Czym więcej oglądam tym pod większym wrażeniem jestem. Skarby ukryte. Coś jak sensacje XX wieku woloszanskiego. Bardzo ciekawe i wciągające co potrafią strychy naszych dziadków ukrywać. Pozdrawiam serdecznie Daniel
Dobrze ze ten pan, wł. medali, nie zabrał ich ze sobą, tych gdy wyjechał. Fantastyczna pamiątka, ale też sam motyw odnalezienia, tez stał się częścią opowieści.
Tak sobie pomyślałam: ile człowiek gromadzi rzeczy, czasem niepotrzebnych. Jakiś ponad rok temu sprzątałam strych w naszym domu (wymienialiśmy dach) i pomimo że dom nie jest stary😁( jakieś 30 lat) to tam też była niezła kolekcja szpargałów. Panowie wymieniający poszycie mówili że na niektóre strychy to wejść nie można tyle "gratów" Aż mnie gardło drapie... Zdrówka 😀
Niesamowite ,ale jeszcze ten dom skrywa wiele niespodzianek!!wiele sprzątania i roboty przed panem ,dom jest bardzo stary ,będę pana oglądać pozdrawiam Maria
Dokładnie są to uchwyty do świeczek na choinkę bo dawniej zapalali świeczki na choinkach i straż w swieta miała dużo roboty z gaszeniem. Dawniej nie było lampek na choinkę.
To narzędzie w 46:12 to tasak (nie znam oryginalnej nazwy) do siekania ziemniaków. U mnie wciąż używany do robienia parzybrody lub kapusty z kartofli :) Pozdrawiam, uwielbiam oglądać! :)
Ale sprytnie ukryte. Na prawdę coś wielkiego takie pamiątki. Jak jeszcze szabla się znajdzie to szok. Szkoda, że babcia dokładniej miejsca nie wskazała. Łapka w górę zostawiona.
Nie mówiła zbyt wiele ale wskazała kilka różnych miejsc i jak na razie się sprawdza. Jest jeszcze kilka miejsc, w które muszę zajrzeć ale na razie nie mam do nich dostępu. Wszystko w swoim czasie.
Kolejny ciekawy odcinek. Cieszę się że znalazłeś odznaczenia. Mniejsza butelka taka jak po mleku to jest po śmietanie. Klamerki w torebce zielone to są klipsy na świeczki, które zakłada na choinkę. Fajne torebki mają super zapięcie, a także puderniczka, wyrzucić puder, bo jest stary wyczyścić i można używać, bo takie starocie to jest świetna sprawa. Buteleczki super. Czekam na kolejny odcinek. Życzę zdrowia. Pozdrawiam.
@@piotrremontuje super juz obejrzalem calosc.Z niecierpliwoscia czekam na 30 tke.A taka mala podpowiedz po za konkursem,,,sory ze tak to nazwe,,,te twoje piece kaflowe,tez moga kryc duzo niespodzianek.Moglbys zrobic kilka odcinkow z rozbiorki kazdego z osobna .POZDR...
No i znowu tydzień czekać na nowy odcinek 😄😉 szkoda że tak późno bardzo interesujący film☺️ i bardzo się cieszę że Pan znalazł wszystkie Oznaczenia pradziadka swojej żony i liczę na znalezienie tej czapli😄 pozdrawiam 😉☺️😄😳😐😊😑
Super bardzo się cieszę że udało się odnaleźć odznaczenia pradziadka to cenna pamiątka rodzinna :) teraz jeszcze czas odszukać szablę która na pewno też została skrzętnie ukryta . Jak tak oglądam Pana filmiki to na prawdę współczuje ,to ciężka praca ,zapylenie ,upał i zwały kurzy i śmieci ,a i bakterie ,różne małe żyjątka które przez lata żyły sobie bezpiecznie na zapomnianym strychu .Ale mimo pracy ,potu i trudów jest też radość i satysfakcja gdy się znajduje coś fajnego ,gdy odzyskuje się panowanie nad każdym metrem tego upiornie zagraconego strychu . Życzę wytrwałości ,sił i cierpliwości aby doprowadzić to jakoś do ponownej świetność ,długa praca przed Panem ale zapewniam duma ze swojej pracy też będzie ogromna .Pozdrawiam i czekam już z niecierpliwością na kolejny odcinek
Szabla zapewne spoczywa przywiązana gdzieś na grzbiecie krokwii lub łaty.. Zdarzało się również , że szable czy inna broń białą chwano w studniach. Tutaj magnes neodymowy i też warto poszukać :) szabla to takie samo świadectwo jak medale.
To faliste narzędzie było osadzone na drążku i używane do siekania zieleniny na paszę , mieszało się z ziemniakami i siekało, widziałam coś takiego dzieckiem będąc, na wakacjach na wsi.
@@azja7908 Dokładnie - ziemniaki z ,,parnika'' -jako dziecko czekało się aż się ,,uparują'' - dzieciarnia się rzucała na ziemniaki a to co zostało szło do świń.
@@azja7908 No właśnie. Zastanawiałam się skąd to znam a moja ciocia w lesniczówce tak siekała ziemniaki dla świnek jak jeździłam tam na wakacje...a jakie kiełbaski potem pyszne były...i mleko od krowy...chyba muszę się na wieś wyprowadzić...czy ktoś w Polsce zna taką gdzie nie ma 5g?
Przed laty i ja robiłem podobne porządki na strychu, ale bez maski, bez aparatu, na dużo mniejszej powierzchni i bez takich skarbów. Jednak sentyment poszukiwacza artefaktów, szczególnie rodzinnych, zostaje na wieki! :) Pozdrawiam
@@piotrremontuje Ależ to oczywiste żeby maskę zakładać przy takiej wielkości kurzu i innych paprochów. Ja tylko się porównałem do lat osiemdziesiątych ub. wieku, kiedy takiego czegoś nie miałem, co najwyżej mogłem założyć maskę wojskową polską, którą tam znalazłem :)
Pięknie się oglądało wasz przodek był wielkim patriotą, gratuluję i cieszy że odnajdujesz i szanujesz jego dokonania zycze znalezienia szabli i innych cennych Polskich artefaktów, powodzenia
jeśli szukać szablę na strychu to jedynym miejscem rozsądnym jest schować ją za murłatą to jest pozioma belka leżąca na ścianie na której są krokwy takie jest moje zdanie i tam bym szukał za tą belką
29:39 to chyba dół albo jakaś część od masłownicy A to sianko to wydaje mi się że ze starej pościeli było. Wcześniej wypychali właśnie pościel sianem, słomą bo pierze było drogie Ciekawe odcinek 😅 i super ze się udało znaleźć medale Zdrówka i jeszcze więcej cierpliwości 😁😅
Ja bym sobie chyba kupil ze dwa regaly magazynowe w markecie budowalnym i na jakis czas chyba te butelki ukladal bo tego masa tam jest a miejsce na podlodze nie za szczesliwe. Gratuluje znalezienia super pamiatki w zawiniatku.
tym papierosom Bagdad nie ma się co dziwić. W latach 70 i 80 masa ludzi z Podkarpacia i nie tylko pracowała na kontraktach na budowach w Iraku, Libii archiwum.allegro.pl/oferta/kolekcja-opakowanie-papierosy-baghdad-irak-i7011109328.html
Siemanko ja bym zaczął gdzieś przy ścianie ogarniać i wszystkie te skarby czyli butelki jakieś meble ustawiał na miejscu posprzątanym bo widzę że tam jest wszystko porozrzucane po całym strychu mam na myśli fanty chyba że znosisz je na dół pozdrawiam
Widze, ze prace.pporzadkowe posuwaja sie do.przodu. Mimo. utrudnien - wysoka temperatura. Wazne, ze udalo sie odnnalezc sie odznaczenia wojskowe.. Widac, ze zostaly dobrze ukryte.. Jeszcze zostalo.dosc do sprzatania..Zycze, aby ustapily klopoty zdrowotne. Pozdrawiam i czekam na nastepny film. E. K.
