Tiaaa oczywiście... w tej bajce były smoki? Rozumiem, że ta "swojska surowa" od chłopa to z Biedronki? Nie, nie ma opcji żebyś za dobrą kiełbasę zapłacił mniej niż 35 PLN za kilogram pomijając cały łańcuch pośredników. Mięso kosztuje swoje. Więc idź i pisz bzdury w inne miejsce.
Zapraszam na mojego facebooka facebook.com/kebsonpoland
znajdziecie mnie również na instagram instagram.com/kebsonpzj/
Fajny uśmiech z tej kiełbasy ogórka i sosu :=)
Tylko ten nos taki trochę "żymiański" jak by zrobi z kromek chleba zacierające się dłonie to przypominał by pewnego mema XD
pytanie się nasuwa - czy taki uśmiech rani podniebienie?
Racja. Nie rani podniebienia.
Opykał bym se takie wołowe pęto, nawet jak by miało zranić podniebienie.
Swoją drogą nigdy nie jadłem kiełby wołowej.
Taka szyszka na pewno raniła podniebienie
Szyszka to się źle kojaży z konsumpcją,szyszka lekko wchodzi ale cofnąć się nie da 😂😁😀🍂
testowałeś?
@@Mateuszyk ja nie ale podobno miastowe sebiksy sobie wkładają 🤮
W czasie grillowania można było te szyszkę posypać przyprawami
A maja tam curry wursta?
mają, chociaż nigdy nie jadłem
Mają ale uwaga, bo rani mocno podniebienie owe mięsiwo.
Mają ale to nie jest niemiecki prosukt
28 zl za kielbase to jakis zart...walczmy z tym turystycznym kapitalizmem. Za 28 zeta mam kilo swojskiej surowej.
Tiaaa oczywiście... w tej bajce były smoki? Rozumiem, że ta "swojska surowa" od chłopa to z Biedronki? Nie, nie ma opcji żebyś za dobrą kiełbasę zapłacił mniej niż 35 PLN za kilogram pomijając cały łańcuch pośredników. Mięso kosztuje swoje. Więc idź i pisz bzdury w inne miejsce.
Pierwszy
i jak to tak nie zapytać, czy raniło podniebienie? :D
Ty razem sądząc po daniu raniło odbytnicę
28 zeta to troche drogo
to zrób taniej?
Lokal po rewolucjach, więc się nie dziw
Te rewolucje to były z 10 lat temu
Otwórz swój lokal i sprzedawaj tanio najlepiej po kosztach 😂😂😂
@@MarcinZawodowySpawacz w Łodzi to idę do chinola i za tą cene jem najdroższe danie
2
Dla kazdego ten sos
ja wczoraj kupilem rollo za 26 zl i bylo bardzo dobre i OGROMNE nie to co to gowno!