Bardzo lubię odcinki, w których analizujecie osoby, które odgrywały istotną rolę w latach 90-tych. Najlepsze jest to, że niektóre z nich wówczas szanowałam, interesowałam się tym, co robią. To pokazuje, jaką drogę przeszłam i jak ewoluowały moje poglądy i spojrzenie na świat. A w przypadku niektórych osób stanowi ostrzeżenie - jak nie stać się komicznym z powodu oderwania od rzeczywistości, braku zrozumienia zachodzących zmian i tego, jak wygląda życie zwykłych ludzi.
Tomek Lis - kiedyś potężny, potencjalny kandydat na prezydenta, który przegrywał w sondażach jedynie z Jolantą Kwaśniewską, dziś jedna z najbardziej skompromitowanych osób w Polsce.
Coś wspaniałego. Nie wiem kiedy nadrobię Wasze filmy. Chyba jak będę je*** w biurze przy projektach żeby wytrzymać przy biurku a pracodawca myślał, że jestem oddany, zawsze obecny, niezastąpiony. Tylko czy słuchawki w pracy są Ok? Co by Lis powiedział? 😂
Namówiłam kiedyś przyjaciół, żeby pojechać na wakacje do lubuskiego, bo tam nigdy nikt nie był i sprawdźmy, czy tam ktoś w ogóle mieszka 😂. No, mają super miejsca do zobaczenia, tylko tego nie promują. Wtedy w dodatku była bardzo mała oferta turystyczna, trudno było nawet obiad zjeść, zero knajp poza większymi ośrodkami. Ale teraz to się zmienia. Ale nie byłam w Zielonej Gorze, więc nie rozstrzygnę jej istnienia ;)
To nie tak rzadkie. Sam przeżyłem lekkie załamanie gdy w zeszłym roku zobaczyłem Inowłódz. Miasto ma spory potencjał turystyczny - kościół z XI wieku, zamek z czasów Kazimierza Wielkiego, synagoga ( bodaj jedyna lub jedna z b. nielicznych w których zachowały się polichromie i elementy wnętrza ). I co? Szkoda strzępić ryja jak to nie jest wykorzystywane.
@@KPW2137 Samorządy często nie kojarzą, ze mają potencjał. Albo nie wiedzą, jak się za to zabrać. Jest coraz lepiej, ale jeszcze bardzo daleko do ideału... choć, ciekawostka, sporo dzieje się na Podlasiu.
Nwm jak inni, chętnie posłuchałbym podcastu o dawnych mechanizmach rynku disco polo, od podszewki (z udziałem kogoś, kto był świetnie obeznany w branży, m.in. Sławkiem Skrętą, Tomkiem Samborskim), 30-leciu ☀️ PolsatU, 25-leciu 🔵 tvn-u oraz o fenomenie i kulisach swojskich teleromansideł lat 90. czyli Radio Romans oraz Matki, żony i kochanki (też z jakimiś wybranymi gwiazdami tych produkcji)... 😏
Serwus, urodziłam się w Zielonej Górze. Potwierdzam, że miasto istnieje. Moi starsi koledzy z I LO to nie tylko pan Lis, ale także pan marszałek Bosak i wiele innych znamienitych postaci.
Wydawało mi się, że przejeżdżałem ostatnio przez Zieloną Górę. Uświadomiliście mnie jednak, że musiałem zasnąć w pociągu i to wszystko mi się śniło, bo przecież Zielona Góra nie istnieje.
W latach zerowych poczta amerykańska miała usługę zamawiania legitnych znaczków pocztowych z dowolnym zdjęciem. Moje dzieci były wtedy na amerykańskich znaczkach pocztowych🙂
"Rzucała efektownymi zdaniami, jak np: 'zakończyć romans z płodem', przez co mogła być źle zrozumiana". Pan redaktor pomylił się co do wyboru zajęcia, powinien zostać adwokatem. A czym się różni prawica od skrajnej prawicy to się chyba nie dowiem, choć podejrzewam, że dla Was jest to dokładnie to samo.
Rozwaliliście mi mózg stwierdzeniem, że Zielona Góra nie istnieje. Czy całe zagłębie kabaretowe jest również fikcją i zbiorową halucynacją? BTW. trafiłem zupełnie przypadkiem na wywiad z Tymańskim sprzed 7 lat, gdy oglądałem go wtedy nie miałem pojęcia że taki z Was dream team! P.S We wspomnianym wywiadzie - kadr ze śmietnikami
Słucham systematycznie od trzeciego odcinka i też systematycznie Was polecam, ale zastanawiam się kiedy trafię w końcu na odcinek o postaci, z której się nie kręci beki lub nie podważa ścieżki. Nie, że LisT jest mi jakoś bliski, ale zawsze skupiacie się nad tym co najgorsze. Mimo, że zawsze też mówicie, że to nie jest celem.
