Dla ludzi, którzy "żartują" z rodzin zaginionych takimi telefonami, powinno być specjalne miejsce w piekle. Takie najbardziej okrutne. Jakim trzeba być zerem emocjonalnym, aby robić coś takiego.
Kiedyś myślałam, że tacy ludzie to wyjątki. Do czasu aż zaginęła nastolatka w mojej dalszej rodzinie. 95% telefonów to byli psychopaci, a telefon dzwonił niemal non-stop. Ludzie w różnym wieku, głównie kobiety. Zrozpaczeni opiekunowie odbierali te telefony chwytając się każdej nadziei. To dodatkowo odbierało im siły i zdrowie. Byliśmy bezsilni . Finalnie historia skończyła się szczęśliwie, ale to Facebook pozwolił wytropić uciekinierkę.
Znałem sprawę Joanny Surowieckiej. To historia z moich okolic. Bardzo głośna w powiecie pszczyńskim. Tragedia, która spotkała tę rodzinę jest mi poniekąd bliska, ponieważ znałem siostrę Joanny - Anetę. Obie siostry odwiedzały mojego kumpla z dzieciństwa, który był ich kuzynem. Z Asią nie złapałem kontaktu ale z jej siostrą tak. Zaginięcie Joanny było szeroko komentowane i niestety spowodowało też to, że bezduszni ludzie robili sobie żarty z tej tragedii. Bawili się uczuciami rodziny, wymyślali miejsca, w których widzieli Joannę. Telefonów i smsów było multum. Rodzina Surowieckich sprawdzała praktycznie każdy trop, więc tym bardziej takie obrzydliwe zachowania są po prostu niezrozumiałe. Joanna była poszukiwana cały czas. Surowieccy nawet na moment nie odpuścili i to tak naprawdę ich upór i determinacja sprawiły, że ta sprawa wyszła na jaw. Zakończenie niestety okazało się najgorsze. Rodzina przez te wszystkie lata nie brała pod uwagę tego, że Joanna nie żyje. Nie czekali na ciało. Oczekiwali żywej córki... Asia pojawiła się w złym miejscu, w nieodpowiednim czasie. Te tereny są dzikie, nikt tam wtedy nie chodził. Ten zwyrol pochodził z patologicznej rodziny. Moja koleżanka z klasy z liceum ma męża, który jest spokrewniony z mordercą. Mieszkają dosłownie dom w dom. Opowiadała mi, że to jest typowa patologia, gdzie dzieci rodzą dzieci i każdy robi co chce. Brat mordercy powiedział mojej koleżance, że pewnego dnia powiesi ją.....na haku. To dokładnie pokazuje z jak dysfunkcyjnymi ludźmi mamy do czynienia. Wyrok 25 lat jest dla mnie skandaliczny. Ten potwór powinien być odizolowany na zawsze. Moja koleżanka ma dwójkę małych dzieci i dosłownie odlicza miesiące, które pozostają mordercy do możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie...Bardzo niesprawiedliwy wyrok. Nie rozumiem gdzie Sad znalazł okoliczności łagodzące. Żal mi Joanny. Miała przed sobą wiele planów i nie zasługiwała na taki los...Cieszę się, że Olga opowiedziała te historię. Jak zwykle odcinek na wysokim poziomie. Sporo szczegółów, o których nie miałem pojęcia. Za to właśnie cenię Olgę Herring. Dla mnie to liderka kryminalnych podcastów w Polsce.
Nie do wiary. Goczałkowice takie ładne miejsce, same zadbane domy i ogrody, a widać jednak i tam patologia zbiera swoje żniwo... No a nad stawem Maciek tyle ludu - jak to się mogło tam wydarzyć?... 😮 Pewnie dawniej było inaczej...
Sąd znalazł srodki łagodzace ,a psychol który nie payrzy na uczunia nikogo upatrzy sobie dziecko sędziego bo mu obojetnie;to czy wtedy sąd też znajdzie okolicznosci łagodzące????
@@Ninna_89byłam tam dwa razy na rehabilitacji i naprawdę piękna okolica szczególnie te ogrody Piszesz że pełno ludzi Może i tak ale jakoś przy dworcu to jest pusto Ja zaniechałam około 9 rano i nie miałam kogo się zapytać jak znaleźć i dojść do szpitala w którym miałam rehabilitację Po południu to trochę wokół dworca ludzi się kręci ale rano to pustki chyba że ktoś przyjedzie do sanatorium a tak to pustki
Wiecie co? To mnie po prostu obrzydza, tragedia rodziny a wredni ludzie od razu o agencjach towarzyskich itp. Zamiast myśleć jak pomóc jej bliskim oni z niej dziwkę robią. Co się dzieje z tymi ludźmi. Zero empatii, jedyne co potrafią to obrzucić gó*nem. Inaczej nie da się tego powiedzieć.
@@maciejkolago8838W materiale Olga mówi, że ludzie gadali, że sama pewnie wyjechała do agencji towarzyskiej w Irlandii, bo kiedyś pracowała w tym kraju.
Ludzie na ogół, że strachu tak myślą, bo wierzą, że zabójstwo w ich najbliższej okolicy nie może nastąpić, tak mi się wydaje, biorąc pod uwagę mała miejscowość na płd. Polski
Też mnie to bulwersuje. Tak samo jak insynuacje, że spotykając się (mam tu na myśli po prostu widywanie się z kolegami) z innymi chłopakami była niewierna swojemu partnerowi. Ludzi potrafi łączyć trochę więcej niż seks, serio. A jak ktoś tego nie wie/nie rozumie/ nie doświadczył to strasznie przykre i to on/ona ma problem. Poza tym każdy związek jest inny, ludzie żyją w różnych układach i jest to tylko i wyłącznie ich sprawa nie podlegająca niczyjej ocenie.
Dokładnie, w ogóle to gadanie przy każdym zaginięciu kobiety, że trzeba szukać w burdelach itd. jest wstrętne, obrzydliwe, bezduszne, zaściankowe i po prostu kretyńskie. Jakieś głupie legendy miejskie, które nie mają zwykle nic wspólnego z rzeczywistością, tylko sprawiają jeszcze większy ból rodzinie.
Straszna historia 😢😢 mam tylko nadzieję że dziewucha śmiejąca się przez telefon dostała jakiś wyrok i odniechciało jej się w przyszłości głupich żartów. Na nudę najlepsza praca, dziewucho bez empatii! Współczuję rodzicom. Szkoda też że sprawca nie dostał dożywocia i za parę lat wyjdzie z więzienia. Dziękuję Olgo za pięknie przygotowany podkast.
Kocham to, jak policja na siłę trzyma się hipotez o dobrowolnym zniknięciu ofiary, byleby tylko nie wziąć się do pracy. Jasne, dziewczyna w drodze na egzamin z psychologii nagle stwierdziła, że spontanicznie wyjedzie za granicę do burdelu 😑😑😑 kpina
Dokładnie... Fantazje ludzi z chorym łbem, że praca za granicą w burdelu jest marzeniem ambitnej dziewczyny, kończącej studia... 😖🤦🏻♀️ Z tego co wiem, nie trzeba mieć studiów by wyjechać do irlandzkiego burdelu... Sle ludzie lubują się w chorym fantazjowaniu, zwłaszcza gdy dziewczyna była ładna i niedostępna. Śmieszne też i tragiczne, że pulicja zawróciła ze ścieżki poszukiwań, bo pies dalej nie poszedł... Nie było nikogo mądrzejszego?
Wyrażenie, że kochasz jak policja trzyma się hipotez jest co najmniej nie na miejscu. Najpierw należy przemyśleć co chce się napisać, a nie skupiać się na oryginalności komentarza.🤔
Aż nie chce mi się wierzyć, że w tak ogromnej tragedii pojawiają się beznadziejni, perfidnie złośliwi ludzie, jakże znieczuleni na ból i cierpienia. Żeby cierpiącym zadawać jeszcze większe cierpienie, trzeba aż tak nisko upaść, być zwyrodnialcem.
Nie znam się na prawie sądowym ale ten wyrok mnie przeraża 😢😢Facet miał tyle lat aby się opamiętać, przyznać, okazać skruchę ale tego nie zrobił zacierał ślady z premedytacją i żył, jak gdyby nigdy nic .Moim zdaniem dożywocie .
Masz rację. Żeby chociaż po tych latach miał jakieś wyrzuty sumienia, żeby chociaż zapłakał nad jej losem, przeprosił rodziców, cokolwiek. A on miał to w d***. Do końca swojego obrzydliwego życia nie wyjawił by prawdy i nie wziął odpowiedzialności. Chory człowiek.
Ta sprawdza wzbudza we mnie niezwykle silne emocje. Człowiek odbiera życie, bo nie może zapanować nad swoim pragnieniem, popędem. W momencie gdy ten człowiek zdecydował, że dojdzie do stosunku, niezależnie od tego czy za zgodą, czy nie tej biednej dziewczyny, stracił na zawsze swoje człowieczeństwo. W moich oczach poza ciałem nie odróżnia go nic od zwykłego, dzikiego zwierzęcia.
