@@gekkomatic Totalnie, nie wspominując o totalnym braku szacunku wobec tak wspaniałego, mądrego gościa jakim jest Pan Rutkowski. I te idiotyczne parsknięcia... Przysięgam nigdy nie widziałem osoby z tak zamkniętym umysłem która próbowałaby przeprowadzić wywiad.
Dla mnie jest przykre, że trzeba mieć powód uznawany za wystarczająco przekonujący, aby móc płakać. Mój partner na początku naszego związku uważał, że nie powinnam płakać, bo nie mam powodu. Taka jego postawa, dosyć wroga i budząca we mnie brak zaufania, powodowała, że jeszcze bardziej chciało mi się płakać i czułam się zraniona. Ja też sama sobie nie dawałam przyzwolenia na płacz, bo kiedyś tego prawie w ogóle nie robiłam. Zajęło mi rok stopniowe pokazywanie mu, że to jest to, czego potrzebuję, więc będę to robić, nawet jeśli mam fazę, że np. płaczę codziennie. Po tym, jak dowiedziałam się, że jest coś takiego jak "leczenie traum z przeszłości" i "praca w wewnętrznym dzieckiem", po prostu to jest normalne i tak może być i tyle. Zawsze jest powód. Nawet, jeśli go nie widać na pierwszy rzut oka.
Pani Malino - ten strój i machanie nogą podczas wywiadu odbiera Pani 90% profesjonalizmu, który sądzę że chciałaby Pani reprezentować jako prowadząca wywiad z tak elokwentnym rozmówcą i cenionym terapeutą
Ta pani zadna progesjonalistka nie jest....ma posadke, bo jest dzieckiem zydokomuny...bardziej by sie do nocnego klubu nadawala...stoj jest wykladnikiem wnetrza...
@@jolaszuszu2366 a niech sobie będzie nawet i córką samego Urbana w takim stroju i z taką manierą to może sobie wywiady z Urbanem prowadzić - nie przeszkadza mi to, bo to jest odpowiedni poziom ale oglądając wywiad z tak cenionym specjalistą i człowiekiem o takiej klasie, to bardzo mi to przeszkadza, bo to jest właśnie przepastna różnica poziomów
Uważam że mężczyzna powinien okazywać wyczucia nawet łzami... jest to bardzo ludzkie. Wolę to niż udawanie twardziela bez emocji. Oczywiście nie mówimy o beksach którzy płaczą na zawołanie.
Przecież płacz jest naturalnym mechanizmem organizmu i jest bardzo potrzebny w kryzysowych sytuacjach, żeby dać ujście emocjom. Pozwalajmy naszym dzieciom i partnerom płakać bez wstydu!
'płacz jest naturalnym mechanizmem organizmu i jest bardzo potrzebny w kryzysowych sytuacjach, żeby dać ujście emocjom' ? Tak, dla kobiet to 100% prawda. Mężczyźni to jednak inne twory, trutnie i ten 'naturalny mechanizm' może być trochę inny.
@@matespider ale płacz jest uniwersalnie zaprogramowany w każdym z nas w takim samym stopniu i o tym mówię. Dla was płacz jest tak samo potrzebny do odreagowywania jak kobietom. Oczywiście, każda osoba indywidualnie inaczej potrzebuje użyć tego płaczu, niektórzy płaczą mniej a inni wiecej. Dużo mężczyzn ma też problem z tym, że płacz jest uważany przez toksyków za niemęski, co jest bardzo krzywdzące. Jeśli czujecie taką potrzebę to płaczcie, nawet jak nikt was nie widzi jeśli czujecie z tego tytułu dyskomfort ale to naprawdę potrafi dac ulgę i jest naturalną konsekwencją przepracowywania trudnych emocji. :)
@@rotsuuu No właśnie na tym polega różnica między płciami, że płacz nie jest 'tak samo' potrzebny, ale jeśli chodzi o ideę to ma Pani oczywiście rację. Stara śpiewka: We wszystkim jest potrzebny balans, umiar. Mężczyźni nie powinni 'tak samo' się wypłakiwać jak kobiety, nie taki jest projekt genetyczny, rzecz w tym, że w niepłakaniu też można przesadzić i mężczyźni, którzy nigdy nie płaczą, czy tam nie dają ujścia emocjom zostają niejako uszkodzeni psychicznie, a co za tym idzie też fizycznie i pewne choroby przychodzą.
