Ależ super film. Ja tez mam dwoje dzieci, 6 letnie i 7 miesięczne, przy drugim 7 miesięcznym chce właśnie teraz spróbować blw. Od miesiąca już jemy kaszki i papki. Twój film wiele mi wyjaśnił 👍 ja przy drugim dziecku tez bardziej na luzie podchodzę do wszystkich zasad
Oglądam Cię odkad zaszlam w ciążę,a synek ma już prawie 9mcy🙂 uważam, że jesteś bardzo świadoma osoba jeśli chodzi o macierzyństwo i twoje filmiki bardzo mi pomagają🙂 pozdrawiam❤️
Bardzo dziękuję za filmik, mega pomocny jak się nie wie jak ugryźć temat blw. Gdyby nie internety tobym się nigdy nie zdecydowała na blw i pieluszki wielorazowe. Tylko proszę codziennie nie wyrzucać na śmieci kartonu z resztkami jedzenia 😫
Mówiłaś w filmiku o surowych jabłkach i marchewce, dodam jeszcze kilka produktów, które są poważnym ryzykiem zadławienia, bo wiem że to jest główna obawa przy BLW. Winogrona i pomidorki koktajlowe należy kroić na ćwiartki a starszym dzieciom na połówki, żeby w przypadku zadławienia nie zablokowały całych dróg oddechowych. Orzechy i nasiona należy podawać mielone lub w postaci pasty, ale też nie samo masło orzechowe na łyżeczce tylko coś posmarowanego masłem lub masło rozcieńczone np. kaszką lub jogurtem. Samo masło orzechowe formuje gulę, która jest trudna do przełknięcia.
@@maami3255 Prawda jest taka, że ta wiedza jest przydatna nie tylko przy BLW :) Roczne dziecko już papek nie je, a dalej nie powinno dostawać całych winogron. Amerykańska Akademia Pediatrii sugeruje stosować się tych zasad do 4r.ż. ale myślę że każdy rodzic zna swoje dziecko i jest w stanie indywidualnie ocenić na ile dobrze radzi sobie ono z jedzeniem.
Prawda, trochę jest tych zasad, ale zgadza się dużo tez zależy od dziecka jak sobie radzi. Myśle ze widzac te zasady można się trochę przerazić, ale prawda jest taka ze one tak trochę na logikę i intuicje same przychodzą do głowy. No i nie każdemu blw podpasuje oczywiscie. Masło orzechowe u nas dobrze wychodzi zmieszane z jabluszkowym puree jeszcze 😊 Pozdrowionka!
Wspomnienie mojego dzieciństwa jak moja młodsza siostra chodziła po domu z udkiem z kością 😅 jak ona to uwielbiała i mowiła Hudko hudko 🤣 miała wtedy ze 3 lata. Pozdrowienia dla rodziny 🤗
Jak zawsze na czasie ten Twój filmik, w ostatnich dniach szukałam informacji na temat rozszerzania diety mojego malucha. Mój mąż nie może się patrzeć na moje próby podawania synkowi nierozdrobnionego jedzenia. Chyba zaraz podeśle mu pare linków 😉 Szkoda ze musisz tez zaczynać od disclaimerow, ale na każdego narzekacza jest na pewno 99 pozytywnych ludzi którzy biorą co maja wsiąść dla siebie 😊 Philips Avent tez ma fajny kubeczek na wodę 9+, nie mogłam znałeś bbox to ten tez się super sprawdził
Hehe u nas mam wrażenie ze mąż trochę lepiej niż ja na początku zwłaszcza z ta różnica między zadławieniem a zwracaniem za dużego kawala. Bbox mam wrażenie często znika na jakiś czas z amazonu, teraz chciałam kupić drugi i jakoś nie ma. Spojrzę sobie na ten kubeczek Aventa, dzięki! A disclaimer to trochę dla wygody, lepiej tak już odpisywać każdemu kto lubi krytykować. Albo nauczyć się odpuszczać haha może tak byłoby lepiej 😆 Prawda, na szczęście narzekaczy jest dużo mniej i zwykle pojawiają się przy gorących (z nieznanych mi przyczyn ) tematach czyli nosidełko i skoczydelko 😆
Kolejny super filmik. Wypisz, wymaluj idziemy tą samą ścieżką - od wieku dzieciaczków, przez filozofię blw, zabawę łyżkami, kubraczek, aż po podnóżki w krześle Antilop :-) My mamy psa, więc przy blw wchodzi w rolę odkurzacza i jest przeszczęśliwy.
Witaj, dwójka moich dzieci na papkach, oni nie lubili brudzić rąk i tak jest do teraz ( 5l i 2l) i jedzą z chusteczką przy talerzu. Krztusili się,nie mogłam patrzeć na to, dziś są więksi i jedzą normalnie, oczywiście została im miłość do smoothie i zup krem ale ja kompletnie nie widzę problemu bo dzięki temu jedzą dużo warzyw i owoców. Trzecie dziecko 8 miesięcy i nadal na papkach, na dniach będziemy wprowadzać kawałki , póki co nie chciał jeść. Każda metoda jest ok, nikt do końca życia nie je papek więc prędzej czy później każde dziecko je kawałki. Dzięki pozdrawiam
Zgadzam się zdecydowanie każda metoda jest ok i tez mi się wydaje ze w dłuższej perspektywie nie ma to znaczenia. BLW może jest trochę łatwiejsze bo rodzic może tez jeść zamiast karmić, ale za to musi więcej sprzątać, wiec co kto woli 😆 pozdrowionka!
Podziwiam, że masz cierpliwość sprzątać po takiej uczcie. Dla mnie BLW odpadło, przez ten bałagan, choć mam kafelki na podłodze. Owszem czasem dajemy Zosi coś do samodzielnego zjedzenia, ale częściej karmimy łyżeczką.