Proszę nie obrażać zwierząt 🙂 a tak bardziej na serio to zawsze mnie bawi, jak ludzie używają tego porównania. My jesteśmy zwierzętami to po pierwsze. A po drugie to jesteśmy zwierzętami bardziej niż nam się wydaje. Człowiek uważa się za istotę nadrzędną tylko dlatego, że jest na tyle bezczelny, by tak myśleć. A prawda jest taka, że zazwyczaj kieruje się najbardziej prymitywnymi i bezsensownymi w dzisiejszym świecie instynktami, jest słabiutki, strachliwy i zupełnie nie ma pojęcia o samym sobie. Absolutnie nie mam żadnego „ale” do Pani wpisu, po prostu uruchomił on moje myśli, co jest super❤
@@evilyvonneOczywiście nikt nie chce obrazić dzikich zwierząt...po prostu takie jest powiedzenie niestety nikt nie kojarzy to z tragedią ofiary i jej rodziny 😢
@@evilyvonne Nie mam żadnych zażaleń do Pani wypowiedzi, świetnie, że dodała Pani tę refleksję i swoje spojrzenie na sprawę. Racja, są z nas zwierzęta i takie sprawy chyba najbardziej brutalnie o tym nam przypominają
@@evilyvonne Też mnie to uruchamia, gdy o największej podłości, jakiej dopuszcza się człowiek, mówi się "zezwierzęcenie". To jest właśnie "zeczłowieczenie", bo tylko człowiek jest zdolny do gratisowego okrucieństwa tylko dla przyjemności (no ok, są jeszcze szympansy bonobo, nasi bardzo bardzo bliscy krewni, szok, co te małpy potrafią wyrabiać, przejawiają typowo ludzkie zachowania - skłonności do tortur i wywoływania bijatyk bo tak). Ale ogólnie zwierzęta nie wywołują wojen, nie wymyślają religii i ideologii, dla których warto zabijać, gwałcić, torturować, zwierzęta nie niszczą Ziemi, nie wycinają drzew, nie zatruwają wód - robi to człowiek, z głupoty, chciwości, bezmyślności. Choćby wojna na Ukrainie, jak często o tym, co robią tam ruscy, słychać "to nie ludzie, to zwierzęta". No nie, to są właśnie ludzie, to nie są zwierzęta. Ludzkość to fuszerka. Osobiście uważam, że człowiek jest najgorszym gatunkiem, jaki pojawił się na ziemi, pod każdym względem.
Ta historia powinna być jak niestety wiele innych przestrogą dla rodzin, by nawet w największej desperacji nie szukać "pomocy" u jasnowidzów i pseudodetektywów... tyle zmarnowanego czasu i środków na "domek w lesie" i porwanie...
Dziwi mnie,ze nikt dokladnie nie przeczesal drogi miedzy domem Asi a dworcem.Wynika z tego,ze jej cialo tam lezalo do poznego wieczoru czy tez nocy.Gdyby to zostalo zrobione sprawa wyjasnilaby sie natychmiast. Dziewczyny bardzo szkoda,zostalo przerwane młode zycie,zupelnie bezsensownie.Marek natomiast to potwór,jak można normalnie zyc po czyms takim.
Dziękuję za kolejny odcinek Olga❤ sprawa straszna. Biedna dziewczyna. Straszny zwyrodnialec. Bardzo przykro mi rodziców i tego co przeszli przez jedną, okropną i złą decyzję tego potwora. Potwora, który kierował się najniższymi pobudkami
Dla rodzica nie ma nic gorszego niż przezyć śmierc własnego dziecka.W dodatku gdy życie dziecka zostaje przerwane w tak brutalny sposób...Zgadzam się z mamą Asi"czas nie leczy ran"....
Czas nie leczy ran... Rany możemy leczyć my sami... Rany Te na duszy leczy się milion razy trudniej... I jeszcze wielokroć trudniej jest z ranami duszy, gdy latami żyje się w niepewności, latami walczy się o prawdę... A potem latami rozdrapuje się w sądzie te rany podczas spraw... Nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić...
Pytanie właśnie typu"jest dla ciebie specjalne miejsce w piekleAle ci odpowiem, bo. mam znajomych, którzy stracili tragicznie już dorosłe dzieci. Mniej koszmarnie jest wiedzieć, że dziecko. spoczywa w grobie, gdzie można pójść popłakać, przynieść kwiaty które lubiła czy popatrzeć na zdjęcie syna na ulubionym motorze,na którym zresztą zginął. Matka dostała zawału po jego śmierci, 3 m-ce po wypadku na Oiomie, nieprzytomny. Hustawka:będzie żył... Nie będzie żył? Nie przeży Kilja lat później ktoś nie wiedzący o tej tragedii opowiadał historie, że jak po wielu latach znaleziono zabite małe dziecko ok domu. Oprawca był sąsiad. Matka motocyklisty wsztrzasnels sie:" O Boże, ona przeżywała przez 13 lat to samo, co ja 3 miesiące. A mnie te 3 mce wydawały się wiecznością"
Straszne to, takie cierpienie dla rodzicow. Taki bol. Nie wiem jak mozna sobie z tym poradzic i zyc dalej.... Tyle razy pojawial sie na miejscu zbrodni i pieczolowicie zacieral ślady. Nikt go nie widzial.... Moim zdaniem nie powinno byc zadnej terapii, zadnego trzymania w wiezieniu. Kara śmierci i tyle. Dziekuje jak zwykle za super podkast❤ Kasia
Taka tragedia, rodzina odchodzi od zmysłów, a jacyś pozbawieni wyobraźni i empatii debile robią sobie żarty i dają fałszywą nadzieję. To takie obrzydliwe, że brak słów 😮
Wysłuchałam podcastu o śmierci Asi już jakiś czas temu na innym kanale ale Ty zrobiłaś to lepiej. W Twoim głosie słychać prawdziwe emocje i żal. Twoje słowa trafiają do serca.
Olga jak zwykle profesjonalnie opowiedziana historia z dużą empatią i zaangażowaniem. Słyszałam ta historię, ale Twój przekaz jak zwykle najlepszy. Wspaniałych wakacji i mnóstwo pozytywnych wrażen zyczy stala słuchaczka. ❤😊
raptem rzut beretem od domu zginęła. Tak słuchając tego typu spraw, powinien być profil sztucznej inteligencji potencjalnych morderców. Czyli w wieku dojrzewania, przetrząsa się młodą osobę, czy ma jakieś perwersję i zoboczenia, czy jest w stanie bić dzieci, albo mordować gwałcić, na takiej podstawie taka osoba powinna być stałe monitorowana chipem jak zwierzę ma GPS, plus kontrola psychologiczna, jak nie widać poprawy to zamykać w zamkniętym obszarze aby nie mieli styczności z noralnymi ludźmi. ps dopiero żona miała zonka, że spala z tak obrzydliwym degeneratem. Kara powinna być publiczna, baty a potem wieszanie w klatce, żeby kruki dziobały aż padnie, taka przestroga może by działała odpowiednio, za kłamstwa powinni obcinać łapy.
Jak zwykle świetny film, zawsze mnie zastanawia i przeraża, jak to jest, że osoba poczytalna potrafi po takim dokonaniu zabójstwa normalnie funkcjonować, żyć itd...
Ta sprawa utkwiła mi w głowie i nie przestawałam o niej myśleć przez wiele lat. W wakacje 2006 byłam w Goczałkowicach na obozie sportowym. Doskonale pamiętam całe miasteczko oblepione plakatami z twarzą Asi. Przez wiele lat regularnie sprawdzałam czy wiadomo coś nowego, czy się znalazła. Ten odcinek poruszył mnie bardzo mocno.
"nie zdawała sobie sprawy, że robi coś złego" - dziewczyna, która dostarcza mylnych informacji rodzinie, dając nadzieję. według niej to były głupie żarty. serio - są tacy ludzie?
Problemem jest bezkarność. Gdyby za takie idiotyczne zachowanie zagrażała kara np. milion złotych która zrujnowałaby finansowo dowcipnisia do końca życia, to problem by zniknął.
Tą co zadzwoniła , że jest w ciemnej piwnicy, powinna policja wziąć i rzeczywiście zamknąć ja w ciemnym odosobnionym miejscu na 2 dni , żeby potem powiedziała innym ,że nie warto tak robić 🤔🤔🙄
Kilka lat temu byłam w Goczałkowicach w sanatorium. W wolnym czasie spacerowałam po okolicy i robiłam zdjęcia...pewnego dnia stanęłam nad takim stawem przy dworcu. Był tam wbity krzyż i stał znicz. Zastanawiałam się co się stało w tym miejscu, jaka tragedia. Zrobiłam zdjęcia nad stawem do dziś je mam, tak też z krzyżem...teraz wiem co tam się wydarzyło...strasznie współczuję rodzinie. Jest to bardzo uczęszczane miejsce, wielu kuracjuszy tam codziennie spaceruje...nie wiem jak wtedy tam było ale teraz to trudno uwierzyć, że tak straszna tragedia się wydarzyła.
Pani Olgo poleciła Pani ostatnio serial Sortownia pomyślałem że skoro Olga poleciała to pewnie warto i mogę śmiało napisać : nie zawiodłem się to SZTOS!!! znakomity jak dla mnie...mroczny klimat ...tajemniczy...a wracając do Pani podcastów to kolejny sztos wśród tego typu kanałów...uwielbiam słuchać a Pani głos i sposób opowiadania szczegółowość w jaki Pani opisuje ludzi ich emocje odczucia a także okoliczności itp to wszystko sprawia że sie tam jest gdzies obok jakby z boku się obserwowało wydarzenia....najlepszy podcast trucrime w Polsce!!
Mimo wszystko najlepsze w tej tragedi jest to, że po latach udało się ją odnaleźć (martwą bo martwą ale jednak) i to przez przypadek, że włączyli ten telefon i śledczy się nie poddali. Świadomość, że jest tak wiele podobnych "zaginionych" poraża. Tu przynajmniej rodzina mogła ją pochować i wiedzą co się stało. Dużo gorsza byłaby niewiedza i latami życie w daremnej nadziei...