@@matespider no na pewno lwia większość mężczyzn czuje o niebo mniejszą potrzebę płaczu niż lwia większość kobiet, choć u kobiet dochodzą też hormony, który ten płacz wywołują. No właśnie sęk w tym, że jak wam się już zbierze za dużo i będziecie potrzebować płakać to broń boże żeby ktoś was za to skrytykował, bo to przecież normalne. Może choroby fizyczne nie w takim stopniu jak zniekształcony obraz rzeczywistości wynikający z nieprzepracowanych emocji, co moim zdaniem jest dużo realniejszym problemem, a co przerabiałam na bliskiej mi osobie, która zniszczyła sobie rodzinę właśnie przez takie kumulowanie w sobie negatywnych uczuć i podejmowanie głupich decyzji... Pozdrawiam :)
Kiedyś byłam w kawiarni i dwie przyjaciółki rozmawiały o tym, że ich faceci płaczą jak one chcą się z nimi rozstać. Wyglądały na bardzo rozczulone i ujęte ich reakcjami. Jakby to był właśnie duży plus tych facetów w ich oczach. Nie czuły się tym zmuszone do bycia z nimi, tylko nawet nabierały chęci do kontynuowania ich związków. Jakoś się cieszyły, że oni tacy są.
To dotyczy też damskiego płaczu, bo kobiety płaczą kiedy już czują, że coś je przerosło... Dobrze jest mieć wtedy kochającego mężczyznę przy sobie: przytuli, ukołysze, a sytuację rozwiążemy - silniejsi - jutro. Jeśli partner, partnerka na nasz płacz reaguje agresją albo obojętnością, to już jest znak, że coś całościowo ze związkiem nie działa.
Wypowiem się jako samotna mama trójki dzieci. Ja także nie płaczę. Nie płaczę dlatego, że mam świadomość, że nic to nie da, że wszystko spoczywa na moich barkach. Dlatego, że życie zahartowało mnie i naprawdę niewiele jest sytuacji, które mogłyby mnie załamać albo których się lękam czy jestem bezradna. Nauczyłam się radośnie przyjmować wyzwania i wierzyć, że zawsze znajdzie się rozwiązanie, nauczyłam się szukać pomocy, gdy sytuacja mnie przerasta i zwracać do Boga gdy sytuacja jest nie do rozwiązania. Robię wszystko by moje dzieci miały szczęśliwą mamę, która nie płacze. Kiedy płaczę, a zdarza mi się to rzadko, przeważnie gdy oglądam wzruszający materiał o ludziach, którzy przezwyciężyli siebie czy czytam wzruszające historie tłumaczę im dlaczego wtedy płaczę. Wydaje mi się że poczucie odpowiedzialności za rodzinę dość skutecznie zapobiega bezradności i rozpaczy. Dlatego chłopaki nie płaczą.
Renata Rybicka zgadzam się z komentarzem „Kupa mechanizmów obronnych”. Dodałabym do tego: brak głębszej świadomości co do własnych pochowanych emocji, np. czym jest hamowanie płaczu..., dla autorki prawdopodobnie bohaterstwem. Dla wielu jest to nieświadomość samej siebie !
Czy uważa Pani, że płacz jest czymś czego występowanie trzeba uzasadniać? Czy ludzie powinni czuć potrzebę wytłumaczenia się z tego, że zdarzyło im się uronic łzę?
Mr. White tylko tu wogole nie chodzi o to czy można płakać czy nie. Nie tu leży problem. Oczywiście ze łzy są potrzebne. Są wyrazem emocji. Bywają oczyszczające. Chodzi o mechanizmy obronne, które R.Rybicka opisała u siebie. Nieporozumieniem jest odczytywanie tego komentarza jako krytykę łez.
