Uzależnienie nie jest grą więc wygrać tutaj nie można. Uzależnienie to wir, który powoli i systematycznie wciąga człowieka coraz bardziej, coraz szybciej na samo dno. Jedyne co można zrobić, to utrzymać się jak najdalej od tego wiru i punktu, gdzie jest się już pochłoniętym tak mocno, że człowiek stacza się coraz bardziej i bardziej w czarną dziurę bez światła i wydostać się jest trudno, praktycznie bez czyjejś pomocy jest to nawet niemożliwe (Boga, rodziny, terapii , psychoterapeuty) Jak zatem skutecznie wyjść z nałogu??? Trzeba wiedzieć, że jest ten wir i zawsze już będzie do końca życia, trzeba tylko się od niego oddalać. Jak się oddalać ??? Wyznaczyć trzeba najpierw punkt gdzie się jest obecnie np.ile papierosów dziennie się wypala ,lub ile alkoholu się wypija lub inne toksyny bierze. Potem stopniowo małymi kroczkami trzeba zmniejszać dawkę np.pić coraz mniej i coraz rzadziej, powoli to wygaszać nawet zapisując w zeszycie codziennie ile i jak często się pije, pali, obżera słodyczami, ćpa. Kluczem do sukcesu jest stopniowe zmniejszanie dawek i zwiększanie odstępów czasowych między kolejnym sięganiem po swoje uzależnienie aż do całkowitego wygaszenia. Jednak trzeba mieć na uwadze, że wir ciągle istnieje i pod wpływem stresu może zacząć znowu człowieka wciągać, wtedy nawet jak człowiek się złamie trzeba się z tym pogodzić, że tak się stało i natychmiast rozpoczynać oddalanie się od tego wiru od nowa.
@@mia-zh5sf Dziękuje ci za ten komentarz. Bardzo mądra rada. Tyle razy już byłem całkiem daleko od tego wiru i czułem się już dosyč stabilnie, ale nagle to wracało ze zdwojoną siłą i pochłaniało człowieka jeszcze głębiej. Muszę próbować, tylko wtedy jest szansa że sie uda.
Dziękuję, bo właśnie dzisiaj złożyłam dokumenty aplikacyjne o pracę i doskonale czuję lęk i wszystkie te uczucia o krórych mówiłaś. Każda zmiana niesie za sobą coś dobrego.
„Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że wywraca się ono czasem do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?” - Elif Şafak...🍁Serdeczności.
Potrzebowałam dzisiaj i tego filmiku i tego cytatu, dziękuję❤ wiem że zmiany są dobre, zazwyczaj przynoszą tylko lepsze a mimo to tak bardzo się boję zrobić ten pierwszy krok że aż strach 😢 boję się nawet tego że mogę stać się szczęśliwsza a przez to będę milszym, lepszym człowiekiem i ludzie to zobaczą. Nigdy bym nie pomyślała, że będę się bała być szczęśliwszą... A gdy ogarnę się już po rozstaniu z mężem, po wielu niszczących nas powrotach na pewno będę szczęśliwsza i spokojniejsza, wiem to i bardzo się boję. Wręcz nie chcę, żeby tak się stało. Jakie to jest głupie! Dziękuję pooglądam ten film jeszcze kilka dni i zacznę robić pierwsze kroki. Małe ale kroki do przodu.
Jeżeli chcemy żyć musimy dokonywać zmian. Zmiana to zaproszenie do dalszej ,,podróży naszego życia”. Mało tego, dzięki zmianom, możemy z satysfakcją kończyć, kolejny dzień, miesiąc, czy rok. Dziękuję i pozdrawiam.
Często ten krok naprzód - w górskiej wspinaczce, w trudnej sytuacji, metaforyczny - w przestrzeni mentalnej, niweluje strach - jesteśmy zdani na siebie i skoncentrowani na działaniu, budzimy w sobie pokłady nowych sił.
Myślę, że pomocne jest przekucie tego paraliżującego strachu w EKSCYTACJĘ przed nieznanym. Tak jak dzieci eksplorują, tak my gdzieś zatracamy tę chęć poznawania.
