On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt. On im dodawał pieśnią sił, śpiewał, że blisko już świt. Świec tysiące palili mu, znad głów podnosił się dym. Śpiewał, że czas by runął mur... Oni śpiewali wraz z nim: Wyrwij murom zęby krat! Zerwij kajdany, połam bat! A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat! Wyrwij murom zęby krat! Zerwij kajdany, połam bat! A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat! Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów. Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i dusz. Śpiewali więc, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał. I ciążył łańcuch, zwlekał świt... On wciąż śpiewał i grał: Wyrwij murom zęby krat! Zerwij kajdany, połam bat! A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat! Wyrwij murom zęby krat! Zerwij kajdany, połam bat! A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas. I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast; Zwalali pomniki i rwali bruk - "Ten z nami! Ten przeciw nam! Kto sam ten nasz najgorszy wróg!" A śpiewak także był sam. Patrzył na równy tłumów marsz, Milczał wsłuchany w kroków huk, A mury rosły, rosły, rosły; Łańcuch kołysał się u nóg... Patrzy na równy tłumów marsz, Milczy wsłuchany w kroków huk, A mury rosną, rosną, rosną; Łańcuch kołysze się u nóg...
Ta piękna piosenka mi się kojarzy z Solidarnością,ale tą ktorą tworzyli ludzie w PRL-u z księdzem Jerzym Popiełuszko i ludźmi strajkującymi,walczącymi o wolność❤.
On natchniony i młody był Ich nie policzył by nikt On dodawał pieśnią sił Śpiewał, że blisko już świt Świec tysiące palili mu Znad głów unosił się dym Śpiewał że czas by runął mur Oni śpiewali wraz z nim Wyrwij murom zęby krat Zerwij kajdany połam bat A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wyrwij murom zęby krat Zerwij kajdany połam bat A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wkrótce na pamięć znali pieśń I sama melodia bez słów Niosła ze sobą starą treść Dreszcze na wskroś serc i głów Śpiewali więc, klaskali w rytm Jak wystrzał, poklask ich brzmiał I ciążył łańcuch, zwlekał świt On wciąż śpiewał i grał Wyrwij murom zęby krat Zerwij kajdany połam bat A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Wyrwij murom zęby krat Zerwij kajdany połam bat A mury runą, runą, runą I pogrzebią stary świat Aż zobaczyli ilu ich Poczuli siłę i czas I z pieśnią, że już blisko świt Szli ulicami miast Zwalali pomniki i rwali bruk "Ten z nami, ten przeciw nam!" "Kto sam ten nasz najgorszy wróg!" A śpiewak także był sam Patrzył na równy tłumów marsz Milczał wsłuchany w kroków huk A mury rosły, rosły, rosły Łańcuch kołysał się u nóg Patrzy na równy tłumów marsz Milczy wsłuchany w kroków huk A mury rosną, rosną, rosną Łańcuch kołysze się u nóg
Świetnie wykonanie nawet porównywalne do Jacka... Tylko końcówka kompletnie zniszczona przez te słowa "Patrzył... Milczał... Mury Rosły" za drugim podejściem powinno być "Patrzy... Milczy... Mury Rosną" bo w tym jest cały morał, walczył o wolność a wyszło na to samo w skrócie 😃 ale i tak głos świetny
Kaczmarski co miał w sercu pisał , śpiewał ,mówił . To był ten czas . Piosenka dobrze zaśpiewana , chwała każdej osobie interesującej się historia OJCZYZNY .
On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt.
On im dodawał pieśnią sił, śpiewał, że blisko już świt.
Świec tysiące palili mu, znad głów podnosił się dym.
Śpiewał, że czas by runął mur...
Oni śpiewali wraz z nim:
Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów.
Niosła ze sobą starą treść, dreszcze na wskroś serc i dusz.
Śpiewali więc, klaskali w rytm, jak wystrzał poklask ich brzmiał.
I ciążył łańcuch, zwlekał świt...
On wciąż śpiewał i grał:
Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Wyrwij murom zęby krat!
Zerwij kajdany, połam bat!
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat
Aż zobaczyli ilu ich, poczuli siłę i czas.
I z pieśnią, że już blisko świt, szli ulicami miast;
Zwalali pomniki i rwali bruk - "Ten z nami! Ten przeciw nam!
Kto sam ten nasz najgorszy wróg!"
A śpiewak także był sam.
Patrzył na równy tłumów marsz,
Milczał wsłuchany w kroków huk,
A mury rosły, rosły, rosły;
Łańcuch kołysał się u nóg...
Patrzy na równy tłumów marsz,
Milczy wsłuchany w kroków huk,
A mury rosną, rosną, rosną;
Łańcuch kołysze się u nóg...