Ta historia łamie serce....pamiętam jak jezdziłam wtedy na studia do Katowic, miałam koleżankę z Czechowic i zastanawiałyśmy się wtedy co sie stało z tą dziewczyną , pamiętam że bała się wtedy chodzić na stację sama
Olga jak zwykle super podcast, dziękuję. Miłego wypoczynu we Włoszech, ale zanim wyjedziesz zostaw nam przynajmniej ze dwadzieścia nowych podcastów 🤣🤣🤣
Rodzice maja racje:praca policji po najmniejszym oporze, kompletnie bez ambicji i bez kompetencji. Kiedy oglada sie amerykanskie programy gdzie wypowiadaja sie detektywi, ktorzy Nie spia po nocach, na wlasny koszt czy nawet na emeryturze poswiecaja czas aby rozwiazac jakas sprawe i tacy osiagaja sukces. Moze to kwestia przeszkolenia, moze w maszej policji pracuja ludzie kompletnie nieprzeszkoleni. Poza tym ten pies tropiacy tez zawiodl, powinien doprowadzic conajmniej do rowu, w ktorzy J.zostala zamordowana.
Mimo że mam prawie 60 lat nigdy nie byłam za granicą nie było mnie stać ale niby byłam myślami bo słucham podkastow i oglądam filmy plenerowe wiec bardzo doceniam pani prace rzetelne ciekawe odcinki czekam na kolejne szkoda ze są smutne ale może pomogą znaleźć sprawców lub pozyskać jakieś informacje pozdrawiam wszystkich
U mnie w mieście zaginęła też młoda dziewczyna,jechała na egzamin tylko wybrała się na okazje. Znaleźli ja zamordowana kilka dni później w lesie. Nigdy nie znaleźli mordercy. Co najgorsze też były plotki że zamieszana była w narkotyki i coś jeszcze. Nie dość że rodzina straciła ukochaną osobę to jeszcze musiała słuchać pomówień ludzi 😢
Też mniej więcej w tym czasie jeździłam pociągiem do Katowic na uczelnię...ale na UŚ. GÓrnośląska Wyższa Szkoła Handlowa chyba była w Katowicach Piotrowicach, kilka stacji przed centrum Kato. Dziwnie się tego słucha bo mogłam ją znać. Przykra historia
Jak zwykle profesjonanie przygotowant podcast .Udanych wakacje se Wloszech,Olgo ,ti puwknt kraj ,zyje tam od 20 lat nad jeziorem Garda ,goraco polecam , piekne miejsce ,jak bedzie Pani miala okazje warto odwiedzic .Buone vacanze in Italia .❤❤😊😊
Tak tylko zostawię kom, bo ten motyw pojawia się właściwie w każdym przypadku zaginięcia. Jak najbardziej logiczne jest dla mnie to, że bliscy osoby zaginionej za wszelką cenę nie chcą dopuszczać do siebie myśli, że osoba ta nie żyje, w związku z czym chwytają się każdej - nawet najbardziej absurdalnej - opcji przemawiającej za tym, że może być inaczej. W dochodzeniu do prawdy emocje nie są jednak niestety dobrym doradcą. W prawie każdym podcaście pojawiają się frazy 'handel ludźmi', czy 'sprzedaż do agencji' i choć rzeczywiście brzmią one sensacyjnie i doskonale nadają się na scenariusz serialu, to w realnym życiu stanowią one jakiś promil, albo (biorąc pod uwagę okoliczności, o których wspomnę poniżej) nawet promil z promila. Czyli mówiąc bardziej obrazowo: szansa na to, że akurat ten trop doprowadzi nas do rozwiązania sprawy jest mniej więcej taka jak szansa na zostanie milionerem po skreśleniu siedmiu losowych liczb w EuroJackpot. Niby da się, ale prawdopodobieństwo możecie obliczyć sami. Czy chcę przez to powiedzieć, że problem handlu ludźmi w ogóle nie istnieje? Absolutnie nie! Jasne, proceder ten nie jest aż tak powszechny jak jeszcze kilkanaście lat temu, ale wciąż są na świecie miejsca, gdzie jest to realny (choć też nie masowy!) problem. Tyle tylko, że w przypadku takich działań potencjalnych ofiar w zasadzie nigdy nie bierze się 'z ulicy' na zasadzie przypadku. Są one najczęściej uważnie obserwowane, a ich otoczenie i codzienna rutyna nie są dla porywaczy żadną tajemnicą. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o upewnienie się, że wytypowanej osoby nikt nie będzie od razu szukał i nie rozpęta alarmu po kilku godzinach braku kontaktu z jej strony. Wiadomo, że w przypadku takich akcji pierwsze godziny są absolutnie kluczowe, więc zwyczajnie łatwiej będzie na tym etapie uzyskać przewagę typując osobę, która np. uciekła z domu / utrzymuje mocno nieregularny kontakt z bliskimi / przebywa samotnie w obcym dla siebie kraju lub mieście etc. niż kogoś żyjącego względnie 'normalnym', 'klasycznym' rytmem dnia codziennego. W takich sytuacjach naprawdę mówimy o promilu z promila. W komentarzach często podnosi się też aspekt urody, ale po pierwsze jest to kwestia mocno uznaniowa, a po drugie... zabrzmi to brutalnie, ale osoby wykonujące te zlecenia najczęściej nie robią tego na własny użytek, w związku z czym do potencjalnych ofiar mają z reguły podejście mocno przedmiotowe. Wiem, że porównanie mocno drastyczne, ale jeśli jesteś kurierem, to nie ma dla ciebie wielkiego znaczenia, czy paczka, którą przewozisz jest zawinięta w ozdobny papier. Oczywiście, możesz zwrócić na to uwagę, ale po kilku godzinach o tym zapominasz. I tutaj jest niestety podobnie. Bardzo często pod podcastami true crime czytam komentarze w stylu 'na pewno wywieźli ja/go do Niemiec/Holandii' i często mam wtedy chęć odpisać, że prawie na pewno nie. I choć wiem, że jest to trudne i nie życzę nikomu, aby kiedykolwiek znalazł się w takiej sytuacji (chyba, że zajmujecie się tym zawodowo), to warto mieć na uwadze, że w zdecydowanej większości przypadków rozwiązanie jest niestety zdecydowanie mniej filmowe i najpewniej trzeba go szukać zdecydowanie bliżej domu. I niekoniecznie musi to być kwestia rodziny czy bliskich znajomych (choć niestety często tak bywa), ale nawet w tych najtrudniejszych do rozwikłania 'zbrodniach z przypadku', kluczowych odpowiedzi też nie znajdziemy raczej w Amsterdamie czy Hamburgu, a w promieniu kilkunastu kilometrów od naszego punktu startowego. Warto mieć to na uwadze. Dziękuję wszystkim, którzy dobrnęli do końca, ale wreszcie musiałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami 👌
To jedna z tych spraw,.w których szukano zaginionej osoby po całym świecie, wymyślano wyszukane rozwiązania sprawy... A okazało się , że nikt nie przewidział co się stało... Najbardziej mnie zszokowało, że ciało Joasi leżało blisko dworca. W pobliżu odbywały się poszukiwania z pomocą psów tropiących i one nie skierowały się do miejsca w którym było ukryte ciało. Zadziwiające , że nikt się nie napatoczył w czasie szarpaniny Asi z Markiem... Ta sprawa pokazuje, że nasze spekulacje na temat co stało się z zaginionym, czasem bywają bezsensowne... A rozwiązania czasem są zaskakujące.
Wiem że będzie krytyka ale kara śmierci powinna istnieć😢 dlaczego takie coś ma chodzić po tej świętej ziemi . 25 lat to śmiech na sali😮. Nasze sądy to jak nagroda dla wszystkich zwyrodnialców. Jak zwykle brak słów 😢
A ja ostatnio że zwolennika kary śmierci stałem się zwolennikiem dożywocia bez możliwości wcześniejszego ubiegania się o wolność z pracą zasądzoną na poczet pokrzywdzonych rodzin. Kara śmierci to ulga dla przestępcy i możliwość pomyłki
Historię już znałam słyszalam na jakimś innym kanale ale i tą wersję odsłuchałam..Okropne jest to co spotkało Asię.. 😭😭🖤. Wyrok nie adekwatny do popełnionego czynu... 🙈🙈🙈
Perfekcyjnie opracowana straszna sprawa Joasi.Wyrok zbyt niski ,powinno być dożywocie i cisnące pytanie "ile osób trzeba zabić " by dostać dożywocie....Wielki szacunek dla rodziców i ich determinacji ...mam łzy w oczach....
Mama Asi miala instynkt, ze poszła do tego zwyrola do baru . A te telefony i zniszczony pomnik to moze żoneczka mordercy , z kryminalną przeszłością...
W trakcie słuchania tego podcastu kilka razy"" zbaraniałam" Jak podli jesteśmy my Polacy by robić sobie żarty z rodziny wtedy zaginionej Joanny. Co mamy w głowach by dawać fałszywe nadzieję rodzinie poszukiwanej dziewczyny. Powinny być surowe kary dla takich podłych debili, choćby finansowe. Dla mordercy najwyższy wymiar kary. Rodzinie bezmiar współczucia...
Dziękuję za Twoją pracę. Tylko "coś w nim pękło" to dla mnie słabe. "Coś w nim pękło" znaczy tyle, że zdarzyło się coś poza jego kontrolą, no więc właściwie bez jego winy i bez jego udziału.