Nie, nie uważam, że lzy sa zle. Chciałam tylko wczuć się w sytuację chłopaków, którzy nie płaczą. Myślę, że rozumiem wielu takich mężczyzn. Myślę, że to o czym napisałam nie jest mechanizmem obronnym a raczej zestawem praktycznych narzędzi z których korzystam. Wyrobilam sobie taką postawę, żeby stawiać czoło problemom i umieć je rozwiązywać. To eliminuje łzy z rozpaczy czy bezsilności. Nie uważam, zeby wiara w to, że sobie poradzę, czy sama czy z pomocą ludzi czy Boga była mechanizmem obronnym. Wtedy człowiek ma taką postawę, jest problem i znajdzie się rozwiązanie. Bardzo pomaga także docenianie tego co się ma i isc do przodu nie oglądając się za siebie. Taka zaradność wyrabiają w sobie dzielne chłopaki. Jeżeli placze to nigdy nad sobą, raczej nad ludźmi, którym nie mogę pomoc, raczej są to łzy wzruszenia kiedy oglądam przedstawienie, w którym bierze udział moje dziecko, płakałam na filmie Wonder. Uważam się za szczęściare. Ale sama sobie to szczęście wypracowałam niczego nie dostałam na tacy.
Mam wrazenie ze Pani Malina przeprowadzajac wywiady ubiera sie prowokujaco,rowniez tak sie zachowuje jakby chciala ich wszystkich poderwac Dzisiaj to ubranie wprost niewiarygodnie nie stosowne do wywiadu i sytuacji
@@barozra Nie wspominając o tym jak bezczelnie obarcza winą za swój strój 'ekipę realizacyjną składającą się wyłącznie z mężczyzn'... Cholera jasna. Jestem załamany poziomem tej osoby...
Za krótka sukienka. Prawdziwa dama i szanująca się kobieta z klasą nosi spódnice za kolano...Najważniejszy jest seksowny mòzg!! (bardziej niż eksponowanie ciała)..a pokazywanie calych nóg zarezerwujmy dla mężów!!! nie dla całego świata! Skromność to wielki skarb! Skromność ubioru jest najbardziej sexy gdyż jest owiana tajemnicą!!!...po co wszystko kawa na ławę???to odbiera to "coś"...
Jako dzieci Czy dziewczynki Czy chlopacy " Kazdy wyraza sie w ten sam sposob " Dopiero kiedy wchodza programy nauczania " ktore wykluczaja nasza osobowosc, nakladaja blokady na wyrazanie naszych Emocjii "W kazdym czlowieku jest pierwiastek kobiety i mezczyzny"♋
Ciekawe tematy, chyba pierwszy taki kanał na polskim yt, ale wydaje mi się, że ten dźwięk między scenami jest troche za głośny w porównaniu do całego filmu. Pozdrawiam ;*
Proszę się nie obrażać, ale Pani prowadząca jest niestosownie ubrana do powagi tematu, a gość ma za mały fotel. Poza tym doskonałe komentarze, dobry program. Ale widok rażący...
Tak poza sposobem wychowywania i presją społeczną to hormony odgrywają rolę. Jestem transchłopakiem, dwa lata brałem testosteron. Bardzo trudno było się rozpłakać podczas tego okresu, testo daje bardziej złość, którą można przekuć w działanie. Wiele osób trans się ze mną zgodzi. Od czasu zejścia z testosteronu płaczę często i dobrze, bo płakanie pomaga
Mój tata czasem się wzrusza i płacze jak oglądamy film, ale wstydzi się tego przede mną, swoim synem. Witki mi opadają, ale co zrobić już tak ma, że się wstydzi.
No chyba, że facet hehe, płacze codziennie i bez powodu :) to jest mazgajem i raczej pierdołą. Raz w życiu płakałem i to bez opanowania łzy leciały jak grochy, po śmierci naszej córeczki. Ogólnie zgadzam się z p. psychologiem.
