Ograniczenia kapitalizmu: 3. Monopole a korzyści skali.

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 9 ม.ค. 2025

ความคิดเห็น • 39

  • @Ratko13
    @Ratko13 3 หลายเดือนก่อน +2

    👍✊👏

  • @arkadiusztatara297
    @arkadiusztatara297 3 หลายเดือนก่อน +3

    Dziękuję za kolejny film, uważam że transport powinien być upaństwowiony jako jeden z pierwszych.

  • @Witold6695
    @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

    16:53 raczej na odwrót, ustalił wysoką cenę i nie opłacało mu się produkować więcej, ponieważ przy takim popycie nikt by więcej produktu nie kupił. (Chociaż mógłby później sprzedawać po niższej cenie i by zarobił więcej np. piekarz który sprzedaje ciepłe bułki za więcej.)

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  2 หลายเดือนก่อน

      Właśnie nie. Gdyby najpierw podniósł cenę to część towaru, na którego wyprodukowanie poniósł koszty zalegałaby w magazynach i te koszty po pierwsze by się nie zwróciły, a po drugie nawet jakby w dłuższej perspektywie się zwróciły to wygenerowałyby koszty magazynowania. Po drugie zmniejszając najpierw podaż, a dopiero potem podnosząc cenę może wywołać chwilowe niedobory swojego towaru na rynku co może się okazać dla niego korzystne, bo efekt spekulacyjny jeszcze bardziej nakręci popyt.

    • @Witold6695
      @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

      @@ArkadiuszDomeredzki No dobra, mi bardziej chodziło o planowanie zmiany np. od początku miesiąca. Ale rzeczywiście w samym wdrażaniu przez monopolistę w trakcie sprzedaży ma to sens. (Chociaż by nie zarobił maksymalnej kwoty, ponieważ część popytu by przepadła.)

  • @michajuchniewicz7896
    @michajuchniewicz7896 3 หลายเดือนก่อน +5

    Witam towarzysze, pytanie, które będę pisać, jest spowodowane brakiem pomysłu bądź wiedzy w tej dziedzinie, a nie tępą złośliwością. W teorii konkurencja w kapitalizmie ma prowadzić do zwiększania efektywności firm poddanym konkurencji. Odbywa się to kosztem robotników, lecz też nie można odmówić kapitalizmowi tego iż był i do dzisiaj czasem jest mocno innowacyjnym technologicznie systemem. Monopol jest natomiast pozbawiony systemowego bodźca każącego stawać się coraz bardziej efektywnym i wydajnym, gdyż bazę klientów i tak ma zapewnioną. Monopol nawet podporządkowany idei maksymalnej produkcji może z czasem się zapóźniać, gdyż nie ma bodźca wskazującego mu na wewnętrzne problemy funkcjonowania firmy. Szef monopolu nie ma jak dostać od klientów jasnego sygnału, że coś jest nie tak, a nawet jeśli to nie musi się tymi sygnałami przejmować, gdyż ważniejsze mogą być dla niego czynniki korupcyjne i nepotyczne. Firmy muszą dbać o robotników, ale wiadomo też, że muszą pracować na rzecz całego społeczeństwa, muszą więc pilnować wewnętrznej dyscypliny i dbać o ciągły efektywny rozwój. A w społeczeństwie świeżo po rewolucji, w którym większość osób jest efektem wychowania w systemie kapitalistycznym, egoistycznym i indywidualnym może szczególnie dochodzić do takich problemów. Kadry zarządcze mogą okazać się w sytuacji pokusy chętne do pomagania sobie i własnym rodzinom, a dopiero później ogółowi. Silna policja, ostre kary i bezwzględne kontrole są jakimś rozwiązaniem, lecz wygląda to na próbę naprawy przez zmiany kadrowe a nie systemowe, przy tym samym wszystkie instytucje tworzone do walki z takimi post-kapitslistycznymi patologiami same są tak samo mocno narażone na korupcje, prywatę i nepotyzm. Więc moje pytanie jest takie: “Czy mimo znanej wiedzy o efekcie skali nie warto jest, chociażby w początkowej fazie socjalizmu, wprowadzać konkurencję pomiędzy paroma dużymi państwowymi ośrodkami produkcji?" Mogłoby to działać za pomocą mechanizmów wyrabiania norm zakładowych i dodatków do pensji zarządców i robotników najbardziej efektywnych firm. Jeśli panie Arku ma pan lepsze argumenty od moich to bardzo chętnie przeczytam, bo szczerze nurtuje mnie to pytanie.

