o. Marcin Ciechanowski - Czy można się modlić o czyjąś śmierć? Skuteczna rozmowa z Bogiem
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 22 พ.ค. 2023
- Jak dobrze się modlić? Jak usłyszeć głos Boga? Czy Bóg może ignorować nasze modlitwy? Czy można Bogu wykrzyczeć na niego złość? Czy można modlić się o czyjąś śmierć? I wreszcie, czy Bogu można przebaczyć za zło, którego doświadczamy?
Na te pytania odpowiada @o.MarcinCiechanowski
SZCZĘŚĆ BOŻE OJCZE MARCINIE OJCA PRZEKAZY DUŻO POMAGAJĄ W ŻYCIU❤🎉
O. Marcicie serdeczne Bóg zapłać za Twoje codzienne madrosci
Nasze ja jest winne, nasz grzech jest winny, nigdy Bóg. Dlaczego są wojny, tragedie? Przez nasze pyszne serca.
Bardzo lubię słuchać o. Marcina! Wywiady tez są bardzo ciekawe jak homilie . Pozdrawiam z Gent w Belgi.❤
Dziękuję za tłumaczenie zrozumiałe pozdrawiam
Bóg zapłać O.Marcinie otworzył mi Ojciec oczy na wiele spraw. Pozdrawiam 😊
Panie TY pokornym i skruszonym sercem nie gardzisz
USA Trzeci raz odsluchuje by doglebnie. Wszystko zrozumiec Zrozumialam !! Dziekuje O Marcinku Uwielbiam Ojca sluchac Niech Cie Duch sw oswieca i prowadzi Bog zaplaz !!!!❤❤
Dziękuje Ojcze Marcinie za piękne i interesujące rozważania o Bogu!!!!❤❤❤❤
Brawo o. Marcinie tego brakuje naszym katolikom. MILOSCI I JEDNOŚĆ POWINNO TO BYC NASZYM ORĘŻEM. A JEST INACZEJ. NIECH Bóg blogoslawi a Matka Boże niech wspiera w dalszej posłudze. 🕊🕊🕊
Dziękuję Ojcze Marcinie za to wyjaśnienie,bardzo mi to pomoglo.Z Panem Bogiem.
Serdecznie Dziekuje Szczesc Boze Boze Badz Uwielbiony w O. Marcinie.
Czy ja jestem winna że się urodziłam?!!!
Żyję już 71lat 10 miesięcy i jeden dzień bo Pan Bóg tak chce a co w sercu Matki było zna tylko Bóg i nie wiem czy dzisiejszy dzień będzie ostatnim dniem i za wszystkie doświadczenia jakie były i te DOBRE bo od dobrego przyszły a to ZŁO od złego i zachęcały do walki aby okazało się kto jest temu winien.
O to NOWY CZAS walki i radości, DZIĘKCZYNIENIA I WDZIĘCZNOŚCI ❤❤❤🎉🎉🎉😂😂😂
Takie zwykłe ale niezwykle wyjasnienie
Bóg zapłać ❤❤❤
Bardzo podoba mi się kataheza Bóg zapłać Wiesława
Naprawdę Prawdę powiedział Ojciec Marcin przed Bogiem mam BYĆ PRAWDZIWYM i takim jakim JESTEM nie grzecznym i okrutnym głupcem ...
Dziękuję bardzo za umocnienie mnie że jestem i staram się BYĆ w prawdzie przed Bogiem.
Ojcze Marcinie Bóg do nas mówi Ojca ustami
Bóg zapłać o Marcinie ❤
DIO TI BENEDICA!!! GRAZIE!!! ❤❤❤
🌿💜
Bóg zapłać.
Dziękuję o. Marcinie.
W kazdym człowieku jest jądro ciemności, niestety.
Czasem nasze myśli i pragnienia są mroczne. Sądziłam, że należy je tłumić, nie dawac na nie przyzwolenia.
A o.Marcin radzi, żeby je wyjawiać Bogu? Po co? W jakim celu?
