Jestem w wieku Oliwki i Jeśli musiałabym wracac do domu w piątki na 20 to minęłaby mnie dobra biesiada, wiec nie mam wyznaczonej godziny. Jeszcze odnośnie wypowiedzi Krystiana, że on nie wróci w ciąży, ale przecież może komuś zrobić ciąże i nadal wyjdzie na to samo :)
masz racje, gdybym musiał wracac w piatki o 20 to byłaby tragedia bo ja sam czasem o 20 wychodzę, nie wiem jak to z przestępczością w stanach czy coś no ale to są lata nastoletnie i trochę zrozumienia musi być nic szkoła dom
@@eloluki jeśli chodzi o przestępczość to nawet jeśli jest większa niż w Polsce to i tak jest tam pewnie ze znajomymi i jest przez to bezpieczniej, ale i tak należy byc w kontakcie z rodzicami
15:41 - Jesteście bardzo sympatyczną rodziną. Chyba nie sposób was nie lubić, a Oliwia mimo że prawie dorosła to nadal nieśmiała i wstydliwa, jeśli chodzi o pewne sprawy. Super jest.
Zgadzam sie nie wyobrażam sobie żeby moja mama mi teraz dawała jakieś ograniczenia rozumiem że się martwi ale zawsze jej mówię co i jak Nie każde wieczorne wyjście czy jakieś nocowanie kończy się u każdego imprezowaniem ale widzę że niektórzy rodzice właśnie tak myślą rodzice powinni mieć trochę więcej zaufania do swoich dzieci
Jako ze za kilka dni skończę 19 lat rozumiem co czuje Oliwka. Ja akurat w tygodniu kiedy byla szkola musialam wracać o 21:30, w weekend 22:00 (wyjątkiem byla impreza gdzies na sali, typu osiemnastka to czas mialam nieogarniczony, ale wracałam po północy) Przyszly wakacje czas do 23:00/ 24:00 i znowu rok szkolny i po rozmowie z mama doszłyśmy do kompromisu i padła godzina 22:00 w tygodniu. (Mama zawsze wiedziala gdzie jestem, pisalam sms, do której chcialabym byc, gdzie i jak wrócę do domu) Mysle, ze Oliwka moglaby od czasu do czasu pobyc z przyjaciółmi do 22:00 a nawet 23:00 (bo zawsze tego czasu brakuje) pod warunkiem informacji gdzie się znajduje i z kim, w razie gdyby się coś jednak stalo❤
cieszę się że spędzilem nastoletnie czasy gdy nikt nie był na smyczy bo nie było przenośnej telefoni , Podczas domówki pisanie sms do rodziców czytane od yy co tam znowu ...eh he he. Wieczorami po 20 osób na alejkowych ławkach była codzienność. Z osiedlowego boiska szkolnego wracało się do domu 3 w nocy bez pytań od rodziców gdzie byłeś co robiłeś , w wolne dni imprezy, ogniska grille na działkach Nikt głowy nie zawracał Żadnych przypałów niechcianych ciąż
@@magdakiczorowska7465 też tak miałam, jak byłam w twoim wieku. Teraz mam 31 lat, mężatka, mieszkam za granicą na swoim, a moja mama dzwoni 1 lub 2x w tygodniu i pyta sie co u mnie słychać. Tak więc dla rodziców dzieckiem jest się zawsze, na każdym etapie życia.
Niedawno skończyłam 20 lat, jednak w wieku Oliwki mogłam wracać w dni wolne od szkoły o której chciałam, jednak właśnie ZAWSZE mówiłam rodzicom gdzie i z kim idę, jeżeli zdarzało się że powiedziałam rodzicom że np. wrócę o jakiejś konkretnej godzinie, a jednak chciałam zostać to też zawsze pisałam rodzicom smska że zostanę dłużej etc. I robiłam to nie tylko dla rodziców spokoju, ale przede wszystkim dla swojego bezpieczeństwa - dzięki temu gdyby mi się coś stało wtedy rodzice odrazu wiedzieliby że coś jest nie tak skoro nie ma ze mną kontaktu/nie powiedziałam że się przedłuży. Myślę, że to najlepszy "system" - ja miałam pełną swobodę i bezpieczeństwo, a rodzice spokój ducha xd
Wiem, że życzenia trochę za wcześnie, ale nie wiem, czy będzie jeszcze jakiś filmik przed Pani urodzinami :) Wszystkiego najlepszego Pani Elizo! uciechy oraz dumy ze swojej wspaniałej rodziny, codziennych promieni florydzkiego słońca po wstaniu i jeszcze więcej pozytywnego patrzenia na życie, szczęścia i spełnienia marzeń zawodowych, spełnienia w pasji i wszystkiego co Pani sobie życzy. Dziękuję bardzo za Pani wieloletnią ciężką pracę na Youtubie dla nas. Nawet nie wie Pani, ile dla mnie Wasza rodzina i Wasz kanał znaczy. Dzięki Wam mogę nazwać się szczęśliwym i lepszym człowiekiem. Dziękuję jeszcze raz i sto lat ❤️🥳
13:52 ja muszę najpóźniej o 19 więc nie tak źle a to że rodzice mówią że zapozno inna godzina to świadczy że się o nas martwią więc jest bardzo git ❤️❤️
Kocham wasze filmiki zawsze oglądając was dajecie mi mega dobrą energię nieustannie od czasów założenia apatu ortodontycznego dla Oliwki to już chyba będzie dobrych 5 lat i mam nadzieje ze tak jeszcze dłuuugo będzie ❤😻😽🪄
Najlepiej moim zdaniem nie mieć wyznaczonej jednej godziny, tylko dostosowywać ja do różnych sytuacji, jestem kilka miesięcy starsza od Oliwki a zawsze potrafiłam się dogadać z mama o której mam być, jeżeli mowie ze idę na impreze to jestem w stałym kontakcie, wie z kim jestem i gdzie i ze mam klucze oraz wie jak wrócę, moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie
Mam 16 lat i w weekendy (jeśli mam imprezę) wracam kiedy chce ale cały czas informuje moją mamę czy wszystko gra, a gdy wychodzę do znajomych tak po prostu to 22,23.Dopiero w tym roku mam większą swobodę wcześniej maksymalnie 00, 01. Pozdrawiam
Super Dutki , fajne Dutki 🤗 fajna kobieta, fajny mężczyzna , super dzieciaki cała rodzina. Podejście do życia 👌 Krystian : ja nie wrócę w ciąży też hahha 😄👀
odnośnie tego wychodzenia to w tym roku skończyłam 16 lat i wracać mogę 22 maksymalnie (zazwyczaj po 21 musze być w domu), jednak jeśli się dogadam wcześniej z rodzicami to wracam o ustalonej godzinie:)
Odpowiadając Oliwce hah Też mam 17 lat, mieszkam w centrum Warszawy i sama boje sie wracac wieczorem, mam ustalone godziny wracania do domu 22:00 ale jeżeli się odbywa coś szczególnego to 23:00. Moja mama nie może zasnac jak nie ma mnie w domu wiec na bierząco informuje ja gdzie jestem i o ktorej wroce, przede wszystkim zaufanie !!
