Był Covid. Puste ulice i dalej było to samo, zamiast się zająć ważnymi rzeczami, to biednym się zabiera transport. Nikt nie chce jeździć starym samochodem jakby miał wybór.
Te obiecane wolności i równość a kto truje a na jaki opal statki mazut a czepiają się mustanga. 67 czy bawarki z 96buha a Teslę mają baterie z koparek na .. ? buhahah irytujący kraj xD
Mieszkam w Szwajcarii 3 lata i tutaj tak to właśnie najczęściej wygląda, kanton BS/BL Pieszy wskazuje palcem wyciągniętej ręki, że chce przejść a kierowca również wskazuje ręką, że go widzi i może przejść, plagą niestety są rowerzyści bez oświetlenia nocą, dramat.
W Holandii są różne przejścia dla pieszych, na jednych pierwszeństwo mają samochody, na innych piesi. Tam gdzie piesi mają pierwszeństwo można iść w ciemno, każdy się zatrzyma i niemal każdy przed przejściami oznaczonymi zwalnia dla bezpieczeństwa ogółu społeczeństwa bo tak ich wychowali w szkole.
Tak, tylko SZwajcaria nie musi łatac portfelami kierowcow dziury w budzecie a w PL chca juz auto odbierac i sprzedawac pod przykrywka bezpieczenstwa a wtedy poscigi jeszcze sie zwieksza stwarzajac zagrozenie w ruchu
Jak byłem mały, to ze szkoła pojechaliśmy na Pałac Kultury, gdzie nauczycielka pokazała, że Warszawa przez sam środek ma specjalny kanał powietrzny, który ma za zadanie usuwać zanieczyszczenia z miasta i wprowadzać świeże powietrze. Był on ustawiony z Kampinosu do Kabat. Na skutek działań pato-deweloperki i zbudowania zbyt dużej ilości wieżowców, ten kanał już nie istnieje, stąd zanieczyszczenia powietrza. Samochody nie mają nic do tego.
Strefy czystego transportu to kolejny bat mający zmuszać obywateli do zmiany samochodów na nowsze. Dane z zeszłych zim pokazują, że smog nagle cudownie znikał jak robiło się ciepło i spadało zapotrzebowanie na ogrzewanie.
Dokładnie popieram w 100%. Ludzie powinni wszędzie i otwarcie mówić i pisać co o tym myślą. To jedna wielka Unijna mafia chcąca się jeszcze bardziej dorobić kosztem biednego społeczeństwa. Najlepiej wciskać kolanem na siłę nowe, drogie, nietrwałe produkty pod przykrywką ekologii.
Podnoszenie ręki jest fajnym pomysłem dopóki nie masz zakupów lub jakichś problemów w rękoma. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich byłoby pierwszeństwo pieszego, który stoi przed przejściem twarzą do przejścia. Po pierwsze zmusiłoby to pieszych do chociaż minimalnego zerknięcia na drogę, a nie wpadania jak dzik w sosnę, a kierowca nie musiałby analizować czy pieszy tylko idzie obok przejścia czy może zaraz wejdzie pod koła.
Panie szanowny, umowa typu "stoi przed przejściem, twarzą do przejścia" - złoto. Tak właśnie postępuję. Zaś po komunikacji wzrokowej, podziękowanie w postaci kiwnięcia głową zaś wcześniej (przed kulami łokciowymi) podziękowaniem było uniesienie ręki. Wszystkiego dobrego.
Za każdym razem kiedy idę z dziećmi, upewniam się czy kierowca złapał ze mną kontakt wzrokowy, tego uczę też dzieci. Wtedy go pozdrawiam i wchodzę na przejście. Niestety prawo o ruchu drogowym, zostało zmienione co odmóżdżyło pieszych, którzy zapominają że prawem nadrzędnym są prawa fizyki i selekcji naturalnej...
A tymczasem w Niemczech nie ma takiego zagęszczenia przejść dla pieszych co w Polsce i piesi nie mają tam pierwszeństwa przy dochodzeniu do przejścia, a mimo to jest tam jakoś bezpieczniej, logiczniej i panuje większy porządek.
Bez podnoszenia ręki, to kabaret. Wystarczy sią rozejrzeć, to nie takie trudne zorietować się czy kierowca ciebie widzi. A nie wchodzenie z marszu po skosie na przejście. Raz miałem taki przypadek, i dwa gdu mi pies przed przejściem się zatrzymał, przepuściłem.
Ktoś może obliczył o ile wzrosła ilość generowanych pyłów np. klocków hamulcowych, w związku z ciągłym zatrzymywaniem się kierowców przed przejściami dla pieszych? Co na to pseudo ekolodzy, nie biją piany?
@@agatom1 Żeby zatrzymać elektryka zużywa się mniej klocków. każdy inteligentny właściciel co najmniej hybrydy szybko się uczy jak dojechać do skrzyżowania minimalnie używając "przycisku" hamulca, tak aby odzysk energii był jak największy.
@@agatom1 To pajacu się zastanów. 1) Jak jedziesz samochodem i wrzucisz luz to cały czas będziesz jechać z tą samą prędkością? 2) mowa była o hamulcach a nie oponach. Jak kiedykolwiek będzie cIEBIE ciele stać na podejście do elektryka albo hybrydy to może takie rzeczy dotrą do kurzego łebka.
Przyjedz na Śląsk i zobaczysz: 99% emisji to dym z pieców z familoków a 1% to auta. Jakby wyciąć diesle bez kata, dpf i egr których tu pełno, to auta nie trują bardziej niż 0,01%.
Strefy czystego transportu nie pomogą w uzyskaniu czystego powietrza. Dbanie o dobry stan techniczny pojazdów i płynność ruchu na głównych arteriach w miastach - już tak. Najbardziej pomogłoby ogrzewanie domów gazem (fajnie gdyby jeszcze ceny gazu były niskie i gdyby UE się nie wp***ła do emisji CO2) albo podłączenie domów do sieci grzewczej miejskiej.
Co z tego że jest więcej zabitych i rannych po wprowadzeniu przepisu pierwszeństwa na pasa ważne że państwo zarobiło miliony na mandatach i zabranych prawach jazdy przecież o to tu chodziło
@@piotrgogolewski7606 wszyscy kiedyś byliśmy uczeni respektu do samochodu żeby spojrzeć trzy razy zanim się wejdzie na pasy a kiedy przepisy się zmieniły to ludzie niby mając pierwszeństwo odruchowo nie myśląc wchodzą przed rozpędzone auta bo prawo jest po ich stronie
Waldku, mam prośbę do Ciebie. Czy mógłbyś zrobić materiał na temat właśnie pierwszeństwa pieszych, co mówą przepisy, jak praktyka powinna wyglądać. Bo mam dokładnie tak samo jak TY, idzie i nie patrzy, a idzie jesień. Dziennikarze nie motoryzacyjni trąbią pieszy ma bezwzględne pierszeństwo i zero interpretacji. Ja jestem za tą propozycją. Pozdrawiam
Jak u mnie na wsi ktos odpali piec że słabej jakosci pelletu to idzie taki dym jakby ktos stos opon podpalił. Samochody nie sa tutaj problemem, to wszystko to skok na pieniądze a strefy czystego transportu to strefy dla ludzi bogatych. Jak ja moim samochodem z 1.6 w gazie nie bede mógł wjechać w końcu, ale 2,5 tonowa G klasa z 5 litrowym V8 będzie w porządku. Chore to jest
Wprowadzono strefy czystego transportu. Wiele samochodów z powodu nadanego im wskaźnika Euro 4 czy Euro 5 ( w czasie ich produkcji nie istniał inny) jednak posiadają możliwości techniczne żeby podwyższyć wskaźnik o 1 do góry. Niektóre kraje na to pozwalają, tak jak Szwecja pozwalają legalnie to zrobić. W ten sposób zmniejszyli byśmy ślad węglowy i nie zmuszani byli byśmy wspomagać gospodarek krajów produkujących samochody w Europie (Niemcy, Francja, Włochy). Proszę się zająć tym tematem.
Halo halo, czy materiał zostal jakość obcięty? Bo nie bylo nic w temacie nowego patentu na otwarcie auta oraz bylo niewiele z niedziałających przepisów z 10.09????
Panie ...❓❗jest o otwarciu portfeli kierowcow i kradziezy ich pieniedzy przez RZad celem latania dziury w budzecie.Wszystko to pod przykrywka ekologi i bezpieczenstwa na drogach😁
Jak sam Pan wspomniał w filmie, problem ze smogiem zaczyna się jesienią czyli wtedy gdy zaczyna się sezon grzewczy. Jaki z tego wniosek? A no taki że za smog nie są odpowiedzialne samochody.
Warszawska sct najgłupsze i najbardziej bezsensowne ograniczenie jakie ostatnio widziałem. Bo kopciuchy to jedno i znikomy udział aut w emisji zanieczyszczeń w porównaniu do nich to jedno ale nawet patrząc na same auta spójrzcie jaka trasa przebiega w pobliżu granic północno - zachodnich sct? Trasa toruńska czyli przedłużenie a2, s7 bezsens totalny.
Pieszy na przejsciu dla pieszych jest uczestnikiem ruchu, skoro kazdy kierowca ma obiwiazek sygnaluzowanie każdego manewru jako uczestnik ruchu, to pieszy też powinien mieć taki obowiązek, sygnalizowania zamiaru przejścia przez jezdnię. Tak kiedyś nawet uczono dzieci w przedszkolu, stanąć przed przejściem, rozejrzeć się w prawo lewo, podnieść rękę do góry i poczekać na możliwość bezpiecznego przejścia przez jezdnię.
SCT - przy obecnych zarobkach duża część kierowców nie będzie w stanie zamienić samochodu na taki, który spełniałby normy. Albo naprawa za grube tysiące (naprawa silnika, wymiana/montaż filtra cząstek, naprawy bieżące układu spalinowego, elementy zużywalne), albo wymiana na spełniający normy za kilkadziesiąt tysięcy. Dopóki ceny się nie uregulują, przeglądy nie będą wyglądały prawidłowo i proporcjonalnie wypłaty nie będą poprawne, to nie ma mowy o wejściu SCT. Nie wspominając jeszcze o sprawdzaniu DPF podczas przeglądu, gdzie nowe auta w Niemczech potrafiły go nie przechodzić :P Pierwszeństwo pieszych - najpierw należałoby zadbać o prawidłowe oświetlenie na przejściach oraz prawidłowe oznakowanie poziome. Mijam wiele przejść, gdzie pasy są ledwo widoczne (nawet w środku dnia). W nocy nie dość że nie widać przejścia, to jeszcze pieszego. Zdarzyło mi się dzisiaj, że pieszy oczekiwał na przejście, ale zauważyłem go dopiero kilka metrów przed przejściem (słabe oświetlenie). Dawny audyt przejść w Polsce dużo mówi o jakości przejść dla pieszych. Egzaminy na prawo jazdy - w zupełności się zgadzam. Jeżeli ktoś nie jest w stanie zdać teorii lub praktyki do pewnego razu, to kurs powinien odbywać się ponownie, ponieważ "przyszły kierowca" nie nauczył się tego co powinien. Uważam że powinno to zamykać się w okolicach 10 prób lub 1 roku.
Na "mojej" ulicy która ma jakieś 550 metrów jest 10 przejść a i tak ludzie łażą jak chcą. Zostały zlikwidowane miejsca parkingowe przy samych przejściach i na tych miejscach rosną chaszcze :P Dojeżdżam do skrzyżowania a tam wielki krzaczun za którego ledwo autobus widać. Na chodniku nie można zaparkować bo troszkę za wąski mimo że idzie drugi równoległy dwa metry dalej ...
Waldku, od dawna wiemy, że to nie motoryzacja odpowiada za złą jakość powietrza w miastach tylko jest to głównie kwestia ogrzewania. Celem SCT nie jest poprawa jakości powietrza tylko zmuszenie mieszkańców do rezygnacji z samochodów, przesiadki na komunikacje miejską lub zakupu samochodów elektrycznych.
Tak jak ktoś napisał był COVID zakaz jazdy a smog taki sam ale winne samochody.Odnośnie przejść dla pieszych to warto sprawdzić ile jest wypadków z udziałem pieszych w Niemczech.Pracuję i widzę że w większości miasteczek nie ma nawet typowych przejść dla pieszych a dużych miastach można je policzyć na palcach.Pieszy musi tu uważać.Więc jestem ciekaw jak to wygląda w statystykach.
