Realizm to ukryty pesymizm. Albo myślisz w kategoriach możliwości albo zatruwasz sobie umysł negatywnymi myślami, które mogą wyglądać na przemyślane - realistyczne, a w rezultacie hamują Twoje działanie. Ludzie za często i zbyt intensywnie zastanawiają się nad podjęciem działania zamiast robić to czego się boją i przekraczać swoje granice. Oczywiście trzeba pamiętać o tym co mogę zyskać, co mogę stracić i czy mogę pozwolić sobie na to, aby to stracić. Wszystko w granicach rozsądku.
@@magdalenawojciechowska9051 to znaczy, że myślisz optymistycznie, ale bierzesz poprawkę na czynniki zewnętrze. Każdy zdrowo myślący człowiek tak właśnie robi. Jeśli ktoś jest optymistą do tego stopnia, że skacząc z 4 piętra wierzy, że się nie połamie to raczej ma nierówno pod sufitem miast być osobą optymistyczną :)
Pan który tłumaczy... zapomniałem nazwiska, ale jest mistrzem w swoim fachu i uwielbiam go słuchać!
Ten pan to Tomasz Kućma
@@artursliwka5782 Tomek jest super, też uwielbiam go słuchać
Jest świetnym lektorem
Dla mnie realizm jest tym, co ja wybieram, co mogę i czego chcę, nawet jesli wydaje sie to nierealne. Moj wybor i decyzja czynia rzecz realną
Dziękuje Obu Panom
👍 za przekaz dziękujemy serdecznie
Dziękuję 🏆
Hello ❤❤❤❤
Hello 😊
Hello ❤👏👏👏
A ja cały dzień myślę o swoich celach i nic nie zarabiam.
Optymizm- pesymizm, a co z realizmem? Nie da się go pozbyć...
Realizm to ukryty pesymizm. Albo myślisz w kategoriach możliwości albo zatruwasz sobie umysł negatywnymi myślami, które mogą wyglądać na przemyślane - realistyczne, a w rezultacie hamują Twoje działanie. Ludzie za często i zbyt intensywnie zastanawiają się nad podjęciem działania zamiast robić to czego się boją i przekraczać swoje granice. Oczywiście trzeba pamiętać o tym co mogę zyskać, co mogę stracić i czy mogę pozwolić sobie na to, aby to stracić. Wszystko w granicach rozsądku.
@@Kari1495 no właśnie nie sądzę, realnie optymistycznie też można, różnie to bywa, tu chodzi o coś głębszego, jakie są twoje oczekiwania
@@magdalenawojciechowska9051 to znaczy, że myślisz optymistycznie, ale bierzesz poprawkę na czynniki zewnętrze. Każdy zdrowo myślący człowiek tak właśnie robi. Jeśli ktoś jest optymistą do tego stopnia, że skacząc z 4 piętra wierzy, że się nie połamie to raczej ma nierówno pod sufitem miast być osobą optymistyczną :)
Pozdrawiam serdecznie!