Haha Pani Ewo zaczynam wierzyć w jakąś telepatię transatlantycką🤪. Właśnie zaczęłam rozszerzanie diety córki (skończyła 6 m-cy) metodą BLW i ten filmik spadł mi jak z nieba, dodał mi otuchy i trochę uspokoił po tym jak się trochę męczyła z ryżem 😓. Czekam na przepisy. Pozdrawiam Magdalena.
Ewa, czytasz mi w myślach! Od paru tygodni wałkuje temat BLW non stop. Moja Blake ma 4,5 miesiąca i zaczęłam jej podawać troszkę papek, bo bardzo ja ciągnie do jedzenia! Na samodzielne jedzenie jeszcze chyba ciut za wcześnie, ale jeszcze z miesiąc i się przygotuje na bałagan 😂 Daj znać co podawałaś chłopcom najpierw. Pozdrowienia dla was! 😘
Córka ma 8 miesięcy i już irytuje mnie to ze stygnie mi obiad bo muszę nakarmić moją gwiazdę wiec powoli wprowadzamy jej z mężem BLW ale.. nie wiedziałam jak się za to zabrać wiec temat filmu jak znalazł dla nas 😊
Super bardzo się cieszę 😊 na pewno się córeczce spodoba, bo blw to jedzenie i zabawa w jednym (trochę mniejsza zabawa dla rodziców którzy to potem musza sprzątać, no ale obiad przynajmniej ciepły da się zjesc 😆). Pozdrawiamy i powodzenia!
O kurcze nie wiem szczerze mówiąc, uroda to średnio moja działka, ale myśle ze taka mamina wersja dbania o siebie na szybko może w sumie być dobrym pomysłem 😊 dziękuje!
Super że o tym mówisz😁 Ja też stosuje tę metodę od 7 miesiąca i jestem bardzo zadowolona. Synek ma 14 mies. i je sam. Teraz już zaczął jeść zupę sam łyżeczką. Polecam poczytać coś zanim się zacznie stosować metodę. Pozdrawiamy 😍😍😍
Super ze taki samodzielny synek ze sztućcami już! 😊 zgadzam się ze każdy sobie musi własny research zrobić, bo wtedy pewniej się czujemy w jakiejkolwiek metodzie. Pozdrowionka!
My rozszerzyliśmy wcześniej dietę około 5 miesiąca, takie było zalecenie pediatry i trochę żałuję bo jestem zwolenniczką blw. Odkąd tylko synek ładnie zaczął siedzieć stawiam na samodzielne jedzenie i widzę, ile mu to sprawia radości :) nawet sprzatanie nie jest straszne :) no i koty pomagają
Fajne te karmienie BLW...Ja mam taki problem z synem ze on mając juz 21 miesięcy nie chce jeść sam bo jak tylko coś weźmie w rączki to odrazu wyrzuca i pokazuje żeby mu odrazu wytrzeć łapki bo nie lubi mieć brudnych🤣🙈 ale nie ukrywam że to jest męczące bo ja nigdy nie mogę zjeść obiadu i innych posiłków z rodziną tylko zawsze jem na końcu jak go nakarmię.. Ewunia zazdroszczę twoje dzieci od początku rozszerzania diety pięknie jedzą...Pozdrawiam
Wiem że każde dziecko jest inne i nie znam Twojego ale podobno dziecko nie pozwoli się zagłodzić.. może spróbuj nie patrzeć na to że wyrzuca jedzenie i się nie najada, luzik poprostu bo głównym posiłkiem i tak pewnie jest mleko czy to z piersi czy modyfikowane.. miejcie rutynę a dziecko będzie się uczyło.. no i możesz podać mu mokra ściereczkę żeby samo wycierali rączki.. nawet jeśli nie dokładnie umyje to może będzie zainteresowane☺️ ja mam 3 dzieci i każde inaczej wszystko przechodziło.. teraz stosujemy blw i sporo jedzenia ładuje na podłodze ale z czasem napewno da to dobre efekty☺️ pozdrawiam serdecznie
Dokładnie, też mi się wydaje że dziecko się nie zagłodzi, jeśli ma normalny dostęp do jedzenia. Młodsze dopjje mlekiem, a starsze albo mlekiem, a jak już nie pije mleka to następnego dnia nadrobi. My się zawsze stresujemy i próbujemy starszego synka (2.5 roku) dokarmiać jak za dużo nie zje danego dnia, a jak czasem odpuścimy, to widzimy że następnego dnia zje więcej. My też dajemy mokrą ściereczkę 😊 Może to też być faza rzucania przez którą przechodzi. U nas zdecydowanie też są takie fazy. Zwykle na początku rozszerzania diety jest super, bo to nowość, teraz dochodzimy powoli do lekkiego wybrzydzania i rzucania, pewnie niedługo będzie gorzej, a potem znowu lepiej. Taki już chyba nasz rodzicielski los, że wszystko się ciągle zmienia. Pozdrowienia!
Mój synek jadł na początku mieszanie, potem zdominiwało blw, do tego stopnia że nie interesowały go kompletnie sztućce. Ostatnio (ma teraz niecałe 20 miesięcy) zaczęliśmy od nowa wprowaszać łyżeczkę. Karmiony być nie chciał, a kiedy jadł sam zaczynał jękać, stękać kiedy ubrudził się, coś mu z tej łyżeczki spadło. Okazało się że sposobem jest obserwowanie go z drugiego pokoju. Przestał się denerwować i zaczął jeść coraz sprawniej też sztućcami. Więc u nas okazało się że chłopak się wstydził że mu coś nie wychodzi 😅 jego kuzyn z kolei już prawie 3 latka a dalej nie może mieć ubrudzonych rąk od czegokolwiek, w tym jedzenia. Tak więc, nigdy nie wiadomo o co tym maluchom tak na prawdę chodzi, ale nie jest Pani sama z takim problemem 😉
Moja córka właśnie skończyła 6miesiecy narazie podawałam papki ale chce zacząć podawać BLW ale jakoś boję się zadlawienia bo czasem rozgniecione warzywa widelcem ale czasem jak jej coś takiego podam to właśnie tak robi jak by się dlawila
Z moim pierwszym synkiem stosowałam rozszerzanie papkami, karmiłam go łyżeczką. Obecnie ma rok i 8 miesięcy i niestety, ale nadal muszę mu dawać posiłki 🙈 być może to mój błąd jednak on bardzo nie lubi być brudny.. Jak tylko ma coś na paluszku od razu trzeba mu wytrzeć. O ile banana, jabłko czy inny owoc zje sam, o tyle obiady już nie chce. Jak ma wziąć coś na łyżeczkę denerwuje się i byłoby koniec jedzenia. Przy drugim synku myślę, że spróbuję metodę blw. Polecam stronę na Instagramie,, u Wojtusia na talerzu ". Pani, która go prowadzi akurat jest na etapie rozszerzania diety swojemu drugiemu synkowi.
