku. Pozdrawiam i wytrwałości życzę
@@jakubburkietowicz7929 Dokładnie tak :)
@@przechytrzycnalog jak jesteś taki kozak to obejrzyj sobie kilka filmów jak terapeuta zapija po 20 latach
@@przechytrzycnalog to nie są hihy śmichy ludzie umierają na to
Największe zwycięstwo jest wtedy kiedy zwycięży się samego siebie.Wielki szacunek dla wszystkich którzy walczą i zwyciężają.
Święte słowa
Dziękuję pięknie
@przechytrzycnalog wszystkiego dobrego dziś i zawsze👍
@@irmena173 Dziękuję i również życzę wszystkiego dobrego i pięknych wspomnień, jak i doświadczeń :)
Bardzo silną osobowość 👍☺️podziwiam, że wygrał pan 👍👍 Trzymam kciuki za pana i rodzinę ☺️☺️👍👍
Ślicznie dziękuję :) Wyznaczyłem cel, ale skupiałem się na małych kroczkach i na słuchaniu osób, które to już zrobiły.
Sam mam problem z alko. Impulsem do szukania rozwiązania problemu u mnie nie są pieniądze ani nawet kłopoty zdrowotne. Pracuję ściśle umysłowo. Mam bardzo odpowiedzialną pracę i po 10 latach chlania piwska w końcu zauważyłem jak zgłupiałem. Do tego mam stany lękowe. Dosłownie przeglądając własne projekty sprzed lat widzę że się bardzo mocno uwsteczniłem. Głowa nie ta co kiedyś. W obawie przed całkowitym wypraniem mózgu i demencją postanowiłem coś z tym zrobić ale alko jest WSZĘDZIE. Jest tanie i dostępne wszędzie i o każdej godzinie. Facet uzupełnił pewien schemat do którego niestety ogranicza się większość materiałów w internecie - że można przestać pić i nie być alkoholikiem - i to jest bardzo mocna karta. Po prostu uznać etanol jako truciznę dla człowieka którą w zasadzie chemicznie jest (jak benzynę, ropę, czy olej silnikowy). Obrzydzić to. Podobnie prawi Pan Robert Rutkowski czy Allen Carr. Ten sposób myślenia może być niemożliwy dla większości "normalnych" alkoholików ale rzeczywiście pozwala na życie bez dupościsku. Dokładnie w ten sposób przestałem jarać szlugi z dnia na dzień - uznałem je za truciznę i tyle - i mimo że nie palę nie nazywam się palaczem - to jest game changer. Myślę że spróbuję po raz kolejny. Wczoraj wypiłem kolejne 5 mocnych piw. Dzisiaj nie zdecydowałem się na zakup a tu wpada taki materiał. Może dzisiaj się uda przerwać ten ciąg. Dziękuję Panowie za film. Pozdrawiam serdecznie.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki ❤
Trzymam kciuki! Wiele osób mi bliskich piło/pije, Ci którzy żyją staczają się powoli, a może szybko, ciężko powiedzieć i ciężko ich powstrzymać. Bardzo bliska mi osoba z opisu przypomina pana, mimo śmierci w rodzinie, mimo choroby innej bliskiej osoby nie ma otrzeźwienia. Ja nazywam rzecz po imieniu, dlatego mnie unika. Proszę przestać pić i iść na terapię, bez tej będzie trudno i może pan wrócić do starych rytuałów...
Też rzuciłem fajki z Carrem. Alko rzuciłem w podobny sposób, choć jednak inaczej. Ale jest to możliwe. To po prostu inny nałóg. Żeby to jednak zrobić prawdziwie skutecznie - trzeba sobie uświadomić dlaczego piję? Czyli jaka jest Twoja przyczyna (głęboka) picia. Nie powierzchowna. Prawdziwie głęboka. Jak uleczysz tę przyczynę, to ochota na picie też przejdzie :) Trzymam kciuki i ściskam ⚡🔱⚡
Alko jest wszędzie ale nikt go nikomu do gardła nie wlewa. To moja ręka podnosiła ten kufel/kieliszek/puszkę.
