Sprostuj te bzdury coś tam nagadał a nie , zawieszenie nie nurkuję pojęcie masz takie jak żadne... Bez urazy ale nie było czegoś takiego jak zawieszenie cholera Hydro i hydroaktywne bo zawszę bylo hydroaktywne z dodatkową sfera ewentualnie do trybu sport, zawieszenie tłukło jak ktoś latal na progach zwalniających i wywalił stworzenie wahaczy, w wersji po faceliftingu zmieniło sie trochę a już więcej w wersji 3 gdzie było ono bardziej dopracowane i rozszerzone.A masz wogole pojęcie kto spier**** to zawieszenie w latach 2007 do 2009 nie.... bo tak na prawdę ględzenia pettryna są do d***** doszkolić sie polecam i dopiero mówić a nie pojęcie zerowe.. a sie udzielasz dno.
Nigdy nie jeździłem wersją silnikową prezentowaną tutaj, ale C5 X w wersji Plug-in jako jedyny ma w standardzie zawieszenie aktywne z elektronicznie sterowanymi amortyzatorami. Jeżdżę właśnie taką wersją już od dłuższego czasu i opowieści o "bujającej" głowie albo o zmęczeniu dłuższą trasą i problemach z utrzymaniem toru jazdy, muszę przyznać, brzmią trochę jak opowieści o innym aucie 😄. Jakoś trudno mi uwierzyć żeby te dwie wersje aż tak bardzo się różniły. Po przejechaniu trasy 1400 km, miałem jeszcze siłę na zwiedzanie miasta, które było celem podróży, a przez większość trasy kierownicę trzymałem dwoma palcami (taki nawyk), nawet gdy się gdzieś zagapiłem, to system utrzymania pasa ruchu wzorowo korygował tor jazdy.
Jeździłem wczoraj C5X - Pan Pertyn dostał widocznie popsuty egzemplarz. Samochód zachowuje się pewnie przy każdej prędkości - nie zauważyłem żadnego bujania, nie musiałem robić żadnych korekt kierownicą. Przejechałem się nim nawet ostrzej w zakrętach - przy dohamowaniu i silnym skręcie kierownicą istotnie lekko "klęka" na przednie koło, ale przy tak komfortowym zawieszeniu to całkowicie normalnie. Samochód nawet w trakcie takiej quasi-sportowej jazdy zachowuje się całkowicie przewidywalnie. Przy prędkościach autostradowych podobnie - jak pisałem wyżej - nie dzieje się nic niepokojącego.
Miałem okazje jeździć tym autem i powiem, że byłem zachwycony. Ja od auta oczekuje maksymalnego komfortu i właśnie to dostałem. Bujanie według mnie jest bardzo przyjemne. Bardziej komfortowa jest tylko S klasa która jechałem. A i to nie o wiele
@@AndrewDevid nic nie trzeba łapać. Jak się jeździ spokojnie, zgodnie z literą prawa i co równie ważne, zgodnie z przeznaczeniem auta, a nie jak idiota po 180-200 km/h to auto jest genialne. Ciche, mega wygodne, przyjemne
Przejechałem tym autem ponad 7 tys km i kompletnie się z Panem nie zgadzam. Nigdy nie czułem zmęczenia, wręcz przeciwnie podczas jazdy wręcz się odpoczywa. Przy prędkościach autostradowych także niczego takiego nie zauważyłem. Chwali Pan manualne pokrętła ale gdy jest manualne ustawienie HUD to już jest źle i lepiej żeby było w multimediach... Cena - wszystkie auta poszły w górę.
@@arkadiuszk7811 hmm, ale to… ten citroen jest jakby to powiedziec BARDZO DROGI i niemieckich odpowiednikow do francuskich pazdzierzy nie ma, bo takie c5x bedzie tak samo niesprzedawalne jak pug 508
Tylko taka a 4 pod względem prowadzenia zjada citroena a o spasowaniu i jakości niektórych elementów nie wspomnę za cenę blisko 200 tyś masz a 4 z 204konną benzyną i quattro z kilkoma pakietami tak jak moja konfiguracja to 230 tyś a to kombi z świetnymi osiagami.
Zamiast słuchać tego ględzenia idźcie to salonu, weźcie na jazdę testową na 30 minut na trasę i miasto, a potem tego samego dnia jeszcze jedną trasę którymkolwiek samochodem za podobną kasę z VW, Skody i Audi . Ten Citroen jest świetny i tyle
Uff, ale się umęczyłem podczas tego testu. Ostatni raz oglądałem recenzję Pana Pertyńskiego. Śladowe ilości dotyczące parametrów technicznych czy wyposażenia auta, a to jest podstawa w tego typu filmiach. 90% treści, to subiektywne wywody, które mijają się z prawdą. Dziennikarsko trója na szynach dla Pana Macieja. Już licealiści z kilkumiesięcznym prawkiem bardziej rzetelnie podchodzą do nagrywania testów na YT.
@@jarekstachowski6115 z ogromną przyjemnością. Żałosny prowadzący, to i publika odpowiednia. Wpadłem tylko zostawić odpowiedź. Teraz jeszcze bardziej się przekonałem, żeby unikać filmy Pana Macieja.
Subiektywne wywody jako zarzut? To po co przyszedłeś? Żeby ktoś wyrecytował dane techniczne, które każdy w miarę ogarnięty znajdzie sam w jakieś 30s w google? 🤣
@@ukaszk1924 Widzę, że kolega nowy w internetach i czytanie ze zrozumieniem też kuleje. Pozwól zatem, że wytłumaczę Ci to co napisałem jak przedszkolakowi. Nie mam nic przeciwko subiektywnym opiniom, jeśli te nie mijają się z prawdą. W tym nagraniu Pan Pertyn najzwyczajniej nie ma racji, więc kilkuminutowe wywody stawiają go w niekorzystnym świetle jako "dziennikarza" motoryzacyjnego. Co do danych technicznych, to taka jest idea produkowania tego typu materiałów, żeby podać podstawowe informacje producenta i zestawić je z rzeczywistością. W tym nagraniu właściwie jest ich brak. Dobrze przecież jest wiedzieć jakie jest realne spalanie wozu, bo wiadomo, że rzadko pokrywa się z tym co deklaruje producent. W mojej opinii Pan Pertyn nierzetelnie podchodzi do swojego fachu, więc nie chcę już więcej marnować czasu na jego nagrania. Tobie się podoba, to spoko, życzę udanej zabawy 🙂 Najlepszego w Nowym Roku.
Testowałem wczoraj ten samochod na autostradzie i po miescie , wersja z silnikiem 1.6 , samochod jedzie genialnie, zawieszenie,bajka, nie czuc nawet na bardzo dziurawej drodze , mega wygodne fotele, swietne spasowanie elementow, przy hamowaniu nie ma zadnego nurkowania, nie rozumiem tej niecheci Pertyna do tego auta .
Co Pan opowiada za bajki o zawieszeniu hydropneumatycznym. Jeździłem takim samochodem dwa lata i NICZEGO takiego nie zauważyłem. Samochód prowadził się precyzyjnie, nie nurkował i nie bujał. Chyba nie rozumie Pan zasady działania tego zawieszenia. Przyczyna, dla której Citroen zrezygnował z hydropneumatyki jest prozaiczna - cena i komplikacja układu.
Panie Macieju jak można się dziwić że w Citroenie jest jnaczej??? Za to między innymi szanuję tą markę ze zawsze miała swoje pomysły. To jest właśnie CITROEN, nie podążanie za stadem, tylko to jest taka czarna owca w świecie motoryzacji.... i bardzo dobrze.
Citroen którym jeździła Pana żona zapewne nie był w wersji "prestige" a "exclusive". Co do hydraactiv - da się regulować prześwit ale nie na stałe- najwyższe położenie max 10kmh, nr 2 max 40 - później jest normalne i najniższe jest tylko opcja używana przy serwisie. C5 X7 przy 110 kmh i wyżej obniża się samo o 10mm. W przypadku jazdy na kiepskich drogach potrafi się nieco podnieść (czujnik drgań). Zawieszenie hydraactiv miały wszystkie C5 różniło się tym że mogło występować w wersji "+" - a więc można było jest utwardzać przyciskiem sport. Działa to tak że zniwelowane zostaję "bujanie" nie tracąc jednak komfortu wybierania nierówności. W wersji hydraactiv+ występowało 7 sfer - 4 na siłownikach i 3 pod autem (1 z przodu, 2 z tylu). Oczekiwałbym znajomości tematu jeśli chce się Pan odnieść do poprzedniego C5 i porównywać z najnowszym. Amen.
Zasadniczo potwierdzam bo jezdze 13 lat C5kami z hydro. Dodam tylko ze wcisniecie przycisku Sport daje tyle sportu co pomalowanie 2 pasków po masce i dachu (cytat z top gear lub 5th gear) czyli nic. Recznie nie mozna obnizyc auta przy predkosci autostradowej. Zawieszenie nie tlucze jak mowi p. Pertyn, wyjatek pokonywanie niektorych przeszkod poprzecznych (bardzo wystajace krotkie garby spiacych policjantow). Zasadniczo zawieszenie jest super.
Ciężko mi opiniować na temat C5X, bo jeszcze nim nie jeździłem ale jeździłem poprzednimi citroenami i absolutnie nie podzielam pańskich opinii o hydropneumatyce, tak więc poczekam jednak na możliwość samodzielnego przetestowania tego nowego. Być może wszystko zależy od człowieka. PS: dlaczego sterowanie HUDem za pomocą joysticka lusterek jest problemem? VW wykorzystał tę funkcję do sterowania asystentem parkowania, też nikt by na to nie wpadł bez przeczytania instrukcji. Szukanie problemów na siłę.
Ustawienie pozycji headup display może i nie jest intuicyjne (nie wiem jak jest oznaczone), ale nie powiedziałbym, że nie jest wygodniejsze od tych określonych przez Pana jako tradycyjne. Tutaj przynajmniej można korygować położenie wyświetlacza nie zmieniając pozycji za kierownicą, tzn. patrząc na to jak podczas prowadzenia auta. Poprawianie tego z przełącznika za kierownicą, albo menu na ekranie dotykowym wymaga odchylenia się z fotela kierowcy i możliwe że kilku iteracyjnych poprawek. Dlatego rozwiązanie Citroena wydaje mi się bardziej praktyczne. Poza tym, czy zawieszenie hydractiv różnych generacji nie występowało w Citroenach od modelu XM, czyli roku 1990?
Trochę Pan przesadził z tymi wadami zawieszenia HA w dawnej C5. Mam ten samochód od 10 lat i nie podzielam Pana opinii. Zawieszenie jest super komfortowe i ma zaletę, że pasażerowie tylnej kanapy szybko usypiają dzięki temu kołysaniu.
Zawieszenie naprawdę ok,ale...... Syn na tylniej kanapie zasypia i zawsze mówi że płyniemy,ale żona po 50km zmienia kolor na zielony:). Natomiast w starej skodzie u niej to nie występuje
to dobrze ,że Citroen wraca do źródeł czyli skojarzeń z komfortem i oryginalnością. Jak dla mnie C4 jest wciąż kuszącą propozycją za normalne pieniądze.
ale facet odjechał ! chłopie posiadam obecnie c5 x7 3.0 z hydractive3 w życiu niejezdzilem tak stabilnym samochodem. mam możliwość jeżdżenia audi a8 na pneumatyce to dopiero Łódź . i choroba morska. chyba mieliscie inny samochdz a nie citroen c5 x7
Mam te same spostrzeżenia. Prowadzący chyba nie ma pojęcia o czym mówi... Mam tak samo jak Pan zupełnie inne odczucia jeżdżąc tym autem. I tak samo było przy innych autach, gdy np. testy Autocentrum wypadają zbieżnie z moimi odczuciami.
