Dziekuje bardzo wazny przekaz ...Jestem sama ale nie czuje sie osamotniona !U wielbiam was sluchac ..dopiero was znalazlam i planuje sie zatrzymac na duzej ..bo takiej nauki wlasnie potrzebuje !Aleksander jest swietnym Mistrzem w tlumaczeniu Duchowoscj....dociera do mnie bardzo pieknie ..po kazdym sluchaniu jego jestem spokojna i zadowolona a moja Dusza sie raduje 💞💫💯👋!!!Pozdrawiam obu Panow z wdziecznoscja pozdrawiam
Witajcie kochani ❤️. Aleksandrze, dziękuję, za ten wspaniały temat. Rezonuje ze mną. Jestem samotna na zewnątrz, lecz w sobie cieszę się wspaniałym towarzystwem .Cudowne życie, bogate w duchu, szczęśliwe, bliżej Stwórcy ❤ Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺😊
Witam. O pzemianach zachodzących u człowieka, flory i fauny, ziemi o energiach schodzących obecnie na naszą mateczkę ziemię opowiada fizyk jądrowy Aleksander Woźny na Tagen tv. To dla istot szukających informacji o tym co obecnie się dzieje, jak to na nas wpłynie i do czego to nas ma doprowadzić. Pozdrawiam serdecznie 💚 I oczywiście dziękuję za wiedzę.
Nawet,dzisiaj,3.10.24...czy tam jest(na grobie napelnienie swiatlem)...bedac tam,zawsze czuje cos...?i wszystko wyplywa ... i w sekundach jestem gdzies...,potem czuje ze "paruje"-poglebiony w tym parowaniu...,podeszla ,do mnie kobieta z afryki (wybudzajac mnie z tego wewnecznego i zewnecznego "parowania") i powiedziala -Bog ..."jest za mna albo ze mna"- odpowiedzialem z toba...terz...?!
Lepiej byc samotnym niz zle akompaniowanym.nie widze zadnego problemu w samotnisci.samotni z wyboru to ludzie zranieni przez innych wiele razy az do bulu w powtarzajacych sie cyklach.
Nie powiedziałbym, że zranieni przez innych, bo sami powodują te rany. Ranić dają się tylko ci, którzy żyją przeszłością, żyją w przeszłości. Ci, którzy utożsamiają się ze swoim ego ("jestem zraniony/a", co nie ma nic wspólnego z teraźniejszością, bo tego już nie ma) i dają sobą manipulować. Bycie zranionym przez dowolny czyn jest dobrowolne. Te doświadczenia nie są złe, tylko są naukami, ale nie mają na celu spowodowania odosobnienia, tylko zaakceptowania, że ludzie są nie są tacy, jacy nam się wydają i że powinniśmy używać intuicji, a nie ufać z założenia, że inni mają takie same intencje, jak my.
Dziekuje bardzo wazny przekaz ...Jestem sama ale nie czuje sie osamotniona !U wielbiam was sluchac ..dopiero was znalazlam i planuje sie zatrzymac na duzej ..bo takiej nauki wlasnie potrzebuje !Aleksander jest swietnym Mistrzem w tlumaczeniu Duchowoscj....dociera do mnie bardzo pieknie ..po kazdym sluchaniu jego jestem spokojna i zadowolona a moja Dusza sie raduje 💞💫💯👋!!!Pozdrawiam obu Panow z wdziecznoscja pozdrawiam
Witajcie kochani ❤️. Aleksandrze, dziękuję, za ten wspaniały temat. Rezonuje ze mną. Jestem samotna na zewnątrz, lecz w sobie cieszę się wspaniałym towarzystwem .Cudowne życie, bogate w duchu, szczęśliwe, bliżej Stwórcy ❤ Pozdrawiam serdecznie 🌺🌺😊
Wdzięczność za informacje ❤❤
Dziękuję ❤🙏
Grubo. Dzięki ❤️
❤❤❤🙏 Dziękuję
Dziękuję
Dziękuję ❤
Fantastic ❤
Witam. O pzemianach zachodzących u człowieka, flory i fauny, ziemi o energiach schodzących obecnie na naszą mateczkę ziemię opowiada fizyk jądrowy Aleksander Woźny na Tagen tv. To dla istot szukających informacji o tym co obecnie się dzieje, jak to na nas wpłynie i do czego to nas ma doprowadzić. Pozdrawiam serdecznie 💚 I oczywiście dziękuję za wiedzę.
Słuchałam wykładów na tagen od dawna. Znalazłam wypełnienie ciekawości. Tutaj otrzymałam spokój wewnętrzny. Jakby balsam na duszę. Serdeczności. ❤
Wspaniały przekaz a przypadków nie ma więc nie trafilam Tu bez powodu
Ja też Gosiu:)
Nawet,dzisiaj,3.10.24...czy tam jest(na grobie napelnienie swiatlem)...bedac tam,zawsze czuje cos...?i wszystko wyplywa ... i w sekundach jestem gdzies...,potem czuje ze "paruje"-poglebiony w tym parowaniu...,podeszla ,do mnie kobieta z afryki (wybudzajac mnie z tego wewnecznego i zewnecznego "parowania") i powiedziala -Bog ..."jest za mna albo ze mna"- odpowiedzialem z toba...terz...?!
Bylem,na grobe,Rabina Jonathana von Eibeschütz,wiem ze urodzil sie w kazimierz...,czy moglbym sie dowiedziec ...,wiecej o nim ....!?
Lepiej byc samotnym niz zle akompaniowanym.nie widze zadnego problemu w samotnisci.samotni z wyboru to ludzie zranieni przez innych wiele razy az do bulu w powtarzajacych sie cyklach.
Nie powiedziałbym, że zranieni przez innych, bo sami powodują te rany. Ranić dają się tylko ci, którzy żyją przeszłością, żyją w przeszłości. Ci, którzy utożsamiają się ze swoim ego ("jestem zraniony/a", co nie ma nic wspólnego z teraźniejszością, bo tego już nie ma) i dają sobą manipulować. Bycie zranionym przez dowolny czyn jest dobrowolne.
Te doświadczenia nie są złe, tylko są naukami, ale nie mają na celu spowodowania odosobnienia, tylko zaakceptowania, że ludzie są nie są tacy, jacy nam się wydają i że powinniśmy używać intuicji, a nie ufać z założenia, że inni mają takie same intencje, jak my.