Na szczęście od kilku lat już nic.Tak nikt nie ostrzega jak alkohol niszczy potencjał i jakie spustoszenia robi w mózgu, masz szczęście że nie straciłeś pracy, ja widzę po sobie jak mózg pracuje po 20 latach podpijania.
Przechodziłem niemalże identyczną przygodę z produkowaniem piwa jak Norbert, do tego jeszcze te mniej udane warki, którymi nie wypadało częstować znajomych wypijałem raz, dwa, żeby mieć kolejny zapasa butelek do warzenia piwa. Też mnie to zgubiło, wizja, że jest się koneserem i uczestniczy się w krzewieniu domowego craftowego browarnictwa podczas gdy chodziło tylko, żeby w białych rękawiczkach odcinać się od rzeczywistości. Dzięki za rozmowę i wszystkiego najlepszego na trzeźwej drodze 👊🏻
@@Tomaszoss to całe "kraftowe" piwo to jak religią, zwykłe sfermentowane weglowodany, zresztą z winem i wisky to samo - dorabianie ideologii do trucizny która się w siebie wlewa.
Dla jednych jestem alkoholikiem,dla drugich jestem tym kim jestem,dla siebie w głębi bo wiem i czuję i w pełni zaakceptowałem chorobę jestem alkoholikiem,innym też żulem byłem ,menelem byłem,pijakiem byłem,łajzą byłem z tym, że dziś mnie to nie boli.Jedno co wiem,byłem złodziejem wolności i radości swoich najbliższych a dawałem im tylko cierpienie.Dziś idę trzeżwo i nie obnosz3 się z tym że jestem"lepszy"nie pije jakiś czas i cudownie isć z trzeżwum umysłem z sobą.historia po części moja jak to u alkoholika😁zdrówka dla wszystkich,cokolwiek się dzieje,dzieje się na Dobre.
Wow gość porostu w punkt, mam nadzieję że otworzy oczy wielu wysokofunkcjonującym alkoholikom.
Z tym otwieraniem oczu, to powoli u większości idzie niestety
@ no tak większość pijących pewnie nawet tego nie obejrzy.
Świetny facet. Trzeźwości!
Dziękuję, życzę również trzeźwości i wszystkiego dobrego, pozytywnych doświadczeń, pozdrawiam
Gratulacje, masz ogromne szczęście ze masz dobra mądrą zone i syna i ze pracy nie straciłeś
W porę zrozumiałem, jeśli chodzi o pracę, a żona i synowie, bardzo mi pomogli.
Dzięki za kontynuację 👍👍👍
Świetny wywiad. Wszystkiego dobrego życzę.😊
Dziękuję, cieszę się, że się podobał, wszystkiego dobrego :)
Wspaniała rozmowa ,gość, prowadzący. Dziękuję.
Również dziękuję
Doskonaly material ! Fajne musi byc wrazenie z " powrotu z pszeszlosci" z tak wielkim humorem . Brawo dla obu Panow !!! Daliscie obaj dowod, ze mozna wszystkie odczucia zwiazane z nalogiem ubrac w slowa . A to nie jest latwe ...😘
Idealny film❤
Każdemu pijącemu i myślącemu,że piwo a to nic.
Napewno nie alkohol.
Powinno dać do zrozumienia.
Znajomi którzy obejrzą film powinni przekazywać(udostępniać) to dalej.
Wszystkiego najlepszego i dużo zdrowia 😊 pozdrawiam
Świetna rozmowa! Dziękuję! Powodzenia 👍🏻
Nie zgadzam się z podejściem Norberta do alkoholizmu, myślę że chodzi jedynie o nomenklaturę. Ale gość jest super, wspaniałe się słuchało, fajna dynamika, nastawienie na konkret, bez uproszczeń ale też bez zbytniego komplikowania spraw. Świetna rozmową, jedna z najlepszych moim zdaniem na kanale, a słucham od początku. Dziękuję Panie Marku!