Ja w tym wieku miałam kilka wypadów na dyskotekę z koleżanka i wracałam nad ranem. Moja mama na początku się bała o mnie, pisała smsy czy wszystko okej i czekała aż wrócę. Ale za którymś razem już przestała się tak stresowac bo wiedziała ze jestem odpowiedzialna, jestem tam z koleżankami i odwoziła mnie mama kolezanki. W tym wieku tez w Polsce mamy półmetek. Pamietam jak zamykałam wtedy imprezę 😅 bawiłam się super a po wszystkim ok 5 odebrała mnie ciocia. Później jak zaczęły się 18stki to rodzice mnie tylko zawozili i szli spać. Ja bawiłam się zazwyczaj do rana (raz nawet do 7rano😂) i później z rodzicami znajomych wracałam do domu. Jak miałam już prawo jazdy to jeździłam sama i wracałam sama, wiec tez mieli pewność ze nie piłam alkoholu 😜
U każdego wyglada to inaczej. U was tez może być bardziej niebezpiecznie.. Aczkolwiek uważam, ze nie warto tak mocno ograniczać takiej młodej osoby. To normalne ze chce wychodzić ze znajomymi, bawić się. Od tego jest młodość 🤩. Znam przypadek gdzie dziewczyna nie mogła nigdy wychodzić, jak już to na chwilkę, była bardzo grzeczna, dobrze się uczyła, ale jak tylko rodzice przestali ją kontrolować w wieku 20 lat to totalnie traciła kontrole i upijała się do nieprzytomności. Ze skrajności w skrajność. Oczywiście zrobicie jak uważacie, ale zauważyłam ze wiele komentarzy popiera to, ze dziecko wraca tak wcześnie. A ja chciałabym troszkę stanąć po stronie Oliwki.🥰 Pozdrawiam Was, jesteście super rodzinką
Oj jak ja bym chciała mieć tylko takie problemy i rozterki jak wasza córka ... Dorosłość to paskuda życia i zmagań z problemami 😑 ale z każdefo problemu da się wyjść i o tym trzeba pamiętać.
Wkurza mnie to również jest to bardzo przykre , też byłam tak wychowywana że mlodszy o 4 lata brat mógł wracać później do domu niz ja bo on nic nie przyniesie , żyjemy w takich czasach że zawsze można iść do ginekologa poprosić o tabletki dla pewności ... Ale nie można tak krzywdzić swoich córek bo czuję się jak w średniowieczu cały czas mężczyzna jest nad kobietami a gdzie równouprawnienie jak my kobiety poniżamy swoje córki
Zgadzam się i strasznie to przykre, ze tylko dziewczynom się tlumaczy, ze nie mogą wychodzić, bo zajdą w ciąże, ale nie mówi się tego chłopakom mimo tego, że ktoś za tą ciąże odpowiada i tez może ją „przynieść”.
Ja mając 17 lat miałam być przez północą w domu, ale zawsze rodzice musieli wiedzieć z kim i gdzie jestem, a jak zmieniałam miejsce czy ludzi- także chociaż SMS ;) czasem pozwalali zostac na imprezie do końca, ale musieli mieć pewność, że nie wracam sama
zwłaszcza w stanach zj. wolność jest niebezpieczna . Nie ma mowy o zabawie bez nadzoru. W USA trzeba nastolatków samochodem do szkoły wozić Wszędzie daleko mało przyjazna dla pieszych infrastruktura Dzieci prawie z domu nie wychodzą mało socjalizują się w realu zatopieni w wirtualu . Duża przestępczość stres depresja USA mylne wyobrażenie z filmów
Mam również 17 lat tak jak Oliwia i rodzice nigdy nie określili konkretnej godziny o której mam wracać. Myślę, że wynika to z tego, że wiedzą, że jestem odpowiedzialną osobą i znam swój umiar. No chyba, że plany się zmieniły i chcę zostać dłużej, to ich o tym informuję. Wszystko opiera się na rozmowie i zaufaniu ;))
Dziewczyna 19 lat tutaj. W wieku Oliwii musiałam być w domu w okolicach 23 nie wiem jak to u was wygląda ale ja zawsze byłam w towarzystwie któremu moja mama ufała i poza tym mi również ufała, więc nie bała się pod względem że ja zrobię coś głupiego albo że nie ma kogoś kto by mi pomógł w jakiejś bardziej wyjątkowej sytuacji. Oczywiście zawsze musiałam dać adres imprezki w czym wyszłam i z kim.