Czyli w pobliżu miejsca zaginiecia byl tylko ten bar i nie zostali przesluchani wszyscy pracownicy, wraz z ustaleniem, gdzie sie znajdowali o tej porze?
Teraz już tylko za 2 lata, Szok i niedowierzanie ! Wyjdzie anonimowy zmieni nazwisko i będzie chodził po tym świecie jak gdyby nigdy nic! Można powiedzieć w Polsce zwyrole są chronieni. Powinni ich mordy pokazywać dla przestrogi!
W wielu systemach prawnych, pomimo tego że straszna to zbrodnia, zabójstwo w impulsie, jest mniej karane niż zabójstwo planowane i metodyczne. I takie samo utarło nam się orzecznictwo w Polsce. Można się burzyć na takie czy inne długości kar, ale to czy ten człowiek pójdzie na 25 czy na 32 lata ma niewielkie znaczenie. Populizm penalny to nigdy dobre rozwiązanie. Bardzo przykra sprawa, dobry odcinek jak zawsze.
Co do Rutkowskiego - on nie jest detektywem żadnym, stracił licencję bo został skazany kiedyś na 1,5 roku więzienia w sprawie "śląskiej mafii paliwowej"
Dziewczyna rok młodsza ode mnie Urodzona w 1986... Prawdą jest że czas nie leczy ran..czas przyzwyczaja nas do bólu który towarzyszy nam w kolejnych latach życia Codziennie boli lecz z każdym rokiem mniej Ogromnie współczuję rodzinie Asi.. a rodzice jej z pewnością byliby dziś dziadkami 🥺🥺
"I'm not the only one who finds it hard to understand I'm not afraid of God, I am afraid of man..." Jeszcze nigdy słowa piosenki nie były tak prawdziwe... Sprawę znałam, ale za każdym razem bezsens tej zbrodni i powody, dla których młoda kobieta straciła życie mną wstrząsają.
Jestem za karą śmierci.Takich ludzi powinno nie być ,dlaczego nie mogą przywrócić kary śmierci.Spoleczeństwo musi utrzymywać taką patologię .Dziękuję Olgo za Twoją ciężką pracę i świetny głos;)
A skąd ta patologia się bierze? Czyż nie z waszej obojętności na zło, na krzyki za ścianą, na bicie? Żaden człowiek mordercą się nie rodzi, to społeczeństwo go takim czyni, to może społeczeństwu też należałoby wymierzyć karę śmierci? Bo patologicznym jest społeczeństwo, które dopuszcza do zakatowania małego chłopca w Częstochowie.
Kara śmierci powinna być w sytuacjach gdzie dowody są niepodważalne. Tu w tej sytuacji mamy ewidentnie niepodważalne dowody. To nieważne że kara śmierci jest droższa, kara śmierci jest jednorazowa i chroni społeczeństwo przed wyjściem takiego zjebana wolność i zrobieniem czegoś takiego po raz kolejny, może nawet byłoby przestrogą dla innych.
Może być wolnym po 13 latach? Serio? To żart..jeszcze taki zwyrodnialec dostaje 10 w skali agresji...inaczej sędzia itc mówiliby gdyby to jednego z nich dziecko zostało zamordowane ! Przecież ten wyrok to kpina..
Zawsze gdy znika młoda kobieta pojawia się podejrzenie wywózki do domu publicznego. Czy ktoś zna jakąkolwiek sprawę(z Polski), której rozwiązanie miało właśnie taki finał? Wszelkie zaginięcia jakie przychodzą mi teraz do głowy miały jednak tragiczny koniec.
Ta sprawa mrozi mi krew w żyłach ze względu na to, że Asia nawet nie znała tego człowieka. Była zupełnie przypadkową ofiarą, bo była po prostu ładna i przechodziła tamtędy. Zwykle ludzie zabijają kogoś, z kim wiążą ich emocje lub interesy, a tylko seryjniacy wybierają osoby zupełnie in nieznane. Marek mógł zdawać się prostakiem, ale mimo wszystko wygląda na to, że był w oczach społeczeństwa jakimś tam "nieszkodliwym idiotą". I po zabójstwie w pewnym sensie ułożył sobie życie,nie popełnił kolejnej zbrodni. Szokujące, że w jednej chwili, bez wcześniejszych przesłanek, uruchomił się w nim potwór.
Nie mogę skomentować zachowania w żartownisi ,dorosła kobieta a takie zachowanie . Chyba nudzi się jej w życiu i nie ma co robić. To powinno być surowo karane. Na miejscu rodziców nie odpuściłbym takim ludizom.Mam nadzieję ,że spotka ja kara.
Dla ludzi, którzy "żartują" z rodzin zaginionych takimi telefonami, powinno być specjalne miejsce w piekle. Takie najbardziej okrutne. Jakim trzeba być zerem emocjonalnym, aby robić coś takiego.
To specjalne miejsce w piekle jest zarezerwowane dla kogos innego ..." dla kobiet, które nie pomagają innym kobietom" M.Albright
Twoje sadystyczne fantazje zostaną tylko w twoim spaczonym umyśle
Kiedyś myślałam, że tacy ludzie to wyjątki. Do czasu aż zaginęła nastolatka w mojej dalszej rodzinie. 95% telefonów to byli psychopaci, a telefon dzwonił niemal non-stop. Ludzie w różnym wieku, głównie kobiety. Zrozpaczeni opiekunowie odbierali te telefony chwytając się każdej nadziei. To dodatkowo odbierało im siły i zdrowie. Byliśmy bezsilni . Finalnie historia skończyła się szczęśliwie, ale to Facebook pozwolił wytropić uciekinierkę.
na to chyba jest jakiś paragraf, albo powinni być obciążeni kosztami poszukiwań.
Kary choćby finasowe dla żartownisiów i wesołków robiących sobie jaja z bólu rodziny Joanny
Znałem sprawę Joanny Surowieckiej. To historia z moich okolic. Bardzo głośna w powiecie pszczyńskim. Tragedia, która spotkała tę rodzinę jest mi poniekąd bliska, ponieważ znałem siostrę Joanny - Anetę. Obie siostry odwiedzały mojego kumpla z dzieciństwa, który był ich kuzynem. Z Asią nie złapałem kontaktu ale z jej siostrą tak. Zaginięcie Joanny było szeroko komentowane i niestety spowodowało też to, że bezduszni ludzie robili sobie żarty z tej tragedii. Bawili się uczuciami rodziny, wymyślali miejsca, w których widzieli Joannę. Telefonów i smsów było multum. Rodzina Surowieckich sprawdzała praktycznie każdy trop, więc tym bardziej takie obrzydliwe zachowania są po prostu niezrozumiałe. Joanna była poszukiwana cały czas. Surowieccy nawet na moment nie odpuścili i to tak naprawdę ich upór i determinacja sprawiły, że ta sprawa wyszła na jaw. Zakończenie niestety okazało się najgorsze. Rodzina przez te wszystkie lata nie brała pod uwagę tego, że Joanna nie żyje. Nie czekali na ciało. Oczekiwali żywej córki... Asia pojawiła się w złym miejscu, w nieodpowiednim czasie. Te tereny są dzikie, nikt tam wtedy nie chodził. Ten zwyrol pochodził z patologicznej rodziny. Moja koleżanka z klasy z liceum ma męża, który jest spokrewniony z mordercą. Mieszkają dosłownie dom w dom. Opowiadała mi, że to jest typowa patologia, gdzie dzieci rodzą dzieci i każdy robi co chce. Brat mordercy powiedział mojej koleżance, że pewnego dnia powiesi ją.....na haku. To dokładnie pokazuje z jak dysfunkcyjnymi ludźmi mamy do czynienia. Wyrok 25 lat jest dla mnie skandaliczny. Ten potwór powinien być odizolowany na zawsze. Moja koleżanka ma dwójkę małych dzieci i dosłownie odlicza miesiące, które pozostają mordercy do możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie...Bardzo niesprawiedliwy wyrok. Nie rozumiem gdzie Sad znalazł okoliczności łagodzące. Żal mi Joanny. Miała przed sobą wiele planów i nie zasługiwała na taki los...Cieszę się, że Olga opowiedziała te historię. Jak zwykle odcinek na wysokim poziomie. Sporo szczegółów, o których nie miałem pojęcia. Za to właśnie cenię Olgę Herring. Dla mnie to liderka kryminalnych podcastów w Polsce.
Nie do wiary. Goczałkowice takie ładne miejsce, same zadbane domy i ogrody, a widać jednak i tam patologia zbiera swoje żniwo... No a nad stawem Maciek tyle ludu - jak to się mogło tam wydarzyć?... 😮 Pewnie dawniej było inaczej...
Plany ofiary nic nie znaczą.
Dzięki za tak obszerny komentarz
Sąd znalazł srodki łagodzace ,a psychol który nie payrzy na uczunia nikogo upatrzy sobie dziecko sędziego bo mu obojetnie;to czy wtedy sąd też znajdzie okolicznosci łagodzące????
@@Ninna_89byłam tam dwa razy na rehabilitacji i naprawdę piękna okolica szczególnie te ogrody Piszesz że pełno ludzi Może i tak ale jakoś przy dworcu to jest pusto Ja zaniechałam około 9 rano i nie miałam kogo się zapytać jak znaleźć i dojść do szpitala w którym miałam rehabilitację Po południu to trochę wokół dworca ludzi się kręci ale rano to pustki chyba że ktoś przyjedzie do sanatorium a tak to pustki
Wiecie co? To mnie po prostu obrzydza, tragedia rodziny a wredni ludzie od razu o agencjach towarzyskich itp. Zamiast myśleć jak pomóc jej bliskim oni z niej dziwkę robią. Co się dzieje z tymi ludźmi. Zero empatii, jedyne co potrafią to obrzucić gó*nem. Inaczej nie da się tego powiedzieć.