Zmiany daja nowe mozliwosci , szanse ...spelnienia dobrych ,madrych marzen , czlowiek bez marzen jest zgorzknialy , smutny jak robot ...nawet jak sie nie spelnia to czynia iz nasze zycie jest ciekawe , gdy sie spelnia to radosne.🤩
Zmiany sa naturalna kwestia , przebiegaja samoistnie , kazdy dzien jest inny , czy tego chcemy czy nie .. przeszlosci i przyszlosci nie ma , jest tu i teraz ...mamy wolna wole owszem , lecz nie wszystko co wybieramy jest dobre , dlatego rozwaga wiedza empatia , moc sa wazne ,szacunek miedzy ludzmi. Kobiety z racji iz daja zycie ,maja duzo wiedzy , uczucia , empatii .
Chciałam Pani bardzo podziękować. Kilka tygodni temu, zmęczona życiem, przytłoczona studiami i nową pracą a w niej nowymi "znajomymi" którzy myślą tylko i wyłącznie o sobie, postanowiłam włączyć Pani filmik, który znienacka pojawił się na moim TH-cam. W tym filmiku była mowa o akceptacji i o tym, że warto kochać siebie. I tak po 25 latach szukania własnej drogi i tego, co może mi pomóc łatwiej żyć, przekonałam się, że przez całe życie byłam swoim wrogiem, nie przyjacielem. I to dzięki Pani dowiedziałam się, że.. jestem ważna. To zmieniło całe moje podejście, od kilku tygodni praktykuję szacunek i miłość do samej siebie. Dzięki temu myślę i żyje inaczej. Bardzo dziękuję, zmienia Pani świat na lepsze. Pozdrawiam 🌷💗
......jest jeszcze INTUICJA i warto się nią kierować- bez racjonalizowania. Jest ona ZAWSZE O KROK przed umysłem Im jestem starsza tym z wdzięcznością i pokorą doceniam zmiany. Dają mi one ogromną satysfakcję, ponieważ zebrane doświadczenia pomimo lub dzięki, kierują mnie do przodu w nieznane, co jest odczuciem NIE DO OPISANIA:)😘🥰❤
Beata, cudowna jestes. Wlasnie jestem w sytuacji kiedy musze pomoc bliskiej osobie w tym wszystkim o czym mowisz. Niebo mi ciebie zsyla. Slucham nawet po 2-3razy to samo.
Pięknie powiedziane. Dla mnie zmiana to Linia Maginota... aktualnie siedzę w okopach ostrzeliwany z wszystkich stron i z tych wrogich, i tych przyjacielskich ;-)
Bardzo potrzebne są Pani przekazy w tych czasach. Zabrakło mi jednak ciągu dalszego - jak podejmować te kroki do zmian? Zmiana jest decyzją naszego (nie)świadomego umysłu bądź Świadomości, czyli Naszej Duszy. Instynktownie będziemy stawiali opór zmianie, ale Intuicyjnie - to już inna kwestia - TRZEBA NAUCZYĆ SIĘ TO ODRÓŻNIAĆ. Bo Intuicyjnie (czyli Dusza), będzie o coś walczyła do końca i wcale jakiejś zmiany nie będzie chciała. To nie jest takie zero-jedynkowe i "śpiącym" osobom może jedynie zaszkodzić.
Wstaje wcześnie rano, żeby zrobić projekt, przed którym czuję opór... bo tak, bo wymaga mentalnego wysiłku i mam ochotę odpuścić, bo jest tyle innych ciekawych rzeczy do robienia (np. szukanie filmików na yt o tym czemu czuję opór 😂) Ale tak, chcę sobie przypominać, że każdy włożony wysiłek daje moc. Ostatnio przyświeca mi powiedzenie "To nie strach idzie do mnie, to ja idę do strachu." ❤️
No cóż, mam te świadomość ale, ale jak przezwyciężyć ten silny opór ciała. Chęci są ale mocy brak. Ma ktoś takie doświadczenia? Dziękuję PS. Podjęłam się kolejnej terapii bo tak bardzo chcę zmian.
Ja w ogóle nie jestem tego pewna. Raczej strategią natury jest stałość. Obserwujemy to wszędzie w przyrodzie. Stałość pór roku, stałość cykli życiowych. Zmiany w przyrodzie są przewidywalne i następują w określonej, znanej kolejności co pozwala zwierzętom przygotować się do nich. I tak rozmnażają się w określonych porach a w określonych żyją aby przetrwać Wszelkie nieprzewidziane zmiany w przyrodzie raczej przynoszą ze sobą śmierć i zniszczenie. To, że mamy wpisany w geny lęk przed zmianą także nie jest przypadkiem, jest strategią przetrwania. Stąd ciągłość tradycji czyli sprawdzonych przez pokolenia rozwiązań. Współczesny system zmuszający do zmian zamieszkania, pracy, partnera życiowego pozbawił ludzi oparcia i bezpieczeństwa psychicznego, pozbawił tożsamości i własnych korzeni i uczynił zależnym. Pani Beata również zbudowała sobie bezpieczne schronienie, w którym mieszka a nie wędruje jak nomada.