To nie w śródmieściu Warszawy są kopciuchy tylko w wianuszku miejscowości z zabudową willową okalających miasto. Ten sam problem mają w Krakowie i bardzo wielu innych dużych miastach. Udział samochodów w tym zapyleniu jest kilku procentowy. Owszem dokłada się do smogu z niskiej emisji, ale nie stanowi istotnej składowej. Tak więc nie spodziewajcie się, że strefy (dyskryminacji) czystego transportu rozwiążą problem zanieczyszczeń zawieszonych w powietrzu PM10 i PM2,5. To zmniejszy jedynie skalę tych zanieczyszczeń o kilka procent. Nie dajemy właścicielom domów jednorodzinnych żadnej alternatywy dla ogrzewania przez spalanie, gdyż energia elektryczna w naszym kraju jest bardzo droga, a dostępne moce przesyłowe ściśle reglamentowane. Gaz (ziemny, LPG,...) jako czystsze paliwo jest passe z powodów geopolitycznych, a w zimie grzać trzeba więc mamy co mamy. Zrzucanie całej winy za zanieczyszczenia powietrza na motoryzcję jest nie fer.
Warto wziąć pod uwagę, że zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w Krakowie wynika też z wdrożenia zakazu palenia w kominkach od końca 2019 roku. Wydaje mi się, że to właśnie to mogło stanowić lwią część z tych 7%.
Okolice przejścia dla pieszych, to idealne miejsce do dyskusji... Fajnie jest, jak się jedzie ciężarówką i trzeba wyhamować 40 ton, żeby taki dyskutant dał sygnał kierowcy, że może sobie jechać dalej, bo dyskusja jeszcze trochę potrwa...
taa ide z walizkami czy zakupami i mam odstawić by podnieść rękę ... zróbmy jak w UK, przejścia dla pieszych tylko w szczególnych przypadkach i możliwość przechodzenia w dowolnym miejscu drogi na własną odpowiedzialność .. po co wymyślać koło na nowo :(
Zerkając na GSV nie doliczyłęm się ani w Warszawie, ani Wrocławiu, Poznaniu, Modlinie, Gdańsku czy Krakowie więcej jak pięciu osobników z tobołami. Pomijam widok spod terminala byle lotniska czy dworca.. Piszę o widokach zarejestrowanych "na mieście"
siemanko moim zdanie podnoszenie ręki to zarąbisty pomysł, mnożą się wypadki na drogach stawiene są kolejne ograniczenia prędkości kładzione są spowalniacze i utwirdzany jest debil pieszy że ma pierwszeństwo a kierowca masie zesrać i zatrzymać, może weźmy przykład z cywilizownych krajów i zróbmy tylko i wyłącznie przejścia sugerowane( oczywiście te bez sygnalizacji) oraz ogólno krajową kampanię otym że pieszy nie ma pierwszeństwa ibedziemy mieli same korzyści
Pomysł z podnoszeniem ręki przez pieszego w mojej opinii spowoduje więcej chaosu i wydaje się, że możemy mieć więcej niebezpiecznych sytuacji na przejściach, dlaczego? Według mnie spora część osób, będzie mieć głęboko w poważaniu to, że ma podnieść rękę i po prostu będą oczekiwać, że kierowca się zatrzyma tak czy owak. Na dodatek, kierowcy samochodów w większości przypadków będą i tak stosować zasadę ograniczonego zaufania i nawet jak ten pieszy nie podniesie ręki to raczej się zatrzymają, no bo po co ryzykować potrącenie i/lub ewentualny wysoki mandat? Więc jedyne co zyskamy to niepotrzebny chaos. Tak nawiasem mówiąc już ja widzę jak pieszy, który jest pod wpływem alkoholu będzie pamiętał, że ma podnieść rękę. No i co z osobami, które np. nie mogą podnieść ręki z powodu kontuzji/niepełnosprawności? Kierowca tego przecież może nie wiedzieć, że taka osoba nie jest w stanie podnieść ręki - czyli wracamy do tego co napisałem wyżej, kierowcy i tak będą musieli stosować zasadę ograniczonego zaufania i tak czy owak dla własnego spokoju, będą musieli zatrzymywać przed przejściem, bo nigdy nie będziemy wiedzieć czy aby nie trafiliśmy na ignoranta przepisów, osobę pod wpływem substancji odurzających, albo osobę, dla której podniesienie ręki jest niemożliwe ze względu na stan zdrowia (tak wiem taki osób jest mało, ale jednak są). No i jeszcze trzeba pamiętać, że ktoś np. może iść z torbami pełnymi zakupów i to będzie istny kabaret jak taka osoba, bedzie musiała położyć torbę z zakupami na ziemi, po to, żeby podnieść rękę, dla mnie niepotrzebne utrudnienie dla pieszego. Więc zdecydowanie jestem przeciwny, aby taki przepis z podnoszeniem ręki wprowadzać. Pozdrawiam i Życzę Miłego Dnia.
W normalnym kraju wysłali by tego Dżentelmena na badania psychiatryczne a nie nowy termin :) Ja wiem, że dzisiejsze pytania są tak zrobione że sam diabeł ich nie rozumie o twórcy nie wspominając ale co zrobić. To jest tylko po to by kasę nabijać bo nikt nigdzie nie uczy dobrze prowadzić tylko jak zdać egzamin :(
Masz rację. I później nawet jak zda praktykę to wjedzie pod prąd na autostradzie albo odwali coś innego. Jak tyle razy nie zdał to niech jeździ komunikacją bo rowerem też strach
Jako społeczeństwo mamy pewność że strefy czystego transportu nie mają prawa nic zmienić. W czasie pandemi po Warszawie nje jeździły żadne auto przez cale tygodnie, zanieczyszczenie powietrza było takie jak zawsze
Uważam, że akcja „pomachaj kierowcy” to super sprawa! 1. dzieci uczą się, że trzeba się rozejrzeć, czy jedzie samochód. 2. Kierowca ma oczywisty sygnał, że machający pieszy przy przejściu chce z niego skorzystać. ( 3. Patrząc na to jak często kierowcy są sfrustrowani, zdenerwowani taka akcja pomogłaby rozładować napięcie.) Pewnie większość dorosłych uznałaby za głupie machanie do kierowcy, ale samo podniesienie ręki to już duży sygnał. ✋
strefy czystego transportu niebedą działać . odwalcie sie od samochodów. zajmijcie sie samolotami. samoloty najwiecej zanieczyszczen produkują. zakazać latania samolotami!
To się chyba powoli dzieje, bo w mojej okolicy KAŻDE przejście aktualnie przechodzi modernizację i jest przy nim montowana żółta kostka i dodatkowe oświetlenie ostrzegawcze. I to w sumie nie jest złym pomysłem.
Strefy czystego transportu to sposób na zamknięcie centrów miast dla plebsu żeby elyty nie miały za ciasno na ulicach. A na chińskie auta powinny być cła zaporowe. Jak i na inne chińskie produkty. Karmimy potencjalnego agresora.
Jezu z czym te barany z rządu mają problem. Wprowadzić przepis że pieszy może wejść na przejście dopiero po upewnieniu się że kierowca ustępuje mu pierwszeństwa a w przypadku potrącenia to pieszy wymusza i mandat dla pieszego. Obowiązek ustępowania pieszym dla kierowców zostaje. W tym momencie wypadki na pasach spadają do zera.
Tylko ze wtedy beda ganiac pieszych,ktorzy nie maja zadnych dokumentow a menele kasy.Kierowce zas ma kase , nie ucieknie i maja jego dane.Wkurza mnie jak co 10 pieszy zamiast sekunde odczekac az auto przejad wlazi na pasy a 10 rozpedzonych samochodow musi hamowac,wytwarzajac cieplo,pyl z klockow i rruszac z jedynki zadymiajac ulice😕
mnie się pomysł z podnoszenie ręki podoba - wtedy wiadomo czy ktoś chce isc czy nie ;) - ruch będzie płynniejszy - to żadna ujma to lepsza komunikacja -żeby jeszcze nauczyć ludzi do czego służy kierunkowskaz i jak go poprawnie używać ;)
Wprowadziłbym max limit podejść do egzaminu rocznie, np 10. W naturze może zdarzyć się taki pacjent (jak ten wspomniany w materiale), którego nauka przepisów po prostu przerasta, więc nie wolno dopuścić, żeby ktoś za 157 razem w końcu za kółkiem usiadł i jeździł autem, jak każdy inny kierowca. Taki ktoś jest inny i ewidentnie auta nie powinien prowadzić, skoro ogarnięcie przepisów jest ponad jego/jej możliwości poznawcze.
Jestem kieriwca zawodowym od 98 roku zdałem za pierwszym razem wszystko teraz robiła.testy córka i nie wszystko bym zdał chciałbym widzieć jak ty znasz przepisy jesteś pewien że jesteś geniusz
@@Daniel-ez3jd prawko mam od 2000 Danielu. I jakby mnie teraz posadzić przed egzaminem teoretycznym pewnie też bym oblał. Ale! Skoro się 24 lata temu uczyłem do egzaminów (również zdałem za 1wszym dupoklapnięciem teorię i jazdę), to i teraz zdając musiałbym się obkuć, pełna zgoda. I nieważne czy 25 lat temu, czy teraz - jeśli kandydat po raz 10ty nie zdaje egzaminu teoretycznego to coś z nim/nią jest grubo nie tak. Albo lejesz na kucie przepisów, albo nie jesteś w stanie mentalnie ich ogarnąć. W obu przypadkach takim osobom nie wolno pozwalać jeździć.
Jak w 2020r była jedyna słuszna choroba 🦠 bo innych nie było zniknęły magicznie,jak ludzie na nie chorujący to samochody nie jeździły a powietrze było bardzo zanieczyszczone ,problemem jest ogrzewanie domów .
Problemem są krowy, ale co raz mniejszym, było kiedyś ich pełno na pastwiskach teraz w filtrowanych halach, później był problem ze świnkami to świśka grypa i hodowla w polsce się ukróciła, później ptasia, niedawno ludzka, a czy słonie i nosorożce też chorują na grype ? Niedawo w RPA spadł snieg jak prawie co roku, więc nie mówcie, że warunków do grypy tam nie ma. Poza tym Crypa19 była u nas też w środku lata.
@@RikitikimaX a jaka jest statysytka higieny mieszkańców krakowa ? bo na dwrocu aż do samego rynku, jakośc powietrza jest średnia przez smród niektórych osób.
Rozumiem że ze strefy czystego transportu znikną wszelkie szpitale i urzędy? A tak na serio to takie cudo jak taka strefa może być na terenie prywatnym. Na terenie publicznym to de facto próba zakazywania dojazdu do terenu będącego moją współwłasnością ze względu na zawartość mojego portfela. To powtórka z IIWS tyle że getto obejmuje większość kraju.
Ja nie jestem zwolennikiem podnoszenia reki do góry bo to i tak według mnie nie rozwiąże problemów. Skoro obecnie pieszy wchodzą bez patrzenia czy coś jedzie "bo miałem pierwszeństwo" to co zmieni fakt czy wejdzie na te pasy z ręką podniesioną czy opuszczoną. Z drugiej strony skoro nadal są kierowcy którzy w środku dnia z odległości kilkudziesieciu metrów nie widzą osoby stojacej przed przejsciem to po podniesieniu reki raczej nadal ich nie zauważą (wiem bo mam taką drogę w mieście długa prosta, nic nie zaslania widoku a nadal zdarzają się kierowcy nie ustępujący pierwszeństwa pieszemu). Zgadzam się, że obecna wersja przepisów jest zła. Według mnie należało by wprowadzić obowiązek stanięcia przed przejście i upewnienia się czy jest bezpiecznie (to powinno być oczywiste ale jak widać nie dla wszystkich jest) i dodatkowo ewentualnie jakieś pouczenia (kary?) dla pieszych za utrudnianie ruchu poprze stawanie przed przejsciem dla pieszych bez zamiaru praekroczenia go.
Fakt, że pieszy stoi przed przejściem nie jest wystarczającym zamiarem sygnalizującym, że chce przejść na drugą stronę? Może jeszcze powinien pieszy tabliczkę podnieść z napisem ,,Uwagą chcę przejść na drugą stronę".
