Jak potoczyłyby się losy reprezentacji Jugosławii, gdyby nie wybuch wojny? Wygraliby jakiś duży turniej czy prędzej by się pobili między sobą? Zapraszam do dyskusji.
na papierze byłaby to drużyna ktora mogłaby być jednym z europejskich, ale też swiatowych hegemonów. Jednak w realu, mogło być różnie, szczególnie biorąć pod uwagę trygiel narodowościowy i bałkański temperament. Aczkolwiek, jestem w stanie uwierzyć że gdyby nie rozpad Jugosławii i wojna, wygrali by to Euro w Szwecji.
Za każdym razem, gdy widzę to co zrobił Boban z tym milicjantem, mam dosłownie ciarki mózgu... to wykracza poza ramy piłki nożnej i całego sportu tak bardzo, że powinni o tym uczyć na lekcjach historii. Nie wiem czy zetknąłem się kiedykolwiek w piłce z równie bohaterskim aktem. Niestety ludzie wolą pamiętać choćby o kung-fu niezrównoważonego Cantony czy huczne pożegnanie Diego z Barceloną. O Bobanie mówi się zdecydowanie za mało. Gdy wspominam takie właśnie historie i zestawiam je z tym, co widzimy teraz, to dochodzę do naprawdę przerażających konkluzji. Doszliśmy do punktu, gdy nawet dojrzały chłop po 30-tce, chłop +190 cm, wagi ze 100 kilo lekko (mam na myśli Joselu z Realu, to flagowy przykład) zostaje dosłownie muśnięty w kostkę przez obrońcę poza polem karnym i bez żadnych oporów zaczyna się wydzierać na całe Bernabeu dosłownie jakby mu nogę amputowali bez znieczulenia. Podobny przykład mieliśmy ostatnio, gdy Wszołek robił spektakl w Mielcu. Nie da się tego oglądać spokojnie. Naprawdę nie wiem jak można nie mieć wstydu tak bardzo jak stereotypowy współczesny piłkarz... Bajońskie kontrakty widocznie rekompensują nawet robienie z siebie największego klauna. Im już o nic tak naprawdę nie chodzi, poza oczywiście hajsem. Większość nawet piłki nie lubi. Każdy piłkarz mówi o kibicach te same frazesy, co pół zdania wplatając frazę "gdzieś tam", bo to chyba szczyt piłkarskiej swady i elokwencji i myśli, że to mądrze brzmi. Mniejsza, gdzieś tam, z tym. Fakty są takie, że oni w dupie mają kibiców, barwy, klub, tradycje. Wobec kibiców, jeśli już cokolwiek, to odczuwają strach podczas rozmów pod płotem (co nota bene kibole wyczuwają, dlatego to się wciąż powtarza, a nawet przybiera ekstremalne formy, jak rozmowy w szatni czy autokarze klubowym). Ta sytuacja to nie jest przecież taka prehistoria, a zmieniło się wszystko na tyle, że śmiem wątpić czy współczesny piłkarz rzuciłby się tak jak Boban nawet za swoim synem czy żoną. Bo stawiam, że zaczął by piszczeć bardziej niż one.
Gdyby nie rozpad Jugosławii to ich reprezentacja byłaby światowym hegemonem przez dekady...w piłce nożnej, w koszykówce, w piłce ręcznej, wodnej , a nawet i siatkówce. Narody te mają niesamowitą smykalkę do gier zespołowych
Nie byłaby. Przez wiele lat grali wspólnie pod szyldem Jugosławii i mają jeden półfinał MŚ i 2 wicemistrzostwa Europy. Za dużo podziałów narodowościowych i religijnych.
