Uwielbiam Twoje filmy ! Taka przenośnia, ale czuję się jak rozebrane z ubrań dziecko które powoli wybiera każda część garderoby która chce nosić, eybierając to czego naprawdę pragnę.
Dziękuję Mayu za Twoje zaangażowanie, prace i cudne serce ❤ Jestem z Tobą od 3 lat i dzięki Twoim wskazówka i wszystkimi Masterclass, które są w mojej kolekcji moja świadomość na temat życia wzrasta każdego dnia ❤
Nie mogę się doczekać odcinka o pseudoduchowości. Dla mnie pseudoduchowość to często przykrywanie gówna złotym papierkiem. Udawanie, zaprzeczanie, rozszczepianie, które oddala nas tylko od prawdy. Bycie "ponad tym" to udawanie, że nie ma problemu. Ktoś będzie mi wchodził na przykład do ogródka, a ja będę ponad tym, zamiast mu powiedzieć, żeby się wynosił albo nie poczuję, że ktoś przekracza moich granic, bo jestem "ponad tym". Super ta 1oo!! Dziękuję.
Zgadzam się ze wszystkim co mówisz Maju 🥰 Jeśli chodzi o emocje, to polecam bardzo książeczki dla dzieci (także dorośli mogą się wiele nauczyć!) "Smok Lubomił i tajemnice złości" oraz całą serię o emocjach Wojciecha Kołyszko, którę uczą jak wyrazac emocje i co się dzieje kiedy je tłumimy, a także pokazują że te nawet "negatywne" emocje są też bardzo potrzebne. Sama się z nich wiele nauczyłam 😄
Ja korzystam z metody Kodu emocji Bradleya Nelsona, zablokowanych emocji mamy w sobie ogrom. Kropla do kropli i w końcu czara się ulewa, a często blokują się w mało istotnych sprawach. Mało tego, nawet ból nie raz przechodzi w mgnieniu oka. Ostatnio miałam potęzny ból rosnącej ósemki, tabletki nie pomogly zupełnie nic, uwolniłam dwie emocje i dosłownie w tej samej chwili zmniejszył się o 90%. Rano jeszcze trochę czułam, uwoniłam jedną i jak ręką odjął. To nie był pierwszy raz, działa również na mojego psa. Jakby się człowiek skupial na przezywaniu każdej emocji, to przecież by nam wcieleń nie wystarczyło do zajmowania się nimi, tymi przeszłymi, zablokowanymi np w dziecinstwie, w momencie gdy mama nie chciala nam zabawki kupic ( dla dziecka to trauma). U mnie bardzo sprawdza się kod emocji (pracuję z kobietą, która do tej metody dokłada też inne). Uważam, ze są emocje które po prostu trzeba uwolnic, nie ma potrzeby ich przezywania oraz takie, w które trzeba wejść i je przezyć. Mi się sprawdza połączenie metody kodu i ustawien hellingerowskich lub wizualizacji.
hej, ja tez z moja terapeutka uwalniam emocje metoda Bradleya Nelsona. Zaczelam ja, kiedy mialam bardzo ciezki czas w moim zyciu. To byl czas, kiedy cos we mnie pęklo. Nie moglam spac, caly czas bylam zdenerwowana i mialam lęki. Po pierwszej sesji zaczelam sie znowu usmiechac. Wyszly tez traumy, o ktorych nie pamietalam.
Mayu, bardzo fajny film :). Dziękuje! Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale poczułem potrzebę dodania czegoś do wykrzyczenia złości w poduszkę - jestem w trakcie czytania „Radykalnej szczerości”, bardzo fajna książka jak na razie, i tam autor zwraca uwagę na konieczność wyrażenia jednak bezpośrednio emocji do osoby do ktorej się tą emocje czuje, szczególnie dotyczy to chyba złości właśnie. Wyrażenie jej „bezpiecznie” dla drugiej osoby to podstawa, ale wydaje mi się, że warto by było w tym miejscu dodać jakiś komentarz dobrej „poduszki”, żeby ona nie stała się taka ślepa uliczka. Bardzo Mayu dziękuje, to co robisz jest bezcenne! Jestem wdzięczny!