Panowie wiecznie ciśniecie bekę z większości postaci (tak tak oprócz Bartosiewicz). Ciśniecie też z Zielonej Góry, która jest pięknie położonym miastem, w malowniczej krainie i jest zagłębiem polskiego wina. Polecam wrześniowe, tygodniowe Winobranie. Świetny festiwal wina. Natomiast jeśli chodzi o pracę w stanach to z tego co wiem standardy nie są takie jak w Polsce, ludzie rzadko mają prawo do urlopu normalnego. Także może warto pewne tematy zgłębić bardziej. Chyba, że Wasz podcast ma być "jakby" kabaretem. P.S. Słowo "jakby" jest Waszym ulubionym słowem?
Trafilem na was przez kanal Jana Spiewaka i ... masakra robice swietna robote, podalem juz 5 dalej... Ciekawe czy tak samo corka lisa pracowala w gazecie sportowej...
Nie lubię gościa, ale czepiacie się ponad to co mu się należy. Skrajny prezentyzm. Słowo na n było wtedy normalne i nikomu by nie przyszło przez myśl, że za 20 lat ludzie odkryją, że było rasistowskie. No ale jeżeli używacie określenia "sex workerka" to ewidentnie pozycjonujecie się w kilku procentach największych miłośników poprawności politycznej, więc pozostaje mi to zaakceptować u was jako dobrodziejstwo inwentarza i przełączyć na jakiś inny odcinek, w którym może znów jest rzeczywiście troszkę konkretnego contentu do wyśmiania, jak w tych, które do tej pory odsłuchałem
Nie jestem ekspertem ale czy słowo 'matronka' ma jakikolwiek sens? jakby nie patrzeć to jest tworzenie feminatywu od feminatywu. Chyba że taki żarcik miał być, nie wiem
Przesłuchalam kilka ciekawych odcinków, jednak ta laurka dla Lisa pokazuje stronniczość twórców.. A może to strach przed trafieniem do worka "idiotów" jak nazywał swoich słuchaczy lis z rozbuchanym ego?
Piotr Semeniuk... czyżby polityczna szycha; gościu po 30tce, który wygląda jak dzieciak z ost. klasy podstawówki i jest mężem pewnej przaśnej Kaczystki!? 😛🤔
Bardzo lubię odcinki, w których analizujecie osoby, które odgrywały istotną rolę w latach 90-tych. Najlepsze jest to, że niektóre z nich wówczas szanowałam, interesowałam się tym, co robią. To pokazuje, jaką drogę przeszłam i jak ewoluowały moje poglądy i spojrzenie na świat. A w przypadku niektórych osób stanowi ostrzeżenie - jak nie stać się komicznym z powodu oderwania od rzeczywistości, braku zrozumienia zachodzących zmian i tego, jak wygląda życie zwykłych ludzi.
Mialem podobnie, czytalem ksiazki lisa, dzis mam bardzo krytyczny stosunek.
😅😅lppuoo😅p😅😊😅😅ppulo😅😊 59:38 o 59:59 😅😊popppp
P❤op🎉pp😅😅😊😅ii😊😅p😊o😅😅po😅😅i😅
😅😅p😊ip😊i😊😊plpipiip
Myślę, że odcinki o Spice Girls i Sailor Moon byłyby w dechę
Znakomity odcinek 💪🏾
"Zielona Góra nie wiem czy istnieje", miód na serce gorzowianki XD
pozdrawiam Zielonogórzan i gratuluję za ogarniętych radnych :)
Tomek Lis - kiedyś potężny, potencjalny kandydat na prezydenta, który przegrywał w sondażach jedynie z Jolantą Kwaśniewską, dziś jedna z najbardziej skompromitowanych osób w Polsce.
Z Zielonej Góry.
