Jak ktoś słusznie zauważył, powinienem był wspomnieć, że film zawiera drobne spoilery z omawianej książki. PS: Wszystkich ludzi którzy czuli potrzebę napisania w komentarzach że film to "religijne pier******" etc. chciałbym zapytać czego się właściwie spodziewaliście po filmie z takim tytułem i czy kliknęli w niego tylko po to, żeby podzielić się z nami swoimi emocjami?
Szymonie! Ważne pytanie! Czy dzieci z aborcji trafiają do piekła, czy do nieba? Kwestia istotna i zero-jedynkowa, prawda? W końcu powiesz coś, gdzie nie ma 'to zależy' ;) Na pewno ważniejsza niż to z ilu tkanin nosić ubrania, albo kiedy kobieta możne pouczać mężczyznę, prawda? Czy możesz nam odpowiedzieć, a jeśli nie wiesz - dowiedzieć się i poruszyć tą KLUCZOWĄ kwestię? Dziękuję serdecznie i ufam, że temat poruszysz możliwie szybko i rzetelnie. Zdrowia!
Jest tylko jeden komentarz o treści "No nie znowu religijne pitolenie", nie wiem po co tworzysz cytat "religijne pier******" skoro tak nikt nie napisał (chyba, że skasowałeś ten komentarz). "chciałbym zapytać czego się właściwie spodziewaliście po filmie z takim tytułem i czy kliknęli w niego tylko po to, żeby podzielić się z nami swoimi emocjami?" Może chcą wyrazić swoje niezadowolenie z kierunku w którą zmierza kanał? W sumie mogłeś zapytać pod komentarzem skoro jest jeden który pod to można podciągnąć, miał byś odpowiedź z pierwszej ręki. No chyba, że to komentarz wyprzedający potencjalne komentarze albo kasujesz i dlatego ich nie widać.
@@nilmergomino3097 Ten kanał zawsze był ściśle religijny i nigdy nie dążył w innym kierunku. Poza tym autor nie ma obowiązku tłumaczyć się, czy usuwa komentarze i jak słusznie zauważył: dziwne jest to, że na chrześcijańskim kanale ktoś irytuje się z powodu chrześcijańskich treści. Ale zagrajmy w tą grę. Idź do sejmu i spytaj, czemu panowie wciąż pie*rzą o tej polityce.
@@szymonnowaczyk-somian89 Ja tam nie wiem gdzie trafiają i szczerze chcę się dowiedzieć. Szymon poruszył wieleee aspektów etyki katolickiej, analizował, rozkładał na czynniki pierwsze. Ale o tym KLUCZOWYM aspekcie - cisza. Chętnie bym się dowiedział na biblijnej zasadzie: tak - tak, nie - nie. A co więcej od Złego pochodzi. Ewentualnie: trafiają tutaj ponieważ
"Dlaczego dusza idzie do piekła? Przyczyna jest ostatecznie jedna: dusza nie chce kochać. Nie trafia się do piekła po prostu za łamanie przykazań, bo dlaczego złamanie przykazania miałoby zasługiwać na piekło? Bóg zabrania kłamstw, zabójstw, nieuczciwości, cudzołóstwa nie dla własnej rozrywki, ale dlatego, że takie postępowanie nam szkodzi. To nie są arbitralne zakazy. Ich pogwałcenie jest sygnałem naszego sprzeciwu wobec miłości. Boże przykazania są jak instrukcje załączone do urządzenia - jeśli się do nich nie stosujemy, urządzenie nie przyniesie pożytku. A skoro jesteśmy nieszczęśliwi, nie stosując się do instrukcji danych nam przez Kogoś, kto nas kocha, dlaczego zarzucamy Bogu okrucieństwo? Piekło nie jest jakąś usterką Bożej miłości. Jest stanem tych, którzy nie chcą tej miłości Boga - przyjąć". abp Fulton Sheen ,,Stworzeni do szczęścia"
Mogę ci zadać parę pytań? A co jeśli ktoś jest dobry w jakiś tam kwestiach. Np w stosunku do ludzi. Ale ma jakieś zaburzenia i krzywdzi np zwierzęta. Albo dopuszcza się części zakazów jednocześnie innych przestrzegając? Albo robił źle x lat temu, a teraz już nie i żałuję? Co się dzieje z kimś takim? Kto nie jest ani całkowicie dobry ani całkowicie zły? Albo ktoś jest zły. Np seryjny morderca, gwałciciel. I np przez 20 lat dopuszczał się strasznych zbrodni. Czy ktoś taki zasługuje na wieczność w piekle? 20 lat w przełożeniu na całą wieczność to trochę mało na tak surową karę?
@@axlpolska8146 psychooaci nie są zdolni do miłości. Nie odczuwają empatii (często odpowiedzialne za to ośrodki w mózgu są po prostu nie aktywne). Jeśli ktoś jest dobry dla innych ludzi, ale krzywdzi okrutnie zwierzęta z własnej woli, to przecież nie znaczy, że nigdy nie spróbuje skrzywdzić tak człowieka. A co do ludzi, którzy popełnili coś strasznego (nawet wiele razy), ale naprawdę żałują i nie chcą by to się powtórzyło, to nie widzę przeszkód, by zostało im to wybaczone.
@@axlpolska8146 Bracie kojarzysz scenę z krzyża, gdzie Jezus wisi przy dwóch złoczyńcach? Pewnie tak, a jeżeli nie tutaj masz fragment Łk 23, 39-43. Otóż kwestia jest tego typu to od Ciebie zależy czy do końca będziesz zatwardziały i zamkniesz się na Bożą miłość czy jak św dobry łotr w duchu pokory i skruchy się na nią otworzysz. Tu masz z kolei przykład ST Ez 33, 10-20.
@@TheTargon9 Pytanie, widziałeś kiedyś chorego poważnie psychicznie człowieka? Wyobraź sobie teraz że kompletnie nie rozumie on słów Jezusa. Drwi i śmieje się z niego, z jemu znanej tylko przyczyny, widok ukrzyżowania wydaje się śmieszny. Gdzie on trafi po śmierci?
@@nodell8729 Jeśli jego choroba jest zupełnie niezawiniona jego moralnymi wyborami sprzed choroby, to - podobnie jak przed ziemskimi sądami- traktowany jest jak NIEodpowiedzialny za wyrządzane zło i nie ląduje w piekle. O pielke nie decyduje stan jakiegokolwiek naszego organu- w tym mózgu( a on jest odpowiedzialny za choroby psychiczne)- lecz stanm ducha, czyli prawdziwe wewnętrzne wybory człowieka.
@ Czy nie sądzisz, że lepiej niż "nie ma za co", mówić "cieszę się, że mogłem pomóc". Wiem że to trochę uszczypliwe, ale wiem również jak zmienne są nastroje, i wtedy nawet takie błahostki się liczą.
@@mariuszgaaj2814 Myślę że źle to odbierasz, jeśli ktoś mówi, że "nie ma za co" to wyrażają radość że ktoś z czegoś co zrobił skorzystał. Domagając się o "cieszę się że mogłem pomóc", wyrażasz pewnego rodzaju wyższość nad nim, bo ma się cieszyć że ci pomógł. Zastanów skąd to się bierze
Czytałem książkę. Z jednej strony zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że przeczytałem ja w 1 lub 2 dni, ale z drugiej strony poczułem się za głupi aby w pełni zrozumieć to dzieło.
@@napoleon369bonaparte ma wpływ jeśli wyciągasz wnioski i potrafisz zderzyć się z czymś co przeczy twojemu światopoglądowi, to potrafi sprawić że czujesz się smutny ponieważ ludzie często i gęsto są związani emocjami ze swoimi poglądami, wiedząc jak mało wiesz możesz odczuwać presję którą sam sobie narzucasz i wpadasz w gorszy nastrój, kiedy uda Ci się zrozumieć i dowiedzieć czegoś możesz czuć radość i zadowolenie
Cieszę się, że powstaje coraz więcej kanałów które są niejaką odpowiedzią na coraz powszechniejszy ateizm, antyklerykalizm oraz zajmują się tematami teologicznymi w szerokim tego zdania znaczeniu. Jest to bardzo ważne aby zawsze istniała siła przeciwna do ww. poglądów aby można było poznać zdanie obu stron na jakiś temat. Dziękuje Ci Szymonie za dokładnie swojej cegiełki to tego i mam nadzieje, że nie spoczniesz na laurach i kolejne twoje filmy będą na równie wysokim poziomie. Bóg Ci zapłać :)
"odpowiedzią na coraz powszechniejszy ateizm," Są nawet popularniejsze: "Langusta na palmie" - 650k subów "Tomasz Samołyk" - ciut popularniejszy od tego, inny styl ale lubię posłuchać "Dobra Nowina" - podobny do tego jeśli chodzi o wielkość Powiedziałbym nawet, że ateistyczne raczkują w porównaniu do katolickich/ chrześcijańskich. Ale mówię o polskim yt, nie wiem jak w zagranicznym.
Kanały wymienione też oglądam ale zawsze warto podziękować każdemu z osobna za ich prace. O powszechniejszy ateizm chodzi mi nie tyle co kanały na TH-cam ale głównie o to, że ja jako osoba 18 letnia widzę jak przeważająca część ludzi w moim wieku wybiera jednak drogę krytykująca religie a kanały takie jak ten z racji na to, ze ludzie w takim wieku dużo korzystają z internetu, pomagają w doinformowywaniu ludzi w tych tematach i ja sam jestem żywym przykładałem nawrócenia przez materiały ludzi mądrzejszych ode mnie w tych tematach właśnie na tej platformie
4 ปีที่แล้ว +4
Dziękuję Ci Szymonie za wielokrotne przywoływanie twórczości CS Lewisa. Warto.
No, mnie bardzo zachęciło do kupna ^^ Mimo że całość dosyć krótka, to i tak chyba zbyt długa na mój kanał... chociaż możnaby w odcinkach... No chyba, że Szymon zrobi, to pozamiatane xD
Twoje podejście do tego tematu sprawia, że chce się ciebie słuchać. Twoje poglądy też zgadzają się z moimi. Ostatnimi czasy trudno znaleźć na youtubie kogoś, kto stara się przybliżyć swoim widzom chrześcijańskie w idee bez popadania w skrajności. Pozdrawiam i dziękuję za ten materiał.
Chyba bym dał unsuba gdybyś dokończył historię z gadem, super książka, ha już się bałem, że w tej pierwszej historii streszczasz całą książkę, a tak bardzo chciałem ją przeczytać, walczyłem ze sobą czy nie wyłączyć przez to filmiku, widzisz, nie nadszarpnąłeś mojego zaufania, super robota, dzięki
Wyzwanie nie do przejścia - wyłączyć film kiedy widzisz, że spoileruje książkę którą chcesz przeczytać i obejrzeć potem. No niestety, nie każdy jest herosem który umie przeciwstawić się palącej potrzebie oglądania filmu jak najwcześniej od premiery, tylko najsilniejsi mentalnie mają tę umiejętność, to wymaga lat pracy i treningu umysłu, który dopiero wtedy umie powiedzieć stop i odebrać sobie przyjemność oglądania filmu :o
A co jest super w tej ksiażce? Bo z tego co widze, stek bzdur od początku do końca, godna politowania chrzescijańska apologetyka. Czy jest tam cos jeszcze poza apologetyką? Mądrosci tam nie ma, ani prawdy. Tylko mentalnie zwijanie się w precelek próbując desperacko obronić bezpodstawne, niepoparte faktami urojenie.
Ja rzuciłem się tak z angielską książką raz. Kupiłem Władce pierścieni w oryginale. Jestem w połowie i ciężko to mi idzie. Ale skończę. Uparłem się i dam radę.