Ale za naszą złość nie jest odpowiedzialny nikt inny, tylko my 😀 zresztą tak samo jak za każdą inną emocję. To, że mnie jakaś sytuacja doprowadzi do złości nie znaczy, że Ciebie również. Bardziej czuję to tak, że warto najpierw zapytać siebie samego dlaczego mnie coś złości i -ewentualnie- wtedy podzielić się tym „dlaczego” z bliską osobą (pod warunkiem, że ją to obchodzi)
Maju, dziekuje za kolejne super nagrania. Uwielbiam, zgadzam sie i duzo ucze. Mam tez pytanie, jak czujesz nowotwory u maluszków… znam troche podejsce Abraham Hicks do tego tematu i bardzo chetnie posluchalabym Ciebie. Z gory dziekuje❤
Zanim wszyscy na naszej planecie "wejdą" w tą nową ziemię to jeszcze duuuuuuuuużo wody w rzece upłynie. Ja żyję trochę w swoim świecie, ale czasem zderzę się z rzeczywistością innych ludzi i mam zonk: to oni nadal są w tym miejscu? 😳
Tak, tak, ludzie którzy zachorowali na raka po Czarnobylu to też z powodu skumulowanego gniewu xd. Dobrze, że Polacy tak świetnie potrafią radzić sobie z emocjami, bo po II wojnie światowej, przez te wszystkie negatywne emocje, to chyba populacja Polski wymarlaby na raka. Dobrze, że nasi dziadkowie przepracowali te emocje, pewnie krzyczeli w poduszę i to pozwoliło im nie chorować na raka. Xd
Dzień dobry, info dla zainteresowanych udziałem w nowej edycji Universum Serca u Mayi. Dzisiaj kończy się promocja Early Birds, korzyść - 2 extra bonusy :) Zapraszam do kontaktu 💖
Mayu ja nie wiem za bardzo jak reagować na wrzaski mojego syna. On eksploduje przy byle czym, krzyczy bardzo. On by musiał cały czas chodzić z poduszka. Nie wiem co mu doradzić. Przychodzi coś ci do głowy/serca? 🙏♥️
@@mayaori zdaję sobie z tego sprawę, ale jednak emocje to emocje, nie da się tak sobie danego dnia powiedziec STOP i od tego czasu nic nie czuję... każdy procesuje w swoim tempie wg mnie
@@magdasz1987 pytanie jakie emocje procesujemy. Bo emocje mają przepływać przez nas. Jeśli zaczynamy je karmić myślami to dopóki nie zmienisz myśli będziesz „produkować” te same emocje🤷♀️.
@@mayaori to prawda, ale i tak 40 dni na przejście wszystkich etapow żałoby wydaje mi się krótkim czasem. Myślę, że (ja przynajmniej) potrzebuję ok. 3-4 miesięcy. Tak z mojego doświadczenia wynika. Nie chcę przyspieszać tego procesu, żeby po jego zakończeniu mieć pewność, że jest zakończony, a nie, że minelo 40 dni, odcinam się od tematu a potem to do mnie wraca po miesiącu i znowu.
@@mayaori zresztą to chyba dość indywidualna kwestia, nie lubię takiego nakładania normy na wszystkich, że każdy powinien w ciągu 40 dni przeżyć stratę.
Troszkę niespójne jest to mówienie Pani. Bo myślę, że choćby płacz to dobre oczyszczenie duszy. I czy to płacze mężczyzna czy kobieta to działa tak samo. Oczyszczająco na duszę. Tylko trzeba mieć osobę, która naprawdę kocha i wysłucha.
Uwielbiam Twoje filmy ! Taka przenośnia, ale czuję się jak rozebrane z ubrań dziecko które powoli wybiera każda część garderoby która chce nosić, eybierając to czego naprawdę pragnę.
