Nikt nie tworzył tak wspaniałej atmosfery w polskiej koszykówce jak drużyny Anwilu i Śląska :) A rzut Krzykały doskonale pamiętam... Byłem przekonany, że przegraliśmy i tylko tak dla formalności oglądałem końcówkę. Nie mogłem długo uwierzyć, że to wpadło :D
To było dobre.. piękne czasy, gdy jeszcze chciało się oglądać polską koszykówkę, gdzie liga była pełna Polaków, były gwiazdy jak Zieliński czy Wójcik, albo choćby Krzykała. Zresztą, około rok później, będąc w Ustce, spotkałem go, szedłem z tatą, a tata do mnie: patrz, Jacek Krzykała! Nie wzięliśmy autografu, choć był dla nas, kibiców Zeptera, bohaterem na miarę Michaela Jordana :). Miał wakacje, nie chcieliśmy mu burzyć spokoju :).
Jestem z Włocławka, ale dla osób, które nie "uznają" tego rzutu mam jedną uwagę. W koszykówce rzut zalicza się gdy został oddany przed syreną lub w czasie syreny końcowej. Nie liczy się, że wpadł już po. Liczy się moment rzutu a Krzykała rzucił prawidłowo.
Jestem z Wrocławia. Rzut liczy się tylko wtedy jeśli piłka opuściła dłonie przed syreną. Niestety nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować. W hali we Włocławku na tablicy nie było zegara z dziesiatymi częsciami sekundy. Taki zegar mieli sędziowie przy stoliku i na podstawie tego i powtórki video ocenili, że punkty zostały zdobyte zgodnie z przepisami.
Byłem na żywo. Ważne że czegoś takiego doświadczyłem w swoim życiu. Zapewne tylko ten jeden jedyny raz. To było coś niesamowitego. Widziałem lot piłki z 8 rzędu. Kosmos!
Miałem wtedy 12 lat. Miałem się uczyć na klasówkę z biologii ale włączyłem jeszcze "na moment" telewizję i oglądałem ten mecz. Nauka bilogii zeszła wtedy na dalszy plan :)
Również pamiętam to jak dziś, chociaż minęło więcej lat niżby się wydawało. W ogóle ten rzut ma dla mnie dodatkową wartość sentymentalną, bo oglądałem wtedy mecz od początku, ale będąc zagorzałym fanem Śląska, z wściekłością wyłączyłem telewizor po trafieniu za trzy Prawicy. To był koniec. Byłem pewien, że Anwil efektownie wygrał w ostatnich sekundach. Wyobraźcie sobie moją minę, gdy dzień później w szkole się dowiaduję, że Krzykała trafił w ostatniej sekundzie ;)
do vonszmigiel Piłka musi opuścić ręce rzucającego przed syreną. Teoretycznie może lecieć do kosza pół roku :), jeżeli wpadnie punkty należy zaliczyć. Trener Kijewski sugerował że Krzykała zrobił błąd kroków, ale to tak bardziej na zasadzie tonący brzytwy się chwyta. Anwil złożył wtedy protest po meczu, ale go wycofali.
@dawidbigosik zobacz sobie kiedy piłka wpada po rzucie prawicy, widać dobrze że jest jeszcze ponad 1 sekunda do dogrania, a krzykała oddał bardzo szybki rzut, kosz jak najbardziej zdobyty prawidłowo.
Pamiętam ten mecz jak dzisiaj!! Roman Prawica bohaterem spotkania!! a tutaj taka niespodzianka i najładniejsze punkty zdobyte w historii Wrocławskiego Śląska!!
Dla wszystkich jęczących do tej pory.Wtedy nie było dokładnych zegarów(wyświetlaczy) które pokazywały by nam dziesiąte sekundy.W momencie jak piłka trafiła do kosza Sląska na zegarze u sędziego było1,8 sekundy-czyli prawie dwie.To sporo czasu aby wykonać rzut.Teraz czytam że sędzia techniczny wcisnął przycisk zaraz po tym jak piłka wpadła do kosza śląska po rzucie zawodnika Anwilu(Prawica to był chyba) ale przycisk zatrzymania czasu nie zadziałał, dlatego sędzia nakazał cofnąć czas o 1,8 sekundy-jako że wyświetlacze nie pokazywały dziesiątych to na zegarze widniała jedynka(ale tak naprawdę to były prawie dwie sekundy)-przez które spokojnie można złapać piłkę a potem ją pchnąć w stronę kosza-dodatkowo czas leciał dopiero od momentu jak Krzykała złapał piłkę wyrzuconą od Miglinieksa.Więc 2 sekundy to sporo czasu na wypchnięcie piłki w stronę kosza.Przestańcie więc marudzić, To Gregov wtedy nawalił że nie pokrył Krzykały, miejcie do niego pretensje a nie do sędziów.