@@futbolowewzlotyiupadki ale jak już wspomniałes złota 11 powstawała końcem lat 80. I później faktycznie piłkarze różnych nacji b. Jugosławii grali pierwsze skrzypce nawet i najlepszych klubów Europy (głównie Serbowie i Chorwaci ). Gdyby był trener o dużym autorytecie to mieszanka byłaby wybuchowa. Warto też wspomnieć że w latach 80. Jugosławia zdominowała koszykówkę na starym kontynencie i jakoś zawodnicy się ze sobą dogadywali
Niekoniecznie, zbyt dużo podziałów językowych czy religijnych. Mieliby duży problem ze zgraniem, nie mówiąc że po porażkach szukano by winnych w poszczególnych nacjach
Jak zwykle jestem pod wrażeniem! Wielki szacunek dla Ciebie przede wszystkim za poprawną wymowę nazwisk, czego niestety nasi dziennikarze sportowi robić nie umieją w ogóle. Zajmuję się piłką jugosłowiańską prawie 20 lat, pisałem na ten temat pracę dyplomową i naprawdę podoba mi się, że uniknąłeś w tym materiale powszechnych mitów, legend i półprawd. Z mojej strony dodałbym tylko, że Prosinečki nie był rdzennym Chorwatem. Jego ojciec był Chorwatem, a matka Serbką. I druga sprawa - ale tutaj akurat mój pogląd zapewne popularny nie będzie... Tito i jego wcześniejsze działania prowadzące do osłabiania narodów Jugosławii i wzmacniania tożsamości jugosłowiańskiej DOPROWADZIŁY do wybuchu wojny. Mało tego, to właśnie wielbiony przez wielu do dzisiaj "marszałek" jest ojcem chrzestnym konfliktu serbsko-albańsko, który przecież trwa do dzisiaj. Z niecierpliwością czekam na kolejny materiał! Pozdrawiam z Tbilisi :)
Do tej pory na Bałkanach jest nadal wzajemna nienawiść wśród bałkańskich społeczeństw( wystarczy iskra i wszystko może się zacząć od nowa, niestety) . Ale co trzeba przyznać mają bardzo silne drużyny zespołowe czy to narodowe czy klubowe. Od piłki wodnej, koszykówki, piłkę ręczną, siatkówkę po piłkę nożną. Tylko kuleje u nich hokej na lodzie i rugby{ tylko Rumunia ma silną reprezentację}. Bardzo fajny i ciekawy materiał, reportaż.
Rugby... To sport popularny w niewielu krajach na świecie. Wyspy Brytyjskie, Oceania, Południowa Afryka, Argentyna, Gruzja, Francja, Włochy, dodajmy trochę Japonię, Portugalię czy Hiszpanię. To tyle... Hokej niewiele lepiej. Poza tym ciężko mi znaleźć przykład kraju gdzie ten sport jest popularny gdziekolwiek gdzie jest ciepło, poza NHL w USA oczywiście...
Jugosławia przez wiele lat po II wojnie światowej miała kapitalny zespół wielokrotnie grając w czołówce najlepszych drużyn europejskich.Pierwsze euro 1960 i już wicemistrzostwo,w 1968 kolejny tytuł wicemistrzowski,na mundialach często ćwierćfinały i 4 miejsce w 1962.Problem zarówno futbolu jak i kraju Jugosłowiańskiego polegał na różnicach językowych,religijnych,tradycyjnych,alfabecie i poczuciu odrębności i świadomości narodowej Chorwatów,Bośniaków,Słoweńców czy Macedonii,którzy nie akceptowali jednego państwa pod przewodnictwem Serbii.
Bardzo dobry film, osobiście uważam, że Uefa i Fifa nie powinna wykluczyć Jugosławii z rozgrywek międzynarodowych ponieważ to nie piłkarze wywołali wojny.
Czarnogorscy pilkarze sie "nie stawiali" bo w latach 90. Czarnogora nie miała separatystycznych zapędów i tworzyla z Serbią jedno panstwo az do 2006 roku
@@futbolowewzlotyiupadki wynikło trochę z samej końcówki, ale jak ktoś nie zna historii rozpadu b.Jugoslawii to by sobie mógł pomyśleć że piłkarze nie buntowali się pomimo zapędów separatystycznych których wówczas nie bylo
Małe sprostowanie - skoro była dogrywka z Argentyną to nie była to porażka a remis (chyba że w tych latach to inaczej uznawano?). Tak czy siak - dziękuję za jak zawsze bardzo dobry materiał !