@@miriamzajfman4305 Nie przepraszaj. Zgadza się, że Polacy krytykują wszystko i wszystkich. Nie słuchają tego co mówi fachowiec tylko oceniają jego wygląd, włosy, uszy, nos, jego hehe ubranie itd. To jest idiotyzm i tyle. Są w necie miejsca i na YT gdzie takie krytyki są pożądane ale przy takich wypowiedziach psychologa jak tutaj jest to nie na miejscu. Howgh :)
@@miriamzajfman4305 Zgadzam się, i dodałbym jeszcze Zawiść, uczucie znacznie silniejsze niż zazdrość, polegające na odczuwaniu silnej niechęci lub wrogości w stosunku do osoby, której czegoś się zazdrości. Komunę dobrze pamiętam i faktycznie była bieda i... może dlatego ludzie byli lepsi bo nie było czego bliźnim zazdrościć. No i nie było internetu, który wszystkie te wymienione przez ciebie upiory do życia znów powołuje. Te upiory jednak w ludziach tkwiły bo w latach międzywojennych też była bieda ale był też antysemityzm . Do czego to doprowadziło to wszyscy wiemy i w tamtych czasach nie chciałbym żyć; niestety młodzi ludzie jakby oczekiwali kolejnej wojny, beztrosko się o tym wypowiadając. Jednak to nie na tym kanale, odbiegamy od tematu :) Pozdrawiam.
Moglabym sluchac godzinami wypowiedzi Pana Rutkowskiego.
Dziekuje Pani Malino za te wywiady :)
Z calym szacunkiem, ale ta Pani powinna zmienic prace. Pan Robert super! Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawy gość, ale szkoda, że rozmowy sa takie pocięte. Osobiście wolałabym jedną, długą najlepiej ponad godzinną rozmowę.
ponadgodzinną
Razem!!!
Dzięki temu ta pani więcej zarobi..nie szanuje widza.
@@gekkomatic Totalnie, nie wspominując o totalnym braku szacunku wobec tak wspaniałego, mądrego gościa jakim jest Pan Rutkowski. I te idiotyczne parsknięcia... Przysięgam nigdy nie widziałem osoby z tak zamkniętym umysłem która próbowałaby przeprowadzić wywiad.
@@Andrimaxus Ten Rutkowski też dobry. Wciska ludziom kity za gruby hajs w Wawie....
Dla mnie jest przykre, że trzeba mieć powód uznawany za wystarczająco przekonujący, aby móc płakać. Mój partner na początku naszego związku uważał, że nie powinnam płakać, bo nie mam powodu. Taka jego postawa, dosyć wroga i budząca we mnie brak zaufania, powodowała, że jeszcze bardziej chciało mi się płakać i czułam się zraniona. Ja też sama sobie nie dawałam przyzwolenia na płacz, bo kiedyś tego prawie w ogóle nie robiłam. Zajęło mi rok stopniowe pokazywanie mu, że to jest to, czego potrzebuję, więc będę to robić, nawet jeśli mam fazę, że np. płaczę codziennie. Po tym, jak dowiedziałam się, że jest coś takiego jak "leczenie traum z przeszłości" i "praca w wewnętrznym dzieckiem", po prostu to jest normalne i tak może być i tyle. Zawsze jest powód. Nawet, jeśli go nie widać na pierwszy rzut oka.
Pani Malino - ten strój i machanie nogą podczas wywiadu odbiera Pani 90% profesjonalizmu, który sądzę że chciałaby Pani reprezentować jako prowadząca wywiad z tak elokwentnym rozmówcą i cenionym terapeutą
Ta pani zadna progesjonalistka nie jest....ma posadke, bo jest dzieckiem zydokomuny...bardziej by sie do nocnego klubu nadawala...stoj jest wykladnikiem wnetrza...
@@jolaszuszu2366 a niech sobie będzie nawet i córką samego Urbana
w takim stroju i z taką manierą to może sobie wywiady z Urbanem prowadzić - nie przeszkadza mi to, bo to jest odpowiedni poziom
ale oglądając wywiad z tak cenionym specjalistą i człowiekiem o takiej klasie, to bardzo mi to przeszkadza, bo to jest właśnie przepastna różnica poziomów
@@jolaszuszu2366 ile żółci 😂
Każdy może ubierać się jak zechce. Liczy się merytoryka. Bardzo szowinistyczny komentarz.