Nikt nie napisał, że wyjechała do agencji bo tak chciała. Były teorie, że do agencji została wywiaziona na siłę i przebywa tam wbrew swojej woli.
@@maciejkolago8838W materiale Olga mówi, że ludzie gadali, że sama pewnie wyjechała do agencji towarzyskiej w Irlandii, bo kiedyś pracowała w tym kraju.
Ludzie na ogół, że strachu tak myślą, bo wierzą, że zabójstwo w ich najbliższej okolicy nie może nastąpić, tak mi się wydaje, biorąc pod uwagę mała miejscowość na płd. Polski
Też mnie to bulwersuje. Tak samo jak insynuacje, że spotykając się (mam tu na myśli po prostu widywanie się z kolegami) z innymi chłopakami była niewierna swojemu partnerowi. Ludzi potrafi łączyć trochę więcej niż seks, serio. A jak ktoś tego nie wie/nie rozumie/ nie doświadczył to strasznie przykre i to on/ona ma problem. Poza tym każdy związek jest inny, ludzie żyją w różnych układach i jest to tylko i wyłącznie ich sprawa nie podlegająca niczyjej ocenie.
Dokładnie, w ogóle to gadanie przy każdym zaginięciu kobiety, że trzeba szukać w burdelach itd. jest wstrętne, obrzydliwe, bezduszne, zaściankowe i po prostu kretyńskie. Jakieś głupie legendy miejskie, które nie mają zwykle nic wspólnego z rzeczywistością, tylko sprawiają jeszcze większy ból rodzinie.
Straszna historia 😢😢 mam tylko nadzieję że dziewucha śmiejąca się przez telefon dostała jakiś wyrok i odniechciało jej się w przyszłości głupich żartów. Na nudę najlepsza praca, dziewucho bez empatii! Współczuję rodzicom.
Szkoda też że sprawca nie dostał dożywocia i za parę lat wyjdzie z więzienia.
Dziękuję Olgo za pięknie przygotowany podkast.
Kocham to, jak policja na siłę trzyma się hipotez o dobrowolnym zniknięciu ofiary, byleby tylko nie wziąć się do pracy. Jasne, dziewczyna w drodze na egzamin z psychologii nagle stwierdziła, że spontanicznie wyjedzie za granicę do burdelu 😑😑😑 kpina
👍👍
Dokładnie... Fantazje ludzi z chorym łbem, że praca za granicą w burdelu jest marzeniem ambitnej dziewczyny, kończącej studia... 😖🤦🏻♀️ Z tego co wiem, nie trzeba mieć studiów by wyjechać do irlandzkiego burdelu... Sle ludzie lubują się w chorym fantazjowaniu, zwłaszcza gdy dziewczyna była ładna i niedostępna. Śmieszne też i tragiczne, że pulicja zawróciła ze ścieżki poszukiwań, bo pies dalej nie poszedł... Nie było nikogo mądrzejszego?
Wyrażenie, że kochasz jak policja trzyma się hipotez jest co najmniej nie na miejscu. Najpierw należy przemyśleć co chce się napisać, a nie skupiać się na oryginalności komentarza.🤔
Bez kitu. Nieroby.
@@BeataWolk-yw5xo A ty co? Żona policjanta, matka czy córunia? Prawdę napisał , polska policja to śmierdzące lenie.
Aż nie chce mi się wierzyć, że w tak ogromnej tragedii pojawiają się beznadziejni, perfidnie złośliwi ludzie, jakże znieczuleni na ból i cierpienia. Żeby cierpiącym zadawać jeszcze większe cierpienie, trzeba aż tak nisko upaść, być zwyrodnialcem.
Spodleli pod wpływem programów TV. Taka prawda. Władcy ludzi starają się jak najbardziej zdegenerowac rasę ludzką.
Częściowo się im to udaje
Bardzo żal mi Asi 😪 Niewyobrażalnie przykra i smutna historia. Niesprawiedliwy wyrok.
A potem zdziwienie, że wiele kobiet boi się jakiegokolwiek faceta na swojej drodze :")
Ta, bo każdy facet to morderca i gwałciciel
Nie znam się na prawie sądowym ale ten wyrok mnie przeraża 😢😢Facet miał tyle lat aby się opamiętać, przyznać, okazać skruchę ale tego nie zrobił zacierał ślady z premedytacją i żył, jak gdyby nigdy nic .Moim zdaniem dożywocie .
Masz rację. Żeby chociaż po tych latach miał jakieś wyrzuty sumienia, żeby chociaż zapłakał nad jej losem, przeprosił rodziców, cokolwiek. A on miał to w d***. Do końca swojego obrzydliwego życia nie wyjawił by prawdy i nie wziął odpowiedzialności. Chory człowiek.
Głośna sprawa.Biedna dziewczyna, miała całe życie przed sobą.Ogromnie żal rodziny. Świetna relacja Olgi.
wydaje się, że prawo bardziej broni zbrodniarzy, niż ofiary
Ta sprawdza wzbudza we mnie niezwykle silne emocje. Człowiek odbiera życie, bo nie może zapanować nad swoim pragnieniem, popędem. W momencie gdy ten człowiek zdecydował, że dojdzie do stosunku, niezależnie od tego czy za zgodą, czy nie tej biednej dziewczyny, stracił na zawsze swoje człowieczeństwo. W moich oczach poza ciałem nie odróżnia go nic od zwykłego, dzikiego zwierzęcia.
Proszę nie obrażać zwierząt 🙂 a tak bardziej na serio to zawsze mnie bawi, jak ludzie używają tego porównania. My jesteśmy zwierzętami to po pierwsze. A po drugie to jesteśmy zwierzętami bardziej niż nam się wydaje. Człowiek uważa się za istotę nadrzędną tylko dlatego, że jest na tyle bezczelny, by tak myśleć. A prawda jest taka, że zazwyczaj kieruje się najbardziej prymitywnymi i bezsensownymi w dzisiejszym świecie instynktami, jest słabiutki, strachliwy i zupełnie nie ma pojęcia o samym sobie.
Absolutnie nie mam żadnego „ale” do Pani wpisu, po prostu uruchomił on moje myśli, co jest super❤
@@evilyvonneOczywiście nikt nie chce obrazić dzikich zwierząt...po prostu takie jest powiedzenie niestety nikt nie kojarzy to z tragedią ofiary i jej rodziny 😢
@@evilyvonne Nie mam żadnych zażaleń do Pani wypowiedzi, świetnie, że dodała Pani tę refleksję i swoje spojrzenie na sprawę. Racja, są z nas zwierzęta i takie sprawy chyba najbardziej brutalnie o tym nam przypominają
@@evilyvonneBardzo dobrze napisane. Człowiek to raczej podgatunek.
@@evilyvonne Też mnie to uruchamia, gdy o największej podłości, jakiej dopuszcza się człowiek, mówi się "zezwierzęcenie". To jest właśnie "zeczłowieczenie", bo tylko człowiek jest zdolny do gratisowego okrucieństwa tylko dla przyjemności (no ok, są jeszcze szympansy bonobo, nasi bardzo bardzo bliscy krewni, szok, co te małpy potrafią wyrabiać, przejawiają typowo ludzkie zachowania - skłonności do tortur i wywoływania bijatyk bo tak). Ale ogólnie zwierzęta nie wywołują wojen, nie wymyślają religii i ideologii, dla których warto zabijać, gwałcić, torturować, zwierzęta nie niszczą Ziemi, nie wycinają drzew, nie zatruwają wód - robi to człowiek, z głupoty, chciwości, bezmyślności. Choćby wojna na Ukrainie, jak często o tym, co robią tam ruscy, słychać "to nie ludzie, to zwierzęta". No nie, to są właśnie ludzie, to nie są zwierzęta. Ludzkość to fuszerka. Osobiście uważam, że człowiek jest najgorszym gatunkiem, jaki pojawił się na ziemi, pod każdym względem.
Ta historia powinna być jak niestety wiele innych przestrogą dla rodzin, by nawet w największej desperacji nie szukać "pomocy" u jasnowidzów i pseudodetektywów... tyle zmarnowanego czasu i środków na "domek w lesie" i porwanie...
Jakby nie było, czasem jasnowidz pomógł. Łatwo się mówi, ale kompletnie się nie dziwię rodzinie, którzy w desperacji próbują wszystkiego.
Jedyna rzecz jaką można zmienić na plus, to w trakcie podcastu powinno być zdjęcie ofiary, a nie osoby opowiadającej.
To straszne !! Dlaczego nikt jej nie znalazł ??to straszne ...Boze moj ! Zal bardzo rodziny!
Dziwi mnie,ze nikt dokladnie nie przeczesal drogi miedzy domem Asi a dworcem.Wynika z tego,ze jej cialo tam lezalo do poznego wieczoru czy tez nocy.Gdyby to zostalo zrobione sprawa wyjasnilaby sie natychmiast.
Dziewczyny bardzo szkoda,zostalo przerwane młode zycie,zupelnie bezsensownie.Marek natomiast to potwór,jak można normalnie zyc po czyms takim.
Morderca brał udział w poszukiwaniach i wpływał na ich przebieg. Było o tym w innym podcaście.
Strasznie smutna historia. Trudno powdtrzymać łzy... tyle cierpienia... dziękuję za przygotowanie.