Kiedyś dla naszej reprezentacji było łatwiej. Była jedna Jugosławia, więc tylko jedna porażka. A teraz narobiło się tych Serbii, Czarnogór, Macedoń i od każdego w łeb 😂
Akurat z Jugosławią (o dziwo) mieliśmy dodatni bilans spotkań, a obecnie ze wszystkimi krajami b. Jugosławią poza Chorwacją również (o dziwo ) mamy korzystny bilans
Zapomnjalems o ZSRR, teraz.mamy Litwę Łotwę, Estonię, Ukrainę, Białoruś, kurwa Mołdawię! Armenia, Azerowie, Gruzja, Kazachstan..... Czechy i Słowacja osobno 🥵
Trzeba wyjaśnić jedna rzecz często powtarzaną: Niemcy się nie zjednoczyły, RFN wchłonęło NRD. Nie było żadnego zjednoczenia. Co do materiału: na papierze kandydat na Mistrza Świata...
@@matthiasdominik4049 Dokładnie. Wielu ludzi przeżywa szok, gdy się mówi w roku 2024: jadę do RFN. Podczas gdy ten kraj tak się właśnie nazywa: Republika Federalna Niemiec.
7 หลายเดือนก่อน
@@futbolowewzlotyiupadkitak, z technicznego punktu widzenia oczywiście to było przyłączenie NRD. Ale zamiast dwóch drużyn, z których z jedną potrafiliśmy wygrać a z drugą powalczyć została nam jedna, z którą przez lata nie mieliśmy żadnych szans. PS: gdy jadę do nowych bundeslandów to nadal mówię, że jadę do NRD, pomimo, że w momencie ,,zjednoczenia" miałem 2 latka😂
Jugosławia zniszona była przez nato duzo najemników z ukrainy tam walczyło. Kosowo chciało sie odłączyc a Jugosławia nie pozwalała więc nato pomogło :D
W końcu lat 80 i na początku 90 jak graliśmy z Jugosławią to było raz w łeb a teraz? Od Serbii - w łeb, Kosowo - w łeb, Macedonia - w łeb, Albania - w łeb, Czarnogóra - w łeb, Chorwacja - w łeb, Bośnią - w łeb, Słowenia - w łeb. Coś pominąłem? PZPN apeluje o zjednoczenie Jugosławii oraz Czechosłowacji ……
Oni są lepsi od Brazylii kraj taki maly a 4 mocne reprezentacje z niego wyrosły. Po co się kłócić jak można razem pieniądze zarabiać. Zwykli ludzie dostali w kość a na stołkach zarobili politycy. A mam jeszcze album z naklejkami z gum Euro 92 po 3 zawodników z każdej drużyny jest tam Jugosławia i WNP, zdjęcia WNP jeszcze w strojach CCCP.
USA i Niemcy dolały oliwy do ognia. Gdyby była taka wola hegemona to nawet z Polski można zrobić trzy kraje: Na Zachód od Wisły Na Wschód od Wisły (nawet w polityce robią ten podział) I Śląsk jako trzeci, gdzie też ciągle grzeją separatyzm.
Jugosławia to był sztuczny twór, który nie miał prawa przetrwać. Każdy z krajów wchodzących w jej skład miał oddzielną bogatą historię i różne ambicje.
@@tomaszkulejewski i tak i nie. Bogatszą historię i jeszcze większe ambicje miały poszczególne niemieckie księstwa a jednak się zjednoczyli i są razem. Jugosławia sama w sobie też miała już długą (przedwojenną) historię i sporo spajających ich wydarzeń (przede wszystkim wszyscy Jugole poza Słoweńcami to jeden naród tylko religie różne). Jugosławia miała upaść i upadła. Za duża i zbyt bogata była jak na ten region.
