Jarku kiedyś Ci rekomendowałem ten wkrętak, było to przy okazji testu wkrętaka xiaomi . Mam pierwszą wersję i naprawdę jestem zadowolony z tego wynalazku:)
Start Angle to jaka część obrotu musi zostać wykonana aby zainicjować działanie wkrętaka . Fajna rzecz w trudno dostępnych miejscach, np. przy zastosowaniu przedłużki .
Od paru lat używam wkrętaka żyroskopowego DEWALT DCF680G2 .Bardzo fajny .Jest nieco droższy,większy ale dużo mocniejszy.Tym to można poodkręcać malutkie śrubki ale myślę że z przykręcaniem byłby problem.Jeśli zaczniesz wkręcać nieco krzywo to uszkodzisz gwint.
Ten DeWalt to zupełnie inna półka urządzenia. Dla elektronika, zegarmistrza itp., był by za duzy i za ciężki. To z filmu to właśnie urządzonko dla takich drobnych prac. Ja mam Makitkę. Miałem w ręku takiego DeWalta i .... wygodniejszy od Makity :( Zrobiłem błąd kupując, a DeWalcik tez na półce leżał ;)
Masakra jaka fala hejtu, kogoś mocno uwiera, że można kupić srubokret za kilka stow...Ciekawe co byscie powiedzieli na wkretaki automatyczne uzywane na produkcji w cenach do kilku tys euro za sztuke. Mnie sie podoba idea takich narzedzi, krece srubki nonstop w iPhone i dobre srubokrety swoje kosztuja, pojedynczy kosztuje ok 100-120zl a to tylko plastik i troche metalu...
Nic byśmy nie powiedzieli, bo niektórzy z nas używają elektrycznych wkrętaków w produkcji elektroniki właśnie. I nie muszą kosztować tys. euro - choć faktycznie tanie nie są. Ale właśnie ten pokazany gadżet nadaje się tylko do iPhone (może), bo już do nieco poważniejszych prac w warsztacie elektronicznym chyba nie bardzo.
Naprawiałeś kiedyś cokolwiek w iPhone po za wymianą panelu LCD czy akumulatora? Chyba nie skoro piszesz "o poważniejszych pracach w warsztacie elektronicznym" :)
Takim gadżetem łatwiej coś zepsuć niż naprawić. małe śrubki w urządzeniach elektronicznych często są wkręcane w mosiężną "nakrętkę" zatopioną w tworzywie, a dla pewności montażu producenci stosują klej do gwintów. Lepiej użyć ręcznego narzędzia i czuć co się robi niż głowić się jak odkręcić "objechaną" śrubę i niszczyć kolejne używając objechanego bita. Co do zmęczenia mięśni... gdy śruba już popuści to obracanie śrubokrętem w palcach raczej nie jest męczące.
Mylisz się, sprzedawcy z tych portali bardzo dbają o reputację. Wolą od razu oddać całą sumę niż mieć negatyw, którego nie usuną. Przez kilka lat padła nam chyba 1 lampka do roweru ;) Cała reszta śmiga do dziś.
zdziwiłbyś się, kiedyś naprawiałem zalaną klawiaturę w której było w **uj śrubek - myślałem że mnie coś strzeli jak to odkręcałem i zakręcałem, a nadgarstek pod koniec już mnie bolał. Może w domowym zastosowaniu szkoda pieniędzy, ale jak ktoś się tym zajmuje na codzień to świetne urządzenie
Wg. opisu jest tam stała przekładnia o sile 1.5N, czyli nie ma żadnej regulacji siły. A pomysł uruchamiania przez przekręcenie nadgarstka podczas kiedy trzeba i tak nacisnąć przycisk jest bez sensu - przy większej ilość śrub nie będzie to wygodne wcale.
Regulacja siły jest, ale inna. Wkrętak działa na śrubę taką samą siłą, jaką łapa na wkrętak. Jeśli szybkość jest proporcjonalna do wychylenia, to o wiele łatwiej go kontrolować, bo jeśli będziemy napierać na niego z taką siłą, jaką chcemy wywrzeć na śrubę, to on się po prostu zatrzyma po osiągnięciu jej, a nie będzie trzeba puszczać szybko przycisku. Wyczucie dokładnie takie, jak w ręcznym śrubokręcie (czego na pewno nie można powiedzieć o sprzęcie z jednym przyciskiem, który pewnie nawet nie miałby regulowanych obrotów, bo i jak w tak małym rozmiarze?)