Uważam że mężczyzna powinien okazywać wyczucia nawet łzami... jest to bardzo ludzkie. Wolę to niż udawanie twardziela bez emocji. Oczywiście nie mówimy o beksach którzy płaczą na zawołanie.
Anna piekna myślę z pod znaku raka .
.
Przecież płacz jest naturalnym mechanizmem organizmu i jest bardzo potrzebny w kryzysowych sytuacjach, żeby dać ujście emocjom. Pozwalajmy naszym dzieciom i partnerom płakać bez wstydu!
'płacz jest naturalnym mechanizmem organizmu i jest bardzo potrzebny w kryzysowych sytuacjach, żeby dać ujście emocjom' ? Tak, dla kobiet to 100% prawda.
Mężczyźni to jednak inne twory, trutnie i ten 'naturalny mechanizm' może być trochę inny.
@@matespider ale płacz jest uniwersalnie zaprogramowany w każdym z nas w takim samym stopniu i o tym mówię. Dla was płacz jest tak samo potrzebny do odreagowywania jak kobietom. Oczywiście, każda osoba indywidualnie inaczej potrzebuje użyć tego płaczu, niektórzy płaczą mniej a inni wiecej. Dużo mężczyzn ma też problem z tym, że płacz jest uważany przez toksyków za niemęski, co jest bardzo krzywdzące. Jeśli czujecie taką potrzebę to płaczcie, nawet jak nikt was nie widzi jeśli czujecie z tego tytułu dyskomfort ale to naprawdę potrafi dac ulgę i jest naturalną konsekwencją przepracowywania trudnych emocji. :)
@@rotsuuu No właśnie na tym polega różnica między płciami, że płacz nie jest 'tak samo' potrzebny, ale jeśli chodzi o ideę to ma Pani oczywiście rację.
Stara śpiewka: We wszystkim jest potrzebny balans, umiar.
Mężczyźni nie powinni 'tak samo' się wypłakiwać jak kobiety, nie taki jest projekt genetyczny, rzecz w tym, że w niepłakaniu też można przesadzić i mężczyźni, którzy nigdy nie płaczą, czy tam nie dają ujścia emocjom zostają niejako uszkodzeni psychicznie, a co za tym idzie też fizycznie i pewne choroby przychodzą.
@@matespider no na pewno lwia większość mężczyzn czuje o niebo mniejszą potrzebę płaczu niż lwia większość kobiet, choć u kobiet dochodzą też hormony, który ten płacz wywołują. No właśnie sęk w tym, że jak wam się już zbierze za dużo i będziecie potrzebować płakać to broń boże żeby ktoś was za to skrytykował, bo to przecież normalne. Może choroby fizyczne nie w takim stopniu jak zniekształcony obraz rzeczywistości wynikający z nieprzepracowanych emocji, co moim zdaniem jest dużo realniejszym problemem, a co przerabiałam na bliskiej mi osobie, która zniszczyła sobie rodzinę właśnie przez takie kumulowanie w sobie negatywnych uczuć i podejmowanie głupich decyzji... Pozdrawiam :)
To prawda ten zbyt krótki ubiór jest trochę nieelegancki .Tym bardziej siedząc .
Kiedyś byłam w kawiarni i dwie przyjaciółki rozmawiały o tym, że ich faceci płaczą jak one chcą się z nimi rozstać. Wyglądały na bardzo rozczulone i ujęte ich reakcjami. Jakby to był właśnie duży plus tych facetów w ich oczach. Nie czuły się tym zmuszone do bycia z nimi, tylko nawet nabierały chęci do kontynuowania ich związków. Jakoś się cieszyły, że oni tacy są.