Godzina policyjna wkurza ale po latach człowiek jest wdzięczny za jakieś tam zasady bo później jako rodzic może pójść na wychowawczą łatwiznę i zmałpować ;D a tak poważnie to myślę że zaufanie zaufaniem a to też o bezpieczeństwo chodzi. 20 może ciut szybko faktycznie, ja miałam czas do 22 ale moi rodzice zawsze wiedzieli gdzie jestem nawet jak nagle zmienił się plan to meldowałam co i jak i który z chłopaków z "bandy" odprowadzi/odwiezie mnie do domu no i miałam klucze, swoje. Nigdy nie piłam alkoholu, jakoś mnie to nie kręciło więc na tym polu się nie wypowiem. W każdym razie niezależnie co, mama zawsze miała jedno oko otwarte i dopóki nie zamknęły się za mną drzwi od domu nie była w stanie zasnąć (swoją drogą dopiero jako rodzic zrozumiałam mechanizm nie umiejętności zaśnięcia jak dziecko nie śpi) także już z samego szacunku do mamy nie wracałam później bo po tygodniu pracy ostatnie czego chciałam to żeby zarwała przeze mnie noc. Jak już byłam pełnoletnia a jeszcze mieszkałam z rodzicami, godzina policyjna zniknęła mama tylko prosiła żebym pisała gdzie jestem jakbym się przemieszczała, jaki jest szacowany czas powrotu albo gdzie będę spała i jak z kimś nowym się spotykałam to zawsze prosiła o imię albo nazwisko bo bała się że jak coś się stanie nie będzie nawet wiedziała gdzie zacząć poszukiwania a mając tych kilka informacji będzie wiedziała gdzie mnie szukać i kogo zapytać co się ze mną podziało. Wtedy przewracałam oczami, denerwowałam się ale dawałam te informacje. Teraz wiem że jak moja córka będzie na etapie imprez będę robiła to samo co moja mama wobec mnie bo mnie to nie zabiło a mama była o tyle spokojniesza.
Aktualnie mam 19 lat, i już rodzice się mnie nawet nie pytają o której będę w domu. Ale jak miałam 15/16/17 lat to zawsze było tak ze mówiłam o której chce wrócić, nie ważne czy była to 1 czy 4 rodzice zawsze mi pozwalali pod warunkiem tego ze co godzinę dzwoniłam, a gdy już spali pisałam smsy żeby w razie w wiedzieli ze coś się stało. Bardzo im za to dziękuje, ze nie kazali mi wracać o wczesnych godzinach, bo dzięki temu bardzo zaczęliśmy sobie ufać, a oni zobaczyli ze jestem bardzo odpowiedzialna
Jakbym widziała siebie i swojego brata on w wieku 17 lat miał więcej czasu (bo przecież on nie zajdzie w ciąże haha ) ja natomiast miałam czas do 21 max 22, no i oczywiście musiałam informować, że żyje hah. Pozdrawiam serdecznie najlepszą rodzinkę na yt
Ja mam 17 lat w lipcu 18 i to bardzo zależy o której musze wracać i uważam, że moi rodzice i tak na mniej mi pozwalają niż moim rówieśnikom. Mogę wracać w normalne dni mniej więcej 22, w weekend 23, a na imprezach czasami czy jakiś domówkach to już w nocy gdzieś tylko że zawsze ktoś mnie odbiera albo mam kogoś kto mnie zawiezie do domu bezpiecznie.
mając 17 lat nie mam określonych godzin powrotu jeżeli chodzi o imprezy w weekendy, wiadomo, ze musze się meldować co jakiś czas i pisać czy żyje i czy wszystko ok, bo wiem, ze się martwią i zawsze będą się martwić. Przez długi czas rodzice ograniczali mi godziny powrotów argumentem, ze oni chodzą szybko spać ale po rozmowach i wspólnych ustaleniach udało się dojść do wniosków i kompromisów związanych z wychodzeniem. Dużo tez daje to, ze jednak niedługo będę mieć te 18 lat szczególnie, ze moja siostra kończy w tym roku 19 i rodzice zaczynaja rozumieć, ze to już nie jest czas na ograniczanie bo sprawi to, ze jak najszybciej będziemy chciały się usamodzielnić :)))
Mam 16 lat i w sumie w zależności od okoliczności, ale zazwyczaj musze być w domu na 22, czasami wcześniej a czasami mogę być do 23. Tak jak pisałam wszystko zależy od danej sytuacji czyli z kim jestem i gdzie.
Ja mam w sumie bez limitu zawsze mówię o której mniej więcej wrócę do domu mama pyta się czy mam klucze i tyle jak jest rok szkolny do tak do 23 mogę być chociaż czasem przedłużam wiedząc że nie mam nic do zrobienia na drugi dzień przed snem
jeśli miałabym być w piątki o 20 w domu to nawet bym z niego nie wychodziła:D jestem rok młodsza od olivii i nie mam ograniczonego czasu tylko musze co jakiś czas informować rodziców gdzie i z kim jestem, co robie i o której planuje wrócić, może tez dlatego ze moi rodzice znaja i bardzo lubią moich przyjaciół/znajomych
Mam 17 lat i w tygodniu zazwyczaj do 22:30 muszę być, a jeśli chodzi o piątek, sobotę to 3 w nocy najpóźniej jeśli wracam do domu, a jeśli nie wracam do domu to po prostu mówię gdzie jestem i rano daje znać że żyje
Mam 17 lat nie mam żadnego ograniczenia czasowego kiedy mam być może dlatego że jestem z nią szczera mówię jej jak idę na jakieś domowi czy pije itp większość czasu spędzam u swojego chłopaka i nie ma z tym żadnego problemu bo widzi że jestem w końcu szczęśliwa i nie chce mnie ograniczać
Jak miałam 17 lat to wracałam o której chciałam chodziłam gdzie chciałam , trzeba pokazać rodzica że jesteśmy odpowiedzialni , wiadomo Polska to nie stany i pewnie jest inaczej ale bez przesady do20xgociaz 23
"No tak ale ja jestem, ja nie wrócę w ciąży" Nie żeby coś, lecz dzieciaka to i w 3 minuty można dziewczynie zmajstrować i do późnego wieczora czekać nie trzeba. Więc to nie musi się zadziać późno wieczorem, a w szkole, na spotkaniu ze znajomymi, na imprezie, w samochodzie lub gdziekolwiek indziej. W tym wieku raczej ograniczenia do czasu aby uniknąć zbliżeń nie sprawdzają się, a bardziej wtłoczenie do umysłu informacji, że bez zabezpieczenia nie ma mowy o zbliżeniu, aby ojciec dziecka nie okazał się nieznajomy. Oczywiście niczego nie sugeruję w stronę Oliwii, tylko opieram się na własnych doświadczeniach z dziewczynami i tym co sam widziałem po znajomych i ich podbojach miłosnych. Bądźmy realistami, w nastoletnim wieku hormony mocno pracują i wiem sam po sobie, że niekiedy na imprezę szło się tylko po to aby poznać dziewczynę i niekiedy dziewczyny same przejmowały inicjatywę. Taki okres w życiu, później przechodzi.