Takie rzeczy należy testować pod kątem ceny do przydatności .Ten wkrętak niech będzie super i zajebisty ale cena ponad 100 euro z Chin dyskwalifikuje go i daje mianu nieprzydatnego drogiego złomu .Bo prawdę powiedziawszy po co to komu.Zegarmistrz ani naprawiacz telefonów tego nie użyje bo nic nie zastąpi jego wprawnej reki na tak delikatnych urządzeniach.Pozdrawiam.
@Krzysztof nie chce być nie miły i ujmować Twojej inteligencji, ale jeśli miałbyś do rozebrania np. 5-10 szt. urządzeń elektronicznych to daje Ci gwarancję że szukałbyś właśnie takiego rozwiązania. Dla mnie bomba.
dobry wkrętak kosztuje od 80zł w górę za sztukę czyli tylko za jeden "rozmiar" i tak jak mówisz jak mam np do rozkręcenia kilka laptopów to jest to raz krótszy czas, a dwa to czynność z pozoru lekka ale właśnie dostają pewne partie mięśni które dają o sobie znać i nie ma tu mowy o złej formie fizycznej tylko po prostu taka specyfika tej partii mięśni.
@@arnoldzik86 Przecież są dostępne komplety małych bitów które można założyć do dowolnej małej wkrętareczki np takiej za 49zł z Biedronki i wszystko rozkręcisz.Jedynie to trzeba zastosować do wkrętarki redukcję w postaci klucza nasadowego 4mm bo taki rozmiar uchwytu mają te malutkie bity.A za 300 zł kupisz 6 takich wkrętareczek Niteo Tools.No i potrzebna jest jeszcze przejściówka w postaci pręta który z jednej strony ma kwadrat 6,3 x 6,3mm pasujący do nasadówki a na drugim końcu sześciokąt pasujący do wkrętarki.A taka przejściówka jest dołączana do niektórych kompletów typowych bitów.
Czy pan nie jest jakąś rodzina z posłem Petru ?? Wkrętak żyroskopowy i nie wie Pan jak to działa , że urzadzenie wie kiedy ma wkręcać. Nowa jednostka miary siły - kilogramy na centymetry to ci dopiero parametr .
Wygląda spoko, jako gadzet super, mi się akurat do niczego by nie przydał, ale jakiś elektronik lub inny hobbysta pewnie skorzysta. Te małe chinczyki z małymi rączkami zawsze coś dziwnego wymyślą :)
a ktory jest lzejszy? zbyt ciezkie narzedzia bywaja "smiercionosne" kiedy zejda z lba srubki i przeoraja plyte urzadzenia, ich duza masa daje spora "bezwladnosc" w takim momencie co z mojego punktu widzenia nie jest porzadane.
Słaby ten wkrętak, po co w ogóle szukać przycisku? wkrętak powinien odczuwać gdy jest wyłączony przyłożony moment i w tę stronę kręcić - a nie jakieś żyroskopy...
1,5 kG * cm = 14,7 N * cm = 0,147 Nm - najtańsze pełnowymiarowe wkrętarki 18V zaczynają się od 20 Nm, czyli mają około 140 razy większy moment obrotowy. Jako ciekawostka maksymalny moment ręcznego dokręcania tym ustrojstwem to 30kG*cm czyli ok 2,9 Nm co oznacza, że gdy spróbujemy odkręcić tym cokolwiek porządnie przykręconego to przekładnia w środku się rozsypie (przynajmniej wg danych producenta).
@@KB-mo3sx Nieuważnie słuchałeś. Siła trzymania silnika to ma być 2,9 Nm. W domyśle później zacznie się kręcić w drugą stronę. Znaczy tak powinno być, ale nie dam głowy że tak chińczyki zrobiły.
To jak to w końcu jest? Trzeba nacisnąć przycisk czy wystarczy ruch reki? Pogubiłem się :(
Dzięki za filmik. Bardzo dobrze omówione. Tylko bym prosił o więcej zbliżeń na produkt :)
Michał Owczarek na testy.tv masz foty wrzucone osobno 😉
Jarek Ostaszewski tak to jest jak sie nie czyta opisu 😁
Jarku kiedyś Ci rekomendowałem ten wkrętak, było to przy okazji testu wkrętaka xiaomi . Mam pierwszą wersję i naprawdę jestem zadowolony z tego wynalazku:)
Start Angle to jaka część obrotu musi zostać wykonana aby zainicjować działanie wkrętaka .