Super znaleziska. Taka historia rodzinna w śmieciach. Te maszynki to do robienia lodów i maszynka do mielenia kawy, etnomuzeum.eu/zbiory/maszynka-do-lodow. Czakam na kolejne cudeńka . Pozdrawiam
Na gardło polecam ocet jabłkowy, (najlepszy domowej roboty) wlać do atomizera i co 15 min spryskiwać sobie gardło, Na drugi dzień będzie niebo a ziemia, Tak, te klamerki to na choinke, Później było, Mama choinka pali się,! Nie mówi się że się pali, Tylko świeci, Tak, Tak, Mamusiu, Ale już cały pokój się świeci,😂 Oj pamiętam smak tej śmietany, Bułka i śmietana, Pychotka, Kapselki też chyba były w dwóch kolorach, żółty i czerwony ale nie jestem pewien, Na butelce to chyba skrór od Zakładów Mleczarstwa Spożywczego, Ale też nie jestem tego pewien, Wszystko było w szkle i Prawdziwe, Dziś to Popierdółka, Te narzędzie w kształcie S to było do siekania ugotowanych ziemniaków i nie tylko, Dla świn, Pamietam jak byłem dzieciakiem to widziałem coś takiego, W takich dużych butelkach z Apteki była Woda Borna, ale mogę mylić się, co do tej butelki,
Nooooooo nareszcie 👍😂fakt,, nie róbcie tego w domu,, my z bratem zapaliliśmy świeczki na choince, dzięki Bogu było po świętach i zjaraliśmy pół szafy, obicie wersalki i firankę 😂😂😂nim babcia opanowała sytuację 👍tą prasę i młynek warto by odrestaurować, oglądam gościa chyba Czech lub Słowak który na yt robi takie rzeczy i można mu podesłać
Głowy tych lalek szybko się urywały, głowa połączona była wewnątrz z rękami gumkami, i czasami jak urwała się głowa, urwały się też ręce, naprawa wymagała trochę pracy...🙂
Ciekawostka jest to ze jeden medal ze znalezionych 3 ma inna zla wstazke. Chodzi o Medal Niepodleglosci. Wstazeczka powinna byc czarna a na brzegach wstazki cieniotke czerwone paski. W poprzednim odcinku podajze 11 czarna tuba z ktorej pan Piotr wyciagnal dyplomy odznaczen dziadka wlasnie ma akcent wstazki, ta tuba jest wlasnie czarna z czerwonymi paskami po obu stronach tuby. W tej tubie dyplom Medalu Niepodlegloaci zostal wreczony pewnie osobiscie dziadkowi. Co jeszcze ciekawe ze dyplom Medalu niepodleglosc jest podpisany orginalnie przez samego Jozefa Pilsudskiego. Piekna pamiatka, nie tylko rodzinna ale tez historyczna. Gratulacje. W tej tubie byl tez dyplom dla Brazowego Krzyza zaslugi. Na kieszeni munduru pod odznaczeniami, sa to odznaki pulkowe. Do jednej znlazl Pan Piotr legitymacje pulku altylerji polowej.
Czy nie myślałeś o wypozyczaniu przemysłowego odkurzacza do sprzatania tego pyłu i odpadków? Zamiatasz to ręcznie wzbijajac kurz i odpadki. Z odkurzaczem byłoby bardziej komfortowo i czysciej.
Dinozaury też oglądają Pana filmy.Opakowanie po Prince Polo nie jest takie stare. Ma najwyżej 30-40 lat.Inne przedmioty też znam,ale nie będę się powtarzać.Lalki lata 50 -60 te (oprócz tej najstarszej) Gratuluję poczucia humoru,życzę zdrowia
Prawie się poryczałam, gdy znalazłeś te medale. Chwała Pradziadkowi! Co innego uczyć się o czymś na historii, co innego dotykać jej po latach własnymi rękoma. Zdrowia i sił do pracy 🙂.
Niech Pan nie wyrzuca tych paczek po papierosach sam mam nie duża kolekcje (oczywiście tych zabytkowych) są mega ciekawe jeżeli dla Pana to śmieć chętnie przyjmę każde w każdym stanie. A przy okazji to mój pierwszy komentarz i chce powiedzieć że super ogląda się Pana filmy i słucha historii. Pozdrawiam
Witaj Kolego widziałemna stercie słoików i butelek jakiś werk zegarowy . Może gdzieś więcej leży takich częsci zegarowych . Był bym zainteresowany . Pozdrawiam
To jakaś puszka leży na butelkach . Po dłuższym oglądaniu dopatrzyłem się . Jednak kluczyk do nakręcania jest to i gdzieś może leży mechanizm . Jestem chętny na częsci ,werk z tarczą jak znajdziesz. Pozdrawiam
Ładne znalezisko medal pamiątkowy za wojnę 1918/1921 krzyż zasługi RP medal niepodległości tylko ze wstążką od tego pierwszego, a powinna być czarna z paskiem czerwonym wzdłuż obu boków pozdrawiam
Właśnie gdy szukałem nazwy tego odznaczenia w internecie to zarówno order zasługi jak i krzyż zasługi (bo to odznaczenie występuje tez w formie krzyża) jest z czarną wstążką z czerwonymi pionowymi paskami. Ktoś przełożył? Gdzieś tam w otchłani Google znalazłem zdjęcie pasujące do tej wstążki ale nie było wydać na tym zdjęciu całego odznaczenia.
@@piotrremontuje co się stało z oryginalną wstążką prawdopodobnie nie da się dowiedzieć. Natomiast co do dwóch odznak na kieszeni munduru są to tzw. odznaki pułkowe po obejrzeniu poprzednich filmików( w jednym jest zdjęcie ze szkoły artylerii w Toruniu,a w drugim żołnierz w mundurze na naramienniku ma cyfrę 22)myślę że były to odznaki 22 pułku artylerii lekkiej. Warto ich też poszukać bo pięknie uzupełniły by pamiątki po pradziadku.
Jest tez kolej jak te odznaczenia sa przypiete na mundurze, 1 Krzyz Walecznych ( jak na zdjeciu dziadka od lewej do prawej strony) 2 Krzyz Zaslugi 3 Medal Niepodlegosci 4 Za wojne 1918/1921 5 Srebrny za wieloletnia sluzbe 20 lat (jak sie znajdzie) 6 Brazowy za wieloletnia sluzbe 10 lat (jak sie znajdzie) Pozdrawiam i powodzenia
Dzięki! Zwróć uwagę w odcinku 11 gdy wyjmuję dyplomy z papierowej tuby. Jest tam miedzy innymi dyplom nadania krzyża walecznych własnoręcznie podpisany przez Marszałka Józefa Piłsudskiego 😱😱😱
Ale nas Pan uraczył - oba ostatnie filmy są MEGA!!! Dziękuję za ciekawy materiał i fajny czas na Waszym strychu. Pradziadek żony był kimś wyjątkowym i dobrze, że dzięki Pana filmom pamięć o nim odżyła. Bo takich patriotów należy wspominać jeszcze przez następne pokolenia! Co do lalek - znalazłam kilka inf. w internecie. Są to na pewno lalki celuloidowe a nie plastikowe. Celuloid to pierwsze na świecie tworzywo sztuczne, opatentowane w 1870r. Największą popularność zyskał jednak w latach międzywojennych i aż do lat 50 XXw. Niestety dużą jego wadą jest łatwopalność, stąd zaniechano jego prod. gdy tylko pojawiły się inne tworzywa sztuczne, mogące go zastąpić (winyl, plastik). Celuloid znalazł szerokie zastosowanie w produkcji m.in. również zabawek. Z końcem XIXw. pojawiło się wiele firm specjalizujących się w prod. lalek. Niektóre firmy wykonywały tylko głowy lub popiersia lalek, a inni producenci przygotowywali do nich szmaciane korpusy. W Polsce światową sławą cieszyła się firma Adama Szrajera z Kalisza, oraz fabryki zabawek z Częstochowy. Lalki z Kalisza sygnowano przed wojną literami ASK Poland w odwróconym trójkącie. Po drugiej wojnie kontynuowano produkcję pod inną sygnaturą - PPMK - przez Kaliskie Zakłady Przemysłu Towarowego. Wiadomo również, że Zakł. Towarowe wykonywały lalki na odlewach kaliskich bez sygnatury. Produkcja lalek została wstrzymana w 1965 roku. Epoka celuloidu przeszła już do historii, a więc lalki, które Pan znalazł są niepowtarzalne i mają na pewno dużą wartość dla kolekcjonerów. W Kaliszu powstało muzeum z kolekcją lalek tam produkowanych i ew. można by się z nimi skontaktować. Pozdrawiam serdecznie i czekam.... na następne strychowe emocje :))))
Czyli z tego co Pani napisała jedyna lalka, która ma sygnaturę PPMK w odwróconym trójkącie jest powojenna z Kaliskich Zakładów Przemysłu Towarowego przedwojennej Fabryki Adama Szrajera. I została wyprodukowana najpóźniej w 1965 roku. Ma około 55 -75 lat. Pokazana jest w minucie 28,31. Lalka babcia. :)
Część,niedawno natrafiłam na Twoje filmiki,są bardzo ciekawe.Mieszkam po sąsiedzku bo w Lesku i wydaje mi się że że rozpoznałam ten dom jadąc na Dąbrówkę ale trzeba się trochę wysilić żeby go dojrzeć czy tak?Ten duży słój fajna stara rzecz,mam takie 2 z rodziennego domu kisze w nim ogórki i barszcz. Obchodzę się z nimi bardzo ostrożnie.Pozdrawiam i życzę dużo sił do pracy.