Jak potoczyłyby się losy reprezentacji Jugosławii, gdyby nie wybuch wojny? Wygraliby jakiś duży turniej czy prędzej by się pobili między sobą? Zapraszam do dyskusji.
O zwycięstwo pewnie byłoby ciężko, ale ostatnie fazy turnieju byłby w zasięgu :)
na papierze byłaby to drużyna ktora mogłaby być jednym z europejskich, ale też swiatowych hegemonów. Jednak w realu, mogło być różnie, szczególnie biorąć pod uwagę trygiel narodowościowy i bałkański temperament. Aczkolwiek, jestem w stanie uwierzyć że gdyby nie rozpad Jugosławii i wojna, wygrali by to Euro w Szwecji.
"Przegrała tylko z mistrzem i wicemistrzem" to jak Polska 2022 😳🤙🤙🤙
Gdyby nie wojna Jugosławia była by jedną z najlepszych drużyn lat 90 tych.
Za każdym razem, gdy widzę to co zrobił Boban z tym milicjantem, mam dosłownie ciarki mózgu... to wykracza poza ramy piłki nożnej i całego sportu tak bardzo, że powinni o tym uczyć na lekcjach historii. Nie wiem czy zetknąłem się kiedykolwiek w piłce z równie bohaterskim aktem. Niestety ludzie wolą pamiętać choćby o kung-fu niezrównoważonego Cantony czy huczne pożegnanie Diego z Barceloną. O Bobanie mówi się zdecydowanie za mało.
Gdy wspominam takie właśnie historie i zestawiam je z tym, co widzimy teraz, to dochodzę do naprawdę przerażających konkluzji. Doszliśmy do punktu, gdy nawet dojrzały chłop po 30-tce, chłop +190 cm, wagi ze 100 kilo lekko (mam na myśli Joselu z Realu, to flagowy przykład) zostaje dosłownie muśnięty w kostkę przez obrońcę poza polem karnym i bez żadnych oporów zaczyna się wydzierać na całe Bernabeu dosłownie jakby mu nogę amputowali bez znieczulenia. Podobny przykład mieliśmy ostatnio, gdy Wszołek robił spektakl w Mielcu. Nie da się tego oglądać spokojnie. Naprawdę nie wiem jak można nie mieć wstydu tak bardzo jak stereotypowy współczesny piłkarz... Bajońskie kontrakty widocznie rekompensują nawet robienie z siebie największego klauna. Im już o nic tak naprawdę nie chodzi, poza oczywiście hajsem. Większość nawet piłki nie lubi. Każdy piłkarz mówi o kibicach te same frazesy, co pół zdania wplatając frazę "gdzieś tam", bo to chyba szczyt piłkarskiej swady i elokwencji i myśli, że to mądrze brzmi. Mniejsza, gdzieś tam, z tym. Fakty są takie, że oni w dupie mają kibiców, barwy, klub, tradycje. Wobec kibiców, jeśli już cokolwiek, to odczuwają strach podczas rozmów pod płotem (co nota bene kibole wyczuwają, dlatego to się wciąż powtarza, a nawet przybiera ekstremalne formy, jak rozmowy w szatni czy autokarze klubowym). Ta sytuacja to nie jest przecież taka prehistoria, a zmieniło się wszystko na tyle, że śmiem wątpić czy współczesny piłkarz rzuciłby się tak jak Boban nawet za swoim synem czy żoną. Bo stawiam, że zaczął by piszczeć bardziej niż one.
Obejrzyj sobie film, do którego link wrzuciłem w opisie filmu. Boban ciekawie opowiada o tym co zrobił w 1990 roku.
👍
Węgry 1954 to też niezła historia... Niesamowita drużyna.