Oglądam juz na tym kanale któryś z kolei test aut którymi jeździłem (bądź jeżdżę) i mogę powiedzieć że prowadzący robi chyba najmniej zgodne z faktycznymi wrażeniami z jazdy testy na youtube. Realne wrażenia z jazdy testowanymi autami są zupełnie nieprawdziwe - jakby prowadzący jeździł innym autem. Nie wiem czy wynika to z błędnej percepcji prowadzącego, czy z braku wiedzy, jednak jeśli ktoś chce rzetelne informacje nt. prowadzenia to polecam raczej kanały typu Autocentrum. Tam jest konkretnie i prawdziwie.
Facet opowiada totalne bzdury . Od 2007 roku miałem C5 a od 2112 roku C5II . Z tym nurkowaniem samochodu i podnoszeniem to tylko jak się w beretce jeżdzi .
Jak byłem szczeniakiem, mój wujek z Zachodu miał Citroena XM. Do dzisiaj wspominam to jako najwygodniejszy samochód jakim jechałem, lepszy od ówczesnego wzorca komfortu, jakim był W124. C5X mi go (XM) przypomina. Nie kupię go, bo nie ma napędu 4x4. Ale koncepcja mi się bardzo podoba.
W teście dużo słów padło o zawieszeniu i ok bo to właśnie wyróżniać miało ten model, jednak nam pewien niedosyt;) brak testu multimediów, brak zdania na tenat bagażnika oraz drugiego rzędu siedzień...osiagi również pominięte brak info o innych wersjach silnikowych:( spalanie wydaje się być dość niskie jednak podobne wartości na trasie(autostrada krajowe) robie 5 letnią mocniejszą hybrydą w RAV4 więc mi to jakoś nie imponuje, poza tym ciekawi mnie spalanie w mieście tego auta. Auto ciekawe bo inne ale czy warte 200k czas i wyniki sprzedaży pokażą..
Witam Panie Maćku. Czy jeśli chodzi to zawieszenie to w Citroenie C5 aircross też były takie same amortyzatory jak w tym modelu? Czy Pana odczucia były takie same jeśli chodzi o komfort resorowania i te problemy z bujaniem na trasie Czy wręcz przeciwnie? Pozdrawiam
Po prostu super komfortowe i rodzinne auto, z wyróżniającym się wyglądem. I taki ma być Citroen: creative technology....poza tym mało pali na takie gabaryty i komfort resorowania. Polecam !!
A ja jeździłem i nie polecam za tą kasę kupisz mazdę czy arteona a to naprawdę lepsze auta a nawet kupisz a4 a to już zupełnie niszczy citroena szczególnie pod względem prowadzenia.
@@kamilpiotr9578 to zależy czego oczekujesz od auta. Jeśli stawiasz na komfort, przestronność, małe spalanie i nietuzinkowy wygląd to citroen jest bardzo dobrym pomysłem. Ceny będą rosły na wszystkie auta. Ja mam od kilku lat C4 Picasso i jestem zachwycony tym vanem. Nie potrzebuję auta do szybkiego pokonywać zakrętów albo do szpanowania na ulicy. Myślę za każdy ma swój profil i wszystkie auta które wymieniłem są interesujące. Ja kieruje się moim profilem faceta z rodziną który chce mało płacić za a paliwo i przemieszcza się wolno na ulicy jak na poduszkowcu
@@sebastianwoldanski8187 Ok to powinien ci się podobać ją raczej podróżuję do Niemiec i z powrotem na nielimitowanych odcinkach i wtedy cisnę raczej spalanie czy komfort nie są dla mnie tak ważne jak prowadzenie i osiągi ci do wyglądy to cx 5 mi się podoba ale mechanicznie to nie moja bajka i byłem rozczarowany po jeździe tym autem poprostu inni są daleko z przodu jakoś brak spójności w tym aucie jest hakiem takie rozlazłe.
@@sebastianwoldanski8187 Ale on właśnie mało nie pali i zeczywiscie jest strasznie nie pewny trochę jak renault no nie wiem 180 do 230 tyś to za dużo jak na te auto za tą kasę są poprostu lepsze auta np camry czy a4
@@kamilpiotr9578 ja generalnie lubię Citroeny. To tak aby trochę się wyróżnić, zapakować rodzinę i pojechać komfortowo do lasu albo do kina albo na plażę. I w ogóle to jestem fanem vanów lub takich bardziej kwadratowych kombi jak kiedyś Volvo miało. Bardzo żałuję że nie ma już w sprzedaży C4 Picasso. Te zasłony przeciwsłoneczne z przodu, albo trzy oddzielne siedzenia z tyłu, albo dodatkowe lusterko dla dzieci, albo zasłony przeciwsłoneczne dla tylnych pasażerów, albo rozkładane stoliki z podświetleniem, albo wyciągany podłokietnik.......to dla mnie robi różnicę w praktyce daje mojej rodzinie komfort o którym inne auta zapominają - po prostu Citroen który mnie urzekł i moja rodzinę.
Coraz więcej ględzenia, coraz mniej informacji. PS. a opowieść o C5 X7 ...większej bzdury nie słyszałem. Może skoro służbowy to odpowiednio dojechany egzemplarz :) PS2. po 13 minutach ględzenia wiemy że wszystko co udziwnia citroen, co musi zrobić po swojemu to...sterowanie headup displayem...w gałce od lusterek, a nie jak np bmw w 4tym podmenu komputera. albo grupa vw, w której szybciej zmienisz disco ledy podświetlenia wnętrza niż co mają pokazywać cyfrowe zegary...
Trochę Pan przesadza. Idąc tropem Pana myśli - cała współcześnie oferowana masowo motoryzacja to gówno. Ustandaryzowana do tego stopnia że czasem trudno rozpoznać markę albo generację modelu, z silniczkami z kosiarek (bo emisja) albo z elektrycznymi o zasięgu do komina za rogiem osiedla i z powrotem. Bo niby eko, choć to jest daleko od eko. Z bi- albo tri -turbo żeby wyciągnąć z pojemności 1.0 jak najwiecej mocy. A że padnie przy 100k przebiegu, No cóż klient, ogłupiony przez marketing, kupi nowe (a jak go nie stać - wciśniemy mu leasing/najem , dając poczucie luksusu na kredyt). Ostatnio widziałem na żywo Mercedesa, mniejsza o model. Zamiast zegarów tafla tabletów przez całą praktycznie deskę. Obrzydliwy wygląd, zero praktyczności (kurzu na tym zawsze dostatek i każdy paluch odbity widać). No, ale nowoczesność 😂😂😂. Można film obejrzeć (naprawdę ktoś ogląda filmy prowadząc samochód), albo zobaczyć pogodę (jakby nie można było wyjrzeć za okno). Citroen przynajmniej się wyróżnia koncepcją i wyglądem na tle konkurencji. Dla mnie to trochę taka C6 naszych parszywych motoryzacyjne czasów. Szanujmy odmienność, bo w przeciwnym razie zniknie jak onegdaj Saab
Ciekawe mnie jak to cudowne zawieszenie zachowuje się, gdy przyjdzie np. zahamować awaryjnie z szosowej prędkości - z jedną stroną auta na asfalcie, a drugą na poboczu. Bo hydropneumatyki jechały wtedy dokładnie tam, gdzie wskazywał kierowca. Bez żadnych narowów. Bez ESP.
Jako zadowolony wlasciciel trzech hydropneumatycznych C5 po kolei (wszystkie generacje) nie zgadzam sie z Pana opiniami o tamtym zawieszeniu. C5X jeszcze nie prowadzilem, ale brak napedu na 4 kola, niespecjalny przeswit i mniejsza ilosc miejsca w srodku (w stosunku do mojego obecnego C5 Exclusive 2.0HDi Tourer) raczej go dla mnie zdyskwalifikuja (jestem wedkarzem, czesto wyciagm lodke z wody w dzikiej okolicy). Szkoda bedzie mi sie rozstawac z hydropneumatyka...Niemieckie samochody sa tu drogie w eksploatacji (Australia) i niektore maja resorowanie przypominajace wozy drabiniaste. W tym stanie (NSW) nie ma gdzie pojechac ponad 110 km/h, wiec niedlugo przesiadam sie na Subaru Outback Touring. Komfort resorowania nie ten sam, ale w terenie - super!
Subaru outback wspaniałą maszyna byłem na jeździe próbnej, niestety wybrałem coś innego że względu na koszta związane z utrzymaniem mieszkam za granicą naszego kraju i podatki są tu drogie na tego typu auta.
Hydroactive w C5 X7 obniza samoczynnie zawieszenie powyzej 120km/h a wiec jest to predkosc z ktora raczej na zwyklych kretych drogach nie podrozujemy. Uklad w trybie auto nie jest nie precyzyjny tylko jest tak komfortowy ze samochód robi sie podsterowny i kazdy zakret z wieksza predkoscia wyjezdzamy na zewnatrz. Wystarczy właczyc tryb sport i zakrety przejezdzamy jak przyklejeni a komfort pozostaje na wysokim poziomie. co do glosnosci to sie zgodze. bywa na dolkach bardzo glosny.
Co to za motor że wyjeżdża przodem na zakrętach? Ja mam klocka V6 HDI na dziobie i auto idzie jak po szynach, tryb sport jest zbędny. Może geometrię należy u Pana ustawić.
@@vookash81 gdybym mial geometrie nieprawidlowa to mialbym juz dawno zniszczone opony. Nie jest to jakas duza podsterownosc ale w normalnym trybie gorzej pokonujue sie zakrety. Silnik nie ma nic do rzeczy. Mam zwyklego 2.0hdi. Tu chodzi o predkosc z jaka wjezdzasz w zakret. Nie mowie ze prowadzi sie zle w standardowym trybie. Jednak roznica jest wyczuwalna.
@@karolkarol5775 Otóż silnik ma znaczenie. Przy silniku 2.0HDI masz zawieszenie tylko na 2 korektorach bez systemu aktywnego. W V6HDI zawieszenie jest na 4 korektotach i systemem aktywnym AMWAR CSS. Różnica w prowadzeniu jest kolosalna. Przy aktywnym systemie w zakręcie uklad przeciwdziała kładzeniu się nadwozia. Działa to rewelacyjnie.
Dziś spotkałem to indywiduum na trasie z pracy i nie wiem czy to był kaprys właściciela (czy to jest ustawialne w jakiś sposób manualnie, czy auto samo się tak ustawia) ale było tak podniesione że przypominało suva, albo jakąś taką plackowatą terenówkę... aż sobie musiałem wygooglać co to za cholerstwo i trafiłem tutaj... A tu widzę same superlatywy i zachwyty XD w aucie za 200koła.
Jak stara cytryna i wszystko bez sensu, to "miut" i orzeszki. Klasyka motoryzacji itp. itd. Jak nowy, to bzdura i po co? Hipokryzja Panie Maćku lvl expert.
Dla czystości przekazu należałoby wspomnieć, że te amortyzatory były zaprojektowane przez japońską firmę KYB (Kayaba) w współpracy z R&D Citroena. 🙄 Aktualny status tych amortyzatorów jest taki, że są one już dostępne na rynku części aftermarket. A więc ta "wyłączność" i "pomysłowość" Citroena o której wspomniano w materiale jest mocno naciągana...🙄
Dodatkowo nie można się zgodzić z opinią, że zawieszenie w tym Citroenie nie wymaga elektronicznego sterowania. Otóż jeśli to jest wersja "aktywna" to powinna być ona wyposażona w elektroniczny układ monitorowania drogi i z sterowaniem tłumienia.
4:18 już model DS z lat 50. NIE posiadał podnośnika w wyposażeniu! Do zmiany koła nie było to potrzebne, więc nie wiem, skąd zaskoczenie, że w C5 też tak można?