Ostatecznie ludzie dzielą się tylko na dwie kategorie: tych, którzy mówią Bogu "bądź wola Twoja" i tych, do których Bóg powie na końcu "bądź wola twoja".
Tak, otrzymaliśmy wolną wolę oraz możliwość słuchania: słuchania albo swojego "widzimisię ", albo Prawdy zawartej w Słowie Bożym. Wybór należy do nas i to już tu i teraz, bo: "Źyjący wiedzą, że umrą, ale umarli nic nie wiedzą ...Cokolwiek możesz zrobić, rób to z całą mocą, bo w grobie- miejscu, do którego idziesz- nie wykonuje się pracy ani nie układa się planów, nie ma tam wiedzy ani mądrości" - Kaznodziei 9:5,10.
@@mmaciejczak-fanchannel Każdy człowiek który decyduje się żyć bez Boga i nie przestrzega Jego prawa decyduje się na piekło, gdzie będzie żył bez Boga.
@@mmaciejczak-fanchannel Piekło jest konsekwencją wyboru życia bez Boga na który każdy z nas może się zdecydować. Istnieją tylko 2 możliwe wybory. Życie z Bogiem co w konsekwencji prowadzi do nieba i życie bez Boga co prowadzi do piekła. Nie ma innej opcji. Gdyby było tak jak piszesz i grzesznicy zamiast do piekła przestawaliby po prostu istnieć to de facto unikali by kary za grzechy. Większość grzeszników mogłaby zatem stwierdzić że nie zależy im na życiu wiecznym w raju z Bogiem którego za życia nie potrzebowali i że wolą po śmierci przestać istnieć. Mogliby zatem bez konsekwencji robić wszystko co chcą. Istnieje też duża grupa ludzi których jedynie świadomość istnienia kary wiecznego piekła może powstrzymać przed robieniem złych rzeczy. Z racji że dusza jest nieśmiertelna, kara piekielna jest wieczna.
@@mmaciejczak-fanchannel To nie Bóg skazuje nas na piekło tylko my sami. Piekło to miejsce gdzie idą wszystkie osoby nie potrzebujący Boga i nie akceptujący Jego prawa. To właśnie tacy ludzie i zbuntowane anioły odpowiadają za to jak wygląda to miejsce. Czy jeśli ktoś z twoich krewnych popełnił jakieś ciężkie przestępstwo i został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia to też obwiniałbyś policjantów i sędziów? Czy raczej to twój krewny decydując się na popełnienie przestępstwa sam skazał się na dożywocie. Z Bogiem jest identycznie. Jeśli ktoś z mojej rodziny trafi do piekła to nie będę miał o to pretensji do Boga bo wiem że ta osoba sama jest sobie winna. Bóg nie może umieszczać ludzi od razu w niebie bez wcześniejszej selekcji dlatego że wtedy to miejsce szybko przestałoby być rajem gdyż z powodu wolnej woli człowiek popełniałby tam grzechy. Tak się nie da. Piekło nie jest miejscem zemsty na grzesznikach, tylko miejscem do którego trafiają ludzie którzy doprowadzili się do takiego stanu że nic by już nie zmieniło ich stosunku do Boga.
Podział ostateczny wg C.S. Lewisa - Audiobook - Czytał: Szymon :). Książka brzmi fajnie i chyba sobie kupie, a zwłaszcza, że wygląda raczej na książeczkę, a ja zdecydowanie bardziej lubię angażować się w książeczki (100 - 300 str.) niż książki (800+).
Szymonie, dziękuję za polecenie tej pozycji, na pewno po nią sięgnę! :) Moment z książki, o którym wspomniałeś, czy te świetliste postacie nie mogłyby siłą wszystkich przeciągnąć na drugą stronę, przypomniał mi o poglądzie zwanym apokatastazą (wieczny powrót). Zakorzeniony w Platonizmie, dosyć szybko uznany z herezję przez KK jednak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa miał swoich zwolenników (Orygenes). Co sądzisz o tym poglądzie? Co sądzisz o pomyśle, że wszystko jest z Jednego (Boga) i do Jednego powraca na mocy konieczności, ergo wszyscy będą zbawieni? Może jakiś materiał na ten temat :) ? Pozdrawiam
Czuję potrzebę pochwalenia ciebie sir Szymonie za ten wspaniały materiał i ogólnie za kanał.Żyj nam wiecznie i traf do nieba.Pochwalam również Lewisa bo pisał ciekawie.
Dzięki za kolejny intrygujący materiał. Akurat kończę czytać Gulag po angliesku (rosyjskiego nie znam :P), słucham "The Abolition of Man" i szukam czegoś lżejszego. Gdyby tylko bibiloteki w Anglii były otwarte....... Pozdrawiam i przesyłam wyrazy wdzięczności dla twojej pracy.
Myślę, że zło to tak duża część naszej tożsamości z którym w różnym stopniu walczymy, bądź mu ulegamy, że bez tego elementu w takim niebie, nasze postaci były by wszystkie jednakowo blade, dodatkowo poznanie większości tajemnic stawia jak nie wszystkich zabiło by też jakąkolwiek ciekawość.
Lewis ma wiele takich króciutkich książek, które jednocześnie dają wiele do myślenia(chociaż czasami cieżko niektóre dostać) ja sam czytałem póki co Chrześcijaństwo po prostu i Listy Starego diabła do młodego a teraz czekam na właśnie Podział Ostateczny i Aktualne Sprawy
Przy fragmencie z jaszczurką moja pierwsza myśl to coś w stylu "i po co mu ktoś chce ją zabijać niech mu zostawi w spokoju" a potem do mnie dotarło że też mam taką jaszczurkę.
CIekawy mechanizm podziału ostatecznego został przedstawiony w serialu ,,Lucyfer", w którym to przeplatał się wielokrotnie wątek piekła. Według serialu to ludzie sami posyłają się do piekła, gdy odczuwają wyrzuty sumienia. Jeśli niczego nie żałujesz trafiasz do nieba. Takie piekło było pod postacią pętli czasowej w okresie kiedy to ktoś zrobił coś złego i miał poczucie winy (np. wielokrotnie powtarzający się dzień, w którym ktoś zabił człowieka), więc to dusze potępione się same karały. Uważam taką wizję za bardzo interesującą, pozdrawiam! :D
nawet nie wiem co powiedzieć, czuję całe swoje życie jak bym nie zasługiwał na szczęście, jakbym się go bał i unikał, trochę trafił do mnie ten fragment
Z tego fragmentu wynika, że powinniśmy podjąć już tu i teraz ważną dla nas decyzję, kogo posłuchać. "Sprawiedliwy" nie chciał posłuchać "osiłka", a my, uważając się za lepszych od innych, którymi gardzimy, nie jesteśmy lepsi od tego "sprawiedliwego" z tego fragmentu. "Zapewniam was, że kto przyjmuje tego, którego ja posyłam, przyjmuje także mnie. A kto mnie przyjmuje, przyjmuje także Tego, który Mnie posłał"- Ew Jana13:20.
Czyli poniekąd wychodzi na to że piekło to stan ducha/umysłu 🤔. Wieczne nieszczęście w które wielu ludzi, mniej lub bardziej świadomie, się wpędza. Naprawdę, odnoszę czasem wrażenie że niektórzy po prostu lubią być nieszczęśliwi i uznają to za swój stan domyślny i ostateczny.
@Cador 989 O dziwo większość ludzi ,,szczęśliwie nieszęśliwych" których znam to osoby starsze, więc nie taka nowa to moda XD. Chodziło mi bardziej o metaforyczne piekło, klatkę w której ludzie sami się zamykają, jeszcze za życia.
@Cador 989 No cóż, część na pewno jest samotna. Łatwo jest poczuć się samotnym w tłumie, w ciągłym biegu i bez celu. Ale faktycznie, wiele osób (młodszych czy starszych) po prostu to chyba lubi z jakiegoś powodu.
Michalina Pstrong Tak, masz rację. Doczesność jest tym stanem, w którym sami siebie chętnie zaliczamy do tych "sprawiedliwych", a innych uwaźamy za "gorszych" ("osiłków"/"osłów"). Tymczasem osąd ludzi (podobnie jak prawo do sugerowania ludziom co jest dla nas dobre a co złe ), jest kompetencją Boga-Ojca oraz Jezusa Chrystusa. I właśnie dlatego każdy z nas powinien się dobrze zastanowić, czy dalej myśleć na sposób ludzki, czy zgodnie z radą Pana Jezusa Chrystusa (Ew Mat 16:23) zacząć myśleć po Bożemu.
ciekawy temat do dyskusji. mi się wydaję że każdy człowiek nie jest, bo fizycznie nie może być w 100% świadomy tego co robi i nie wszystkie decyzje da się jednoznacznie uznać za dobre/złe. jeśli każdy człowiek ma szansę na to by być w tej krainie, musi tylko poprosić o wybaczenie, łaskę itd. nie mając zielonego pojęcia o tym że coś faktycznie mogło być złe z jego strony, patrz - zaburzenia psychiczne - to w jaki sposób ma w to niby uwierzyć. skoro twórca tej krainy chce żebyśmy wszyscy żyli godnie, dobrze itd. to czemu od razu nie powie co i jak powinno się robić, czemu to ten twórca nie zejdzie za każdym razem do tego autobusu i nie wyjaśni wszystkie a dopiero potem będą te świetliste istoty. fajnie to wygląda i fajnie się to czyta, "potrzeba Ci wiary", "musisz uwierzyć", "pozwól mi sobie pomóc", ale jak niby ktoś kto to słyszy i widzi po raz pierwszy w swoim życiu, ma uwierzyć w to wszystko. nie ma tutaj nauki, jest tylko wiara w to że ktoś ma rację. jeśli ten twórca chce tego żeby CI ludzie z autobusu w niego uwierzyli bez jakiegokolwiek przekonywania ich, jeszcze żeby było śmieszniej jest na tyle leniwy że wysyła kogoś innego, to co to jest za twórca. istota wszechmocna i nieskończenie dobra, w tym inteligentna, a pomimo kilku tysięcy lat nie potrafi dać żadnej oznaki albo wiarygodnego argumentu. jak dla mnie to albo jest to zabawa z człowieczkami którzy są malutcy i traktowani jako zabawki albo zwyczajna zbieżność przypadków i totalnie ma wszystkich małych człowieczków w dupie.
O, wspaniały film, brakowało mi Lewisa na tym kanale ;). Na mnie największe wrażenie zrobił biskup - modernista. Polecam bardzo "Błądzenie Pielgrzyma".
@@Akracjusz Lewis zetknął się z takimi modernistami pod koniec życia. Z biskupem Woolwich, którego żartobliwie przechrzcił na "biskupa Woolworth". Ten człowiek był poniekąd żywym przykładem tej zjawy z "Podziału Ostatecznego".
Cztery miłości są zajedwabiste! Czytałem kilkukrotnie, zwłaszcza na tych nudniejszych wykładach z filozofii 😁 otwiera oczy na relacje z innymi, szczególnie (bez większych spoilerów) dodając jeszcze jedna "miłość" do Agape, Erosa i Filii. Pzdr
moja interpretacja czyśćca to "czas" po śmierci, w którym oceniamy czy za życia, na podstawie wiedzy, którą mieliśmy podejmowaliśmy wybory moralne czy nie, jeśli rozpatrzymy wszystko i stwierdzimy że nie, nasze istnienie stanie się piekłem, a my będziemy pogrążenie w wstydzie i to (wstyd) sprawi nas samotnymi i odizolowanymi, a jeśli ocenimy się dobrze będziemy mogli z uśmiechami na twarzy spoglądać w twarze innych, i wiecznie żyć w poczuciu dumy ze swojego życia doczesnego. Niezależnie czy ktoś wieży w Boga czy nie, opis się zgadza, bo w nieskończoności moment sądu może trwać wieki a i tak będzie to moment, Bóg jest wszystkim więc nawet jeśli to nasza opinia nas skaże to i tak będzie (dla nie wierzących nie będzie) to dziełem Boga, i jeśli nie zostaniemy skazani możemy ciągle żyć w miłości do niego, jeśli zostaniemy skazani to nie koniecznie będziemy go wiecznie kochać tego nie wiem, jeśli ktoś nie wieży w Boga to jeśli uważa że jego świadomość doczesna może podlegać jakiejś ocenie to w pewien sposób będzie w takim piekle lub niebie, nawet jeśli jego byt był by pozostałością teoretyczną oceny jego życia, przez jego świadomość za życia (wersję świadomości z całego jego życia), nawet jak nie miała by żadnej fizycznej ani duchowej formy, a jedynie jako konstrukt teoretyczny, to nadal może być w takim piekle lub niebie.