Baretka odznaczenia - wąski pasek wstążki barwy przewidzianej dla danego orderu lub odznaczenia, noszony (przede wszystkim) na mundurze zamiast pełnej odznaki. Układ barw na baretce jest zwykle identyczny z układem barw wstążki przewidzianej dla danego odznaczenia. Szerokość baretki równa jest zazwyczaj szerokości wstążki stosowanej w najniższej klasie danego orderu lub odznaczenia. Według polskich przepisów wysokość baretki wynosi 8 mm, a baretkę nakłada się na podkładkę sukienną koloru czarnego, która powinna być o 2 mm dłuższa i szersza od samej baretki. Baretki nosi się (z bardzo nielicznymi wyjątkami) po lewej stronie piersi, w kolejności określonej przez starszeństwo odznaczeń (zobacz np. precedencja polskich odznaczeń), od środka piersi i od góry do dołu. Sposób noszenia niektórych baretek (podobnie jak niektórych odznaczeń) określają dodatkowe przepisy, mające podkreślić ich wagę. Na przykład baretkę radzieckiego Orderu „Zwycięstwo” należało nosić oddzielnie, 1 cm ponad wszystkimi pozostałymi. Wyższe klasy polskich orderów oznacza się przez umieszczenie na baretce rozetki lub rozetki z poziomym galonikiem, a wyższe stopnie polskich odznaczeń - przez umieszczenie pionowego galonika w kolorze złotym lub srebrnym pośrodku, chyba że odpowiednie przepisy stanowią inaczej (np. w przypadku Medalu „Za Zasługi dla Policji” stopień odznaczenia określa liczba pionowych, srebrnych galoników pośrodku). Baretek nie powinno nosić się na ubiorach cywilnych. Zamiast nich tę samą funkcję (zastępowanie pełnych oznak orderów i odznaczeń) pełnią miniaturki, rozetki i wstążeczki. pl.wikipedia.org/wiki/Baretka_odznaczenia
W tym domu musieli mieszkać jacyś kumaci ludzie. Na strychu przegląd wieków, ukryte skarby. Nie obejdzie się chyba bez rozbiórki całego domu. Bóg wie co oni tam pochowali w podłogach, ścianach, deskach, szparach. A gra jest warta świeczki.
MASZYNKA DO LODÓW "IDEAL 2". www.sbc.org.pl/dlibra/publication/37185/edition/33832/contentKliknij! Maszynka została wykonana w latach 30. XX w. w Fabryce Maszyn Emaliowanych w Olkuszu, w Oddziale Zakłady „Ideal” w Wolbromiu. Fabryka proponowała swoim konsumentom do zakupu maszynki o pojemności od 1 do 18 litrów. Maszynka do lodów składa się z dwóch pojemników: drewnianego wiaderka o wysokości 25 cm i średnicy ok. 21 cm oraz wstawionej do jego wnętrza metalowej puszki z pokrywką. Wiaderko składa się z klepek drewnianych pomalowanych na biało, spiętych na całej wysokości trzema żelaznymi obręczami. Nad górną obręczą, na dwóch przeciwległych stronach zewnętrznej ściany wiaderka przytwierdzono romboidalne zaczepy, w które włożono metalowy pałąk z drewnianym uchwytem służącym do przenoszenia maszynki. Na dnie drewnianego kubełka znajduje się kulkowe łożysko, w które wchodzi czop blaszanej puszki, umożliwiając jej obrót. Pojemnik metalowy o wysokości ok. 20 cm i średnicy 12 cm ma walcowaty kształt. Do jego wnętrza wkłada się mieszadło w kształcie ramki z metalowym trzonem z sześcioma skrzydełkami oraz ruchomymi bocznymi listewkami z drewna, które zbierały masę lodową ze ścianek naczynia. Pojemnik zamykany jest szczelnie dopasowaną pokrywką, która posiada na środku otwór otoczony kołem zębatym. Z otworu wystaje trzpień od mieszadła. Do górnej krawędzi wiaderka przyśrubowano metalowe elementy umożliwiające zamocowanie ręcznego mechanizmu napędowego. Składa się on z beleczki górnej, która w środku posiada mechanizm kół zębatych. Żeby maszynka działała poprawnie trzeba nasadzić czworokątny koniec mieszadła w otwór koła zębatego i spasować z zębatką pokrywki pojemnika. Beleczkę nakłada się na wiadro w ten sposób, aby jej podwójny koniec wchodził w czworokątne, metalowe uszy po prawej stronie, zaś jej lewy koniec przypinano zapięciem motylkowym do zamka. Korba wyposażona w drewnianą rękojeść porusza kołem zębatym i w ten sposób obraca mieszadło i puszkę. Na zewnętrznej ścianie beleczki, w jej centralnej części znajduje się wytłoczony napis IDEAL ujęty w cztery krzyżujące się linie, tworzące obramienie na kształt rombu. Pod nim wytłoczona cyfra „2” wskazująca na pojemność maszynki w litrach. Maszynka służyła do wyrobu lodów w gospodarstwie domowym. Przygotowaną masę, uprzednio schłodzoną wlewano do cylindrycznego pojemnika. Przestrzeń pomiędzy ścianami wiaderka a puszką zapełniano drobno pokruszonym lodem zmieszanym z solą kamienną, która obniżała temperaturę topnienia lodu. Obracając korbą masa lodowa była mieszana i schładzana. Wodę z topniejącego lodu wylewano niewielkim otworem w ścianie wiaderka. W poradnikach gospodarskich zalecano kręcenie lodów w chłodnym miejscu, np. w piwnicy oraz nie żałowanie lodu i soli do oziębiania, dzięki czemu masa lodowa uzyskiwała konsystencję masła. Korbą kręcono tak długo aż gęstość lodów uniemożliwiała poruszanie mieszadłem. Trwało to od 10 do 15 min. Następnie aby lody nabrały właściwego smaku i konsystencji należało zostawić maszynkę w chłodnym miejscu na 1 do 2 godzin i okryć szczelnie kocem lub innym materiałem. W literaturze międzywojennej znajdziemy najwięcej przepisów na lody o smaku śmietankowym, kawowym, cytrynowym, pomarańczowym, malinowym, truskawkowym, poziomkowym lub orzechowym. Lody wyciągnięte z puszki miały kształt walca. Podawano je na półmisku przykrytym serwetą (żeby się po nim nie ślizgały), krajano zakrzywionym nożem lub podawano na talerzyki łyżką stołową.