Pozdrawiam
k... gdzie ja byłem, że dopiero odkryłem ten kanał
Coś wspaniałego. Nie wiem kiedy nadrobię Wasze filmy. Chyba jak będę je*** w biurze przy projektach żeby wytrzymać przy biurku a pracodawca myślał, że jestem oddany, zawsze obecny, niezastąpiony. Tylko czy słuchawki w pracy są Ok? Co by Lis powiedział? 😂
Namówiłam kiedyś przyjaciół, żeby pojechać na wakacje do lubuskiego, bo tam nigdy nikt nie był i sprawdźmy, czy tam ktoś w ogóle mieszka 😂. No, mają super miejsca do zobaczenia, tylko tego nie promują. Wtedy w dodatku była bardzo mała oferta turystyczna, trudno było nawet obiad zjeść, zero knajp poza większymi ośrodkami. Ale teraz to się zmienia. Ale nie byłam w Zielonej Gorze, więc nie rozstrzygnę jej istnienia ;)
To nie tak rzadkie. Sam przeżyłem lekkie załamanie gdy w zeszłym roku zobaczyłem Inowłódz. Miasto ma spory potencjał turystyczny - kościół z XI wieku, zamek z czasów Kazimierza Wielkiego, synagoga ( bodaj jedyna lub jedna z b. nielicznych w których zachowały się polichromie i elementy wnętrza ).
I co?
Szkoda strzępić ryja jak to nie jest wykorzystywane.
@@KPW2137 Samorządy często nie kojarzą, ze mają potencjał. Albo nie wiedzą, jak się za to zabrać. Jest coraz lepiej, ale jeszcze bardzo daleko do ideału... choć, ciekawostka, sporo dzieje się na Podlasiu.
Uwielbiam wasze rozmowy, ale o co chodzi z tym "czy czy czy" i "i i".Aż mnie mierzi jak już słyszę któryś raz.
Hej 👋, zróbcie serie o Rutkowskim , Durczoku albo o Slowiku i mafii , dzieki ,lubie Was sluchac ,pozdrowienia z Birmingham 🇬🇧
Dobry podcast! Ja jednak nie mogą się doczekać 2-giej części Misia Wiśniewskiego! Pozdrawiam!
Na pewno się taka pojawi, tylko nie wiadomo kiedy... 😛
Dziękuję Pan Jan Jęcz za polecenie potkastu. Zostanę tu na dłużej
Nwm jak inni, chętnie posłuchałbym podcastu o dawnych mechanizmach rynku disco polo, od podszewki
(z udziałem kogoś, kto był świetnie obeznany w branży, m.in. Sławkiem Skrętą, Tomkiem Samborskim), 30-leciu ☀️ PolsatU, 25-leciu 🔵 tvn-u oraz o fenomenie i kulisach swojskich teleromansideł lat 90. czyli Radio Romans oraz Matki, żony i kochanki (też z jakimiś wybranymi gwiazdami tych produkcji)... 😏
Serwus, urodziłam się w Zielonej Górze. Potwierdzam, że miasto istnieje. Moi starsi koledzy z I LO to nie tylko pan Lis, ale także pan marszałek Bosak i wiele innych znamienitych postaci.
Wydawało mi się, że przejeżdżałem ostatnio przez Zieloną Górę. Uświadomiliście mnie jednak, że musiałem zasnąć w pociągu i to wszystko mi się śniło, bo przecież Zielona Góra nie istnieje.
A ja jestem z również nieistniejącego Szczecina. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Jestem szczesliwa z powodu zmiany godziny emisji :) nie mogę się doczekać co wygrzebaliscie na Lisa hi hi 🤭
Ach ta trąbka na początku niczym młody Miles Davis 😉
W latach zerowych poczta amerykańska miała usługę zamawiania legitnych znaczków pocztowych z dowolnym zdjęciem. Moje dzieci były wtedy na amerykańskich znaczkach pocztowych🙂
"Jak się niemowlę wrzuci do basenu to pływa. I tak samo jest z ruchanskiem". 😅😅
Panowie...chciałam zliczyć ile razy padło słowo"jakby" w waszych wybornych opowieściach...bez tego " jakby"byłoby jakby lepiej
dokładnie
O rany, odpaliłem sobie to pierwsze wydanie Faktów, niezwykłe doznania :D
No...członkostwo ojca w PZPR w roku 1989 roku mogło bardzo ułatwić karierę w TVP. Pracowałem wtedy w tej instytucji.
"Rzucała efektownymi zdaniami, jak np: 'zakończyć romans z płodem', przez co mogła być źle zrozumiana".
Pan redaktor pomylił się co do wyboru zajęcia, powinien zostać adwokatem. A czym się różni prawica od skrajnej prawicy to się chyba nie dowiem, choć podejrzewam, że dla Was jest to dokładnie to samo.
Wyborny podcast
Rozwaliliście mi mózg stwierdzeniem, że Zielona Góra nie istnieje. Czy całe zagłębie kabaretowe jest również fikcją i zbiorową halucynacją?