@@Avenger1997a słuchałeś materiału ? Jeździsz samochodem ? Najgorzej jest przez małe miejscowości. Jest plaga osób które rozmawiają przed przejściem i nie chcą przejść. Więc to nie jest głupi pomysł
@@Avenger1997a niepełnosprawni to w ogóle powinni zacząć jaskrawo świecić w ciemności. Byle zwykłopolacki kierowca nie musiał dokonywać jakiejkolwiek ostrożnej analizy, bo mu się styki w głowie przepalą.
@@marcinww4214 jeżdże samochodem i poruszam się jako pieszy i nie widzę żadnego powodu aby była potrzeba zamiaru sygnalizacji ręką przejścia przez przejście. Przypominam tylko, że Ty jako kierowca masz obowiązek zachować szczególną ostrożność dojeżdżając do przejścia i jeżeli będzie przepis o podnoszeniu ręki wprowadzony to i tak widząc pieszych rozmawiających bez podniesionej ręki będziesz musiał zwolnić. Nie wierze w to, że masz tak duże zaufanie do ludzi, że na pewniaka przejedziesz przez przejście bez zwalniania tylko dlatego, że piesi nie podnieśli ręki i rozmawiają przed przejściem.
Usunąć przejścia dla pieszych poza drogami o dużym natężeniu ruchu. Tam gdzie nie będzie przejścia niech pieszy sobie przechodzi w dowolnym miejscu ustępując pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom. Tam gdzie duże natężenie ruchu montować przejścia z sygnalizacja świetlna.
No nie przesadzajmy że gdziekolwiek bo są miejsca gdzie nie powinien przechodzić np drogi szybkiego ruchu i autostrady. Jakoś średnio widzę ludzi przechodzących przez barierki... A takie sytuacje czasem widać i to powinno być zakazane. Ale w terenie zabudowanym poza w/w sytuacjami to zgadzam się. Szczególną ostrożność powinna być zachowana po obu stronach jak u kierowcy tak i u pieszych.
Mam 60 lat a już w przedszkolu uczyli nas , chcesz przejść przez jezdnie, podnieś rękę i czekaj aż się auto zatrzyma. Św. Piotra nie interesuje kto miał pierwszeństwo.
Pomysł z reka super albo powrot do starego przepisu, to co ja widze to szczególnie dzieci w miastach wchodza na przejscie totalnie bez zwracania uwagi wiele razy mialem sytuacje gdy bez pardonu wjeżdża mi tami młody obywatel na rowerze lub hulajnodze przed auto nie daj bóg bym ruszył w tym momencie to by sie znalazł pod autem.
Najlepsze jest to, że gdyby nie podatek za bycie polakiem to moglibyśmy sobie naprawdę pozwolić na nowe samochody z salonu dla wiele większego grona i nie byłyby zarezerwowane tylko dla zamożnych. Natomiast kiedy wchodzą Chiny z nadzieją dla nas to rząd jest przeciwko temu i walczy z tanimi samochodami. Już nie mówiąc o tym, że jakaś nowa Skoda czy Mazda to nie jest nowy Mercedes S klasa żeby był dobrem luksusowym tylko to są zwykłe, współczesne i bezpieczne samochody
Pomysł z podnoszeniem ręki przez pieszego jest trochę "kabaretowy", a co jak ręce zajęte, zakupy, kule. Według mnie sygnałem bardziej czytelny dla kierowcy że pieszy chce przejść jest, widoczne spojrzenie pieszego w stronę zbliżającego się do przejścia pojazdu. Wtedy obie strony wiedzą czego się spodziewać. Pozdrawiam z Łodzi
Prawo takie same jak w Indiach. Pieszy ma być na końcu tego łańcuch! To dzieci w przeczkolu uczone są właśnie o podnoszeniu ręki jak przechodzą przez przejście, a bezmózgie zombie ma to gdzieś.
Pieszy ma pierwszeństwo, ale jak to w Polsce, obie strony mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Pieszy przed wejściem na pasy musi ocenić, czy zbliżający się pojazd zdąży się zatrzymać. Zwracamy uwagę nie tylko na prędkość, ale też masę pojazdu i szacowaną wiekiem pojazdu wydajność hamulców. Może to oczywiste rzeczy, ale tak mało pieszych prawidłowo podchodzi do przejścia, że warto przypominać 😊
Jeśli można by ulepszyć takie stare auto, aby spełniało nowe normy - wraz z dofinansowaniem, to mógłbym pomyśleć o faktycznie czystej przestrzeni. Strefa powinna mieć ustalone konkretne wartości - aby nie okazało się, że stare Cinquecento nie może wjechać, a nowe BMW RAM 6L 12V może wjechać.
Jak najbardziej uważam, że podnoszenie ręki przez pieszego jest bardzo dobrym pomysłem, zwłaszcza, że w Polsce często przejścia dla pieszych znajdują się chociażby przy samych przystankach autobusowych i często jest sytuacja że ludzie stoją obok przejścia i nie wiadomo czy czekają na autobus czy na zatrzymanie się samochodów przed przejściem. Tak samo ludzie, którzy stoją sobie przy przejściu bo ktoś spotkał znajomego i zagadał do niego, ale żaden z nich nie ma chwilowo zamiaru przechodzić przez przejście. Poza tym dalej jest prawo, że pieszy wchodzący lub znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo, a piesi często mają złe przekonanie, że ich pierwszeństwo jest absolutne, ponieważ media błędnie mówiły o "zbliżaniu się do przejścia". Sporo artykułów mówi nawet o pieszym "...który chce wejść na przejście" (ciekawe tylko gdzie kierowcy mogą pobierać kursy jasnowidztwa, żeby wiedzieć co ktoś chce...).
Podnoszenie ręki skończy się tak, jak rozglądanie się - "Kierowca winny, bo nie udowodni, że pieszy mu wtargnął". Przede wszystkim trzeba ukrócić medialną narrację, że "pieszy ma pierwszeństwo już na chodniku" - choćby w Druku Sejmowym 803 odrzucono taka poprawkę.
Ile nie do końca sprawnych samochodów kopci w Warszawie… widzę to na codzień. Nie są to wcale stare samochody. Wydaje mi się, że wszystko bardzo dużo kosztuje i obecnie naprawa samochodu nie jest priorytetem. Może jest taka myśl, że jeśli samochód jeździ, to nie będę w niego inwestować. Nawet autobusy miejskie kopcą i to w SCT. Niegospodarność rządzących te widać na przykładzie oświetlenia - wczoraj w dzień przy skrzyzowaniu Wolskiej/Solidarności i Towarowej/Okopowej latarnie były załączone. Brawo, dalej niech ciągną od nas multum pieniędzy.
ludzie pieszy powinien stać i czekać na możliwość przejścia ,inaczej będą ginąć i zabijać kierowców koniec tego debilizmu dajesz palec biorą rękę zero pierwszeństwa bierzmu przykład z innych to samo tyczy sie posrańców na rowerach ścieszka na co to komu ja mam rower szosowy i mam wywalone niech się palanci w samochdach martwią
Mieszkam poza miastem a tam życie toczy się trochę wolniej 🤗dla starszych osób i co mówiłeś zdarza się często że po prawej stronie stoi babunia i po lewej stronie stoi babunia, babunia z lewej przechodzi a z prawej stoi samochody oczywiście zatrzymują się, babuncia z lewej przeszła i wita się ze znajomą, kierowcy nie jadą bo czekają na wejście babuni z prawej, bo? kierowcy nie wiedzą?? czy tylko babunia się przywita i wtargnie na jezdnię? czy będzie plotkować więc kierujący czekają i tworzy się szybko kolejka aut ponieważ jest to droga przelotowa, i tu też nasuwa się gdzie tu ekologia ?? Auta stoją a tu nic? 🤔 bardziej zniecierpliwieni za trąbią więc któraś z babuń machnie ręką aby jechać oczywiście z pretensją , jest to bardzo wkurzające !!!! 😤😠😡🤬 Więc jestem najbardziej za zlikwidowaniem tego przepisu a jak się nie da to powinny być ustalone zasady dla pieszych, więc jestem za podniesieniem ręki aby dać widoczną chęć przejścia.
Nie każdy ma predyspozycje do bycia kierowcą. Mam znajomego, który zabiegał się o prawko na B przez prawie 4 lata. Teorię zdał za czwartym razem a praktykę oblał 13 razy. Przy niemal każdym nieudanym podejściu obwiniał egzaminatorów i mówił jacy to oni są. Ostatnie podejście miał rok temu, które również nie zaliczył i od tamtej pory powiedział że ma dość i przestał odwiedzać WORD. Pomijając temat, że większość szkół i ich kursy na prawo jazdy uczą stricte pod egzamin, uważam że powinien być ustalony limit prób podejścia pod egzamin na prawo jazdy, nawet i niezależnie od kategorii.
Strefa nic nie pomoże, zamiast przejść całkowicie na ogrzewanie gazem to problem smogu by się sam rozwiązał. Tylko po co lepiej karać i uderzać w biedne społeczeństwo, niech to społeczeństwo nabija kabzę tym bogatym bo jeszcze mało mają. W DE do strefy może wjechać 30 letnie auto benzynowe wyposażone tylko w katalizator, w Polsce jakieś kosmiczne wymagania. Tak to różnica PL vs DE ktoś nieźle lobbował, a głupi Polak się zgodził.
No pewnie, chyba nawet zaślepieni ue zieloni widzą że problem smogu pojawia się w okresie grzewczym w miastach to nie wiem co mają samochody do ogrzewania mieszkań?
Nie lepiej jakby dali ludziom do głosowania... Jest kilkanaście absurdów... Dać to pod głosowanie ludzi. Nawet online weryfikacja przez m-obywatel. Niech ludzie zadecydują a nie osoby które mają kierowców do wożenia albo sobie helikopterami latają. Polska dla Polski..
Przecież tu nie o ekologię chodzi. Im chociaż o powolne zabranie nam swobody przemieszczania później zabiorą nam możliwość posiadania czegoś na własność (zasadniczo już to robią oferują samochodu w wynajmie długoterminowym) co jest oczywiście przedstawiane nam jako coś wspaniałego i tak nam potrzebnego.
Jestem za zmianami odnośnie przechodzenia przez PDP, to jest jasny i czytelny sygnał że ktoś chce przejść a nie akurat przystanął w tym miejscu. Żaden kabaret i w którymś z krajów już to działa.
Ja pamiętam że dzieci w podstawówce które wychodziły na wycieczkę szkolną czy ewentualnie przedszkola ki wychodząc E na wycieczkę i które musiały przejść przez przejście dla Pieszych właśnie się ustawiały w sznureczku gęsiego i podnosiły rączkę do góry że muszą przejść przez ulicę czy też że chcą przyjść przed skoro dzieci uczymy w ten sposób przechodzenia rozglądania się i podniesienia ręki albo tak uczyliśmy to dlaczego byśmy my starzy nie mogli się tego nauczyć ja uważam że podniesienie ręki do góry jest dobrym pomysłem
Przede wszystkim należy zlikwidować znaczną cześć przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, następnie ustalić pierwszeństwo dla pieszych tylko na przejściach przez drogę na której obowiązuje prędkość do 30km/h. Reszta niech stoi i czeka na puszczenie, albo pustą drogę, Od razu będzie mniej wypadków.
SCT to nic innego jak skok na kasę. Trzaskowski mógłby zacząć od siebie, samochody służb miejskich to zwykle stare dieslowskie rzęchy, nie wspominając już o tramwajach wodnych, czy zabytkowych ogórkach po przejeździe jednego tylko nos wykręca w druga stronę. Myślę że ludzie zaczną się budzić za ok 2 lata jak się okaże że dotknie to większe grono niż teraz. Poza tym wydaje mi się że jest to rozwiązanie niezgodne z prawem chciałbym żeby na ten temat wypowiedział się tu sensowny prawnik. Moje samochody maja homologacje drogową bez ograniczeń więc nie rozumiem dlaczego na drogach publicznych odmawia mi się możliwości korzystania z nich szczególnie że mieszkam niemal w samym środku strefy. Co za chwile zaczną cofać pozwolenia na budowę bo budynków które nie spełniają nowych norm ?
Jak poniżej napisano covid spowodował brak pojazdów na ulicach a dalej normy były przekroczone. Natomiast pierwszy wchodzący jest tym samym co było czyli musi postawić nogę na przejściu dla pieszych nic kompletnie się nie zmieniło i to podnoszenie ręki zdecydowanie jest dobrym pomysłem kropka ustawodawca przygotowując przepisy miał różne wersje tej ustawy i przewidział pieszego dochodzącego zbliżającego się czy jak tam zwał i te projekty umarły.