Poruszenie głowy, wzmaga u Pana potrzeba krytyki produktów wybranych koncernów...... absolutnie nie sugeruję, Pozdrawiam. to co w kupujemy produkty VW?. Pozdrawiam
Ale przeciez obiektywnie te wynalazki francuskie to gowno jest. Nikt tego nie kupuje. Pug 508 ma cala technike z poprzednika ze zmienionymi blachami na zewnatrz. O tym dziwolagu c5x i jego cenie to szkoda gadac. To bedzie bialu kruk na drodze jak 508. Niemieckie samochody byly, sa i beda najlepsze. To jest ta stala, pewna wartosc w zyciu jak to ze polska jest prymitywnym, pseudo chrzescijanskim, uposledzonym katolickim zacofanym padolem w europie, ktora ma mentalnosci wschodnia - radziecka, a nie nowoczesna zachodnia. Panial?
Jeździłem tym autem...tyle że hybryda w szkole nauki jazdy Tomasza KUCHARA... Jeździłem różnymi i tym mi się najgorzej wychodzilo z poślizgów.. Może to wina tych amortyzatorow... Powiem tak.. Dupy nie urywa.. A cena powyżej 200tys to przegięcie
Większych głupot nie słyszałem. Facet nie na pojęcia o zawieszeniach hydro. Gada żeby gadać. Niesamowite bzdury. Nie da się jechać szybko na podniesionym hydro, bo komputer sam go obniży powyżej 40 km/h!!! Hydractive głośne? Jaka choroba morska? Przecież hydractive 3+ było bardziej komfortowe dla takich osób ze skłonnością do choroby lokomocyjnej niż inne zawieszenia, gdyż sfera hydro: azot i płyn LDS (wcześniej LHM) lepiej filtruje niż pneumatyka (powietrze) a tym bardziej sprężyna. Po pierwsze: hydractive to aktywne zawieszenie hydropneumatyczne. Oni się nie bujało, samochód był stabilny, sam się obniżał, o 15 mm powyżej 110 km na godzinę i się utwardzał również na kierownicy, jeżeli czujniki nie dawały sygnału o nierówności drogi. Poniżej tej prędkości podnosi się. Hydractive 3+ nigdy nie nurkował przy hamowaniu z dużej prędkości, wtedy przeciwnie było stabilne jeśli chodzi o poziom i nie podnosił się przód przy dynamicznym ruszaniu. Ja tym samochodem z zawieszeniem hydro przejeżdżałem setki tys. km a nie miałem go jak Petryn na teście przez weekend
Pertyn raczej wie co mówi i z niejednego pieca jadł chleb. Myślę, że inaczej mówiłby o zawieszeniu np. Citroena xm w 89 roku niż w 2022 o zawieszeniu nowego C5. Mój smutny wniosek z tego jest taki, że prawdziwy Citroen skończył się wraz z poprzednim modelem C5...
@@Radoskor01 odnośnie zawieszeń hydropneumatycznych citroena nie ma pojęcia niestety od strony technologicznej. Jasne, że Citroen DS to co innego niż CX, a XM to co innego niż C5 czy C6. Natomiast technicznie to się nie zgadza to co on mówi o zawieszeniu hydro citroena kompletnie, bo to jest zawieszenie aktywne w tych C5 każdej generacji. Ja zawieszeniem hydro pokonałem naprawdę masę kilometrów, wiele lat jazdy.
@@kris776 Miałem xm mk1 z hydractive przez 4 lata i od ponad 4 lat posiadam C5 i oba auta są dosyć twarde. Na krótkich nierównościach faktycznie hałasują . Przy ostrym dodawaniu gazu maja tendencję do zadzierania przodu a do precyzji kierowania im daleko. Dodam że praktycznie każdy citroen z tym zawieszeniem jeździ inaczej. Takie ja mam doświadczenie.
@@Radoskor01 Niestety, ale nie ma pojęcia co mówi. Troszkę wstyd, żeby uznany dziennikarz motoryzacyjny gadał takie bzdury. wskaż mi JEDEN EGZEMPLARZ Cirtoena C5 dowolnej generacji, który nie miał hydractive. Mógł nie mieć hydractive+, owszem, ale hydractive miał KAŻDY C5. Kolejna bzdura o wymianie koła bez podnośnika. Owszem Citroen się tym chwalił - za czasów DS - więc już "troszkę" czasu minęło. Tyle, że wcale nie chodziło o uniesienie jednego z kół - to zbyt wielkie uproszczenie.
Hahaha. Nie no to było super. " Można zrobić wszystko inaczej ale nie po to żeby bylo lepiej ale żeby było inaczej". Nie na fajnie opowiadasz o tych samochodach. Wiele modeli już wyeliminowałem z zakupu bo zwróciłeś uwagę na wady o których diler nigdy by mi nie powiedział a jeśli sam bym tego nie zauważył podczas jazdy testowej to kupiłbym taki samochód a potem walczyłbym z tą wada. Dla przykładu testowałes jakiś inny francuski samochód w którym bardzo dziwnie umieszczona była wajcha regulacji odcinka ledzwiowego i podczas jazdy za kierownicą nie było szansy ją ustawić. To właśnie w tym tkwi siła twoich recenzji że chwalisz to co to dobre ale rowniez pokazujesz to co ma minusy. Pozdrawiam.
Auto tego segmentu ze zbyt wieloma niedociągnięciami. Kilka z nich zostało omówionych - elektronika, skrzynia itp. "Najciekawiej" robi się przy serwisowaniu lub usterce. Po roku użytkowania oraz przejechaniu 40 tys. km zdecydowanie odradzam zakup! Podejście "polskiej centrali" do problemów na zasadzie: "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz?".
Jaka marka taka obsługa i serwis. To samo jest z Peugotem. W dodatku pełno piano blacku na widok którego płakać się chce! Zamiast nawet imitację drewna wstawić to wciskają ludziom to gowno?! Gdzie te koncerny maja rozumy?!
@@Medyk1 Niestety nie istnieje już coś takiego jak Citroen czy Peugeot Polska. Wszystko zostało przekazane do firmy, której wydaje się, że porządek korporacyjny jest jedynym możliwym. Pozostałe marki, w większości, również wprowadzają takie "porządki".
@@jgagrin5708 są marki,gdzie mysli się i nie daje w takiej ilości piano black. I jeszcze jeden absurd charakteryzujący nowe auta z Francji jak również Opla Astra tzn.brak auto holda co już w ogóle jest przekrętem w biały dzień. Nie dopomyslenia!
Też niedawno robiłem w tym aucie pierwszy przegląd. Przed zakupem rok temu czytałem opinie na temat salonów i ich serwisów. Najbliższy salon miałem kilka kilometrów od mojego domu, ale postanowiłem kupić auto 100 km dalej i tam też serwisuję. Przy pierwszym przeglądzie okazało się, że było dodatkowo do zrobienia 7 różnych kampanii serwisowych. Zauważyłem, że po aktualizacji oprogramowania skrzynia zaczęła lepiej pracować (przestało szarpać) i kilka innych rzeczy zaczęło działać, które wcześniej nie działały. Serwisanci znali się na rzeczy. Ogólnie jestem zadowolony i przy okazji zauważyłem jeszcze, że jakość usług w serwisach Citroena nie jest współmierna do ceny - im drożej, tym gorzej...
@@adamadamiak6134 Nie życzę nikomu jakiejkolwiek wymiany części. Oczekiwanie po kilka tygodni jest standardem. I nie jest to wina serwisu, a polityki Citroena(Stellantisa). Od wczoraj zacząłem oczekiwanie na półosie - ciekawe ile to zajmie. Na razie nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi. Kolejna ciekawostka potwierdzająca podejście do klienta - chciałem zamówić oryginalne belki dachowe. Były dostępne w polskim magazynie. Po 2ch dniach okazało się, że zostały wycofane z oferty i nie ma możliwości ich zamówienia! Pozdrawiam.
Czyli lepiej sobie dać spokój z tym sedano-kombio-fasto-crossbackiem. Serdecznie Pana pozdrawiam i życzę mniej osobliwych stworów - na testach. Bo w garażu to życzę... Purosangue 🙂 👍
@@tomaszbuczynski6446 Ale mie nie obchodzą testy bo obejrzałem tyko dlatego bo to auto mi się podobało ale przestało to naprawdę słaby samochód wiem bo jeździłem za drogi ja na to co oferuję a chciałem go kupić budżet około 200 tyś a był ieszcze Passat A4 Skoda Superb Mazda 6 Arteon Camry i wszystko w podobnej cenę i niestety citroen to najgorsze auto w tym zestawieniu.
Auto - Cudne, a zwlaszcza jego miekkosc jest wrecz - Bajeczna. Natomiast a pro po tych kretynskich progow zwalniajacych - np. z tego co jest mi wiadomo, czas dojazdu Erki do czlowieka z zawalem jest tak istotny, ze liczy sie kazda sekunda doslownie !!! A teraz prosze sobie wyobrazic taka oto sytuacje - wzywam karetke do zawalu, lekarz po przyjezdzie powiada - spoznilem sie kilka sekund, ale nie moze miec pan do mnie pretensji, bo po drodze tyle jest tych kretynskich progow zwalniajacych, ze straciliesmy na nich juz nie sekundy ale wrecz minuty... Nie, tego idiotyzmu nie mozna inaczej skomentowac niz - pomyslodawcy umysl obzunal sie do pasa, by nie powiedziec - jeszcze nizej, chyba ze wprowadzono to kretynstwo z rozmyslem, wszak i tak jest nas az, az na ziemi, wiec...
Brak 4x4 wiec po co ten wyzszy przeswit ? Na kraweznik podjedzie moze i latwiej ale na sliskim czy mokrym juz nie ma yakiego bezpieczenstwa jak np quattro. O podjechaniu pod jakies wzniesienie na sniegu czy oblodzonej nawierzchni juz nie wspomne. Tak czy inaczej nie bedzie sie sprzedawal bo jest za drogi jak na cytryne
Raz jeden jedyny miałem kiedyś okazję jechać Citroenem C5, z Krakowa do Radomia i z powrotem. Nie mam pojęcia jakie tam było zawieszenie, ale nigdy wcześniej nie wyszedłem po takiej trasie równie zmęczony. Tak mnie to auto umordowało bujaniem się na koleinach, że nigdy później nie chciałem do żadnej c-piątki wejść. Na dodatek w drodze powrotnej zepsuła mi się lewa lampa i wszyscy jadący z naprzeciwka mi migali światłami. Traumatyczne przeżycie :) Pzdr!
@@srooth5004 A co się zmieniło? 4 koła były i są.Kierowcica jak była tak jest.Zawieszenie pracuje na tych samych zasadach co w pierwszym Deesie.Tyle się zmieniło,że nawsadzali taniej elektoniki do środka udającej zegary itp rzeczy.
Przede wszystkim to chińskie auto, stąd jeden egzemplarz jest taki a inny śmaki. Jakość jest mierna - na kostce słychać brzęczenia, tworzywa średnie i inne oszczędności jak np. roleta dachu bez elektryki. Zawieszenie jest super i nie ma tych problemów w modelu plug in gdzie zawieszenie jest lepsze ze skanowaniem drogi. Co do poprzednika to Pertyn ględzi, bo HAIII nie wymagał konserwacji, nie bujał i normalnie się prowadził. No chyba , że żona miała jeszcze wcześniejszą generację.
Przestaję oglądać ten kanał. Niestety dużo gadania o niczym, dziwne impresje Pana, zero konkretów o samochodach . Dramat. Niestrawne to dla uszu i oczu .
Ja już dwa lata temu zrobiłem unsubscribe. Polecam. Wchodzę tu tylko by dać thumbs down. Jak chcesz jakieś konkrety to tylko carwow albo autogefuhl. Ten starszy pan zatrzymał się w rozwoju jak wyszedł polonez Caro.