    • @florke64
      @florke64 3 หลายเดือนก่อน +1

      “Czy mimo znanej wiedzy o efekcie skali nie warto jest, chociażby w początkowej fazie socjalizmu, wprowadzać konkurencję pomiędzy paroma dużymi państwowymi ośrodkami produkcji?"
      Pozwoliłem sobie powtórzyć pytanie ze względu na Twoją długą wypowiedź.
      Moim zdaniem to zależy ile środków dostępne jest na taką inwestycję. Intuicja podpowiada mi, że dla zysku z rozwoju nie warto i lepiej doinwestować lepiej jeden ośrodek, który zyska skalą, a nadwyżkę przeznaczyć np. na rozwój nauki na uczelniach.
      EDIT: O ile nadwyżka będzie, bo wiadomo, w socjaliźmie każdy $ znajdzie zastosowanie xd

    • @Diamat22lipca44
      @Diamat22lipca44 3 หลายเดือนก่อน +1

      Dobrze, że zdajesz sobie sprawę z braku wiedzy. Nie wiem o jakiej "teorii" tu mówisz ale na pewno nie jest to marksizm. Jak udowodnił Marks w "Kapitale" konkurencja w kapitalizmie prowadzi wprost do monopoli. Jest to marksowskie prawo centralizacji i koncentracji kapitału. Prawo to potwierdziła historia. Obecnie 81 osób dysponuje bogactwem większym niż 50% populacji świata.
      Jest więc dokładnie odwrotnie niż ci wbito do głowy. Na tym kanale wiedzy nie nabędziesz bo Domeredzki to nie jest marksista tylko poprawiacz kapitalizmu, który też ma zerową wiedzę z ekonomii politycznej. Widać to zresztą po tytułach jego filmu. Nie ma żadnych "ograniczeń" kapitalizmu tylko nieusuwalne sprzeczności kapitalizmu. Domeredzki nawet tego nie wie.
      Podstawową sprzecznością kapitalizmu jest sprzeczność między społecznym charakterem produkcji a prywatnym charakterem zawłaszczania jej wyniku przez kapitalistów. Tak czy inaczej na tym kanale nie nabędziesz żadnej wiedzy. Jak chcesz poznać teorię to musisz szukać gdzie indziej.

    • @sylwesterszewczyk8606
      @sylwesterszewczyk8606 3 หลายเดือนก่อน

      Wiele jest przykładów które pokazują, że konkurujące ze sobą ośrodki niekoniecznie sprzyjają rozwojowi. Co więcej, te ośrodki stając się odpowiednio „wielkie” oraz będąc poza „zdrową” kontrolą, wręcz hamują ten rozwój. Mało to historii ze skupowaniem patentów od mniejszych podmiotów, w celu wrzucenia ich w odchłań szuflady, by móc prowadzić na spokojnie swój własny biznes dojąc ludzi? Aczkolwiek kończąc wypowiedź, system systemem, a ludzie mentalnie muszą się naprawić i zrozumieć co w życiu ważne, czym jest wspólnota, bez tego się nie obejdzie.