Za każdym razem są teorie spiskowe 😁😁. Ciężko tego uniknąć. Weź jedno pod uwagę: nie wiadomo kiedy dokładnie i w jakich okolicznościach te medale zostały zawinięte i schowane. Mogły być już sfatygowane. Co do materiału to w ciemnym i suchym miejscu koloru nie stracił (tym bardziej, że nie jest kolorowany) a pod okiem kamery świecił na nie reflektor 2x 50W. Tam w tym świetle nawet stare aluminiowe łyżki świecą jak stal nierdzewna 😊. Gdybym nagrywał w słabym świetle to niewiele był bym w stanie nagrać. Pozdrawiam 😊
Szanuję, że chce Ci się tak grzebać i odkrywać różne rzeczy. I tak sobie myślę, że trzeba by pod koniec życia zrobić trochę porządku na strychach i piwnicach... ;)
hej Piotrus zazdroszcze ,ze masz okazje przegladac kawal histori a ta maszyna to tak do robienia lodow juz sprawdzilam na necie antyk i W CENIE SA pozdrawiam x
Myślę, że soki... To było kilkuhektarowe gospodarstwo, gdzie na pewno było dużo owoców do przetworzenia. Uważam, że jak na taką działalność to i tak mało. Dużo z tego co wyprodukowali - sprzedawali.
".... na co to komu" jest bardzo potrzebne, powszechna chodowli konopii to ubrania które się nie niszczą się z byle przetarcia a jak się znudzą można je skompostować, to budulec na ocieplenie domów, to preparaty lecznicze dla dzieci z padaczką, to pomoc dla ludzi cierpiących na nowotwory i sto tysięcy innych zastosowań nie halucynogennych a ratujących życie i zdrowie i nie mających skutków ubocznych dla nas i środowiska. 100 lat temu prababcia by pana wyśmiała za te słowa.
Niesamowite .. Dziadek robiąc te zdjęcie nawet nie myślał że po 100 latach będzie mial tylu widzów.
Dziękujemy naszym Dziadkom 🧡
No tak 😊. To co robił, robił wg swojego sumienia a nie dla publiki 😁
Czym więcej oglądam tym pod większym wrażeniem jestem. Skarby ukryte. Coś jak sensacje XX wieku woloszanskiego. Bardzo ciekawe i wciągające co potrafią strychy naszych dziadków ukrywać. Pozdrawiam serdecznie Daniel
Niezwykłe znaleziska! Zakręciła mi się łezka w oku. Proszę być dumnym z tych medali. Pozdrawiam serdecznie
👍🖐💪💪💪
Fantastyczne znaleziska normalnie Ci zazdroszczę. Pozdrawiam i życzę więcej skarbów.
Ale BINGO! z tymi odznaczeniami. Mega znalezisko! Zdjęcie dziadka zwiększa wartość odznaczeń.Życzę pod szkłem szabli dziadunia. Pzdr z Sopotu.
Dziękuję i pozdrawiam :)
Teraz zostało czekać kolejny tydzień na odcinek, pozdrawiam i życzę odnalezienia tej szabli jak i więcej skarbów :)
Czekaliśmy z niecierpliwością
Drobne problemy techniczne - na godz 12:00 się nie udało 😟
Dobrze ze ten pan, wł. medali, nie zabrał ich ze sobą, tych gdy wyjechał. Fantastyczna pamiątka, ale też sam motyw odnalezienia, tez stał się częścią opowieści.
Super znalezisko .... my orderow naszego oradziadka nie odnalezlismy . Gratuluje pamiątek po przodkach
Tak sobie pomyślałam: ile człowiek gromadzi rzeczy, czasem niepotrzebnych. Jakiś ponad rok temu sprzątałam strych w naszym domu (wymienialiśmy dach) i pomimo że dom nie jest stary😁( jakieś 30 lat) to tam też była niezła kolekcja szpargałów. Panowie wymieniający poszycie mówili że na niektóre strychy to wejść nie można tyle "gratów"
Aż mnie gardło drapie... Zdrówka 😀
To pewnie mówili o takim strychu jak nasz 😂
@@piotrremontuje Może🤣🤣
Ale tu gdzie mieszkam ("w cyntralny Polsce") takich wiekowych budynków jest niewiele...
Ale tytaniczna praca. Gratuluję wytrwałości.
Niesamowite ,ale jeszcze ten dom skrywa wiele niespodzianek!!wiele sprzątania i roboty przed panem ,dom jest bardzo stary ,będę pana oglądać pozdrawiam Maria
Dziękuję i Zapraszam.
Jakby Pan tak sie zamknal na kwarantannie na 2 tygodnie to by Pan caly strych posprzatal😋. Zdrowia zycze!
Heh. To jest plan. 😂😂
Niesamowite... Bardzo dziękuję że Ci się chce i nam pokazujesz te piękne rzeczy. Twoi pradziadowie pewnie pękają z dumy w niebie ♥️
Super ten młynek. Pamiętam za dzieciaka jak mielilem podobnym młynkiem kawę. Cudowny zapach kawy roznosił się po całym domu 😃
Dzięki za dzisiejszy film i duuuuużo zdrowia życzę. Proszę dbać o siebie. Pozdrawiam.
Będę dbał :)
Warto było czekać! :) Kapitalny odcinek, a torebki nie są takie zwyczajne- to cudeńka :)
Odłożone. Jednak torebki to torebki 😁😁
Ciekawe tematy :) znajdki super i medale oczywiscie do podziwiania :) czekamy na resztę ciekawostek :) pozdrawiam
Pozdrawiam
Dokładnie są to uchwyty do świeczek na choinkę bo dawniej zapalali świeczki na choinkach i straż w swieta miała dużo roboty z gaszeniem. Dawniej nie było lampek na choinkę.
50 minutowy film, ale i tak czuć niedosyt :) Ciekawe historie, dobre komentarze. Pozdrawiam z Edynburga
😁😁 na to już nic nie poradzę. Właśnie kopię w butelkach, w kącie nad werandą 😉
Ten metalowy S w 51 minucie to rozdrabniacz do ziemniaków gotowanych dla zwierząt gospodarczych kur czy świnek tesciowa do dziś takiego używa👌
Super że reszta medali się znalazła :)
To narzędzie w 46:12 to tasak (nie znam oryginalnej nazwy) do siekania ziemniaków. U mnie wciąż używany do robienia parzybrody lub kapusty z kartofli :) Pozdrawiam, uwielbiam oglądać! :)
Pozdrawiam :)
Ale sprytnie ukryte. Na prawdę coś wielkiego takie pamiątki. Jak jeszcze szabla się znajdzie to szok. Szkoda, że babcia dokładniej miejsca nie wskazała. Łapka w górę zostawiona.
Nie mówiła zbyt wiele ale wskazała kilka różnych miejsc i jak na razie się sprawdza. Jest jeszcze kilka miejsc, w które muszę zajrzeć ale na razie nie mam do nich dostępu. Wszystko w swoim czasie.
No coś wspaniałego znaleźdź taki "skarb" w postaci medali👍a jakie świetne szkło🤗
Szabla po pradziadku, to będzie wielka rzecz. czekam na to znalezisko! trzymam kciuki.
A jak ja czekam? 😁😁
@@piotrremontuje gdzieś za belką na strychu albo pod deskami podłogi, ta szabla pewnie na ciebie czeka. Powodzenia.
Bardzo ciekawe znaleziska, maszynka do lodów elegancka 🤩
Kolejny ciekawy odcinek.
Cieszę się że znalazłeś odznaczenia.
Mniejsza butelka taka jak po mleku to jest po śmietanie.
Klamerki w torebce zielone to są klipsy na świeczki, które zakłada na choinkę.
Fajne torebki mają super zapięcie, a także puderniczka, wyrzucić puder, bo jest stary wyczyścić i można używać, bo takie starocie to jest świetna sprawa.
Buteleczki super.
Czekam na kolejny odcinek.
Życzę zdrowia.
Pozdrawiam.
Dzięki i pozdrawiam!
Te Prince Polo to dobrze pamiętam i ten smak. Teraz to są jakieś sztuczne podróby tego co było 40 lat temu.
witam Piotrze,widzialem odc. 29 i od razu wrocilem do 1go.Super robota.Aaaaa 32.10 to jest MASELNICA.Pozdrawiam.