@@common1529 Nie do końca. Agnostyk nie uważa religii za fantastykę tylko za jedną z poważnych możliwych hipotez na którą w tej chwili nie znalazł wystarczających dowodów, dlatego też wielu agnostyków dąży do poznania prawdy i zapoznaje się z argumentami wszystkich stron. Jest to ktoś kto nie jest obecnie ani ateistą ani teistą i uważa że istnienie Boga jest tak samo prawdopodobne jak jego nieistnienie i wynosi 50%. Nie wyklucza możliwości zmiany zdania jeśli zapozna się z dowodami/argumentacją która przekona go do wiary w Boga.
@@common1529 Jak zauważyłeś agnostycyzm odnosi się do wiedzy, a konkretniej do braku wiedzy.Dlatego agnostycy twierdzą że nie wiedzą czy istnieje Bóg, a więc nie zajmują żadnego stanowiska w tej kwestii na chwilę obecną aż do czasu poznania prawdy, a więc nabycia wiedzy która przekona go do zajęcia jakieś pozycji. Więc w pewnym sensie jest to postawa pośrednia między teistą a ateistą. Agnostyk kiedy ogląda filmy fantastyczna posiada 100% pewność że jest to fikcja, natomiast w przypadku filmów religijnych takiej pewności nie ma, a więc ma świadomość że to może być prawda, dlatego ma do nich inny stosunek niż do fantastyki. Dlatego twoja sugestia jest błędna. Oczywiście to nie zmienia faktu że to i to może umilać mu czas, jednak stosunek do obu gatunków nie jest taki sam. Sam byłem agnostykiem przez długi czas tak swoją drogą więc co nieco na ten temat wiem ;)
@@common1529 Nie do końca masz racje, gdyż agnostycyzm ma wiele definicji. Osoba mająca pogląd że nie jesteśmy i nie będziemy w stanie zdobyć wiedzy na temat istnienia Boga to tak zwany silny agnostyk, natomiast osoba która uważa że OBECNIE (choć w przyszłości może być inaczej) nie posiadamy wiedzy na temat istnienia Boga to tzw. słaby agnostyk. Znacznie powszechniejszy jest przykład który ja opisałem dlatego tak przyjęło się w społeczeństwie potocznie określać poglądy agnostyków, którzy odnosząc się do pytania o wiarę w Boga mówią po prostu ,,nie wiem''. Przykład silnego agnostyka który opisałeś jest bardzo rzadko spotykany w społeczeństwie.
Nagracie coś jeszcze z Palmą? Możecie sobie pogadać o koronie o rozwiązaniach, Nwm dla mnie to możecie gadać nawet o farszu w pierodżitsach i tak będzie mi się dobrze słuchało, ale oczywiście najlepiej by było jakby to był bardzo kontrowersyjny i emocjonujący temat, no wiadomo. Obydwoje dobrze wypadacie tak na spontanie, bez przygotowania i macie wywalone poza skale (zapewne 4 cyfrowe ) IQ. Ooo albo jakieś większe crossy w rozmowie możesz zrobić jak ta debata młodzieżówek z jakimiś charakterystycznymi osobami, ale żeby napewno miały inne zdanie
Co od książek po angielsku... to jest jedno miejsce w Polsce, gdzie je łatwo dostać i w zasadzie całkiem tanio - jest top serwis Szwecki, ale dostępny z menu w języku polskim, mianowicie storytel. Znajdziemy tam audiobooki i ebooki wielu książek i zdecydowanie więcej jest po angielsku, niż po polsku. I nie płacimy od książki, a stały abonament dający nam dostęp do całej bazy tytułów.
Przekonał mnie Pan do zakupu książki.Również lubię papierową wersję , ale dla leniwych audiobook znajduję się na chomikuj , jak coś to nie ja to pisałem , z Bogiem!
Cieszę się, że zainteresował się Pan C. S. Lewisem. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że na chomikuj.pl nie można znaleźć legalnych kopii. Pobieranie stamtąd książek/audiobooków (często nie za darmo) jest po prostu kradzieżą. Serdecznie pozdrawiam!
Pierwszy fragment, który przeczytałeś kojarzy mi się z myślą Kundery, którą zawarł w książce Żart. Jeden z bohaterów wierzących w Boga twierdził, że piekło to coś do czego przybliżamy się sami jeśli nie potrafimy przebaczyć drugim. Nosząc w sobie krzywdę i pragnienie zemsty zasiedlamy nasz świat wewnętrzny twarzami ludzi, których potępiamy. A czym innym jest piekło, jak nie życiem pośród potępionych?
polecam przesłuchanie Lucy Phere- T.Love piosenka która ciekawie oddaje filozofie Chrześcijańską jak i z innych dzieł C.S. Lewisa zwłaszcza z książki "listy krętacza". Może nie jest to jakiś głęboki temat ale taka ciekawostka. :)
Nie znam ludzi, ale patrząc na historię świata tylko w chwili wielkich trudów i ciężkich czasów tak naprawdę mamy motywację do życia. Im społeczeństwo ma więcej wygód i mniej zmartwień tym bardziej nieszczęśliwe się staje.
,,Ludzie próbowali zdefiniować piekło za pomocą różnych obrazów, ale żaden z nich nie przeraża mnie bardziej niż koncepcja milczenia Boga" abp Fulton Sheen
"Zawsze gdy słyszę, że "Piekło to stan oderwania od Boga", to jak dla mnie to brzmi całkiem nieźle! " Nie wiem, jak sobie wyobrażasz stan oderwania od boga...Ale ten stan to ani nie gotowanie się w smole, ani nie pogadanki w piekielnym barze z hitlerem i stalinem... ani nawet Niekończące się imprezy, walenie narkotyków czy ruchanie dziwek na masową skalę... Nie, taki stan, to jest nicość...Piekło to jest to, o czym marzą ateiści po śmierci - brak istnienia, niemożliwość ruchu w lewo, w praw nigdzie, zwyczajne nieistnienie przez resztę wieczności... Jeżeli taka tortura brzmi dla ciebie całkiem nieźle, to pozostaje ci współczuć.
@@darktriadaanimations3441 ale, że jak? Będę posiadał ciało i zmysły żeby odczuwać ten stan? Będzie chociaż jakaś fizyczna "podstawa" tego Piekła, że będę mógł odróżnić te oderwanie od nicości? Bo jeśli nie, to dokładnie tak wyobrażam sobie śmierć: nic. I to też jest spoko. A jeśli to Piekło będzie jakimś fizycznymi miejscem w którym będę jedynie pozbawiony wszelkich pozytywnych uczuć, to też spoko, bo jak nie ma decyzji to i tak nie będę wiedział że coś straciłem.
@@darktriadaanimations3441 Jeżeli byłoby tak jak mówisz "taki stan, to jest nicość...Piekło to jest to, o czym marzą ateiści po śmierci" (i masz racje, że, przynajmniej ja, o tym marzę) to ja ja byłbym bardzo z tego content
@@darktriadaanimations3441 Czuje politowanie nad tobą. Dawno nie czytałem kogoś tak oderwanego od rzeczywistosci. Za chwile zaczniesz nam tłumaczyc struktury społeczne stada yeti. Głupota, niewiedza podparta arogancją i pychą.
Ja myślę, że jakbyśmy mieli patrzeć na temat z punktu tego fragmentu to będzie on nietrafnie uproszczony. Musielibyśmy na wstępie dodać do tego wolną wolę, a jako definicję podam: "Coś co sprawia, że to ludzie powinni ponosić konsekwencje za swoje czyny (przy tym, jakie mają geny, jak zostali stworzeni, jak oddziaływało na nich środowisko". Wolna wola w chrześcijaństwie z góry zakłada istnienie duszy. Jednak zapewne i ta dusza została jakoś stworzona. Nie będę przytaczał całego fragmentu, ale List do Rzymian 16-18. Jak dla mnie jest to fragment bardzo zgodny z ludzką logiką i jednak brakiem wolnej woli z definicji którą chyba trafnie wyssałem z palca :D .
Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? Żadną miarą! 15 Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję7. 16 [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie. 17 Albowiem mówi Pismo do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie moją potęgę i żeby rozsławiło się moje imię po całej ziemi8. 18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym9. 19 Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić? 20 Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: «Dlaczego mnie takim uczyniłeś?»10 21 Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny? 22 Jeżeli więc Bóg, chcąc okazać swój gniew i dać poznać swoją potęgę, znosił z wielką cierpliwością naczynia [zasługujące] na gniew, gotowe na zagładę, 23 i żeby dać poznać bogactwo swojej chwały względem naczyń [objętych] zmiłowaniem, które już wprzód przygotował ku chwale, 24 względem nas, których powołał nie tylko spośród Żydów, ale i spośród pogan...? Biblia Tysiąclecia Dodam do tego, że zdaje mi się, że to nie jest jedyny fragment biblii w którym widać ten problem. Innych nie czytałem sam więc uznaję, że mogłem zostać po prostu zmanipulowany (mam tu na myśli Stary Testament i Plagi egipskie, gdzie wprost jest napisane, że Bóg uczynił serce faraona zatwardziałym).
Zastanawiam się od już pewnego czasu czy osoba która nie chodzi do kościoła, ale stara się nikomu nie przeszkadzać i żyć z innymi w zgodzie ma szansę na wejście do chociażby czyśćca
Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. (Rz 3, 23-24)
Właśnie przyjęcie łaski jest kluczem do zbawienia, tak jak to mówi setnik spotykając Jezusa: "Panie, nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja". Jezus się zgadza i również uzdrawia jego sługę, bo o to prosił ów setnik. Potem mówi "zaprawdę, tak wielkiej wiary nie widziałem w Izraelu". Tak samo "dobry łotr" poprosił o łaskę w ostatniej chwili i ją otrzymał. Kwestię "otrzymania łaski na ostatni moment" również przybliża przypowieść o robotnikach czekających na rynku - przychodzi do nich właściciel, bo roboty zawsze jest dużo do zrobienia i o różnych godzinach zaciąga robotników - z wszystkimi umawiając się na tę samą zapłatę. Później ci którzy przyszli pierwsi zaczynają się burzyć, że należy im się więcej, a właściciel winnicy odpowiada, że ze wszystkimi umówił się na taką samą wypłatę. Tak naprawdę tu nie potrzeba jakichś głębokich rozważań teologicznych, wystarczy czytać Biblię, aby znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania. Te przypowieści nie są bajkami, czy mitami, tylko praktycznymi wskazówkami i odpowiedziami na pytania. Kto ma uszy, niechaj słucha.