Panu Norbertowi chodzi chyba o pozytywne programowanie myślenia. Cieszę się, że mu się udało! Natomiast ustawiania, czy totalna biologia w ogóle do mnie nie przemawiają i widzę w nich raczej niebezpieczeństwo. Tak czy siak gość faktycznie bardzo pozytywny
Brawo Norbert ! 👍✊
Dziękuję ☺
Ciekawy Gość, sam liznąłem medycyny totalnej i zgadzam się że projektowanie siebie jako chorego tworzy obraz przegranego z jakąś taką powłoką smutku a raczej trzeba się radować ze swojego sukcesu,,,pozdrawiam i dziękuję za kolejną ciekawą
Brak wiedzy. Mechanizmy obronne nie pozwalają zobaczyć, poczuć prawdy.
Bardzo dobry wywiad. Dziękuję
Wiwat dla żony!,,, 🎉🎉🎉
Oj taaaaakk, jej determinacja i wiara we mnie, mocno mi pomogły.
Bardzo dobra rozmowa, wysluchalam z przyjemnością, gość ciekawie opowiadał.😊
Cieszę się, że się podobało
Super wywiad 😊 nie piję 3 lata, mam nowe piekne życie
Dziękuję 👍
Lepszego duetu niż Panowie nie jestem w stanie sobie wyobrazić 👍👍👍👍 super rozmowa 👍👍
Dziękuję i pozdrawiam
Dokładnie jakbym mojego eksmałżonka słyszała 😉 z tą różnicą że on dalej myśli tak samo: „piwo=woda“🙈😖
Super rozmowa
Pięknie dziękuję ☺
Swietna rozmowa
Dziekuje ❤
Suuuuuuuper gość! Dziękuję!
❤❤❤
Panowie - gratuluję rozmowy :) Znam Norberta osobiście. Potwierdzam - nie potrzebuje alkoholu i nie jest chory, tzn. nie jest trzeźwym alkoholikiem :) Tak jak mówił - kluczem jest dojście do praprzyczyny choroby. Ja też nie piję kilka lat. Nie pamiętam, czy 2,5 czy 3,5 bo nie ma to dla mnie już znaczenia. Też miałem problem, choć go nie dostrzegałem. I czuję się w 100% wyleczony, bo nie mam zamiaru żyć w cieniu tego nałogu. Wymagało to jednak głębokiej pracy nad sobą. Zachęcam do tego każdego, kto ma jakikolwiek problem ze sobą.
Szanuje gościa znam go już troszkę z jego kanału i innych mądrze mówi, bardzo przydał mi się ten fragment z odrzuceniem i brakiem miłości w dzieciństwie. Rozumiem że można to uzdrowić w sobie I wyleczyć traumę ale ja jestem zdania że uzależnionym jest się do końca życia i nie jestem tutaj starym gościem z wspólnoty. Mam 36 lat. Poprostu wiem że biochemi mózgu i utartych szlaków dopaminowych ciężko zmienić. Można je zastąpić ale one zostają. Taka jest nasza natura. Złamiesz rękę to ją wyleczysz, kość się zrośnie ale znak na kości będzie i ból na zmianę pogody. Pozdrawiam z Bydgoszczy ❤
Bardzo ciekawy człowiek.
Pana podejście jest w punkt z moim. Podarowałam sobie nowe trzeźwe życie, życie bez alkoholu.
Gratuluję decyzji i trzeźwego życia, pięknego życia.
Oooo, bedzie oglądane/sluchane.
niestety dopiero za jakiś czas, bo teraz obowiązki. Pozdrawiam.
