Cześć Marku, no fajnie ci wyszedł ten układzik 🙂 proponuję jeszcze pokazać widzom jak działa układ w wersji SMD na tej płyteczce aby co nie którzy "Elektronicy" zaraz nie wylecieli że układ źle działa bo masz duże pojemności , heheh . Pozdrawiam i gratuluje cierpliwości w badaniu aplikacji . Widzę że zainteresowałem cię tematem pomiarów i aplikacji . Bardzo mnie to cieszy że kolega podobnie jak kilkoro widzów z mojego kanału docieka co i jak 🙂. Bartosz
Prawdę mówiąc.. nie chce mi się 😁, ale może znajdę jeszcze chwilę cierpliwości a zacząć muszę od przelutowania Twojego SMD-ka bo go upaliłem niechcący 😇
@@Marek_Bogdanowicz Dasz rade, najważniejsze to udowodnić że jak to co nie którzy "Elektronicy" powiadają i wypisują że to wina dużych pojemności na płytce stykowej. Pokaż że jednak to nie jest problem płytki stykowej. Pozdrawiam serdecznie,Bartosz
@@Fabi.... Cześć Fabi, wiesz, chyba jednak już wolę polutować na pająku niż na stykówkach albo się zmobilizuję i kupię jakaś dobrej jakości. Pozdrowienia, fajnie, że zajrzałeś 😀.
@@Marek_Bogdanowicz Całkowicie się zgadzam. Idealne do tego, dlatego powstały. Również czasami używam. Trzeba jednak pamiętać o tych wadach. Dlatego o tym wspomniałem. Mi się podobało że na płytce stykowej, to sporo upraszcza. Tak trzymaj.
Wcześniej testowałem układy na płytce stykowej, teraz postanowiłem zlutować to samo na płytce PCB i polutować aby np niestabilność styków płytki stykowej nie wpływała na pracę układu (mogą być częściowo utlenione, zabrudzone). Pozdrówka!!!
Wniosek z tego taki, że trzeba sobie dać spokój z tym układem do wersji mostkowej. Szkoda tracić czas na eksperymenty gdy można zająć się czymś twórczym 🙂 I choć nie jestem zwolennikiem wzmacniaczy w klasie D, to jednak do takiego monofonicznego użytku bardziej bym się skłaniał ku tym mikro układom o niskim napięciu zasilania, zamiast męczyć się z tym TDA
@@chudytech cześć Wojtku, dlatego już z tym kończymy. Mimo wszystko warto było wyjaśnić mankamenty z nimi związane bo trochę to rozjaśniło problem obecnej produkcji a przełożyć się to może na próby napraw urządzeń, w których były wykorzystywane. Pozdrawiam serdecznie!!!
No i gitara 😀. PS. Świetna muza!
W końcu koniec 😉. Pozdrawiam!
Cześć Marku, no fajnie ci wyszedł ten układzik 🙂 proponuję jeszcze pokazać widzom jak działa układ w wersji SMD na tej płyteczce aby co nie którzy "Elektronicy" zaraz nie wylecieli że układ źle działa bo masz duże pojemności , heheh .
Pozdrawiam i gratuluje cierpliwości w badaniu aplikacji . Widzę że zainteresowałem cię tematem pomiarów i aplikacji . Bardzo mnie to cieszy że kolega podobnie jak kilkoro widzów z mojego kanału docieka co i jak 🙂.
Bartosz
Prawdę mówiąc.. nie chce mi się 😁, ale może znajdę jeszcze chwilę cierpliwości a zacząć muszę od przelutowania Twojego SMD-ka bo go upaliłem niechcący 😇
@@Marek_Bogdanowicz Dasz rade, najważniejsze to udowodnić że jak to co nie którzy "Elektronicy" powiadają i wypisują że to wina dużych pojemności na płytce stykowej.
Pokaż że jednak to nie jest problem płytki stykowej.
Pozdrawiam serdecznie,Bartosz
Cześć. No, płytki stykowe lubią płatać figle, pozdro 👊👍
@@Fabi.... Cześć Fabi, wiesz, chyba jednak już wolę polutować na pająku niż na stykówkach albo się zmobilizuję i kupię jakaś dobrej jakości. Pozdrowienia, fajnie, że zajrzałeś 😀.
Są wnioski. To cieszy.
Płytka stykowa ma duże pojemności między stykami, ale jest wygodna do użycia. To trzeba przyznać.
Pozdrawiam serdecznie.
Wygodna to fakt, jednak widać, że styki potrafią płatać figle ;). Do prototypów idealne.
@@Marek_Bogdanowicz Całkowicie się zgadzam. Idealne do tego, dlatego powstały. Również czasami używam. Trzeba jednak pamiętać o tych wadach. Dlatego o tym wspomniałem. Mi się podobało że na płytce stykowej, to sporo upraszcza.
Tak trzymaj.
Fajnie - dzięki za film - ale trochę się zgubiłem na początku - co jest to samo a co jest inne?
Wcześniej testowałem układy na płytce stykowej, teraz postanowiłem zlutować to samo na płytce PCB i polutować aby np niestabilność styków płytki stykowej nie wpływała na pracę układu (mogą być częściowo utlenione, zabrudzone). Pozdrówka!!!
Wniosek z tego taki, że trzeba sobie dać spokój z tym układem do wersji mostkowej. Szkoda tracić czas na eksperymenty gdy można zająć się czymś twórczym 🙂 I choć nie jestem zwolennikiem wzmacniaczy w klasie D, to jednak do takiego monofonicznego użytku bardziej bym się skłaniał ku tym mikro układom o niskim napięciu zasilania, zamiast męczyć się z tym TDA
@@chudytech cześć Wojtku, dlatego już z tym kończymy. Mimo wszystko warto było wyjaśnić mankamenty z nimi związane bo trochę to rozjaśniło problem obecnej produkcji a przełożyć się to może na próby napraw urządzeń, w których były wykorzystywane. Pozdrawiam serdecznie!!!