Czy u Was też się czipuje koty? z numerem i danymi właściciela? Dane należy czasem samemu wpisać i to koniecznie trzeba dopilnować bo pozniej mają czip ale brak danych wlascicielaco jest slabe
Mam 22 lata, mieszkam z facetem 120 km od rodziców, a jak wychodzę na imprezę to pierwsze co pisze mamie gdzie i z kim:) Żeby wiedziała, co się ze mną dzieje. Tak już mam
Ja myśle w ogóle, że Oliwia może gustować w dziewczynach 🤫🏳️🌈 A co do godzin powrotu, każdy w domu miała i ma inaczej, jest to kwestia zaufania i wychowania. U mnie bywało różnie ale zawsze się musiałam wykłócać, co prawda w wieku 17 lat wracałam o 22/23 do domu.
Ja zawsze muszę się meldować czy żyje, jeżeli żyje, jestem w bezpiecznym miejscu i dobrze się bawię to mogę zostać ile chce, mam 19 lat i zawsze tak miałam nawet w wieku 15 lat. Nie wiem czy chodzi tu o zaufanie bo np zeby jechać do innego miasta to muszę wszystko skonsultować, przedyskutować i przejść przez długa konwersacje z mama 😂
Wiadomo nie zawsze tak miałam, okres dzieciństwa czy 12-14 lat to było godzina max 22 i cały czas pod telefonem z mama „gdzie jestem i mam już wracać !”
Jestem w wieku Oliwki i Jeśli musiałabym wracac do domu w piątki na 20 to minęłaby mnie dobra biesiada, wiec nie mam wyznaczonej godziny.
Jeszcze odnośnie wypowiedzi Krystiana, że on nie wróci w ciąży, ale przecież może komuś zrobić ciąże i nadal wyjdzie na to samo :)
Tylko zabezpieczaj się na tych biesiadach 💔🪓.
masz racje, gdybym musiał wracac w piatki o 20 to byłaby tragedia bo ja sam czasem o 20 wychodzę, nie wiem jak to z przestępczością w stanach czy coś no ale to są lata nastoletnie i trochę zrozumienia musi być nic szkoła dom
@@arthurlargo333 postaram się ❤️
@@eloluki jeśli chodzi o przestępczość to nawet jeśli jest większa niż w Polsce to i tak jest tam pewnie ze znajomymi i jest przez to bezpieczniej, ale i tak należy byc w kontakcie z rodzicami
To samo
15:41 - Jesteście bardzo sympatyczną rodziną. Chyba nie sposób was nie lubić, a Oliwia mimo że prawie dorosła to nadal nieśmiała i wstydliwa, jeśli chodzi o pewne sprawy. Super jest.
Ja jak mialam 17 to do rana sie bawilam razem ze znajomymi.Najpiekniejsze wspomnienia .Jest ona rozsadna zaufajcie jej. Mlodosc ma sie jedna.
Zgadzam sie nie wyobrażam sobie żeby moja mama mi teraz dawała jakieś ograniczenia rozumiem że się martwi ale zawsze jej mówię co i jak
Nie każde wieczorne wyjście czy jakieś nocowanie kończy się u każdego imprezowaniem ale widzę że niektórzy rodzice właśnie tak myślą rodzice powinni mieć trochę więcej zaufania do swoich dzieci
Jesteście wspaniali ludzie a kontakt z widzami jest bardzo dobry bardzo Was polubiłam
zazdroszcze wam życia kochani! z tego powodu zawsze się ciesze gdy wrzucacie filmik, i baardzo dodaje mi to ,,otuchy". Kocham was!
Jako ze za kilka dni skończę 19 lat rozumiem co czuje Oliwka. Ja akurat w tygodniu kiedy byla szkola musialam wracać o 21:30, w weekend 22:00 (wyjątkiem byla impreza gdzies na sali, typu osiemnastka to czas mialam nieogarniczony, ale wracałam po północy) Przyszly wakacje czas do 23:00/ 24:00 i znowu rok szkolny i po rozmowie z mama doszłyśmy do kompromisu i padła godzina 22:00 w tygodniu. (Mama zawsze wiedziala gdzie jestem, pisalam sms, do której chcialabym byc, gdzie i jak wrócę do domu) Mysle, ze Oliwka moglaby od czasu do czasu pobyc z przyjaciółmi do 22:00 a nawet 23:00 (bo zawsze tego czasu brakuje) pod warunkiem informacji gdzie się znajduje i z kim, w razie gdyby się coś jednak stalo❤
Zgadzam się :) Jeżeli Oliwka będzie jak miała bezpiecznie wrócić do domu to 22/23 to idealna godzina:)
cieszę się że spędzilem nastoletnie czasy gdy nikt nie był na smyczy bo nie było przenośnej telefoni , Podczas domówki pisanie sms do rodziców czytane od yy co tam znowu ...eh he he. Wieczorami po 20 osób na alejkowych ławkach była codzienność. Z osiedlowego boiska szkolnego wracało się do domu 3 w nocy bez pytań od rodziców gdzie byłeś co robiłeś , w wolne dni imprezy, ogniska grille na działkach Nikt głowy nie zawracał Żadnych przypałów niechcianych ciąż
Mam 19 lat i mam się meldować czy żyje i o której wrócę . Rodzice zawsze się martwa i trzeba pracować nad zaufaniem
Jestem w tym samym wieku i mam tak samo jak Ty😔
@@sand_rv ale to normalne mogę wyjechać do innego miasta iść na nocna imprezę do rana tylko muszę powiedzieć gdzie i kiedy 😀
Mam 20 lat i mam to samo
@Olivia Weszwed Słownik musisz kupić chyba :(
@@magdakiczorowska7465 też tak miałam, jak byłam w twoim wieku. Teraz mam 31 lat, mężatka, mieszkam za granicą na swoim, a moja mama dzwoni 1 lub 2x w tygodniu i pyta sie co u mnie słychać. Tak więc dla rodziców dzieckiem jest się zawsze, na każdym etapie życia.