Marek mój uzdrowiciel ❤
tak sobie myślę, ze ten odcinek jest tez dla partnerów/ek. pani Żona na medal ❤
Dziękuję bardzo
Bardzo dobry wywiad - mój ex-mąż używał identycznych słów i „argumentów”. Niestety, on wolał stracić rodzinę niż pójść na terapię…
Dziękuję za ten materiał 👍🎉
Świetna rozmowa. Pozdrawiam Panów z Bydgoszczy!
W listopadzie zeszłego roku przestałem pić alkohol i lepiej się czuję teraz. Polecam wszystkim.
Bardzo fajne ma gościu podejście. Ja staram się podobnie. Chodziłem do AA i według mnie ci ludzie nie są tam trzeźwi do końca. Przychodzili ludzie co nie piją po 20-kilka lat i ciągle ta sama gadka. Wspominanie o chlaniu, i dalej jak jest ciężko nie pić. Dla mnie to męczarnia a nie życie i trzeźwość i ja tak nie chce.
To temat złożony. Samo nie picie to pierwszy krok, dla jednych jeden jedyny. Drugi to uzyskanie narzedzi/wiedzy. Trzeci to stosowanie tych narzędzi w życiu samodzielnie. Terapia polega na zrozumieniu i zmianie myślenia, postępowania, to długi niekończący się proces, rozwój. Aa jest tylko takim kołem ratunkowym.
Wow, wspaniała, konkretna i inspirująca rozmowa na początek roku. Dla takich treści oglądam ten kanał, bardzo dziękuję ❤
Fajna rozmowa! Najlepszego panowie w nocym roku!
Bardzo ciekawa i interesująca rozmowa. Pozdrawiam serdecznie. 🙂🙂🙂
Tak zgadzam się ciekawa rozmowa pan Norbert opowiada czasami z humorem 😅
Picie i ćpanie nie jest niczym dobrym, wiadomo. Gorsze od tych nałogów jest narcyzm. Znam takie osoby, nie piją nie palą, nie ćpają a potrafią swoim zachowaniem wyniszczyć drugą osobę doszczętnie.
Norbert, świetny wywiad!
Pięknie dziękuję
Poznałem pra przyczynę i się wyleczyłem.
Tylko opisać w piśmie medycznym i czekać na Nobla :)
Trzymam kciuki żebyś nie wpadł na pomysł testowania tej teorii !!!
Nie zamierzam, było minęło, nie ma już tego, jest inne życie, takie mi się podoba, pozdrawiam
*Superważny* aspekt, o którym wspomniał rozmówca na początku: "klinowanie". Po przełamaniu tej właśnie bariery bardzo łatwo jest popłynąć. Nie lecz się tym, czym się strułeś. Kaca trzeba rozchodzić, przecierpieć. Nie wiesz, kiedy nadejdzie moment, w którym już musisz, a nie chcesz czy możesz.
Dokładnie, a linia jest cienka i nikt nie widzi, kiedy ją przekracza
Moj partner pil 20 lat , poszedl na odwyk do prywatnego osrodka na 4 tygodnie. I nie pije od tamtego razu jak wyszedl z osrodka. Nie uczeszcza na terapie indywidualne. Wpuscilam go do domu, nie potrafie z nim zyc, mamy 2 corki 16 I 18 lat , dzieci nie chca go w domu.
Szanuję Cię 😂 zupełnie na trzeźwo. Jestem DDA i właśnie płaczę podczas Waszej rozmowy
Bardzo fajny facet, super opowiada. Z ciekawością sie słucha. Ale ta totalna biologia... Rzekome wyleczenie... Czuję zgrzyt.
Totalna biologia mówi uzdrawianie przez uświadamianie. Poczytaj sobie, ale na to przeba mieć otwartość i być gotowym na te rzeczy .
@renatarejf wiem o czym mówi totalna biologia. To jest pseudonauka.
@@kasiachmielewska4636 na to trzeba być gotowym i być otwartym
@@renatarejf trzeba negować wyniki badań naukowych przede wszystkim i przyjmować bajki.
