I zapamiętajcie dzieciaczki: żadnego smaru na gwint szprych i nypli! Pod żadnym pozorem. Jak się nawet zapiecze nypel to szprychę się ucina i wstawia nową. Lepsze takie wyjście niż niekończąca walka z poluzowanymi nyplami. A smarowane będą się odkręcać, choćby nie wiem co Daniel wam mówił.
ja tą obręcz bym przeciął w 2 miejscach po przeciwnych stronach i zobaczył czy czasem nie była to fabryczna wada że ścianki były cieńsze w tym miejscu gdzie to się zrobiło...
Dzień dobry Panie Łukaszu, dobrze Pan zrozumiał. 90% tych kilometrów przekręciłam osobiście po moich przepięknych , sudeckich ścieżkach.. I silnik nie był wymieniany. Pierwsza padła obręcz ale to nie dziwi, biorąc pod uwagę kamieniste podjazdy i zjazdy przez kilka lat. Mam nadzieję na następne kilka lat górskich wspinaczek na tym sprzęcie. Pozdrawiam :)
@@edied5675 Witam, tak nadal jeżdżę na oryginalnej, pierwszej baterii meridy. Redukcja wagi ( nie roweru :) ), jazda głównie na eco, odpowiednie przełożenie do terenu , ochrona baterii w piankowym pokrowcu podczas jazdy w ujemnych temperaturach zimą sprawiły, że bateria nadal działa, choć oczywiście zmniejszył się zasięg pokonywany na jednym naładowaniu. Kiedyś to było , tak mniej więcej około 90 km. po szosie ( teren górzysty) i blisko 60 km. po ścieżkach leśnych. ( często o znacznym nachyleniu) . Ponieważ jeżdżę cały rok i bardzo lubię pokonywać dłuższe trasy, od jakiegoś czasu wożę w plecaku drugą baterię. Dam znać, kiedy meridowska przestanie współpracować. Ale to chyba jeszcze nie tak szybko. :) Pozdrawiam
Szaju świetny materiał i pełen szacuneczek, ale wydaje mi się że wypatrzyłem mały błąd. Czy obrecz na którą przeplatasz nie powinna być obrocona? Otwory na szprychy i wentyl się zgadzają, natomiast nie są one centycznie w obreczy (w jednej bardziej w drugiej mniej). W takim położeniu jak Ty to zrobiłeś wyglada jak lustrzane odbicie. Choć na koniec wyglada na przeplecione prawidłowo. Jak ty to widzisz?
Zwróć uwagę, że nawet jakby odwrócił koło, to nadal ma tak samo rozstawione otwory lewa-prawa strona. Dowodzi to, że było dobrze zaplecione i w takim przypadku można sugerować się otworem na wentyl bez obaw.
Smar jprd, generalnie to klej na gwint i ten gwint rysujący piastę od środka. Szaju, nie przechodź na stronę druciarstwa, to jest niebezpieczne, chyba że ktoś robi 100 km na rok i nie w ciężkim terenie.
Tensometr, o dziwo całkiem niezły i dokładny, można kupić na aliexpress za ok 20zl.
I zapamiętajcie dzieciaczki: żadnego smaru na gwint szprych i nypli! Pod żadnym pozorem. Jak się nawet zapiecze nypel to szprychę się ucina i wstawia nową. Lepsze takie wyjście niż niekończąca walka z poluzowanymi nyplami. A smarowane będą się odkręcać, choćby nie wiem co Daniel wam mówił.
3cia góralska prawda; kto smaruje ten dalej zajedzie.
Wystarczy czubek gwintu zanurzyć na 1 mm w oleju.
Poczytaj w Sapim.
Spoko, dzięki za info jak to zrobić samemu
Za pytanie w która strone odkrecać należy się szprychą po łapie!!!
ja tą obręcz bym przeciął w 2 miejscach po przeciwnych stronach i zobaczył czy czasem nie była to fabryczna wada że ścianki były cieńsze w tym miejscu gdzie to się zrobiło...
