Aleksandro, najlepszy Twój filmik. Powinien być promowany w kościołach, na ulicach i wszędzie. Tak mocno i realnie podanej Ewangelii jeszcze nigdzie nie słyszałam. Właśnie zawsze brakowało mi namacalnego przełożenia Ewangelii na życie, albo połączenia tematow współczesnej psychologii, rozwoju z treścią Ewangelii. Dziękuję. Czekam na książkę :)
Pani Ola używa bardzo specyficznego języka, ale jej przekaz jest prosty. - Zmień swój sposób myślenia. - Nie poddawaj się cierpieniu, nie lituje się nad sobą, nie oczekuj litości ale idź przez życie z pozycji zwycięscy. Pokazuje, że każde cierpienie można obrócić w zwycięstwo. Nie dlatego że zło które się dzieje jest dobre ale dla naszego dobra... By nie pozwolić złu, skutkowi, śmierci, problemom nas upokorzyć... nie mamy wpływu na zło jakie się wokół nas dzieje ale mamy wybór jak przez nie przejdziemy. Czy damy się cierpieniu upodlić, czy weźmiemy naszą wolną wolę jako oręż i zaczniemy podejmować zwycięskie decyzję. Nawet jeśli decyzją jest "nie będę narzekać" "nie będę źle mówić o innych" "pomogę komuś mimo,że sama cierpię" ... To jest właśnie bycie tą królową. Królowa patrzy na.zycie z pozycji zwycięscy, nie ofiary.
O ile mowa jest na tym o Bogu, Jezusie czy zakonie to chętnie słucham. Lecz kiedy przechodzi Pani do coachingowych metod postępowania z ludzmi głównie z mężczyznami oraz kiedy słyszy się i obserwuje się tzw. samouwielbienie w Pani głosie do marketingowych treści, mój anioł stróż bije na alarm, wzbudzają Pani słowa we mnie ogromny niepokój. Cofam subskrybcję.
Piękne i niespotykane ! Emanuje od Ciebie jakaś moc , siła przekonania która dociera na samo dno duszy Dziękuję ! Nie rozumiem jednak dlaczego dobrowolny wyjazd do Auschwitz miałby być paszportem do wielkości . Człowiek musi się ratować w każdych okolicznościach . Poza tym , one NIE wiedziały że jadą na śmierć , oficjalnie było to przesiedlenie na wschód . Ciała zbierali więźniowie i zawozili je do kremetorium na wózku . Poza tym SUPER !!! Pozdrawiam.
Olu można się łatwo w Tobie zakochać . Jesteś kochana. Ostatnio czytałem książkę o tytule " Przemoc stosowana przez kobiety" aut. Marian Cabalski. Proszę przeczytaj choćby fragmenty...
Olu, jesteś dla mnie takim światłem. Nagrywaj jak najwięcej, mimo iż niektórzy nie rozumieją może wszystkiego, nagrywaj i powtarzaj w kółko to samo co mówisz w większości nagrań. Mówisz tak ważne rzeczy i poruszasz fundamentalne sprawy. Dobrze że jesteś. Całe szczęście że nie wyszło z tym zakonem, bo stracilibyśmy dużo 🙂
może nie do końca jasny przekaz :-) .... jak rozumiem chodzi o wartość cierpienia otrzymywanego od innych, użytego jako narzędzie przebłagania za tych którzy cierpienie zadają. Jest to bardzo mocny oręż i faktycznie - niekiedy działa. :-) . Praktykujemy to w tzw. sytuacji bez wyjścia. Jesteśmy w osaczeniu. Nic innego nie pozostało jak unicestwienie : może być fizyczne, może być psychiczne. Wówczas - tak. Podobną wartość ma składanie człowieka lub sytuacji na ołtarzu miłosiernej sprawiedliwości Bożej. Czyli - mówiąc po ludzku - składanie sytuacji w której jesteśmy niewinnie poszkodowani pod Sąd Boży. Działa niesłychanie szybko - ale zawsze inaczej niżbyśmy oczekiwali. Warunek: zero chęci pomsty, no i jakieś starania o życie wieczne. Wszystko to zawiera się w jednym zdaniu : dialog i zaufanie . Najtrudniejsze da człowieka. Człowiek koniecznie chce swojej chwały już tutaj na ziemi. Nie byli od tej pokusy wolni uczniowie - spierając się o to kto będzie bardziej zaszczytny w Niebie. Wszyscy jesteśmy skażeni syndromem poszukiwania próżnej chwały. Piszący te słowa niestety - też.
Niektórzy z Was komentujących nie możecie w żaden sposób zrozumieć co Ola chce Wam uzmysłowić co to znaczy byc Królowa czy Królem to nie jast konkurencja z Matka Boża.
Nosa zadzieraja ci , ktorzy sie porownują z innymi.Porownuja sie na wielu polach.Uroda , status, zwiazki, zdrowie.Pamietajmy ze raz na wozie raz pid wozem.Nie ma sie co wynosic ponad innych, bo to jest zawsze zgubne podejscie.