To, że pory roku następują po sobie, nie oznacza stałości. Pogoda jest różna i temperatury też. Rzeka nie płynie cały czas tak samo. Są stare i nowe koryta rzeki, brzegi są wciąż zmieniane. Morze również zmienia kształt lądów. Tak samo zmienna jest pustynia, puszcza, dżungla, wszelkie lasy. Nie każda zmiana jest dobra dla nas, chociażby zasypanie oceanów i lasów plastikiem. A co do bezpiecznego schronienia, to miliardy osób takie schronienia traciły, tracą i tracić będą 🙂
Niestety tak jesteśmy skonstruowani, że nawet drobna zmiana zawsze budzi lęk :) Więc znając ten mechanizm można powoli wprowadzać małe zmiany ,krok po kroku dzień po dniu :) Zazwyczaj to czego się boimy jest naszym wybawieniem .
Beata. Ten film to jakby kolejny krok gdzie mowisz,, badz czujny, zeby zmiana cie nie zaskoczyla, zebys nie cofnal sie tylko szedl na przod,,. Chce spotkac sie z ta zmiana, ona mnie uleczy.. Odrzuce co nie jest mi potrzebne, jak zmiana przyjdzie. Jak odrzuce za duzo to wiecej bede mogl sie nauczyc..
Mój lęk to jest patologiczny i jest bardzo silny bo boje się mocno zmian a straciłem stalą pracę i nie widzę siebie kompletnie w przyszłości mam dużo objawów non stop się pocę jestem bardzo skupiony na sobie
Bardzo dobrze wytłumaczone . Bardzo pomocny filmik
Trzymajcie za mnie kciuki, żeby udało mi się dokonać zmiany - wygrać z uzależnieniem.
😘
💪
Uzależnienie nie jest grą więc wygrać tutaj nie można. Uzależnienie to wir, który powoli i systematycznie wciąga człowieka coraz bardziej, coraz szybciej na samo dno. Jedyne co można zrobić, to utrzymać się jak najdalej od tego wiru i punktu, gdzie jest się już pochłoniętym tak mocno, że człowiek stacza się coraz bardziej i bardziej w czarną dziurę bez światła i wydostać się jest trudno, praktycznie bez czyjejś pomocy jest to nawet niemożliwe (Boga, rodziny, terapii , psychoterapeuty) Jak zatem skutecznie wyjść z nałogu??? Trzeba wiedzieć, że jest ten wir i zawsze już będzie do końca życia, trzeba tylko się od niego oddalać. Jak się oddalać ??? Wyznaczyć trzeba najpierw punkt gdzie się jest obecnie np.ile papierosów dziennie się wypala ,lub ile alkoholu się wypija lub inne toksyny bierze. Potem stopniowo małymi kroczkami trzeba zmniejszać dawkę np.pić coraz mniej i coraz rzadziej, powoli to wygaszać nawet zapisując w zeszycie codziennie ile i jak często się pije, pali, obżera słodyczami, ćpa. Kluczem do sukcesu jest stopniowe zmniejszanie dawek i zwiększanie odstępów czasowych między kolejnym sięganiem po swoje uzależnienie aż do całkowitego wygaszenia. Jednak trzeba mieć na uwadze, że wir ciągle istnieje i pod wpływem stresu może zacząć znowu człowieka wciągać, wtedy nawet jak człowiek się złamie trzeba się z tym pogodzić, że tak się stało i natychmiast rozpoczynać oddalanie się od tego wiru od nowa.
Trzymam mocno kciuki- uda się na pewno wyjść z uzaleznienia!!☘❤⚘
@@mia-zh5sf Dziękuje ci za ten komentarz. Bardzo mądra rada. Tyle razy już byłem całkiem daleko od tego wiru i czułem się już dosyč stabilnie, ale nagle to wracało ze zdwojoną siłą i pochłaniało człowieka jeszcze głębiej. Muszę próbować, tylko wtedy jest szansa że sie uda.