Dzieki za rekomendacje instagrama! Nasz pierwszy synek miał zdecydowanie fazy i raz jadł sam raz trzeba było karmić. Zobaczymy czy drugi synek będzie jadł sam cały czas, ale nie sadze, myśle ze każde dziecko czasem je super, czasem marudzi i nie wiem jak duży wpływ ma sposób rozszerzania diety ogólnie. Powodzenia!
Dziękuję za film, bo właśnie bylam ciekawa jak u Was idzie rozszerzanie diety. Mój synek juz niedługo kończy 9 miesięcy. Mamy raczej metodę mieszaną- trochę papek, trochę w kawałkach. Najgorszy problem mamy z mięsem- synek nie chce go jeść. Podziel się proszę tym jak podajesz mięsko synkom? Może znasz jakiś fajny przepis?
U nas mięso najlepiej wychodzi z instant pota albo slowcookera. Taka mięciutka wołowinka np bardzo smakuje i przy okazji jeszcze dużo żelaza. Quesadilla domowej roboty tez się super sprawdza bo można „ukryć” w niej mięso albo warzywa albo cokolwiek czego dziecko samo nie zje. Planuje zrobić następny filmik o konkretnych ulubionych przepisach 😊 powodzenia i dziękuje za odwiedziny!
Cudny chłopczyk. U nas niestety BLW się nie sprawdziło bo mała kochała tylko mleczko, aż pewnego dnia postanowiłam skrócić proceder nadużywania mleka i o zgrozo włączyłam telefon z bajkami co uważam za swoją porażkę, ale wtedy dopiero moja córka zaczęła jeść coś innego. Niestety do tej pory odczuwamy brak wprowadzenia tej metody bo córkę (ma już 1,5 roku) trudno przekonać do nowości i mięsa. Wielokrotnie obserwuje jedzącego Hubcia i jest mi tak bardzo z tym źle że u nas tak to nie wygląda. Chyba po prostu za szybko kiedyś odpuściłam a później było już za późno. Myślę że jeśli do 10 miesiąca metoda BLW nie zostanie wprowadzona to staję się to już o wiele trudniejsze. Miałabym w ogóle prośbę o to aby napisała Pani jak wygląda taki dzienny jadłospis Hubcia. Ciekawi mnie jego śniadanie, drugie śniadanie itd. Czytałam już masę porad i przejrzałam masę jadłospisów i nadal stoję w miejscu z rozszerzeniem diety. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Nie martwiłabym się zbytnio ta bajka, to na pewno nie jest porażka. Oczywiscie w idealnym świecie dziecko nie ogląda bajek, ale nie wiem kto żyje w idealnym świecie. Robimy co możemy i jak bajka czasem rozwiązuje problem to myśle ze nie ma problemu i nie ma co się obwiniać za to. U nas obecnie dwójka chorych dzieci i bajka zdecydowanie leci w TV częściej niż powinna. Niech się Pani nie przejmuje gadaniem jak ktoś to krytykuje. Powiem szczerze, ze mi się wydaje ze dzieci maja po prostu różne etapy i czasem coś próbują czasem jedzą suchy makaron przez tydzień. Plus dużo zależy od osobowości. Trzeba chyba próbować i w końcu się przekona, a jak nie to tez pewnie z głodu nie umrze. U nas zdecydowanie pomaga jedzenie cała rodzina - dzieci kopiują to co my robimy, również przy stole. Nasze dzieci jedza generalnie to co my, także nie mam specjalnego jadłospisu. Może jak sobie zamawiamy sushi albo coś gotowego to wtedy coś wymyślam dla dzieci innego, zdrowszego. Ale tez czasem jedna frytka . McDonalda raz na miesiąc myśle ze nie zaszkodzi, jeśli generalnie jedzą zdrowo. Pozdrowionka!
@@SeattlePoPolsku Dziękuję Pani Ewo za słowa wsparcia i przepraszam, że zawracam głowę pierdołami, ale mówiąc prawdę Pani jako nieliczna mówi szczerze i nie wymądrza się. Bardzo zainteresował mnie również temat krewetek którymi Hubcio się zajadał. Zastanawiam się od kiedy wprowadziła je Pani do menu i czy nie miała przed nimi oporów bo czytałam masę negatywnych opinii, że dopiero od 3 roku życia powinny być podawane, że są ciężkostrawne i zawierają masę metali ciężkich, że są silnym alergenem, a już na pewno powinny być podawane zaraz po wyłowieniu 😆 itd. Moja Oliwia o dziwo wczoraj zajadała się wędzoną rybą chociaż do tej pory żadna jej nie smakowała (może to światełko w tunelu), dlatego pomyślałam również i krewetkach. Oczywiście nie musi Pani od razu odpowiadać, tylko gdy znajdzie Pani wolną chwilę (o ile Pani jeszcze takie ma 😀). Życzę zdrowia dla chłopców. Dzieciaczki są przeurocze. A ostatni film z wyprawy kamperem to już mój szlagier na poprawę humoru. Pozdrawiam serdecznie.
Ewuniu, moje dziecko w maju kończy rok i nie chce jeść nic oprócz mleka..metoda blw, papki wszystko już próbowałam..już szczerze mówiąc nie mam pojęcia co robić, czy możesz coś doradzić?