Dziękuję za kolejny odcinek Olga❤ sprawa straszna. Biedna dziewczyna. Straszny zwyrodnialec. Bardzo przykro mi rodziców i tego co przeszli przez jedną, okropną i złą decyzję tego potwora. Potwora, który kierował się najniższymi pobudkami
Czyli uważasz że "biedaczek potrzebował rozrywki i sobie zabil, taki mało ogarnięty, trzeba mu wybaczyć?"
Oj znana znana sprawa ale Twoj głos i system opowiadania ...super .można słuchać i słuchać ❤
Dla rodzica nie ma nic gorszego niż przezyć śmierc własnego dziecka.W dodatku gdy życie dziecka zostaje przerwane w tak brutalny sposób...Zgadzam się z mamą Asi"czas nie leczy ran"....
Czas nie leczy ran... Rany możemy leczyć my sami... Rany Te na duszy leczy się milion razy trudniej... I jeszcze wielokroć trudniej jest z ranami duszy, gdy latami żyje się w niepewności, latami walczy się o prawdę... A potem latami rozdrapuje się w sądzie te rany podczas spraw... Nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić...
👍👍
Lepsze jest zaginięcie czy zgon dziecka?
@@wisniewskijan9740okropne pytanie
Pytanie właśnie typu"jest dla ciebie specjalne miejsce w piekleAle ci odpowiem, bo. mam znajomych, którzy stracili tragicznie już dorosłe dzieci. Mniej koszmarnie jest wiedzieć, że dziecko. spoczywa w grobie, gdzie można pójść popłakać, przynieść kwiaty które lubiła czy popatrzeć na zdjęcie syna na ulubionym motorze,na którym zresztą zginął.
Matka dostała zawału po jego śmierci, 3 m-ce po wypadku na Oiomie, nieprzytomny. Hustawka:będzie żył... Nie będzie żył? Nie przeży Kilja lat później ktoś nie wiedzący o tej tragedii opowiadał historie, że jak po wielu latach znaleziono zabite małe dziecko ok domu. Oprawca był sąsiad. Matka motocyklisty wsztrzasnels sie:" O Boże, ona przeżywała przez 13 lat to samo, co ja 3 miesiące. A mnie te 3 mce wydawały się wiecznością"
Straszne to, takie cierpienie dla rodzicow. Taki bol. Nie wiem jak mozna sobie z tym poradzic i zyc dalej.... Tyle razy pojawial sie na miejscu zbrodni i pieczolowicie zacieral ślady. Nikt go nie widzial.... Moim zdaniem nie powinno byc zadnej terapii, zadnego trzymania w wiezieniu. Kara śmierci i tyle. Dziekuje jak zwykle za super podkast❤
Kasia
Taka tragedia, rodzina odchodzi od zmysłów, a jacyś pozbawieni wyobraźni i empatii debile robią sobie żarty i dają fałszywą nadzieję. To takie obrzydliwe, że brak słów 😮
Boze, jaka smutna historia. Asia zostala zamordowana, bo byla kobieta, a typowo zachcialo sie seksow, to po prostu odrazajace.
Wysłuchałam podcastu o śmierci Asi już jakiś czas temu na innym kanale ale Ty zrobiłaś to lepiej. W Twoim głosie słychać prawdziwe emocje i żal. Twoje słowa trafiają do serca.
Justyna Mazur tę sprawę rok temu przedstawiła na swoim kanale. Olga jednak zrobiła to wnikliwiej i z emocjami, jak piszesz.🙂
🤣🤣🤣
Olga jak zwykle profesjonalnie opowiedziana historia z dużą empatią i zaangażowaniem. Słyszałam ta historię, ale Twój przekaz jak zwykle najlepszy.
Wspaniałych wakacji i mnóstwo pozytywnych wrażen zyczy stala słuchaczka. ❤😊
Bezwartościowy typ żyje, a młoda utalentowana dziewczyna została zamordowana
Dokładnie tak. Nie wart życie!! Niegodny
Bulwersująca sprawa, dziewczyna na progu dorosłego życia, jechała na egzamin...a na jej drodze stanął prymityw
raptem rzut beretem od domu zginęła. Tak słuchając tego typu spraw, powinien być profil sztucznej inteligencji potencjalnych morderców. Czyli w wieku dojrzewania, przetrząsa się młodą osobę, czy ma jakieś perwersję i zoboczenia, czy jest w stanie bić dzieci, albo mordować gwałcić, na takiej podstawie taka osoba powinna być stałe monitorowana chipem jak zwierzę ma GPS, plus kontrola psychologiczna, jak nie widać poprawy to zamykać w zamkniętym obszarze aby nie mieli styczności z noralnymi ludźmi.
ps dopiero żona miała zonka, że spala z tak obrzydliwym degeneratem.
Kara powinna być publiczna, baty a potem wieszanie w klatce, żeby kruki dziobały aż padnie, taka przestroga może by działała odpowiednio, za kłamstwa powinni obcinać łapy.
Zabieram sie za sluchanie. Prawde mowiac az sie boje.😅. Pozdrawiam serdecznie.
Przecież TV itp preferują i reklamują przemoc, zbrodnię, degeneratow.
Jak zwykle świetny film, zawsze mnie zastanawia i przeraża, jak to jest, że osoba poczytalna potrafi po takim dokonaniu zabójstwa normalnie funkcjonować, żyć itd...
Dokładnie... 👹🤬🤮
To tylko świadczy właśnie o poczytalności zwyrodnialca.
Psychopaci nie mają z tym problemu ale to że są psychopatami nie znaczy to że nie są poczytalni.
Ta sprawa utkwiła mi w głowie i nie przestawałam o niej myśleć przez wiele lat. W wakacje 2006 byłam w Goczałkowicach na obozie sportowym. Doskonale pamiętam całe miasteczko oblepione plakatami z twarzą Asi. Przez wiele lat regularnie sprawdzałam czy wiadomo coś nowego, czy się znalazła. Ten odcinek poruszył mnie bardzo mocno.
"nie zdawała sobie sprawy, że robi coś złego" - dziewczyna, która dostarcza mylnych informacji rodzinie, dając nadzieję. według niej to były głupie żarty. serio - są tacy ludzie?
Problemem jest bezkarność. Gdyby za takie idiotyczne zachowanie zagrażała kara np. milion złotych która zrujnowałaby finansowo dowcipnisia do końca życia, to problem by zniknął.
Dzbany, dzbany, dzbany. Coraz więcej dzbanów w społeczeństwie...
Takie coś powinno być karane kilkuletnim więzieniem.
Dużo ludzi na tym świecie ma niestety sieczkę zamiast mózgu..... smutne ale prawdziwe
Jeśli pozbyłby się komórki, to może nigdy nie złapanoby sprawcy...
Dziekuje wszystkim piszacym na czacie za mily wieczor.Olga super jak zwykle.❤
Tą co zadzwoniła , że jest w ciemnej piwnicy, powinna policja wziąć i rzeczywiście zamknąć ja w ciemnym odosobnionym miejscu na 2 dni , żeby potem powiedziała innym ,że nie warto tak robić 🤔🤔🙄
Serdeczne i szczere współczucia dla rodziny Asi 🖤
Kilka lat temu byłam w Goczałkowicach w sanatorium. W wolnym czasie spacerowałam po okolicy i robiłam zdjęcia...pewnego dnia stanęłam nad takim stawem przy dworcu. Był tam wbity krzyż i stał znicz. Zastanawiałam się co się stało w tym miejscu, jaka tragedia. Zrobiłam zdjęcia nad stawem do dziś je mam, tak też z krzyżem...teraz wiem co tam się wydarzyło...strasznie współczuję rodzinie. Jest to bardzo uczęszczane miejsce, wielu kuracjuszy tam codziennie spaceruje...nie wiem jak wtedy tam było ale teraz to trudno uwierzyć, że tak straszna tragedia się wydarzyła.
Pani Olgo poleciła Pani ostatnio serial Sortownia pomyślałem że skoro Olga poleciała to pewnie warto i mogę śmiało napisać : nie zawiodłem się to SZTOS!!! znakomity jak dla mnie...mroczny klimat ...tajemniczy...a wracając do Pani podcastów to kolejny sztos wśród tego typu kanałów...uwielbiam słuchać a Pani głos i sposób opowiadania szczegółowość w jaki Pani opisuje ludzi ich emocje odczucia a także okoliczności itp to wszystko sprawia że sie tam jest gdzies obok jakby z boku się obserwowało wydarzenia....najlepszy podcast trucrime w Polsce!!
Mimo wszystko najlepsze w tej tragedi jest to, że po latach udało się ją odnaleźć (martwą bo martwą ale jednak) i to przez przypadek, że włączyli ten telefon i śledczy się nie poddali. Świadomość, że jest tak wiele podobnych "zaginionych" poraża. Tu przynajmniej rodzina mogła ją pochować i wiedzą co się stało. Dużo gorsza byłaby niewiedza i latami życie w daremnej nadziei...
Dziękuję za odcinek Pani Olgo 🙌 życzę szybkiego powrotu do zdrowia 🍀🌻
Ta historia łamie serce....pamiętam jak jezdziłam wtedy na studia do Katowic, miałam koleżankę z Czechowic i zastanawiałyśmy się wtedy co sie stało z tą dziewczyną , pamiętam że bała się wtedy chodzić na stację sama
Olga jak zwykle super podcast, dziękuję. Miłego wypoczynu we Włoszech, ale zanim wyjedziesz zostaw nam przynajmniej ze dwadzieścia nowych podcastów 🤣🤣🤣
Rodzice maja racje:praca policji po najmniejszym oporze, kompletnie bez ambicji i bez kompetencji. Kiedy oglada sie amerykanskie programy gdzie wypowiadaja sie detektywi, ktorzy Nie spia po nocach, na wlasny koszt czy nawet na emeryturze poswiecaja czas aby rozwiazac jakas sprawe i tacy osiagaja sukces. Moze to kwestia przeszkolenia, moze w maszej policji pracuja ludzie kompletnie nieprzeszkoleni. Poza tym ten pies tropiacy tez zawiodl, powinien doprowadzic conajmniej do rowu, w ktorzy J.zostala zamordowana.