Bo to jest kanał - "Pertyn ględzi" a nie "Pertyn omawia dane taktyczno-techniczne"! Wbrew pozorom można bardzo dużo dowiedzieć się z takiego "ględzenia". Zdrowia życzę.
No nie, testy wyglądały kiedyś zupełnie inaczej, ostatnio to serio jakieś wywody gościa w podeszłym wieku co nie wie do końca co gada, zadufany w sobie i co to nie on… czasami ma się wrażenie, że został opłacony żeby omówić pewne kwestie u konkurencji na korzyść lub niekorzyść dodatkowo w pewnych kwestiach mija się z prawda lub co dla bardziej uważnego słuchu zmienia zdanie kilka razy na temat danego rozwiązania odwołując się w innych filmach.
Jest kiepski ten samochód, to fakt. A czy kogoś jeszcze oprócz mnie mierzi mania we wszystkich nowych autach ładowanie na siłę tapicerek z plastikowych krów? Czy już nie można obszyć porządnym materiałem tylko trzeba pchać ten sliski i twardy syf?
Chciałem kupić citroena c 5 chyba w 2011. Kolega podjechał służbowym c5 kombi i mówi - przejedż się - nie mam choroby lokomocyjnej - ale tam było coś takiego , że po tej krótkiej przejażdżce mało co nie zwymiotowałem.
Mam podobnie z BMW 318i F30 co za g..., na 1000km bierze nawet 2l oleju, nie nadążam kupować!! , pozatym na zimnym mocno stuka w silniku, i mam wrażenie, że ubyło ze 30KM w przeciągu ostatnich 2 lat, mam nadzieje, że szybko to sprzedam, nigdy wiecej niemieckich wynalazków
@@jerzytetta2478 Hehe. Obecnie mam mazdę 3 lecz muszę wymienić na większy (dzeci rosną). Myślałem o Mazdzie 6 jest super lecz widzę ze dni tego modelu są policzone bo następcy obecnej szóstki nie będzie. Mazda zatraciła się w produkcji (znienawidzonych przeze mnie) suvow a zapomina o sedanach szkoda. No cóż jest jeszcze na szczęście Toyota ze swoimi rewelacyjnymi jak dla Mnie Camry i ES. P.S. Niemieckie auta z założenia pomijam ponieważ nie mam znajomego posiadającego lawetę 😉
Wole usportowione kombi pokroku insignia B Gsi 260 KM lub 210 cdti. Bardzo dobre auto do codziennego użytku. Od, wakacji po codzienne podroze do pracy. Pozdrawiam
@@reaver9 wielu woli, kombi! Co pokazuje. SUV to naciagnane ekomiczne auto. Nieoferuje wiele wicej miejsca nisz, kombi niepobije kombi walorami, uzytkowymi. Koszty utrzymania w SUV sa znacznie większe.
@@adamcichanowski77 jak zakochalem sie w touring/kombi/estate tak nastepne tez takie bedzie.SUV to dla kobiety,bo sie czuja bezpieczniej i mysla ze to robi za czolg wiec wszedzie sie da nim wjechac i kazdy z drogi zjedzie a to nie prawda.Cale zycie tzn 32lata od kiedy mam prawko zwykle wersje samochodow posiadalem do 2015 roku gdzie zamowilem F11 pozniej w 2017 G31.Oba kombiaki sprawuja sie rewelacyjnie i na wyjazd jak i na zapakowanie wielu rzaczy do srodka.Pewnie ze pralek ani lodowek nimi nie przewoze bo nie ma takiej potrzeby ale do codziennego zycia i zapakowania jedzenia z zakupow na 10-14dni dla rodziny bez zadnego problemu wystarczy miejsca
Czyli innymi słowy Francuzi jak to mieli w zwyczaju szczególnie ci z Citroena zrobili auto Retro bo tam zawsze wszystko było udziwnione bez sensu. Drogie to z dychawicznym silnikiem i o aparycji Hipopotama... Masakra im dalej w las tym bardziej Stellantis idzie gdzieś uj wie gdzie za przeproszeniem.
@@matimati7513 jezdze vagami od lat. Sa doskonale. Zmieniam co 3 lata samochody (leasing) i juz troche tego zjezdzilem. Zawsze najnowoczesniejsze, calkowicie bezawaryjne i super jezdza. Obecnie od ponad roku sq8 - jest bezkonkurencyjny.
Współczuję ludziom którzy wyjechali tym czy innym nowym Citroenem z salonu z przeświadczeniem że zapłacili sporo ale jest to cena za wyróżnienie się wśród tłumu Skód czy Hyundai... a potem wyszedł Carlos Tavarez i przyznał że polityka wysokich marż Stellantisa była błędem więc teraz będą mega rabaty żeby zrobić sprzedaż. Z dnia na dzień ich auto straciło na wartości od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych a na ulicach pojawił się wysyp tych samochodów. Jak dobrze że kupiłem uczciwego Koreańczyka.
Zastanawiam sie tylko… po co? Naprawde. Nie eksperymentujcie z tymi wynalazkami. Po prostu leasinguje sie niemieckie, najlepsze na swiecie samochody. Reszta sie szczerze do niczego nie nadaje. A ten citroen to jest mega badziewny wynalazek.
@@totuus1382 ciekawe. Leasingowalem przez ostatnie lata same niemieckie samochody. Byly to: passat b7 tdi, passat b8 2.0 tsi 220 ps, touareg v6 tdi a obecnie audi sq8 v8 tsfi. Pierwszymi trzema przejechalem po 150kkm i poza obowiazkowymi przegladami gwarancyjnymi (co ok 30 kkm) do serwisu nie zagladalem bo nie bylo po co. Zero problemow. Silniki swietne, szczegolnie w passacie b8 - rewelacja, byl az za mocny. Zero brania oleju itd. O jakich problemach z silnikami piszesz bo nie rozumiem. Jakies przyklady?
@@spk8989pl co ja Ci będę pisał, puściłes sobie film o niezawodności niemieckich i tak narazie sobie żyjesz szczęśliwie, także szkoda klawiatury, niech ci sie wiedzie. Ja już z niemieckich się wyleczylem , nigdy więcej tego szitu.
@@totuus1382 ale przeciez np w VAG daja 5 lat/150kkm gwarancji na wszystko. Nie ma problemu. Jaka awaryjnosc? Leasingujesz i masz swiety spokoj i smigasz ultranowoczesnym samochodem, a nie jakims dziwolagiem - pazdzierzem. Potem zmiana na nowy.
@@spk8989pl weź już nie pi3rdol, nie każdy ma możliwości leasingu nowych, a poza tym często widuje na lawetach świeże, niemieckie modele i uwierz nie są to dostawy z fabryki do dilerow. A używane kilkuletnie niemieckie, tak od 2010 to chyba najgorszy syf jaki można wybrać. Silniki w co drugim to inżynieryjne pomyłki, zadziwiające, ze mimo postępu niemcy nie są w stanie wyprodukować jednostek chociaż w połowie tak niezawodnych i wytrzymałych jak 30-40 lat temu.
Test na kanale Michała: th-cam.com/video/bU1dSOOJklY/w-d-xo.html
Sprostuj te bzdury coś tam nagadał a nie , zawieszenie nie nurkuję pojęcie masz takie jak żadne... Bez urazy ale nie było czegoś takiego jak zawieszenie cholera Hydro i hydroaktywne bo zawszę bylo hydroaktywne z dodatkową sfera ewentualnie do trybu sport, zawieszenie tłukło jak ktoś latal na progach zwalniających i wywalił stworzenie wahaczy, w wersji po faceliftingu zmieniło sie trochę a już więcej w wersji 3 gdzie było ono bardziej dopracowane i rozszerzone.A masz wogole pojęcie kto spier**** to zawieszenie w latach 2007 do 2009 nie.... bo tak na prawdę ględzenia pettryna są do d***** doszkolić sie polecam i dopiero mówić a nie pojęcie zerowe.. a sie udzielasz dno.
Nigdy takich skrajnych opinii na temat zawieszenia hydroactive nie słyszałem, miałem C5 i C6 i to co Pan opowiada jest po prostu nieprawdą.
Nigdy nie jeździłem wersją silnikową prezentowaną tutaj, ale C5 X w wersji Plug-in jako jedyny ma w standardzie zawieszenie aktywne z elektronicznie sterowanymi amortyzatorami. Jeżdżę właśnie taką wersją już od dłuższego czasu i opowieści o "bujającej" głowie albo o zmęczeniu dłuższą trasą i problemach z utrzymaniem toru jazdy, muszę przyznać, brzmią trochę jak opowieści o innym aucie 😄. Jakoś trudno mi uwierzyć żeby te dwie wersje aż tak bardzo się różniły. Po przejechaniu trasy 1400 km, miałem jeszcze siłę na zwiedzanie miasta, które było celem podróży, a przez większość trasy kierownicę trzymałem dwoma palcami (taki nawyk), nawet gdy się gdzieś zagapiłem, to system utrzymania pasa ruchu wzorowo korygował tor jazdy.
Jeździłem wczoraj C5X - Pan Pertyn dostał widocznie popsuty egzemplarz. Samochód zachowuje się pewnie przy każdej prędkości - nie zauważyłem żadnego bujania, nie musiałem robić żadnych korekt kierownicą. Przejechałem się nim nawet ostrzej w zakrętach - przy dohamowaniu i silnym skręcie kierownicą istotnie lekko "klęka" na przednie koło, ale przy tak komfortowym zawieszeniu to całkowicie normalnie. Samochód nawet w trakcie takiej quasi-sportowej jazdy zachowuje się całkowicie przewidywalnie. Przy prędkościach autostradowych podobnie - jak pisałem wyżej - nie dzieje się nic niepokojącego.
Miałem okazje jeździć tym autem i powiem, że byłem zachwycony. Ja od auta oczekuje maksymalnego komfortu i właśnie to dostałem. Bujanie według mnie jest bardzo przyjemne. Bardziej komfortowa jest tylko S klasa która jechałem. A i to nie o wiele
Przyjemnie łapać auto na dużej szybkości?
@@AndrewDevid jeżdżę tym na codzień, często po drogach szybkiego ruchu czy autostradzie i nigdy nie musiałem "łapać" auta.
równie ciekawie prezentuje się brat czyli Peugeot 408 -bardziej zadziornie i z pazurem (sic!) -lwa.
@@AndrewDevid nic nie trzeba łapać. Jak się jeździ spokojnie, zgodnie z literą prawa i co równie ważne, zgodnie z przeznaczeniem auta, a nie jak idiota po 180-200 km/h to auto jest genialne. Ciche, mega wygodne, przyjemne
@@TheKacper2001 na autobahnie tez mam sie wlec 130-140?
Przejechałem tym autem ponad 7 tys km i kompletnie się z Panem nie zgadzam. Nigdy nie czułem zmęczenia, wręcz przeciwnie podczas jazdy wręcz się odpoczywa. Przy prędkościach autostradowych także niczego takiego nie zauważyłem. Chwali Pan manualne pokrętła ale gdy jest manualne ustawienie HUD to już jest źle i lepiej żeby było w multimediach... Cena - wszystkie auta poszły w górę.
Czy mozesz porownac szum wewnatrz podczas jazdy 140..160 w porownaniu do drogich niemieck8ch odpowiednikow?
@@arkadiuszk7811 owszem i można spokojnie powiedzieć, że auto jest ciche i komfortowe także przy dużych prędkościach.
@@arkadiuszk7811 hmm, ale to… ten citroen jest jakby to powiedziec BARDZO DROGI i niemieckich odpowiednikow do francuskich pazdzierzy nie ma, bo takie c5x bedzie tak samo niesprzedawalne jak pug 508
@@spk8989pl chodzilo mi o np a4 albo trójkę. ..czyli ulubione niemieckie hity ktore kisztuja ok 200000 po doposazeniu w troche KM i kilka opcji.