Super materiał. Ogólnie wszystkie filmy zgrabnie i ciekawie montowane, w każdym mnóstwo ciekawostek. Długość odpowiednia, bez zbędnego wodolejstwa.
Gdyby nie rozpad Jugosławii to ich reprezentacja byłaby światowym hegemonem przez dekady...w piłce nożnej, w koszykówce, w piłce ręcznej, wodnej , a nawet i siatkówce. Narody te mają niesamowitą smykalkę do gier zespołowych
Nie byłaby. Przez wiele lat grali wspólnie pod szyldem Jugosławii i mają jeden półfinał MŚ i 2 wicemistrzostwa Europy. Za dużo podziałów narodowościowych i religijnych.
@@futbolowewzlotyiupadki ale jak już wspomniałes złota 11 powstawała końcem lat 80. I później faktycznie piłkarze różnych nacji b. Jugosławii grali pierwsze skrzypce nawet i najlepszych klubów Europy (głównie Serbowie i Chorwaci ). Gdyby był trener o dużym autorytecie to mieszanka byłaby wybuchowa. Warto też wspomnieć że w latach 80. Jugosławia zdominowała koszykówkę na starym kontynencie i jakoś zawodnicy się ze sobą dogadywali
Też tak myślę
Myślę, że szczyt ich formy wypadłby na MŚ 94
Niekoniecznie, zbyt dużo podziałów językowych czy religijnych. Mieliby duży problem ze zgraniem, nie mówiąc że po porażkach szukano by winnych w poszczególnych nacjach
Fantastyczni ludzie, z charakterem Tacy "0albo1" temperamentni w zdecydowanej większości z sympatią do nas
Jak zwykle jestem pod wrażeniem! Wielki szacunek dla Ciebie przede wszystkim za poprawną wymowę nazwisk, czego niestety nasi dziennikarze sportowi robić nie umieją w ogóle. Zajmuję się piłką jugosłowiańską prawie 20 lat, pisałem na ten temat pracę dyplomową i naprawdę podoba mi się, że uniknąłeś w tym materiale powszechnych mitów, legend i półprawd. Z mojej strony dodałbym tylko, że Prosinečki nie był rdzennym Chorwatem. Jego ojciec był Chorwatem, a matka Serbką. I druga sprawa - ale tutaj akurat mój pogląd zapewne popularny nie będzie... Tito i jego wcześniejsze działania prowadzące do osłabiania narodów Jugosławii i wzmacniania tożsamości jugosłowiańskiej DOPROWADZIŁY do wybuchu wojny. Mało tego, to właśnie wielbiony przez wielu do dzisiaj "marszałek" jest ojcem chrzestnym konfliktu serbsko-albańsko, który przecież trwa do dzisiaj.
Z niecierpliwością czekam na kolejny materiał! Pozdrawiam z Tbilisi :)
Mieli ciekawych zawodników i dodatkowo dali radę pokazać swoje umiejętności. Polityka jak zwykle niszczy sporo rzeczy. Pozdrawiam :)
z twoimi filmami (bardzo dobrymi swoją drogą) jest tylko jeden problem
Są za krótkie
Do tej pory na Bałkanach jest nadal wzajemna nienawiść wśród bałkańskich społeczeństw( wystarczy iskra i wszystko może się zacząć od nowa, niestety) . Ale co trzeba przyznać mają bardzo silne drużyny zespołowe czy to narodowe czy klubowe. Od piłki wodnej, koszykówki, piłkę ręczną, siatkówkę po piłkę nożną. Tylko kuleje u nich hokej na lodzie i rugby{ tylko Rumunia ma silną reprezentację}.
Bardzo fajny i ciekawy materiał, reportaż.
Rugby...
To sport popularny w niewielu krajach na świecie.
Wyspy Brytyjskie, Oceania, Południowa Afryka, Argentyna, Gruzja, Francja, Włochy, dodajmy trochę Japonię, Portugalię czy Hiszpanię. To tyle...
