@@lukaszpiekosz6068 Opóznienie to opóznienie, a soft start to soft start, nie mylmy pojęć.Można mieć oba układy lub jeden z nich, ale nie nazwiesz przecież układu opózniania soft startem i odwrotnie!
To jest opóźnione załączanie kolumn. Ale jakby nie patrzył można to nazwać softstartem. Jakie jest zadanie tego układu? Zniwelować uderzenie prądowe w głośnikach. A softstart to nie jest jakaś nazwa zastrzeżona że stricte ma być tak nazywany układ do silników czy transformatorów. Delikatne ruszanie samochodem też mogę nazwać softstartem...
@@lukaszpiekosz6068 Napiszę inaczej: Czy jak będziesz miał prawdziwy soft start to nazwiesz go układem opóznionego załączania kolumn!!? Dodam jeszcze że soft start nie wyeliminuje tzw. pyknięcia w głośnikach przy właczeniu.
Wzmacniacz wrócił w czwartek, po odsłuchu szczękę zbierałem z podłogi :D nie spodziewałem się aż takiej poprawy w jakości brzmienia, wszystko działa jak należy, soft start spełnia moje oczekiwania więc nie wiem po co te głupie komentarze co niektórych znafców... ja sie nie przypierdalam bo nie ma do czego. Pozdrawiam
Soft start w przypadku awarii wzmacniacza czyli pojawienia się napięcia stałego na wyjściu nie zareaguje i głośniki się usmażą. Można mieć dwa w jednym: soft start i zabezpieczenie głośników na jednej płytce takiej wielkości jak ma Pan obecnie zamontowaną w swoim wzmacniaczu. Cieszę się, że wzmacniacz spełnił oczekiwania. Pozdrawiam Znafca.
@@adameq9038 Nie. Jest OK. To Jacek wyżej w komentarzu napisał: Znafca. Więc odpowiedziałem. Wzmacniacz fajnie zrobiony tylko ta jedna rzecz: zabezpieczanie głośników co go nie ma. Na allegroszu za 40zł można fajne zabezpieczenie kupić i od razu masz opóźnienie załączenia głośników. Ale to następnym razem. A w tytule filmiku jest nawet: "Ma to sens?". Pozdrawiam P.
Jak połowa napięcia pójdzie na kolumny, napięcia stałego to głośnik niskotonowy nie wytrzyma, a bezpiecznik tak. lepiej pełne zabezpieczenie te układy nie są drogie, głośniki czasem tak.
Witam taki soft start z AVT miałby sens jakby był z zabezpieczeniem głośników przed składową stałą. A to AVT nie ma takiego czegoś więc... No prosi się o inne zabezpieczenie.
@@przemysawpawlinski5536 No owszem dobrze by było mieć zabezpieczenie w nim, ale dużo z właścicielem pisałem wie dobrze jak tego używać, więc szansa na uszkodzenie końcówki mocy jest minimalna a nawet jeśli wystąpi to przy jego kolumnach nic się nie powinno stać, spory zapas mocy mają więc prędzej bezpieczniki się spalą
@@przemysawpawlinski5536Sa tam akurat gdzie wkleiłem zdjęcie softu, pod nim jest napis protection fuse, na poprzednim filmie z resztą widać są ich 4 sztuki po dwie na kanał na każdej gałęzi zasilania. Jest jeszcze jeden na uzwojeniu pierwotnym i dwa dodatkowe na wtórym także jest tego trochę
@@adameq9038 Wiadomość retoryczna. Cytuję swój wcześniejszy komentarz: "Dziwne na schemacie nie ma bezpieczników". Nawet ich nie zauważyłem hi hi. Dopiero na widoku płytki świecą się jak psu jajca. Niemniej jednak ja takich bezpieczników nie traktuję jako zabezpieczenie głośników. Ale co tam.