To dotyczy też damskiego płaczu, bo kobiety płaczą kiedy już czują, że coś je przerosło... Dobrze jest mieć wtedy kochającego mężczyznę przy sobie: przytuli, ukołysze, a sytuację rozwiążemy - silniejsi - jutro. Jeśli partner, partnerka na nasz płacz reaguje agresją albo obojętnością, to już jest znak, że coś całościowo ze związkiem nie działa.
czasami kobiecy płacz to czysta manipulacja w która nie mozna sie wciagnac
Naprawdę przepiękna i elokwentna kobieta. Niestety żenująco nieodpowiedni wybór stroju. 😬
Brak szacunku do rozmówcy i tematu rozmowy.
jest stara jak Pan Czarek
Co to znaczy stara? Chyba, że sam masz 8 lat, to rozumiem 😅
Wypowiem się jako samotna mama trójki dzieci. Ja także nie płaczę. Nie płaczę dlatego, że mam świadomość, że nic to nie da, że wszystko spoczywa na moich barkach. Dlatego, że życie zahartowało mnie i naprawdę niewiele jest sytuacji, które mogłyby mnie załamać albo których się lękam czy jestem bezradna. Nauczyłam się radośnie przyjmować wyzwania i wierzyć, że zawsze znajdzie się rozwiązanie, nauczyłam się szukać pomocy, gdy sytuacja mnie przerasta i zwracać do Boga gdy sytuacja jest nie do rozwiązania. Robię wszystko by moje dzieci miały szczęśliwą mamę, która nie płacze. Kiedy płaczę, a zdarza mi się to rzadko, przeważnie gdy oglądam wzruszający materiał o ludziach, którzy przezwyciężyli siebie czy czytam wzruszające historie tłumaczę im dlaczego wtedy płaczę.
Wydaje mi się że poczucie odpowiedzialności za rodzinę dość skutecznie zapobiega bezradności i rozpaczy. Dlatego chłopaki nie płaczą.
Kupa mechanizmów obronnych.
Renata Rybicka zgadzam się z komentarzem „Kupa mechanizmów obronnych”. Dodałabym do tego: brak głębszej świadomości co do własnych pochowanych emocji, np. czym jest hamowanie płaczu..., dla autorki prawdopodobnie bohaterstwem. Dla wielu jest to nieświadomość samej siebie !
Czy uważa Pani, że płacz jest czymś czego występowanie trzeba uzasadniać?
Czy ludzie powinni czuć potrzebę wytłumaczenia się z tego, że zdarzyło im się uronic łzę?
Mr. White tylko tu wogole nie chodzi o to czy można płakać czy nie. Nie tu leży problem. Oczywiście ze łzy są potrzebne. Są wyrazem emocji. Bywają oczyszczające. Chodzi o mechanizmy obronne, które R.Rybicka opisała u siebie. Nieporozumieniem jest odczytywanie tego komentarza jako krytykę łez.
Nie, nie uważam, że lzy sa zle. Chciałam tylko wczuć się w sytuację chłopaków, którzy nie płaczą. Myślę, że rozumiem wielu takich mężczyzn. Myślę, że to o czym napisałam nie jest mechanizmem obronnym a raczej zestawem praktycznych narzędzi z których korzystam. Wyrobilam sobie taką postawę, żeby stawiać czoło problemom i umieć je rozwiązywać. To eliminuje łzy z rozpaczy czy bezsilności. Nie uważam, zeby wiara w to, że sobie poradzę, czy sama czy z pomocą ludzi czy Boga była mechanizmem obronnym. Wtedy człowiek ma taką postawę, jest problem i znajdzie się rozwiązanie. Bardzo pomaga także docenianie tego co się ma i isc do przodu nie oglądając się za siebie. Taka zaradność wyrabiają w sobie dzielne chłopaki. Jeżeli placze to nigdy nad sobą, raczej nad ludźmi, którym nie mogę pomoc, raczej są to łzy wzruszenia kiedy oglądam przedstawienie, w którym bierze udział moje dziecko, płakałam na filmie Wonder. Uważam się za szczęściare. Ale sama sobie to szczęście wypracowałam niczego nie dostałam na tacy.