Marku fajnie by było Maćka Kramarza zobaczyć u Ciebie 😊
Miałem 20 lat abstynencji, uważałem się za "zdrowego" tak samo mówiła mi Pani doktor psychiatra (miałem epizod depresyjny) jako zdrowy zacząlem pić alkohol, około drink na miesiąc przez dwa lata, potem wróciła obcesja picia 6 lat picia, teraz 8 miesięcy trzeźwienia że wspólnotą AA, Krzysiek szczęśliwy alkoholik, szczęśliwy człowiek
Z jednym drobiazgiem się nie zgadzam - ustawienia helingerowskie są mocno kontrowersyjne i nie polecałbym ich publicznie.
Picie też, a reklamują to na billboardach :)
@@st.rawicz tak się dzieje gdy ktoś nie rozumie nauki, ale uważa że musi wszystko rozumieć. Pseudonauka daje proste odpowiedzi na wszystkie trudne pytania i niektórzy wpadają w ta pułapkę.
Super rozmowa i nagle Pan mówi o biologii totalnej... 😅
wiesz co to jest totalna biologia?
@@marcinszubielski1897 rozmowa super i gość bardzo pozytywny. Ale skręcił gdzieś za bardzo w pseudonaukę. 🤷🏼♀️
@@renatarejfTak wiem. Totalna bzdura.
❤
:)
Dla zasięgu
Szkoda ,że takie podcasty nie trafiają do ludzi, którzy tego potrzebują, bo Ci, jak podkreślił Norbert, takich doświadczeń i informacji nie potrzebują. Ten kto nie ma problemu nie będzie szukał rozwiązania.
✋👍💪💪💪
Ogólnie nazywanie siebie alkoholikiem po przebyciu leczenia faktycznie może być osłabiające ale nie uważam, że wtedy jesteśmy całkowicie uleczeni z alkoholizmu nie uważam też, że zaczęcie picia napewno spowoduje natychmiastową eskalację nałogu dla mnie jasne jest to jednak, że ponowne picie alkoholu przywraca się do stanu uzależnienia który akurat się miało kiedy przestało się pić a nie stanu zerowego, gdyż ten stan jest zakodowany w podświadomości jako automatyczna reakcja, którą jest zażywanie substancji znieczulającej na ból spowodowany poprzednim piciem i każdym innym ból w tym egzytencjalny, reakcja jest zakodowana w podświadomości podobnie jak odruch Pawłowa i nie da się jej opamiętać nawet po uleczeniu traum które pomogły spowodować nałóg. To co piszę to wiedza z książki "Alcohol explained". można się z tym zgadzać lub nie, każdy rozsądzi sam ale przed tym proponuję się zapoznać z argumentami autora dopiero później ewentualnie z nimi dyskutować.
Bardzo wartościowa rozmowa.
Pozdrawiam żonę 😊
Dziękuję przekażę
Wiadomo, że Pan Marek nigdy nie dzwonił rano by wziąć UŻ (PORZĄDNY GOŚĆ) :)
Alkoholizmu nigdy nie wyleczysz .Z alkoholizmu spokojnie można WYZDROWIEĆ i żyć normalnie. I tego się trzymajmy.
Dokładnie tak
Mam kolegę w pracy, "piwosz", nie wyobraża sobie dnia bez kraftowego piwa...smutne, teraz alkoholik to smakosz, koneser, piwosz.... a i jeszcze przecież piwo trzeba pić codziennie dla zdrowych nerek !
Jestem trzeźwy 8. dzień i śpię po dwie godziny na dobę. Długo taka bezsenność może się utrzymywać? Piłem cały zeszły rok a ostatnie 3msc to tak 8-12 piw na dzień albo do odciny.
