Jak dla mnie pod astro to numer jeden. Ogromne obszary z miastami w odległości ponad 100 km, bez ani jednej lampy, a nawet prądu :P Tylko między jednym ciekawym miejscem a drugim jest dzień jazdy, gigantyczne odległości.
I tutaj chmury są w większości czarne, gołym okiem to po prostu takie dziury w gwiazdach :) U nas są one zwykle pomarańczowe i jasne od lamp, tam nic ich nie oświetla.
Wspaniałe ❤
Mateusz, jak zawsze zapiera dech! 🤩 Pozdrawiam ciepło z ponurego Liverpool. 😉
Piękne ujęcia, pozdrawiam
Dzięki :)
Sztos. Moje marzenie tam pojechać na astro.
Jak dla mnie pod astro to numer jeden. Ogromne obszary z miastami w odległości ponad 100 km, bez ani jednej lampy, a nawet prądu :P Tylko między jednym ciekawym miejscem a drugim jest dzień jazdy, gigantyczne odległości.
Fajnie wyszły chmury na tle gwiazd. Niby zasłaniają gwiazdy, a te drugie i tak widać. Zupełnie jakby kosmos i chmury były wycięte z osobnych kadrów
I tutaj chmury są w większości czarne, gołym okiem to po prostu takie dziury w gwiazdach :) U nas są one zwykle pomarańczowe i jasne od lamp, tam nic ich nie oświetla.