Bóg i tak wie o tym co w nas siedzi. Nie ma sensu udawać więc, bo to jedynie oszukiwanie samego siebie
A wiecie, że pragnienie śmierci pochodzi z Ducha Świętego?
No, jak to?
A no tak.
Przeważnie życzymy śmierci komuś kto jest zły i ciężko z nim wytrzymać.,, abyś zdechł,,
Lub na widok kogoś kto bardzo cierpi,, niech on już umrze.,,
I tutaj w to pragnienie trzeba zaprosić Jezusa. Bo tylko On jest Panem Życia i Śmierci. I my zostaniemy uwolnieni od tego pragnienia bo ono już nie będzie nasze tylko Jego. Tak Bóg przekazał władzę Synowi.,, Dana jest Mi wszelka władza.,,
Na sobie to sprawdziłam i to jest Czysta Droga.
I ...czytać , i słuchać, należy ze zrozumieniem !
Amen ❤
DZIĘKUJE ❤ OLEŃKO DOBRANOC❤❤
Dziekuje bardzo❤
❤❤❤❤❤❤❤🙏🌹
Po co cokolwiek mówić? Przecież On zna nasze serca na wylot, wie, czego nam trzeba...
To prawda, lecz my nie wiemy co Bóg ma nam do powiedzenia. Dlatego warto czasem zadać pytanie by znaleźć odpowiedź
dzień dobry - BÓG mnie zna - ale ja też potrzebuję poznawać siebie - w Prawdzie - przez Niego i w Nim - pozdrawiam Cię
nie jestem i nie chce byc kurtyzana pieniedzy tez nie potrzebuje i rozglosu!
No odnosnie tytułu myślę że o niektórych trzeba jeśli są niereformowalnymi gośćmi skrajnie agresywnymi w stylu Putina bez względu od moralniakow ja tak uważam ale oczywiście nie zmuszam że wszyscy też tak muszą myśleć
To jest prawda że można się kłucić chrystusem
Po co uciekac zrobic porzadek zSodoma poczawszy od naszego kosciola poprzez rezydentow
Można modlić się o dobrą śmierć. O co modliliście się kiedy umierał JPII. Jeśli siedzisz trzeci dzień przy najbliższym umierającym, który umiera i umrzeć nie może, to możesz się modlić już tylko o tę śmierć. Nie modlisz się przecież ,,Boże dobij" tylko ,,Boże weź do Siebie". Na litość Boską. To jest takie oczywiste.
nie potrafie sie z Ojcem zgodzic; modlitwa do Boga jest okazaniem szacunku, milosci, poddania, oddania sie Bogu we wladanie. Bog mnie zna, wie co mysle, co robie i dlaczego, nie musze tego Bogu tlumaczyc, ani przepraszac- szczerze czy nie. Bog wie, i zadne mataczenie nie moze miec miejsca.
Rozmowa z kimś kogo nie widać, kto nie odpowiada i na kogo nie ma żadnych dowodów, że istnieje, to ciekawa koncepcja.
"Obyś się chłopie po śmierci nie zdziwił" jak to w jednej książce A. Pilipiuk pisał
@@wydawnictwoistudiopaulinia3039 Cóż za merytoryczny "argument", pod tytułem, a co jeśli po śmierci się coś okaże, czyli podporządkuj swoje życie czemuś bo być może po śmierci się coś okaże, a może się nie okaże.
Jakie jest prawdopodobieństwo, że wiara w coś co opiera się jedynie o opis książki sprzed 2 tysięcy lat złożonej z różnej czasem sprzecznej narracji okaże się prawdą 🤔jak w przedszkolu.
No to ja mam symetryczny a co jeśli ty się zdziwisz i to nie będzie np Jezusa, a Hades? Czy zmienisz teraz swoją wiarę, bo jest taka hipotetyczna opcja? Co wtedy 🤭
Odpowiedź warta pytania. Nie mam zamiaru wchodzić z Panem w polemikę, nie czuję takiej potrzeby, a i nie mam w sobie daru do nawracania. Nie wierzy Pan, Pańska sprawa, Pańskie życie, sumienie i wybór. Są jednak tacy, którzy wierzą, doświadczyli i czerpią z wiary siłę do życia, nadzieje na lepsze jutro, uczą się miłości i dobroci i dla takich ludzi powstaje ten program.