Zmiana względem pieszych - całkiem rozsądne, w Puławach widziałem wczoraj sygnalizację pomarańczową która zaczyna migać jak pieszy chce przejść i to też jest ok. Spójrzmy na to bezsensowne zatrzymywanie się jako źródło niepotrzebnych emisji zanieczyszczeń o których eliminacje tak walczą biedni aktywiści…
Jadąc samochodem nie masz prawa do gadania o "niepotrzebnej emisji zanieczyszczeń", bo gdyby zależało ci na niskie emisji, go darłbyś z buta. Także jedź sobie samochodem, ale zamknij buzie i nie bądź hipokrytą :)
@@piotrt4786 czytaj ze zrozumieniem, gdyby aktywowi zależało na redukcji emisji nie generowaliby niepotrzebnych zatrzymań i ruszania pojazdów gdzie spalanie i emisję są najwyższe
Zlikwidujmy sygnalizacje świetlną i skrzyżowania, bo przez nie auta niepotrzebnie się zatrzymują. Ale widzisz powoli wstępujesz na drogę światła, już wiesz że to auta odpowiadają za zanieczyszczenia, także spodziewam się, że w kolejnych latach będziesz walczył o likwidację ruchu samochodowego w miastach:)
Mam takie pytanie. Czy motorowerem takim jak np. Komar, Romet, motorynka można jeździć po ścieżce rowerowej. Wiem że nowe motorowery w postaci skuterów sa znaczenie szybsz niż te z PRL-u. A jadąc główną droga po której poruszają się ciężarówki jest mało komfortowe i mało bezpieczne. Tym bardziej że ścieżka pieszo-rowerowa całkowicie pusta...
Pieszy powinien zasygnalizować chęć przejścia przez przejście. Kierowca ma wtedy konkretny sygnał czy ten przechodzi czy czeka na kogoś, czy też obserwuje drogę.
U mnie w robocie jest normą yoshi i 'josiowanie' np. przed wejściem na drogę transportową czy wjechaniem na skrzyżowanie. Wskazuje się palcem we wszystkich kierunkach drogi, potwierdzając bezpieczeństwo. Wybrany kierunek poruszania się, akcentuje się na koniec, wskazując go otwartą dłonią. Jednak na ulicy bym tego nie wymagał. Wystarczyłoby na przejściach dla pieszych to ostatnie wskazanie. Już od dawna czekam na takie rozwiązanie w sferze publicznej.😊
Te przepisy dotyczące przejść dla pieszych to nie powinny zostać wprowadzone. U nas są tylko przejścia dla pieszych. Nie ma innych rodzajów "przepustów" które umożliwiają przejście na drugą stronę ulicy pieszemu. Odpalcie sobie streetview np. w Barcelonie. Na głównych drogach nie zobaczycie przejść dla pieszych czyli zebr. Tam są brody, chyba tak to się fachowo nazywa. Mamy przerywane linie prostopadle do jezdni i obowiązkowo jest sygnalizacja. Zobaczcie, że nie ma tam znaku przejście dla pieszych i pieszy nie ma tam pierwszeństwa. W Polsce oczywiście wszystko musi być postawione na głowie i mamy drogę w mieście z ograniczeniem do 70 km/h i na niej przejście i teraz trzeba się modlić żeby pieszy nie skorzystał ze swojego prawa i nie wszedł nam pod koła albo jechać 50 km/h żeby się móc zatrzymać. Przecież to jest chore. Dlaczego nikt o tym nie pisze i nie informuje.
Nie mieszkam w wielkich Polskich miastach ! Jak mieszkańcy tych wielkich miast pozwalają swoim władzą na wprowadzanie tych chorych stref TO NIECH PŁACĄ JAK ZA ZBOŻE TE MANDATY I WYWALAJĄ KROCIE NA NOWSZE AUTA.To mieszkańców tych miast jest wina że tak jest i nadal się dzieje😄😄😄
Najmądrzejszy pomysł jaki ostatnio wyszedł. Kierowca musi sygnalizować każdy manewr na drodze ,więc pieszy jako uczestnik ruchu niech też sygnalizuje swoje zamiary. Nikomu przecież ręką nie odpadnie od tego .
Ja w sprawie pomysłu , by na jeden dzień wyłączyć kopciuchy w Śródmieściu Warszawy. Mam takie pytanie : kiedy ostatnio byłeś w Śródmieściu, w Warszawie ?
Właśnie to chciałem zaproponować, Wyraźnie oznakowana strefa przy przejściu, wejście w nią oznacza zamiar przejścia na drugą stronę jezdni. W innych wypadkach powinno byc zabronione.
Niech wprowadzą definicję "pieszy oczekujący - pieszy, który stoi przed przejściem dla pieszych i rozgląda się w celu upewnienia się czy jest bezpiecznie" W ten sposób pieszy, który jest w ruchu nie będzie wzbudzał wątpliwości, że nie jest jeszcze tym pieszym, któremu należy umożliwić przejście na drugą stronę jezdni. Ponadto sam fakt, że pieszy się zatrzyma zwiększy ich uwagę na samochody, co obecnie wygląda to dramatycznie. I w końcu policja będzie mogła łatwo wlepiać mandat 1500zł, dla pieszego, który wszedł na przejście bez zatrzymania się. Ja np. nie zatrzymuję się osobom, które mają rower między nogami, ponieważ według mojej opinii nie wykazują one definicji pieszego, ponadto, by przejść przez przejście należy rower prowadzić, a nie wykazywać zamiar jazdy na nim.
Nie pomogą, według mnie unia i tak już mocno przypilłowała normy emisji spalin więc dalsze obniżanie nie ma sensu a auta w jakimś stopniu wpływały na smog londyński czy w LA ale nie wiem do końca czy to nie przez inne spaliny w miastach i na ich obrzeżach plus dodatkowe ukształtowanie terenu w dole jak np Rybnik czy Jelenia Góra, no i to było w XX wieku, wróć inne auta też było mimo że ich było mniej oraz nie zwracali uwagi czym palą w piecach. Zresztą ciekawe czy są dane ile złych składników dawały auta np z lat 1950-1995 na przykład a jakie to są ilości w tych nowych autach?😊 Taka ciekawostka nie wiem czy to faktycznie wejdzie ale ponoć wkesf głosi że chcą dalej diesle produkować tylko z jeszcze jakimś dodatkowym filtrem czy cos w tym stylu. Auto jak skreca czy rowerzysta skreca sygnalizuje ten manewr wiec pieszy tez powinien moze jakos to sygnalizowac xo glupoe by nie bylo nawet przez podnoszenie reki mimo ze moze glupio czy dziwnie wyglada ale jak widze ludzi przechodzacych przez przejscie 5m od przejscia, czy ludzi wpatrzonych w smartfony to madry pomysl by byl zeby reke podnosic. Glupie by nie bylo tez sygnalizowanie ze ktos jest na przejsciu np jak sygnalizuke soe swiatlem noebeoskim ze widlak nadjezdza ale podejzewam ze tu czesc spoleczenstwa by mialo z yego dobry zart po oczach by innym swiecili dla zabawy i takie tam psikusy robili bo to zabawne 😮
6:20 jako zarówno pieszy, jak i kierowca, nie widzę absolutnie żadnej ujmy na honorze gdybyśmy wprowadzili jakiś znak/sygnał respektowany przez obie strony tej sytuacji... oczywiście dostrzegam słonia w pokoju, w postaci dwóch ciężkich siat w obu rękach, ale bądźmy ze sobą szczerzy, jeśli staniesz z siatami przy krawędzi jezdni, to ten kto ma olej w głowie się zatrzyma, a ten co by tego nie zrobił, to może i lepiej że pojechał w diabły bez Ciebie na masce.
Super pomysł z podniesieniem ręki. Od strony kierowcy i jako pieszy też. Głupio jak jedzie jeden jedyny samochód, ja idę sam i on się zatrzymuje. Bez sensu. Jako kierowca to już przy każdej osobie się zatrzymuję i też czasami niepotrzebnie jak widzę.
Czy tytuł materiału miał byc inny? Gdzie jest informacja o tych kradzieżach.
Przecież było o nowej metodzie kradzieży 😅
Masz Pan ze rzad nas okrada a bedzie jeszcze bardziej drenowal nasze portfele pod przykrywka ekologii i bezpieczenstwa😁
Państwo nas okrada
@@mariuszk.1839 w której minucie?
Był Covid. Puste ulice i dalej było to samo, zamiast się zająć ważnymi rzeczami, to biednym się zabiera transport. Nikt nie chce jeździć starym samochodem jakby miał wybór.
Zalezy od wieku danego czlowieka i tego czy ma ojca zje
Te obiecane wolności i równość a kto truje a na jaki opal statki mazut a czepiają się mustanga. 67 czy bawarki z 96buha a Teslę mają baterie z koparek na .. ? buhahah irytujący kraj xD
Tu chodzi o skok na naszą kasę.
Jeśli chodziło by o czyste powietrze, to auta z Chin nie miały by akcyzy w wysokości 45%
@@mmiotk19
Z Chinami akurat trzeba walczyć bo ich zagrywki nie mają nic wspólnego z wolnym rynkiem.
Chcę mieć wybór i wybieram stary, najlepiej z lat 90.
Mieszkam w Szwajcarii 3 lata i tutaj tak to właśnie najczęściej wygląda, kanton BS/BL Pieszy wskazuje palcem wyciągniętej ręki, że chce przejść a kierowca również wskazuje ręką, że go widzi i może przejść, plagą niestety są rowerzyści bez oświetlenia nocą, dramat.
W Holandii są różne przejścia dla pieszych, na jednych pierwszeństwo mają samochody, na innych piesi. Tam gdzie piesi mają pierwszeństwo można iść w ciemno, każdy się zatrzyma i niemal każdy przed przejściami oznaczonymi zwalnia dla bezpieczeństwa ogółu społeczeństwa bo tak ich wychowali w szkole.
Tak, tylko SZwajcaria nie musi łatac portfelami kierowcow dziury w budzecie a w PL chca juz auto odbierac i sprzedawac pod przykrywka bezpieczenstwa a wtedy poscigi jeszcze sie zwieksza stwarzajac zagrozenie w ruchu
Jak byłem mały, to ze szkoła pojechaliśmy na Pałac Kultury, gdzie nauczycielka pokazała, że Warszawa przez sam środek ma specjalny kanał powietrzny, który ma za zadanie usuwać zanieczyszczenia z miasta i wprowadzać świeże powietrze. Był on ustawiony z Kampinosu do Kabat. Na skutek działań pato-deweloperki i zbudowania zbyt dużej ilości wieżowców, ten kanał już nie istnieje, stąd zanieczyszczenia powietrza. Samochody nie mają nic do tego.
Strefy czystego transportu to kolejny bat mający zmuszać obywateli do zmiany samochodów na nowsze. Dane z zeszłych zim pokazują, że smog nagle cudownie znikał jak robiło się ciepło i spadało zapotrzebowanie na ogrzewanie.
Dokładnie popieram w 100%. Ludzie powinni wszędzie i otwarcie mówić i pisać co o tym myślą. To jedna wielka Unijna mafia chcąca się jeszcze bardziej dorobić kosztem biednego społeczeństwa. Najlepiej wciskać kolanem na siłę nowe, drogie, nietrwałe produkty pod przykrywką ekologii.
Bo ta cała ekologia to nie jest dbanie o człowieka i przyrodę tylko szukanie dochodu w innym miejscu. Jeden wielki biznes..
@@N.P.T.R.Z jedni i drudzy sieją smogiem, tlenkami azotu i węgla
Podnoszenie ręki jest fajnym pomysłem dopóki nie masz zakupów lub jakichś problemów w rękoma.
Uważam, że najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich byłoby pierwszeństwo pieszego, który stoi przed przejściem twarzą do przejścia. Po pierwsze zmusiłoby to pieszych do chociaż minimalnego zerknięcia na drogę, a nie wpadania jak dzik w sosnę, a kierowca nie musiałby analizować czy pieszy tylko idzie obok przejścia czy może zaraz wejdzie pod koła.
Panie szanowny, umowa typu "stoi przed przejściem, twarzą do przejścia" - złoto. Tak właśnie postępuję. Zaś po komunikacji wzrokowej, podziękowanie w postaci kiwnięcia głową zaś wcześniej (przed kulami łokciowymi) podziękowaniem było uniesienie ręki.