Cudowną pogodę macie tam, aż tęsknię za wiosną i latem w Polsce. Bardzo ładnie Pani udekorowała dom kuchnia jest bardzo ładna ❤️
Krystian: "no tak ale ja jestem... ja nie wrócę w ciąży "
Oliwia : " ja też raczej nie"
nie mogę haahh XD
Powiedziała "RACZEJ" xD
HSHSHSHS
To ja jestem tym widzem co był od początku, później była przerwa, teraz znów Was oglądam, serdecznie pozdrawiam, kocham was :)
dziękuję za filmik! zawsze pojawia się w najlepszym momencie 😍
Pozdrawiamy również, z Indiany z USA . Pamiętajcie marzenia sie spełniają
Ja tez z Indiany pozdrawiam!!!
Niedawno skończyłam 20 lat, jednak w wieku Oliwki mogłam wracać w dni wolne od szkoły o której chciałam, jednak właśnie ZAWSZE mówiłam rodzicom gdzie i z kim idę, jeżeli zdarzało się że powiedziałam rodzicom że np. wrócę o jakiejś konkretnej godzinie, a jednak chciałam zostać to też zawsze pisałam rodzicom smska że zostanę dłużej etc. I robiłam to nie tylko dla rodziców spokoju, ale przede wszystkim dla swojego bezpieczeństwa - dzięki temu gdyby mi się coś stało wtedy rodzice odrazu wiedzieliby że coś jest nie tak skoro nie ma ze mną kontaktu/nie powiedziałam że się przedłuży. Myślę, że to najlepszy "system" - ja miałam pełną swobodę i bezpieczeństwo, a rodzice spokój ducha xd
Mam 16-latka i w wakacje może wracać do 21, ale w okresie szkolnym tez do 20 , pozdrawiam wspaniałą Rodzinkę Dudków ,uwielbiam Was !!!
15:50 myślę że Oliwia wie o co chodzi, pan Andrzej zresztą też bardzo dobrze :D
Wiem, że życzenia trochę za wcześnie, ale nie wiem, czy będzie jeszcze jakiś filmik przed Pani urodzinami :)
Wszystkiego najlepszego Pani Elizo! uciechy oraz dumy ze swojej wspaniałej rodziny, codziennych promieni florydzkiego słońca po wstaniu i jeszcze więcej pozytywnego patrzenia na życie, szczęścia i spełnienia marzeń zawodowych, spełnienia w pasji i wszystkiego co Pani sobie życzy.
Dziękuję bardzo za Pani wieloletnią ciężką pracę na Youtubie dla nas. Nawet nie wie Pani, ile dla mnie Wasza rodzina i Wasz kanał znaczy. Dzięki Wam mogę nazwać się szczęśliwym i lepszym człowiekiem. Dziękuję jeszcze raz i sto lat ❤️🥳
Oglądanie waszych filmów to darmowa terapia
Tak!!
13:52 ja muszę najpóźniej o 19 więc nie tak źle a to że rodzice mówią że zapozno inna godzina to świadczy że się o nas martwią więc jest bardzo git ❤️❤️
Kocham wasze filmiki zawsze oglądając was dajecie mi mega dobrą energię nieustannie od czasów założenia apatu ortodontycznego dla Oliwki to już chyba będzie dobrych 5 lat i mam nadzieje ze tak jeszcze dłuuugo będzie ❤😻😽🪄
Najlepiej moim zdaniem nie mieć wyznaczonej jednej godziny, tylko dostosowywać ja do różnych sytuacji, jestem kilka miesięcy starsza od Oliwki a zawsze potrafiłam się dogadać z mama o której mam być, jeżeli mowie ze idę na impreze to jestem w stałym kontakcie, wie z kim jestem i gdzie i ze mam klucze oraz wie jak wrócę, moim zdaniem to najlepsze rozwiązanie
Piekne Dziekuje jestescie dobrem na cale z zu zlo „ 🍀💖💙🌹🌸💕💕💕
Mam 16 lat i w weekendy (jeśli mam imprezę) wracam kiedy chce ale cały czas informuje moją mamę czy wszystko gra, a gdy wychodzę do znajomych tak po prostu to 22,23.Dopiero w tym roku mam większą swobodę wcześniej maksymalnie 00, 01. Pozdrawiam
Super Dutki , fajne Dutki 🤗 fajna kobieta, fajny mężczyzna , super dzieciaki cała rodzina. Podejście do życia 👌 Krystian : ja nie wrócę w ciąży też hahha 😄👀
odnośnie tego wychodzenia to w tym roku skończyłam 16 lat i wracać mogę 22 maksymalnie (zazwyczaj po 21 musze być w domu), jednak jeśli się dogadam wcześniej z rodzicami to wracam o ustalonej godzinie:)
No i znów o was myślałam dzisiaj! 😅 Super, dziękujemy ❤️
Kochani ❤️niby taki zwykły vlog, a tyle pozytywnej energii z samego rana(7 rano ) dziekuje 🥰i dzień staje się piękny 💋💋
Ale fajny montarz na początku mega lubie takie klimaty
❤🔆🏝 Kochani ta Wasza Floryda (...) zabiera dech w piersiach i mam taką energię Kochane Dudki Ying Yong 🙋♀️☯️💚🍀
Bardzo lubię was oglądać jesteście bardzo sympatycznyna rodzinką pozdrawiam cieplutko z chłodnej już polski 😊
Powiem tak ... Dorosłość jest przereklamowana 😆. A tak po za tym, Oliwka- masz przecudownych rodziców.
oj pani Elizko coś nas pani rozpieszcza tymi odcinkami hhahah
oczywiście jestem bardzo zadowolony, pozdrawiam całe dutki
najlepsze vlogi macie🥰
Andrzej jest najlepszy💣💪
Jak cudownie, że jest film! Dziękuję❤️❤️❤️
Odpowiadając Oliwce hah Też mam 17 lat, mieszkam w centrum Warszawy i sama boje sie wracac wieczorem, mam ustalone godziny wracania do domu 22:00 ale jeżeli się odbywa coś szczególnego to 23:00. Moja mama nie może zasnac jak nie ma mnie w domu wiec na bierząco informuje ja gdzie jestem i o ktorej wroce, przede wszystkim zaufanie !!