Tak zmiana, ona chodzi za mną już od dłuższego czasu, ale zawsze była blokada teraz już wiem, że najwyższy czas to zrobić❤️🌿
Dziękuję za motywację do działania...pozdrawiam Panią bardzo serdecznie :-)
Dziękuje! Potrzebowałem to usłyszeć. Bardzo! :)
Rewelacja. Zero wojującego feminizmu, 100% normalnego człowieka. Pozytywny przekaz. Pozdrawiam
Dziękuję, bo właśnie dzisiaj złożyłam dokumenty aplikacyjne o pracę i doskonale czuję lęk i wszystkie te uczucia o krórych mówiłaś.
Każda zmiana niesie za sobą coś dobrego.
„Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że wywraca się ono czasem do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?” - Elif Şafak...🍁Serdeczności.
Ale pięknie powiedziane. Cudo! 🥰🥰🥰
Znam to i lubię. Kiedy znalazłam właśnie ten cytat Elif Safak to kilka razy go przepisałam do zeszytu 😊
Potrzebowałam dzisiaj i tego filmiku i tego cytatu, dziękuję❤ wiem że zmiany są dobre, zazwyczaj przynoszą tylko lepsze a mimo to tak bardzo się boję zrobić ten pierwszy krok że aż strach
😢 boję się nawet tego że mogę stać się szczęśliwsza a przez to będę milszym, lepszym człowiekiem i ludzie to zobaczą. Nigdy bym nie pomyślała, że będę się bała być szczęśliwszą... A gdy ogarnę się już po rozstaniu z mężem, po wielu niszczących nas powrotach na pewno będę szczęśliwsza i spokojniejsza, wiem to i bardzo się boję. Wręcz nie chcę, żeby tak się stało. Jakie to jest głupie! Dziękuję pooglądam ten film jeszcze kilka dni i zacznę robić pierwsze kroki. Małe ale kroki do przodu.
🌸🙂 Dam radę. Chcę być z siebie dumna!
Jeżeli chcemy żyć musimy dokonywać zmian. Zmiana to zaproszenie do dalszej ,,podróży naszego życia”. Mało tego, dzięki zmianom, możemy z satysfakcją kończyć, kolejny dzień, miesiąc, czy rok. Dziękuję i pozdrawiam.
Kochana jestem Ci bardzo wdzięczna że jesteś❤❤❤
Często ten krok naprzód - w górskiej wspinaczce, w trudnej sytuacji, metaforyczny - w przestrzeni mentalnej, niweluje strach - jesteśmy zdani na siebie i skoncentrowani na działaniu, budzimy w sobie pokłady nowych sił.
Myślę, że pomocne jest przekucie tego paraliżującego strachu w EKSCYTACJĘ przed nieznanym. Tak jak dzieci eksplorują, tak my gdzieś zatracamy tę chęć poznawania.
Tego mi było trzeba! Pani Beatka zawsze w punkt! Dziękuję 🌹🌞
Dziękuję Pani Beato za piękny materiał. Dużo słońca! 😊
Zmiany daja nowe mozliwosci , szanse ...spelnienia dobrych ,madrych marzen , czlowiek bez marzen
jest zgorzknialy , smutny jak robot ...nawet jak sie nie spelnia to czynia iz nasze zycie jest ciekawe ,
gdy sie spelnia to radosne.🤩
Super! Będę wracała do tego filmiku 🙂
Właśnie pakuję się i czeka mnie przeprowadzka. Zmiana, na którą czekałam ale też odczuwam lęk. Ten filmik to chyba dzisiaj dla mnie😊 Pozdrawiam 😍
Powodzenia i wszystkiego dobrego 😊
I dla Mnie😉👌
No właśnie ostatnio mam problem właśnie ze zmianami i przemijaniem! Dziękuję za ten odcinek
Zmiany sa naturalna kwestia , przebiegaja samoistnie , kazdy dzien jest inny , czy tego chcemy czy nie ..
przeszlosci i przyszlosci nie ma , jest tu i teraz ...mamy wolna wole owszem , lecz nie wszystko co wybieramy jest dobre , dlatego rozwaga wiedza empatia , moc sa wazne ,szacunek miedzy ludzmi.