Hokej niewiele lepiej.
Poza tym ciężko mi znaleźć przykład kraju gdzie ten sport jest popularny gdziekolwiek gdzie jest ciepło, poza NHL w USA oczywiście...
Jugosławia przez wiele lat po II wojnie światowej miała kapitalny zespół wielokrotnie grając w czołówce najlepszych drużyn europejskich.Pierwsze euro 1960 i już wicemistrzostwo,w 1968 kolejny tytuł wicemistrzowski,na mundialach często ćwierćfinały i 4 miejsce w 1962.Problem zarówno futbolu jak i kraju Jugosłowiańskiego polegał na różnicach językowych,religijnych,tradycyjnych,alfabecie i poczuciu odrębności i świadomości narodowej Chorwatów,Bośniaków,Słoweńców czy Macedonii,którzy nie akceptowali jednego państwa pod przewodnictwem Serbii.
To w czasach komunizmu nigdy nie było jedno państwo pod przewodnictwem Serbii. To co piszesz mogłoby określić co najwyżej okres 1918-1941
Zawsze im kibicowałem
Ja tak samo!!!
Dobry kontencik
Lenart Johansson zachował się jak trzeba jadąc do reprezentantów Jugosławii, żeby zakomunikować im tą przykrą wiadomość.
To była niezła paka, gdyby nie różnice etniczne ten zespół mógłby w połowie lat 90 być potentatem
Bardzo dobry film, osobiście uważam, że Uefa i Fifa nie powinna wykluczyć Jugosławii z rozgrywek międzynarodowych ponieważ to nie piłkarze wywołali wojny.
To była decyzja ONZ. FIFA i UEFA nie miały nic do powiedzenia.
dlaczego więc Rosja nie gra hmm
@@tomaszlyska7980 A no wlasnie dobre pytanie !Moim zdaniem polityka nie powinna sie wpieprzac ani do kosciola ani do sportu !
Bałkański kocioł bulgotał. Na rozpadzie Jugosławii najlepiej zyskała Chorwacja piłkarsko.
👍
Kawał historii 👍
Kiedyś interesowałem się wojną w Jugosławii, ale jugosłowiańską piłką nie. Szkoda bo to ciekawy temat
Zawsze można nadrobić.
Polecam film o Obiliciu Belgrad w takim razie. Tam jest więcej historii Jugosławii jak piłki ;-).
Czarnogorscy pilkarze sie "nie stawiali" bo w latach 90. Czarnogora nie miała separatystycznych zapędów i tworzyla z Serbią jedno panstwo az do 2006 roku
Myślałem, że to wynikało z filmu, choć mogłem dodać taką adnotację.
Słuszna obserwacja 👍
@@futbolowewzlotyiupadki wynikło trochę z samej końcówki, ale jak ktoś nie zna historii rozpadu b.Jugoslawii to by sobie mógł pomyśleć że piłkarze nie buntowali się pomimo zapędów separatystycznych których wówczas nie bylo
Małe sprostowanie - skoro była dogrywka z Argentyną to nie była to porażka a remis (chyba że w tych latach to inaczej uznawano?). Tak czy siak - dziękuję za jak zawsze bardzo dobry materiał !
Wiem, że dla statystyków jest to remis. Tak czy owak - odpadli, bo przegrali w karnych.
Kiedyś dla naszej reprezentacji było łatwiej. Była jedna Jugosławia, więc tylko jedna porażka. A teraz narobiło się tych Serbii, Czarnogór, Macedoń i od każdego w łeb 😂
Zapomniałeś o Słowenii 🤣😀
Akurat z Jugosławią (o dziwo) mieliśmy dodatni bilans spotkań, a obecnie ze wszystkimi krajami b. Jugosławią poza Chorwacją również (o dziwo ) mamy korzystny bilans
@@ERKAENchłop chciał byś śmieszny ale mu nie wyszło po prostu
Zapomnjalems o ZSRR, teraz.mamy Litwę Łotwę, Estonię, Ukrainę, Białoruś, kurwa Mołdawię! Armenia, Azerowie, Gruzja, Kazachstan..... Czechy i Słowacja osobno 🥵
Albania...