Ślicznie dziękujemy za pozdrowienia 🥰i również pozdrawiamy Waszą całą Rodzinkę 🤗😘❤️❤️❤️ps.Niania fantastyczna! Najlepsza! 😂😂😂
SUPER FILM POZDRAWIAM ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
super montaż filmiku! wasza energia jest niesamowitaaaa
Bardzo was uwielbiam czasem nie mam czasu ale zawsze wszystko nadrabiam
To ja tez mam 17 lat i rodzice mi kompletnie nie pozwalają wychodzić nawet w weekendy... także masz super rodzicow i zazdroszczę
Ja w tym wieku miałam kilka wypadów na dyskotekę z koleżanka i wracałam nad ranem. Moja mama na początku się bała o mnie, pisała smsy czy wszystko okej i czekała aż wrócę. Ale za którymś razem już przestała się tak stresowac bo wiedziała ze jestem odpowiedzialna, jestem tam z koleżankami i odwoziła mnie mama kolezanki. W tym wieku tez w Polsce mamy półmetek. Pamietam jak zamykałam wtedy imprezę 😅 bawiłam się super a po wszystkim ok 5 odebrała mnie ciocia. Później jak zaczęły się 18stki to rodzice mnie tylko zawozili i szli spać. Ja bawiłam się zazwyczaj do rana (raz nawet do 7rano😂) i później z rodzicami znajomych wracałam do domu. Jak miałam już prawo jazdy to jeździłam sama i wracałam sama, wiec tez mieli pewność ze nie piłam alkoholu 😜
U każdego wyglada to inaczej. U was tez może być bardziej niebezpiecznie..
Aczkolwiek uważam, ze nie warto tak mocno ograniczać takiej młodej osoby. To normalne ze chce wychodzić ze znajomymi, bawić się. Od tego jest młodość 🤩. Znam przypadek gdzie dziewczyna nie mogła nigdy wychodzić, jak już to na chwilkę, była bardzo grzeczna, dobrze się uczyła, ale jak tylko rodzice przestali ją kontrolować w wieku 20 lat to totalnie traciła kontrole i upijała się do nieprzytomności. Ze skrajności w skrajność.
Oczywiście zrobicie jak uważacie, ale zauważyłam ze wiele komentarzy popiera to, ze dziecko wraca tak wcześnie. A ja chciałabym troszkę stanąć po stronie Oliwki.🥰
Pozdrawiam Was, jesteście super rodzinką
Dziękuję wam dudki za filmik bo bez was dzień był by stracony.🥰
Jaki wieczór miły z Wami ❤️
Też pozdrawiam i ściskam mocno 🥰😘❤
wreszcie sie doczekalam
Oj jak ja bym chciała mieć tylko takie problemy i rozterki jak wasza córka ... Dorosłość to paskuda życia i zmagań z problemami 😑 ale z każdefo problemu da się wyjść i o tym trzeba pamiętać.
Wkurza mnie to również jest to bardzo przykre , też byłam tak wychowywana że mlodszy o 4 lata brat mógł wracać później do domu niz ja bo on nic nie przyniesie , żyjemy w takich czasach że zawsze można iść do ginekologa poprosić o tabletki dla pewności ... Ale nie można tak krzywdzić swoich córek bo czuję się jak w średniowieczu cały czas mężczyzna jest nad kobietami a gdzie równouprawnienie jak my kobiety poniżamy swoje córki
Zgadzam się i strasznie to przykre, ze tylko dziewczynom się tlumaczy, ze nie mogą wychodzić, bo zajdą w ciąże, ale nie mówi się tego chłopakom mimo tego, że ktoś za tą ciąże odpowiada i tez może ją „przynieść”.
Pozdrawiam cieplutko 💗💗trzymajcie się 🥺💓
Zabieram się do oglądania. 😊
Dobry wieczór chciałam serdecznie pozdrawiam Oliwkę i życzyć wam wszystkim miłego tygodnia. Ja w sobotę miałam półmetek impreza była udana🥰🤩
Ja mając 17 lat miałam być przez północą w domu, ale zawsze rodzice musieli wiedzieć z kim i gdzie jestem, a jak zmieniałam miejsce czy ludzi- także chociaż SMS ;) czasem pozwalali zostac na imprezie do końca, ale musieli mieć pewność, że nie wracam sama
Miałam tak samo :D
Uwielbiam Was…. serdeczne pozdrowienia dla całej rodzinki 😉
PS. Oliwka kiedyś zrozumiesz rodziców. Strach o własne dziecko jest nie do opisania 🤦♀️
zwłaszcza w stanach zj. wolność jest niebezpieczna . Nie ma mowy o zabawie bez nadzoru. W USA trzeba nastolatków samochodem do szkoły wozić Wszędzie daleko mało przyjazna dla pieszych infrastruktura Dzieci prawie z domu nie wychodzą mało socjalizują się w realu zatopieni w wirtualu . Duża przestępczość stres depresja USA mylne wyobrażenie z filmów
Mam również 17 lat tak jak Oliwia i rodzice nigdy nie określili konkretnej godziny o której mam wracać. Myślę, że wynika to z tego, że wiedzą, że jestem odpowiedzialną osobą i znam swój umiar. No chyba, że plany się zmieniły i chcę zostać dłużej, to ich o tym informuję. Wszystko opiera się na rozmowie i zaufaniu ;))
Dziewczyna 19 lat tutaj. W wieku Oliwii musiałam być w domu w okolicach 23 nie wiem jak to u was wygląda ale ja zawsze byłam w towarzystwie któremu moja mama ufała i poza tym mi również ufała, więc nie bała się pod względem że ja zrobię coś głupiego albo że nie ma kogoś kto by mi pomógł w jakiejś bardziej wyjątkowej sytuacji. Oczywiście zawsze musiałam dać adres imprezki w czym wyszłam i z kim.