Ten wyrok to jakaś paranoja!!!!!!❗❗❗❗Niedowiary 😡 Jeszcze trochę i za morderstwo będą rozdawać nagrody 🙆🙆🤕
Noo, nareszcie jedno z najpopularniejszych i najbardziej bulwersujących zaginięć. Dziękuję! ❤
No nareszcie?
To nie podcast przygodowy i świetna rozrywka.
Jestes cudowna,dziekuje za Twoja prace ,wysluchuje twoich wszystkich podkastów❤
Mimo że mam prawie 60 lat nigdy nie byłam za granicą nie było mnie stać ale niby byłam myślami bo słucham podkastow i oglądam filmy plenerowe wiec bardzo doceniam pani prace rzetelne ciekawe odcinki czekam na kolejne szkoda ze są smutne ale może pomogą znaleźć sprawców lub pozyskać jakieś informacje pozdrawiam wszystkich
❤❤
Słuchamy, pozdrawiam wszystkich z branży rolno-mleczarskiej którzy jeszcze pracują
Z całym szacunkiem ale czesto w swoich podkastach mówi pani o przełomie w sprawie z którego nic nie wynika. Taki " przełom" to nie przełom
U mnie w mieście zaginęła też młoda dziewczyna,jechała na egzamin tylko wybrała się na okazje. Znaleźli ja zamordowana kilka dni później w lesie.
Nigdy nie znaleźli mordercy.
Co najgorsze też były plotki że zamieszana była w narkotyki i coś jeszcze.
Nie dość że rodzina straciła ukochaną osobę to jeszcze musiała słuchać pomówień ludzi 😢
Też mniej więcej w tym czasie jeździłam pociągiem do Katowic na uczelnię...ale na UŚ. GÓrnośląska Wyższa Szkoła Handlowa chyba była w Katowicach Piotrowicach, kilka stacji przed centrum Kato. Dziwnie się tego słucha bo mogłam ją znać. Przykra historia
Bardzo współczuje rodzicom...Zdecydowanie dla żartownisiów z tragedii innych powinno być specjalne miejsce w piekle i ukaranie przez policję
Jak zwykle profesjonanie przygotowant podcast .Udanych wakacje se Wloszech,Olgo ,ti puwknt kraj ,zyje tam od 20 lat nad jeziorem Garda ,goraco polecam , piekne miejsce ,jak bedzie Pani miala okazje warto odwiedzic .Buone vacanze in Italia .❤❤😊😊
Kocham Twoje podcasty, Twoją dokładność i głos 🩷
Dziękuję Olgo za Twoją pracę 🩷
Bardzo smutna historia. Koszmar który przeżyła rodzina.
Zaskakujące jest mocne podobieństwo tej dziewczyny do mnie w młodych latach.
Znałam sprawę , ale w twoim wykonaniu naprawdę super się słuchało 👍🤗
Nigdy nie powinno umazac sie spraw niewyjasnionych. Powinno wogole nie byc takiego slowa w odnoesieniu do spraw nierozwiazanych.
Tak tylko zostawię kom, bo ten motyw pojawia się właściwie w każdym przypadku zaginięcia. Jak najbardziej logiczne jest dla mnie to, że bliscy osoby zaginionej za wszelką cenę nie chcą dopuszczać do siebie myśli, że osoba ta nie żyje, w związku z czym chwytają się każdej - nawet najbardziej absurdalnej - opcji przemawiającej za tym, że może być inaczej. W dochodzeniu do prawdy emocje nie są jednak niestety dobrym doradcą. W prawie każdym podcaście pojawiają się frazy 'handel ludźmi', czy 'sprzedaż do agencji' i choć rzeczywiście brzmią one sensacyjnie i doskonale nadają się na scenariusz serialu, to w realnym życiu stanowią one jakiś promil, albo (biorąc pod uwagę okoliczności, o których wspomnę poniżej) nawet promil z promila. Czyli mówiąc bardziej obrazowo: szansa na to, że akurat ten trop doprowadzi nas do rozwiązania sprawy jest mniej więcej taka jak szansa na zostanie milionerem po skreśleniu siedmiu losowych liczb w EuroJackpot. Niby da się, ale prawdopodobieństwo możecie obliczyć sami.
Czy chcę przez to powiedzieć, że problem handlu ludźmi w ogóle nie istnieje? Absolutnie nie! Jasne, proceder ten nie jest aż tak powszechny jak jeszcze kilkanaście lat temu, ale wciąż są na świecie miejsca, gdzie jest to realny (choć też nie masowy!) problem. Tyle tylko, że w przypadku takich działań potencjalnych ofiar w zasadzie nigdy nie bierze się 'z ulicy' na zasadzie przypadku. Są one najczęściej uważnie obserwowane, a ich otoczenie i codzienna rutyna nie są dla porywaczy żadną tajemnicą. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi o upewnienie się, że wytypowanej osoby nikt nie będzie od razu szukał i nie rozpęta alarmu po kilku godzinach braku kontaktu z jej strony. Wiadomo, że w przypadku takich akcji pierwsze godziny są absolutnie kluczowe, więc zwyczajnie łatwiej będzie na tym etapie uzyskać przewagę typując osobę, która np. uciekła z domu / utrzymuje mocno nieregularny kontakt z bliskimi / przebywa samotnie w obcym dla siebie kraju lub mieście etc. niż kogoś żyjącego względnie 'normalnym', 'klasycznym' rytmem dnia codziennego. W takich sytuacjach naprawdę mówimy o promilu z promila. W komentarzach często podnosi się też aspekt urody, ale po pierwsze jest to kwestia mocno uznaniowa, a po drugie... zabrzmi to brutalnie, ale osoby wykonujące te zlecenia najczęściej nie robią tego na własny użytek, w związku z czym do potencjalnych ofiar mają z reguły podejście mocno przedmiotowe. Wiem, że porównanie mocno drastyczne, ale jeśli jesteś kurierem, to nie ma dla ciebie wielkiego znaczenia, czy paczka, którą przewozisz jest zawinięta w ozdobny papier. Oczywiście, możesz zwrócić na to uwagę, ale po kilku godzinach o tym zapominasz. I tutaj jest niestety podobnie.
Bardzo często pod podcastami true crime czytam komentarze w stylu 'na pewno wywieźli ja/go do Niemiec/Holandii' i często mam wtedy chęć odpisać, że prawie na pewno nie. I choć wiem, że jest to trudne i nie życzę nikomu, aby kiedykolwiek znalazł się w takiej sytuacji (chyba, że zajmujecie się tym zawodowo), to warto mieć na uwadze, że w zdecydowanej większości przypadków rozwiązanie jest niestety zdecydowanie mniej filmowe i najpewniej trzeba go szukać zdecydowanie bliżej domu. I niekoniecznie musi to być kwestia rodziny czy bliskich znajomych (choć niestety często tak bywa), ale nawet w tych najtrudniejszych do rozwikłania 'zbrodniach z przypadku', kluczowych odpowiedzi też nie znajdziemy raczej w Amsterdamie czy Hamburgu, a w promieniu kilkunastu kilometrów od naszego punktu startowego. Warto mieć to na uwadze.
Dziękuję wszystkim, którzy dobrnęli do końca, ale wreszcie musiałem podzielić się swoimi spostrzeżeniami 👌
To jedna z tych spraw,.w których szukano zaginionej osoby po całym świecie, wymyślano wyszukane rozwiązania sprawy... A okazało się , że nikt nie przewidział co się stało... Najbardziej mnie zszokowało, że ciało Joasi leżało blisko dworca. W pobliżu odbywały się poszukiwania z pomocą psów tropiących i one nie skierowały się do miejsca w którym było ukryte ciało. Zadziwiające , że nikt się nie napatoczył w czasie szarpaniny Asi z Markiem...
Ta sprawa pokazuje, że nasze spekulacje na temat co stało się z zaginionym, czasem bywają bezsensowne... A rozwiązania czasem są zaskakujące.
W sumie durne kundle namieszały zamiast pomóc
Dokładnie... 🤦🏻♀️
Wiem że będzie krytyka ale kara śmierci powinna istnieć😢 dlaczego takie coś ma chodzić po tej świętej ziemi . 25 lat to śmiech na sali😮. Nasze sądy to jak nagroda dla wszystkich zwyrodnialców. Jak zwykle brak słów 😢
Problem z karą śmierci polega na tym, że gdyby istniała, to Tomasz Komenda zostałby stracony.
@@maciejkolago8838dlatego powinno się dokładnie określić w jakich sytuacjach można ją zastosować.
Tez pomyslalam o nim,ze bylby stracony😢😢
Nawet doprecyzowanie przepisów nie sprawi, że ta kara nie będzie nadużywana
A ja ostatnio że zwolennika kary śmierci stałem się zwolennikiem dożywocia bez możliwości wcześniejszego ubiegania się o wolność z pracą zasądzoną na poczet pokrzywdzonych rodzin. Kara śmierci to ulga dla przestępcy i możliwość pomyłki
Jak słyszę nazwisko Rutkowski to coś mi się dzieje....🙈🙈🙈🙈 Celebryta i nic więcej
Zdrówka życzę Pani Olgo oraz miłego dnia 🤗Dziękuję za nowy materiał.