Rzut pokazały tego samego dnia telewizje na całym świecie. Potem w rundzie rewanżowej krzykała dostał od włodarzy Anwilu prezent, serwis do kawy za bardzo pozytywną reklamę na całym świecie. Mam cały ten mecz na kasecie. Takie mam postanowienie noworoczne, że powrzucam kiedyś na dysk i na youtube fajniejsze mecze.
Kijewski i ekipa rzucali się, a to właśnie takie momenty, pomimo ogromnego ładunku emocjonalnego, powinny wymusić na nich poklask i afirmację dla przeciwnika. Poddanie w wątpliwość? Owszem, ale rzut oddany prawidłowo, zatem głowa w dół, szacunek dla oponenta i, o dziwo, radość z uczestnictwa w takiej chwili, pomimo bycia po stronie przegranej. To kwintesencja rywalizacji.
Gieniu rok wcześniej popisowo sknocił ćwierćfinał Euro z Grecją. A potem w nieskończoność mógł mordować Prokom Trefla w drodze do MP. To było nawet zabawne
pytanie dla kogos obkutego w regulach koszykowki : co mogl sugerowac Kijewski przeciw uznaniu punktow ? pamietam tylko , ze wtedy rzut musial byc oddany przed koncem czasu i doleciec po jego uplywie , a teraz chyba pilka musi wejsc do kosza przed uplywem czasu ... z gory dzieki za odpowiedz ... To byly Mecze !
krzywy6 po jakim czasie... 1 s.... piłka podawana przez zawodnika wpada w ręcę Krzykały a ten jak widać oddaje rzut w ciągu 1 s.... kosz zdobyty prawidłowo.
wiki222 co nie zmienia faktu że nie powinno się pisac czegoś czego się nie wie, albo do konca się nie sprawdzi, bo wtedy robimy z siebie błazna. To tak jakby ktoś na Czecha powiedział Słowak. pozdrawiam.
To już ćwierć wieku od słynnego rzutu. Pamiętam ten mecz i rzut
Pamiętam ten mecz. Piękne czasy Wielkiego Śląska.
I takie mecze sie pamieta na lata :)))
Nikt nie tworzył tak wspaniałej atmosfery w polskiej koszykówce jak drużyny Anwilu i Śląska :) A rzut Krzykały doskonale pamiętam... Byłem przekonany, że przegraliśmy i tylko tak dla formalności oglądałem końcówkę. Nie mogłem długo uwierzyć, że to wpadło :D
To było dobre.. piękne czasy, gdy jeszcze chciało się oglądać polską koszykówkę, gdzie liga była pełna Polaków, były gwiazdy jak Zieliński czy Wójcik, albo choćby Krzykała. Zresztą, około rok później, będąc w Ustce, spotkałem go, szedłem z tatą, a tata do mnie: patrz, Jacek Krzykała! Nie wzięliśmy autografu, choć był dla nas, kibiców Zeptera, bohaterem na miarę Michaela Jordana :). Miał wakacje, nie chcieliśmy mu burzyć spokoju :).
Jestem z Włocławka, ale dla osób, które nie "uznają" tego rzutu mam jedną uwagę. W koszykówce rzut zalicza się gdy został oddany przed syreną lub w czasie syreny końcowej. Nie liczy się, że wpadł już po. Liczy się moment rzutu a Krzykała rzucił prawidłowo.
Witold Mosakowski rzut zalicza się gdy piłka opuści dłoń zawodnika rzucającego przed czasem/syreną ;)
Jestem z Wrocławia. Rzut liczy się tylko wtedy jeśli piłka opuściła dłonie przed syreną. Niestety nie jesteśmy w stanie tego zweryfikować. W hali we Włocławku na tablicy nie było zegara z dziesiatymi częsciami sekundy. Taki zegar mieli sędziowie przy stoliku i na podstawie tego i powtórki video ocenili, że punkty zostały zdobyte zgodnie z przepisami.
@@andrzejzborowski4920 wydawało mi się zawsze, że rzut musi być oddany przed końcem syreny, również w jej trakcie.
@@witekm2152 Piłka musi opuścić dłonie przed syreną, ale może lecieć do kosza w trakcje jej trwania.
