Jeżeli ktoś jest miłośnikiem sagi, a szczególnie dziecko to zagrywa się tym. Znam taką dwójkę 8 i 7 lat. Mam pytanie. Zgodnie z zasadami Kęty uroku należy zagrywać bezwzględnie jako pierwsze. Co w tym momencie z kartami sprzymierzeńców? Czy można użyć ich przed urokami - są już zagrani. Dokładnie chodzi tu o kartę Gilderoy Lockharta. Pozwala odrzucić kartę.. Jeżeli mogę odrzucić kartę uroku to jest mocna karta, ale jeżeli nie to bezwartościowa.
Miałem podobne odczucia, w całej grze uzbierałem 16 kart uroków, masakra, bezradność, zero fanu. Ponieważ córce się podoba to chyba wprowadzimy modyfikację polegającą na usunięciu ze swoich talii kart uroków po ogłuszeniu. Może to przywróci odrobinę szanse. Dzięki za recenzję 💪
hmm, a moim zdaniem ta gra jest lepsza niż Battle of Hogwart, z jednej przyczyny, poprawili tutaj deck building, dodali w końcu karty, które pozwalają optymalizować talię. Od BoH odbiłem się boleśnie, nuda i wtórność, losowość niszcząca rozgrywkę. W Hogwarts Battle zagraliśmy jak na razie około 15 partii i faktycznie tak jak pierwsze były dość niezbalansowane, to gdy nauczyliśmy się jak działają poszczególne karty, wyniki 3:2 stały się standardem. U nas siadło i zostaje na pólce.
Dokładnie tak. Hogwarts battle ciągnęło się jak flaki z olejem, nie wiem jak można ją polecać, ciągnie się po prostu w nieskończoność, partia 2 osobowa w 7 scenariuszu nie schodzi poniżej 2h, a obługa kart czarnej magii jest turbo męcząca i pieruńsko losowa. Natomiast wersja duel to jest w końcu grywalna gra. Poziom losowości jest jak to w standardowym deckbuilderze. Gra się szybko, mechanika pozostawiania sprzymierzeńców fajniej działa niż parowanie kart w HR. Zarzut do tematyczności też jest kulą w płot, zaklęcia i przedmioty (ich działanie) są bardzo tematyczne, ale Kaczmar chyba za bardzo nie jest fanem HP więc mu to umyka. U mnie gra również zostaje, a w tym tygodniu wleciały do niej mini funcopopy z kalendarza adwentowego zamiast tych okropnych stendów, do tego faktycznie się można przyczepić i do wypraski która nie mieści kart w koszulkach, ale to 90% wyprasek nadaje się na śmietnik.
Ja osobiście świetnie się bawię grając w Battle of Hogwart i polecać będę ;) Rozgrywki trwające po 3 godziny to coś co uwielbiam, nudy nie doświadczyłam nigdy. Co kto lubi po prostu. Mi gra podeszła bardzo, 3 godziny zlatują błyskawicznie
tragedia z tym twoim tłumaczeniem zasad... widać ze ty masz pojęcie ale zasady są bardzo niejasne a twoje tlumaczenie chaotyczne i nie zroumiałe, pokaz lepiej rozgrywke wtedy latwiej załapac regułu... a nie mówienie ze tego nie bedziesz tłumaczył bo to jest proste...
Jak działa sprzymierzeniec startowy "sowa"??
Jaka inna karcianke polecasz? Bo wsłuchuje się ale nie mogę wyłapać tytułu.
Star Realms, Hero Realms, Terrors of London, DC Pojedynek Superbohaterów :)
Jeżeli ktoś jest miłośnikiem sagi, a szczególnie dziecko to zagrywa się tym. Znam taką dwójkę 8 i 7 lat.
Mam pytanie.
Zgodnie z zasadami Kęty uroku należy zagrywać bezwzględnie jako pierwsze.