Jestem z wami od dawna jeszcze od filmów z polski 😘
Fajnie u was jest, tak domowo
Oliwia rodzice mają rację. Mam dorosłe dzieci i piszą gdzie jadą wysyłają foto i jak wracają. To miłe że pamiętają o rodzicach.
Mam 16 lat i muszę wracać w lato o 20 a w zimę od razu po szkole 🤡 więc nie jest dobrze 🥲
Godzina policyjna wkurza ale po latach człowiek jest wdzięczny za jakieś tam zasady bo później jako rodzic może pójść na wychowawczą łatwiznę i zmałpować ;D a tak poważnie to myślę że zaufanie zaufaniem a to też o bezpieczeństwo chodzi. 20 może ciut szybko faktycznie, ja miałam czas do 22 ale moi rodzice zawsze wiedzieli gdzie jestem nawet jak nagle zmienił się plan to meldowałam co i jak i który z chłopaków z "bandy" odprowadzi/odwiezie mnie do domu no i miałam klucze, swoje. Nigdy nie piłam alkoholu, jakoś mnie to nie kręciło więc na tym polu się nie wypowiem. W każdym razie niezależnie co, mama zawsze miała jedno oko otwarte i dopóki nie zamknęły się za mną drzwi od domu nie była w stanie zasnąć (swoją drogą dopiero jako rodzic zrozumiałam mechanizm nie umiejętności zaśnięcia jak dziecko nie śpi) także już z samego szacunku do mamy nie wracałam później bo po tygodniu pracy ostatnie czego chciałam to żeby zarwała przeze mnie noc. Jak już byłam pełnoletnia a jeszcze mieszkałam z rodzicami, godzina policyjna zniknęła mama tylko prosiła żebym pisała gdzie jestem jakbym się przemieszczała, jaki jest szacowany czas powrotu albo gdzie będę spała i jak z kimś nowym się spotykałam to zawsze prosiła o imię albo nazwisko bo bała się że jak coś się stanie nie będzie nawet wiedziała gdzie zacząć poszukiwania a mając tych kilka informacji będzie wiedziała gdzie mnie szukać i kogo zapytać co się ze mną podziało. Wtedy przewracałam oczami, denerwowałam się ale dawałam te informacje. Teraz wiem że jak moja córka będzie na etapie imprez będę robiła to samo co moja mama wobec mnie bo mnie to nie zabiło a mama była o tyle spokojniesza.
Aktualnie mam 19 lat, i już rodzice się mnie nawet nie pytają o której będę w domu. Ale jak miałam 15/16/17 lat to zawsze było tak ze mówiłam o której chce wrócić, nie ważne czy była to 1 czy 4 rodzice zawsze mi pozwalali pod warunkiem tego ze co godzinę dzwoniłam, a gdy już spali pisałam smsy żeby w razie w wiedzieli ze coś się stało. Bardzo im za to dziękuje, ze nie kazali mi wracać o wczesnych godzinach, bo dzięki temu bardzo zaczęliśmy sobie ufać, a oni zobaczyli ze jestem bardzo odpowiedzialna
Również pozdrawiam😃🙋
Krajewski zyje , mieszka w sasiednim miasteczku bardzo niedaleko ode mnie, ma sie dobrze i tworzy !
Jakbym widziała siebie i swojego brata on w wieku 17 lat miał więcej czasu (bo przecież on nie zajdzie w ciąże haha ) ja natomiast miałam czas do 21 max 22, no i oczywiście musiałam informować, że żyje hah. Pozdrawiam serdecznie najlepszą rodzinkę na yt
Kocham wasze filmy
idealny prezent na urodziny haha
Ja mam 17 lat w lipcu 18 i to bardzo zależy o której musze wracać i uważam, że moi rodzice i tak na mniej mi pozwalają niż moim rówieśnikom. Mogę wracać w normalne dni mniej więcej 22, w weekend 23, a na imprezach czasami czy jakiś domówkach to już w nocy gdzieś tylko że zawsze ktoś mnie odbiera albo mam kogoś kto mnie zawiezie do domu bezpiecznie.
Zawsze lubile Pani prace w ogrodzie.
mając 17 lat nie mam określonych godzin powrotu jeżeli chodzi o imprezy w weekendy, wiadomo, ze musze się meldować co jakiś czas i pisać czy żyje i czy wszystko ok, bo wiem, ze się martwią i zawsze będą się martwić. Przez długi czas rodzice ograniczali mi godziny powrotów argumentem, ze oni chodzą szybko spać ale po rozmowach i wspólnych ustaleniach udało się dojść do wniosków i kompromisów związanych z wychodzeniem. Dużo tez daje to, ze jednak niedługo będę mieć te 18 lat szczególnie, ze moja siostra kończy w tym roku 19 i rodzice zaczynaja rozumieć, ze to już nie jest czas na ograniczanie bo sprawi to, ze jak najszybciej będziemy chciały się usamodzielnić :)))
W tym roku na Florydzie trudno o Appallosa ale około maja o ile mapiętam są rozrody więc może pani coś znajdze
Pozdrawiam Was 😊
Mam 16 lat i w sumie w zależności od okoliczności, ale zazwyczaj musze być w domu na 22, czasami wcześniej a czasami mogę być do 23. Tak jak pisałam wszystko zależy od danej sytuacji czyli z kim jestem i gdzie.