Dzięki i cieszę się, że ci się podoba 😁
@@piotrremontuje super juz obejrzalem calosc.Z niecierpliwoscia czekam na 30 tke.A taka mala podpowiedz po za konkursem,,,sory ze tak to nazwe,,,te twoje piece kaflowe,tez moga kryc duzo niespodzianek.Moglbys zrobic kilka odcinkow z rozbiorki kazdego z osobna .POZDR...
No i znowu tydzień czekać na nowy odcinek 😄😉 szkoda że tak późno bardzo interesujący film☺️ i bardzo się cieszę że Pan znalazł wszystkie Oznaczenia pradziadka swojej żony i
liczę na znalezienie tej czapli😄 pozdrawiam 😉☺️😄😳😐😊😑
Duża szansa że tam jest. Skoro medale są to tym barskiej szabla.
Panie od buteleczek płyn na odciski TO płyn likwidujący to co się odcisneło pozdrawiam Krzysztof
Wspanialy swiat buteleczek , wszystkie sliczne te apteczne i po perfumach nawet po sosach winiary
😁😁👋
Tak to są klipsy do świeczek choinkowych 💯%👍❗
Super bardzo się cieszę że udało się odnaleźć odznaczenia pradziadka to cenna pamiątka rodzinna :) teraz jeszcze czas odszukać szablę która na pewno też została skrzętnie ukryta . Jak tak oglądam Pana filmiki to na prawdę współczuje ,to ciężka praca ,zapylenie ,upał i zwały kurzy i śmieci ,a i bakterie ,różne małe żyjątka które przez lata żyły sobie bezpiecznie na zapomnianym strychu .Ale mimo pracy ,potu i trudów jest też radość i satysfakcja gdy się znajduje coś fajnego ,gdy odzyskuje się panowanie nad każdym metrem tego upiornie zagraconego strychu . Życzę wytrwałości ,sił i cierpliwości aby doprowadzić to jakoś do ponownej świetność ,długa praca przed Panem ale zapewniam duma ze swojej pracy też będzie ogromna .Pozdrawiam i czekam już z niecierpliwością na kolejny odcinek
Dziękuję za wsparcie 😊. Praca ciężka ale przyjemna. Żałuję, że mam tak mało czasu na to a zlecić to komuś - nie wyobrażam sobie.
Szabla zapewne spoczywa przywiązana gdzieś na grzbiecie krokwii lub łaty.. Zdarzało się również , że szable czy inna broń białą chwano w studniach. Tutaj magnes neodymowy i też warto poszukać :) szabla to takie samo świadectwo jak medale.
Obawiam się, że jeżeli jest w studni (mam pod domem) to niewiele z niej zostało.
@@piotrremontuje no ale mozna pogadac z jakas grupa poszukiwawcza i zobaczyć.
Jakis filmik z tego.😊
Podoba mi się, że tak centymetr po centymetrze przeczesujesz ten strych. Masz szacunek do tych rzeczy. Wracaj do zdrowia🙂
Nic mi nie jest 😁 Dziś mam głos jak Optimus Prime 😂😂😂
Nie odbierz tego źle ale ktoś tu cierpiał na zbieractwo 😉 swoją drogą dzięki temu masz i my mamy kawałek historii
2x tak :)
To faliste narzędzie było osadzone na drążku i używane do siekania zieleniny na paszę , mieszało się z ziemniakami i siekało, widziałam coś takiego dzieckiem będąc, na wakacjach na wsi.
Pomysłowe :)
Tak zgadza sie.
Moi dziadkowie uzywali to przecinania np brukwi na mniejsze kawalki.😊
To siekacz.Uzywałam go kiedyś pomagając rodzicom w gospodarstwie.
Siekało sie ugotowane kartofle potem dosypywało paszę i to było jedzenie dla świń.
@@azja7908 Dokładnie - ziemniaki z ,,parnika'' -jako dziecko czekało się aż się ,,uparują'' - dzieciarnia się rzucała na ziemniaki a to co zostało szło do świń.
@@azja7908
No właśnie. Zastanawiałam się skąd to znam a moja ciocia w lesniczówce tak siekała ziemniaki dla świnek jak jeździłam tam na wakacje...a jakie kiełbaski potem pyszne były...i mleko od krowy...chyba muszę się na wieś wyprowadzić...czy ktoś w Polsce zna taką gdzie nie ma 5g?
Super! Tak myślałam, że to reszta odznaczeń :)
Przed laty i ja robiłem podobne porządki na strychu, ale bez maski, bez aparatu, na dużo mniejszej powierzchni i bez takich skarbów. Jednak sentyment poszukiwacza artefaktów, szczególnie rodzinnych, zostaje na wieki! :) Pozdrawiam
Maska jest u mnie niezbędna. Nie wiadomo co oprócz kurzu się tam unosi
@@piotrremontuje Ależ to oczywiste żeby maskę zakładać przy takiej wielkości kurzu i innych paprochów. Ja tylko się porównałem do lat osiemdziesiątych ub. wieku, kiedy takiego czegoś nie miałem, co najwyżej mogłem założyć maskę wojskową polską, którą tam znalazłem :)
☺️👍👍
Pięknie się oglądało wasz przodek był wielkim patriotą, gratuluję i cieszy że odnajdujesz i szanujesz jego dokonania zycze znalezienia szabli i innych cennych Polskich artefaktów, powodzenia
Dziękuję
jeśli szukać szablę na strychu to jedynym miejscem rozsądnym jest schować ją za murłatą to jest pozioma belka leżąca na ścianie na której są krokwy takie jest moje zdanie i tam bym szukał za tą belką
I tam właśnie babcia kazała szukać. 😁😁👍
42:20 Narzędzie do siekania owoców i warzyw np. ziemniaków, buraków, dla zwierząt tzw.siekacz.Trzeba tylko oprawić jak szpadel :)
Super cenne znaleziska pozdrawiam i zdrowie życzę blog bomba🖐
Dziękuję za uznanie 😊
Butelki mega😀
Strych to skarbnica różności😀
Każdy znajdzie coś dla siebie 😂😂
46:14 to rozdrabniacz do ziemniaków z parnika
witam majstra 👍🛠 🔦 robota wre
Witam! Metr po metrze.
@@piotrremontuje Łopata do śniegu i zgarnia metr po metrze nie potrzebny towar z podłogi w stronę schodów
Piękne skarby. Zazdroszczę tego myszkowania i "dotykania" historii. Jeśli te torebki są dla pana bądź dla pańskiej żony zbędne, chętnie przygarnę :)
po torebki ustawia się już kolejka :)
@@piotrremontuje wobec tego, proszę mnie zapisać do kolejki :)
👍👍📦
29:39 to chyba dół albo jakaś część od masłownicy
A to sianko to wydaje mi się że ze starej pościeli było. Wcześniej wypychali właśnie pościel sianem, słomą bo pierze było drogie
Ciekawe odcinek 😅 i super ze się udało znaleźć medale
Zdrówka i jeszcze więcej cierpliwości 😁😅
Dziękuję. Zdrowie i cierpliwość zawsze się przyda 😊😊
To nie narzędzie ogrodnicze, tylko siekacz do ugotowanych ziemniaków dla świnek. Miał jeszcze długi drewniany trzonek.
Super ekstra cieszę bardzo
Fajny ten strych
Strych to jak kapsula czasu
Ja bym sobie chyba kupil ze dwa regaly magazynowe w markecie budowalnym i na jakis czas chyba te butelki ukladal bo tego masa tam jest a miejsce na podlodze nie za szczesliwe. Gratuluje znalezienia super pamiatki w zawiniatku.
Pójdzie do kartonów. Wcześniej zawinę w gazety, których tez nie brakuje 😂😂
tym papierosom Bagdad nie ma się co dziwić. W latach 70 i 80 masa ludzi z Podkarpacia i nie tylko pracowała na kontraktach na budowach w Iraku, Libii archiwum.allegro.pl/oferta/kolekcja-opakowanie-papierosy-baghdad-irak-i7011109328.html
fajnie schowane ;) pozdrawiam
Dopiero odzyskuję dostęp do takich zakamarków. Jeszcze około 50% strychu jest nietknięte. Głównie narożniki.
