Mega szacun za wstawanie o 5 i poranny trening, to jest cel do którego podchodziłam wielokrotnie ale max po 4-5 dniach odpuszczałam. I brawka za próby zdrowszego jedzenia, nie jest to łatwe więc każdy krok w tym kierunku jest mega sukcesem. Kibicuję w dalszej części wyzwania, you go girl! 💪
Jeżeli chodzi o kwestie jedzenia to mam identycznie! Jak mam np. jakiś weekend urodzinowy i dwa dni pod rząd zjem ciasto lub słone przekąski to powrót to zdrowszego jedzenia jest tragiczny! Dokładnie jak odwyk XD
Ja zrobiłam bucket list (wow wow wow) i powoli realizuję :D Nie powiem, patrzenie jak robisz 75 hard motywuje, ale nie byłabym w stanie go robić. Do jakiejś 9 rano jestem nieprzytomna i mój zegar biologiczny nie jest w stanie się przestawić na jakąś 5. brr. Nawet na 7 to za dużo. A teraz jak się zaczyna robić zimno to wystawienie nogi za kołdrę jest takim "buu, zimno, wracam spać" xD
rozbawiła mnie długość filmiku 😂 pozdrawiam Cię!
to całkowity przypadek Xd
Co do klubu książki - jestem za spotkaniami online!!❤❤❤
Super...powróciła muzyka która kojarzy mi się z twoimi filmikami😊
Pozdrawiam👋
szukam też nowej muzyki, ale jednak stara sprawdzona ma swój urok 😂
Uuu, klub książki online brzmi super 🤩
Pozytywny vlog. Zainspirowany lodami snickers kupiłem 2 opakowania, chyba łącznie 8 sztuk. Zjadłem wszystkie jednego dnia 😅
Mega szacun za wstawanie o 5 i poranny trening, to jest cel do którego podchodziłam wielokrotnie ale max po 4-5 dniach odpuszczałam. I brawka za próby zdrowszego jedzenia, nie jest to łatwe więc każdy krok w tym kierunku jest mega sukcesem. Kibicuję w dalszej części wyzwania, you go girl! 💪
Podziwiam za robienie 75hard, ja sobie wyznaczam cele tygodniowe, a i tak potrzebuję jednego do dwóch dni gdzie mogę odpuścić. Trzymam kciuki!
Uwielbiam Cię, jestem za każdym typem kontentu! "Co jadłam" jest super!❤
Jeżeli chodzi o kwestie jedzenia to mam identycznie! Jak mam np. jakiś weekend urodzinowy i dwa dni pod rząd zjem ciasto lub słone przekąski to powrót to zdrowszego jedzenia jest tragiczny! Dokładnie jak odwyk XD
Ja zrobiłam bucket list (wow wow wow) i powoli realizuję :D Nie powiem, patrzenie jak robisz 75 hard motywuje, ale nie byłabym w stanie go robić. Do jakiejś 9 rano jestem nieprzytomna i mój zegar biologiczny nie jest w stanie się przestawić na jakąś 5. brr. Nawet na 7 to za dużo. A teraz jak się zaczyna robić zimno to wystawienie nogi za kołdrę jest takim "buu, zimno, wracam spać" xD
Z niefikcyjnych książek polecam reportaże wydawnictwa Czarne, są chyba na każdy temat więc każdy znajdzie coś dla siebie 😊
powodzenia!! super filmik
Leigh Bardugo to moja ulubiona pisarka. Uwielbiam duologie "szóstka wron" ale bardziej podoba mi się jej seria "IX dom" :D
jeżeli zostałby zorganizowany klub książki w Wawie ze spotkaniami stacjonarnymi to ja się piszę!! 😃😍
ja nadal podziwiam to, że wstajesz o 5 😅
Klub książki w Warszawie!!