  • @r4m4r4ng
    @r4m4r4ng 3 หลายเดือนก่อน +2

    Budownictwo.
    Prywatnie nie za bardzo funkcjonuje w Polsce, jest drogo, powoli i słabej jakości.
    To wielowątkowy aspekt.
    Ludzie potrzebują gdzieś mieszkać, ponieważ spanie na chodniku zagraża ich zdrowiu i życiu. Jest potrzeba wybudowania mieszkań w jakiejś tam ilości i te ilości są dosyć duże, można mówić o konieczności uruchomienia seryjnej produkcji mieszkań. Duża skala umożliwiłaby stosowanie rozwiązań zmniejszających koszty (standardowe moduły, prefabrykaty, druk 3D itd.). I takie rozwiązania trzeba wpierw opracować oraz przetestować, czyli muszą tym się zająć jakieś zespoły ekspertów z wielu dziedzin (nie tylko budownictwa, ale chociażby robotyki, psychologii, wzornictwa itd.). Więc trzeba prowadzić prace badawczo-rozwojowe, mające na celu opracowanie technologii niedrogiego i szybkiego, oraz dobrej jakości, budowy mieszkań, a następnie wdrożyć produkcję mieszkań na skalę masową. Tego żadna prywatna firma budowlana nie uczyni, bo jest zbyt mała i nie jest zainteresowana spadkiem cen.
    Takie budowane przez państwo na skalę masową mieszkania powinny być wynajmowane, a nie sprzedawane. Z kilku powodów, chodzi o zyski z najmu pokrywające koszty budowy kolejnych mieszkań (czyli inwestycja się zwraca), a także uniezależnienie od rynku (bo kiedy te mieszkania zostałyby przejęte na własność, to mogą być sprzedawane i tym samym ich cena poszybuje w górę). Ten najem nie musi być drogi, na przykład przy kosztach mieszkania 50 tysięcy i czasie amortyzacji 20 lat, to miesięcznie wyniesie 208 złotych. Kolejny powód to możliwość przeprowadzania się do innych miast za pracą, własność zmniejsza mobilność pracowników, przykuwa do lokalnych pracodawców niczym chłopa pańszczyźnianego do ziemi.
    Do tego problemy planowania przestrzennego przy prywatnie budowanych osiedlach, bo wtedy wykorzystuje się maksymalnie powierzchnię, przy budowie państwowej na państwowym gruncie nie ma tego problemu.
    Takie mieszkania mogłyby być przyznawane dożywotnio, albo do czasu przeprowadzki do innej miejscowości.
    I jest tu miejsce na prywatne budownictwo, bo duża skala oznacza standaryzację. To jak z samochodami, tanie (chociaż już nie ma tanich, ale kiedyś były) produkowane masowo wyglądają tak samo i mają takie samo wyposażenie, mają kompromisy typu zastosowanie plastiku w wyposażeniu wnętrza, a jednocześnie istnieją marki luksusowe, dające dużo większą swobodę wyboru wyposażenia oraz materiałów. W tej chwili zostaliśmy na rynku mieszkań w sytuacji owej produkcji wyłącznie luksusowej, ręcznej, ale z braku alternatywy w postaci taniej produkcji masowej owe luksusy wcale nie są luksusowe, bo producentowi mieszkań nie zależy, z braku tańszych alternatyw i tak klient kupi.

    • @pawelnentwich5069
      @pawelnentwich5069 10 ชั่วโมงที่ผ่านมา

      Obecnie nie ma i przez długie lata jeszcze nie będzie żadnej potrzeby budowania mieszkań gdyż na polsce mamy prawie 2 miliony pustostanów. To że obecnie pomimo tych 2 milionów pustostanów budowane są mieszkania a ludzie wciąż mają problemy mieszkaniowe świadczy o absurdach kapitalizmu.

  • @maria.drabik
    @maria.drabik 3 หลายเดือนก่อน +2

    Aż się gugla zapytałam, co to zacz ów bulbulator. A oto co: Bulbulator, używane przez ludzi palący marysie. Słowo znaczy butelkę w ktorej jest na dole dziura

    • @zbyszek3687
      @zbyszek3687 3 หลายเดือนก่อน +3

      W aucie bulbulator zmniejsza hałas silnika, trudno powiedzieć o który autorowi filmu chodzi

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  3 หลายเดือนก่อน +3

      @@maria.drabik otóż o żaden z wymienionych. Bulbulator to słowo oznaczające bliżej nieokreślone urządzenie, które robi "bul, bul". To słowo mniej więcej takie samo jak "wichajster".