Ciężko powiedzieć, ale na pewno poradziłabym się pediatry w pierwszej kolejności. Z naszego doświadczenia dzieci na początku więcej rozrzucają niż jedzą, trzeba oferować posiłki i w końcu zaskoczy. Myśle ze tak długo jak rozwój jest w normie pewnie nie ma się czym martwić i pediatra na pewno pomoże to ocenić.
A i czasami zabawki albo kubeczki czy miseczki przy jedzeniu pomagaja. Najpierw się pobawi, powkłada jedzenie w te kubeczki czy miseczki i w końcu zje, także na pewno dużo cierpliwości jest potrzebne 😅
Coś a tym stylu: amzn.to/2P6VK5t ta konkretna nasza jest niedostępna, ale to tak zwykła plastikowa mata przezroczysta, która często widziałam w biurach pod krzesłami jak był dywan na podłodze.
Już praktycznie tak, ale czasem mu się zdarzy coś za dużego próbować połknąć i wtedy jeszcze ma. Ojej biedaczek, ale na szczęście trochę jest tych alternatyw mleka do wyboru. Pozdrowionka!
My zaczęliśmy jak Maks skończył 4mc bo strasznie go ciaglo do jedzenia Ale zaczęliśmy od papek zupek z butelki Fakt faktem że Maksio ma teraz skończone 6 miesięcy, za chwilę 7. I nadal je papki z butelki Zębów nie ma jeszcze ani jednego ale zastanawiam się nad blw Tyle że to żarłok i nerwus. Jak obiad nie będzie od raz i szybko w brzuchu to jest taki krzyk że rzuca miską i nie zje nic nawet łyżeczką bo za wolno jedzenie trafia do brzuszka Dzikus straszny. Ale mam nadzieję że uda mi się przejść na blw żeby jadł sam. Umie sam włożyć sobie ryżowego flipsa ale głodny chce zapełnić brzuch od razu Nie rozumiem też dawania pieczonych smażonych rzeczy a takie coś też na yt widziałam i to półrocznemu dziecku wielka porcja pszenicy w postaci kaszy manny, i do tego w tym samym tygodniu owies amarantus komosa Jajko w całości i awokado i w ogóle wszystko na raz
Zeby nie są potrzebne do blw 😊 dziecko i tak nie ma tych tylnych zębów (nawet jak ma przednie) w tak wczesnym wieku i rozdrabnia pokarm głównie dziąsłami, także tym bym się nie przejmowała 😊 jak nasz jest bardzo głodny to karmie go piersią żeby wytrzymał aż będzie obiad albo inny posiłek. A co do pieczonych rzeczy to my tez dużo podawaliśmy np pieczonych warzyw, osobiście nie widzę w tym nic złego. Powodzenia! 😊
Tak odkąd skończyła 6 miesiecy obojętnie co bym jej nie dala zawsze się bawi jedzieniem wyrzuca i nic nie chce jesc dlatego u nas niestety metoda blw się nie sprawdza tylko karmienie łyżeczka
Mam nadzieje, ze sie udalo i coreczka zjada posilki samodzielnie. Moj najmlodszy syn owszem je samodzielnie ale tylko wybrane przez siebie rodzaje jedzenia. Jego dieta jest bardzo ograniczona i monotonna. Za nic w swiecie nie da sie przekonac do sprobowania czegos nowego, chociaz ja lubie urozmaicona kuchnie. Prawde mowiac zaczelam go karmic, ma 4 lata. Robie to sporadycznie. Kiedy je cos wartosciowego odzywczo to staram sie mu "wcisnac" wiecej, zagadujac go. Ciagle przeszukuje internet w nadziei, ze znajde jakas rade, ale jak dotad nic sie nie sprawdzilo. Niektore dzieci poprostu takie sa. Z jakis powodow nie toleruja pewnych pokarmow i tyle. Mowie to jako matka trojki dzieci. Ze starszymi nie bylo zadnego problemu a nalmlodszy wystawia na probe moja cierpliwosc, w kazdej sferze zycia.
A ja się jakoś boję podać synkowi kawałki. Nie wiem czemu, ale bardzo się boję , że się zadławił
Ależ super film. Ja tez mam dwoje dzieci, 6 letnie i 7 miesięczne, przy drugim 7 miesięcznym chce właśnie teraz spróbować blw. Od miesiąca już jemy kaszki i papki. Twój film wiele mi wyjaśnił 👍 ja przy drugim dziecku tez bardziej na luzie podchodzę do wszystkich zasad
Oglądam Cię odkad zaszlam w ciążę,a synek ma już prawie 9mcy🙂 uważam, że jesteś bardzo świadoma osoba jeśli chodzi o macierzyństwo i twoje filmiki bardzo mi pomagają🙂 pozdrawiam❤️
Dziękuje bardzo mi miło ❤️ pozdrawiam wzajemnie 😊
Dobrze sobie przypominam, ze balas sie rodzic, i probowalysmy dodac ci odwagi? :)
Jak poszlo?
Pierwszego syna karmilam papkami ale teraz drugiego syna przejde na blw ciesze sie ze nagralas taki filmik
kolejny dobry film, poleciłam koleżance która aktualnie rozszerza dietę swojej córeczki
Bardzo dziękuję za filmik, mega pomocny jak się nie wie jak ugryźć temat blw. Gdyby nie internety tobym się nigdy nie zdecydowała na blw i pieluszki wielorazowe. Tylko proszę codziennie nie wyrzucać na śmieci kartonu z resztkami jedzenia 😫
Mówiłaś w filmiku o surowych jabłkach i marchewce, dodam jeszcze kilka produktów, które są poważnym ryzykiem zadławienia, bo wiem że to jest główna obawa przy BLW. Winogrona i pomidorki koktajlowe należy kroić na ćwiartki a starszym dzieciom na połówki, żeby w przypadku zadławienia nie zablokowały całych dróg oddechowych. Orzechy i nasiona należy podawać mielone lub w postaci pasty, ale też nie samo masło orzechowe na łyżeczce tylko coś posmarowanego masłem lub masło rozcieńczone np. kaszką lub jogurtem. Samo masło orzechowe formuje gulę, która jest trudna do przełknięcia.