Tylko taka a 4 pod względem prowadzenia zjada citroena a o spasowaniu i jakości niektórych elementów nie wspomnę za cenę blisko 200 tyś masz a 4 z 204konną benzyną i quattro z kilkoma pakietami tak jak moja konfiguracja to 230 tyś a to kombi z świetnymi osiagami.
Zamiast słuchać tego ględzenia idźcie to salonu, weźcie na jazdę testową na 30 minut na trasę i miasto, a potem tego samego dnia jeszcze jedną trasę którymkolwiek samochodem za podobną kasę z VW, Skody i Audi . Ten Citroen jest świetny i tyle
Uff, ale się umęczyłem podczas tego testu. Ostatni raz oglądałem recenzję Pana Pertyńskiego. Śladowe ilości dotyczące parametrów technicznych czy wyposażenia auta, a to jest podstawa w tego typu filmiach. 90% treści, to subiektywne wywody, które mijają się z prawdą. Dziennikarsko trója na szynach dla Pana Macieja. Już licealiści z kilkumiesięcznym prawkiem bardziej rzetelnie podchodzą do nagrywania testów na YT.
Wy...aj jak się nie podoba
@@jarekstachowski6115 z ogromną przyjemnością. Żałosny prowadzący, to i publika odpowiednia. Wpadłem tylko zostawić odpowiedź. Teraz jeszcze bardziej się przekonałem, żeby unikać filmy Pana Macieja.
Subiektywne wywody jako zarzut? To po co przyszedłeś? Żeby ktoś wyrecytował dane techniczne, które każdy w miarę ogarnięty znajdzie sam w jakieś 30s w google? 🤣
@@ukaszk1924 Widzę, że kolega nowy w internetach i czytanie ze zrozumieniem też kuleje. Pozwól zatem, że wytłumaczę Ci to co napisałem jak przedszkolakowi.
Nie mam nic przeciwko subiektywnym opiniom, jeśli te nie mijają się z prawdą. W tym nagraniu Pan Pertyn najzwyczajniej nie ma racji, więc kilkuminutowe wywody stawiają go w niekorzystnym świetle jako "dziennikarza" motoryzacyjnego.
Co do danych technicznych, to taka jest idea produkowania tego typu materiałów, żeby podać podstawowe informacje producenta i zestawić je z rzeczywistością. W tym nagraniu właściwie jest ich brak.
Dobrze przecież jest wiedzieć jakie jest realne spalanie wozu, bo wiadomo, że rzadko pokrywa się z tym co deklaruje producent.
W mojej opinii Pan Pertyn nierzetelnie podchodzi do swojego fachu, więc nie chcę już więcej marnować czasu na jego nagrania.
Tobie się podoba, to spoko, życzę udanej zabawy 🙂
Najlepszego w Nowym Roku.
@@michabarea6635 To że czyjeś subiektywne odczucia i opinie nie zgadzają się z twoimi, to jeszcze nie znaczy że ktoś kłamie 🤣
Testowałem wczoraj ten samochod na autostradzie i po miescie , wersja z silnikiem 1.6 , samochod jedzie genialnie, zawieszenie,bajka, nie czuc nawet na bardzo dziurawej drodze , mega wygodne fotele, swietne spasowanie elementow, przy hamowaniu nie ma zadnego nurkowania, nie rozumiem tej niecheci Pertyna do tego auta .
bo nie zapłacili :) juz rozumiesz? :P
Co Pan opowiada za bajki o zawieszeniu hydropneumatycznym. Jeździłem takim samochodem dwa lata i NICZEGO takiego nie zauważyłem. Samochód prowadził się precyzyjnie, nie nurkował i nie bujał. Chyba nie rozumie Pan zasady działania tego zawieszenia. Przyczyna, dla której Citroen zrezygnował z hydropneumatyki jest prozaiczna - cena i komplikacja układu.
Panie Macieju jak można się dziwić że w Citroenie jest jnaczej??? Za to między innymi szanuję tą markę ze zawsze miała swoje pomysły. To jest właśnie CITROEN, nie podążanie za stadem, tylko to jest taka czarna owca w świecie motoryzacji.... i bardzo dobrze.
Citroen którym jeździła Pana żona zapewne nie był w wersji "prestige" a "exclusive". Co do hydraactiv - da się regulować prześwit ale nie na stałe- najwyższe położenie max 10kmh, nr 2 max 40 - później jest normalne i najniższe jest tylko opcja używana przy serwisie. C5 X7 przy 110 kmh i wyżej obniża się samo o 10mm. W przypadku jazdy na kiepskich drogach potrafi się nieco podnieść (czujnik drgań). Zawieszenie hydraactiv miały wszystkie C5 różniło się tym że mogło występować w wersji "+" - a więc można było jest utwardzać przyciskiem sport. Działa to tak że zniwelowane zostaję "bujanie" nie tracąc jednak komfortu wybierania nierówności. W wersji hydraactiv+ występowało 7 sfer - 4 na siłownikach i 3 pod autem (1 z przodu, 2 z tylu). Oczekiwałbym znajomości tematu jeśli chce się Pan odnieść do poprzedniego C5 i porównywać z najnowszym. Amen.
Nie wszystkie C5 X7 miały zawieszenie hydroactiv była też opcja na tradycyjnym zawieszeniu z resztą komentarza się zgodzę.
@@mirosawmacierzynski2296 racja - chodziło mi o to że każda wersja z hydropneumatka była "hydraaktiv".
@@pianoplejer Ok, to źle Ciebie zrozumiałem
@@mirosawmacierzynski2296 ale fakt byłem nieprecyzyjny :)
Zasadniczo potwierdzam bo jezdze 13 lat C5kami z hydro. Dodam tylko ze wcisniecie przycisku Sport daje tyle sportu co pomalowanie 2 pasków po masce i dachu (cytat z top gear lub 5th gear) czyli nic. Recznie nie mozna obnizyc auta przy predkosci autostradowej. Zawieszenie nie tlucze jak mowi p. Pertyn, wyjatek pokonywanie niektorych przeszkod poprzecznych (bardzo wystajace krotkie garby spiacych policjantow). Zasadniczo zawieszenie jest super.
Ciężko mi opiniować na temat C5X, bo jeszcze nim nie jeździłem ale jeździłem poprzednimi citroenami i absolutnie nie podzielam pańskich opinii o hydropneumatyce, tak więc poczekam jednak na możliwość samodzielnego przetestowania tego nowego. Być może wszystko zależy od człowieka. PS: dlaczego sterowanie HUDem za pomocą joysticka lusterek jest problemem? VW wykorzystał tę funkcję do sterowania asystentem parkowania, też nikt by na to nie wpadł bez przeczytania instrukcji. Szukanie problemów na siłę.
Ustawienie pozycji headup display może i nie jest intuicyjne (nie wiem jak jest oznaczone), ale nie powiedziałbym, że nie jest wygodniejsze od tych określonych przez Pana jako tradycyjne. Tutaj przynajmniej można korygować położenie wyświetlacza nie zmieniając pozycji za kierownicą, tzn. patrząc na to jak podczas prowadzenia auta. Poprawianie tego z przełącznika za kierownicą, albo menu na ekranie dotykowym wymaga odchylenia się z fotela kierowcy i możliwe że kilku iteracyjnych poprawek. Dlatego rozwiązanie Citroena wydaje mi się bardziej praktyczne. Poza tym, czy zawieszenie hydractiv różnych generacji nie występowało w Citroenach od modelu XM, czyli roku 1990?
dokładnie, zamiast pomyśleć lepiej skrytykować.
Trochę Pan przesadził z tymi wadami zawieszenia HA w dawnej C5. Mam ten samochód od 10 lat i nie podzielam Pana opinii. Zawieszenie jest super komfortowe i ma zaletę, że pasażerowie tylnej kanapy szybko usypiają dzięki temu kołysaniu.
Od 10 lat??? Wow. Ja po 3 latach leasingu zegam na samochod jak go oddaje
Masz racje zawieszenie było super , niewiem o czym ten człowiek mówi , przejechałem 230 tys
Zawieszenie naprawdę ok,ale......
Syn na tylniej kanapie zasypia i zawsze mówi że płyniemy,ale żona po 50km zmienia kolor na zielony:). Natomiast w starej skodzie u niej to nie występuje
Ale w Citroenach GS, GSA I CX też wszystko było inne. Mnie to akurat nie przeszkadza.
to dobrze ,że Citroen wraca do źródeł czyli skojarzeń z komfortem i oryginalnością. Jak dla mnie C4 jest wciąż kuszącą propozycją za normalne pieniądze.
ale facet odjechał ! chłopie posiadam obecnie c5 x7 3.0 z hydractive3 w życiu niejezdzilem tak stabilnym samochodem. mam możliwość jeżdżenia audi a8 na pneumatyce to dopiero Łódź . i choroba morska. chyba mieliscie inny samochdz a nie citroen c5 x7
Mam te same spostrzeżenia. Prowadzący chyba nie ma pojęcia o czym mówi... Mam tak samo jak Pan zupełnie inne odczucia jeżdżąc tym autem. I tak samo było przy innych autach, gdy np. testy Autocentrum wypadają zbieżnie z moimi odczuciami.
Oglądam juz na tym kanale któryś z kolei test aut którymi jeździłem (bądź jeżdżę) i mogę powiedzieć że prowadzący robi chyba najmniej zgodne z faktycznymi wrażeniami z jazdy testy na youtube. Realne wrażenia z jazdy testowanymi autami są zupełnie nieprawdziwe - jakby prowadzący jeździł innym autem. Nie wiem czy wynika to z błędnej percepcji prowadzącego, czy z braku wiedzy, jednak jeśli ktoś chce rzetelne informacje nt. prowadzenia to polecam raczej kanały typu Autocentrum. Tam jest konkretnie i prawdziwie.
Facet opowiada totalne bzdury . Od 2007 roku miałem C5 a od 2112 roku C5II . Z tym nurkowaniem samochodu i podnoszeniem to tylko jak się w beretce jeżdzi .
Jak byłem szczeniakiem, mój wujek z Zachodu miał Citroena XM. Do dzisiaj wspominam to jako najwygodniejszy samochód jakim jechałem, lepszy od ówczesnego wzorca komfortu, jakim był W124. C5X mi go (XM) przypomina. Nie kupię go, bo nie ma napędu 4x4. Ale koncepcja mi się bardzo podoba.
XM to był kawał fury…
Jak się przejedziesz to zmienisz zdanie auto naprawdę kiepsko się prowadzi z kiepskim zawieszeniem i układem kierowniczym z pupy.
W teście dużo słów padło o zawieszeniu i ok bo to właśnie wyróżniać miało ten model, jednak nam pewien niedosyt;) brak testu multimediów, brak zdania na tenat bagażnika oraz drugiego rzędu siedzień...osiagi również pominięte brak info o innych wersjach silnikowych:( spalanie wydaje się być dość niskie jednak podobne wartości na trasie(autostrada krajowe) robie 5 letnią mocniejszą hybrydą w RAV4 więc mi to jakoś nie imponuje, poza tym ciekawi mnie spalanie w mieście tego auta. Auto ciekawe bo inne ale czy warte 200k czas i wyniki sprzedaży pokażą..
Do tego problemny łańcuch w silniku 1,6 ?
Witam Panie Maćku. Czy jeśli chodzi to zawieszenie to w Citroenie C5 aircross też były takie same amortyzatory jak w tym modelu? Czy Pana odczucia były takie same jeśli chodzi o komfort resorowania i te problemy z bujaniem na trasie Czy wręcz przeciwnie? Pozdrawiam
Obecnie to jest najładniejszy Citroën
Najładniejszy z najbrzydszych.