    • @maria.drabik
      @maria.drabik 3 หลายเดือนก่อน +3

      @@ArkadiuszDomeredzki ja to dobrze zrozumiałam, że chodzi o bul bul, tylko chciałam sprawdzić, czy to słowo rzeczywiście coś oznacza. No i znalazłam 🤪

  • @WitoldUrbanowicz-k7o
    @WitoldUrbanowicz-k7o 3 หลายเดือนก่อน +1

    Są lepsze niż monopol komunistyczny

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  3 หลายเดือนก่อน +1

      @@WitoldUrbanowicz-k7o nie są, bo dążą do zysków, a monopol komunistyczny nie dąży do zysków.

    • @WitoldUrbanowicz-k7o
      @WitoldUrbanowicz-k7o 3 หลายเดือนก่อน

      @@ArkadiuszDomeredzki wo wyzysku dąży monopol komunistyczny

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  3 หลายเดือนก่อน +1

      @@WitoldUrbanowicz-k7o przecież wytłumaczyłem w filmie, że nie. To monopol kapitalistyczny dąży do zysku.

    • @WitoldUrbanowicz-k7o
      @WitoldUrbanowicz-k7o 3 หลายเดือนก่อน +1

      @@ArkadiuszDomeredzki a monopol komunistyczny dąży do wyzysku

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  3 หลายเดือนก่อน +1

      @@WitoldUrbanowicz-k7o Nie. Monopol komunistyczny nie dąży do żadnego wyzysku, dlatego, że jest niekomercyjny czyli nie dąży do zysku.

  • @Witold6695
    @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

    Największy problem upaństwowienia itp. to: W jaki sposób wybrać dziedzinę/towar, który mamy produkować/dostarczać i kto ma za to odpowiadać? Przez arbitralne decyzje ludzie nie dostają tego czego chcą, więc efektywność gospodarki spada, a nie rośnie. PKB oczywiście podskoczy, ale wprowadzanie polityki, która ma na celu podbijać wskaźnik zamiast dobrobytu ludzi jest absurdalna. Wedle Twojej logiki moglibyśmy ludziom płacić za wykopywanie rowów, a następnie za ich zasypywanie. Właśnie dlatego gospodarki centralnie sterowane mają tak wysokie PKB. (Ponieważ wydatki rządowe liczą się do PKB.)

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  2 หลายเดือนก่อน

      @@Witold6695 ten problem wbrew pozorom nie jest aż tak duży, a czasem wręcz go po prostu nie ma.
      Dzięki arbitralnym decyzjom można np. uwzględnić efekty zewnętrzne działalności, których logika rynkowa nie jest w stanie uwzględnić. Dzięki nim można uwzględnić potrzeby związane z grą polityczną na arenie międzynarodowej takie jak potrzeby związane z obronnością kraju czy zabezpieczeniem przed efektami sankcji gospodarczych wynikających z gry geopolitycznej.
      W wielu przypadkach państwo bez problemu jest w stanie przewidzieć, że inwestycja powodująca wzrost podaży jakiegoś dobra spowoduje jego potanienie, wzrost jego dostępności dla konsumentów (czyli wzrost dobrobytu, bo można za tę samą ilość poświeconego czasu pracy kupić więcej dobra) wzrost opłacalności w dziedzinach w których jest ono czynnikiem produkcji, a co za tym idzie wzrost dochodów z tych dziedzin i/lub potanienie produktów w tych dziedzinach i zwiększenie ich dostępności dla konsumentów. Wszak miarą dobrobytu człowieka pracy jest to ile środków dla zaspokojenia potrzeb może nabyć za godzinę swojej pracy. Jeśli ceny dóbr, które konsumował spadają, to może on za godzinę swojej pracy nabyć ich więcej, czyli nabywać je w większych ilościach niż dotychczas lub pracować mniej niż dotychczas.