TE FILMY TO BŁOGOSŁAWIEŃSTWO ❤
Prawda, tyle wiedzy! Tylko czerpać!
Dziękuję,już 37.dzień razem💖🍀💝
Dziękuję za odcinek 💥👌Podzielę się "w jak wybaczenie" Ajahn Brahm Dobrego dnia ☀️
Dziękuję Mayu za Twoje zaangażowanie, prace i cudne serce ❤ Jestem z Tobą od 3 lat i dzięki Twoim wskazówka i wszystkimi Masterclass, które są w mojej kolekcji moja świadomość na temat życia wzrasta każdego dnia ❤
Jako Holistic Wellness Coach potwierdzam to, co Maya mówi o raku. I w ogóle Mayu, jesteś the BEST! ❤
Nie mogę się doczekać odcinka o pseudoduchowości. Dla mnie pseudoduchowość to często przykrywanie gówna złotym papierkiem. Udawanie, zaprzeczanie, rozszczepianie, które oddala nas tylko od prawdy. Bycie "ponad tym" to udawanie, że nie ma problemu. Ktoś będzie mi wchodził na przykład do ogródka, a ja będę ponad tym, zamiast mu powiedzieć, żeby się wynosił albo nie poczuję, że ktoś przekracza moich granic, bo jestem "ponad tym".
Super ta 1oo!! Dziękuję.
Ehhh jak ty to robisz że puszczasz temat który jest mi potrzebny🙉dziękuję ❤️🙏
Nigdy Maya nie była goła, zawsze jest ubrana w mądrości.❤
Dziękuję za te nagrania ❤️❤️❤️
Zgadzam się ze wszystkim co mówisz Maju 🥰 Jeśli chodzi o emocje, to polecam bardzo książeczki dla dzieci (także dorośli mogą się wiele nauczyć!) "Smok Lubomił i tajemnice złości" oraz całą serię o emocjach Wojciecha Kołyszko, którę uczą jak wyrazac emocje i co się dzieje kiedy je tłumimy, a także pokazują że te nawet "negatywne" emocje są też bardzo potrzebne. Sama się z nich wiele nauczyłam 😄
Ja korzystam z metody Kodu emocji Bradleya Nelsona, zablokowanych emocji mamy w sobie ogrom. Kropla do kropli i w końcu czara się ulewa, a często blokują się w mało istotnych sprawach. Mało tego, nawet ból nie raz przechodzi w mgnieniu oka. Ostatnio miałam potęzny ból rosnącej ósemki, tabletki nie pomogly zupełnie nic, uwolniłam dwie emocje i dosłownie w tej samej chwili zmniejszył się o 90%. Rano jeszcze trochę czułam, uwoniłam jedną i jak ręką odjął. To nie był pierwszy raz, działa również na mojego psa. Jakby się człowiek skupial na przezywaniu każdej emocji, to przecież by nam wcieleń nie wystarczyło do zajmowania się nimi, tymi przeszłymi, zablokowanymi np w dziecinstwie, w momencie gdy mama nie chciala nam zabawki kupic ( dla dziecka to trauma). U mnie bardzo sprawdza się kod emocji (pracuję z kobietą, która do tej metody dokłada też inne). Uważam, ze są emocje które po prostu trzeba uwolnic, nie ma potrzeby ich przezywania oraz takie, w które trzeba wejść i je przezyć. Mi się sprawdza połączenie metody kodu i ustawien hellingerowskich lub wizualizacji.
hej, ja tez z moja terapeutka uwalniam emocje metoda Bradleya Nelsona. Zaczelam ja, kiedy mialam bardzo ciezki czas w moim zyciu. To byl czas, kiedy cos we mnie pęklo. Nie moglam spac, caly czas bylam zdenerwowana i mialam lęki. Po pierwszej sesji zaczelam sie znowu usmiechac. Wyszly tez traumy, o ktorych nie pamietalam.