Fajna rzecz w trudno dostępnych miejscach, np. przy zastosowaniu przedłużki .
Wolę standardowy wkrętak niż ten badziew. Do odkręcania używam zwykłej małej wkrętarki z Lidla. Prosta i skuteczna.
Od paru lat używam wkrętaka żyroskopowego DEWALT DCF680G2 .Bardzo fajny .Jest nieco droższy,większy ale dużo mocniejszy.Tym to można poodkręcać malutkie śrubki ale myślę że z przykręcaniem byłby problem.Jeśli zaczniesz wkręcać nieco krzywo to uszkodzisz gwint.
Ten DeWalt to zupełnie inna półka urządzenia. Dla elektronika, zegarmistrza itp., był by za duzy i za ciężki. To z filmu to właśnie urządzonko dla takich drobnych prac.
Ja mam Makitkę. Miałem w ręku takiego DeWalta i .... wygodniejszy od Makity :( Zrobiłem błąd kupując, a DeWalcik tez na półce leżał ;)
Witam.
Możesz napisać jak sprawuje się ten wkrętak po dwóch latach użytkowania ?
Nadal działa, używam tylko do małej elektroniki.
Masakra jaka fala hejtu, kogoś mocno uwiera, że można kupić srubokret za kilka stow...Ciekawe co byscie powiedzieli na wkretaki automatyczne uzywane na produkcji w cenach do kilku tys euro za sztuke. Mnie sie podoba idea takich narzedzi, krece srubki nonstop w iPhone i dobre srubokrety swoje kosztuja, pojedynczy kosztuje ok 100-120zl a to tylko plastik i troche metalu...
Tak... nie ma nic znaczenia tylko cena i to jest wałkowane non stop. Słabe na maxa takie podejście do życia
Nic byśmy nie powiedzieli, bo niektórzy z nas używają elektrycznych wkrętaków w produkcji elektroniki właśnie. I nie muszą kosztować tys. euro - choć faktycznie tanie nie są.
Ale właśnie ten pokazany gadżet nadaje się tylko do iPhone (może), bo już do nieco poważniejszych prac w warsztacie elektronicznym chyba nie bardzo.
Naprawiałeś kiedyś cokolwiek w iPhone po za wymianą panelu LCD czy akumulatora? Chyba nie skoro piszesz "o poważniejszych pracach w warsztacie elektronicznym" :)
Ja się zajmuję produkcją elektroniki dla przemysłu a nie zabawą z telefonami.
aha to zmienia postać rzeczy, przepraszam najmocniej
Fajnie się ogląda, ale jak ustawi się prędkość 1,5x. ;-)
Takim gadżetem łatwiej coś zepsuć niż naprawić. małe śrubki w urządzeniach elektronicznych często są wkręcane w mosiężną "nakrętkę" zatopioną w tworzywie, a dla pewności montażu producenci stosują klej do gwintów. Lepiej użyć ręcznego narzędzia i czuć co się robi niż głowić się jak odkręcić "objechaną" śrubę i niszczyć kolejne używając objechanego bita.
Co do zmęczenia mięśni... gdy śruba już popuści to obracanie śrubokrętem w palcach raczej nie jest męczące.
Epickie.... nie wiem czemu kojarzy mi się że to czeskie określenie ;)
Faktycznie, ten ekran z nazwą wpienia.
A bateria niewymienna?
Dla zegarmistrza ?
dlaczego nie podajesz ceny urządzenia ?
W opisie masz link, a w nim aktualną cenę. W czym problem? :)
Wyświetlacz OLEDOWY? a nie po prostu LCD?
OLED :)
310zł troche drogo, w Chinach ceny już jak w Europie. No i brak gwarancji
Mylisz się, sprzedawcy z tych portali bardzo dbają o reputację. Wolą od razu oddać całą sumę niż mieć negatyw, którego nie usuną. Przez kilka lat padła nam chyba 1 lampka do roweru ;) Cała reszta śmiga do dziś.
TestyTV też zamawiam w chinach i wielokrotnie dostałem zwrot kasy za zepsuty towar lub sprzedawca wysłał nowy.