    • @Witold6695
      @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

      ​@@ArkadiuszDomeredzki 1.Jak to logika rynkowa nie jest w stanie uwzględnić efektów zewnętrznych? Do tego służą odszkodowania.
      A jakiekolwiek problemy między narodowe rozwiązuje się armią, lub dyplomacją, w przypadku państw podejrzanych o agresywne działania zrywa się jakiekolwiek kontakty. Przykładem jest Rosja, gdyby ludzie stosowali się do tej reguły, to byśmy nie mieli wojny w/na Ukrainie. To właśnie arbitralne decyzje Berlina doprowadziły do takiego kryzysu.
      2. Na jakiej podstawie państwo ma ustalić górną granicę dostępności jakiegoś surowca? Czy wytapiamy całą stal na świecie nie wiadomo po co? Nie wspominając, że po mimo spadku kosztu krańcowego, ten koszt cały czas istnieje i trzeba go pokryć długiem/inflacją/MMT co sprawia, że ,,człowiek pracy" ponosi koszt alternatywny i w konsekwencji jego dobrobyt spada.
      ,,Wszak miarą dobrobytu człowieka pracy jest to ile środków dla zaspokojenia potrzeb może nabyć za godzinę swojej pracy." Skąd będziesz wiedzieć jakie to są potrzeby? Ludzie nie są robotami, każdy ma inne pragnienia, a nawet jakbyś je poznał to jak do takiego modelu wpiszesz pragnienia/dobra, które nawet nie powstały przez koszt alternatywny?

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  2 หลายเดือนก่อน

      @@Witold6695 1. Logika rynkowa nie jest w stanie uwzględnić kosztów ani korzyści zewnętrznych dlatego, że nie liczą się one bezpośrednio do rachunku zysków prywatnych podmiotu prowadzącego działalność, a rozmywają się na ogół gospodarki. Próby karania za generowanie kosztów zewnętrznych wiążą się z kosztem utrzymania administracji kontrolującej czy prywatne przedsiębiorstwa postępują zgodnie z państwowymi regulacjami. Nagradzanie zaś za generowanie w działalności korzyści zewnętrznych wiąże się z problematyczną pomocą publiczną.
      2.Górną granicą dostępności danego surowca jest taka podaż przy której cena równowagi zrównuje się z kosztem jego wytworzenia. Powyżej tej podaży wzrost dostępności tego zasobu przestaje rekompensować spadek dostępności zasobów wywołany zużyciem ich na jego wytworzenie.
      3. Potrzeby ludzkie nie są zmieniającym się z minut na minutę kalejdoskopem zachcianek. Wiele potrzeb takich jak potrzeba ciepłego schronienia czy odpowiednio kalorycznego posiłku są do przewidzenia nawet bez obserwacji ludzi. Wiele potrzeb jest też do przewidzenia bez pytania się ludzi co chwilę o to czego w danym momencie potrzebują. Wystarczy obserwacja ich powtarzalnych zachowań, nawyków. Ludzie są przewidywalni w swoich zachowaniach, a im bardziej homogeniczna i konserwatywna społeczność tym łatwiej jest dokładnie przewieźć potrzeby jej i jej członków. Wystarczy obserwować nawyki i tradycje.