@@przemysawpawlinski5536 czasem takie bezpieczniki spełniają swoje zadanie, np kiedyś przesterowaniem ws304s niechcący i taki strzał prądu poszedł na głośniki że od razu spaliło bezpieczniki wyjściowe a kolumny całe ponieważ szybko się spaliły, dałem bezpieczniki 3.15A szybkie
trochę dużo jak na opóźnione zał wyjść głośnikowych a można złożyć za 5zł albo i nawet za darmo, ja np za darmo tylko kupiłem płytke uniwersalną a reszta części z demontażu wszystko 2 tranzystory 2 diody 2 przekaźniki i 2 kondensatory i kilka rezystorów, to o czym mówisz przy starcie to nie występuje tylko jak ma sie farta to są stany nieustalone tranzystorów podczas włączania wzmacniacza, pyknięcie będzie zawsze(nawet bardzo minimalne ale nie da się tego tak po prostu uniknąć) chyba że hybryda to wtedy nie, to samo sądzę o nowych wzmacniaczach stare dobre analogowe to jest całkiem inny dźwięk i lepszy a nie taki pusty
@@oktokote7834 Czasem się zdarzy delikatne, ale nie takie jak przed gdzie wychył membran było widać. Trochę wydałem ale dobrze to wygloda, z takim DIY i szukaniem części czasowo by wyszło o wiele więcej więc myślę że to dobry wybór pozdrawiam
@@dzozefPL No właśnie. Nawet ja w swoim komentarzu napisałem Soft start a to przecież układ opóźnionego załączania głośników. No... napiszmy, że to taki oryginalny soft start.
@@przemysawpawlinski5536 Proszę sobie poszukać co to jest soft start i do czego służy, a zapewniam że nie nazwiesz tego nawet "oryginalnym soft startem"
Soft startem nazywa się układ łagodnego startu transformatora, a to jest opóźnione załączanie głośników. Pozdrawiam
Zmęczony jest przedni panel. Od razu uruchomił się układ i działa poprawnie. Przekaźniki relpol są dobrej jakości.
Zgadza się ten strzał to brak opóźnienia załączania kolumn(softstart) i dokładnie ma to związek z ładowaniem się kondensatorów.
To nie jest soft start!!!! I nie ma nic wspólnego z soft startem!
@@lukaszpiekosz6068 Opóznienie to opóznienie, a soft start to soft start, nie mylmy pojęć.Można mieć oba układy lub jeden z nich, ale nie nazwiesz przecież układu opózniania soft startem i odwrotnie!
To jest opóźnione załączanie kolumn. Ale jakby nie patrzył można to nazwać softstartem. Jakie jest zadanie tego układu? Zniwelować uderzenie prądowe w głośnikach. A softstart to nie jest jakaś nazwa zastrzeżona że stricte ma być tak nazywany układ do silników czy transformatorów. Delikatne ruszanie samochodem też mogę nazwać softstartem...
@@lukaszpiekosz6068 Napiszę inaczej: Czy jak będziesz miał prawdziwy soft start to nazwiesz go układem opóznionego załączania kolumn!!? Dodam jeszcze że soft start nie wyeliminuje tzw. pyknięcia w głośnikach przy właczeniu.
Wzmacniacz wrócił w czwartek, po odsłuchu szczękę zbierałem z podłogi :D nie spodziewałem się aż takiej poprawy w jakości brzmienia, wszystko działa jak należy, soft start spełnia moje oczekiwania więc nie wiem po co te głupie komentarze co niektórych znafców... ja sie nie przypierdalam bo nie ma do czego. Pozdrawiam
Soft start w przypadku awarii wzmacniacza czyli pojawienia się napięcia stałego na wyjściu nie zareaguje i głośniki się usmażą. Można mieć dwa w jednym: soft start i zabezpieczenie głośników na jednej płytce takiej wielkości jak ma Pan obecnie zamontowaną w swoim wzmacniaczu. Cieszę się, że wzmacniacz spełnił oczekiwania. Pozdrawiam Znafca.