Przede wszystkim należy pamiętać że w momencie śmierci dusza nie traci możliwości decydowania o wyborach i zachowuje swobodę działania. W takim wypadku jak możliwe aby ktoś kto robi krzywdę innym miał to samo robić w Niebiosach? Przecież zamieniłby je w Piekło
Tylko czy to nie zaprzecza temu co wcześniej mówiłeś na temat moralności? Że świadomość, że ktoś nieustannie obserwuje i każe za złe czyny, ma być powodem, dla którego ludzie będą zachowywać się dobrze. Ale teraz skoro nie ma znaczenia czy ktoś jest dobrym czy złym człowiekiem, a po prostu za samą chęć bycia w Niebie, tam trafi, to gdzie tu motywacja do czynienia dobra?
" motywacja do czynienia dobra?" W chrześcijaństwie NIE chodzi o żadną motywację doczyneinia dobra! O to chodzi w etyce. którą w pewnych kwestiach wiara wspiera. Jednak celem wiary jest zbawienie- MOJE zbawienie, bo każdy w TEJ kwestii odpowiada za SIEBIE! Ten cel jest osiągany NIE przez dobre życie, wspaniałe uczynki, moją doskonałość itp., bo nie jest to mozliwe! Cel jest osiągnięty TYLKO dzięku krwi Chrystusa przelanej za MNIE. ON dokonał wszystkiego. Ja mam do zrobienia TYLKO jedno- uwierzyć; jednak skoro uwierzyłem i we mnie zamieszkał Jego Duch, to jestem zdolny do czynów miłosierdzia i je czynię! Jednal to nie one są Drogą do Ojca. Gdyby mozliwe było wejście do Nieba poprzez dobre uczynki itp to WIELU przed Chrystusem by to osiągnęło i Jego śmierć nie miałaby sensu. Tak jest w porządku WIARY. Porządek etyczny, społeczny, prawny, państwpwy to co innego- w TYM porządku religia motywuje do czynienia dobra obiecując raj, niebo czy w co kto wierzy jako nagrodę ZA dobre uczynki. Jeśli chodzi o chrześcijaństwo to ten, który obserwuje by oskarżać i karać NIE jest Bogiem- mam podać jego imię; nie wiesz kim jest odwieczny Oskarżyciel, wróg człowieka?...
" ktoś nieustannie obserwuje i każe za złe czyny" Zauważ, że tak właśnie rozumują przybysze z ciemnego miasta w tej książce! Właśnie to prawne, "sprawiedliwe", "moralne" podejście ZATRZYMUJE ich w piekle! Nie chodzi o żadną samą chęć- zauważ, że oni nie mają tej "chęci"z jakiegoś powodu- przeważnie jest nią u tych rozmóców brak wybaczenia innym i sobie; przywiązanie doi ludzkiego, z tego świata rozumienia sprawiedliwości. ODMOWA Bogu okazywania Miłosierdzia- wszak pyszny "WIELKI, DOBRY" człowiek lepiej wie od Boga na co zasługuje inny człowiek! Stąd właśnie pycha jest korzeniem grzechu przeciw Duchowi Świętemu... I ta PYCHA sprawia, że odrzucają Miłość.
@@RobertSmyka A jaki sens miała śmierć Jezusa? Według mnie ta historia jest idiotyczna. Czy to nie absurd, że wszechmogący i miłosierny bóg, zamiast po prostu wybaczyć ludziom grzech, musiał zejść na Ziemię w ciele człowieka i dać się na niej brutalnie zabić? To tak jak by ojciec nie mógł wybaczyć dziecku tego, że było niegrzeczne, i by to zrobić odrąbał sobie palec (albo rękę). Przecież to chore i niedorzeczne.
@@tetlik Chore i niedorzeczne było i czasem jest zabijanie baranków czy dzieci w celu przebłagania bogów. Zauważ, że Chrystus wykazał, że praktyki te nie miały żadnej mocy przebłagalnej a po Jego śmierci te wszystkie ofiary są bezprzedmitowe, bezsensowne- więc dla kogoś kto rozumuje areligjnie już w TYM widoczny jest kulturowy sens Jego smierci. Może bez Jego smierci ludzie by NIE uwierzyli w wybaczenie? Odnośnie przykładu ojca i dziecka- gdyby to dziecko było wychowane w kulturze, w którek kara być MUSI, to JAK ojciec mógłby dziecko przekonać, że mu wybacza i je kocha? Opowiadaniem ckliwych kawałków dla miłośniczek seriali tureckich? Dokonałby kary ostatecznej na sobie, by wsystkie dawne i przyszłe grzechy synka wziąć na siebie, by synek uwierzył, że jest wolny od winy. Co do Boga to myśli Jego nie są myslami naszymi... To ON decyduje co jest dobre a co złe- ani moja ani twoja ocena Jego działań nie ma dla Niego żadnej wartości. Jednak są odpowiedzi na twoje pytania w porządnej literaturze chrześcijańskiej- od wieków kto chce ten czyta. UWAGA- to co piszę może być heretyckie ;) - pytaj katolickich teologów. Poczytaj np. biblistę Chrostowskiego... :) Dodatkowo polecam najnowsze prace na temat naszej ewolucji a zwłaszcza mózgu. Spora część odpowiedzi jest tam...choć jeszcze w zarysie, bo to początki prawdziwej psychologii, a nie popierdółek Freudów czy Jungów.
@@RobertSmyka Załóżmy, że faktycznie Jahwe decyduje co jest dobre, a co złe. Czy to znaczy, że gdyby zadecydował, że dobre jest bieganie po ulicy i zabijanie dzieci, a zła jest ich obrona przed mordującymi, to czy byś chodził i zabijał te dzieci? Drugie pytanie, nawet jeśli moralność zależy od jego widzimisię, to skąd możesz mieć pewność, że akurat on Ci ją przekazał? Jak odróżniłbyś objawienie się Tobie Jahwe przekazującego Ci prawa moralne od objawienia się podszywającego pod niego Szatana? Albo od własnego urojenia? Albo od sztuczki obcej cywilizacji? Albo od nieskończonej liczby innych wyjaśnień takiego zjawiska? Skąd wiedziałbyś, że zrobił to akurat Jahwe?
Myślę, że jest to słabe porównanie, ale dlatego, że nie da się wprost rozmawiać o sprawach Boskich, bo to po prostu nas przerasta. Ale też jest to ciekawy opis, który trochę otworzył mój umysł i przekierował sposób myślenia. Ja też nie rozumiałam, kto i za co będzie w piekle, teraz już rozumiem więcej. Wcale nie uważam, że morderstwo jest najgorszą zbrodnią, moim zdaniem są gorsze czyny. I trochę z ludzką sprawiedliwością kłóci mi się, że mimo tych gorszych zbrodni ktoś może kiedyś być w raju. A z drugiej strony to dla mnie smutne, że ludzie trafiają do piekła przez pychę i butę, mimo że byli "dobrymi i uczciwymi ludźmi".
Jak ktoś słusznie zauważył, powinienem był wspomnieć, że film zawiera drobne spoilery z omawianej książki.
PS: Wszystkich ludzi którzy czuli potrzebę napisania w komentarzach że film to "religijne pier******" etc. chciałbym zapytać czego się właściwie spodziewaliście po filmie z takim tytułem i czy kliknęli w niego tylko po to, żeby podzielić się z nami swoimi emocjami?
Szymonie! Ważne pytanie! Czy dzieci z aborcji trafiają do piekła, czy do nieba? Kwestia istotna i zero-jedynkowa, prawda? W końcu powiesz coś, gdzie nie ma 'to zależy' ;)
Na pewno ważniejsza niż to z ilu tkanin nosić ubrania, albo kiedy kobieta możne pouczać mężczyznę, prawda? Czy możesz nam odpowiedzieć, a jeśli nie wiesz - dowiedzieć się i poruszyć tą KLUCZOWĄ kwestię? Dziękuję serdecznie i ufam, że temat poruszysz możliwie szybko i rzetelnie. Zdrowia!
Jest tylko jeden komentarz o treści "No nie znowu religijne pitolenie", nie wiem po co tworzysz cytat "religijne pier******" skoro tak nikt nie napisał (chyba, że skasowałeś ten komentarz).
"chciałbym zapytać czego się właściwie spodziewaliście po filmie z takim tytułem i czy kliknęli w niego tylko po to, żeby podzielić się z nami swoimi emocjami?"
Może chcą wyrazić swoje niezadowolenie z kierunku w którą zmierza kanał? W sumie mogłeś zapytać pod komentarzem skoro jest jeden który pod to można podciągnąć, miał byś odpowiedź z pierwszej ręki.
No chyba, że to komentarz wyprzedający potencjalne komentarze albo kasujesz i dlatego ich nie widać.
@@pewneosoby2108 Dzień dobry, Szymon Mówi, a Szymon odpowiada. A czemu dzieci z aborcji mają trafić do piekła? Pozdrawiam
@@nilmergomino3097 Ten kanał zawsze był ściśle religijny i nigdy nie dążył w innym kierunku. Poza tym autor nie ma obowiązku tłumaczyć się, czy usuwa komentarze i jak słusznie zauważył: dziwne jest to, że na chrześcijańskim kanale ktoś irytuje się z powodu chrześcijańskich treści. Ale zagrajmy w tą grę.
Idź do sejmu i spytaj, czemu panowie wciąż pie*rzą o tej polityce.
@@szymonnowaczyk-somian89 Ja tam nie wiem gdzie trafiają i szczerze chcę się dowiedzieć. Szymon poruszył wieleee aspektów etyki katolickiej, analizował, rozkładał na czynniki pierwsze. Ale o tym KLUCZOWYM aspekcie - cisza. Chętnie bym się dowiedział na biblijnej zasadzie: tak - tak, nie - nie. A co więcej od Złego pochodzi. Ewentualnie: trafiają tutaj ponieważ
Z cyklu „poczytaj mi Szymon”
Powinien się zgłosić do kanału "Widzę głosy" i opowiedzieć o swojej karierze dubbingowej ;)
"Szymon czyta dorosłym"
Szczerze jak bym miał dzieci i nie miał bym czasu/siły puszczał bym im w ramach rekompensaty xD
Ciekawostka.
C S Lewis był przez 33 lata życia był ateistą. Dopiero potem się nawrócił i podobno pomógł mu w tym Tolkien z którym się przyjaznił
Nie przez "pewien czas", tylko przez całą młodość i sporą część dorosłego życia. Nawrócił się mając 33 lata.
@ hmmm racja źle skonstruował wypowiedź. Poprawię i dziękuję. PS bardzo dobry film
Potwierdzam
@@salazar8132 Jeszcze jeden drobiazg. "Nawrócił" pisze się przez 'ó' ;)
@ hehe, "nie wierzem co widzem" autor poprawia literówki w komentarzach pod swoim filmem :P
"Autor budzi się w jakimś szarym smutnym miasteczku" - To nie czyściec tylko Sosnowiec
Nieśmieszne
A ten autobus odjeżdża do Katowic.
Nigdy nie spotkałem żadnego katolika nik nie chce umrzeć jak tam jest lepiej.
Radom
@@zachariuszsandulski4673 hmm?
"Dlaczego dusza idzie do piekła? Przyczyna jest ostatecznie jedna: dusza nie chce kochać. Nie trafia się do piekła po prostu za łamanie przykazań, bo dlaczego złamanie przykazania miałoby zasługiwać na piekło? Bóg zabrania kłamstw, zabójstw, nieuczciwości, cudzołóstwa nie dla własnej rozrywki, ale dlatego, że takie postępowanie nam szkodzi. To nie są arbitralne zakazy. Ich pogwałcenie jest sygnałem naszego sprzeciwu wobec miłości. Boże przykazania są jak instrukcje załączone do urządzenia - jeśli się do nich nie stosujemy, urządzenie nie przyniesie pożytku. A skoro jesteśmy nieszczęśliwi, nie stosując się do instrukcji danych nam przez Kogoś, kto nas kocha, dlaczego zarzucamy Bogu okrucieństwo? Piekło nie jest jakąś usterką Bożej miłości. Jest stanem tych, którzy nie chcą tej miłości Boga - przyjąć". abp Fulton Sheen ,,Stworzeni do szczęścia"
Mogę ci zadać parę pytań? A co jeśli ktoś jest dobry w jakiś tam kwestiach. Np w stosunku do ludzi. Ale ma jakieś zaburzenia i krzywdzi np zwierzęta. Albo dopuszcza się części zakazów jednocześnie innych przestrzegając? Albo robił źle x lat temu, a teraz już nie i żałuję? Co się dzieje z kimś takim? Kto nie jest ani całkowicie dobry ani całkowicie zły?