Nie dość, że ładna to do tego pięknie śpiewa. Super!
Boże Ona jest cudna
Więcej takiej pięknej Polskiej młodzieży...
Zaczeła niepozornie, potem ogień 🤗
Przepiękny głos, świetna interpretacja!
super..piękny głos i wykonanie. artystka też nie przeciętnej urody.
Żeby Polska była Polska ipp
Głos cudowny ❤❤❤ zakochałam się w tym wykonaniu ❤❤
Świetne wykonanie i wybór utworu. Gratuluję :)
Ta piękna piosenka mi się kojarzy z Solidarnością,ale tą ktorą tworzyli ludzie w PRL-u z księdzem Jerzym Popiełuszko i ludźmi strajkującymi,walczącymi o wolność❤.
2020-й!
Белорусы-вы здесь?
#верымможампераможам
Россияне тут, жыве Беларусь!
🇵🇱🇵🇱🇵🇱
🇮🇩🇮🇩🇮🇩
Питер здесь!! 🤍❤🤍
Дивовижна пісня :) сподіваюсь що ви здобудете волю !
✊
Wspaniałe wykonanie, piękny głos i artystka :) brawo
To jest zajebiste.
Ханна, ты прекрасна с этой песней! Нет коммунизму! Нет социализму! Нет империалистам!
Мир Польше!
Super... Wykonanie
Nie wierzę! Mury z ostatnią zwrotką!
Piękne wykonanie
Pięknie!❤️
Dzisiaj śpiewaliśmy to w szkole na akademii piękna piosenka
Вялікае дзякуй за песню . Жыве Вольная Незалежная Беларусь ! Слава Украіне !
Cudowną kobieta cudowny głos
On natchniony i młody był
Ich nie policzył by nikt
On dodawał pieśnią sił
Śpiewał, że blisko już świt
Świec tysiące palili mu
Znad głów unosił się dym
Śpiewał że czas by runął mur
Oni śpiewali wraz z nim
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat
Wkrótce na pamięć znali pieśń
I sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść
Dreszcze na wskroś serc i głów
Śpiewali więc, klaskali w rytm
Jak wystrzał, poklask ich brzmiał
I ciążył łańcuch, zwlekał świt
On wciąż śpiewał i grał
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat
Aż zobaczyli ilu ich
Poczuli siłę i czas
I z pieśnią, że już blisko świt
Szli ulicami miast
Zwalali pomniki i rwali bruk
"Ten z nami, ten przeciw nam!"
"Kto sam ten nasz najgorszy wróg!"
A śpiewak także był sam
Patrzył na równy tłumów marsz
Milczał wsłuchany w kroków huk
A mury rosły, rosły, rosły
Łańcuch kołysał się u nóg
Patrzy na równy tłumów marsz
Milczy wsłuchany w kroków huk
A mury rosną, rosną, rosną
Łańcuch kołysze się u nóg
Ta piosenka kojarzy mi się z "Przedwiośniem" Żeromskiego, a konkretniej to z ostatnią sceną tej powieści.
Kto w 2024 ?
I jak tam po 4 latach, jest już profesjonalną wokalistką? Jak nie to talent zmarnowany
Молодец!
Bardzo ładne
Super
znam Hanię osobiście ale że śpiewa nie wiedziałam
Ciary
Piękne wykonanie!!!
Gdzie mogę znaleźć ten podkład?
Świetnie wykonanie nawet porównywalne do Jacka... Tylko końcówka kompletnie zniszczona przez te słowa "Patrzył... Milczał... Mury Rosły" za drugim podejściem powinno być "Patrzy... Milczy... Mury Rosną" bo w tym jest cały morał, walczył o wolność a wyszło na to samo w skrócie 😃 ale i tak głos świetny
nie no to nie jest postmodernistyczna piosenka mówiąca nieważne co zrobisz to wszystko jeden chuj tylko przestrzegająca, tak mi się wydaje
57 Communists dislike this.
Wolę Kaczmarskiego :/ Nie czuję tego wykonania. Nie unosił a podnosił ;/
+1
Kaczmarski to legenda
Kaczmarski co miał w sercu pisał , śpiewał ,mówił . To był ten czas . Piosenka dobrze zaśpiewana , chwała każdej osobie interesującej się historia OJCZYZNY .
Czemu świat nie może być lepszy o Twoje osoby?
Super interpretacja! Zapraszam przy okazji mojej :)
И таракана мы сметем. Дзякуй за спеу
th-cam.com/video/ENvAmLuj5ko/w-d-xo.html
Choć śpiewać każdy może ale nie tak jak Ty super
Wyrwij