Byłem na żywo. Ważne że czegoś takiego doświadczyłem w swoim życiu. Zapewne tylko ten jeden jedyny raz. To było coś niesamowitego. Widziałem lot piłki z 8 rzędu. Kosmos!
Pamietam ten mecz
To były czasy i drużyna
Stary dobry skład
Wrocław the best always
Dziś o tym pomyślałem! Pozdrawiam❤:)
Pozdrowienia dla wszystkich, którzy widzieli to na żywo czy to w hali czy w telewizji Piękne chwile, historia pisana na długie lata :)
Miałem wtedy 12 lat. Miałem się uczyć na klasówkę z biologii ale włączyłem jeszcze "na moment" telewizję i oglądałem ten mecz. Nauka bilogii zeszła wtedy na dalszy plan :)
abdelkaderelbrazi u mnie podobnie bylo
Oglądałem to ! Nigdy nie zapomnę, to były czasy!
i télé express
zawsze będę pamiętał!
najlepsze chwile polskiej koszykówki. szacunek za oba rzuty
Anwil!!! Zawsze drugi:) To były czasy...
Cieszy sie ojciec. Cieszy się matka. Cieszy się również Mirosław Łopatka.
Również pamiętam to jak dziś, chociaż minęło więcej lat niżby się wydawało. W ogóle ten rzut ma dla mnie dodatkową wartość sentymentalną, bo oglądałem wtedy mecz od początku, ale będąc zagorzałym fanem Śląska, z wściekłością wyłączyłem telewizor po trafieniu za trzy Prawicy. To był koniec. Byłem pewien, że Anwil efektownie wygrał w ostatnich sekundach. Wyobraźcie sobie moją minę, gdy dzień później w szkole się dowiaduję, że Krzykała trafił w ostatniej sekundzie ;)
do vonszmigiel
Piłka musi opuścić ręce rzucającego przed syreną. Teoretycznie może lecieć do kosza pół roku :), jeżeli wpadnie punkty należy zaliczyć. Trener Kijewski sugerował że Krzykała zrobił błąd kroków, ale to tak bardziej na zasadzie tonący brzytwy się chwyta. Anwil złożył wtedy protest po meczu, ale go wycofali.
A ja bym chętnie oglądnął jeszcze raz cały ten mecz :) to były czasy
Dzis 20 rocznica, a pamietam to jakby to bylo wczoraj.
Jest koniec 2018 a ja to pamiętam jak dziś
fajny rzut, chciałbym tak rzucać, on jest moim idolem
Nigdy tego nie widziałem w tak długiej relacji - dzięki krewrov!
Niezłe jaja;-)
@KaeS86
Szczególnie w 1998 :)
Śląsk Wrocław to jest potęga !
Te mecze Śląsk - Anwil zawsze były dla mnie czymś na kształt Chicago - Utah
klasyk ! dzieki za filmik
@dawidbigosik zobacz sobie kiedy piłka wpada po rzucie prawicy, widać dobrze że jest jeszcze ponad 1 sekunda do dogrania, a krzykała oddał bardzo szybki rzut, kosz jak najbardziej zdobyty prawidłowo.
Pamiętam ten mecz jak dzisiaj!! Roman Prawica bohaterem spotkania!! a tutaj taka niespodzianka i najładniejsze punkty zdobyte w historii Wrocławskiego Śląska!!
Gdy koszykówka była jeszcze popularna w Polsce.
Ja trenuje w klubie gdzie trenerami sa Szambelan Belczowski i Prawica super trenerzy
ale ciary mnie przechodza jak to ogladam
Dla wszystkich jęczących do tej pory.Wtedy nie było dokładnych zegarów(wyświetlaczy) które pokazywały by nam dziesiąte sekundy.W momencie jak piłka trafiła do kosza Sląska na zegarze u sędziego było1,8 sekundy-czyli prawie dwie.To sporo czasu aby wykonać rzut.Teraz czytam że sędzia techniczny wcisnął przycisk zaraz po tym jak piłka wpadła do kosza śląska po rzucie zawodnika Anwilu(Prawica to był chyba) ale przycisk zatrzymania czasu nie zadziałał, dlatego sędzia nakazał cofnąć czas o 1,8 sekundy-jako że wyświetlacze nie pokazywały dziesiątych to na zegarze widniała jedynka(ale tak naprawdę to były prawie dwie sekundy)-przez które spokojnie można złapać piłkę a potem ją pchnąć w stronę kosza-dodatkowo czas leciał dopiero od momentu jak Krzykała złapał piłkę wyrzuconą od Miglinieksa.Więc 2 sekundy to sporo czasu na wypchnięcie piłki w stronę kosza.Przestańcie więc marudzić, To Gregov wtedy nawalił że nie pokrył Krzykały, miejcie do niego pretensje a nie do sędziów.