@@piotrsobczak2866 są brzydsze
Brzydki jak noc.
@@spk8989pl Ty jeszcze brzydszy
Po prostu super komfortowe i rodzinne auto, z wyróżniającym się wyglądem. I taki ma być Citroen: creative technology....poza tym mało pali na takie gabaryty i komfort resorowania. Polecam !!
A ja jeździłem i nie polecam za tą kasę kupisz mazdę czy arteona a to naprawdę lepsze auta a nawet kupisz a4 a to już zupełnie niszczy citroena szczególnie pod względem prowadzenia.
@@kamilpiotr9578 to zależy czego oczekujesz od auta. Jeśli stawiasz na komfort, przestronność, małe spalanie i nietuzinkowy wygląd to citroen jest bardzo dobrym pomysłem. Ceny będą rosły na wszystkie auta. Ja mam od kilku lat C4 Picasso i jestem zachwycony tym vanem. Nie potrzebuję auta do szybkiego pokonywać zakrętów albo do szpanowania na ulicy. Myślę za każdy ma swój profil i wszystkie auta które wymieniłem są interesujące. Ja kieruje się moim profilem faceta z rodziną który chce mało płacić za a paliwo i przemieszcza się wolno na ulicy jak na poduszkowcu
@@sebastianwoldanski8187 Ok to powinien ci się podobać ją raczej podróżuję do Niemiec i z powrotem na nielimitowanych odcinkach i wtedy cisnę raczej spalanie czy komfort nie są dla mnie tak ważne jak prowadzenie i osiągi ci do wyglądy to cx 5 mi się podoba ale mechanicznie to nie moja bajka i byłem rozczarowany po jeździe tym autem poprostu inni są daleko z przodu jakoś brak spójności w tym aucie jest hakiem takie rozlazłe.
@@sebastianwoldanski8187 Ale on właśnie mało nie pali i zeczywiscie jest strasznie nie pewny trochę jak renault no nie wiem 180 do 230 tyś to za dużo jak na te auto za tą kasę są poprostu lepsze auta np camry czy a4
@@kamilpiotr9578 ja generalnie lubię Citroeny. To tak aby trochę się wyróżnić, zapakować rodzinę i pojechać komfortowo do lasu albo do kina albo na plażę. I w ogóle to jestem fanem vanów lub takich bardziej kwadratowych kombi jak kiedyś Volvo miało. Bardzo żałuję że nie ma już w sprzedaży C4 Picasso. Te zasłony przeciwsłoneczne z przodu, albo trzy oddzielne siedzenia z tyłu, albo dodatkowe lusterko dla dzieci, albo zasłony przeciwsłoneczne dla tylnych pasażerów, albo rozkładane stoliki z podświetleniem, albo wyciągany podłokietnik.......to dla mnie robi różnicę w praktyce daje mojej rodzinie komfort o którym inne auta zapominają - po prostu Citroen który mnie urzekł i moja rodzinę.
Coraz więcej ględzenia, coraz mniej informacji.
PS. a opowieść o C5 X7 ...większej bzdury nie słyszałem. Może skoro służbowy to odpowiednio dojechany egzemplarz :)
PS2. po 13 minutach ględzenia wiemy że wszystko co udziwnia citroen, co musi zrobić po swojemu to...sterowanie headup displayem...w gałce od lusterek, a nie jak np bmw w 4tym podmenu komputera. albo grupa vw, w której szybciej zmienisz disco ledy podświetlenia wnętrza niż co mają pokazywać cyfrowe zegary...
Na żywo dobrze się prezentuję
Brawo Ty.
Trochę Pan przesadza.
Idąc tropem Pana myśli - cała współcześnie oferowana masowo motoryzacja to gówno. Ustandaryzowana do tego stopnia że czasem trudno rozpoznać markę albo generację modelu, z silniczkami z kosiarek (bo emisja) albo z elektrycznymi o zasięgu do komina za rogiem osiedla i z powrotem. Bo niby eko, choć to jest daleko od eko. Z bi- albo tri -turbo żeby wyciągnąć z pojemności 1.0 jak najwiecej mocy. A że padnie przy 100k przebiegu, No cóż klient, ogłupiony przez marketing, kupi nowe (a jak go nie stać - wciśniemy mu leasing/najem , dając poczucie luksusu na kredyt).
Ostatnio widziałem na żywo Mercedesa, mniejsza o model. Zamiast zegarów tafla tabletów przez całą praktycznie deskę. Obrzydliwy wygląd, zero praktyczności (kurzu na tym zawsze dostatek i każdy paluch odbity widać). No, ale nowoczesność 😂😂😂. Można film obejrzeć (naprawdę ktoś ogląda filmy prowadząc samochód), albo zobaczyć pogodę (jakby nie można było wyjrzeć za okno).
Citroen przynajmniej się wyróżnia koncepcją i wyglądem na tle konkurencji. Dla mnie to trochę taka C6 naszych parszywych motoryzacyjne czasów. Szanujmy odmienność, bo w przeciwnym razie zniknie jak onegdaj Saab
Ja oglądam filmy jadąc, serio!
@@srooth5004 to taka metafora była. Bo jak nazwać 1.0 w samochodzie o wadze tony?
@@srooth5004 Być może. Jednak zdania nie zmienię. 1.0 to zło. Zaraz pewnie będzie 2 cylindry i 0,65 pojemności zapakowane w 5-metrowego kombiaka…
W sposób szczególny zniechęcał Pan do zakupu tego samochodu.
Sprzedaż ulubionych marek spada?
Ciekawe mnie jak to cudowne zawieszenie zachowuje się, gdy przyjdzie np. zahamować awaryjnie z szosowej prędkości - z jedną stroną auta na asfalcie, a drugą na poboczu. Bo hydropneumatyki jechały wtedy dokładnie tam, gdzie wskazywał kierowca. Bez żadnych narowów. Bez ESP.
Jako zadowolony wlasciciel trzech hydropneumatycznych C5 po kolei (wszystkie generacje) nie zgadzam sie z Pana opiniami o tamtym zawieszeniu. C5X jeszcze nie prowadzilem, ale brak napedu na 4 kola, niespecjalny przeswit i mniejsza ilosc miejsca w srodku (w stosunku do mojego obecnego C5 Exclusive 2.0HDi Tourer) raczej go dla mnie zdyskwalifikuja (jestem wedkarzem, czesto wyciagm lodke z wody w dzikiej okolicy). Szkoda bedzie mi sie rozstawac z hydropneumatyka...Niemieckie samochody sa tu drogie w eksploatacji (Australia) i niektore maja resorowanie przypominajace wozy drabiniaste. W tym stanie (NSW) nie ma gdzie pojechac ponad 110 km/h, wiec niedlugo przesiadam sie na Subaru Outback Touring. Komfort resorowania nie ten sam, ale w terenie - super!
Subaru outback wspaniałą maszyna byłem na jeździe próbnej, niestety wybrałem coś innego że względu na koszta związane z utrzymaniem mieszkam za granicą naszego kraju i podatki są tu drogie na tego typu auta.
No cóż, zostaje nam Dacia no i oczywiście Skoda, zapomniałem Kia.
Kolejny ciekawy i interesujący odcinek !👍🙂
Hydroactive w C5 X7 obniza samoczynnie zawieszenie powyzej 120km/h a wiec jest to predkosc z ktora raczej na zwyklych kretych drogach nie podrozujemy. Uklad w trybie auto nie jest nie precyzyjny tylko jest tak komfortowy ze samochód robi sie podsterowny i kazdy zakret z wieksza predkoscia wyjezdzamy na zewnatrz. Wystarczy właczyc tryb sport i zakrety przejezdzamy jak przyklejeni a komfort pozostaje na wysokim poziomie. co do glosnosci to sie zgodze. bywa na dolkach bardzo glosny.
Co to za motor że wyjeżdża przodem na zakrętach? Ja mam klocka V6 HDI na dziobie i auto idzie jak po szynach, tryb sport jest zbędny. Może geometrię należy u Pana ustawić.
@@vookash81 gdybym mial geometrie nieprawidlowa to mialbym juz dawno zniszczone opony. Nie jest to jakas duza podsterownosc ale w normalnym trybie gorzej pokonujue sie zakrety. Silnik nie ma nic do rzeczy. Mam zwyklego 2.0hdi. Tu chodzi o predkosc z jaka wjezdzasz w zakret. Nie mowie ze prowadzi sie zle w standardowym trybie. Jednak roznica jest wyczuwalna.
@@karolkarol5775 Otóż silnik ma znaczenie. Przy silniku 2.0HDI masz zawieszenie tylko na 2 korektorach bez systemu aktywnego. W V6HDI zawieszenie jest na 4 korektotach i systemem aktywnym AMWAR CSS. Różnica w prowadzeniu jest kolosalna. Przy aktywnym systemie w zakręcie uklad przeciwdziała kładzeniu się nadwozia. Działa to rewelacyjnie.
@@twrc4421 a no widzisz nie wiedzialem.
Ja pier**le czy jemu się zdarza nie narzekać ?
Jedni narzekają że nie nie narzeka inni że odwrotnie.
Dziś spotkałem to indywiduum na trasie z pracy i nie wiem czy to był kaprys właściciela (czy to jest ustawialne w jakiś sposób manualnie, czy auto samo się tak ustawia) ale było tak podniesione że przypominało suva, albo jakąś taką plackowatą terenówkę... aż sobie musiałem wygooglać co to za cholerstwo i trafiłem tutaj... A tu widzę same superlatywy i zachwyty XD w aucie za 200koła.
hybryda kosztuje 200 kola
Jak stara cytryna i wszystko bez sensu, to "miut" i orzeszki. Klasyka motoryzacji itp. itd. Jak nowy, to bzdura i po co? Hipokryzja Panie Maćku lvl expert.
No bo jednak od nowego auta oczekuje sie funkcjonalnosci a klasyk to zupelnie inna rzecz
Dla czystości przekazu należałoby wspomnieć, że te amortyzatory były zaprojektowane przez japońską firmę KYB (Kayaba) w współpracy z R&D Citroena. 🙄
Aktualny status tych amortyzatorów jest taki, że są one już dostępne na rynku części aftermarket.
A więc ta "wyłączność" i "pomysłowość" Citroena o której wspomniano w materiale jest mocno naciągana...🙄
Dodatkowo nie można się zgodzić z opinią, że zawieszenie w tym Citroenie nie wymaga elektronicznego sterowania.
Otóż jeśli to jest wersja "aktywna" to powinna być ona wyposażona w elektroniczny układ monitorowania drogi i z sterowaniem tłumienia.
Zdaje się że Megane RS też ma takie amortyzatory żeby się dało użytkować na codzień.
A w ile przyspiesza od 100 do 200 km/h?
Od premiery sprawdzają, jeszcze się nie rozpędził 🤪
4:18 już model DS z lat 50. NIE posiadał podnośnika w wyposażeniu! Do zmiany koła nie było to potrzebne, więc nie wiem, skąd zaskoczenie, że w C5 też tak można?
Co do tej hydropneumatyki to się absolutnie nie zgadzam. Miałem C5 MK1 V6. Samochód był sztywny, nic się nie bujał, komfort był zwyczajny
Typowe zachowanie, gdy po kilku latach w sferach jest za niskie ciśnienie azotu.
Poruszenie głowy, wzmaga u Pana potrzeba krytyki produktów wybranych koncernów...... absolutnie nie sugeruję, Pozdrawiam. to co w kupujemy produkty VW?. Pozdrawiam
Ale przeciez obiektywnie te wynalazki francuskie to gowno jest. Nikt tego nie kupuje. Pug 508 ma cala technike z poprzednika ze zmienionymi blachami na zewnatrz. O tym dziwolagu c5x i jego cenie to szkoda gadac. To bedzie bialu kruk na drodze jak 508. Niemieckie samochody byly, sa i beda najlepsze. To jest ta stala, pewna wartosc w zyciu jak to ze polska jest prymitywnym, pseudo chrzescijanskim, uposledzonym katolickim zacofanym padolem w europie, ktora ma mentalnosci wschodnia - radziecka, a nie nowoczesna zachodnia. Panial?