Wszystkiego dobrego.
Za każdym razem kiedy idę z dziećmi, upewniam się czy kierowca złapał ze mną kontakt wzrokowy, tego uczę też dzieci. Wtedy go pozdrawiam i wchodzę na przejście.
Niestety prawo o ruchu drogowym, zostało zmienione co odmóżdżyło pieszych, którzy zapominają że prawem nadrzędnym są prawa fizyki i selekcji naturalnej...
ja pierdziele nareszcie normalny facet brawo brawo brawo
A tymczasem w Niemczech nie ma takiego zagęszczenia przejść dla pieszych co w Polsce i piesi nie mają tam pierwszeństwa przy dochodzeniu do przejścia, a mimo to jest tam jakoś bezpieczniej, logiczniej i panuje większy porządek.
@@stuntmanplock
Jest porządek bo tam kierowcy są rozliczani u nas dostać mandat to trzeba mieć pecha 😅
@@fireops1434 Tworzenie przeregulowanego i nielogicznego prawodawstwa w tym nie pomoże.
@@stuntmanplock
Zgadzam dlatego moim zadaniem:
- audyt obecnych przejść
- wyjaśnienie spornych kwestii i ujednolicenie orzecznictwa
- kampania
- powiedzenie "sprawdzam" przez egzekucje
Bez podnoszenia ręki, to kabaret. Wystarczy sią rozejrzeć, to nie takie trudne zorietować się czy kierowca ciebie widzi.
A nie wchodzenie z marszu po skosie na przejście. Raz miałem taki przypadek, i dwa gdu mi pies przed przejściem się zatrzymał, przepuściłem.
Ktoś może obliczył o ile wzrosła ilość generowanych pyłów np. klocków hamulcowych, w związku z ciągłym zatrzymywaniem się kierowców przed przejściami dla pieszych? Co na to pseudo ekolodzy, nie biją piany?
brawo już myślałem że tylko ja o tym myślę, dodam tylko że te wspaniałe elektryki są cięższe i aby je zatrzymać trzeba kupe tarcia wykonać
@@agatom1 Żeby zatrzymać elektryka zużywa się mniej klocków.
każdy inteligentny właściciel co najmniej hybrydy szybko się uczy jak dojechać do skrzyżowania minimalnie używając "przycisku" hamulca, tak aby odzysk energii był jak największy.
@@rafalhomik2839 a opony to pewnie inteligencie zatrzymują samochód tylko siłą woli pajac
@@agatom1 To pajacu się zastanów.
1) Jak jedziesz samochodem i wrzucisz luz to cały czas będziesz jechać z tą samą prędkością?
2) mowa była o hamulcach a nie oponach.
Jak kiedykolwiek będzie cIEBIE ciele stać na podejście do elektryka albo hybrydy to może takie rzeczy dotrą do kurzego łebka.
Pyły z klocków to jeszcze ale o ile rośnie ta straszna emisja spalin podczas ciągłego ruszania i na nowo napędzania samochodu…
Przyjedz na Śląsk i zobaczysz: 99% emisji to dym z pieców z familoków a 1% to auta. Jakby wyciąć diesle bez kata, dpf i egr których tu pełno, to auta nie trują bardziej niż 0,01%.
Gdzie o kradzieży w 5s?
Strefy czystego transportu nie pomogą w uzyskaniu czystego powietrza. Dbanie o dobry stan techniczny pojazdów i płynność ruchu na głównych arteriach w miastach - już tak. Najbardziej pomogłoby ogrzewanie domów gazem (fajnie gdyby jeszcze ceny gazu były niskie i gdyby UE się nie wp***ła do emisji CO2) albo podłączenie domów do sieci grzewczej miejskiej.
Co z tego że jest więcej zabitych i rannych po wprowadzeniu przepisu pierwszeństwa na pasa ważne że państwo zarobiło miliony na mandatach i zabranych prawach jazdy przecież o to tu chodziło
Bo ludzie nie patrzą tylko wchodzą pod koła twierdząc, że mają pierwszeństwo, a często to nie jest pierwszeństwo tylko wtargnięcie.
@@piotrgogolewski7606 wszyscy kiedyś byliśmy uczeni respektu do samochodu żeby spojrzeć trzy razy zanim się wejdzie na pasy a kiedy przepisy się zmieniły to ludzie niby mając pierwszeństwo odruchowo nie myśląc wchodzą przed rozpędzone auta bo prawo jest po ich stronie
Waldku, mam prośbę do Ciebie.
Czy mógłbyś zrobić materiał na temat właśnie pierwszeństwa pieszych, co mówą przepisy, jak praktyka powinna wyglądać. Bo mam dokładnie tak samo jak TY, idzie i nie patrzy, a idzie jesień. Dziennikarze nie motoryzacyjni trąbią pieszy ma bezwzględne pierszeństwo i zero interpretacji.
Ja jestem za tą propozycją. Pozdrawiam
Strefy czystego transportu to tylko czysta hipokryzja.
To są strefy bogatego transportu - nie dla biedaków.
Jak u mnie na wsi ktos odpali piec że słabej jakosci pelletu to idzie taki dym jakby ktos stos opon podpalił. Samochody nie sa tutaj problemem, to wszystko to skok na pieniądze a strefy czystego transportu to strefy dla ludzi bogatych. Jak ja moim samochodem z 1.6 w gazie nie bede mógł wjechać w końcu, ale 2,5 tonowa G klasa z 5 litrowym V8 będzie w porządku. Chore to jest
Nie jest to chore a normalne i madre
Mój też ma 2,5 tony 6.4 L i euro 6. Diesel to ok bo takie padliny jeżdżą że czarne chmury walą. Ale pb+ LPG to powinni pozwolić.
Strefy czystego powietrza to żart. Pokazał to covid, gdzie na ulicach było mniej samochodów, a limity były i tak przekroczone.
gdzie jest informacja o kradzieżach ?
Policja za mną, obok pasów stoi pieszy zatrzymuje się i mówię PRZECHODŹ !!! jo tu tylko se stoję !!! co nie mogę, i co zrobić ???
Wprowadzono strefy czystego transportu. Wiele samochodów z powodu nadanego im wskaźnika Euro 4 czy Euro 5 ( w czasie ich produkcji nie istniał inny) jednak posiadają możliwości techniczne żeby podwyższyć wskaźnik o 1 do góry. Niektóre kraje na to pozwalają, tak jak Szwecja pozwalają legalnie to zrobić. W ten sposób zmniejszyli byśmy ślad węglowy i nie zmuszani byli byśmy wspomagać gospodarek krajów produkujących samochody w Europie (Niemcy, Francja, Włochy). Proszę się zająć tym tematem.
SCT ma niewiele wspólnego z ekologią. To sposób by biedniejsi ludzie nie jeździli po mieście
Halo halo, czy materiał zostal jakość obcięty? Bo nie bylo nic w temacie nowego patentu na otwarcie auta oraz bylo niewiele z niedziałających przepisów z 10.09????
Dokładnie. Łapka w dół oszustowi.
Panie ...❓❗jest o otwarciu portfeli kierowcow i kradziezy ich pieniedzy przez RZad celem latania dziury w budzecie.Wszystko to pod przykrywka ekologi i bezpieczenstwa na drogach😁
@@pawekam2714 Juz ,juz ,ale tobie daje za podburzanie😂
Widać że nawet on już stosuje "click bite", aby tylko zwiększyła się oglądalność
@@veronicac4358ale jest napisane „otwieranie samochodu w 5sek. A nie o okradaniu nas przez rząd
Jak sam Pan wspomniał w filmie, problem ze smogiem zaczyna się jesienią czyli wtedy gdy zaczyna się sezon grzewczy. Jaki z tego wniosek? A no taki że za smog nie są odpowiedzialne samochody.
Warszawska sct najgłupsze i najbardziej bezsensowne ograniczenie jakie ostatnio widziałem.
Bo kopciuchy to jedno i znikomy udział aut w emisji zanieczyszczeń w porównaniu do nich to jedno ale nawet patrząc na same auta spójrzcie jaka trasa przebiega w pobliżu granic północno - zachodnich sct? Trasa toruńska czyli przedłużenie a2, s7 bezsens totalny.
Pieszy na przejsciu dla pieszych jest uczestnikiem ruchu, skoro kazdy kierowca ma obiwiazek sygnaluzowanie każdego manewru jako uczestnik ruchu, to pieszy też powinien mieć taki obowiązek, sygnalizowania zamiaru przejścia przez jezdnię. Tak kiedyś nawet uczono dzieci w przedszkolu, stanąć przed przejściem, rozejrzeć się w prawo lewo, podnieść rękę do góry i poczekać na możliwość bezpiecznego przejścia przez jezdnię.
SCT - przy obecnych zarobkach duża część kierowców nie będzie w stanie zamienić samochodu na taki, który spełniałby normy. Albo naprawa za grube tysiące (naprawa silnika, wymiana/montaż filtra cząstek, naprawy bieżące układu spalinowego, elementy zużywalne), albo wymiana na spełniający normy za kilkadziesiąt tysięcy. Dopóki ceny się nie uregulują, przeglądy nie będą wyglądały prawidłowo i proporcjonalnie wypłaty nie będą poprawne, to nie ma mowy o wejściu SCT. Nie wspominając jeszcze o sprawdzaniu DPF podczas przeglądu, gdzie nowe auta w Niemczech potrafiły go nie przechodzić :P
Pierwszeństwo pieszych - najpierw należałoby zadbać o prawidłowe oświetlenie na przejściach oraz prawidłowe oznakowanie poziome. Mijam wiele przejść, gdzie pasy są ledwo widoczne (nawet w środku dnia). W nocy nie dość że nie widać przejścia, to jeszcze pieszego. Zdarzyło mi się dzisiaj, że pieszy oczekiwał na przejście, ale zauważyłem go dopiero kilka metrów przed przejściem (słabe oświetlenie). Dawny audyt przejść w Polsce dużo mówi o jakości przejść dla pieszych.
Egzaminy na prawo jazdy - w zupełności się zgadzam. Jeżeli ktoś nie jest w stanie zdać teorii lub praktyki do pewnego razu, to kurs powinien odbywać się ponownie, ponieważ "przyszły kierowca" nie nauczył się tego co powinien. Uważam że powinno to zamykać się w okolicach 10 prób lub 1 roku.
Na "mojej" ulicy która ma jakieś 550 metrów jest 10 przejść a i tak ludzie łażą jak chcą. Zostały zlikwidowane miejsca parkingowe przy samych przejściach i na tych miejscach rosną chaszcze :P Dojeżdżam do skrzyżowania a tam wielki krzaczun za którego ledwo autobus widać. Na chodniku nie można zaparkować bo troszkę za wąski mimo że idzie drugi równoległy dwa metry dalej ...
Waldku, od dawna wiemy, że to nie motoryzacja odpowiada za złą jakość powietrza w miastach tylko jest to głównie kwestia ogrzewania. Celem SCT nie jest poprawa jakości powietrza tylko zmuszenie mieszkańców do rezygnacji z samochodów, przesiadki na komunikacje miejską lub zakupu samochodów elektrycznych.
Tak jak ktoś napisał był COVID zakaz jazdy a smog taki sam ale winne samochody.Odnośnie przejść dla pieszych to warto sprawdzić ile jest wypadków z udziałem pieszych w Niemczech.Pracuję i widzę że w większości miasteczek nie ma nawet typowych przejść dla pieszych a dużych miastach można je policzyć na palcach.Pieszy musi tu uważać.Więc jestem ciekaw jak to wygląda w statystykach.
To nie w śródmieściu Warszawy są kopciuchy tylko w wianuszku miejscowości z zabudową willową okalających miasto. Ten sam problem mają w Krakowie i bardzo wielu innych dużych miastach. Udział samochodów w tym zapyleniu jest kilku procentowy. Owszem dokłada się do smogu z niskiej emisji, ale nie stanowi istotnej składowej. Tak więc nie spodziewajcie się, że strefy (dyskryminacji) czystego transportu rozwiążą problem zanieczyszczeń zawieszonych w powietrzu PM10 i PM2,5. To zmniejszy jedynie skalę tych zanieczyszczeń o kilka procent. Nie dajemy właścicielom domów jednorodzinnych żadnej alternatywy dla ogrzewania przez spalanie, gdyż energia elektryczna w naszym kraju jest bardzo droga, a dostępne moce przesyłowe ściśle reglamentowane. Gaz (ziemny, LPG,...) jako czystsze paliwo jest passe z powodów geopolitycznych, a w zimie grzać trzeba więc mamy co mamy. Zrzucanie całej winy za zanieczyszczenia powietrza na motoryzcję jest nie fer.