Kobiety z racji iz daja zycie ,maja duzo wiedzy , uczucia , empatii .
zawsze zmiany są trudne
zawsze pozdrawiam
Chciałam Pani bardzo podziękować. Kilka tygodni temu, zmęczona życiem, przytłoczona studiami i nową pracą a w niej nowymi "znajomymi" którzy myślą tylko i wyłącznie o sobie, postanowiłam włączyć Pani filmik, który znienacka pojawił się na moim TH-cam. W tym filmiku była mowa o akceptacji i o tym, że warto kochać siebie. I tak po 25 latach szukania własnej drogi i tego, co może mi pomóc łatwiej żyć, przekonałam się, że przez całe życie byłam swoim wrogiem, nie przyjacielem. I to dzięki Pani dowiedziałam się, że.. jestem ważna. To zmieniło całe moje podejście, od kilku tygodni praktykuję szacunek i miłość do samej siebie. Dzięki temu myślę i żyje inaczej.
Bardzo dziękuję, zmienia Pani świat na lepsze.
Pozdrawiam 🌷💗
Dziękuję, serdecznie pozdrawiam z Kolumbii 😊
Ten film to zaproszenie do zmiany!
......jest jeszcze INTUICJA i warto się nią kierować- bez racjonalizowania. Jest ona ZAWSZE O KROK przed umysłem
Im jestem starsza tym z wdzięcznością i pokorą doceniam zmiany. Dają mi one ogromną satysfakcję, ponieważ zebrane doświadczenia pomimo lub dzięki, kierują mnie do przodu w nieznane, co jest odczuciem NIE DO OPISANIA:)😘🥰❤
Moje życie zaczęło się zmieniać. Nareszcie znalazłam kogoś, kto mówi to, co i ja chciałabym powiedzieć. Pozdrawiam serdecznie 🙂🙂🙂
Zgadzam się w stu procentach , a im człowiek starszy, tym trudniej dokonywać zmian.
Jak zawsze super! Bardzo dziękuję pani Beato !!!😉🐰🐞🐝😂😢😻😻😻😻
No I Właśnie to chciałam dziś usłyszeć🙏Dziekuje Ci Beata❤️
Tak, jestem w tym momencie na tym etapie.
Dzięki Beato 🦋🍀
DzienDobryDziekuje 🌹
Beata, cudowna jestes. Wlasnie jestem w sytuacji kiedy musze pomoc bliskiej osobie w tym wszystkim o czym mowisz. Niebo mi ciebie zsyla.
Slucham nawet po 2-3razy to samo.
Dobrze, że czarny kotek z tyłu może mieć święty spokój.☺🐈
Serdecznie pozdrawiam i przytulam pania do mojego serca.
Życie jest ciągłą zmianą ,pozdrówka serdeczne Beatko 🌞🌻🍀
Pięknie powiedziane. Dla mnie zmiana to Linia Maginota... aktualnie siedzę w okopach ostrzeliwany z wszystkich stron i z tych wrogich, i tych przyjacielskich ;-)
Dziękuje za ten słowa ❤️
Właśnie teraz potrzebowałam tych słów:))) Dziękuję.
Tak trzeba być wytrwałym i być szczerym wobec siebie 💕
Uwielbiam Panią ⚘⚘⚘
Dziękuję Beatko i miłego dnia .💕
Dziękuję
Dziękuję ❤️🌼❤️
Dziekuję.Zmieniam rozrząd w aucie.
Dziekuje🙂
Bardzo potrzebne są Pani przekazy w tych czasach. Zabrakło mi jednak ciągu dalszego - jak podejmować te kroki do zmian? Zmiana jest decyzją naszego (nie)świadomego umysłu bądź Świadomości, czyli Naszej Duszy. Instynktownie będziemy stawiali opór zmianie, ale Intuicyjnie - to już inna kwestia - TRZEBA NAUCZYĆ SIĘ TO ODRÓŻNIAĆ. Bo Intuicyjnie (czyli Dusza), będzie o coś walczyła do końca i wcale jakiejś zmiany nie będzie chciała. To nie jest takie zero-jedynkowe i "śpiącym" osobom może jedynie zaszkodzić.
StawianieKrokowJestRyzykiemAleNieSzkodzi😘
@@jolantahill787 Powiedz to tym z powikłaniami po szczypawce 😉😘
Wstaje wcześnie rano, żeby zrobić projekt, przed którym czuję opór... bo tak, bo wymaga mentalnego wysiłku i mam ochotę odpuścić, bo jest tyle innych ciekawych rzeczy do robienia (np. szukanie filmików na yt o tym czemu czuję opór 😂) Ale tak, chcę sobie przypominać, że każdy włożony wysiłek daje moc. Ostatnio przyświeca mi powiedzenie "To nie strach idzie do mnie, to ja idę do strachu." ❤️
No cóż, mam te świadomość ale, ale jak przezwyciężyć ten silny opór ciała. Chęci są ale mocy brak. Ma ktoś takie doświadczenia? Dziękuję
PS. Podjęłam się kolejnej terapii bo tak bardzo chcę zmian.