Te doniczki jakie piękne! Nie wyrzucajcie tych malutkich, można w nich rozmnażać sępolię z listka a potem na parapety jak znalazł...
Pozdrowienia z Włocławka ! Fajans włocławski najlepszy :D
Mój dziadek pracował w tej fabryce
Pozdrawiam. Da się zareklamować to pęknięcie? 😉😉
Siemanko ja bym zaczął gdzieś przy ścianie ogarniać i wszystkie te skarby czyli butelki jakieś meble ustawiał na miejscu posprzątanym bo widzę że tam jest wszystko porozrzucane po całym strychu mam na myśli fanty chyba że znosisz je na dół pozdrawiam
A ja kiedys takie kokony kupowalam. Hi hi hi To sie moczy i potem po twarzy mizia.. Oczyszcza i wygladza skore 😁
Widze, ze prace.pporzadkowe posuwaja sie do.przodu. Mimo. utrudnien - wysoka temperatura. Wazne, ze udalo sie odnnalezc sie odznaczenia wojskowe..
Widac, ze zostaly dobrze ukryte.. Jeszcze zostalo.dosc do sprzatania..Zycze, aby ustapily klopoty zdrowotne. Pozdrawiam i czekam na nastepny film. E. K.
Dziękuję i pozdrawiam.
Super znaleziska. Taka historia rodzinna w śmieciach. Te maszynki to do robienia lodów i maszynka do mielenia kawy, etnomuzeum.eu/zbiory/maszynka-do-lodow. Czakam na kolejne cudeńka . Pozdrawiam
Identyczna 😊😊
Na gardło polecam ocet jabłkowy, (najlepszy domowej roboty) wlać do atomizera i co 15 min spryskiwać sobie gardło, Na drugi dzień będzie niebo a ziemia,
Tak, te klamerki to na choinke,
Później było, Mama choinka pali się,!
Nie mówi się że się pali, Tylko świeci,
Tak, Tak, Mamusiu, Ale już cały pokój się świeci,😂
Oj pamiętam smak tej śmietany,
Bułka i śmietana, Pychotka,
Kapselki też chyba były w dwóch kolorach, żółty i czerwony ale nie jestem pewien,
Na butelce to chyba skrór od Zakładów Mleczarstwa Spożywczego, Ale też nie jestem tego pewien,
Wszystko było w szkle i Prawdziwe, Dziś to Popierdółka,
Te narzędzie w kształcie S to było do siekania ugotowanych ziemniaków i nie tylko, Dla świn,
Pamietam jak byłem dzieciakiem to widziałem coś takiego,
W takich dużych butelkach z Apteki była Woda Borna, ale mogę mylić się, co do tej butelki,
Metka zasłania właściwą nazwę specyfiku. Nie będę zrywał bo całkiem uszkodzę :)
@@piotrremontuje najlepsza płukanka z wody utlenionej i srebro do pryskania na gardło lub gilmbax
Super medale . Polska swemu obrońcy wojna Polsko -Rosyjska . Mój dziadek też taki dostał
Super sprawa.
Nooooooo nareszcie 👍😂fakt,, nie róbcie tego w domu,, my z bratem zapaliliśmy świeczki na choince, dzięki Bogu było po świętach i zjaraliśmy pół szafy, obicie wersalki i firankę 😂😂😂nim babcia opanowała sytuację 👍tą prasę i młynek warto by odrestaurować, oglądam gościa chyba Czech lub Słowak który na yt robi takie rzeczy i można mu podesłać
Chyba widziałem kilka jego filmików.
Głowy tych lalek szybko się urywały, głowa połączona była wewnątrz z rękami gumkami, i czasami jak urwała się głowa, urwały się też ręce, naprawa wymagała trochę pracy...🙂
To jest lepsze niż Wołoszański.
😂😂
31:28 świetne torebki!
Plastikowe to nie zgryzione 😁
Jeszcze brakuje 2 odznaczeń z tego co pamiętam za 10 i 20 lat służby 👍
To może te na kieszeni munduru? (Ze zdjęcia)
Były nadania to i muszą być gdzieś te odznaczenia,zobacz płaszcz wojskowy i pokaż jakie ma guziki jak przedwojenny to orzeł w koronie na guzikach 👌
Jeden mundur był bez orła w koronie ale to mogło być czasem dziadka a nie pradziadka. Tego drugiego co widać w odc 15 jeszcze nie dotykałem.
@@piotrremontuje Legionowy orzełek był bez korony.
Ciekawostka jest to ze jeden medal ze znalezionych 3 ma inna zla wstazke. Chodzi o Medal Niepodleglosci. Wstazeczka powinna byc czarna a na brzegach wstazki cieniotke czerwone paski. W poprzednim odcinku podajze 11 czarna tuba z ktorej pan Piotr wyciagnal dyplomy odznaczen dziadka wlasnie ma akcent wstazki, ta tuba jest wlasnie czarna z czerwonymi paskami po obu stronach tuby. W tej tubie dyplom Medalu Niepodlegloaci zostal wreczony pewnie osobiscie dziadkowi. Co jeszcze ciekawe ze dyplom Medalu niepodleglosc jest podpisany orginalnie przez samego Jozefa Pilsudskiego. Piekna pamiatka, nie tylko rodzinna ale tez historyczna. Gratulacje. W tej tubie byl tez dyplom dla Brazowego Krzyza zaslugi. Na kieszeni munduru pod odznaczeniami, sa to odznaki pulkowe. Do jednej znlazl Pan Piotr legitymacje pulku altylerji polowej.
łooo panie, ze 3 lata na tym strychu spędzisz, tyle dobroci
Niech tak będzie 😁
Czy nie myślałeś o wypozyczaniu przemysłowego odkurzacza do sprzatania tego pyłu i odpadków? Zamiatasz to ręcznie wzbijajac kurz i odpadki. Z odkurzaczem byłoby bardziej komfortowo i czysciej.
Staram się nie rzucać przedmiotami aby tego kurzu było jak najmniej. Myślę, że sobie z tym radzę w miarę Ok.
Dinozaury też oglądają Pana filmy.Opakowanie po Prince Polo nie jest takie stare. Ma najwyżej 30-40 lat.Inne przedmioty też znam,ale nie będę się powtarzać.Lalki lata 50 -60 te (oprócz tej najstarszej) Gratuluję poczucia humoru,życzę zdrowia
Dziękuję i zapraszam na kolejne odcinki.
Prawie się poryczałam, gdy znalazłeś te medale. Chwała Pradziadkowi! Co innego uczyć się o czymś na historii, co innego dotykać jej po latach własnymi rękoma. Zdrowia i sił do pracy 🙂.
Dziękuję. Pozdrawiam 😁😁
Niech Pan nie wyrzuca tych paczek po papierosach sam mam nie duża kolekcje (oczywiście tych zabytkowych) są mega ciekawe jeżeli dla Pana to śmieć chętnie przyjmę każde w każdym stanie. A przy okazji to mój pierwszy komentarz i chce powiedzieć że super ogląda się Pana filmy i słucha historii.
Pozdrawiam
Dziękuję za komentarz. Wszystko co ciekawe odkładam. Przygotuję chyba dla was jakiś wirtualny sklep „na strychu” i będziecie wybierać do woli.
Witaj Kolego widziałemna stercie słoików i butelek jakiś werk zegarowy . Może gdzieś więcej leży takich częsci zegarowych . Był bym zainteresowany . Pozdrawiam
A możesz zrobić screen z tego momentu, zaznaczyć element i wysłać mi na e-mail lub na fb? Chciałbym wiedzieć jak to wyglada i kiedy to było.
