Jak wychować swoje dzieci do świętości? - ks. Sławomir Kostrzewa
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 11 ต.ค. 2024
- Świętość jest możliwa, jeśli człowiek jej naprawdę pragnie i współpracuje z Bożą łaską. Wychowanie do świętości jest doskonałą alternatywą wychowawczą na dziś. Wielu rodziców mówi: „Co mogę zrobić, aby uchronić moje dziecko przed zagrożeniami?”, a powinni raczej stawiać sobie pytanie: „Co mogę zrobić, aby moje dziecko stało się święte?”. Życie św. Dominika Savio może być inspiracją wychowawczą dla współczesnych rodziców. Jakie aspekty jego życia są szczególnie ważne i czym jest szkaplerz św. Dominika Savio - wyjaśnia ks. Sławomir Kostrzewa w konferencji wygłoszonej dla rodziców i wychowawców w Przedszkolu Zgromadzenia Sióstr Św. Dominika w Poznaniu, 9 marca 2024 r.
Kup książki ks. Sławomira Kostrzewy:
1) "Jak prowadzić dzieci do Boga?"
lednicki.pl/pl...
2) "Jak pomóc młodzieży pokochać Boga?"
lednicki.pl/pl...
Jeśli chcesz wesprzeć finansowo działalność ewangelizacyjną ks. Sławomira Kostrzewy prowadzoną na kanale RCTV, możesz dokonać wpłaty na konto:
Sławomir Kostrzewa
20 1090 1607 0000 0001 2327 7840
Z dopiskiem: Darowizna na ewangelizację
Dla wspierających z zagranicy:
Slawomir S Kostrzewa
SWIFT: WBKPPLPP
Santander Bank Polska SA
al Jana Pawła II 17
00-854 Warszawa
Polska
PLN: IBAN PL20109016070000000123277840
Wesprzyj także krótką modlitwą wszystkich tych, którzy oglądają publikowane na tym kanale filmy.
![[DRIP] ‘CLIK CLAK’ PREVIEW](http://i.ytimg.com/vi/bcxkcOSbpac/mqdefault.jpg)
Bóg zapłać 🙏❤
Bóg zapłać księdzu za odważne głoszenie Ewangelii Jezusa Chrystusa i Słowa Bożego z Mocą Ducha Świętego ❤😊🎉
Bog zaplac Ks. Slawomir Kostrzewa
Bożego prowadzenia i opieki Matki Bożej, księże Sławku !!!
Święty Dominiku Sawio miej w opiece moich wnuków i wnuczkę ❤👼Bóg zapłać ❤ 😇🕊
BÓG ZAPŁAĆ🌸
Nasz proboszcz nie raz nam mówił o tym, że jest zwolennikiem Chrztu św. dopiero w wieku dorosłym. Pozwoliłem sobie nie zgodzić z tym i właśnie odniosłem się do argumentu, który tu ks.podaje, o łaskach płynących z tego sakramentu już od pierwszych dni życia dziecka.
Swieta Maryjo. Pomagaj mi wychowywac corke do swietosci ❤🌹🕊
Bóg zapłać ❤️
Szczęść Boże
♥️♥️♥️♥️♥️
🙏🇵🇱🌾
Ojców zwyczajem, Panience Najświętszej kłaniam się nisko !!!
Też może się przydać mały poradnik dla małżeństw, autorstwa Sługi Bożego ks. Aleksandra Woźnego, pt.: "Wychowanie dla Boga". 🙏
"... moją rozkoszą jest przychodzić do ich serc w Komuni św."
❤❤❤❤❤🌺🥀💐💐🌻♥️
KIEDYŚ MŁODZIEŻ UCZESTNICZYŁA W LEKCJACH RELIGII przy kościołach w salkach katechetycznych i było to całkowicie normalne.
Wprowadzenie lekcji religii do szkół, czy przyczyniło się do większej pobożności, świętości polskiej młodzieży?
Prócz indywidualnych wyjątków nie przyczyniło się.
A wystarczy rozejrzeć się dookoła lub porozmawiać z młodzieżą, co myślą o Bogu, wierze i KK.
Religia w szkołach straciła wymiar duchowy i szczególny, stała się jednym z innych przedmiotów, bardziej przypominającym religioznawstwo.
Lepiej mniej ale prawdziwie, niż kompleksowo i byle jak.
Nie ilość jest ważna, tylko jakość.
Może i tak samo ma się stać z Kościołem? Bo cóż z tego, że był potężny i bogaty, jak żarliwości i serca zaczynało w nim brakować.
To nie jest jedyny powód. Religia była wycofana ze szkół w 1961 roku, potem wiadomo, przywrócono ją.
W czasach gdy my chodziliśmy do salek przy parafiach - byliśmy samodzielni i sami chodziliśmy na religię. W dzisiejszych czasach rodzice wszędzie wożą dzieci, nie pozwoliliby, żeby dziecko z 1, 2 czy 3, 4 klasy samo chodziło do salki. Problem niskiego poziomu religii w szkołach jest wieloczynnikowy. Po pierwsze sami rodzice żyją z dala od Boga i dzieci nie mają żadnego pojęcia o sprawach religijnych. Z takimi dziećmi trudno prowadzi się religię, bo to jest tak jakby czytać wspólnie lekturę z dziećmi, które nie posiadły umiejętności czytania. Dzieci nie znają zasad, podstawowych przykazań; jedyna edukacja religijna to ta przed Komunią Św. Po drugie katecheci są zniechęceni ogólnym zniechęceniem i niektórym się po prostu nie chce, bo młodzieży się nie chce. Są więc na religii dyrdymały i oglądanie filmów. Ale są też tacy katecheci, którzy po katechezach zostawiają ślady w głowach dzieci i w przypadku mojego syna widzę, że wnioski są prawidłowe. To, że może znaczna część klasy nic z tego nie wyciągnie - to jest jakby inna sprawa. Dla nas religia jest ważna i o tym rozmawiamy, modlimy się, czytamy, słuchamy, dzielimy, jeździmy też z synem na pielgrzymki w kraju i za granicę. Dziecko jest przygotowane i otwarte na treści religijne.
Obserwuję co dzieje się naokoło nas i widzę, że teraz trudno rodzicom wysłać dzieci nie tylko na religię, krąg "zbędnych zajęć" się poszerza, dzieci nie chcą chodzic również na inne zajęcia. Dzieci najchętniej spędzałyby czas na smartfonach. Młodzież przychodzi nieprzygotowana do szkoły, mlodzi nie chcą się uczyć, zajęcia dodatkowe ( np. angielski) też zaczynają być dużym problemem. O ile jeszcze rodzice zmuszają dzieci do chodzenia na angielski i walczą, to resztę już odpuszczają.
Domy nie funkcjonują prawidłowo, nie ma zasad, obowiązków dla dzieci, wspólnych prac, egzekucji przyjętych norm. Jest marazm. Rodzice narzekają, że muszą dużo pracować, nie ma czasu dla rodziny, dla dzieci. Ale gdyby tak przyjrzeć się jak funkcjonują te rodziny - czas przecieka im przez palce, jest marnotrawiony. I rodzice są zdegustowani i dzieci mało szczęśliwe.
To wszystko zależy od priorytetów jakie mają rodzice; dzieci ponoszą skutki tych wyborów.
:)
W 4 dniu zycia bylam chrzczona,,,Dzueki moim rodzicom,,mialam umierać,,ake Big mial na mnue inny plan 😇😳