    • @Witold6695
      @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

      @@ArkadiuszDomeredzki 1. Jeśli jakiś człowiek szkodzi innym pośrednio to po prostu powinna wejść do sądu skarga na takiego człowieka, szybki proces, stwierdzenie winy, nałożenie kary i to tyle. Nie trzeba zakładać jakiejkolwiek dodatkowej administracji, sądy wystarczą. Z resztą teraz i tak mamy więcej administracji w Polsce niż przy zastosowaniu takiego systemu.
      Jeśli ktoś będzie zmuszony płacić za np. emisje spalin to będzie musiał to wziąć pod uwagę, bo inaczej zbankrutuje. To jest logika rynkowa.
      2. Okej, ale przez to nie realizujemy zysku ekonomicznego. Jak rozumiem zabieramy ludziom pieniądze, aby korzystając z efektu skali robić dobra taniej, ale przez to zaspokajamy popyt na konkretne dobro nie bacząc na bardziej palące potrzeby, które były by zaspokojone przez jednostki.
      3. Na ogół może się tak wydawać, ale jak się przyjrzysz to nawet w takim przypadku jak jedzenie istnieją setki tysięcy odmian zapewniających różne doświadczenia. Może preferencje nie muszą zmieniać się często, aby były nieprzewidywalne.

  • @darknnesslanneth1721
    @darknnesslanneth1721 3 หลายเดือนก่อน +2

    +++

  • @Witold6695
    @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

    Ale Pan wie, że oprócz korzyści skali istnieją także ,,niekorzyści skali"? np. koszty administracji itp. Raczej się o ich nie mówi, ponieważ bieżące koszty są bardziej widoczne, niż potencjalne zyski skali. Jeśli natomiast jakaś usługa ma wysokie bariery wejścia (tylko te finansowe), to można wziąć kredyt.
    Monopole istnieją tylko i wyłącznie przez państwową ingerencję. Nie ma monopolu bez interwencji państwa, jeśli pozostawić rynek wolny bez interwencji, monopole w dłuższym terminie się nie utrzymają.

    • @ArkadiuszDomeredzki
      @ArkadiuszDomeredzki  2 หลายเดือนก่อน

      @@Witold6695 w sektorach materialnej wytwórczości dominują korzyści skali co jest związane ze specyfiką techniczną tych branż. Kredyt często nie jest rozwiązaniem, bo wymaga zdolności kredytowej. Ponad to w sektorach o wysokim progu wejścia, stopa zwrotu bez możliwości osiągania zysku monopolistycznego jest tak niska, że jest to przedsięwzięcie w mało opłacalne i obarczone wysokim ryzykiem, co czyni kredytodawców niechętnymi wydzielaniu na nie środków.
      Teoretycznie monopole w niektórych branżach mogą powstać bez ingerencji państwa, bardziej jednak pradopodne jest powstanie karteli, w których kilka podmiotów zamiast konkurować przeciwko sobie współpracuje dla utrzymania ceny monopolistycznej realizuje wspólną strategię celem zarobienia kosztem nabywców dóbr w danym sektorze.
      Monopole są jednak bardzo często wynikiem regulacji państwa, któremu może zależeć na zwiększeniu korzyści skali w rodzimym sektorze poprzez wspieranie koncentracji kapitału, lub na pobudzeniu inicjatywy inwestycyjnej w sektorach o wysokiej barierze wejścia obiecując inwestorom przywilej monopolu w zamian za podjęcie takiej inicjatywy inwestycyjnej.

    • @Witold6695
      @Witold6695 2 หลายเดือนก่อน

      @@ArkadiuszDomeredzki 1.,,Kredyt często nie jest rozwiązaniem, bo wymaga zdolności kredytowej." no to nazwij to inwestycją, zamiast kredytem jak wolisz.
      ,,Ponad to w sektorach (...) wydzielaniu na nie środków." Zawsze można podpisać umowy z odbiorcami przed rozpoczęciem produkcji, a jeśli zysk monopolistyczny jest zbyt mały, aby produkcja się opłacała, to znaczy, że konsumenci na tym korzystają, więc spoko.
      2. Nadal może wyrosnąć oddolna konkurencja, to że kilka firm zachowuje się jak jedna niczego nie zmienia.
      3. No może, ale ja oligarchii nie lubię. Jednak wolę jak zarabiają ludzie którym ja dałem pieniądze, a nie urzędnik.

  • @mariuszczarnecki5065
    @mariuszczarnecki5065 3 หลายเดือนก่อน +1

    Witam