Albo ktoś jest zły. Np seryjny morderca, gwałciciel. I np przez 20 lat dopuszczał się strasznych zbrodni. Czy ktoś taki zasługuje na wieczność w piekle? 20 lat w przełożeniu na całą wieczność to trochę mało na tak surową karę?
@@axlpolska8146 psychooaci nie są zdolni do miłości. Nie odczuwają empatii (często odpowiedzialne za to ośrodki w mózgu są po prostu nie aktywne). Jeśli ktoś jest dobry dla innych ludzi, ale krzywdzi okrutnie zwierzęta z własnej woli, to przecież nie znaczy, że nigdy nie spróbuje skrzywdzić tak człowieka.
A co do ludzi, którzy popełnili coś strasznego (nawet wiele razy), ale naprawdę żałują i nie chcą by to się powtórzyło, to nie widzę przeszkód, by zostało im to wybaczone.
@@axlpolska8146 Bracie kojarzysz scenę z krzyża, gdzie Jezus wisi przy dwóch złoczyńcach? Pewnie tak, a jeżeli nie tutaj masz fragment Łk 23, 39-43. Otóż kwestia jest tego typu to od Ciebie zależy czy do końca będziesz zatwardziały i zamkniesz się na Bożą miłość czy jak św dobry łotr w duchu pokory i skruchy się na nią otworzysz. Tu masz z kolei przykład ST Ez 33, 10-20.
@@TheTargon9 Pytanie, widziałeś kiedyś chorego poważnie psychicznie człowieka? Wyobraź sobie teraz że kompletnie nie rozumie on słów Jezusa. Drwi i śmieje się z niego, z jemu znanej tylko przyczyny, widok ukrzyżowania wydaje się śmieszny. Gdzie on trafi po śmierci?
@@nodell8729 Jeśli jego choroba jest zupełnie niezawiniona jego moralnymi wyborami sprzed choroby, to - podobnie jak przed ziemskimi sądami- traktowany jest jak NIEodpowiedzialny za wyrządzane zło i nie ląduje w piekle. O pielke nie decyduje stan jakiegokolwiek naszego organu- w tym mózgu( a on jest odpowiedzialny za choroby psychiczne)- lecz stanm ducha, czyli prawdziwe wewnętrzne wybory człowieka.
Ciekawe naprawdę... Aż kupie tą książkę. Bardzo fajny film. Dzięki Szymon.
Nie ma za co :)
@ Czy nie sądzisz, że lepiej niż "nie ma za co", mówić "cieszę się, że mogłem pomóc". Wiem że to trochę uszczypliwe, ale wiem również jak zmienne są nastroje, i wtedy nawet takie błahostki się liczą.
@@mariuszgaaj2814 Myślę że źle to odbierasz, jeśli ktoś mówi, że "nie ma za co" to wyrażają radość że ktoś z czegoś co zrobił skorzystał. Domagając się o "cieszę się że mogłem pomóc", wyrażasz pewnego rodzaju wyższość nad nim, bo ma się cieszyć że ci pomógł. Zastanów skąd to się bierze
Czytałem książkę. Z jednej strony zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że przeczytałem ja w 1 lub 2 dni, ale z drugiej strony poczułem się za głupi aby w pełni zrozumieć to dzieło.
Pamiętaj, że to ludzie glupsi są średnio bardziej szczęśliwi niż mądrzy 😁
@@normalnedziecko2454 chyba mniej inteligentni
@@normalnedziecko2454 jak rozlega wiedza miałaby wpłynąć na poczucie szczęścia
@@napoleon369bonaparte ma wpływ jeśli wyciągasz wnioski i potrafisz zderzyć się z czymś co przeczy twojemu światopoglądowi, to potrafi sprawić że czujesz się smutny ponieważ ludzie często i gęsto są związani emocjami ze swoimi poglądami, wiedząc jak mało wiesz możesz odczuwać presję którą sam sobie narzucasz i wpadasz w gorszy nastrój, kiedy uda Ci się zrozumieć i dowiedzieć czegoś możesz czuć radość i zadowolenie
I łączy się to z inteligencja zapewne, sam tego nie wiem
Cieszę się, że powstaje coraz więcej kanałów które są niejaką odpowiedzią na coraz powszechniejszy ateizm, antyklerykalizm oraz zajmują się tematami teologicznymi w szerokim tego zdania znaczeniu. Jest to bardzo ważne aby zawsze istniała siła przeciwna do ww. poglądów aby można było poznać zdanie obu stron na jakiś temat. Dziękuje Ci Szymonie za dokładnie swojej cegiełki to tego i mam nadzieje, że nie spoczniesz na laurach i kolejne twoje filmy będą na równie wysokim poziomie. Bóg Ci zapłać :)
"odpowiedzią na coraz powszechniejszy ateizm,"
Są nawet popularniejsze:
"Langusta na palmie" - 650k subów
"Tomasz Samołyk" - ciut popularniejszy od tego, inny styl ale lubię posłuchać
"Dobra Nowina" - podobny do tego jeśli chodzi o wielkość
Powiedziałbym nawet, że ateistyczne raczkują w porównaniu do katolickich/ chrześcijańskich. Ale mówię o polskim yt, nie wiem jak w zagranicznym.
Kanały wymienione też oglądam ale zawsze warto podziękować każdemu z osobna za ich prace. O powszechniejszy ateizm chodzi mi nie tyle co kanały na TH-cam ale głównie o to, że ja jako osoba 18 letnia widzę jak przeważająca część ludzi w moim wieku wybiera jednak drogę krytykująca religie a kanały takie jak ten z racji na to, ze ludzie w takim wieku dużo korzystają z internetu, pomagają w doinformowywaniu ludzi w tych tematach i ja sam jestem żywym przykładałem nawrócenia przez materiały ludzi mądrzejszych ode mnie w tych tematach właśnie na tej platformie
Dziękuję Ci Szymonie za wielokrotne przywoływanie twórczości CS Lewisa. Warto.
Zainteresowałeś mnie tą książką. Chętnie przeczytam.
Z przyjemnością zapoznam się z tą pozycją. Dzięki!
Powninieneś zostać lektorem :)
Rozważę :P
@ Może jakiś kanał założysz, gdzie będziesz czytał do filmów. Może coś o polityce i społeczeństwie? :D
Tak, jak słuchałam jak czytał to się tak wciągnęłam że aż chyba kupie tą książkę
No, mnie bardzo zachęciło do kupna ^^
Mimo że całość dosyć krótka, to i tak chyba zbyt długa na mój kanał... chociaż możnaby w odcinkach... No chyba, że Szymon zrobi, to pozamiatane xD
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD z tą barwą głosu i tonacją
Dziękuję za rozpowszechnianie tej książki tym filmem, myślałem że mało kto o tej książce słyszał s tu taka niespodzianka
Zainteresowałeś mnie tą książką. Dziękuje :)
Nie ma za co :)
Twoje podejście do tego tematu sprawia, że chce się ciebie słuchać. Twoje poglądy też zgadzają się z moimi. Ostatnimi czasy trudno znaleźć na youtubie kogoś, kto stara się przybliżyć swoim widzom chrześcijańskie w idee bez popadania w skrajności. Pozdrawiam i dziękuję za ten materiał.
Ci źli..ale chwila.. to zależy.
polecam ten kanał na górze ;)
Dziękuję Tobie!
Lewis w bardzo podobny sposób opisuje karły w szopie w "Ostatniej Bitwie" :)
Bardzo dobrze się słucha twojego głosu. 😊
Chyba bym dał unsuba gdybyś dokończył historię z gadem, super książka, ha już się bałem, że w tej pierwszej historii streszczasz całą książkę, a tak bardzo chciałem ją przeczytać, walczyłem ze sobą czy nie wyłączyć przez to filmiku, widzisz, nie nadszarpnąłeś mojego zaufania, super robota, dzięki
Wyzwanie nie do przejścia - wyłączyć film kiedy widzisz, że spoileruje książkę którą chcesz przeczytać i obejrzeć potem. No niestety, nie każdy jest herosem który umie przeciwstawić się palącej potrzebie oglądania filmu jak najwcześniej od premiery, tylko najsilniejsi mentalnie mają tę umiejętność, to wymaga lat pracy i treningu umysłu, który dopiero wtedy umie powiedzieć stop i odebrać sobie przyjemność oglądania filmu :o
A co jest super w tej ksiażce? Bo z tego co widze, stek bzdur od początku do końca, godna politowania chrzescijańska apologetyka. Czy jest tam cos jeszcze poza apologetyką? Mądrosci tam nie ma, ani prawdy. Tylko mentalnie zwijanie się w precelek próbując desperacko obronić bezpodstawne, niepoparte faktami urojenie.
Ja rzuciłem się tak z angielską książką raz. Kupiłem Władce pierścieni w oryginale. Jestem w połowie i ciężko to mi idzie. Ale skończę. Uparłem się i dam radę.
"(...) Więc choć odtrącić mógł,
Wolał was dobry Bóg
Skazać na - Przebaczenie…"
~ Jacek Kaczmarski "Teodycea"
Widzę Szymon że czytasz genialne książki, muszę ją kiedyś przeczytać.
Polecam ;)
Bardzo ciekawe
Ostatecznie ludzie dzielą się tylko na dwie kategorie: tych, którzy mówią Bogu "bądź wola Twoja" i tych, do których Bóg powie na końcu "bądź wola twoja".
Mocne słowa
Tak, otrzymaliśmy wolną wolę oraz możliwość słuchania:
słuchania albo swojego "widzimisię ", albo Prawdy zawartej w Słowie Bożym.
Wybór należy do nas i to już tu i teraz, bo:
"Źyjący wiedzą, że umrą, ale umarli nic nie wiedzą ...Cokolwiek możesz zrobić, rób to z całą mocą, bo w grobie- miejscu, do którego idziesz- nie wykonuje się pracy ani nie układa się planów, nie ma tam wiedzy ani mądrości" - Kaznodziei 9:5,10.
@@mmaciejczak-fanchannel Każdy człowiek który decyduje się żyć bez Boga i nie przestrzega Jego prawa decyduje się na piekło, gdzie będzie żył bez Boga.
@@mmaciejczak-fanchannel Piekło jest konsekwencją wyboru życia bez Boga na który każdy z nas może się zdecydować. Istnieją tylko 2 możliwe wybory. Życie z Bogiem co w konsekwencji prowadzi do nieba i życie bez Boga co prowadzi do piekła. Nie ma innej opcji. Gdyby było tak jak piszesz i grzesznicy zamiast do piekła przestawaliby po prostu istnieć to de facto unikali by kary za grzechy. Większość grzeszników mogłaby zatem stwierdzić że nie zależy im na życiu wiecznym w raju z Bogiem którego za życia nie potrzebowali i że wolą po śmierci przestać istnieć. Mogliby zatem bez konsekwencji robić wszystko co chcą. Istnieje też duża grupa ludzi których jedynie świadomość istnienia kary wiecznego piekła może powstrzymać przed robieniem złych rzeczy. Z racji że dusza jest nieśmiertelna, kara piekielna jest wieczna.