Norbi prowadzi wyzwania
@@renatarejf nie rozumiem
Jeszcze z tydzień, pij dużo wody i elektrolitów
@@uvler dzięki. Tak robie jak piszesz: elektrolity, witaminy, owoce i warzywa. Fizycznie czuje się znośnie, nastawienie też spoko, tylko ta bezsenność to o ironio koszmar.
@@Marianczewskimam nadzieję że dales radę. Trzymaj się!
Prowadzący ma zaburzone poczucie polskich rodzin. Nie! To nie jest norma, ze w każdej Polskiej rodzinie było dużo alkoholu. Statystyki są z tym zgodne
Czy biologia totalna to nie jest antynauka?
Moim zdaniem nie, ale każdy może mieć swoje :)
Lubił wypić i tyle i ma rację nie jest już alkoholikiem bo to wstrętne określenie
Dokładnie ☺
Nałóg u różnych ludzi wygląda różnie. Są tacy, którzy piją latami i potrafią utrzymywać jakiś reżim. Lata lecą i reżim się zmienia, głowa nie ta. Są też tacy, ktorzy piją inaczej. Najgorsze jest to okłamywanie siebie samego, wszyscy dookoła wiedzą, a pijący oszukuje się czasami latami. Kolejne co pogarsza sytuację to inteligencja, bądź przekonanie o takowej. Z zewnątrz ciężko się dobić, przetłumaczyć.
Jestem w takiej sytuacji, że dobić się nie potrafię.
Może gdyby na piwie, winie i innych alkoholach były zdjęcia ludzi zniszczonych przez nałóg i napisy ostrzegające, tak jak na papierosach, chodźby kilka osób przestało pić...
Osoba która miała problem z alkoholem i w chwili obecnej nie pije, nie chce się nazywać alkoholikiem, to moje zdanie, po prostu się tego wstydzi. Nikt nikomu nie każe wytatuować sobie napisu " jestem alkoholikiem" ani mówić każdemu wokół, wystarczy że ta osoba to wie. Nawet w medycynie alkoholizm to choroba przewlekła, czyli nieuleczalna. Osoba która nie pije bo nie chce, a nie bo nie może, bo może, i nazywa siebie alkoholikiem jest sama dla siebie na wygranej pozycji. Trzeba ciągle pamiętać czym jest alkohol, to nic innego jak narkotyk tylko legalny w sklepie.
Dobrze, że żona Norberta postawiła sprawę ostro. Słyszałam, że Polscy mężczyźni silngle w uzależnieniu alkoholowym szukają partnerek Ukrainek, bo one przyzwyczajone do takich mężczyzn w ojczyźnie - są bardziej tolerancyjne i się chłopa nie czepiają, że pije.
Poniewaz same pija vodke (oczywiscie nie wszystkie ,ale wiekszosc )
bylam na Ukrainie i widzialam na wlane oczy ,a i obecnie tutaj gdzie
mieszkam,ale to chyba z rozpaczy ,gdyz jest tam teraz ,to co jest.
Dlaczego właściwie zacząłem pić???? dziedzicznie nie przerobiona trauma jest w mojej rodzinie od pokoleń. Dzięki terapi doszedłem do tego.
Zaplątał się w tej swojej pokrętnej filozofii, ale ok, ważne,że nie pije
W podstawówce widziałem plakat przedstawiający wycieńczonego narkomana, który nie nadąża za ślimakiem. Nie chciałem być taki. W tamtych czasach to koledzy klej wąchali.
Bardzo podobnie to pamiętam
Dużo jest pseudonauki, ale Totalna Biologia to jedna z najbardziej absurdalnych pseudonauk.