@@przemysawpawlinski5536 Akurat nie ciebie miałem na myśli w filmie i chyba też ten komentarz jak coś, twoje komentarze wiele wnoszą wiedzy
@@adameq9038 Nie. Jest OK. To Jacek wyżej w komentarzu napisał: Znafca. Więc odpowiedziałem. Wzmacniacz fajnie zrobiony tylko ta jedna rzecz: zabezpieczanie głośników co go nie ma. Na allegroszu za 40zł można fajne zabezpieczenie kupić i od razu masz opóźnienie załączenia głośników. Ale to następnym razem. A w tytule filmiku jest nawet: "Ma to sens?". Pozdrawiam P.
Piona dla ciebie!
Jak połowa napięcia pójdzie na kolumny, napięcia stałego to głośnik niskotonowy nie wytrzyma, a bezpiecznik tak.
lepiej pełne zabezpieczenie te układy nie są drogie, głośniki czasem tak.
30V/6ohm da nam 150W na głośniku!
Witam taki soft start z AVT miałby sens jakby był z zabezpieczeniem głośników przed składową stałą. A to AVT nie ma takiego czegoś więc... No prosi się o inne zabezpieczenie.
@@przemysawpawlinski5536 No owszem dobrze by było mieć zabezpieczenie w nim, ale dużo z właścicielem pisałem wie dobrze jak tego używać, więc szansa na uszkodzenie końcówki mocy jest minimalna a nawet jeśli wystąpi to przy jego kolumnach nic się nie powinno stać, spory zapas mocy mają więc prędzej bezpieczniki się spalą
@@adameq9038 Dziwne na schemacie nie ma bezpieczników. No nic. To do następnego odcinka.
@@przemysawpawlinski5536Sa tam akurat gdzie wkleiłem zdjęcie softu, pod nim jest napis protection fuse, na poprzednim filmie z resztą widać są ich 4 sztuki po dwie na kanał na każdej gałęzi zasilania. Jest jeszcze jeden na uzwojeniu pierwotnym i dwa dodatkowe na wtórym także jest tego trochę
@@adameq9038 Wiadomość retoryczna. Cytuję swój wcześniejszy komentarz: "Dziwne na schemacie nie ma bezpieczników". Nawet ich nie zauważyłem hi hi. Dopiero na widoku płytki świecą się jak psu jajca. Niemniej jednak ja takich bezpieczników nie traktuję jako zabezpieczenie głośników. Ale co tam.
@@przemysawpawlinski5536 czasem takie bezpieczniki spełniają swoje zadanie, np kiedyś przesterowaniem ws304s niechcący i taki strzał prądu poszedł na głośniki że od razu spaliło bezpieczniki wyjściowe a kolumny całe ponieważ szybko się spaliły, dałem bezpieczniki 3.15A szybkie
trochę dużo jak na opóźnione zał wyjść głośnikowych a można złożyć za 5zł albo i nawet za darmo, ja np za darmo tylko kupiłem płytke uniwersalną a reszta części z demontażu wszystko 2 tranzystory 2 diody 2 przekaźniki i 2 kondensatory i kilka rezystorów, to o czym mówisz przy starcie to nie występuje tylko jak ma sie farta to są stany nieustalone tranzystorów podczas włączania wzmacniacza, pyknięcie będzie zawsze(nawet bardzo minimalne ale nie da się tego tak po prostu uniknąć) chyba że hybryda to wtedy nie, to samo sądzę o nowych wzmacniaczach stare dobre analogowe to jest całkiem inny dźwięk i lepszy a nie taki pusty
@@oktokote7834 Czasem się zdarzy delikatne, ale nie takie jak przed gdzie wychył membran było widać. Trochę wydałem ale dobrze to wygloda, z takim DIY i szukaniem części czasowo by wyszło o wiele więcej więc myślę że to dobry wybór pozdrawiam
@@adameq9038 nie wiem, mi wychodzi opłacalnej samemu zrobić
To nie jest soft start!
@@dzozefPL No właśnie. Nawet ja w swoim komentarzu napisałem Soft start a to przecież układ opóźnionego załączania głośników. No... napiszmy, że to taki oryginalny soft start.
@@przemysawpawlinski5536 Proszę sobie poszukać co to jest soft start i do czego służy, a zapewniam że nie nazwiesz tego nawet "oryginalnym soft startem"