@@mmaciejczak-fanchannel To nie Bóg skazuje nas na piekło tylko my sami. Piekło to miejsce gdzie idą wszystkie osoby nie potrzebujący Boga i nie akceptujący Jego prawa. To właśnie tacy ludzie i zbuntowane anioły odpowiadają za to jak wygląda to miejsce. Czy jeśli ktoś z twoich krewnych popełnił jakieś ciężkie przestępstwo i został skazany na dożywocie bez możliwości zwolnienia to też obwiniałbyś policjantów i sędziów? Czy raczej to twój krewny decydując się na popełnienie przestępstwa sam skazał się na dożywocie. Z Bogiem jest identycznie. Jeśli ktoś z mojej rodziny trafi do piekła to nie będę miał o to pretensji do Boga bo wiem że ta osoba sama jest sobie winna. Bóg nie może umieszczać ludzi od razu w niebie bez wcześniejszej selekcji dlatego że wtedy to miejsce szybko przestałoby być rajem gdyż z powodu wolnej woli człowiek popełniałby tam grzechy. Tak się nie da. Piekło nie jest miejscem zemsty na grzesznikach, tylko miejscem do którego trafiają ludzie którzy doprowadzili się do takiego stanu że nic by już nie zmieniło ich stosunku do Boga.
Zachęciłeś mnie. Jak tylko skończę obecną książkę, biorę się za tą.
Podział ostateczny wg C.S. Lewisa - Audiobook - Czytał: Szymon :). Książka brzmi fajnie i chyba sobie kupie, a zwłaszcza, że wygląda raczej na książeczkę, a ja zdecydowanie bardziej lubię angażować się w książeczki (100 - 300 str.) niż książki (800+).
Wielkie dzięki. A właśnie się martwiłem, że nie mam co czytać.
Trafiłem tutaj zupełnie przypadkowo, ale tak mnie zainteresowałeś tą książką, że już ją zamówiłem:)
Logicznie, mądrze i ciekawie.
Czytałem z dwa miesiące temu. Świetna książka.
Szymonie, dziękuję za polecenie tej pozycji, na pewno po nią sięgnę! :)
Moment z książki, o którym wspomniałeś, czy te świetliste postacie nie mogłyby siłą wszystkich przeciągnąć na drugą stronę, przypomniał mi o poglądzie zwanym apokatastazą (wieczny powrót). Zakorzeniony w Platonizmie, dosyć szybko uznany z herezję przez KK jednak w pierwszych wiekach chrześcijaństwa miał swoich zwolenników (Orygenes). Co sądzisz o tym poglądzie? Co sądzisz o pomyśle, że wszystko jest z Jednego (Boga) i do Jednego powraca na mocy konieczności, ergo wszyscy będą zbawieni? Może jakiś materiał na ten temat :) ?
Pozdrawiam
Właśnie zamówiłem u żony prezent pod choinkę. Dzięki za filmik :)
Czuję potrzebę pochwalenia ciebie sir Szymonie za ten wspaniały materiał i ogólnie za kanał.Żyj nam wiecznie i traf do nieba.Pochwalam również Lewisa bo pisał ciekawie.
Dzięki za kolejny intrygujący materiał. Akurat kończę czytać Gulag po angliesku (rosyjskiego nie znam :P), słucham "The Abolition of Man" i szukam czegoś lżejszego. Gdyby tylko bibiloteki w Anglii były otwarte.......
Pozdrawiam i przesyłam wyrazy wdzięczności dla twojej pracy.
Super! Muszę ją przeczytać.
Myślę, że zło to tak duża część naszej tożsamości z którym w różnym stopniu walczymy, bądź mu ulegamy, że bez tego elementu w takim niebie, nasze postaci były by wszystkie jednakowo blade, dodatkowo poznanie większości tajemnic stawia jak nie wszystkich zabiło by też jakąkolwiek ciekawość.
Lewis ma wiele takich króciutkich książek, które jednocześnie dają wiele do myślenia(chociaż czasami cieżko niektóre dostać)
ja sam czytałem póki co Chrześcijaństwo po prostu i Listy Starego diabła do młodego
a teraz czekam na właśnie Podział Ostateczny i Aktualne Sprawy
Przy fragmencie z jaszczurką moja pierwsza myśl to coś w stylu "i po co mu ktoś chce ją zabijać niech mu zostawi w spokoju" a potem do mnie dotarło że też mam taką jaszczurkę.
Wow mega książka aż kupię na prawdę mnie zaciekawiles
Fajny i ciekawie zrealizowany materiał.
Zainteresowałeś mnie tą książką, kupiłem i przeczytałem jednym tchem. Polecam
Poczytam, dziękuję.
CIekawy mechanizm podziału ostatecznego został przedstawiony w serialu ,,Lucyfer", w którym to przeplatał się wielokrotnie wątek piekła. Według serialu to ludzie sami posyłają się do piekła, gdy odczuwają wyrzuty sumienia. Jeśli niczego nie żałujesz trafiasz do nieba. Takie piekło było pod postacią pętli czasowej w okresie kiedy to ktoś zrobił coś złego i miał poczucie winy (np. wielokrotnie powtarzający się dzień, w którym ktoś zabił człowieka), więc to dusze potępione się same karały. Uważam taką wizję za bardzo interesującą, pozdrawiam! :D
nawet nie wiem co powiedzieć, czuję całe swoje życie jak bym nie zasługiwał na szczęście, jakbym się go bał i unikał, trochę trafił do mnie ten fragment
Z tego fragmentu wynika, że powinniśmy podjąć już tu i teraz ważną dla nas decyzję, kogo posłuchać. "Sprawiedliwy" nie chciał posłuchać "osiłka", a my, uważając się za lepszych od innych, którymi gardzimy, nie jesteśmy lepsi od tego "sprawiedliwego" z tego fragmentu.
"Zapewniam was, że kto przyjmuje tego, którego ja posyłam, przyjmuje także mnie. A kto mnie przyjmuje, przyjmuje także Tego, który Mnie posłał"- Ew Jana13:20.
> Ja przy poprzednim odcinku: "ciekawe o co mu chodziło w kwestii tego nieba i piekła odnośnie tej książki"
> Szymon kilka dni później
ty z Vi? czy z k××a?
Jak nie / nie wiesz o co pytam to nie było tematu
Czyli poniekąd wychodzi na to że piekło to stan ducha/umysłu 🤔. Wieczne nieszczęście w które wielu ludzi, mniej lub bardziej świadomie, się wpędza. Naprawdę, odnoszę czasem wrażenie że niektórzy po prostu lubią być nieszczęśliwi i uznają to za swój stan domyślny i ostateczny.
Tak, tylko to cierpienie jest rozciągnięte na całą wieczność.
@Cador 989 O dziwo większość ludzi ,,szczęśliwie nieszęśliwych" których znam to osoby starsze, więc nie taka nowa to moda XD. Chodziło mi bardziej o metaforyczne piekło, klatkę w której ludzie sami się zamykają, jeszcze za życia.
@Cador 989 No cóż, część na pewno jest samotna. Łatwo jest poczuć się samotnym w tłumie, w ciągłym biegu i bez celu. Ale faktycznie, wiele osób (młodszych czy starszych) po prostu to chyba lubi z jakiegoś powodu.
Michalina Pstrong
Tak, masz rację. Doczesność jest tym stanem, w którym sami siebie chętnie zaliczamy do tych "sprawiedliwych", a innych uwaźamy za "gorszych" ("osiłków"/"osłów"). Tymczasem osąd ludzi (podobnie jak prawo do sugerowania ludziom co jest dla nas dobre a co złe ), jest kompetencją Boga-Ojca oraz Jezusa Chrystusa. I właśnie dlatego każdy z nas powinien się dobrze zastanowić, czy dalej myśleć na sposób ludzki, czy zgodnie z radą Pana Jezusa Chrystusa (Ew Mat 16:23) zacząć myśleć po Bożemu.
@Cador 989 Ta ''modna depresja'' jest szczególnie krzywdząca dla osób które faktycznie się z tym zmagają
ciekawy temat do dyskusji. mi się wydaję że każdy człowiek nie jest, bo fizycznie nie może być w 100% świadomy tego co robi i nie wszystkie decyzje da się jednoznacznie uznać za dobre/złe. jeśli każdy człowiek ma szansę na to by być w tej krainie, musi tylko poprosić o wybaczenie, łaskę itd. nie mając zielonego pojęcia o tym że coś faktycznie mogło być złe z jego strony, patrz - zaburzenia psychiczne - to w jaki sposób ma w to niby uwierzyć. skoro twórca tej krainy chce żebyśmy wszyscy żyli godnie, dobrze itd. to czemu od razu nie powie co i jak powinno się robić, czemu to ten twórca nie zejdzie za każdym razem do tego autobusu i nie wyjaśni wszystkie a dopiero potem będą te świetliste istoty. fajnie to wygląda i fajnie się to czyta, "potrzeba Ci wiary", "musisz uwierzyć", "pozwól mi sobie pomóc", ale jak niby ktoś kto to słyszy i widzi po raz pierwszy w swoim życiu, ma uwierzyć w to wszystko. nie ma tutaj nauki, jest tylko wiara w to że ktoś ma rację. jeśli ten twórca chce tego żeby CI ludzie z autobusu w niego uwierzyli bez jakiegokolwiek przekonywania ich, jeszcze żeby było śmieszniej jest na tyle leniwy że wysyła kogoś innego, to co to jest za twórca. istota wszechmocna i nieskończenie dobra, w tym inteligentna, a pomimo kilku tysięcy lat nie potrafi dać żadnej oznaki albo wiarygodnego argumentu. jak dla mnie to albo jest to zabawa z człowieczkami którzy są malutcy i traktowani jako zabawki albo zwyczajna zbieżność przypadków i totalnie ma wszystkich małych człowieczków w dupie.
O kurde, palący się Slenderman.
O, wspaniały film, brakowało mi Lewisa na tym kanale ;). Na mnie największe wrażenie zrobił biskup - modernista.
Polecam bardzo "Błądzenie Pielgrzyma".
Biskup modernista, to może być ciekawe, zważywszy w jaką stronę poszła część Kościoła anglikańskiego w Wielkiej Brytanii od czasów C.S.Lewisa.
@@Akracjusz Lewis zetknął się z takimi modernistami pod koniec życia. Z biskupem Woolwich, którego żartobliwie przechrzcił na "biskupa Woolworth". Ten człowiek był poniekąd żywym przykładem tej zjawy z "Podziału Ostatecznego".
super Szymon!
Zachęciłeś do czytania. Thx
W sumie odsłuchałbym tę książkę w formie nagranego przez Pana audiobooka.
właśnie zamówiłam książkę, nie mogę się doczekać, nie znałam tej strony autora "Opowiesci z Narni"
No powiem szczerze, zainteresowałeś mnie tą książką, kiedyś ją sprawdzę
Sprawdziłeś?
Kto jest za, aby Szymon zrobił z tego audiobooka?