Natomiast nie rozumiem postaw takich jak Pańska. Nie krytykuje Pan zawartości, wypowiedzi o. Marcina tylko lezie z jakąś mało wyrafinowaną szyderą. Proszę takie zachowania skierować do kolegów (jeśli jakichś pan posiada).
@@wydawnictwoistudiopaulinia3039 Wprost przeciwnie skrytykowałem sam fundament, podstawę na której opiera się ta wypowiedź, na co dostałem pozamerytoryczny "argument" o tym, że po śmierci coś się stanie bo coś się panu wydaje, więc odpowiedziałem symetrycznie, że tego typu pozamerytoryczny argument dotyczy praktycznie każdej religii, ale to nie znaczy, że każda z nich jest prawdziwa, bo po śmierci być może się okaże prawą, trudno żeby one wszystkie były na tej podstawie prawdziwe.
Ludzie proszę Pana wierzą w różne rzeczy, nikt im nie zabrania, ale to nie znaczy, że nie można stwierdzić pewnych faktów, a jeśli Pan uważa, że gdzieś popełniłem błąd merytoryczny w swojej wypowiedzi, to zapraszam do jego wykazania.
A jeśli takiego błędu nie ma, to proponuję refleksję o tym na czym się takie przekonanie jak wiara w coś opiera, bo po chwili namysłu zauważy Pan, że nie ma tego wiele.
Nie chce mi się bawić w taką przepychankę bo to marnowanie czasu, a zdaje się ja pana do niczego nie przekonam ani pan mnie. Pana argument jest taki Boga nie widać i nie słychać wniosek Boga nie ma (banalne). Zatem przedstawię moją kontrę po raz ostatni.
1) Wiara, jak zapewne pan wie zakłada niepewność Wierzę nie jest tożsame z wiem
2) Stwierdził pan fakt, że Boga nie widać. Zatem chciałbym Panu przypomnieć, co zapewne pan wie jak krytyk, że Stwórca pozostawił człowiekowi wolną wolę. Pełnia owej wolności polega na tym, że Bóg nie zdradza w sposób bezsprzeczny swojego istnienia. Dlaczego to robi? Dlatego, żeby Pan mógł kwestionować jego istnienie i aby Pan sam obrał sposób w jaki Pan chce swoje życie przeżyć. Po drugie, ujawnienie się Boga zapewne byłoby destrukcyjne dla wielu ludzi, bowiem nasza grzeszna natura skonfrontowana z Prawdą mogłaby wywołać kolaps istnienia.
3) Jest w świecie dość sporo literatury wśród ludzi, którzy dostali możliwość zetknięcia się z czystą łaską. Piszą oni o swoich doświadczeniach. Oczywiście racjonalista powie, że nie ma doświadczenia empirycznego, nie ma istnienia. Błąd ten jednak polega na tym, że Pan jak i ja mamy mikroskopijną wiedzę na temat świata i to że czegoś nie widzieliśmy lub nie doświadczyliśmy nie oznacza, że to coś nie istnieje. Dla przykładu przed odkryciem np. jakiegoś pierwiastka nie widzieliśmy o jego istnieniu ale ten pierwiastek istniał. Zatem brak empirycznego doświadczenia nie może stanowić ostatecznego przekonania o istnieniu lub jego braku
4) Co do ostatniego zdania, swojego czasu (autor posta) żyjąc bezrefleksyjnie był sceptykiem, po refleksji nabrał przekonania graniczącego z pewnością, że światem Ktoś kieruje.
Jak siemodliszto rozmawiasz zBogiem itrzeba umiec sie modlic zeby Bog nas wyslochal paalm 83. 18.