W Krakowie wiosna 2020 roku czyli w początku covid ruch samochodowy zmalał o 85% a zanieczyszczenie powietrza o 7%
Warto wziąć pod uwagę, że zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w Krakowie wynika też z wdrożenia zakazu palenia w kominkach od końca 2019 roku. Wydaje mi się, że to właśnie to mogło stanowić lwią część z tych 7%.
Okolice przejścia dla pieszych, to idealne miejsce do dyskusji... Fajnie jest, jak się jedzie ciężarówką i trzeba wyhamować 40 ton, żeby taki dyskutant dał sygnał kierowcy, że może sobie jechać dalej, bo dyskusja jeszcze trochę potrwa...
taa ide z walizkami czy zakupami i mam odstawić by podnieść rękę ... zróbmy jak w UK, przejścia dla pieszych tylko w szczególnych przypadkach i możliwość przechodzenia w dowolnym miejscu drogi na własną odpowiedzialność .. po co wymyślać koło na nowo :(
Zerkając na GSV nie doliczyłęm się ani w Warszawie, ani Wrocławiu, Poznaniu, Modlinie, Gdańsku czy Krakowie więcej jak pięciu osobników z tobołami. Pomijam widok spod terminala byle lotniska czy dworca.. Piszę o widokach zarejestrowanych "na mieście"
siemanko moim zdanie podnoszenie ręki to zarąbisty pomysł, mnożą się wypadki na drogach stawiene są kolejne ograniczenia prędkości kładzione są spowalniacze i utwirdzany jest debil pieszy że ma pierwszeństwo a kierowca masie zesrać i zatrzymać, może weźmy przykład z cywilizownych krajów i zróbmy tylko i wyłącznie przejścia sugerowane( oczywiście te bez sygnalizacji) oraz ogólno krajową kampanię otym że pieszy nie ma pierwszeństwa ibedziemy mieli same korzyści
Pieszy to jeszcze nic, rowerzyści którzy wjeżdżają z prędkością 30 kmh na pasy bo mają ścieżkę rowerową to jest żart. Chociaż dobry początek.
Pomysł z podnoszeniem ręki przez pieszego w mojej opinii spowoduje więcej chaosu i wydaje się, że możemy mieć więcej niebezpiecznych sytuacji na przejściach, dlaczego? Według mnie spora część osób, będzie mieć głęboko w poważaniu to, że ma podnieść rękę i po prostu będą oczekiwać, że kierowca się zatrzyma tak czy owak. Na dodatek, kierowcy samochodów w większości przypadków będą i tak stosować zasadę ograniczonego zaufania i nawet jak ten pieszy nie podniesie ręki to raczej się zatrzymają, no bo po co ryzykować potrącenie i/lub ewentualny wysoki mandat? Więc jedyne co zyskamy to niepotrzebny chaos. Tak nawiasem mówiąc już ja widzę jak pieszy, który jest pod wpływem alkoholu będzie pamiętał, że ma podnieść rękę. No i co z osobami, które np. nie mogą podnieść ręki z powodu kontuzji/niepełnosprawności? Kierowca tego przecież może nie wiedzieć, że taka osoba nie jest w stanie podnieść ręki - czyli wracamy do tego co napisałem wyżej, kierowcy i tak będą musieli stosować zasadę ograniczonego zaufania i tak czy owak dla własnego spokoju, będą musieli zatrzymywać przed przejściem, bo nigdy nie będziemy wiedzieć czy aby nie trafiliśmy na ignoranta przepisów, osobę pod wpływem substancji odurzających, albo osobę, dla której podniesienie ręki jest niemożliwe ze względu na stan zdrowia (tak wiem taki osób jest mało, ale jednak są). No i jeszcze trzeba pamiętać, że ktoś np. może iść z torbami pełnymi zakupów i to będzie istny kabaret jak taka osoba, bedzie musiała położyć torbę z zakupami na ziemi, po to, żeby podnieść rękę, dla mnie niepotrzebne utrudnienie dla pieszego. Więc zdecydowanie jestem przeciwny, aby taki przepis z podnoszeniem ręki wprowadzać. Pozdrawiam i Życzę Miłego Dnia.
W normalnym kraju wysłali by tego Dżentelmena na badania psychiatryczne a nie nowy termin :) Ja wiem, że dzisiejsze pytania są tak zrobione że sam diabeł ich nie rozumie o twórcy nie wspominając ale co zrobić. To jest tylko po to by kasę nabijać bo nikt nigdzie nie uczy dobrze prowadzić tylko jak zdać egzamin :(
To wynika z tego jak wygląda egzamin na prawo jazdy i sposób jego przeprowadzenia.
Masz rację. I później nawet jak zda praktykę to wjedzie pod prąd na autostradzie albo odwali coś innego. Jak tyle razy nie zdał to niech jeździ komunikacją bo rowerem też strach
Jako społeczeństwo mamy pewność że strefy czystego transportu nie mają prawa nic zmienić. W czasie pandemi po Warszawie nje jeździły żadne auto przez cale tygodnie, zanieczyszczenie powietrza było takie jak zawsze
Uważam, że akcja „pomachaj kierowcy” to super sprawa! 1. dzieci uczą się, że trzeba się rozejrzeć, czy jedzie samochód.
2. Kierowca ma oczywisty sygnał, że machający pieszy przy przejściu chce z niego skorzystać.
( 3. Patrząc na to jak często kierowcy są sfrustrowani, zdenerwowani taka akcja pomogłaby rozładować napięcie.)
Pewnie większość dorosłych uznałaby za głupie machanie do kierowcy, ale samo podniesienie ręki to już duży sygnał. ✋
strefy czystego transportu niebedą działać . odwalcie sie od samochodów. zajmijcie sie samolotami. samoloty najwiecej zanieczyszczen produkują. zakazać latania samolotami!
W części chodnika przylegajacej do przejcia wyznaczyć linią pole ktore określałoby czy pieszy ma zamiar przejść przez to przejście.
To się chyba powoli dzieje, bo w mojej okolicy KAŻDE przejście aktualnie przechodzi modernizację i jest przy nim montowana żółta kostka i dodatkowe oświetlenie ostrzegawcze. I to w sumie nie jest złym pomysłem.
Strefy czystego transportu to sposób na zamknięcie centrów miast dla plebsu żeby elyty nie miały za ciasno na ulicach.
A na chińskie auta powinny być cła zaporowe. Jak i na inne chińskie produkty. Karmimy potencjalnego agresora.
Jezu z czym te barany z rządu mają problem. Wprowadzić przepis że pieszy może wejść na przejście dopiero po upewnieniu się że kierowca ustępuje mu pierwszeństwa a w przypadku potrącenia to pieszy wymusza i mandat dla pieszego. Obowiązek ustępowania pieszym dla kierowców zostaje. W tym momencie wypadki na pasach spadają do zera.
I pomyśleć że mógłbyś z tego żyć i wymyśliłeś to w minutę a oni tam siedzą po kilka lat xd
Tu nie trzeba przepisu, tylko zdrowy rozsądek.
Tylko ze wtedy beda ganiac pieszych,ktorzy nie maja zadnych dokumentow a menele kasy.Kierowce zas ma kase , nie ucieknie i maja jego dane.Wkurza mnie jak co 10 pieszy zamiast sekunde odczekac az auto przejad wlazi na pasy a 10 rozpedzonych samochodow musi hamowac,wytwarzajac cieplo,pyl z klockow i rruszac z jedynki zadymiajac ulice😕
@@veronicac4358 ja staje dalej i jak przyjadą to idę, wychodzi nieraz szybciej
mnie się pomysł z podnoszenie ręki podoba - wtedy wiadomo czy ktoś chce isc czy nie ;) - ruch będzie płynniejszy - to żadna ujma to lepsza komunikacja -żeby jeszcze nauczyć ludzi do czego służy kierunkowskaz i jak go poprawnie używać ;)
Jak będziesz za.....ać z z torbami w obu rękach w deszczu po błocie pośniegowym, to chętnie odstawisz te torby, żeby zasygnalizować chęć przejścia?
@@snicpon o tym samym pomyślałem :)
Trzeba iść jak urzędnik z ministerstwa dziwnych kroków i machać nogą @@snicpon
Na a z drugiej strony smartbot będzie musiał się oderwać od swojego smartfona i przynajmniej spojrzeć czy coś nie jest już za blisko żeby wyhamowac.
@@snicponW czym problem? Boisz się, że ci się siatka roztopi jak dotkniesz nią śniegu bądź mokrego chodnika?🤔
Wprowadziłbym max limit podejść do egzaminu rocznie, np 10. W naturze może zdarzyć się taki pacjent (jak ten wspomniany w materiale), którego nauka przepisów po prostu przerasta, więc nie wolno dopuścić, żeby ktoś za 157 razem w końcu za kółkiem usiadł i jeździł autem, jak każdy inny kierowca. Taki ktoś jest inny i ewidentnie auta nie powinien prowadzić, skoro ogarnięcie przepisów jest ponad jego/jej możliwości poznawcze.
Jestem kieriwca zawodowym od 98 roku zdałem za pierwszym razem wszystko teraz robiła.testy córka i nie wszystko bym zdał chciałbym widzieć jak ty znasz przepisy jesteś pewien że jesteś geniusz
@@Daniel-ez3jd prawko mam od 2000 Danielu. I jakby mnie teraz posadzić przed egzaminem teoretycznym pewnie też bym oblał. Ale! Skoro się 24 lata temu uczyłem do egzaminów (również zdałem za 1wszym dupoklapnięciem teorię i jazdę), to i teraz zdając musiałbym się obkuć, pełna zgoda. I nieważne czy 25 lat temu, czy teraz - jeśli kandydat po raz 10ty nie zdaje egzaminu teoretycznego to coś z nim/nią jest grubo nie tak. Albo lejesz na kucie przepisów, albo nie jesteś w stanie mentalnie ich ogarnąć. W obu przypadkach takim osobom nie wolno pozwalać jeździć.
Jak w 2020r była jedyna słuszna choroba 🦠 bo innych nie było zniknęły magicznie,jak ludzie na nie chorujący to samochody nie jeździły a powietrze było bardzo zanieczyszczone ,problemem jest ogrzewanie domów .
Masz rację
O czym dobitnie mowia statystyki jakości powietrza w Krakowie
Problemem są krowy, ale co raz mniejszym, było kiedyś ich pełno na pastwiskach teraz w filtrowanych halach, później był problem ze świnkami to świśka grypa i hodowla w polsce się ukróciła, później ptasia, niedawno ludzka, a czy słonie i nosorożce też chorują na grype ? Niedawo w RPA spadł snieg jak prawie co roku, więc nie mówcie, że warunków do grypy tam nie ma. Poza tym Crypa19 była u nas też w środku lata.
@@RikitikimaX a jaka jest statysytka higieny mieszkańców krakowa ? bo na dwrocu aż do samego rynku, jakośc powietrza jest średnia przez smród niektórych osób.
Dzięki Waldek za interesujący i przydatny odcinek, dobrze, że informujesz o takich rzeczach, fajna forma odcinka🙂🤔👍👏💚
Dzien dobry Waldku, milej niedzieli👍
Cześć!
Rozumiem że ze strefy czystego transportu znikną wszelkie szpitale i urzędy? A tak na serio to takie cudo jak taka strefa może być na terenie prywatnym. Na terenie publicznym to de facto próba zakazywania dojazdu do terenu będącego moją współwłasnością ze względu na zawartość mojego portfela. To powtórka z IIWS tyle że getto obejmuje większość kraju.