Czy ja dobrze zrozumiałem, zrobiłeś elektrykiem 35 tys. km??
Dzień dobry Panie Łukaszu, dobrze Pan zrozumiał. 90% tych kilometrów przekręciłam osobiście po moich przepięknych , sudeckich ścieżkach.. I silnik nie był wymieniany. Pierwsza padła obręcz ale to nie dziwi, biorąc pod uwagę kamieniste podjazdy i zjazdy przez kilka lat. Mam nadzieję na następne kilka lat górskich wspinaczek na tym sprzęcie. Pozdrawiam :)
Silnik możliwe że nie był wymieniany, ale co z baterią? Od nowości ta sama?
@@edied5675 Witam, tak nadal jeżdżę na oryginalnej, pierwszej baterii meridy. Redukcja wagi ( nie roweru :) ), jazda głównie na eco, odpowiednie przełożenie do terenu , ochrona baterii w piankowym pokrowcu podczas jazdy w ujemnych temperaturach zimą sprawiły, że bateria nadal działa, choć oczywiście zmniejszył się zasięg pokonywany na jednym naładowaniu. Kiedyś to było , tak mniej więcej około 90 km. po szosie ( teren górzysty) i blisko 60 km. po ścieżkach leśnych. ( często o znacznym nachyleniu) . Ponieważ jeżdżę cały rok i bardzo lubię pokonywać dłuższe trasy, od jakiegoś czasu wożę w plecaku drugą baterię. Dam znać, kiedy meridowska przestanie współpracować. Ale to chyba jeszcze nie tak szybko. :) Pozdrawiam
Mnie ojciec nauczył patentu, że biorę taśmę do pakowania, taką szeroką i zklejam szprychy po obwodzie.
Szajbajk moje nyple (srebrne jakieś sapimy bodajze) po dwóch latach tak zgniły że trzeba ciąć szprychy bo nie da się ich odkręcić...
A smyrałeś?
myślicz, że jak do wulkANIZACJI PÓJDĘ TO MI ZROBIĄ?
Szaju świetny materiał i pełen szacuneczek, ale wydaje mi się że wypatrzyłem mały błąd. Czy obrecz na którą przeplatasz nie powinna być obrocona? Otwory na szprychy i wentyl się zgadzają, natomiast nie są one centycznie w obreczy (w jednej bardziej w drugiej mniej). W takim położeniu jak Ty to zrobiłeś wyglada jak lustrzane odbicie. Choć na koniec wyglada na przeplecione prawidłowo. Jak ty to widzisz?
Zwróć uwagę, że nawet jakby odwrócił koło, to nadal ma tak samo rozstawione otwory lewa-prawa strona. Dowodzi to, że było dobrze zaplecione i w takim przypadku można sugerować się otworem na wentyl bez obaw.
odkręcasz nypel kolego ,Pozdrawiam
36 szprych to nie tak dużo. Są obręcze na 40-42 szprychy.
Obręcze niekapslowane częściej pękają dlatego nowa powinna wytrzymać 50 tysięcy.🤔😂😗
kolega w bmxie ma koła z gęsto ułożonymi szprychami, trochę jak bbs, nie wiem ile ale może i jeszcze więcej jak te 42h
Smar jprd, generalnie to klej na gwint i ten gwint rysujący piastę od środka. Szaju, nie przechodź na stronę druciarstwa, to jest niebezpieczne, chyba że ktoś robi 100 km na rok i nie w ciężkim terenie.
Ja w takim przypadku to obejrzałem film o zaplataniu na 2 krzyże i się tak nie bawiłem.
myslalem, ze komentarze sa nieskonczone
muszę odkrecic hulajnoge
Napinanie szprych bez tensometru?
W czym problem?
W czym problem?
Bez tensometru nie zaplecie się dobrego koła.
Ile razy silnik był wymieniany podczas tych 35k km ?
45 razy i było 20 pożarów gdzie spaliło się mienie o wartości 10 miliardów złotych.
@@KomputerowyZnachor To by wyjaśniało dlaczego Szaj siedzi w jakimś pustostanie bez ogrzewania.