@@srooth5004 tu sie zgodze, bo widzialem ostatnio jednego 508 na 10000 swietnych passatow B8 (sam kiedys jednego leasingowalem). Przypadek? Nie sadze
Cena dwukrotnie wyższa od limitu... Czyli nie powiesz...
Ale bzdury 😂
"That ain't the way to do it" na odtwarzaczu. Czyżby zbieżność z opinią Pana Macieja na temat auta? ;)
1,6 francusko niemieckie to raczej trudny temat
Dobrej muzyki Pan słucha widzę ;)
bardzo dziękuję za test
Jeździłem tym autem...tyle że hybryda w szkole nauki jazdy Tomasza KUCHARA... Jeździłem różnymi i tym mi się najgorzej wychodzilo z poślizgów.. Może to wina tych amortyzatorow... Powiem tak.. Dupy nie urywa.. A cena powyżej 200tys to przegięcie
Dlatego podobnie jak w przypadku 508 sprzedazy nie bedzie. Klienci sie nie nabiora na ten shit
Powyzej 200 to kosztuje phev, 1.6 160-170 dopasiony po kokardę czyli poziom octavii 190 4x4
Większych głupot nie słyszałem. Facet nie na pojęcia o zawieszeniach hydro. Gada żeby gadać. Niesamowite bzdury. Nie da się jechać szybko na podniesionym hydro, bo komputer sam go obniży powyżej 40 km/h!!! Hydractive głośne? Jaka choroba morska? Przecież hydractive 3+ było bardziej komfortowe dla takich osób ze skłonnością do choroby lokomocyjnej niż inne zawieszenia, gdyż sfera hydro: azot i płyn LDS (wcześniej LHM) lepiej filtruje niż pneumatyka (powietrze) a tym bardziej sprężyna. Po pierwsze: hydractive to aktywne zawieszenie hydropneumatyczne. Oni się nie bujało, samochód był stabilny, sam się obniżał, o 15 mm powyżej 110 km na godzinę i się utwardzał również na kierownicy, jeżeli czujniki nie dawały sygnału o nierówności drogi. Poniżej tej prędkości podnosi się. Hydractive 3+ nigdy nie nurkował przy hamowaniu z dużej prędkości, wtedy przeciwnie było stabilne jeśli chodzi o poziom i nie podnosił się przód przy dynamicznym ruszaniu. Ja tym samochodem z zawieszeniem hydro przejeżdżałem setki tys. km a nie miałem go jak Petryn na teście przez weekend
Pertyn raczej wie co mówi i z niejednego pieca jadł chleb. Myślę, że inaczej mówiłby o zawieszeniu np. Citroena xm w 89 roku niż w 2022 o zawieszeniu nowego C5. Mój smutny wniosek z tego jest taki, że prawdziwy Citroen skończył się wraz z poprzednim modelem C5...
@@Radoskor01 odnośnie zawieszeń hydropneumatycznych citroena nie ma pojęcia niestety od strony technologicznej. Jasne, że Citroen DS to co innego niż CX, a XM to co innego niż C5 czy C6. Natomiast technicznie to się nie zgadza to co on mówi o zawieszeniu hydro citroena kompletnie, bo to jest zawieszenie aktywne w tych C5 każdej generacji. Ja zawieszeniem hydro pokonałem naprawdę masę kilometrów, wiele lat jazdy.
@@kris776 Miałem xm mk1 z hydractive przez 4 lata i od ponad 4 lat posiadam C5 i oba auta są dosyć twarde. Na krótkich nierównościach faktycznie hałasują . Przy ostrym dodawaniu gazu maja tendencję do zadzierania przodu a do precyzji kierowania im daleko. Dodam że praktycznie każdy citroen z tym zawieszeniem jeździ inaczej. Takie ja mam doświadczenie.
@@Radoskor01 Niestety, ale nie ma pojęcia co mówi. Troszkę wstyd, żeby uznany dziennikarz motoryzacyjny gadał takie bzdury. wskaż mi JEDEN EGZEMPLARZ Cirtoena C5 dowolnej generacji, który nie miał hydractive. Mógł nie mieć hydractive+, owszem, ale hydractive miał KAŻDY C5. Kolejna bzdura o wymianie koła bez podnośnika. Owszem Citroen się tym chwalił - za czasów DS - więc już "troszkę" czasu minęło. Tyle, że wcale nie chodziło o uniesienie jednego z kół - to zbyt wielkie uproszczenie.
@@kris776 Podzielam Twoje zdanie. Brak bladego pojęcia. A opowieść o ruszaniu z ręcznego całkiem mnie rozbawiła. Myślę, że dobrze wiesz dlaczego.
1.6? A nie 1.25? ;) Dziwne, chyba im zabrakło lub mieli za dużo na stanie 1.6.
Hahaha. Nie no to było super. " Można zrobić wszystko inaczej ale nie po to żeby bylo lepiej ale żeby było inaczej".
Nie na fajnie opowiadasz o tych samochodach. Wiele modeli już wyeliminowałem z zakupu bo zwróciłeś uwagę na wady o których diler nigdy by mi nie powiedział a jeśli sam bym tego nie zauważył podczas jazdy testowej to kupiłbym taki samochód a potem walczyłbym z tą wada. Dla przykładu testowałes jakiś inny francuski samochód w którym bardzo dziwnie umieszczona była wajcha regulacji odcinka ledzwiowego i podczas jazdy za kierownicą nie było szansy ją ustawić. To właśnie w tym tkwi siła twoich recenzji że chwalisz to co to dobre ale rowniez pokazujesz to co ma minusy. Pozdrawiam.
Jak ktos chce wygodne auto to lepszego nie znajdzie dopiero 300k trzeba wylozyc na mercedesa
Czy pan mial podobne ,zle wrazenia z zawieszenia przy C4 ? Dziekuje
Auto tego segmentu ze zbyt wieloma niedociągnięciami. Kilka z nich zostało omówionych - elektronika, skrzynia itp. "Najciekawiej" robi się przy serwisowaniu lub usterce. Po roku użytkowania oraz przejechaniu 40 tys. km zdecydowanie odradzam zakup! Podejście "polskiej centrali" do problemów na zasadzie: "nie mamy pana płaszcza i co nam pan zrobisz?".
Jaka marka taka obsługa i serwis. To samo jest z Peugotem. W dodatku pełno piano blacku na widok którego płakać się chce! Zamiast nawet imitację drewna wstawić to wciskają ludziom to gowno?! Gdzie te koncerny maja rozumy?!
@@Medyk1 Niestety nie istnieje już coś takiego jak Citroen czy Peugeot Polska. Wszystko zostało przekazane do firmy, której wydaje się, że porządek korporacyjny jest jedynym możliwym. Pozostałe marki, w większości, również wprowadzają takie "porządki".
@@jgagrin5708 są marki,gdzie mysli się i nie daje w takiej ilości piano black. I jeszcze jeden absurd charakteryzujący nowe auta z Francji jak również Opla Astra tzn.brak auto holda co już w ogóle jest przekrętem w biały dzień. Nie dopomyslenia!
Też niedawno robiłem w tym aucie pierwszy przegląd. Przed zakupem rok temu czytałem opinie na temat salonów i ich serwisów. Najbliższy salon miałem kilka kilometrów od mojego domu, ale postanowiłem kupić auto 100 km dalej i tam też serwisuję. Przy pierwszym przeglądzie okazało się, że było dodatkowo do zrobienia 7 różnych kampanii serwisowych. Zauważyłem, że po aktualizacji oprogramowania skrzynia zaczęła lepiej pracować (przestało szarpać) i kilka innych rzeczy zaczęło działać, które wcześniej nie działały. Serwisanci znali się na rzeczy. Ogólnie jestem zadowolony i przy okazji zauważyłem jeszcze, że jakość usług w serwisach Citroena nie jest współmierna do ceny - im drożej, tym gorzej...
@@adamadamiak6134 Nie życzę nikomu jakiejkolwiek wymiany części. Oczekiwanie po kilka tygodni jest standardem. I nie jest to wina serwisu, a polityki Citroena(Stellantisa). Od wczoraj zacząłem oczekiwanie na półosie - ciekawe ile to zajmie. Na razie nikt nie jest w stanie udzielić odpowiedzi. Kolejna ciekawostka potwierdzająca podejście do klienta - chciałem zamówić oryginalne belki dachowe. Były dostępne w polskim magazynie. Po 2ch dniach okazało się, że zostały wycofane z oferty i nie ma możliwości ich zamówienia! Pozdrawiam.
Czyli lepiej sobie dać spokój z tym sedano-kombio-fasto-crossbackiem.
Serdecznie Pana pozdrawiam i życzę mniej osobliwych stworów - na testach.
Bo w garażu to życzę... Purosangue 🙂
👍
Oczywiscie. Bierz niemiecki. Nie zawiedziesz sie
To nje tak z ta wymiana koła
Proponuję zmienić nazwę na "Pertyn bredzi" ...Dacia pozdrawia...🤮🤮🤮
A właśnie że ma rację bo to strasznie niedopracowane i nieprzemyślene auto poza wyglądem reszta jest poprostu słaba.
@@kamilpiotr9578 proponuję pooglądać testy tego auta na brytyjskich kanałach
@@tomaszbuczynski6446 Ale mie nie obchodzą testy bo obejrzałem tyko dlatego bo to auto mi się podobało ale przestało to naprawdę słaby samochód wiem bo jeździłem za drogi ja na to co oferuję a chciałem go kupić budżet około 200 tyś a był ieszcze Passat A4 Skoda Superb Mazda 6 Arteon Camry i wszystko w podobnej cenę i niestety citroen to najgorsze auto w tym zestawieniu.
@@kamilpiotr9578 Arteon za 200 ha ha ha ha
Auto - Cudne, a zwlaszcza jego miekkosc jest wrecz - Bajeczna. Natomiast a pro po tych kretynskich progow zwalniajacych - np. z tego co jest mi wiadomo, czas dojazdu Erki do czlowieka z zawalem jest tak istotny, ze liczy sie kazda sekunda doslownie !!! A teraz prosze sobie wyobrazic taka oto sytuacje - wzywam karetke do zawalu, lekarz po przyjezdzie powiada - spoznilem sie kilka sekund, ale nie moze miec pan do mnie pretensji, bo po drodze tyle jest tych kretynskich progow zwalniajacych, ze straciliesmy na nich juz nie sekundy ale wrecz minuty... Nie, tego idiotyzmu nie mozna inaczej skomentowac niz - pomyslodawcy umysl obzunal sie do pasa, by nie powiedziec - jeszcze nizej, chyba ze wprowadzono to kretynstwo z rozmyslem, wszak i tak jest nas az, az na ziemi, wiec...
Wolę usportowione kombi.. Pozdrawiam serdecznie
Brak 4x4 wiec po co ten wyzszy przeswit ? Na kraweznik podjedzie moze i latwiej ale na sliskim czy mokrym juz nie ma yakiego bezpieczenstwa jak np quattro. O podjechaniu pod jakies wzniesienie na sniegu czy oblodzonej nawierzchni juz nie wspomne. Tak czy inaczej nie bedzie sie sprzedawal bo jest za drogi jak na cytryne
Raz jeden jedyny miałem kiedyś okazję jechać Citroenem C5, z Krakowa do Radomia i z powrotem. Nie mam pojęcia jakie tam było zawieszenie, ale nigdy wcześniej nie wyszedłem po takiej trasie równie zmęczony. Tak mnie to auto umordowało bujaniem się na koleinach, że nigdy później nie chciałem do żadnej c-piątki wejść. Na dodatek w drodze powrotnej zepsuła mi się lewa lampa i wszyscy jadący z naprzeciwka mi migali światłami. Traumatyczne przeżycie :) Pzdr!