To jakaś puszka leży na butelkach . Po dłuższym oglądaniu dopatrzyłem się . Jednak kluczyk do nakręcania jest to i gdzieś może leży mechanizm . Jestem chętny na częsci ,werk z tarczą jak znajdziesz. Pozdrawiam
Ładne znalezisko
medal pamiątkowy za wojnę 1918/1921
krzyż zasługi RP
medal niepodległości tylko ze wstążką od tego pierwszego, a powinna być czarna z paskiem czerwonym wzdłuż obu boków
pozdrawiam
Właśnie gdy szukałem nazwy tego odznaczenia w internecie to zarówno order zasługi jak i krzyż zasługi (bo to odznaczenie występuje tez w formie krzyża) jest z czarną wstążką z czerwonymi pionowymi paskami. Ktoś przełożył? Gdzieś tam w otchłani Google znalazłem zdjęcie pasujące do tej wstążki ale nie było wydać na tym zdjęciu całego odznaczenia.
@@piotrremontuje co się stało z oryginalną wstążką prawdopodobnie nie da się dowiedzieć. Natomiast co do dwóch odznak na kieszeni munduru są to tzw. odznaki pułkowe po obejrzeniu poprzednich filmików( w jednym jest zdjęcie ze szkoły artylerii w Toruniu,a w drugim żołnierz w mundurze na naramienniku ma cyfrę 22)myślę że były to odznaki 22 pułku artylerii lekkiej. Warto ich też poszukać bo pięknie uzupełniły by pamiątki po pradziadku.
Jeżeli tylko są to na pewno nie przegapię 😊
Jest tez kolej jak te odznaczenia sa przypiete na mundurze,
1 Krzyz Walecznych ( jak na zdjeciu dziadka od lewej do prawej strony)
2 Krzyz Zaslugi
3 Medal Niepodlegosci
4 Za wojne 1918/1921
5 Srebrny za wieloletnia sluzbe 20 lat (jak sie znajdzie)
6 Brazowy za wieloletnia sluzbe 10 lat (jak sie znajdzie)
Pozdrawiam i powodzenia
Coś słyszałam że jest zbieracz zapałek... Niech się odezwie bo mam na zbyciu kilka klaserów nalepek zapałczanych- oddam w dobre ręce 😊
Czekam na szablę💪💪
⚔️⚔️⚔️
Git gratuluję dokończenia znalezionych odznaczeń
nie zginęły
PS. Historia na żywo
Dzięki! Zwróć uwagę w odcinku 11 gdy wyjmuję dyplomy z papierowej tuby. Jest tam miedzy innymi dyplom nadania krzyża walecznych własnoręcznie podpisany przez Marszałka Józefa Piłsudskiego 😱😱😱
Ale nas Pan uraczył - oba ostatnie filmy są MEGA!!!
Dziękuję za ciekawy materiał i fajny czas na Waszym strychu.
Pradziadek żony był kimś wyjątkowym i dobrze, że dzięki Pana filmom pamięć o nim odżyła.
Bo takich patriotów należy wspominać jeszcze przez następne pokolenia!
Co do lalek - znalazłam kilka inf. w internecie.
Są to na pewno lalki celuloidowe a nie plastikowe. Celuloid to pierwsze na świecie tworzywo sztuczne,
opatentowane w 1870r. Największą popularność zyskał jednak w latach międzywojennych i aż do lat 50 XXw.
Niestety dużą jego wadą jest łatwopalność, stąd zaniechano jego prod. gdy tylko pojawiły się inne tworzywa sztuczne, mogące go zastąpić (winyl, plastik). Celuloid znalazł szerokie zastosowanie w produkcji m.in. również zabawek.
Z końcem XIXw. pojawiło się wiele firm specjalizujących się w prod. lalek. Niektóre firmy wykonywały tylko głowy lub popiersia lalek, a inni producenci przygotowywali do nich szmaciane korpusy. W Polsce światową sławą cieszyła się firma Adama Szrajera
z Kalisza, oraz fabryki zabawek z Częstochowy. Lalki z Kalisza sygnowano przed wojną literami ASK Poland w odwróconym trójkącie. Po drugiej wojnie kontynuowano produkcję pod inną sygnaturą - PPMK - przez Kaliskie Zakłady Przemysłu Towarowego. Wiadomo również, że Zakł. Towarowe wykonywały lalki na odlewach kaliskich bez sygnatury.
Produkcja lalek została wstrzymana w 1965 roku.
Epoka celuloidu przeszła już do historii, a więc lalki, które Pan znalazł są niepowtarzalne i mają na pewno dużą wartość dla kolekcjonerów. W Kaliszu powstało muzeum z kolekcją lalek tam produkowanych i ew. można by się z nimi skontaktować.
Pozdrawiam serdecznie i czekam.... na następne strychowe emocje :))))
Dziękuję za ogromną ilość informacji.
Czyli z tego co Pani napisała jedyna lalka, która ma sygnaturę PPMK w odwróconym trójkącie jest powojenna z Kaliskich Zakładów Przemysłu Towarowego przedwojennej Fabryki Adama Szrajera. I została wyprodukowana najpóźniej w 1965 roku. Ma około 55 -75 lat. Pokazana jest w minucie 28,31. Lalka babcia. :)
@@beatat2001 Tak, jest to powojenna lalka wyprodukowana w Kaliszu w latach między 1945 a 1965 ( wnioski oparciu o informacje z internetu).
Część,niedawno natrafiłam na Twoje filmiki,są bardzo ciekawe.Mieszkam po sąsiedzku bo w Lesku i wydaje mi się że że rozpoznałam ten dom jadąc na Dąbrówkę ale trzeba się trochę wysilić żeby go dojrzeć czy tak?Ten duży słój fajna stara rzecz,mam takie 2 z rodziennego domu kisze w nim ogórki i barszcz. Obchodzę się z nimi bardzo ostrożnie.Pozdrawiam i życzę dużo sił do pracy.
Jeżeli jechałaś drogą jednokierunkową w dół a dom widziałaś po prawej (w krzakach) to ten😁😁😁
Baretka odznaczenia - wąski pasek wstążki barwy przewidzianej dla danego orderu lub odznaczenia, noszony (przede wszystkim) na mundurze zamiast pełnej odznaki.
Układ barw na baretce jest zwykle identyczny z układem barw wstążki przewidzianej dla danego odznaczenia. Szerokość baretki równa jest zazwyczaj szerokości wstążki stosowanej w najniższej klasie danego orderu lub odznaczenia. Według polskich przepisów wysokość baretki wynosi 8 mm, a baretkę nakłada się na podkładkę sukienną koloru czarnego, która powinna być o 2 mm dłuższa i szersza od samej baretki.
Baretki nosi się (z bardzo nielicznymi wyjątkami) po lewej stronie piersi, w kolejności określonej przez starszeństwo odznaczeń (zobacz np. precedencja polskich odznaczeń), od środka piersi i od góry do dołu. Sposób noszenia niektórych baretek (podobnie jak niektórych odznaczeń) określają dodatkowe przepisy, mające podkreślić ich wagę. Na przykład baretkę radzieckiego Orderu „Zwycięstwo” należało nosić oddzielnie, 1 cm ponad wszystkimi pozostałymi.
Wyższe klasy polskich orderów oznacza się przez umieszczenie na baretce rozetki lub rozetki z poziomym galonikiem, a wyższe stopnie polskich odznaczeń - przez umieszczenie pionowego galonika w kolorze złotym lub srebrnym pośrodku, chyba że odpowiednie przepisy stanowią inaczej (np. w przypadku Medalu „Za Zasługi dla Policji” stopień odznaczenia określa liczba pionowych, srebrnych galoników pośrodku).
Baretek nie powinno nosić się na ubiorach cywilnych. Zamiast nich tę samą funkcję (zastępowanie pełnych oznak orderów i odznaczeń) pełnią miniaturki, rozetki i wstążeczki.
pl.wikipedia.org/wiki/Baretka_odznaczenia
Temat wyczerpany 😊
W tym domu musieli mieszkać jacyś kumaci ludzie. Na strychu przegląd wieków, ukryte skarby. Nie obejdzie się chyba bez rozbiórki całego domu. Bóg wie co oni tam pochowali w podłogach, ścianach, deskach, szparach. A gra jest warta świeczki.
I tak dom rozbieram do gołych ścian :) tynk też będzie zbijany.
@@piotrremontuje
Listów i dokumentów szukaj wsuniętych pomiędzy belkami sufitowymi na strychu to częste miejsce...