Wszyscy się rozpadli, a Niemcy jak na złość się zjednoczyły.
Trzeba wyjaśnić jedna rzecz często powtarzaną: Niemcy się nie zjednoczyły, RFN wchłonęło NRD. Nie było żadnego zjednoczenia.
Co do materiału: na papierze kandydat na Mistrza Świata...
@@matthiasdominik4049 Dokładnie. Wielu ludzi przeżywa szok, gdy się mówi w roku 2024: jadę do RFN. Podczas gdy ten kraj tak się właśnie nazywa: Republika Federalna Niemiec.
@@futbolowewzlotyiupadkitak, z technicznego punktu widzenia oczywiście to było przyłączenie NRD. Ale zamiast dwóch drużyn, z których z jedną potrafiliśmy wygrać a z drugą powalczyć została nam jedna, z którą przez lata nie mieliśmy żadnych szans. PS: gdy jadę do nowych bundeslandów to nadal mówię, że jadę do NRD, pomimo, że w momencie ,,zjednoczenia" miałem 2 latka😂
@@matthiasdominik4049masz rację, pakę wtedy mieli niezłą,szkoda że nie pozwolili im zagrać,bo medal mogli zdobyć,pozdrawiam
Jaki następny film??
Pirwszy😊
Pierwszy do odstrzału?
Jugosławia zniszona była przez nato duzo najemników z ukrainy tam walczyło. Kosowo chciało sie odłączyc a Jugosławia nie pozwalała więc nato pomogło :D
W końcu lat 80 i na początku 90 jak graliśmy z Jugosławią to było raz w łeb a teraz? Od Serbii - w łeb, Kosowo - w łeb, Macedonia - w łeb, Albania - w łeb, Czarnogóra - w łeb, Chorwacja - w łeb, Bośnią - w łeb, Słowenia - w łeb. Coś pominąłem? PZPN apeluje o zjednoczenie Jugosławii oraz Czechosłowacji ……
Albania do Jugosławii nie należała.
Nie graliśmy z Kosowem.
Kosowo to nie kraj.
Fajne te twoje filmy 👌
Oni są lepsi od Brazylii kraj taki maly a 4 mocne reprezentacje z niego wyrosły. Po co się kłócić jak można razem pieniądze zarabiać. Zwykli ludzie dostali w kość a na stołkach zarobili politycy. A mam jeszcze album z naklejkami z gum Euro 92 po 3 zawodników z każdej drużyny jest tam Jugosławia i WNP, zdjęcia WNP jeszcze w strojach CCCP.
USA i Niemcy dolały oliwy do ognia. Gdyby była taka wola hegemona to nawet z Polski można zrobić trzy kraje:
Na Zachód od Wisły
Na Wschód od Wisły
(nawet w polityce robią ten podział)
I Śląsk jako trzeci, gdzie też ciągle grzeją separatyzm.
po co się kłocić? przecież niemcy były uprzedzone do jugosławii a do serbów to już w ogóle
Jak to 4?
Jugosławia to był sztuczny twór, który nie miał prawa przetrwać. Każdy z krajów wchodzących w jej skład miał oddzielną bogatą historię i różne ambicje.
@@tomaszkulejewski i tak i nie. Bogatszą historię i jeszcze większe ambicje miały poszczególne niemieckie księstwa a jednak się zjednoczyli i są razem. Jugosławia sama w sobie też miała już długą (przedwojenną) historię i sporo spajających ich wydarzeń (przede wszystkim wszyscy Jugole poza Słoweńcami to jeden naród tylko religie różne).
Jugosławia miała upaść i upadła. Za duża i zbyt bogata była jak na ten region.