Ciągle patrzę na nogi Pani M👌
Malina masz cudowny głos. Mozna Cie słuchać bez końca
Mam wrazenie ze Pani Malina przeprowadzajac wywiady ubiera sie prowokujaco,rowniez tak sie zachowuje jakby chciala ich wszystkich poderwac Dzisiaj to ubranie wprost niewiarygodnie nie stosowne do wywiadu i sytuacji
Wyglada jak tania prostytutka. Gustu ta kobieta nie ma na pewno. To, ze nie potrafi sie ubrac stosownie do sytuacji jest dodatkowym minusem.
@@barozra Nie wspominając o tym jak bezczelnie obarcza winą za swój strój 'ekipę realizacyjną składającą się wyłącznie z mężczyzn'... Cholera jasna. Jestem załamany poziomem tej osoby...
Ubranie niepotrzebnie zbyt wyzywające.
Bardo Ciekawy Temat Łzy dodają Mocy
oj tak :-)
Za krótka sukienka. Prawdziwa dama i szanująca się kobieta z klasą nosi spódnice za kolano...Najważniejszy jest seksowny mòzg!! (bardziej niż eksponowanie ciała)..a pokazywanie calych nóg zarezerwujmy dla mężów!!! nie dla całego świata! Skromność to wielki skarb! Skromność ubioru jest najbardziej sexy gdyż jest owiana tajemnicą!!!...po co wszystko kawa na ławę???to odbiera to "coś"...
Renata Rybicka jest Pani mądrą kobietą gratuluję takiej postawy na życie ale z tym trzeba się urodzić pozdrawiam
stroj niestety ale bardziej na impreze, mało profesjonlnie. Szkoda bo obraz zakłóca ale wywiad na plus :)
Nie lubię prowadzącej, ale muszę przyznać, że wyjątkowo mi się podoba.
Jako dzieci Czy dziewczynki Czy chlopacy " Kazdy wyraza sie w ten sam sposob " Dopiero kiedy wchodza programy nauczania " ktore wykluczaja nasza osobowosc, nakladaja blokady na wyrazanie naszych Emocjii "W kazdym czlowieku jest pierwiastek kobiety i mezczyzny"♋
Proszę o dodanie angielskich napisów :) taka wiedza powinna zostać rozpowszechniona w świat!
2:06: nie tylko oni, tylko ogólnie ludzie
tematyka ważna i potrzebna ...ale gdyby tak dłuższa ...
wiem
To nie było trafione
@@MalinaBanska trafione? nie ! po prostu krótkie , przemknięcie ciekawego tematu
Obciach przyjść tak ubranym na wywiad z takim człowiekiem.
Obciach to ktos to mysli ze ubior ma tu znaczenie
Prostytutki też to inteligentne kobiety są
Każdy wyraża siebie w taki sposób jaki chce.Nic nikomu do tego.
Taka uwaga to, ingerencja w wolną wolę drugiego człowieka.
Ciekawe tematy, chyba pierwszy taki kanał na polskim yt, ale wydaje mi się, że ten dźwięk między scenami jest troche za głośny w porównaniu do całego filmu. Pozdrawiam ;*
Po co być dziennikarzem i zapraszać takiego terapeutę na rozmowę,.skoro na sobie chce się skupiać uwagę? Pytanie, czy uwagę gościa, czy uwagę widzów?
Brawo!
Proszę się nie obrażać, ale Pani prowadząca jest niestosownie ubrana do powagi tematu, a gość ma za mały fotel. Poza tym doskonałe komentarze, dobry program. Ale widok rażący...
dziękuję za uwagę
Sylwia Kosiec pani jest widocznie do wziecia, wiec prezentuje swoje wdzieki w skąpych koronkach i nogami na wierzchu.
Mi strój nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Cieszę się, że Pani ubiera się tak jak lubi. Temat jest na tyle poważny, że mówi sam za siebie.
Patrząc na prowadzącą przynajmniej plakac sie nie chce ;) mmm apetyt na zycie się wzmaga :D
Jest trochę naga, ale nie jest jakas urodziwa a na pewno nie zmyslowa/seksowna wiec ten stroj sie w ogole nie rzuca w oczy
Tak poza sposobem wychowywania i presją społeczną to hormony odgrywają rolę. Jestem transchłopakiem, dwa lata brałem testosteron. Bardzo trudno było się rozpłakać podczas tego okresu, testo daje bardziej złość, którą można przekuć w działanie. Wiele osób trans się ze mną zgodzi. Od czasu zejścia z testosteronu płaczę często i dobrze, bo płakanie pomaga
Płacze kochana i to bardzo . Super kobieta sexi na pionie. Li tylko.