Jest audiobook który czyta Jerzy Zelnik, z całym szacunkiem dla Szymona... tego nie przebije :-)
Cztery miłości są zajedwabiste! Czytałem kilkukrotnie, zwłaszcza na tych nudniejszych wykładach z filozofii 😁 otwiera oczy na relacje z innymi, szczególnie (bez większych spoilerów) dodając jeszcze jedna "miłość" do Agape, Erosa i Filii. Pzdr
Mnie namówiłeś na przeczytanie książki. Wrzuć na luz przy następnym filmiku ✌️
13:36 - niech ktoś zrobi filmik Szymon-wdechy :D jak u Makłowicza
zamiast [dźwig] będzie ciągle [bóg], [aborcja], [komunizm] :D
Tak, religijne... takie mówienie, ale książka ciekawa i przyjemnie się słucha Pana Szymona, nawet będąc ateistą :)
2:49 "i się okazuje się " Widzę, że lubisz cytować P. Prezydenta Kononowicza xD
Filozof szkoły bębeńskiej
@@indrickboreale7381 "Nie będzie niczego" - Dr Habilitowany Filozofii anihilizmu
Bardzo fajne fragmenty książki.
moja interpretacja czyśćca to "czas" po śmierci, w którym oceniamy czy za życia, na podstawie wiedzy, którą mieliśmy podejmowaliśmy wybory moralne czy nie,
jeśli rozpatrzymy wszystko i stwierdzimy że nie, nasze istnienie stanie się piekłem, a my będziemy pogrążenie w wstydzie i to (wstyd) sprawi nas samotnymi i odizolowanymi,
a jeśli ocenimy się dobrze będziemy mogli z uśmiechami na twarzy spoglądać w twarze innych, i wiecznie żyć w poczuciu dumy ze swojego życia doczesnego.
Niezależnie czy ktoś wieży w Boga czy nie, opis się zgadza, bo w nieskończoności moment sądu może trwać wieki a i tak będzie to moment, Bóg jest wszystkim więc nawet jeśli to nasza opinia nas skaże to i tak będzie (dla nie wierzących nie będzie) to dziełem Boga, i jeśli nie zostaniemy skazani możemy ciągle żyć w miłości do niego, jeśli zostaniemy skazani to nie koniecznie będziemy go wiecznie kochać tego nie wiem, jeśli ktoś nie wieży w Boga to jeśli uważa że jego świadomość doczesna może podlegać jakiejś ocenie to w pewien sposób będzie w takim piekle lub niebie, nawet jeśli jego byt był by pozostałością teoretyczną oceny jego życia, przez jego świadomość za życia (wersję świadomości z całego jego życia), nawet jak nie miała by żadnej fizycznej ani duchowej formy, a jedynie jako konstrukt teoretyczny, to nadal może być w takim piekle lub niebie.
Mimo że jestem agnostykiem, twoje filmy umilają mi dzień
@@common1529 Nie. Z punktu widzenie agnostyka to jak oglądanie potencjalnej prawdy, gdyż taka osoba zakłada że może się mylić.
@@common1529 Nie do końca. Agnostyk nie uważa religii za fantastykę tylko za jedną z poważnych możliwych hipotez na którą w tej chwili nie znalazł wystarczających dowodów, dlatego też wielu agnostyków dąży do poznania prawdy i zapoznaje się z argumentami wszystkich stron. Jest to ktoś kto nie jest obecnie ani ateistą ani teistą i uważa że istnienie Boga jest tak samo prawdopodobne jak jego nieistnienie i wynosi 50%. Nie wyklucza możliwości zmiany zdania jeśli zapozna się z dowodami/argumentacją która przekona go do wiary w Boga.
@@common1529 Jak zauważyłeś agnostycyzm odnosi się do wiedzy, a konkretniej do braku wiedzy.Dlatego agnostycy twierdzą że nie wiedzą czy istnieje Bóg, a więc nie zajmują żadnego stanowiska w tej kwestii na chwilę obecną aż do czasu poznania prawdy, a więc nabycia wiedzy która przekona go do zajęcia jakieś pozycji. Więc w pewnym sensie jest to postawa pośrednia między teistą a ateistą. Agnostyk kiedy ogląda filmy fantastyczna posiada 100% pewność że jest to fikcja, natomiast w przypadku filmów religijnych takiej pewności nie ma, a więc ma świadomość że to może być prawda, dlatego ma do nich inny stosunek niż do fantastyki. Dlatego twoja sugestia jest błędna. Oczywiście to nie zmienia faktu że to i to może umilać mu czas, jednak stosunek do obu gatunków nie jest taki sam. Sam byłem agnostykiem przez długi czas tak swoją drogą więc co nieco na ten temat wiem ;)
@@common1529 Nie do końca masz racje, gdyż agnostycyzm ma wiele definicji. Osoba mająca pogląd że nie jesteśmy i nie będziemy w stanie zdobyć wiedzy na temat istnienia Boga to tak zwany silny agnostyk, natomiast osoba która uważa że OBECNIE (choć w przyszłości może być inaczej) nie posiadamy wiedzy na temat istnienia Boga to tzw. słaby agnostyk. Znacznie powszechniejszy jest przykład który ja opisałem dlatego tak przyjęło się w społeczeństwie potocznie określać poglądy agnostyków, którzy odnosząc się do pytania o wiarę w Boga mówią po prostu ,,nie wiem''. Przykład silnego agnostyka który opisałeś jest bardzo rzadko spotykany w społeczeństwie.
Na 1 rzut oka wygląda to jak samo dyskusja
Ta książka (do której, tak w ogóle wracam regularnie :-) była też wydana pod tytułem "Rozwód ostateczny".
Tę mam. Czy to sa różne tłumaczenia?
Nagracie coś jeszcze z Palmą? Możecie sobie pogadać o koronie o rozwiązaniach, Nwm dla mnie to możecie gadać nawet o farszu w pierodżitsach i tak będzie mi się dobrze słuchało, ale oczywiście najlepiej by było jakby to był bardzo kontrowersyjny i emocjonujący temat, no wiadomo. Obydwoje dobrze wypadacie tak na spontanie, bez przygotowania i macie wywalone poza skale (zapewne 4 cyfrowe ) IQ. Ooo albo jakieś większe crossy w rozmowie możesz zrobić jak ta debata młodzieżówek z jakimiś charakterystycznymi osobami, ale żeby napewno miały inne zdanie
Właśnie mam to jako lekturę szkolną
Łosz kurna ale mnie zaciekawiłeś
Super!
Sam mam tę książkę u siebie na półce, ale niestety jeszcze nie zdążyłem do niej sięgnąć. Teraz już wiem, co będę czytał wieczorem.
Fajnie się słucha jak to czytasz...
Co od książek po angielsku... to jest jedno miejsce w Polsce, gdzie je łatwo dostać i w zasadzie całkiem tanio - jest top serwis Szwecki, ale dostępny z menu w języku polskim, mianowicie storytel. Znajdziemy tam audiobooki i ebooki wielu książek i zdecydowanie więcej jest po angielsku, niż po polsku. I nie płacimy od książki, a stały abonament dający nam dostęp do całej bazy tytułów.
Przekonał mnie Pan do zakupu książki.Również lubię papierową wersję , ale dla leniwych audiobook znajduję się na chomikuj , jak coś to nie ja to pisałem , z Bogiem!
Miło mi to słyszeć :)
Cieszę się, że zainteresował się Pan C. S. Lewisem. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że na chomikuj.pl nie można znaleźć legalnych kopii. Pobieranie stamtąd książek/audiobooków (często nie za darmo) jest po prostu kradzieżą. Serdecznie pozdrawiam!
Przypomnienie oczywiście dla Pana @KOT :)
@@rafajanus9258 tak tak wszyscy zdajemy sobie z tego sprawe ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@@KOT-yl9vr Ktoś pisze "z Bogiem" a świadomie łamie jego przykazania i sugeruje innym kradzież XD Ale to było żartem, to się nie liczy oczywiście.
Świetny odcinek!
Ciekawy temat na ten deszczowy wieczór
Czytany fragment mnie dosłownie oczarował.
Pierwszy fragment, który przeczytałeś kojarzy mi się z myślą Kundery, którą zawarł w książce Żart. Jeden z bohaterów wierzących w Boga twierdził, że piekło to coś do czego przybliżamy się sami jeśli nie potrafimy przebaczyć drugim. Nosząc w sobie krzywdę i pragnienie zemsty zasiedlamy nasz świat wewnętrzny twarzami ludzi, których potępiamy. A czym innym jest piekło, jak nie życiem pośród potępionych?
Piekło to nie miejsca w które się idzie, to stan duszy który się tworzy.
polecam przesłuchanie Lucy Phere- T.Love piosenka która ciekawie oddaje filozofie Chrześcijańską jak i z innych dzieł C.S. Lewisa zwłaszcza z książki "listy krętacza". Może nie jest to jakiś głęboki temat ale taka ciekawostka. :)
Nie znam ludzi, ale patrząc na historię świata tylko w chwili wielkich trudów i ciężkich czasów tak naprawdę mamy motywację do życia. Im społeczeństwo ma więcej wygód i mniej zmartwień tym bardziej nieszczęśliwe się staje.
Twój kanał to złoto, co filmik bardziej czyste
Hymn nawet dobre lokowanie produktu
1:31 Tak pomijając wstęp
Szymonku super ale trochę wolniej mów pozdrawiam😏
Wolność wyboru (na szczęście) mamy. Ktoś musi nas kochać bezwarunkowo...
Czyli Bóg nas kocha warunkowo
,,Ludzie próbowali zdefiniować piekło za pomocą różnych obrazów, ale żaden z nich nie przeraża mnie bardziej niż koncepcja milczenia Boga" abp Fulton Sheen
Jak rozmawiasz z bogiem to jestes głupi, jak bóg odpowiada to jesteś głupi i chory psychicznie. Ciekawe ile głosów arcypijawka słyszała.
@@86Corvus czemu tak twierdzisz?
Piekla nie ma.Bog kocha nas!
Zawsze gdy słyszę, że "Piekło to stan oderwania od Boga", to jak dla mnie to brzmi całkiem nieźle!
Mógłbym uznać, że jestem w takim stanie, ale nie mogę sobie wyobrazić oderwania od postaci z książki :)
"Zawsze gdy słyszę, że "Piekło to stan oderwania od Boga", to jak dla mnie to brzmi całkiem nieźle! "
Nie wiem, jak sobie wyobrażasz stan oderwania od boga...Ale ten stan to ani nie gotowanie się w smole, ani nie pogadanki w piekielnym barze z hitlerem i stalinem...
ani nawet Niekończące się imprezy, walenie narkotyków czy ruchanie dziwek na masową skalę...
Nie, taki stan, to jest nicość...Piekło to jest to, o czym marzą ateiści po śmierci - brak istnienia, niemożliwość ruchu w lewo, w praw nigdzie, zwyczajne nieistnienie przez resztę wieczności...
Jeżeli taka tortura brzmi dla ciebie całkiem nieźle, to pozostaje ci współczuć.
@@darktriadaanimations3441 ale, że jak? Będę posiadał ciało i zmysły żeby odczuwać ten stan? Będzie chociaż jakaś fizyczna "podstawa" tego Piekła, że będę mógł odróżnić te oderwanie od nicości? Bo jeśli nie, to dokładnie tak wyobrażam sobie śmierć: nic. I to też jest spoko.
A jeśli to Piekło będzie jakimś fizycznymi miejscem w którym będę jedynie pozbawiony wszelkich pozytywnych uczuć, to też spoko, bo jak nie ma decyzji to i tak nie będę wiedział że coś straciłem.
@@darktriadaanimations3441 Jeżeli byłoby tak jak mówisz "taki stan, to jest nicość...Piekło to jest to, o czym marzą ateiści po śmierci" (i masz racje, że, przynajmniej ja, o tym marzę) to ja ja byłbym bardzo z tego content
@@darktriadaanimations3441 Czuje politowanie nad tobą. Dawno nie czytałem kogoś tak oderwanego od rzeczywistosci. Za chwile zaczniesz nam tłumaczyc struktury społeczne stada yeti. Głupota, niewiedza podparta arogancją i pychą.
Ja myślę, że jakbyśmy mieli patrzeć na temat z punktu tego fragmentu to będzie on nietrafnie uproszczony. Musielibyśmy na wstępie dodać do tego wolną wolę, a jako definicję podam: "Coś co sprawia, że to ludzie powinni ponosić konsekwencje za swoje czyny (przy tym, jakie mają geny, jak zostali stworzeni, jak oddziaływało na nich środowisko".