a Prawica już miał być bohaterem meczu:) a tu zonka zaliczyli:) Jacek krzykała, nasza chluba i chwała:)
"Roman Prawica bohaterem tego spotkania" hehe:)
WKS Śląsk 🇮🇹🏀
😮
Rzut pokazały tego samego dnia telewizje na całym świecie. Potem w rundzie rewanżowej krzykała dostał od włodarzy Anwilu prezent, serwis do kawy za bardzo pozytywną reklamę na całym świecie. Mam cały ten mecz na kasecie. Takie mam postanowienie noworoczne, że powrzucam kiedyś na dysk i na youtube fajniejsze mecze.
I gdzie te mecze? :P
@@przemysawszmigiel2638
No właśnie, gdzie?? ;)
Rzut krzykały musi być zapamiętany na zawsze dla kibiców Włocławka, musi
nie rozumiem zachowania obrony Anwilu w tej ostatniej sekundzie...
anwil śląsk i pruszków-niesamowite przeżycia.Strata Adama Wójcika ,to tragedia.
No i to może wrócić :D :D :D
@dawidbigosik powinno i było według ówczesnych przepisów , twoja subiektywna opinia nic tutaj nie zmieni
pozdrawiam
Kijewski i ekipa rzucali się, a to właśnie takie momenty, pomimo ogromnego ładunku emocjonalnego, powinny wymusić na nich poklask i afirmację dla przeciwnika. Poddanie w wątpliwość? Owszem, ale rzut oddany prawidłowo, zatem głowa w dół, szacunek dla oponenta i, o dziwo, radość z uczestnictwa w takiej chwili, pomimo bycia po stronie przegranej. To kwintesencja rywalizacji.
Kto nie Skacze ten z włocławka hey
Gieniu rok wcześniej popisowo sknocił ćwierćfinał Euro z Grecją. A potem w nieskończoność mógł mordować Prokom Trefla w drodze do MP. To było nawet zabawne
No bez kitu co oni robili na własnej połowie wiedząc że ten mecz był nie obliczalny!!!!! Ale fajnie po wspominać
Igora trzeba szanować, Igor najlepszy jest...
To w koszykówce jest piękne, że nie ma kiboli.
kto z demotów? :D
idealne zakończenie świętej wojny
dobrze, że piłka nie uderzyła w sufit :D
na kolana! igooooooor
WKS !
i ot chodzi nie ma drużyny,niema kobica
3 punkty przewagi, 86:85...chyba za głupi jestem na zrozumienie tej punktacji.
Było .. minęło :) tylko ANWIL :D
w Pruszkowie Zawsze oba te wsiurskie kluby dostawały pojazd !!
PRUSZKÓW FANS HOOLIGANS!!
pytanie dla kogos obkutego w regulach koszykowki : co mogl sugerowac Kijewski przeciw uznaniu punktow ?
pamietam tylko , ze wtedy rzut musial byc oddany przed koncem czasu i doleciec po jego uplywie , a teraz chyba pilka musi wejsc do kosza przed uplywem czasu ...
z gory dzieki za odpowiedz ...
To byly Mecze !
To byl mecz. Ale redaktor stronniczy hehe
po czasie to było lol
krzywy6 po jakim czasie... 1 s.... piłka podawana przez zawodnika wpada w ręcę Krzykały a ten jak widać oddaje rzut w ciągu 1 s.... kosz zdobyty prawidłowo.
+krzywy6 1 sekunda to mało, myślę, że po celnym rzucie Prawicy zostało około 1,5, ale tak czy siak rzut Krzykały spokojnie mieścił się w 1 sekundzie.
wiki222 trochę geografii... slazacy to sa w Katowicach... tutaj raczej sie powinno mówić slężanie (od nazwy góry Ślęża).
Niech ci będzie, ale jedynym powodem dlaczego zaliczyli te punkty to renoma Śląska (której już nie ma), a Włocławek wtedy się nie liczył.
wiki222 co nie zmienia faktu że nie powinno się pisac czegoś czego się nie wie, albo do konca się nie sprawdzi, bo wtedy robimy z siebie błazna. To tak jakby ktoś na Czecha powiedział Słowak. pozdrawiam.
Nie zapominajcie,że Jacek jest wychowankiem GÓRNIKA WAŁBRZYCH.Tylko GÓRNIK nasz KS
Honestly it wasn't really amazing it's alright but nba has had a lot better