Rozumiem ułatwienie w postaci wkrętarki gdzie musimy wkręcić kilogramy wkrętów do drewna, ale śrubki do elektroniki??? Na produkcji może i skuteczne.
zdziwiłbyś się, kiedyś naprawiałem zalaną klawiaturę w której było w **uj śrubek - myślałem że mnie coś strzeli jak to odkręcałem i zakręcałem, a nadgarstek pod koniec już mnie bolał. Może w domowym zastosowaniu szkoda pieniędzy, ale jak ktoś się tym zajmuje na codzień to świetne urządzenie
Jak masz do zrobienia jedną maszynę na rok to ok, ale jak byś chociaż kilka pod rząd rozkręcić albo skręcić to byś zmienił danie.
Zdecydowanie bardziej mi sie wydaje inteligentne zrobienie 2 guzikow a nie jednego i jakichs zyroskopow...
Wtedy nie masz żądnej regulacji szybkości, ani wyczucia.
Wg. opisu jest tam stała przekładnia o sile 1.5N, czyli nie ma żadnej regulacji siły. A pomysł uruchamiania przez przekręcenie nadgarstka podczas kiedy trzeba i tak nacisnąć przycisk jest bez sensu - przy większej ilość śrub nie będzie to wygodne wcale.
Regulacja siły jest, ale inna. Wkrętak działa na śrubę taką samą siłą, jaką łapa na wkrętak. Jeśli szybkość jest proporcjonalna do wychylenia, to o wiele łatwiej go kontrolować, bo jeśli będziemy napierać na niego z taką siłą, jaką chcemy wywrzeć na śrubę, to on się po prostu zatrzyma po osiągnięciu jej, a nie będzie trzeba puszczać szybko przycisku. Wyczucie dokładnie takie, jak w ręcznym śrubokręcie (czego na pewno nie można powiedzieć o sprzęcie z jednym przyciskiem, który pewnie nawet nie miałby regulowanych obrotów, bo i jak w tak małym rozmiarze?)
Takie rzeczy należy testować pod kątem ceny do przydatności .Ten wkrętak niech będzie super i zajebisty ale cena ponad 100 euro z Chin dyskwalifikuje go i daje mianu nieprzydatnego drogiego złomu .Bo prawdę powiedziawszy po co to komu.Zegarmistrz ani naprawiacz telefonów tego nie użyje bo nic nie zastąpi jego wprawnej reki na tak delikatnych urządzeniach.Pozdrawiam.
4:28 !!! Minister Zalewska powiedziałaby: Półtora kilograma panie Jarku
okej, to jest epickie
@Krzysztof nie chce być nie miły i ujmować Twojej inteligencji, ale jeśli miałbyś do rozebrania np. 5-10 szt. urządzeń elektronicznych to daje Ci gwarancję że szukałbyś właśnie takiego rozwiązania. Dla mnie bomba.
Oczywiście dziennie a chwilę po tym szybko je złożyć z powrotem.
@Robert Tąta i kulturom osobistom...
Nie chodzi o szpanowanie tylko o zaoszczędzenie czasu.
James Bond byłby zadowolony :)
Za tą kasę co kosztuje ten wkretak to ja wolę wkręcać śrubki ręcznie .Może w serwisach ma prawo bycia, ale do sporadycznego używania to nieopłacalne .
dobry wkrętak kosztuje od 80zł w górę za sztukę czyli tylko za jeden "rozmiar" i tak jak mówisz jak mam np do rozkręcenia kilka laptopów to jest to raz krótszy czas, a dwa to czynność z pozoru lekka ale właśnie dostają pewne partie mięśni które dają o sobie znać i nie ma tu mowy o złej formie fizycznej tylko po prostu taka specyfika tej partii mięśni.
@@arnoldzik86 Przecież są dostępne komplety małych bitów które można założyć do dowolnej małej wkrętareczki np takiej za 49zł z Biedronki i wszystko rozkręcisz.Jedynie to trzeba zastosować do wkrętarki redukcję w postaci klucza nasadowego 4mm bo taki rozmiar uchwytu mają te malutkie bity.A za 300 zł kupisz 6 takich wkrętareczek Niteo Tools.No i potrzebna jest jeszcze przejściówka w postaci pręta który z jednej strony ma kwadrat 6,3 x 6,3mm pasujący do nasadówki a na drugim końcu sześciokąt pasujący do wkrętarki.A taka przejściówka jest dołączana do niektórych kompletów typowych bitów.