Jak tak się czyta to aż odechciewa się tego blw hahah
@@maami3255 Prawda jest taka, że ta wiedza jest przydatna nie tylko przy BLW :) Roczne dziecko już papek nie je, a dalej nie powinno dostawać całych winogron. Amerykańska Akademia Pediatrii sugeruje stosować się tych zasad do 4r.ż. ale myślę że każdy rodzic zna swoje dziecko i jest w stanie indywidualnie ocenić na ile dobrze radzi sobie ono z jedzeniem.
Prawda, trochę jest tych zasad, ale zgadza się dużo tez zależy od dziecka jak sobie radzi. Myśle ze widzac te zasady można się trochę przerazić, ale prawda jest taka ze one tak trochę na logikę i intuicje same przychodzą do głowy. No i nie każdemu blw podpasuje oczywiscie. Masło orzechowe u nas dobrze wychodzi zmieszane z jabluszkowym puree jeszcze 😊 Pozdrowionka!
Wspomnienie mojego dzieciństwa jak moja młodsza siostra chodziła po domu z udkiem z kością 😅 jak ona to uwielbiała i mowiła Hudko hudko 🤣 miała wtedy ze 3 lata. Pozdrowienia dla rodziny 🤗
Dziękujemy! Kurcze muszę się przełamać, może warto spróbować 😊
Jak zawsze na czasie ten Twój filmik, w ostatnich dniach szukałam informacji na temat rozszerzania diety mojego malucha. Mój mąż nie może się patrzeć na moje próby podawania synkowi nierozdrobnionego jedzenia. Chyba zaraz podeśle mu pare linków 😉
Szkoda ze musisz tez zaczynać od disclaimerow, ale na każdego narzekacza jest na pewno 99 pozytywnych ludzi którzy biorą co maja wsiąść dla siebie 😊
Philips Avent tez ma fajny kubeczek na wodę 9+, nie mogłam znałeś bbox to ten tez się super sprawdził
Hehe u nas mam wrażenie ze mąż trochę lepiej niż ja na początku zwłaszcza z ta różnica między zadławieniem a zwracaniem za dużego kawala. Bbox mam wrażenie często znika na jakiś czas z amazonu, teraz chciałam kupić drugi i jakoś nie ma. Spojrzę sobie na ten kubeczek Aventa, dzięki! A disclaimer to trochę dla wygody, lepiej tak już odpisywać każdemu kto lubi krytykować. Albo nauczyć się odpuszczać haha może tak byłoby lepiej 😆 Prawda, na szczęście narzekaczy jest dużo mniej i zwykle pojawiają się przy gorących (z nieznanych mi przyczyn ) tematach czyli nosidełko i skoczydelko 😆
Fajny i pomocny filmik. Bardzo podoba mi się Twoje racjonalne podejście i luz:)
Bardzo przydatny film,czekamy na przepisy:)Pozdrawiam i miłego dnia.
Kolejny super filmik. Wypisz, wymaluj idziemy tą samą ścieżką - od wieku dzieciaczków, przez filozofię blw, zabawę łyżkami, kubraczek, aż po podnóżki w krześle Antilop :-) My mamy psa, więc przy blw wchodzi w rolę odkurzacza i jest przeszczęśliwy.
Witaj, dwójka moich dzieci na papkach, oni nie lubili brudzić rąk i tak jest do teraz ( 5l i 2l) i jedzą z chusteczką przy talerzu. Krztusili się,nie mogłam patrzeć na to, dziś są więksi i jedzą normalnie, oczywiście została im miłość do smoothie i zup krem ale ja kompletnie nie widzę problemu bo dzięki temu jedzą dużo warzyw i owoców. Trzecie dziecko 8 miesięcy i nadal na papkach, na dniach będziemy wprowadzać kawałki , póki co nie chciał jeść. Każda metoda jest ok, nikt do końca życia nie je papek więc prędzej czy później każde dziecko je kawałki. Dzięki pozdrawiam
Zgadzam się zdecydowanie każda metoda jest ok i tez mi się wydaje ze w dłuższej perspektywie nie ma to znaczenia. BLW może jest trochę łatwiejsze bo rodzic może tez jeść zamiast karmić, ale za to musi więcej sprzątać, wiec co kto woli 😆 pozdrowionka!
Podziwiam, że masz cierpliwość sprzątać po takiej uczcie. Dla mnie BLW odpadło, przez ten bałagan, choć mam kafelki na podłodze. Owszem czasem dajemy Zosi coś do samodzielnego zjedzenia, ale częściej karmimy łyżeczką.
Świetny filmik Ewa! Bardzo lubię Twoje podejście i ogólnie styl filmików! Pozdrawiam
Dziękuję i pozdrawiam wzajemnie :)
Haha Pani Ewo zaczynam wierzyć w jakąś telepatię transatlantycką🤪. Właśnie zaczęłam rozszerzanie diety córki (skończyła 6 m-cy) metodą BLW i ten filmik spadł mi jak z nieba, dodał mi otuchy i trochę uspokoił po tym jak się trochę męczyła z ryżem 😓. Czekam na przepisy. Pozdrawiam Magdalena.