Wolna wola w chrześcijaństwie z góry zakłada istnienie duszy. Jednak zapewne i ta dusza została jakoś stworzona. Nie będę przytaczał całego fragmentu, ale List do Rzymian 16-18. Jak dla mnie jest to fragment bardzo zgodny z ludzką logiką i jednak brakiem wolnej woli z definicji którą chyba trafnie wyssałem z palca :D .
Cóż na to powiemy? Czyżby Bóg był niesprawiedliwy? Żadną miarą! 15 Przecież On mówi do Mojżesza: Ja wyświadczam łaskę, komu chcę, i miłosierdzie, nad kim się lituję7. 16 [Wybranie] więc nie zależy od tego, kto go chce lub o nie się ubiega, ale od Boga, który okazuje miłosierdzie. 17 Albowiem mówi Pismo do faraona: Po to właśnie cię wzbudziłem, aby okazać na tobie moją potęgę i żeby rozsławiło się moje imię po całej ziemi8. 18 A zatem komu chce, okazuje miłosierdzie, a kogo chce, czyni zatwardziałym9.
19 Powiesz mi na to: Dlaczego więc Bóg czyni jeszcze wyrzuty? Któż bowiem woli Jego może się sprzeciwić? 20 Człowiecze! Kimże ty jesteś, byś mógł się spierać z Bogiem? Czyż może naczynie gliniane zapytać tego, kto je ulepił: «Dlaczego mnie takim uczyniłeś?»10 21 Czyż garncarz nie ma mocy nad gliną i nie może z tej samej zaprawy zrobić jednego naczynia ozdobnego, drugiego zaś na użytek niezaszczytny? 22 Jeżeli więc Bóg, chcąc okazać swój gniew i dać poznać swoją potęgę, znosił z wielką cierpliwością naczynia [zasługujące] na gniew, gotowe na zagładę, 23 i żeby dać poznać bogactwo swojej chwały względem naczyń [objętych] zmiłowaniem, które już wprzód przygotował ku chwale, 24 względem nas, których powołał nie tylko spośród Żydów, ale i spośród pogan...?
Biblia Tysiąclecia
Dodam do tego, że zdaje mi się, że to nie jest jedyny fragment biblii w którym widać ten problem. Innych nie czytałem sam więc uznaję, że mogłem zostać po prostu zmanipulowany (mam tu na myśli Stary Testament i Plagi egipskie, gdzie wprost jest napisane, że Bóg uczynił serce faraona zatwardziałym).
Gdzie można znaleść więcej książek Lewisa? Bardzo mało jest dostępnych(wymieniona już do mnie jedzie)
W internecie. Ale polecałbym poczytac cos co nie jest dnem. Apologetyka to desperackie próby tchórzliwego fanatyka by uciszyc rozum.
Zastanawiam się od już pewnego czasu czy osoba która nie chodzi do kościoła, ale stara się nikomu nie przeszkadzać i żyć z innymi w zgodzie ma szansę na wejście do chociażby czyśćca
Gdybym nie był wierzący to po twoich filmach bym sie nawrócił. Pozdrawiam!
mogłabym słuchać jak czytasz książki... :D
Wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski przez odkupienie które jest w Chrystusie Jezusie. (Rz 3, 23-24)
i co mi tu wylatujesz z cytatem , może całą Biblię wkleisz ? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Po co? Ten fragment po prostu dobrze oddaje przesłanie książki (a przynajmniej tego, co z niej przytoczył p. Szymon)
@@ananasnapizzy697 Acha rozumiem , to wyjaśnia wiele rzeczy dziękuję.
Szymon czyta dzieciom :)
Właśnie przyjęcie łaski jest kluczem do zbawienia, tak jak to mówi setnik spotykając Jezusa: "Panie, nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja". Jezus się zgadza i również uzdrawia jego sługę, bo o to prosił ów setnik. Potem mówi "zaprawdę, tak wielkiej wiary nie widziałem w Izraelu". Tak samo "dobry łotr" poprosił o łaskę w ostatniej chwili i ją otrzymał. Kwestię "otrzymania łaski na ostatni moment" również przybliża przypowieść o robotnikach czekających na rynku - przychodzi do nich właściciel, bo roboty zawsze jest dużo do zrobienia i o różnych godzinach zaciąga robotników - z wszystkimi umawiając się na tę samą zapłatę. Później ci którzy przyszli pierwsi zaczynają się burzyć, że należy im się więcej, a właściciel winnicy odpowiada, że ze wszystkimi umówił się na taką samą wypłatę.
Tak naprawdę tu nie potrzeba jakichś głębokich rozważań teologicznych, wystarczy czytać Biblię, aby znaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania. Te przypowieści nie są bajkami, czy mitami, tylko praktycznymi wskazówkami i odpowiedziami na pytania. Kto ma uszy, niechaj słucha.
Przede wszystkim należy pamiętać że w momencie śmierci dusza nie traci możliwości decydowania o wyborach i zachowuje swobodę działania. W takim wypadku jak możliwe aby ktoś kto robi krzywdę innym miał to samo robić w Niebiosach? Przecież zamieniłby je w Piekło
Dałem 600 łapkę w górę 😎😎😎
Tylko czy to nie zaprzecza temu co wcześniej mówiłeś na temat moralności? Że świadomość, że ktoś nieustannie obserwuje i każe za złe czyny, ma być powodem, dla którego ludzie będą zachowywać się dobrze. Ale teraz skoro nie ma znaczenia czy ktoś jest dobrym czy złym człowiekiem, a po prostu za samą chęć bycia w Niebie, tam trafi, to gdzie tu motywacja do czynienia dobra?
" motywacja do czynienia dobra?" W chrześcijaństwie NIE chodzi o żadną motywację doczyneinia dobra! O to chodzi w etyce. którą w pewnych kwestiach wiara wspiera. Jednak celem wiary jest zbawienie- MOJE zbawienie, bo każdy w TEJ kwestii odpowiada za SIEBIE! Ten cel jest osiągany NIE przez dobre życie, wspaniałe uczynki, moją doskonałość itp., bo nie jest to mozliwe! Cel jest osiągnięty TYLKO dzięku krwi Chrystusa przelanej za MNIE. ON dokonał wszystkiego. Ja mam do zrobienia TYLKO jedno- uwierzyć; jednak skoro uwierzyłem i we mnie zamieszkał Jego Duch, to jestem zdolny do czynów miłosierdzia i je czynię! Jednal to nie one są Drogą do Ojca. Gdyby mozliwe było wejście do Nieba poprzez dobre uczynki itp to WIELU przed Chrystusem by to osiągnęło i Jego śmierć nie miałaby sensu. Tak jest w porządku WIARY. Porządek etyczny, społeczny, prawny, państwpwy to co innego- w TYM porządku religia motywuje do czynienia dobra obiecując raj, niebo czy w co kto wierzy jako nagrodę ZA dobre uczynki. Jeśli chodzi o chrześcijaństwo to ten, który obserwuje by oskarżać i karać NIE jest Bogiem- mam podać jego imię; nie wiesz kim jest odwieczny Oskarżyciel, wróg człowieka?...
" ktoś nieustannie obserwuje i każe za złe czyny" Zauważ, że tak właśnie rozumują przybysze z ciemnego miasta w tej książce! Właśnie to prawne, "sprawiedliwe", "moralne" podejście ZATRZYMUJE ich w piekle! Nie chodzi o żadną samą chęć- zauważ, że oni nie mają tej "chęci"z jakiegoś powodu- przeważnie jest nią u tych rozmóców brak wybaczenia innym i sobie; przywiązanie doi ludzkiego, z tego świata rozumienia sprawiedliwości. ODMOWA Bogu okazywania Miłosierdzia- wszak pyszny "WIELKI, DOBRY" człowiek lepiej wie od Boga na co zasługuje inny człowiek! Stąd właśnie pycha jest korzeniem grzechu przeciw Duchowi Świętemu... I ta PYCHA sprawia, że odrzucają Miłość.
@@RobertSmyka A jaki sens miała śmierć Jezusa? Według mnie ta historia jest idiotyczna. Czy to nie absurd, że wszechmogący i miłosierny bóg, zamiast po prostu wybaczyć ludziom grzech, musiał zejść na Ziemię w ciele człowieka i dać się na niej brutalnie zabić? To tak jak by ojciec nie mógł wybaczyć dziecku tego, że było niegrzeczne, i by to zrobić odrąbał sobie palec (albo rękę). Przecież to chore i niedorzeczne.
@@tetlik Chore i niedorzeczne było i czasem jest zabijanie baranków czy dzieci w celu przebłagania bogów. Zauważ, że Chrystus wykazał, że praktyki te nie miały żadnej mocy przebłagalnej a po Jego śmierci te wszystkie ofiary są bezprzedmitowe, bezsensowne- więc dla kogoś kto rozumuje areligjnie już w TYM widoczny jest kulturowy sens Jego smierci. Może bez Jego smierci ludzie by NIE uwierzyli w wybaczenie? Odnośnie przykładu ojca i dziecka- gdyby to dziecko było wychowane w kulturze, w którek kara być MUSI, to JAK ojciec mógłby dziecko przekonać, że mu wybacza i je kocha? Opowiadaniem ckliwych kawałków dla miłośniczek seriali tureckich? Dokonałby kary ostatecznej na sobie, by wsystkie dawne i przyszłe grzechy synka wziąć na siebie, by synek uwierzył, że jest wolny od winy. Co do Boga to myśli Jego nie są myslami naszymi... To ON decyduje co jest dobre a co złe- ani moja ani twoja ocena Jego działań nie ma dla Niego żadnej wartości. Jednak są odpowiedzi na twoje pytania w porządnej literaturze chrześcijańskiej- od wieków kto chce ten czyta. UWAGA- to co piszę może być heretyckie ;) - pytaj katolickich teologów. Poczytaj np. biblistę Chrostowskiego... :) Dodatkowo polecam najnowsze prace na temat naszej ewolucji a zwłaszcza mózgu. Spora część odpowiedzi jest tam...choć jeszcze w zarysie, bo to początki prawdziwej psychologii, a nie popierdółek Freudów czy Jungów.
@@RobertSmyka Załóżmy, że faktycznie Jahwe decyduje co jest dobre, a co złe. Czy to znaczy, że gdyby zadecydował, że dobre jest bieganie po ulicy i zabijanie dzieci, a zła jest ich obrona przed mordującymi, to czy byś chodził i zabijał te dzieci? Drugie pytanie, nawet jeśli moralność zależy od jego widzimisię, to skąd możesz mieć pewność, że akurat on Ci ją przekazał? Jak odróżniłbyś objawienie się Tobie Jahwe przekazującego Ci prawa moralne od objawienia się podszywającego pod niego Szatana? Albo od własnego urojenia? Albo od sztuczki obcej cywilizacji? Albo od nieskończonej liczby innych wyjaśnień takiego zjawiska? Skąd wiedziałbyś, że zrobił to akurat Jahwe?
Myślę, że jest to słabe porównanie, ale dlatego, że nie da się wprost rozmawiać o sprawach Boskich, bo to po prostu nas przerasta.
Ale też jest to ciekawy opis, który trochę otworzył mój umysł i przekierował sposób myślenia. Ja też nie rozumiałam, kto i za co będzie w piekle, teraz już rozumiem więcej.
Wcale nie uważam, że morderstwo jest najgorszą zbrodnią, moim zdaniem są gorsze czyny. I trochę z ludzką sprawiedliwością kłóci mi się, że mimo tych gorszych zbrodni ktoś może kiedyś być w raju. A z drugiej strony to dla mnie smutne, że ludzie trafiają do piekła przez pychę i butę, mimo że byli "dobrymi i uczciwymi ludźmi".