BTW. trafiłem zupełnie przypadkiem na wywiad z Tymańskim sprzed 7 lat, gdy oglądałem go wtedy nie miałem pojęcia że taki z Was dream team!
P.S We wspomnianym wywiadzie - kadr ze śmietnikami
Jakże byłoby pięknie gdyby całe zaglebie kabaretowe okazało się zbiorowa halucynacją 🤭
@@AC-jl7hb POTEMów jednak było by mi trochę żal ;)
Słucham systematycznie od trzeciego odcinka i też systematycznie Was polecam, ale zastanawiam się kiedy trafię w końcu na odcinek o postaci, z której się nie kręci beki lub nie podważa ścieżki. Nie, że LisT jest mi jakoś bliski, ale zawsze skupiacie się nad tym co najgorsze. Mimo, że zawsze też mówicie, że to nie jest celem.
Były i takie! Np. o Edycie Bartosiewicz :)
48:54 czy to przytoczone zdanie jest rzeczywiście niespójne logicznie? trochę nie rozumiem interpretacji prowadzącego
Lis jak Jake Gyllenhaal w Nightcrawlerze ;o
Nie byłem nigdy w Zielonej Górze.
27:20 sek
Lis niech opowie jak napisał przewodnik po USA
Panowie wiecznie ciśniecie bekę z większości postaci (tak tak oprócz Bartosiewicz). Ciśniecie też z Zielonej Góry, która jest pięknie położonym miastem, w malowniczej krainie i jest zagłębiem polskiego wina. Polecam wrześniowe, tygodniowe Winobranie. Świetny festiwal wina. Natomiast jeśli chodzi o pracę w stanach to z tego co wiem standardy nie są takie jak w Polsce, ludzie rzadko mają prawo do urlopu normalnego. Także może warto pewne tematy zgłębić bardziej. Chyba, że Wasz podcast ma być "jakby" kabaretem. P.S. Słowo "jakby" jest Waszym ulubionym słowem?
A kto to przyszedł pan maruda niszczyciel dobrej zabawy
Trafilem na was przez kanal Jana Spiewaka i ... masakra robice swietna robote, podalem juz 5 dalej... Ciekawe czy tak samo corka lisa pracowala w gazecie sportowej...
Nie lubię gościa, ale czepiacie się ponad to co mu się należy. Skrajny prezentyzm. Słowo na n było wtedy normalne i nikomu by nie przyszło przez myśl, że za 20 lat ludzie odkryją, że było rasistowskie. No ale jeżeli używacie określenia "sex workerka" to ewidentnie pozycjonujecie się w kilku procentach największych miłośników poprawności politycznej, więc pozostaje mi to zaakceptować u was jako dobrodziejstwo inwentarza i przełączyć na jakiś inny odcinek, w którym może znów jest rzeczywiście troszkę konkretnego contentu do wyśmiania, jak w tych, które do tej pory odsłuchałem
Dokładnie tak samo myślę
W jakimś uniwersum Tomasz Lis był prezydentem RP.
W innym jest posłem Konfederacji.
Lis na dziennikarstwo też się nie dostał. Był wolnym słuchaczem mówił o tym u Hołdysa
Zielona Góra to brzmi jak jakieś miejsce z fantasy dla dzieci. Albo ćpunów.
Nie jestem ekspertem ale czy słowo 'matronka' ma jakikolwiek sens? jakby nie patrzeć to jest tworzenie feminatywu od feminatywu. Chyba że taki żarcik miał być, nie wiem
Jestem z ZG
nie mozna zakazac prawakom byc prawakami i gadac ale .. hehe
Przesłuchalam kilka ciekawych odcinków, jednak ta laurka dla Lisa pokazuje stronniczość twórców.. A może to strach przed trafieniem do worka "idiotów" jak nazywał swoich słuchaczy lis z rozbuchanym ego?
jestem bardzo ciekaw, na jakiej bazie odniosła Pani wrażenie wystawiania tu Lisowi "laurki" - bo ja śmiem twierdzić, że jest wręcz przeciwnie
Ale wy bluźnicie, słuchać się nie da 😐
co jest zlego w slowie "murzyn"? pytam powaznie
Piotr Semeniuk... czyżby polityczna szycha; gościu po 30tce, który wygląda jak dzieciak z ost. klasy podstawówki i jest mężem pewnej przaśnej Kaczystki!? 😛🤔
czyli przejął nazwisko po żonie?
z kieszeni komunistów i murykańców - stąd się wziął.
Lis jest chory umysłowo to każdy o tym powinien wiedzieć