Ja nie jestem zwolennikiem podnoszenia reki do góry bo to i tak według mnie nie rozwiąże problemów. Skoro obecnie pieszy wchodzą bez patrzenia czy coś jedzie "bo miałem pierwszeństwo" to co zmieni fakt czy wejdzie na te pasy z ręką podniesioną czy opuszczoną. Z drugiej strony skoro nadal są kierowcy którzy w środku dnia z odległości kilkudziesieciu metrów nie widzą osoby stojacej przed przejsciem to po podniesieniu reki raczej nadal ich nie zauważą (wiem bo mam taką drogę w mieście długa prosta, nic nie zaslania widoku a nadal zdarzają się kierowcy nie ustępujący pierwszeństwa pieszemu). Zgadzam się, że obecna wersja przepisów jest zła. Według mnie należało by wprowadzić obowiązek stanięcia przed przejście i upewnienia się czy jest bezpiecznie (to powinno być oczywiste ale jak widać nie dla wszystkich jest) i dodatkowo ewentualnie jakieś pouczenia (kary?) dla pieszych za utrudnianie ruchu poprze stawanie przed przejsciem dla pieszych bez zamiaru praekroczenia go.
Podniesienie ręki - bardzo dobry pomysł. Kierowca musi sygnalizować zamiar skrętu, to niech pieszy sygnalizuje zamiar przejścia.
Fakt, że pieszy stoi przed przejściem nie jest wystarczającym zamiarem sygnalizującym, że chce przejść na drugą stronę? Może jeszcze powinien pieszy tabliczkę podnieść z napisem ,,Uwagą chcę przejść na drugą stronę".
@@Avenger1997a słuchałeś materiału ? Jeździsz samochodem ? Najgorzej jest przez małe miejscowości. Jest plaga osób które rozmawiają przed przejściem i nie chcą przejść. Więc to nie jest głupi pomysł
@@marcinww4214no to zwalniasz a potem jedziesz dalej. Włos z glowy nie spadnie, noga nie zaboli. Wielki mi problem XD
@@Avenger1997a niepełnosprawni to w ogóle powinni zacząć jaskrawo świecić w ciemności. Byle zwykłopolacki kierowca nie musiał dokonywać jakiejkolwiek ostrożnej analizy, bo mu się styki w głowie przepalą.
@@marcinww4214 jeżdże samochodem i poruszam się jako pieszy i nie widzę żadnego powodu aby była potrzeba zamiaru sygnalizacji ręką przejścia przez przejście. Przypominam tylko, że Ty jako kierowca masz obowiązek zachować szczególną ostrożność dojeżdżając do przejścia i jeżeli będzie przepis o podnoszeniu ręki wprowadzony to i tak widząc pieszych rozmawiających bez podniesionej ręki będziesz musiał zwolnić. Nie wierze w to, że masz tak duże zaufanie do ludzi, że na pewniaka przejedziesz przez przejście bez zwalniania tylko dlatego, że piesi nie podnieśli ręki i rozmawiają przed przejściem.
Usunąć przejścia dla pieszych poza drogami o dużym natężeniu ruchu. Tam gdzie nie będzie przejścia niech pieszy sobie przechodzi w dowolnym miejscu ustępując pierwszeństwa nadjeżdżającym pojazdom. Tam gdzie duże natężenie ruchu montować przejścia z sygnalizacja świetlna.
Rozumiem, że masz na myśli drogi poza miastem?
No nie przesadzajmy że gdziekolwiek bo są miejsca gdzie nie powinien przechodzić np drogi szybkiego ruchu i autostrady. Jakoś średnio widzę ludzi przechodzących przez barierki... A takie sytuacje czasem widać i to powinno być zakazane. Ale w terenie zabudowanym poza w/w sytuacjami to zgadzam się. Szczególną ostrożność powinna być zachowana po obu stronach jak u kierowcy tak i u pieszych.
Mam 60 lat a już w przedszkolu uczyli nas , chcesz przejść przez jezdnie, podnieś rękę i czekaj aż się auto zatrzyma. Św. Piotra nie interesuje kto miał pierwszeństwo.
Pomysł z reka super albo powrot do starego przepisu, to co ja widze to szczególnie dzieci w miastach wchodza na przejscie totalnie bez zwracania uwagi wiele razy mialem sytuacje gdy bez pardonu wjeżdża mi tami młody obywatel na rowerze lub hulajnodze przed auto nie daj bóg bym ruszył w tym momencie to by sie znalazł pod autem.
A co z ciężarowymi autami? Ich też to dotyczy? To też są kopciuchy i powinny być wycofywane
Najlepsze jest to, że gdyby nie podatek za bycie polakiem to moglibyśmy sobie naprawdę pozwolić na nowe samochody z salonu dla wiele większego grona i nie byłyby zarezerwowane tylko dla zamożnych. Natomiast kiedy wchodzą Chiny z nadzieją dla nas to rząd jest przeciwko temu i walczy z tanimi samochodami. Już nie mówiąc o tym, że jakaś nowa Skoda czy Mazda to nie jest nowy Mercedes S klasa żeby był dobrem luksusowym tylko to są zwykłe, współczesne i bezpieczne samochody
Pomysł z podnoszeniem ręki przez pieszego jest trochę "kabaretowy", a co jak ręce zajęte, zakupy, kule. Według mnie sygnałem bardziej czytelny dla kierowcy że pieszy chce przejść jest, widoczne spojrzenie pieszego w stronę zbliżającego się do przejścia pojazdu. Wtedy obie strony wiedzą czego się spodziewać. Pozdrawiam z Łodzi
Prawo takie same jak w Indiach. Pieszy ma być na końcu tego łańcuch! To dzieci w przeczkolu uczone są właśnie o podnoszeniu ręki jak przechodzą przez przejście, a bezmózgie zombie ma to gdzieś.
Pieszy ma pierwszeństwo, ale jak to w Polsce, obie strony mają obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Pieszy przed wejściem na pasy musi ocenić, czy zbliżający się pojazd zdąży się zatrzymać. Zwracamy uwagę nie tylko na prędkość, ale też masę pojazdu i szacowaną wiekiem pojazdu wydajność hamulców. Może to oczywiste rzeczy, ale tak mało pieszych prawidłowo podchodzi do przejścia, że warto przypominać 😊
Gdzie jest informacja o kradzierzach😳😳😳
Jeśli można by ulepszyć takie stare auto, aby spełniało nowe normy - wraz z dofinansowaniem, to mógłbym pomyśleć o faktycznie czystej przestrzeni. Strefa powinna mieć ustalone konkretne wartości - aby nie okazało się, że stare Cinquecento nie może wjechać, a nowe BMW RAM 6L 12V może wjechać.
A jak wjadę i nie wyjadę to co wtedy?
Wtedy złamiesz system i wybuchną im serwery 😂
Jak najbardziej uważam, że podnoszenie ręki przez pieszego jest bardzo dobrym pomysłem, zwłaszcza, że w Polsce często przejścia dla pieszych znajdują się chociażby przy samych przystankach autobusowych i często jest sytuacja że ludzie stoją obok przejścia i nie wiadomo czy czekają na autobus czy na zatrzymanie się samochodów przed przejściem. Tak samo ludzie, którzy stoją sobie przy przejściu bo ktoś spotkał znajomego i zagadał do niego, ale żaden z nich nie ma chwilowo zamiaru przechodzić przez przejście. Poza tym dalej jest prawo, że pieszy wchodzący lub znajdujący się na przejściu ma pierwszeństwo, a piesi często mają złe przekonanie, że ich pierwszeństwo jest absolutne, ponieważ media błędnie mówiły o "zbliżaniu się do przejścia". Sporo artykułów mówi nawet o pieszym "...który chce wejść na przejście" (ciekawe tylko gdzie kierowcy mogą pobierać kursy jasnowidztwa, żeby wiedzieć co ktoś chce...).
Podnoszenie ręki skończy się tak, jak rozglądanie się - "Kierowca winny, bo nie udowodni, że pieszy mu wtargnął". Przede wszystkim trzeba ukrócić medialną narrację, że "pieszy ma pierwszeństwo już na chodniku" - choćby w Druku Sejmowym 803 odrzucono taka poprawkę.
Ile nie do końca sprawnych samochodów kopci w Warszawie… widzę to na codzień. Nie są to wcale stare samochody. Wydaje mi się, że wszystko bardzo dużo kosztuje i obecnie naprawa samochodu nie jest priorytetem. Może jest taka myśl, że jeśli samochód jeździ, to nie będę w niego inwestować.
Nawet autobusy miejskie kopcą i to w SCT. Niegospodarność rządzących te widać na przykładzie oświetlenia - wczoraj w dzień przy skrzyzowaniu Wolskiej/Solidarności i Towarowej/Okopowej latarnie były załączone. Brawo, dalej niech ciągną od nas multum pieniędzy.
ludzie pieszy powinien stać i czekać na możliwość przejścia ,inaczej będą ginąć i zabijać kierowców koniec tego debilizmu dajesz palec biorą rękę zero pierwszeństwa bierzmu przykład z innych to samo tyczy sie posrańców na rowerach ścieszka na co to komu ja mam rower szosowy i mam wywalone niech się palanci w samochdach martwią
Mieszkam poza miastem a tam życie toczy się trochę wolniej 🤗dla starszych osób i co mówiłeś zdarza się często że po prawej stronie stoi babunia i po lewej stronie stoi babunia, babunia z lewej przechodzi a z prawej stoi samochody oczywiście zatrzymują się, babuncia z lewej przeszła i wita się ze znajomą, kierowcy nie jadą bo czekają na wejście babuni z prawej, bo? kierowcy nie wiedzą?? czy tylko babunia się przywita i wtargnie na jezdnię? czy będzie plotkować więc kierujący czekają i tworzy się szybko kolejka aut ponieważ jest to droga przelotowa, i tu też nasuwa się gdzie tu ekologia ?? Auta stoją a tu nic? 🤔 bardziej zniecierpliwieni za trąbią więc któraś z babuń machnie ręką aby jechać oczywiście z pretensją , jest to bardzo wkurzające !!!! 😤😠😡🤬 Więc jestem najbardziej za zlikwidowaniem tego przepisu a jak się nie da to powinny być ustalone zasady dla pieszych, więc jestem za podniesieniem ręki aby dać widoczną chęć przejścia.
Nie każdy ma predyspozycje do bycia kierowcą. Mam znajomego, który zabiegał się o prawko na B przez prawie 4 lata. Teorię zdał za czwartym razem a praktykę oblał 13 razy. Przy niemal każdym nieudanym podejściu obwiniał egzaminatorów i mówił jacy to oni są. Ostatnie podejście miał rok temu, które również nie zaliczył i od tamtej pory powiedział że ma dość i przestał odwiedzać WORD. Pomijając temat, że większość szkół i ich kursy na prawo jazdy uczą stricte pod egzamin, uważam że powinien być ustalony limit prób podejścia pod egzamin na prawo jazdy, nawet i niezależnie od kategorii.
Strefa nic nie pomoże, zamiast przejść całkowicie na ogrzewanie gazem to problem smogu by się sam rozwiązał. Tylko po co lepiej karać i uderzać w biedne społeczeństwo, niech to społeczeństwo nabija kabzę tym bogatym bo jeszcze mało mają. W DE do strefy może wjechać 30 letnie auto benzynowe wyposażone tylko w katalizator, w Polsce jakieś kosmiczne wymagania. Tak to różnica PL vs DE ktoś nieźle lobbował, a głupi Polak się zgodził.
No pewnie, chyba nawet zaślepieni ue zieloni widzą że problem smogu pojawia się w okresie grzewczym w miastach to nie wiem co mają samochody do ogrzewania mieszkań?
Nie lepiej jakby dali ludziom do głosowania... Jest kilkanaście absurdów... Dać to pod głosowanie ludzi. Nawet online weryfikacja przez m-obywatel. Niech ludzie zadecydują a nie osoby które mają kierowców do wożenia albo sobie helikopterami latają. Polska dla Polski..
Przecież tu nie o ekologię chodzi. Im chociaż o powolne zabranie nam swobody przemieszczania później zabiorą nam możliwość posiadania czegoś na własność (zasadniczo już to robią oferują samochodu w wynajmie długoterminowym) co jest oczywiście przedstawiane nam jako coś wspaniałego i tak nam potrzebnego.
A czy wjezdzajac do strefy te 4 fazy trzeba miec naklejke czy cos? Czy mozna sobie bez niczego wjechac?
Jestem za zmianami odnośnie przechodzenia przez PDP, to jest jasny i czytelny sygnał że ktoś chce przejść a nie akurat przystanął w tym miejscu. Żaden kabaret i w którymś z krajów już to działa.