Tez mam taki słój... robię w nim ocet jabłkowy
MASZYNKA DO LODÓW "IDEAL 2". www.sbc.org.pl/dlibra/publication/37185/edition/33832/contentKliknij!
Maszynka została wykonana w latach 30. XX w. w Fabryce Maszyn Emaliowanych w Olkuszu, w Oddziale Zakłady „Ideal” w Wolbromiu. Fabryka proponowała swoim konsumentom do zakupu maszynki o pojemności od 1 do 18 litrów.
Maszynka do lodów składa się z dwóch pojemników: drewnianego wiaderka o wysokości 25 cm i średnicy ok. 21 cm oraz wstawionej do jego wnętrza metalowej puszki z pokrywką. Wiaderko składa się z klepek drewnianych pomalowanych na biało, spiętych na całej wysokości trzema żelaznymi obręczami. Nad górną obręczą, na dwóch przeciwległych stronach zewnętrznej ściany wiaderka przytwierdzono romboidalne zaczepy, w które włożono metalowy pałąk z drewnianym uchwytem służącym do przenoszenia maszynki. Na dnie drewnianego kubełka znajduje się kulkowe łożysko, w które wchodzi czop blaszanej puszki, umożliwiając jej obrót. Pojemnik metalowy o wysokości ok. 20 cm i średnicy 12 cm ma walcowaty kształt. Do jego wnętrza wkłada się mieszadło w kształcie ramki z metalowym trzonem z sześcioma skrzydełkami oraz ruchomymi bocznymi listewkami z drewna, które zbierały masę lodową ze ścianek naczynia. Pojemnik zamykany jest szczelnie dopasowaną pokrywką, która posiada na środku otwór otoczony kołem zębatym. Z otworu wystaje trzpień od mieszadła. Do górnej krawędzi wiaderka przyśrubowano metalowe elementy umożliwiające zamocowanie ręcznego mechanizmu napędowego. Składa się on z beleczki górnej, która w środku posiada mechanizm kół zębatych. Żeby maszynka działała poprawnie trzeba nasadzić czworokątny koniec mieszadła w otwór koła zębatego i spasować z zębatką pokrywki pojemnika. Beleczkę nakłada się na wiadro w ten sposób, aby jej podwójny koniec wchodził w czworokątne, metalowe uszy po prawej stronie, zaś jej lewy koniec przypinano zapięciem motylkowym do zamka. Korba wyposażona w drewnianą rękojeść porusza kołem zębatym i w ten sposób obraca mieszadło i puszkę. Na zewnętrznej ścianie beleczki, w jej centralnej części znajduje się wytłoczony napis IDEAL ujęty w cztery krzyżujące się linie, tworzące obramienie na kształt rombu. Pod nim wytłoczona cyfra „2” wskazująca na pojemność maszynki w litrach.
Maszynka służyła do wyrobu lodów w gospodarstwie domowym. Przygotowaną masę, uprzednio schłodzoną wlewano do cylindrycznego pojemnika. Przestrzeń pomiędzy ścianami wiaderka a puszką zapełniano drobno pokruszonym lodem zmieszanym z solą kamienną, która obniżała temperaturę topnienia lodu. Obracając korbą masa lodowa była mieszana i schładzana. Wodę z topniejącego lodu wylewano niewielkim otworem w ścianie wiaderka. W poradnikach gospodarskich zalecano kręcenie lodów w chłodnym miejscu, np. w piwnicy oraz nie żałowanie lodu i soli do oziębiania, dzięki czemu masa lodowa uzyskiwała konsystencję masła. Korbą kręcono tak długo aż gęstość lodów uniemożliwiała poruszanie mieszadłem. Trwało to od 10 do 15 min. Następnie aby lody nabrały właściwego smaku i konsystencji należało zostawić maszynkę w chłodnym miejscu na 1 do 2 godzin i okryć szczelnie kocem lub innym materiałem. W literaturze międzywojennej znajdziemy najwięcej przepisów na lody o smaku śmietankowym, kawowym, cytrynowym, pomarańczowym, malinowym, truskawkowym, poziomkowym lub orzechowym. Lody wyciągnięte z puszki miały kształt walca. Podawano je na półmisku przykrytym serwetą (żeby się po nim nie ślizgały), krajano zakrzywionym nożem lub podawano na talerzyki łyżką stołową.
Zgadłem bezbłędnie chodź widziałem to na oczy pierwszy raz 😁
@@piotrremontuje www.sbc.org.pl/dlibra/publication/37185/edition/33832/contentKliknij! zastanawiam się co jeszcze jest na tym strychu
Tego to i ja nie wiem 😁
Te półki w rogu sugerują że tam właśnie rozkladano larwy jedwabnika. W rodzinie miałam hodowców jedwabnika Siły i zdrowia życzę
Medale brudne a zawiniątko nie no bardzo ciekawe , pozdrawiam i czekam na kolejny ciekawy odcinek.
Za każdym razem są teorie spiskowe 😁😁. Ciężko tego uniknąć. Weź jedno pod uwagę: nie wiadomo kiedy dokładnie i w jakich okolicznościach te medale zostały zawinięte i schowane. Mogły być już sfatygowane. Co do materiału to w ciemnym i suchym miejscu koloru nie stracił (tym bardziej, że nie jest kolorowany) a pod okiem kamery świecił na nie reflektor 2x 50W. Tam w tym świetle nawet stare aluminiowe łyżki świecą jak stal nierdzewna 😊. Gdybym nagrywał w słabym świetle to niewiele był bym w stanie nagrać. Pozdrawiam 😊
Szanuję, że chce Ci się tak grzebać i odkrywać różne rzeczy.
I tak sobie myślę, że trzeba by pod koniec życia zrobić trochę porządku na strychach i piwnicach... ;)
Albo pochować jakieś ciekawe pamiątki 😁
Fajne rzeczy .Te półki tam w rogu na nich hodowano jedwabniki wiem stąd bo u moich dziadków jako małe dziecko widziałam takie same
Dla zasięgu.
😁😁😁😁🖐🖐
na choinę też były kiedyś u mnie
hej Piotrus zazdroszcze ,ze masz okazje przegladac kawal histori a ta maszyna to tak do robienia lodow juz sprawdzilam na necie antyk i W CENIE SA pozdrawiam x
Ta się rozlatuje ale jest chyba kompletna :) Myślę, że do odnowienia.
46 minuta na drązku metalowa łapka skrecona, zawinięta na koncach , sluzylo do rozdrabniania kartofli i mieszania ze śrutą, moj tato takie miał
Takie Price Polo było jeszcze w latach 80!!
Ale zastanawia mnie jaki był cel gromadzenia tych wszystkich butelek??
Myślę, że soki... To było kilkuhektarowe gospodarstwo, gdzie na pewno było dużo owoców do przetworzenia. Uważam, że jak na taką działalność to i tak mało. Dużo z tego co wyprodukowali - sprzedawali.
Szacunek dla pradziadka
Dziękuję bardzo 😊
31:00 tak to je to
te fotele proponuje sprzedac do renowacji sa na hype :)
To opakowanie po papierosach Baghdad to pewnie ktos przywiozl kto pracowal kiedys w Iraku. Za komuny duzo rodakow wyjezdzalo na kontrakty do Iraku.
".... na co to komu" jest bardzo potrzebne, powszechna chodowli konopii to ubrania które się nie niszczą się z byle przetarcia a jak się znudzą można je skompostować, to budulec na ocieplenie domów, to preparaty lecznicze dla dzieci z padaczką, to pomoc dla ludzi cierpiących na nowotwory i sto tysięcy innych zastosowań nie halucynogennych a ratujących życie i zdrowie i nie mających skutków ubocznych dla nas i środowiska. 100 lat temu prababcia by pana wyśmiała za te słowa.
...głupi ja. Przepraszam.
To był odnośnik do mema: th-cam.com/video/gPq5EY1O09g/w-d-xo.html
Ja wiem ale nie każdy musiał trafić na to w internecie 😁😉
Piotr Remontuje Zwracam Honor :D
Ale ja się nie gniewam 😁