Francuska klasyka od czasów Charlsa de Gaulle,czyli nic się nie zmieniło,do jeżdzenia może być.
@@srooth5004 A co się zmieniło? 4 koła były i są.Kierowcica jak była tak jest.Zawieszenie pracuje na tych samych zasadach co w pierwszym Deesie.Tyle się zmieniło,że nawsadzali taniej elektoniki do środka udającej zegary itp rzeczy.
@@wiktorkowalski9986 skad wiadomo ze elektronika jest tania? Obecnie to najdrozsza rzecz na rynku przez ktora stoi caly automotive.
jest kąpletnie oderwany od rzeczywistości, żal mi go bardzo oj bardzo.
Kąpletnie
Kupiłem takiego citroena C5 X A TERAZ CHCE SPRZEDAĆ.
Przede wszystkim to chińskie auto, stąd jeden egzemplarz jest taki a inny śmaki. Jakość jest mierna - na kostce słychać brzęczenia, tworzywa średnie i inne oszczędności jak np. roleta dachu bez elektryki. Zawieszenie jest super i nie ma tych problemów w modelu plug in gdzie zawieszenie jest lepsze ze skanowaniem drogi. Co do poprzednika to Pertyn ględzi, bo HAIII nie wymagał konserwacji, nie bujał i normalnie się prowadził. No chyba , że żona miała jeszcze wcześniejszą generację.
Przestaję oglądać ten kanał. Niestety dużo gadania o niczym, dziwne impresje Pana, zero konkretów o samochodach . Dramat. Niestrawne to dla uszu i oczu .
Ja już dwa lata temu zrobiłem unsubscribe. Polecam. Wchodzę tu tylko by dać thumbs down. Jak chcesz jakieś konkrety to tylko carwow albo autogefuhl. Ten starszy pan zatrzymał się w rozwoju jak wyszedł polonez Caro.
@@adamuppsala1931 Dzięki, utwierdziłeś mnie w wyborze. Miłego weekendu
Bo to jest kanał - "Pertyn ględzi" a nie "Pertyn omawia dane taktyczno-techniczne"! Wbrew pozorom można bardzo dużo dowiedzieć się z takiego "ględzenia".
Zdrowia życzę.
No nie, testy wyglądały kiedyś zupełnie inaczej, ostatnio to serio jakieś wywody gościa w podeszłym wieku co nie wie do końca co gada, zadufany w sobie i co to nie on… czasami ma się wrażenie, że został opłacony żeby omówić pewne kwestie u konkurencji na korzyść lub niekorzyść dodatkowo w pewnych kwestiach mija się z prawda lub co dla bardziej uważnego słuchu zmienia zdanie kilka razy na temat danego rozwiązania odwołując się w innych filmach.
Będzie nam Cię brakowało.
ja tam wolę swojego Levorga
Jest kiepski ten samochód, to fakt. A czy kogoś jeszcze oprócz mnie mierzi mania we wszystkich nowych autach ładowanie na siłę tapicerek z plastikowych krów? Czy już nie można obszyć porządnym materiałem tylko trzeba pchać ten sliski i twardy syf?
No i "nagrabłi" Pan, Panie Sędzio Citroenowi. I kto to teraz kupi?!?!? :)
Zdrowia życzę.
Tak czy tak i tak nikt nie kupi
Miałem nadzieję na trochę lepszą opinię, bo z zewnątrz mi się podoba... Może to tylko choroby wieku dziecięcego?
Chciałem kupić citroena c 5 chyba w 2011. Kolega podjechał służbowym c5 kombi i mówi - przejedż się - nie mam choroby lokomocyjnej - ale tam było coś takiego , że po tej krótkiej przejażdżce mało co nie zwymiotowałem.
Pomimo że samochód bardzo udany to nie jest to samochód luksusowy czy klasy premium.
Pan Maciej jak wino, z wiekiem coraz lepszy. Nie mam na myśli tylko wyczulenia ortopedycznego.
Nigdy więcej Citroena! Psuł się przez cały czas użytkowania ( nawet silnik wymieniłem ). A teraz nie mogę się go pozbyć! ( C5 tourer)
Bo francuska to jest miłość a jak chcesz niezawodne auto to patrzyłbym w kierunku Japonii. Pozdrawiam i miłego weekendu życzę. 😉
@@blazejhoffmann2047 lub nowe, koreańskie. Subaru dzisiejszy to dopiero dramat.
Mam podobnie z BMW 318i F30 co za g..., na 1000km bierze nawet 2l oleju, nie nadążam kupować!! , pozatym na zimnym mocno stuka w silniku, i mam wrażenie, że ubyło ze 30KM w przeciągu ostatnich 2 lat, mam nadzieje, że szybko to sprzedam, nigdy wiecej niemieckich wynalazków
@@blazejhoffmann2047 Miałem Mazdę5. Gdyby nie krótkie siedzenia ( mam 185 cm) to auto idealne! I pomyśleć ,że zamieniłem ją na tego szrota Citroena!
@@jerzytetta2478 Hehe. Obecnie mam mazdę 3 lecz muszę wymienić na większy (dzeci rosną). Myślałem o Mazdzie 6 jest super lecz widzę ze dni tego modelu są policzone bo następcy obecnej szóstki nie będzie. Mazda zatraciła się w produkcji (znienawidzonych przeze mnie) suvow a zapomina o sedanach szkoda. No cóż jest jeszcze na szczęście Toyota ze swoimi rewelacyjnymi jak dla
Mnie Camry i ES. P.S. Niemieckie auta z założenia pomijam ponieważ nie mam znajomego posiadającego lawetę 😉
Wole usportowione kombi pokroku insignia B Gsi 260 KM lub 210 cdti. Bardzo dobre auto do codziennego użytku. Od, wakacji po codzienne podroze do pracy. Pozdrawiam
Ok ale ten rynek wymiera, nikt tego nie kupuje a więc sie juz nje produkuje. Ludzie chca albo premium albo suva, a najlepiej oba naraz.
@@reaver9 wielu woli, kombi! Co pokazuje. SUV to naciagnane ekomiczne auto. Nieoferuje wiele wicej miejsca nisz, kombi niepobije kombi walorami, uzytkowymi. Koszty utrzymania w SUV sa znacznie większe.
@@adamcichanowski77 jak zakochalem sie w touring/kombi/estate tak nastepne tez takie bedzie.SUV to dla kobiety,bo sie czuja bezpieczniej i mysla ze to robi za czolg wiec wszedzie sie da nim wjechac i kazdy z drogi zjedzie a to nie prawda.Cale zycie tzn 32lata od kiedy mam prawko zwykle wersje samochodow posiadalem do 2015 roku gdzie zamowilem F11 pozniej w 2017 G31.Oba kombiaki sprawuja sie rewelacyjnie i na wyjazd jak i na zapakowanie wielu rzaczy do srodka.Pewnie ze pralek ani lodowek nimi nie przewoze bo nie ma takiej potrzeby ale do codziennego zycia i zapakowania jedzenia z zakupow na 10-14dni dla rodziny bez zadnego problemu wystarczy miejsca
@@inspired_by_bimmer267, jestem zwolennikiem zeby każdy jezdzil czym. Chce.
@@srooth5004 budzet nie stanowi problemu. Wystarczy zabrac sie do nauki i do roboty.
Najbrzydsza cytryna ever.
A jakie auto, ale z tych popularnych czyli nie wyjeżdżaj z jakims jaguarem czy lex, jest dla ciebie ładne?
@@totuus1382 lista aut ładniejszych od nowych cytryn jest zbyt długa
@@Fajlipek dawaj, tylko te popularnych marek
Na zdjęciu wygalda lepiej niż w realu. Widziałem na drodze. Myśle ze to będzie rynkowa porażka.
Ale pierdoli głupoty o hydroactiv tragedia
Czyli innymi słowy Francuzi jak to mieli w zwyczaju szczególnie ci z Citroena zrobili auto Retro bo tam zawsze wszystko było udziwnione bez sensu. Drogie to z dychawicznym silnikiem i o aparycji Hipopotama... Masakra im dalej w las tym bardziej Stellantis idzie gdzieś uj wie gdzie za przeproszeniem.
Dobrze u nich (finansowo) nie jest. Ale szczerze im wspolczuje. Nie ma jak walczyc z niemcami i ich doskonalymi produktami.
@@spk8989pl ha ha szczegolnie w nijakich autach koncernu VAG , jak juz to bmw
@@matimati7513 jezdze vagami od lat. Sa doskonale. Zmieniam co 3 lata samochody (leasing) i juz troche tego zjezdzilem. Zawsze najnowoczesniejsze, calkowicie bezawaryjne i super jezdza. Obecnie od ponad roku sq8 - jest bezkonkurencyjny.
Współczuję ludziom którzy wyjechali tym czy innym nowym Citroenem z salonu z przeświadczeniem że zapłacili sporo ale jest to cena za wyróżnienie się wśród tłumu Skód czy Hyundai... a potem wyszedł Carlos Tavarez i przyznał że polityka wysokich marż Stellantisa była błędem więc teraz będą mega rabaty żeby zrobić sprzedaż. Z dnia na dzień ich auto straciło na wartości od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych a na ulicach pojawił się wysyp tych samochodów. Jak dobrze że kupiłem uczciwego Koreańczyka.
Zastanawiam sie tylko… po co? Naprawde. Nie eksperymentujcie z tymi wynalazkami. Po prostu leasinguje sie niemieckie, najlepsze na swiecie samochody. Reszta sie szczerze do niczego nie nadaje. A ten citroen to jest mega badziewny wynalazek.
Niemieckie to może dobre piwo i biała kiełba, auta a szczególnie silniki to największe gooowno, yebia się bardziej niz w ich pornolach 🙂
@@totuus1382 ciekawe. Leasingowalem przez ostatnie lata same niemieckie samochody. Byly to: passat b7 tdi, passat b8 2.0 tsi 220 ps, touareg v6 tdi a obecnie audi sq8 v8 tsfi. Pierwszymi trzema przejechalem po 150kkm i poza obowiazkowymi przegladami gwarancyjnymi (co ok 30 kkm) do serwisu nie zagladalem bo nie bylo po co. Zero problemow. Silniki swietne, szczegolnie w passacie b8 - rewelacja, byl az za mocny. Zero brania oleju itd. O jakich problemach z silnikami piszesz bo nie rozumiem. Jakies przyklady?
@@spk8989pl co ja Ci będę pisał, puściłes sobie film o niezawodności niemieckich i tak narazie sobie żyjesz szczęśliwie, także szkoda klawiatury, niech ci sie wiedzie. Ja już z niemieckich się wyleczylem , nigdy więcej tego szitu.
@@totuus1382 ale przeciez np w VAG daja 5 lat/150kkm gwarancji na wszystko. Nie ma problemu. Jaka awaryjnosc? Leasingujesz i masz swiety spokoj i smigasz ultranowoczesnym samochodem, a nie jakims dziwolagiem - pazdzierzem. Potem zmiana na nowy.
@@spk8989pl weź już nie pi3rdol, nie każdy ma możliwości leasingu nowych, a poza tym często widuje na lawetach świeże, niemieckie modele i uwierz nie są to dostawy z fabryki do dilerow. A używane kilkuletnie niemieckie, tak od 2010 to chyba najgorszy syf jaki można wybrać. Silniki w co drugim to inżynieryjne pomyłki, zadziwiające, ze mimo postępu niemcy nie są w stanie wyprodukować jednostek chociaż w połowie tak niezawodnych i wytrzymałych jak 30-40 lat temu.