Są sytuacje gdy oczy pocą mi się dość intensywnie, a mam prawie 50 lat i wiele widziałem. Na szczęście żona udaje że tego nie widzi.
Mój tata czasem się wzrusza i płacze jak oglądamy film, ale wstydzi się tego przede mną, swoim synem. Witki mi opadają, ale co zrobić już tak ma, że się wstydzi.
roboty nie płaczą..
No chyba ze płacze ale tylko po alkoholu. To wtedy jest niepokojące.
kierunek AA
😂
Dluzsza sukieneczka i byloby git 😊
👁
przede wszystkim facet oczekuje nazywania go MĘŻCZYZNĄ. Zrozumiałaś facetko?
No chyba, że facet hehe, płacze codziennie i bez powodu :) to jest mazgajem i raczej pierdołą. Raz w życiu płakałem i to bez opanowania łzy leciały jak grochy, po śmierci naszej córeczki. Ogólnie zgadzam się z p. psychologiem.
dziękuję.
Współczuję śmierci dziecka, raczej nie da się z tego otrząsnąć.
To faceci bardziej boja sie lez..
1:35 nie to co kobieta chce pokazać PS.! Szkoda
(.. @Malina - Konstruktywna krytyka- nie hejt.)
Kobieta li tylko poda dłoń. A później tylko nicość
Ojp
Otóż to... Poziom realizacji i montażu wprost przeciwnie proporcjonalny do poziomu 'facetki' prowadzącej.
Chyba czas iść do psychologa
Ale się uczepili ubioru... Ehh ten XXI wiek
Przy mnie płakał mężczyzna ale płakał z żalu za byla dziewczyna.
Zadna z moich bylych mnie nie wspierala, a jak mialem problemy i sie nie usmiechalem to zawsze kwitowaly tym ze jestem wkurwiony na nie......Porazka!
Sorry li tylko sex do rana
Kto tego Pana tak skrzywdził tą fryzurą? Wygląda przez nią na chorego
@@miriamzajfman4305 Absolutnie nie krytykuję Pana Rutkowskiego, wręcz przeciwnie, bardzo go szanuję. Krytykuję jego fryzjera.
@@miriamzajfman4305 Nie przepraszaj. Zgadza się, że Polacy krytykują wszystko i wszystkich. Nie słuchają tego co mówi fachowiec tylko oceniają jego wygląd, włosy, uszy, nos, jego hehe ubranie itd. To jest idiotyzm i tyle. Są w necie miejsca i na YT gdzie takie krytyki są pożądane ale przy takich wypowiedziach psychologa jak tutaj jest to nie na miejscu. Howgh :)
@@miriamzajfman4305 Zgadzam się, i dodałbym jeszcze Zawiść, uczucie znacznie silniejsze niż zazdrość, polegające na odczuwaniu silnej niechęci lub wrogości w stosunku do osoby, której czegoś się zazdrości. Komunę dobrze pamiętam i faktycznie była bieda i... może dlatego ludzie byli lepsi bo nie było czego bliźnim zazdrościć. No i nie było internetu, który wszystkie te wymienione przez ciebie upiory do życia znów powołuje. Te upiory jednak w ludziach tkwiły bo w latach międzywojennych też była bieda ale był też antysemityzm . Do czego to doprowadziło to wszyscy wiemy i w tamtych czasach nie chciałbym żyć; niestety młodzi ludzie jakby oczekiwali kolejnej wojny, beztrosko się o tym wypowiadając.
Jednak to nie na tym kanale, odbiegamy od tematu :) Pozdrawiam.
łzy to aktorstwo
Tak i ich brak.
Jest red pill to wystarczy żadna kobieta. Nie pomoże mężczyźnie
Ojciec powtarzał synu nie ufaj nikomu kto krwawi przez tydzień i nie zdycha