Serio, fajne rzeczy.
To jest pewnie jaki kąt rękom masz zrobić zanim się włączy pozdrowienia i dzięki za dobre filmy👍
Aaaaaa... o tym nie pomyślałem! ;) Dzięki!
„Rękom” to jakieś nowe słowo?
yroskop tylko włącznik na wrzecionie.Hej!
:) Jarek ja kupiłem sobie kolorowe Torxy Wery i mogę nawet pod skosem wkręcać :)
Śrubę od koła w samochodzie odkręcę nim ;) ?
Musisz tylko poluzować nadgarstkiem :p
Bro, you stole the intro from oxtools?
What you mean? All videos are my own.
@@TestyTV Just kidding. But he does use the same song for most of his intros
english title and english description, but video is in another language....
Czy pan nie jest jakąś rodzina z posłem Petru ?? Wkrętak żyroskopowy i nie wie Pan jak to działa , że urzadzenie wie kiedy ma wkręcać. Nowa jednostka miary siły - kilogramy na centymetry to ci dopiero parametr .
Wygląda spoko, jako gadzet super, mi się akurat do niczego by nie przydał, ale jakiś elektronik lub inny hobbysta pewnie skorzysta. Te małe chinczyki z małymi rączkami zawsze coś dziwnego wymyślą :)
Wqwie mnie jak on prowadzi te programy jak by mial sie zamiar branzlowac praktycznie nic nie wiadomo
który mocniejszy ten czy wowstick xiaomi ?
Mam je połączyć bitem i zrobić fight? :p
TestyTV tak :) ale który się wydaje mocniejszy szybciej kręci :)
ES121 jest znacznie mocniejszy od xiaomi
a ktory jest lzejszy? zbyt ciezkie narzedzia bywaja "smiercionosne" kiedy zejda z lba srubki i przeoraja plyte urzadzenia, ich duza masa daje spora "bezwladnosc" w takim momencie co z mojego punktu widzenia nie jest porzadane.
Czemu wyglądasz jak robot z całym tym sprzętem na głowie?
"Półtorej" kilograma? Naprawdę?
tanizna !!!
Moje mówią "prestiżowe" 😂
Çok güzel urun
Ile Panu płacą za reklamowanie całego tego szmelcu z chin?
Michał Skibiński nie mierz innych swoją miarą 😉 myślisz że tylko $ są ważne? Smutne to...
Słaby ten wkrętak, po co w ogóle szukać przycisku? wkrętak powinien odczuwać gdy jest wyłączony przyłożony moment i w tę stronę kręcić - a nie jakieś żyroskopy...
Słaby jesteś skoro tego nie ogarniasz :)
@@TestyTV Oglądałem przy okazji programując, może nie ogarnąłem do czego ten przycisk... ;)
@@TomaszTomzik A jak byś zakręcał to jak wkrętak miałby niby wykryć chęć zakręcania jak śrubka nie stawiałby oporu.
@@weryfany_Zamosc zawsze stawia opór, nie ma czegoś takiego jak brak oporu ;)
Don't use English title if you speak no English!
Hihi dobre 1,5 kg
To mala makita ma pewnie z 10 kg haha:)
1,5 kG * cm = 14,7 N * cm = 0,147 Nm - najtańsze pełnowymiarowe wkrętarki 18V zaczynają się od 20 Nm, czyli mają około 140 razy większy moment obrotowy. Jako ciekawostka maksymalny moment ręcznego dokręcania tym ustrojstwem to 30kG*cm czyli ok 2,9 Nm co oznacza, że gdy spróbujemy odkręcić tym cokolwiek porządnie przykręconego to przekładnia w środku się rozsypie (przynajmniej wg danych producenta).
@@KB-mo3sx Nieuważnie słuchałeś. Siła trzymania silnika to ma być 2,9 Nm. W domyśle później zacznie się kręcić w drugą stronę. Znaczy tak powinno być, ale nie dam głowy że tak chińczyki zrobiły.
Bezuzyteczne,czasochlonne gowno!tyle w temacie
Robert Tąta po co mi to jak srubokret zalatwi sprawe szybciej