Powodzenia! Na pewno córka będzie miała dużo frajdy z blw-zabawą jedzeniem, bo na początku to zdecydowanie bardziej zabawa niż jedzenie 😊
Ewa, czytasz mi w myślach! Od paru tygodni wałkuje temat BLW non stop. Moja Blake ma 4,5 miesiąca i zaczęłam jej podawać troszkę papek, bo bardzo ja ciągnie do jedzenia! Na samodzielne jedzenie jeszcze chyba ciut za wcześnie, ale jeszcze z miesiąc i się przygotuje na bałagan 😂
Daj znać co podawałaś chłopcom najpierw. Pozdrowienia dla was! 😘
Pierwsze co Edi dostał to banan. Zaraz potem chlebek i awokado. Potem jajko, słodkie ziemniaki. Powodzenia i odporności na bałagan!! 😆
Pozdrawiam
Szukałam w necie i nie mogę znaleźć takiej łyżeczki z podnóżkiem, żeby nie brudziła stołu :-( Baardzo fajny i przydatny filmik ;-)
Córka ma 8 miesięcy i już irytuje mnie to ze stygnie mi obiad bo muszę nakarmić moją gwiazdę wiec powoli wprowadzamy jej z mężem BLW ale.. nie wiedziałam jak się za to zabrać wiec temat filmu jak znalazł dla nas 😊
Super bardzo się cieszę 😊 na pewno się córeczce spodoba, bo blw to jedzenie i zabawa w jednym (trochę mniejsza zabawa dla rodziców którzy to potem musza sprzątać, no ale obiad przynajmniej ciepły da się zjesc 😆). Pozdrawiamy i powodzenia!
U nas BLW sprawdziło się przy trójce dzieci, ❣️
Planujesz może jakiś filmik urodowy, coś związanego z pielęgnacją po ziemie :)
O kurcze nie wiem szczerze mówiąc, uroda to średnio moja działka, ale myśle ze taka mamina wersja dbania o siebie na szybko może w sumie być dobrym pomysłem 😊 dziękuje!
Skąd ta zielona sylikonowa łyżeczka ze stópką?
Z Amazonu: amzn.to/3ErcmcD
Super że o tym mówisz😁 Ja też stosuje tę metodę od 7 miesiąca i jestem bardzo zadowolona. Synek ma 14 mies. i je sam. Teraz już zaczął jeść zupę sam łyżeczką. Polecam poczytać coś zanim się zacznie stosować metodę. Pozdrawiamy 😍😍😍
Super ze taki samodzielny synek ze sztućcami już! 😊 zgadzam się ze każdy sobie musi własny research zrobić, bo wtedy pewniej się czujemy w jakiejkolwiek metodzie. Pozdrowionka!
My rozszerzyliśmy wcześniej dietę około 5 miesiąca, takie było zalecenie pediatry i trochę żałuję bo jestem zwolenniczką blw. Odkąd tylko synek ładnie zaczął siedzieć stawiam na samodzielne jedzenie i widzę, ile mu to sprawia radości :) nawet sprzatanie nie jest straszne :) no i koty pomagają
Haha właśnie zawsze na tym etapie żałuje ze mnie mam zwierząt 😆 to prawda ten element zabawy i frajdy przy blw chyba trochę wynagradza ten bałagan!!
Fajne te karmienie BLW...Ja mam taki problem z synem ze on mając juz 21 miesięcy nie chce jeść sam bo jak tylko coś weźmie w rączki to odrazu wyrzuca i pokazuje żeby mu odrazu wytrzeć łapki bo nie lubi mieć brudnych🤣🙈 ale nie ukrywam że to jest męczące bo ja nigdy nie mogę zjeść obiadu i innych posiłków z rodziną tylko zawsze jem na końcu jak go nakarmię.. Ewunia zazdroszczę twoje dzieci od początku rozszerzania diety pięknie jedzą...Pozdrawiam
Wiem że każde dziecko jest inne i nie znam Twojego ale podobno dziecko nie pozwoli się zagłodzić.. może spróbuj nie patrzeć na to że wyrzuca jedzenie i się nie najada, luzik poprostu bo głównym posiłkiem i tak pewnie jest mleko czy to z piersi czy modyfikowane.. miejcie rutynę a dziecko będzie się uczyło.. no i możesz podać mu mokra ściereczkę żeby samo wycierali rączki.. nawet jeśli nie dokładnie umyje to może będzie zainteresowane☺️ ja mam 3 dzieci i każde inaczej wszystko przechodziło.. teraz stosujemy blw i sporo jedzenia ładuje na podłodze ale z czasem napewno da to dobre efekty☺️ pozdrawiam serdecznie
Dokładnie, też mi się wydaje że dziecko się nie zagłodzi, jeśli ma normalny dostęp do jedzenia. Młodsze dopjje mlekiem, a starsze albo mlekiem, a jak już nie pije mleka to następnego dnia nadrobi. My się zawsze stresujemy i próbujemy starszego synka (2.5 roku) dokarmiać jak za dużo nie zje danego dnia, a jak czasem odpuścimy, to widzimy że następnego dnia zje więcej. My też dajemy mokrą ściereczkę 😊 Może to też być faza rzucania przez którą przechodzi. U nas zdecydowanie też są takie fazy. Zwykle na początku rozszerzania diety jest super, bo to nowość, teraz dochodzimy powoli do lekkiego wybrzydzania i rzucania, pewnie niedługo będzie gorzej, a potem znowu lepiej. Taki już chyba nasz rodzicielski los, że wszystko się ciągle zmienia. Pozdrowienia!
Mój synek jadł na początku mieszanie, potem zdominiwało blw, do tego stopnia że nie interesowały go kompletnie sztućce. Ostatnio (ma teraz niecałe 20 miesięcy) zaczęliśmy od nowa wprowaszać łyżeczkę. Karmiony być nie chciał, a kiedy jadł sam zaczynał jękać, stękać kiedy ubrudził się, coś mu z tej łyżeczki spadło. Okazało się że sposobem jest obserwowanie go z drugiego pokoju. Przestał się denerwować i zaczął jeść coraz sprawniej też sztućcami. Więc u nas okazało się że chłopak się wstydził że mu coś nie wychodzi 😅 jego kuzyn z kolei już prawie 3 latka a dalej nie może mieć ubrudzonych rąk od czegokolwiek, w tym jedzenia. Tak więc, nigdy nie wiadomo o co tym maluchom tak na prawdę chodzi, ale nie jest Pani sama z takim problemem 😉
Mój synek też rok i 7 miesięcy i nie chce sam jeść bo się ubrudzi 🙈 owoce weźmie do ręki czy jakieś placuszki, ale obiad muszę mu dawać...