@@ewelina6043 To cudownie, że Ci pomaga
Bardzo dobry, motywujący materiał, dzięki!
Maja ja czuje ze nasze drogi kiedys sie spotkaja ❤jesteś cudownym człowiekiiem ,takim hak ja.....❤😊😉A tacy ludzie sie odnajduja....🫶
No wreszcie Maya jest poubierana od stóp do głów, bo jak zwróciła uwagę jakaś widzka, nie wypada tak goło 😂😂😂 Uśmiecham się na wspomnienie tej chwili.
Ja bylam ta widzka❤
@@ewapilates1937haha
@ludolfina626 ale grubo polecialas xDDD
Gniew,złość,frustracja to są emocje-nie ma dobrych czy negatywnych,złych emocji.
Dzień dobry. Bardzo ciężki temat. Przerobiłam wszystko, raczej tlumilam. Dziękuję ❤
Dziękuję 💗
Dziękuję za to nagranie :)
Jestes cudowna❤
❤❤❤Dziękuję bardzo. Temat u mnie na czasie
Mayu, bardzo fajny film :). Dziękuje! Nie wiem czy się ze mną zgodzisz, ale poczułem potrzebę dodania czegoś do wykrzyczenia złości w poduszkę - jestem w trakcie czytania „Radykalnej szczerości”, bardzo fajna książka jak na razie, i tam autor zwraca uwagę na konieczność wyrażenia jednak bezpośrednio emocji do osoby do ktorej się tą emocje czuje, szczególnie dotyczy to chyba złości właśnie. Wyrażenie jej „bezpiecznie” dla drugiej osoby to podstawa, ale wydaje mi się, że warto by było w tym miejscu dodać jakiś komentarz dobrej „poduszki”, żeby ona nie stała się taka ślepa uliczka.
Bardzo Mayu dziękuje, to co robisz jest bezcenne! Jestem wdzięczny!
Ale za naszą złość nie jest odpowiedzialny nikt inny, tylko my 😀 zresztą tak samo jak za każdą inną emocję. To, że mnie jakaś sytuacja doprowadzi do złości nie znaczy, że Ciebie również.
Bardziej czuję to tak, że warto najpierw zapytać siebie samego dlaczego mnie coś złości i -ewentualnie- wtedy podzielić się tym „dlaczego” z bliską osobą (pod warunkiem, że ją to obchodzi)
"Niezbednik duchowego rozwoju z Maya Ori" - to mój drogowskaz❤
No już jestem ciekawa jutrzejszego dnia😂
Lubię Cię słuchać.
Czasem mam inne zdanie.
❤ dziękuję
Dziękuję bardzo
Zgadzam się ze wszystkim poza tym że wg mnie to nie emocje i historie nas trzymają tylko my trzymamy te emocje i historie
Maju, dziekuje za kolejne super nagrania. Uwielbiam, zgadzam sie i duzo ucze. Mam tez pytanie, jak czujesz nowotwory u maluszków… znam troche podejsce Abraham Hicks do tego tematu i bardzo chetnie posluchalabym Ciebie. Z gory dziekuje❤
Brawo 😊😊😊
Uwielbiam
Miłość to uczucie
Dzień dobry ❤
💙💙💙
👍👍👍
Ah,tak ❤❤❤
Dziękuję Mayu 😊 kochani, czy tylko u mnie co chwilę reklama? 🤔
Często, niestety.
❤❤❤
💚
Trzeba je odpowiednio wyrazić.