Co w tym momencie z kartami sprzymierzeńców? Czy można użyć ich przed urokami - są już zagrani.
Dokładnie chodzi tu o kartę Gilderoy Lockharta. Pozwala odrzucić kartę..
Jeżeli mogę odrzucić kartę uroku to jest mocna karta, ale jeżeli nie to bezwartościowa.
Karta uroku jest zagrywana jako pierwsza w turze, wiec sprzymierzeńcy maja turę po uroku
Nie słyszałam nigdy w polskiej wersji filmu żeby ktoś mówił Hogłart… itp.
Często używam oryginalnej wymowy, to fakt :) Nie ma ku tem jakiegoś konkretnego powodu. Po prostu osłuchany jestem z wersją angielską :)
Super!
Szkoda. Chciałem sobie kupić Obronę, jako przedsmak przed HP.HB, ale widzę, że muszę odrazu zasiąść do głównego dania 😃
Miałem podobne odczucia, w całej grze uzbierałem 16 kart uroków, masakra, bezradność, zero fanu. Ponieważ córce się podoba to chyba wprowadzimy modyfikację polegającą na usunięciu ze swoich talii kart uroków po ogłuszeniu. Może to przywróci odrobinę szanse. Dzięki za recenzję 💪
hmm, a moim zdaniem ta gra jest lepsza niż Battle of Hogwart, z jednej przyczyny, poprawili tutaj deck building, dodali w końcu karty, które pozwalają optymalizować talię. Od BoH odbiłem się boleśnie, nuda i wtórność, losowość niszcząca rozgrywkę. W Hogwarts Battle zagraliśmy jak na razie około 15 partii i faktycznie tak jak pierwsze były dość niezbalansowane, to gdy nauczyliśmy się jak działają poszczególne karty, wyniki 3:2 stały się standardem. U nas siadło i zostaje na pólce.
Dokładnie tak. Hogwarts battle ciągnęło się jak flaki z olejem, nie wiem jak można ją polecać, ciągnie się po prostu w nieskończoność, partia 2 osobowa w 7 scenariuszu nie schodzi poniżej 2h, a obługa kart czarnej magii jest turbo męcząca i pieruńsko losowa. Natomiast wersja duel to jest w końcu grywalna gra. Poziom losowości jest jak to w standardowym deckbuilderze. Gra się szybko, mechanika pozostawiania sprzymierzeńców fajniej działa niż parowanie kart w HR. Zarzut do tematyczności też jest kulą w płot, zaklęcia i przedmioty (ich działanie) są bardzo tematyczne, ale Kaczmar chyba za bardzo nie jest fanem HP więc mu to umyka. U mnie gra również zostaje, a w tym tygodniu wleciały do niej mini funcopopy z kalendarza adwentowego zamiast tych okropnych stendów, do tego faktycznie się można przyczepić i do wypraski która nie mieści kart w koszulkach, ale to 90% wyprasek nadaje się na śmietnik.
Ja osobiście świetnie się bawię grając w Battle of Hogwart i polecać będę ;) Rozgrywki trwające po 3 godziny to coś co uwielbiam, nudy nie doświadczyłam nigdy. Co kto lubi po prostu. Mi gra podeszła bardzo, 3 godziny zlatują błyskawicznie
tragedia z tym twoim tłumaczeniem zasad... widać ze ty masz pojęcie ale zasady są bardzo niejasne a twoje tlumaczenie chaotyczne i nie zroumiałe, pokaz lepiej rozgrywke wtedy latwiej załapac regułu... a nie mówienie ze tego nie bedziesz tłumaczył bo to jest proste...
Good Job !
I guess it is quite off topic but do anyone know a good place to watch new tv shows online?
@Julius Danny flixportal
@Zavier Shiloh thank you, I signed up and it seems like a nice service :) I appreciate it!!
@Julius Danny happy to help =)
To kolejna słaba ocena tej gry czyli coś jest na rzeczy...
Kolejny standardowy deckbuilder...