Moja córka właśnie skończyła 6miesiecy narazie podawałam papki ale chce zacząć podawać BLW ale jakoś boję się zadlawienia bo czasem rozgniecione warzywa widelcem ale czasem jak jej coś takiego podam to właśnie tak robi jak by się dlawila
Z moim pierwszym synkiem stosowałam rozszerzanie papkami, karmiłam go łyżeczką. Obecnie ma rok i 8 miesięcy i niestety, ale nadal muszę mu dawać posiłki 🙈 być może to mój błąd jednak on bardzo nie lubi być brudny.. Jak tylko ma coś na paluszku od razu trzeba mu wytrzeć. O ile banana, jabłko czy inny owoc zje sam, o tyle obiady już nie chce. Jak ma wziąć coś na łyżeczkę denerwuje się i byłoby koniec jedzenia. Przy drugim synku myślę, że spróbuję metodę blw. Polecam stronę na Instagramie,, u Wojtusia na talerzu ". Pani, która go prowadzi akurat jest na etapie rozszerzania diety swojemu drugiemu synkowi.
Dzieki za rekomendacje instagrama! Nasz pierwszy synek miał zdecydowanie fazy i raz jadł sam raz trzeba było karmić. Zobaczymy czy drugi synek będzie jadł sam cały czas, ale nie sadze, myśle ze każde dziecko czasem je super, czasem marudzi i nie wiem jak duży wpływ ma sposób rozszerzania diety ogólnie. Powodzenia!
Mój kuzyn ma teraz 10 miesięcy a 2 lub 3 miesiące temu on już miał krzesełko do jedzenia
Dziękuję za film, bo właśnie bylam ciekawa jak u Was idzie rozszerzanie diety. Mój synek juz niedługo kończy 9 miesięcy. Mamy raczej metodę mieszaną- trochę papek, trochę w kawałkach. Najgorszy problem mamy z mięsem- synek nie chce go jeść. Podziel się proszę tym jak podajesz mięsko synkom? Może znasz jakiś fajny przepis?
U nas mięso najlepiej wychodzi z instant pota albo slowcookera. Taka mięciutka wołowinka np bardzo smakuje i przy okazji jeszcze dużo żelaza. Quesadilla domowej roboty tez się super sprawdza bo można „ukryć” w niej mięso albo warzywa albo cokolwiek czego dziecko samo nie zje. Planuje zrobić następny filmik o konkretnych ulubionych przepisach 😊 powodzenia i dziękuje za odwiedziny!
Cudny chłopczyk. U nas niestety BLW się nie sprawdziło bo mała kochała tylko mleczko, aż pewnego dnia postanowiłam skrócić proceder nadużywania mleka i o zgrozo włączyłam telefon z bajkami co uważam za swoją porażkę, ale wtedy dopiero moja córka zaczęła jeść coś innego. Niestety do tej pory odczuwamy brak wprowadzenia tej metody bo córkę (ma już 1,5 roku) trudno przekonać do nowości i mięsa. Wielokrotnie obserwuje jedzącego Hubcia i jest mi tak bardzo z tym źle że u nas tak to nie wygląda. Chyba po prostu za szybko kiedyś odpuściłam a później było już za późno. Myślę że jeśli do 10 miesiąca metoda BLW nie zostanie wprowadzona to staję się to już o wiele trudniejsze. Miałabym w ogóle prośbę o to aby napisała Pani jak wygląda taki dzienny jadłospis Hubcia. Ciekawi mnie jego śniadanie, drugie śniadanie itd. Czytałam już masę porad i przejrzałam masę jadłospisów i nadal stoję w miejscu z rozszerzeniem diety. Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.
Nie martwiłabym się zbytnio ta bajka, to na pewno nie jest porażka. Oczywiscie w idealnym świecie dziecko nie ogląda bajek, ale nie wiem kto żyje w idealnym świecie. Robimy co możemy i jak bajka czasem rozwiązuje problem to myśle ze nie ma problemu i nie ma co się obwiniać za to. U nas obecnie dwójka chorych dzieci i bajka zdecydowanie leci w TV częściej niż powinna. Niech się Pani nie przejmuje gadaniem jak ktoś to krytykuje.
Powiem szczerze, ze mi się wydaje ze dzieci maja po prostu różne etapy i czasem coś próbują czasem jedzą suchy makaron przez tydzień. Plus dużo zależy od osobowości. Trzeba chyba próbować i w końcu się przekona, a jak nie to tez pewnie z głodu nie umrze. U nas zdecydowanie pomaga jedzenie cała rodzina - dzieci kopiują to co my robimy, również przy stole. Nasze dzieci jedza generalnie to co my, także nie mam specjalnego jadłospisu. Może jak sobie zamawiamy sushi albo coś gotowego to wtedy coś wymyślam dla dzieci innego, zdrowszego. Ale tez czasem jedna frytka . McDonalda raz na miesiąc myśle ze nie zaszkodzi, jeśli generalnie jedzą zdrowo. Pozdrowionka!
@@SeattlePoPolsku Dziękuję Pani Ewo za słowa wsparcia i przepraszam, że zawracam głowę pierdołami, ale mówiąc prawdę Pani jako nieliczna mówi szczerze i nie wymądrza się. Bardzo zainteresował mnie również temat krewetek którymi Hubcio się zajadał. Zastanawiam się od kiedy wprowadziła je Pani do menu i czy nie miała przed nimi oporów bo czytałam masę negatywnych opinii, że dopiero od 3 roku życia powinny być podawane, że są ciężkostrawne i zawierają masę metali ciężkich, że są silnym alergenem, a już na pewno powinny być podawane zaraz po wyłowieniu 😆 itd. Moja Oliwia o dziwo wczoraj zajadała się wędzoną rybą chociaż do tej pory żadna jej nie smakowała (może to światełko w tunelu), dlatego pomyślałam również i krewetkach. Oczywiście nie musi Pani od razu odpowiadać, tylko gdy znajdzie Pani wolną chwilę (o ile Pani jeszcze takie ma 😀). Życzę zdrowia dla chłopców. Dzieciaczki są przeurocze. A ostatni film z wyprawy kamperem to już mój szlagier na poprawę humoru. Pozdrawiam serdecznie.