Mój brat ma 17 lat, wczoraj (piątek) wyszedł ze znajomymi do klubu, miał wrócić o 5 rano, ale ostatecznie wrócił po 10 😋
Ja mam w sumie bez limitu zawsze mówię o której mniej więcej wrócę do domu mama pyta się czy mam klucze i tyle jak jest rok szkolny do tak do 23 mogę być chociaż czasem przedłużam wiedząc że nie mam nic do zrobienia na drugi dzień przed snem
A i w grudniu kończę 18
jeśli miałabym być w piątki o 20 w domu to nawet bym z niego nie wychodziła:D jestem rok młodsza od olivii i nie mam ograniczonego czasu tylko musze co jakiś czas informować rodziców gdzie i z kim jestem, co robie i o której planuje wrócić, może tez dlatego ze moi rodzice znaja i bardzo lubią moich przyjaciół/znajomych
Super vlog 🤩
Dawno mnie nie było ,wróciłam
Mam pytanko . Na jakich stronach najlepiej szukac nieruchomości? Na wynajem lub sprzedaz
W polsce czy w Stanach?
Mam 17 lat i w tygodniu zazwyczaj do 22:30 muszę być, a jeśli chodzi o piątek, sobotę to 3 w nocy najpóźniej jeśli wracam do domu, a jeśli nie wracam do domu to po prostu mówię gdzie jestem i rano daje znać że żyje
A też Państwa pozdrawiam .Proszę pozdrowić Pani mamę :)
Mam 17 lat nie mam żadnego ograniczenia czasowego kiedy mam być może dlatego że jestem z nią szczera mówię jej jak idę na jakieś domowi czy pije itp większość czasu spędzam u swojego chłopaka i nie ma z tym żadnego problemu bo widzi że jestem w końcu szczęśliwa i nie chce mnie ograniczać
Tak samo mam 17 lat i mam rodziców którzy bardzo się martwią ale ogólnie czas mam do 23 w piątki wieczorem :)
ja mogę wracać różnie zależy od sytuacji i czy jestem daleko. pozdrawiam was :)
Tez serdecznie porozstawiamy 🇺🇸❤️
Pozdrowienia dla was ❤
Andrzej jest super niania zlota rączka🥰🥰🥰
Czy mogę prosić o nazwę utworu granego na gitarze w 11 minucie?
Jak miałam 17 lat to wracałam o której chciałam chodziłam gdzie chciałam , trzeba pokazać rodzica że jesteśmy odpowiedzialni , wiadomo Polska to nie stany i pewnie jest inaczej ale bez przesady do20xgociaz 23
Kiedy nowy film? Ostatnio tak napisałam to pojawił się w ten sam dzień :)
Raczej w weekend :) pozdrawiamy
super vlog
"No tak ale ja jestem, ja nie wrócę w ciąży"
Nie żeby coś, lecz dzieciaka to i w 3 minuty można dziewczynie zmajstrować i do późnego wieczora czekać nie trzeba.
Więc to nie musi się zadziać późno wieczorem, a w szkole, na spotkaniu ze znajomymi, na imprezie, w samochodzie lub gdziekolwiek indziej.
W tym wieku raczej ograniczenia do czasu aby uniknąć zbliżeń nie sprawdzają się, a bardziej wtłoczenie do umysłu informacji, że bez zabezpieczenia nie ma mowy o zbliżeniu, aby ojciec dziecka nie okazał się nieznajomy.
Oczywiście niczego nie sugeruję w stronę Oliwii, tylko opieram się na własnych doświadczeniach z dziewczynami i tym co sam widziałem po znajomych i ich podbojach miłosnych.
Bądźmy realistami, w nastoletnim wieku hormony mocno pracują i wiem sam po sobie, że niekiedy na imprezę szło się tylko po to aby poznać dziewczynę i niekiedy dziewczyny same przejmowały inicjatywę.
Taki okres w życiu, później przechodzi.
prawdziwy mężczyzna dba o dom panie Andrzeju szacun
Ja jak miałam 17 to w ogóle nie mogłam wychodzić a tym bardziej nocować gdzieś ;)
Chore
Współczuję, że nie miałaś życia
Czy u Was też się czipuje koty? z numerem i danymi właściciela? Dane należy czasem samemu wpisać i to koniecznie trzeba dopilnować bo pozniej mają czip ale brak danych wlascicielaco jest slabe
Ja podziwiam,że Oliwka ma czas na wyjścia w piątki, ja jak po szkole wychodzę z kims go wracam o 18 bo ważniejszy jest sen bo jestem padnięta shah
Mam 22 lata, mieszkam z facetem 120 km od rodziców, a jak wychodzę na imprezę to pierwsze co pisze mamie gdzie i z kim:) Żeby wiedziała, co się ze mną dzieje. Tak już mam
Też jestem w wieku Oliwii i także wracam się w piątki o 20 xD. Wyjątkiem są nocowania itp.
Juniorek posyłam 😘🐕♥
Nie mozna basenu dla bezpieczeństwa Juniora przykrywac?! Jaki to dla niego stres. Uwazajcie na kota z jastrzębiami, potrafią na kota zapolować.
Potrafią polować na yorke on ja chyba nie udźwignie ale sklaleczyo zrzuci z góry
Ja myśle w ogóle, że Oliwia może gustować w dziewczynach 🤫🏳️🌈 A co do godzin powrotu, każdy w domu miała i ma inaczej, jest to kwestia zaufania i wychowania. U mnie bywało różnie ale zawsze się musiałam wykłócać, co prawda w wieku 17 lat wracałam o 22/23 do domu.
Ja zawsze muszę się meldować czy żyje, jeżeli żyje, jestem w bezpiecznym miejscu i dobrze się bawię to mogę zostać ile chce, mam 19 lat i zawsze tak miałam nawet w wieku 15 lat. Nie wiem czy chodzi tu o zaufanie bo np zeby jechać do innego miasta to muszę wszystko skonsultować, przedyskutować i przejść przez długa konwersacje z mama 😂
Wiadomo nie zawsze tak miałam, okres dzieciństwa czy 12-14 lat to było godzina max 22 i cały czas pod telefonem z mama „gdzie jestem i mam już wracać !”