Według mnie ta nazwa "Bądź królową swojego życia" jest niezbyt dobra w tych czasach.... czasy królewskie już dawno się skończyły a teraz mamy wysyp narcyzmu. Takie przekonywanie kobiet żeby były królowami może być odebrane już po samym tytule jako nawoływanie do skupienia się na sobie i w skrajnych przypadkach do narcyzmu. Zobaczcie ile kobiet w waszym otoczeniu ma tendencje narcystyczne i traktuje swojego męża jak bankomat ignorując zupełnie jego potrzeby: potrzebę bliskości fizycznej i emocjonalnej, potrzebę czucia się gospodarzem domu a nie parobkiem, itd. Sprawdźcie sami jak wasze znajome matki polki odpowiedzą na pytanie: "kto jest dla Ciebie priorytetem - Twój mąż czy dzieci". Założę się że znaczna większość odpowie natychmiast "oczywiście że dzieci" tymczasem to powinien być mąż. Nie będę tutaj tłumaczył dlaczego - poszukajcie sami.
Doskonale Cię rozumiem. Niestety dużo jest teraz narcystycznych zachowań wśród kobiet - o dziwo nawet wśród kobiet, które rzekomo są blisko kościoła...
Aleksandro czy mogłabyś opowiedzieć o św. Józefie? Stosunkowo mało mówi się o tej postaci w Kościele . Czy można by powiedzieć o nim jako królu? Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam🙂
Aleksandro, zajrzałam na Twoją stronę w celu rozważenia pracy z Tobą. Zauważyłam informacje o cenie i jej nie rozumiem. Jedna godzina to koszt 200 zł, a 20 godzin to koszt 8 tys. zł. Czyli bardziej opłaca się płacić za pojedyncze spotkania, gdyż wyjdzie 4 tys. zł. Możesz to sprecyzować? Dane są ogólnodostępne, więc nie tylko ja to widzę. Bardzo szanuję Twoją pracę, to że dzielisz się z nami wiedzą.
Najważniejszy wątek w smierci Chrystusa jest ten, ze ludzie mieli przed oczami dwa świadectwa prawdy o Bogu, to głoszone przez uczonych w prawie i kapłanów, oraz to gloszone przez Chrystusa, będące w wielu punktach w sprzeczności z kaplanami ,z tąd konflikt i wyrok smierci według prawa Rzymskiego. Kapłani wygrali ten konflik przez skazanie, a Chrystus przez Zmartwychwstanie.
To jest wszystko spójne, wzruszające, prawdziwe. Tu nie ma jednej fałszywej nutki. Ale rozumiem, ze nie wszyscy potrafią usłyszeć te symfonię. Czasem do naszych ran, które nas blokują, dogrzebujemy się wiele lat. To długi proces. Warto iść droga Oli, bo to jest droga Jezusa.
To jest bardzo trafne co mówisz na temat bycia królową w chrześcijańskim aspekcie tylko, że samo skupianie się na pragnieniu bycia królową nie jest istotne by się nią stać, może być wręcz zgubne, wypływać z egocentrycznych pobudek. W chrześcijaństwie nie szukasz własnej chwały ale Chwały Boga dlatego jeżeli swoim życiem naśladujesz Chrystusa a w swoim cierpieniu łączysz się z jego ofiarą to wtedy to ma sens, nie chodzi ci o to żeby twoja głowa była cierniem koronowana (duchowe egoaspiracje mające cię wynieść ponad...(tu wstaw cokolwiek):)tylko żeby nic z czegokolwiek co ci się trudnego przytrafia nie poszło na marne, bo w boskiej ekonomii zbawienia nic nie może się zmarnować, bo w ten sposób nawet to to jest ościeniem w naszym życiu że śmiercią na końcu, może stać się życiodajne, wynagradzać Bogu, wyjednywać ludziom łaski, mieć sens i nieocenioną wartość itd. Jak myślisz ? :) pozdr
wątpię, przecież to nie będzie książka tylko o teologii katolickiej, ale ogólnie o motywacji, relacjach damsko-męskich, sile kobiet. mnie tam żadne imprimatur niepotrzebne, każdy ma swój rozum.
Troche trudny podjelas temat Ola, i nie dla wszystkich zrozumiały moze, w dzisiejszym swiecie... Ale PIĘKNIE powiedzialas. To samo mowil Jezus do siostry Faustyny, w objawieniach - "dla ciebie stworzyłem swiat...", dla twojej milosci, dla twojej czystej milosci... A wiec dla tego kto kocha, kocha Boga, dla jednej osoby - Bog moze stworzyc swiat, Bog stwarza swiat! - NIESAMOWITE. I masz racje - jest to WIELKIE, krolowanie - a zarazem wielkiej pokory wymaga... Bo... jestes Krolową, Królem - a zarazem tak naprawdę nie roznisz sie od innych grzesznikow... Pozdrawiam :))
KAZDA Z PAN KTORA JEST DZIECKIEM BOZYM JEDNOCZESNIE STAJE SIE KROLOWA....Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. 11 Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. 12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - 13 którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. ..... Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie, jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.