Maju cos o starzeniu sie dla kobiet po menopauzie szczegolnie jak sie jest samotna i nigdy nie bylo kochana ani w dobrym zwiazku
Zanim wszyscy na naszej planecie "wejdą" w tą nową ziemię to jeszcze duuuuuuuuużo wody w rzece upłynie. Ja żyję trochę w swoim świecie, ale czasem zderzę się z rzeczywistością innych ludzi i mam zonk: to oni nadal są w tym miejscu? 😳
Tak, tak, ludzie którzy zachorowali na raka po Czarnobylu to też z powodu skumulowanego gniewu xd. Dobrze, że Polacy tak świetnie potrafią radzić sobie z emocjami, bo po II wojnie światowej, przez te wszystkie negatywne emocje, to chyba populacja Polski wymarlaby na raka. Dobrze, że nasi dziadkowie przepracowali te emocje, pewnie krzyczeli w poduszę i to pozwoliło im nie chorować na raka. Xd
chyba masz namyśli choroby popromienna
💙💙💙💙
❤
Dzień dobry, info dla zainteresowanych udziałem w nowej edycji Universum Serca u Mayi. Dzisiaj kończy się promocja Early Birds, korzyść - 2 extra bonusy :) Zapraszam do kontaktu 💖
jaki jest koszt?
❤❤
dziś dzień mojego wieku :D
Dzień 37
Jestem w fazie targowania się🤷
Mayu ja nie wiem za bardzo jak reagować na wrzaski mojego syna. On eksploduje przy byle czym, krzyczy bardzo. On by musiał cały czas chodzić z poduszka. Nie wiem co mu doradzić. Przychodzi coś ci do głowy/serca? 🙏♥️
Syn wyraża Twój gniew.
@@Madeleine_Paloma dokładnie
40 dni na żałobę wg mnie stanowczo za mało. Nawet po zakonczeniu związku 40 dni to mało a co dopiero po czyjejs smierci.
Nie szkoda Ci życia na więcej? 😅. Dłuższe opłakiwanie nie świadczy o niczym. Jest tylko użalaniem nad sobą. Życia nikomu nie zwróci.
@@mayaori zdaję sobie z tego sprawę, ale jednak emocje to emocje, nie da się tak sobie danego dnia powiedziec STOP i od tego czasu nic nie czuję... każdy procesuje w swoim tempie wg mnie
@@magdasz1987 pytanie jakie emocje procesujemy. Bo emocje mają przepływać przez nas. Jeśli zaczynamy je karmić myślami to dopóki nie zmienisz myśli będziesz „produkować” te same emocje🤷♀️.
@@mayaori to prawda, ale i tak 40 dni na przejście wszystkich etapow żałoby wydaje mi się krótkim czasem. Myślę, że (ja przynajmniej) potrzebuję ok. 3-4 miesięcy. Tak z mojego doświadczenia wynika. Nie chcę przyspieszać tego procesu, żeby po jego zakończeniu mieć pewność, że jest zakończony, a nie, że minelo 40 dni, odcinam się od tematu a potem to do mnie wraca po miesiącu i znowu.
@@mayaori zresztą to chyba dość indywidualna kwestia, nie lubię takiego nakładania normy na wszystkich, że każdy powinien w ciągu 40 dni przeżyć stratę.
Proces żałoby jest różny u każdego
Troszkę niespójne jest to mówienie Pani. Bo myślę, że choćby płacz to dobre oczyszczenie duszy. I czy to płacze mężczyzna czy kobieta to działa tak samo. Oczyszczająco na duszę. Tylko trzeba mieć osobę, która naprawdę kocha i wysłucha.
Płacz jest oczyszczający, natomiast NIE WYCZYŚCI gniewu. I o tym mówiłam w nagraniu
40 dni żałoby????🖤🖤
po śmierci dziecka????
Dla mnie jest to niemożliwe i niewyobrażalne.
Dwukrotnie przeżyłam żałobę po śmierci synów.Trwała za każdym razem znacznie,znacznie dłużej niż 40 dni.
A wiesz, że zbyt długie opłakiwanie utrzymuje duszę dziecka przy ziemi i nie pozwala jej odejść? Nasz żal blokuje odejście Duszy do „Domu”😌.
Czy Maya już nie jest z Hujem?
@@hugosan3904 Rui 🙃🙈, rozstaliśmy się równo rok temu
👍👍👍
❤
Dziękuję ❤
❤