Witaj, Soczysta Kaki😊🌺😊🌺😊🌺
Ja w ogóle nie jestem tego pewna. Raczej strategią natury jest stałość. Obserwujemy to wszędzie w przyrodzie. Stałość pór roku, stałość cykli życiowych. Zmiany w przyrodzie są przewidywalne i następują w określonej, znanej kolejności co pozwala zwierzętom przygotować się do nich. I tak rozmnażają się w określonych porach a w określonych żyją aby przetrwać Wszelkie nieprzewidziane zmiany w przyrodzie raczej przynoszą ze sobą śmierć i zniszczenie. To, że mamy wpisany w geny lęk przed zmianą także nie jest przypadkiem, jest strategią przetrwania.
Stąd ciągłość tradycji czyli sprawdzonych przez pokolenia rozwiązań. Współczesny system zmuszający do zmian zamieszkania, pracy, partnera życiowego pozbawił ludzi oparcia i bezpieczeństwa psychicznego, pozbawił tożsamości i własnych korzeni i uczynił zależnym.
Pani Beata również zbudowała sobie bezpieczne schronienie, w którym mieszka a nie wędruje jak nomada.
Świetny komentarz!!!
To, że pory roku następują po sobie, nie oznacza stałości. Pogoda jest różna i temperatury też.
Rzeka nie płynie cały czas tak samo. Są stare i nowe koryta rzeki, brzegi są wciąż zmieniane.
Morze również zmienia kształt lądów.
Tak samo zmienna jest pustynia, puszcza, dżungla, wszelkie lasy.
Nie każda zmiana jest dobra dla nas, chociażby zasypanie oceanów i lasów plastikiem.
A co do bezpiecznego schronienia, to miliardy osób takie schronienia traciły, tracą i tracić będą 🙂
Niestety tak jesteśmy skonstruowani, że nawet drobna zmiana zawsze budzi lęk :) Więc znając ten mechanizm można powoli wprowadzać małe zmiany ,krok po kroku dzień po dniu :) Zazwyczaj to czego się boimy jest naszym wybawieniem .
Witam serdecznie,jeśli ktoś nie wypuści strzały,to nie będzie wiedział dokąd zmierzy.🌺🌸🌼
Kazda zmiana jest szansą na nowy etap zycia
❤
Beata. Ten film to jakby kolejny krok gdzie mowisz,, badz czujny, zeby zmiana cie nie zaskoczyla, zebys nie cofnal sie tylko szedl na przod,,. Chce spotkac sie z ta zmiana, ona mnie uleczy.. Odrzuce co nie jest mi potrzebne, jak zmiana przyjdzie. Jak odrzuce za duzo to wiecej bede mogl sie nauczyc..
😘😘😘👍👍👍
🌹
Pomiedzy nami a boskoscia istnieje ogromna przepasc a jednoczesnie ogromna bliskosc ...
Myślałam, że kotek w rogu przy napisach to animacja haha a on tam był naprawdę
jeżeli mam coś zrobić żeby było jeszcze gorzej, to dziękuję.
Kotek przechadza się po salonie z majestatem..a kto się nim opiekuje gdy wyjeżdżasz Beatko..ciekawy temat..pozdrawiam cieplutko 🥰
Pani Beatka mówiła kiedyś, że tata opiekuje się wówczas domem i "trzódką"
Mój lęk to jest patologiczny i jest bardzo silny bo boje się mocno zmian a straciłem stalą pracę i nie widzę siebie kompletnie w przyszłości mam dużo objawów non stop się pocę jestem bardzo skupiony na sobie
Nauczył się?
Mózg musi oszczędzać energię.
Dz
Tak mozg musi sie nauczyc nosic maske i wziasc eliksir :)))
stała się Pan zupełnie nieprzekonująca. treści niby cenne, ale takie ot po prostu wygłaszane...
Dziękuję ❣️❣️❣️
Dziękuję 🌷🌼🌹❤️
❤️
❤️