Ja pamiętam że dzieci w podstawówce które wychodziły na wycieczkę szkolną czy ewentualnie przedszkola ki wychodząc E na wycieczkę i które musiały przejść przez przejście dla Pieszych właśnie się ustawiały w sznureczku gęsiego i podnosiły rączkę do góry że muszą przejść przez ulicę czy też że chcą przyjść przed skoro dzieci uczymy w ten sposób przechodzenia rozglądania się i podniesienia ręki albo tak uczyliśmy to dlaczego byśmy my starzy nie mogli się tego nauczyć ja uważam że podniesienie ręki do góry jest dobrym pomysłem
Jeśli ktoś nie zdał 117 razy to niech już nie podchodzi w ogóle do egzaminu i do robienia prawa jazdy.
Kiedyś był taniec deszczu. Dziś zaprojektujmy taniec wstępu. I kierowca i pieszy muszą odtańczyć przed wjazdem.
Przede wszystkim należy zlikwidować znaczną cześć przejść dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, następnie ustalić pierwszeństwo dla pieszych tylko na przejściach przez drogę na której obowiązuje prędkość do 30km/h. Reszta niech stoi i czeka na puszczenie, albo pustą drogę, Od razu będzie mniej wypadków.
SCT to nic innego jak skok na kasę. Trzaskowski mógłby zacząć od siebie, samochody służb miejskich to zwykle stare dieslowskie rzęchy, nie wspominając już o tramwajach wodnych, czy zabytkowych ogórkach po przejeździe jednego tylko nos wykręca w druga stronę. Myślę że ludzie zaczną się budzić za ok 2 lata jak się okaże że dotknie to większe grono niż teraz. Poza tym wydaje mi się że jest to rozwiązanie niezgodne z prawem chciałbym żeby na ten temat wypowiedział się tu sensowny prawnik. Moje samochody maja homologacje drogową bez ograniczeń więc nie rozumiem dlaczego na drogach publicznych odmawia mi się możliwości korzystania z nich szczególnie że mieszkam niemal w samym środku strefy. Co za chwile zaczną cofać pozwolenia na budowę bo budynków które nie spełniają nowych norm ?
zlikwidowac autobusy bo smrodza
Jak poniżej napisano covid spowodował brak pojazdów na ulicach a dalej normy były przekroczone. Natomiast pierwszy wchodzący jest tym samym co było czyli musi postawić nogę na przejściu dla pieszych nic kompletnie się nie zmieniło i to podnoszenie ręki zdecydowanie jest dobrym pomysłem kropka ustawodawca przygotowując przepisy miał różne wersje tej ustawy i przewidział pieszego dochodzącego zbliżającego się czy jak tam zwał i te projekty umarły.
Zmiana względem pieszych - całkiem rozsądne, w Puławach widziałem wczoraj sygnalizację pomarańczową która zaczyna migać jak pieszy chce przejść i to też jest ok.
Spójrzmy na to bezsensowne zatrzymywanie się jako źródło niepotrzebnych emisji zanieczyszczeń o których eliminacje tak walczą biedni aktywiści…
Jadąc samochodem nie masz prawa do gadania o "niepotrzebnej emisji zanieczyszczeń", bo gdyby zależało ci na niskie emisji, go darłbyś z buta. Także jedź sobie samochodem, ale zamknij buzie i nie bądź hipokrytą :)
@@piotrt4786 czytaj ze zrozumieniem, gdyby aktywowi zależało na redukcji emisji nie generowaliby niepotrzebnych zatrzymań i ruszania pojazdów gdzie spalanie i emisję są najwyższe
@@cezarykoniarz5149 czytaj ze zrozumieniem, to ty podnosisz taki argument, a nie aktywiści. To są już himalaje hipokryzji, także lepiej zamilczeć.
Zlikwidujmy sygnalizacje świetlną i skrzyżowania, bo przez nie auta niepotrzebnie się zatrzymują. Ale widzisz powoli wstępujesz na drogę światła, już wiesz że to auta odpowiadają za zanieczyszczenia, także spodziewam się, że w kolejnych latach będziesz walczył o likwidację ruchu samochodowego w miastach:)
Ręka w górze przed przejsciem dla pieszych, super sprawa, proste rozwiązania są najlepsze.
Mam takie pytanie. Czy motorowerem takim jak np. Komar, Romet, motorynka można jeździć po ścieżce rowerowej. Wiem że nowe motorowery w postaci skuterów sa znaczenie szybsz niż te z PRL-u. A jadąc główną droga po której poruszają się ciężarówki jest mało komfortowe i mało bezpieczne. Tym bardziej że ścieżka pieszo-rowerowa całkowicie pusta...
Jeśli zadajesz takie pytanie, to lepiej żebyś szedł pieszo.
Waldek mówisz że 4x można wjechać do SCT. Czy jest limit przebywania w tej strefie? Czy jak wjadę i nie będę wyjeżdżał to mogę jeździć bez końca?
Niemcy robili już testy jakości powietrza w strefach czystego transportu i okazało się, że to nic nie dało.
Pieszy powinien zasygnalizować chęć przejścia przez przejście. Kierowca ma wtedy konkretny sygnał czy ten przechodzi czy czeka na kogoś, czy też obserwuje drogę.
U mnie w robocie jest normą yoshi i 'josiowanie' np. przed wejściem na drogę transportową czy wjechaniem na skrzyżowanie. Wskazuje się palcem we wszystkich kierunkach drogi, potwierdzając bezpieczeństwo. Wybrany kierunek poruszania się, akcentuje się na koniec, wskazując go otwartą dłonią.
Jednak na ulicy bym tego nie wymagał. Wystarczyłoby na przejściach dla pieszych to ostatnie wskazanie. Już od dawna czekam na takie rozwiązanie w sferze publicznej.😊
Podnoszenie ręki moze niekoniecznie, ale pieszy nie moze miec pierwszenstwa przed samochodem, fizyki nie oszukasz.
Dlatego jest art. 26 ust. 1 do którego oczywiście kierowcy się nie stosują.
Te przepisy dotyczące przejść dla pieszych to nie powinny zostać wprowadzone. U nas są tylko przejścia dla pieszych. Nie ma innych rodzajów "przepustów" które umożliwiają przejście na drugą stronę ulicy pieszemu. Odpalcie sobie streetview np. w Barcelonie. Na głównych drogach nie zobaczycie przejść dla pieszych czyli zebr. Tam są brody, chyba tak to się fachowo nazywa. Mamy przerywane linie prostopadle do jezdni i obowiązkowo jest sygnalizacja. Zobaczcie, że nie ma tam znaku przejście dla pieszych i pieszy nie ma tam pierwszeństwa. W Polsce oczywiście wszystko musi być postawione na głowie i mamy drogę w mieście z ograniczeniem do 70 km/h i na niej przejście i teraz trzeba się modlić żeby pieszy nie skorzystał ze swojego prawa i nie wszedł nam pod koła albo jechać 50 km/h żeby się móc zatrzymać. Przecież to jest chore. Dlaczego nikt o tym nie pisze i nie informuje.
Nie mieszkam w wielkich Polskich miastach ! Jak mieszkańcy tych wielkich miast pozwalają swoim władzą na wprowadzanie tych chorych stref TO NIECH PŁACĄ JAK ZA ZBOŻE TE MANDATY I WYWALAJĄ KROCIE NA NOWSZE AUTA.To mieszkańców tych miast jest wina że tak jest i nadal się dzieje😄😄😄
Najmądrzejszy pomysł jaki ostatnio wyszedł. Kierowca musi sygnalizować każdy manewr na drodze ,więc pieszy jako uczestnik ruchu niech też sygnalizuje swoje zamiary. Nikomu przecież ręką nie odpadnie od tego .
Ja w sprawie pomysłu , by na jeden dzień wyłączyć kopciuchy w Śródmieściu Warszawy. Mam takie pytanie : kiedy ostatnio byłeś w Śródmieściu, w Warszawie ?
A w Japonii nie ma tak że jest specjalna strefa na przejściu dla pieszych i jak tam pieszy stanie to auta mają go przepuścić? Proste a skuteczne.
Właśnie to chciałem zaproponować, Wyraźnie oznakowana strefa przy przejściu, wejście w nią oznacza zamiar przejścia na drugą stronę jezdni. W innych wypadkach powinno byc zabronione.
żadnych stref pieszy powinien wchodzic tylko wtedy gdy autu się zatrzyma i koniec
@@agatom1 Ale o to właśnie chodzi, żeby auto się zatrzymało i żeby kierowca wiedział, że trzeba się zatrzymać.
@@zl8018 nie matołku pieszy ma stać i czekać aż wszyscy przejadą bezpiecznie i ekologicznie
@@agatom1 Mały Dyzio urządza świat. Tylko zapomina, że sam też bywa pieszym i czekałby przed przejściem "ad mortem defecatam"".
Dobra a jak wjadę do sct i już nie wyjadę przez na przykład 3 miesiące? Czy 4 dni w roku mogę w sct się poruszać?
Niech wprowadzą definicję "pieszy oczekujący - pieszy, który stoi przed przejściem dla pieszych i rozgląda się w celu upewnienia się czy jest bezpiecznie"
W ten sposób pieszy, który jest w ruchu nie będzie wzbudzał wątpliwości, że nie jest jeszcze tym pieszym, któremu należy umożliwić przejście na drugą stronę jezdni.
Ponadto sam fakt, że pieszy się zatrzyma zwiększy ich uwagę na samochody, co obecnie wygląda to dramatycznie.
I w końcu policja będzie mogła łatwo wlepiać mandat 1500zł, dla pieszego, który wszedł na przejście bez zatrzymania się.
Ja np. nie zatrzymuję się osobom, które mają rower między nogami, ponieważ według mojej opinii nie wykazują one definicji pieszego, ponadto, by przejść przez przejście należy rower prowadzić, a nie wykazywać zamiar jazdy na nim.
Nie pomogą, według mnie unia i tak już mocno przypilłowała normy emisji spalin więc dalsze obniżanie nie ma sensu a auta w jakimś stopniu wpływały na smog londyński czy w LA ale nie wiem do końca czy to nie przez inne spaliny w miastach i na ich obrzeżach plus dodatkowe ukształtowanie terenu w dole jak np Rybnik czy Jelenia Góra, no i to było w XX wieku, wróć inne auta też było mimo że ich było mniej oraz nie zwracali uwagi czym palą w piecach. Zresztą ciekawe czy są dane ile złych składników dawały auta np z lat 1950-1995 na przykład a jakie to są ilości w tych nowych autach?😊 Taka ciekawostka nie wiem czy to faktycznie wejdzie ale ponoć wkesf głosi że chcą dalej diesle produkować tylko z jeszcze jakimś dodatkowym filtrem czy cos w tym stylu.
Auto jak skreca czy rowerzysta skreca sygnalizuje ten manewr wiec pieszy tez powinien moze jakos to sygnalizowac xo glupoe by nie bylo nawet przez podnoszenie reki mimo ze moze glupio czy dziwnie wyglada ale jak widze ludzi przechodzacych przez przejscie 5m od przejscia, czy ludzi wpatrzonych w smartfony to madry pomysl by byl zeby reke podnosic. Glupie by nie bylo tez sygnalizowanie ze ktos jest na przejsciu np jak sygnalizuke soe swiatlem noebeoskim ze widlak nadjezdza ale podejzewam ze tu czesc spoleczenstwa by mialo z yego dobry zart po oczach by innym swiecili dla zabawy i takie tam psikusy robili bo to zabawne 😮
A czy nowy ślub spełnia normę spalajac 20 litow a 30 letnie seicento spala 4 litry żenada kiedy ludzie otworzą oczy.
6:20 jako zarówno pieszy, jak i kierowca, nie widzę absolutnie żadnej ujmy na honorze gdybyśmy wprowadzili jakiś znak/sygnał respektowany przez obie strony tej sytuacji... oczywiście dostrzegam słonia w pokoju, w postaci dwóch ciężkich siat w obu rękach, ale bądźmy ze sobą szczerzy, jeśli staniesz z siatami przy krawędzi jezdni, to ten kto ma olej w głowie się zatrzyma, a ten co by tego nie zrobił, to może i lepiej że pojechał w diabły bez Ciebie na masce.
Oby więcej miast poszło za ciosem i żeby zaczęły wprowadzać strefy czystego transportu. Jazda samochodem po mieście to wygodnickość nie obowiązek.
Super pomysł z podniesieniem ręki. Od strony kierowcy i jako pieszy też. Głupio jak jedzie jeden jedyny samochód, ja idę sam i on się zatrzymuje. Bez sensu. Jako kierowca to już przy każdej osobie się zatrzymuję i też czasami niepotrzebnie jak widzę.