Dołączam się do pozdrowień.
Historię już znałam słyszalam na jakimś innym kanale ale i tą wersję odsłuchałam..Okropne jest to co spotkało Asię.. 😭😭🖤. Wyrok nie adekwatny do popełnionego czynu... 🙈🙈🙈
Perfekcyjnie opracowana straszna sprawa Joasi.Wyrok zbyt niski ,powinno być dożywocie i cisnące pytanie "ile osób trzeba zabić " by dostać dożywocie....Wielki szacunek dla rodziców i ich determinacji ...mam łzy w oczach....
A powinno być życie za życie.
Pełen profesjonalizm. Uwielbiam Twoje opracowania spraw. Bravo Ty 🩶. Dziękuję za Twoją pracę.
Mama Asi miala instynkt, ze poszła do tego zwyrola do baru . A te telefony i zniszczony pomnik to moze żoneczka mordercy , z kryminalną przeszłością...
W trakcie słuchania tego podcastu kilka razy"" zbaraniałam" Jak podli jesteśmy my Polacy by robić sobie żarty z rodziny wtedy zaginionej Joanny. Co mamy w głowach by dawać fałszywe nadzieję rodzinie poszukiwanej dziewczyny. Powinny być surowe kary dla takich podłych debili, choćby finansowe. Dla mordercy najwyższy wymiar kary. Rodzinie bezmiar współczucia...
Dobrze, ze znalezli tego zwyrola. Czekan jeszcze na final sprawy Iwony Wieczorek. Mam nadzieje, ze tez znajdą sprawcę!
Dziękuję za Twoją pracę.
Tylko "coś w nim pękło" to dla mnie słabe. "Coś w nim pękło" znaczy tyle, że zdarzyło się coś poza jego kontrolą, no więc właściwie bez jego winy i bez jego udziału.
Asia była moja dobrą koleżanką.
. Ciężko się słucha...
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
Uwielbiam cię słuchać to chyba uzależnienie 😁 ty i Marcin myszka jesteście najlepsi❤ czekam na kolejne podcasty najlepiej te z motywem miłosnym 😁
Biorę się za słuchanie. Dziękuję za kolejny materiał 🫶
Od razu, gdy zobaczylam twarz bohaterki, wiedzialam, ze juz gdzies o tej sprawi slyszalam, jednak czekam z niecierpliwoscia.
Ja słyszałam u Justyny Mazur w p5nz
@@katarzynarydel9908 Dokladnie tak, ja tez. Bardzo zapada w pamiec.
@@annamolly6833 tak, ta sprawa przeraziła mnie jak żadna inna.
Czyli w pobliżu miejsca zaginiecia byl tylko ten bar i nie zostali przesluchani wszyscy pracownicy, wraz z ustaleniem, gdzie sie znajdowali o tej porze?
pewnie ta kreatura kłamała, że był za ladą. Moim zdaniem rodzice powinni zrobić polowanie na niego i lincz jak wyjdzie.
ten bezwartościowy człowiek może wyjść już za 13 lat? Jakiś żart
Teraz już tylko za 2 lata, Szok i niedowierzanie ! Wyjdzie anonimowy zmieni nazwisko i będzie chodził po tym świecie jak gdyby nigdy nic! Można powiedzieć w Polsce zwyrole są chronieni. Powinni ich mordy pokazywać dla przestrogi!
W wielu systemach prawnych, pomimo tego że straszna to zbrodnia, zabójstwo w impulsie, jest mniej karane niż zabójstwo planowane i metodyczne. I takie samo utarło nam się orzecznictwo w Polsce. Można się burzyć na takie czy inne długości kar, ale to czy ten człowiek pójdzie na 25 czy na 32 lata ma niewielkie znaczenie. Populizm penalny to nigdy dobre rozwiązanie. Bardzo przykra sprawa, dobry odcinek jak zawsze.
Co do Rutkowskiego - on nie jest detektywem żadnym, stracił licencję bo został skazany kiedyś na 1,5 roku więzienia w sprawie "śląskiej mafii paliwowej"
to zwykly celebryta, który wpierd**** swoje 4 litery do kazej glosnej sprawy
@@Marx1989 Jak sam zaginie to też się zgłosi aby siebie szukać 😅
❤❤❤ uwielbiam twoje podcasty
Dziekuje ❤ bardzo współczuję rodzinie Asi tak blisko była nich gdy ja szukali
Dziewczyna rok młodsza ode mnie Urodzona w 1986...
Prawdą jest że czas nie leczy ran..czas przyzwyczaja nas do bólu który towarzyszy nam w kolejnych latach życia Codziennie boli lecz z każdym rokiem mniej Ogromnie współczuję rodzinie Asi.. a rodzice jej z pewnością byliby dziś dziadkami 🥺🥺
"I'm not the only one who finds it hard to understand
I'm not afraid of God, I am afraid of man..."
Jeszcze nigdy słowa piosenki nie były tak prawdziwe...
Sprawę znałam, ale za każdym razem bezsens tej zbrodni i powody, dla których młoda kobieta straciła życie mną wstrząsają.
Asia Surowiecka ❤😥😥
Dobry wieczór Panie i Panowie! Ale czad że mamy nowy podcast!!! Pozdrawiam evrybady i Autorkę! Sluchany!❤❤
Tez czekalam z niecierpliwoscia😅
🙂🙂
W podcaście pojawiła się pomyłka, Asi dom znajdował się w Czechowicach-Dziedzicach, tuż przy granicy z Goczałkowicami
Dziękuję bardzo do zobaczenia w pięknej Italia
Słyszałam to juz w innym równie ciekawym pokascie. Nie do wiary jak blisko była ich córka..
Dziekuje za kolejna premiere kochana, wracaj do Zdrowia 🥰
Bardzo smutna historia, super podkast❤
Dzięki za program
Odnośnie reklamy, na Sycyli jest mnóstwo sklepików w klimacie polskich lat 90. Wątpliwe, że zaplacisz tam w taki sposób 🙃
Bardzo przygnębiające i smutne😢
Jestem za karą śmierci.Takich ludzi powinno nie być ,dlaczego nie mogą przywrócić kary śmierci.Spoleczeństwo musi utrzymywać taką patologię .Dziękuję Olgo za Twoją ciężką pracę i świetny głos;)
A skąd ta patologia się bierze? Czyż nie z waszej obojętności na zło, na krzyki za ścianą, na bicie? Żaden człowiek mordercą się nie rodzi, to społeczeństwo go takim czyni, to może społeczeństwu też należałoby wymierzyć karę śmierci? Bo patologicznym jest społeczeństwo, które dopuszcza do zakatowania małego chłopca w Częstochowie.
Kara śmierci jest droższa
Zamordowali Marchwickiego a potem wyszło na jaw, że był niewinny. Dlatego znieśli karę śmierci.
Kara śmierci powinna być w sytuacjach gdzie dowody są niepodważalne. Tu w tej sytuacji mamy ewidentnie niepodważalne dowody. To nieważne że kara śmierci jest droższa, kara śmierci jest jednorazowa i chroni społeczeństwo przed wyjściem takiego zjebana wolność i zrobieniem czegoś takiego po raz kolejny, może nawet byłoby przestrogą dla innych.
Może być wolnym po 13 latach? Serio? To żart..jeszcze taki zwyrodnialec dostaje 10 w skali agresji...inaczej sędzia itc mówiliby gdyby to jednego z nich dziecko zostało zamordowane ! Przecież ten wyrok to kpina..
Dziękuję bardzo 🍀🍀🍀🍀🌷🌷🌷🌷🥀🥀🥀🥀🥀🌷🌷🌷🌷🌷
Zawsze gdy znika młoda kobieta pojawia się podejrzenie wywózki do domu publicznego. Czy ktoś zna jakąkolwiek sprawę(z Polski), której rozwiązanie miało właśnie taki finał? Wszelkie zaginięcia jakie przychodzą mi teraz do głowy miały jednak tragiczny koniec.
Pozdrawiam Olga i czekam na ten podcast.❤❤❤
Ta sprawa mrozi mi krew w żyłach ze względu na to, że Asia nawet nie znała tego człowieka. Była zupełnie przypadkową ofiarą, bo była po prostu ładna i przechodziła tamtędy. Zwykle ludzie zabijają kogoś, z kim wiążą ich emocje lub interesy, a tylko seryjniacy wybierają osoby zupełnie in nieznane. Marek mógł zdawać się prostakiem, ale mimo wszystko wygląda na to, że był w oczach społeczeństwa jakimś tam "nieszkodliwym idiotą". I po zabójstwie w pewnym sensie ułożył sobie życie,nie popełnił kolejnej zbrodni. Szokujące, że w jednej chwili, bez wcześniejszych przesłanek, uruchomił się w nim potwór.
Nie mogę skomentować zachowania w żartownisi ,dorosła kobieta a takie zachowanie . Chyba nudzi się jej w życiu i nie ma co robić. To powinno być surowo karane. Na miejscu rodziców nie odpuściłbym takim ludizom.Mam nadzieję ,że spotka ja kara.
Dziękuję💕
Uwielbiam Pani podcast :) I głos, i formę, i treść. Jeden z najlepszych!
Ostatnio z rodzina rozmawiałam o tej sprawie. Mam rodzinę w Czechowicach. Ciekawa jestem Olgi opowiesci...