Każdy może mieć inne zdanie i bardzo dobrze
@@przechytrzycnalog ja to zawsze mówię, że zdanie to można mieć czy się woli pierogi z kapustą i grzybami, czy ruskie. W przypadku takich teorii jak Totalna Biologia liczą się jednak dowody. A tych nie ma. Ponadto Totalna Biologa neguje dobrze udokumentowane przyczyny chorób wszystko sprowadzając w zasadzie do jednego. Jest to nieetyczna pseudonauka. Hipnoterapia o której Pan wspomina, ma udowodnione działanie także w uzależnieniach, nawet te Ustawienia Hellingerowskie, które również są krytykowane za brak dowodów, mają jednak już ich więcej i była badana ich skuteczność w niektórych stanach. Natomiast i tak głównym problemem tych wszystkich metod jest to, że działają niejako w podziemiu, nie ma nad tym żadnej kontroli, są prowadzone przez ludzi bez gruntownego przygotowania i etyki przede wszystkim. Na szczęście odpowiednie środowiska już się za to wzięły. Trochę się dziwię, że mimo posiadania tak ogromnego zasobu wiedzy, charyzmy i predyspozycji idzie Pan w tę stronę. Ale to Pana prawo i nie mam zamiaru go odbierać.
Fajnym mężczyzną jesteś Norbert.
Dziękuję
:)
Nie pije nigdy ale oglądam. Czasem mam ochotę wypić by sprawdzić czy prawdę gadacie.
Nie próbuj 💪
😀
polecam spróbować bardzo ciekawe doznania
Ciekawość.? Alkohol to skok dopaminy i będzie ,,wesoło,, ale do czasu.....
@@EugeniuszGlebocki taki film, materiał działa obosiecznie. Tych co piją może obudzić, tych co nie piją może zachęcić by to sprawdzić.
☺
Bardzo dobra rozmowa. Widziałem tego Pana na TH-cam, czasami oglądałem. Po tej rozmowie będę go częściej oglądał.
Przez to nie alkohol?? Przez nie mialem zapalenie trzustki ..chyba z 20 razy..animal sie ogarnalem
Wypisz wymaluj Ja tylko bez happy endu Może komuś ten reportaż pomoże Pozdrawiam
Mam nadzieję, że pomoże, albo uświadomi problem, pozdrawiam
taki stedni alkus ale ok 😊
Rozmowa super, ale... . Jak ktoś choruje na cukrzycę jest cukrzykiem, chory na alkoholowe uzależnienie (obsesję picia) jest alkoholikiem, czy tego, chce czy nie. Alkoholik nie pijący, aby nie zapomnieć kim się jest, skąd się przyszło. Myślę, że wielu woli umrzeć niż się przyznać, powiedzieć o sobie - Jestem Alkoholikiem. ps. z zakiszonego ogóra, do świeżego nie wrócisz.
Ale gość się jara tym, co mówi - pewnie za chwile poleci się nachlać ;(
Podaj przepis na piwo😊
Jest tego pełno w sieci. Ale zerówki w domu nie zrobisz a przydałyby się, bo łapie się na tym, że lubię goryczkę piwa ale nie lubię działania i smaku alkoholu. Bezalkoholowy porter to sztos.
Dokładnie... Alkoholikiem lub narkomanem jest się do momętu trwałego odstawienia. Resztę głupot można między bajki wstawić.
A jak to wykasujesz z twardego dysku.😂
Nie jest alkoholikiem bo nigdy nie był. Pił szkodliwie lub ryzykownie i tyle z chorobą F10.2 nic to nie ma wspólnego.
Myślę, że nie tobie to oceniać.
@Lawendowaania A komu? Może tobie? Czyżby kolejna współuzależniona?
@@grzegorzagrosnadrowski3424 No nie trafiłeś zonk.
Całe szczęście, że diagnozę postawił psycholog od uzależnień, to samo inny psycholog i terapeuta. Gorzej jakbym trafił na grzegorzagrosnadrowski3424, bo już by było po mnie, leciałem po pochyłej i tak po tej diagnozie, jeszcze bym uwierzył, ale całe szczęście nie spotkałem.
@@Lawendowaania Dokładnie tak
Totalna biologia?? Co to za bzdury…
Z całego wywiadu, tylko jedna rzecz utkwiła?