Ewuniu, moje dziecko w maju kończy rok i nie chce jeść nic oprócz mleka..metoda blw, papki wszystko już próbowałam..już szczerze mówiąc nie mam pojęcia co robić, czy możesz coś doradzić?
Ciężko powiedzieć, ale na pewno poradziłabym się pediatry w pierwszej kolejności. Z naszego doświadczenia dzieci na początku więcej rozrzucają niż jedzą, trzeba oferować posiłki i w końcu zaskoczy. Myśle ze tak długo jak rozwój jest w normie pewnie nie ma się czym martwić i pediatra na pewno pomoże to ocenić.
A i czasami zabawki albo kubeczki czy miseczki przy jedzeniu pomagaja. Najpierw się pobawi, powkłada jedzenie w te kubeczki czy miseczki i w końcu zje, także na pewno dużo cierpliwości jest potrzebne 😅
Od ktorego miesiąca zaczelaś podawać warzywa w calosci
Ugotowane (miekkie) warzywa od początku, czyli tak od 6ciu miesięcy. Np brokuł, ziemniak albo marchewka.
Co to za mata? Chętnie kupimy. Córka 2 lata. Ale u nas też wykładziny ale ochrona się przyda..
Coś a tym stylu: amzn.to/2P6VK5t ta konkretna nasza jest niedostępna, ale to tak zwykła plastikowa mata przezroczysta, która często widziałam w biurach pod krzesłami jak był dywan na podłodze.
Czy edziowi juz minął ten odruch wymiotny? Mam syna w tym samym wieku i u nas nadal ciezko jest strasznym niejadkiem a do tego alergik na mleko krowie
Już praktycznie tak, ale czasem mu się zdarzy coś za dużego próbować połknąć i wtedy jeszcze ma. Ojej biedaczek, ale na szczęście trochę jest tych alternatyw mleka do wyboru. Pozdrowionka!
@@SeattlePoPolsku to mnie nie martwi raczej to ze nic nie chce jesc za bardzo ani owoców ani warzyw najlepiej to ziemniaki jak my jemy na obiad 🙂
Pozdrawiam cię moja imienniczko
Wzajmenie!
My zaczęliśmy jak Maks skończył 4mc bo strasznie go ciaglo do jedzenia
Ale zaczęliśmy od papek zupek z butelki
Fakt faktem że Maksio ma teraz skończone 6 miesięcy, za chwilę 7. I nadal je papki z butelki
Zębów nie ma jeszcze ani jednego ale zastanawiam się nad blw
Tyle że to żarłok i nerwus. Jak obiad nie będzie od raz i szybko w brzuchu to jest taki krzyk że rzuca miską i nie zje nic nawet łyżeczką bo za wolno jedzenie trafia do brzuszka
Dzikus straszny. Ale mam nadzieję że uda mi się przejść na blw żeby jadł sam. Umie sam włożyć sobie ryżowego flipsa ale głodny chce zapełnić brzuch od razu
Nie rozumiem też dawania pieczonych smażonych rzeczy a takie coś też na yt widziałam i to półrocznemu dziecku wielka porcja pszenicy w postaci kaszy manny, i do tego w tym samym tygodniu owies amarantus komosa Jajko w całości i awokado i w ogóle wszystko na raz
Zeby nie są potrzebne do blw 😊 dziecko i tak nie ma tych tylnych zębów (nawet jak ma przednie) w tak wczesnym wieku i rozdrabnia pokarm głównie dziąsłami, także tym bym się nie przejmowała 😊 jak nasz jest bardzo głodny to karmie go piersią żeby wytrzymał aż będzie obiad albo inny posiłek. A co do pieczonych rzeczy to my tez dużo podawaliśmy np pieczonych warzyw, osobiście nie widzę w tym nic złego. Powodzenia! 😊
Moja córka ma 13 miesięcy i wogle nie chce jesc sama odrazu wszystko wyrzuca albo się tym bawi ☺
A zawsze tak było? U nas są fazy - raz dzieci jedzą pięknie, raz w ogóle 😊
Tak odkąd skończyła 6 miesiecy obojętnie co bym jej nie dala zawsze się bawi jedzieniem wyrzuca i nic nie chce jesc dlatego u nas niestety metoda blw się nie sprawdza tylko karmienie łyżeczka
Mam nadzieje, ze sie udalo i coreczka zjada posilki samodzielnie. Moj najmlodszy syn owszem je samodzielnie ale tylko wybrane przez siebie rodzaje jedzenia. Jego dieta jest bardzo ograniczona i monotonna. Za nic w swiecie nie da sie przekonac do sprobowania czegos nowego, chociaz ja lubie urozmaicona kuchnie. Prawde mowiac zaczelam go karmic, ma 4 lata. Robie to sporadycznie. Kiedy je cos wartosciowego odzywczo to staram sie mu "wcisnac" wiecej, zagadujac go. Ciagle przeszukuje internet w nadziei, ze znajde jakas rade, ale jak dotad nic sie nie sprawdzilo. Niektore dzieci poprostu takie sa. Z jakis powodow nie toleruja pewnych pokarmow i tyle. Mowie to jako matka trojki dzieci. Ze starszymi nie bylo zadnego problemu a nalmlodszy wystawia na probe moja cierpliwosc, w kazdej sferze zycia.
Ale w jaki sposob posadzic dziecko 6mczne na krzeselko🙄
Chodzi mi o fakt, ze najlepiej posadzic dziecko przy stoliku, my karmimy na takim bujaczku, bez stolika
U nas wyglada to tak:
th-cam.com/video/pF35lmWTpT8/w-d-xo.html