Dziękuję Tobie Aleksandro za ten filmik. Anioł inspiruje Ciebie pewnie do nagrywania Twoich filmów. Ale i Ty Aleksandro jesteś dla mnie jak ą Ąnioł. Z niecierpliwością czekam na Twoją książkę. Uważam, że kobiety mają większą rolę do spełnienia na tym świecie niż mężczyźni. Bo to w kobiecych ciałach dokonuje i rodzi się cud życia. I uważam, że kobiety lepiej zarządziły by światem. Mężczyźni niestety się nie bardzo w tym względzie sprawdzili.
By być królową to trzeba coś z tej władzy krolowania mieć do dania innym ludziom. A z pustego i Salomon nie naleje. I tak poznajemy królową. Królowa daje pierwsza że swojej władzy. 🙂
Można sie było domyślać, to co tu powiedziane,biorąc pod uwagę rolę artysty ulicznego,to widać ze w tobie jest determinacja do poswiecenia nawet najwiekszego dla ......?, kościoła i wiary w niego. Kościół to inaczej mówiąc wspólnota, życie w Bogu i z Bogiem opiera sie na zyciu we wspólnocie i odnalezieniu swej roli w niej, pytanie czy wspolnoty religijne są ideałem Bożego zamysłu tych wspolnot? Rywalizacja o krolowanie w czymś jest troche ryzykowną tezą, bo leży to blisko demonicznym podszeptom o byciu najważniejszym we wszystkim , co burzy szanse na zbudowanie wspólnoty, ale w przypadku gdy chodzi o królowanie nad strachem przed dobrą śmiercią, to jakiś sens to ma, kwestia tylko w słuszności tego poswiecenia i ofiarowania.
Piszesz o transformacji, ale nie poprzez umysł... Nie każda historia miłości kończy się tragizmem. / Czułem, że z nią jest coś nie tak... Później się dowiedziałem, że poważnie zachorowała i sen - stoję przed trumną, w której ona leży, i wysyłam uzdrwiające energie... Obudziłem się w wielkiej radości, bo się udało... Dwa miesiące później telewizornia to potwierdziła... / Jeżeli ktoś uważa siebie tylko za narzędzie będzie lekki jak piórko...
Wspominasz o rozwoju duchowym: Otóż pewna osoba zapytana na YT czy powinniśmy przypominać sobie wydarzenia jakie miały miejsce podczas wojny aby zapobiec powtorkom. Odpowiedziało nie nie powinniśmy. Tylko będą wtedy powtórki jak będziemy o tym wałkować. To jest dalekie w zrozumieniu ale ono ma rację. Poza tym mamy inne dziś technologie więc wojna światowa wyglądałaby inaczej na przykład jeden z tematów to pole elektromagnetyczne i oddziaływanie na organizm ludzki. Zajrzyj na kanał Neos oraz na www stop nop. Jeżeli szyszynka zniknie całkiem w naszych głowach to transformacja nie zostanie osiągnięta. Dlatego trzeba też priorytyzowac tematy albo żyć dalej w cieniu na ile się da. To jest prośba do mnie ...więc podaje temat dalej bo ja nic w tym kierunku nie mogę zrobić. Ten komu zależy na nie depopulacji ludzkosci ,proszę bardzo temat do odnalezienia w sieci. A później cieszyć się z osiągów.
Rzeczywiście, próby łączenia duchowości z coachingiem (jakimkolwiek, bo w sumie każdy jest "transformacyjny") to jednak obrzydliwość i nic innego jak próba zbicia majątku na duchowości. Powiem krótko: jest to żałosne, ale na szczęście dla Ciebie niewielu odbiorców tego kanału zdaje sobie z tego sprawę, więc może odniesiesz jakiś sukces finansowy. Moja droga, uprzedzająca łaska Boże nie transformowała głowy Etty, tylko jej duszę, co jest aż nazbyt mocno widoczne w jej pamiętniku. Mimo to Etty nigdy nie wyznała wiary w Jezusa Chrystusa. Co do Edyty Stein, to uczepiłaś się Estery nie od tej strony, co trzeba - Edyta ofiarowała się za swój naród "jak Estera", aspekt królewskości obchodził ją tyle samo, co każde dziecko Boże, świadome swojej godności nadprzyrodzonej. Gdzieś, w którymś ze swoich filmów, przy tematyce "kobiety królowej" uczyniłaś autorytet mentalny z Katarzyny II "Wielkiej" - jednej z największych ladacznic swoich czasów (sypiała z kim popadło, z naszym Stasiem również), morderczyni swojego męża (doskonale wiedziała, czym skończy się spisek przeciwko Pawłowi), monarchini, która także nam przeszczepiła cywilizację bizantyńsko - turańską (vide: m.in. prace F. Konecznego), zagarniając wbrew jakimkolwiek prawom stanowionym 80% polskiego terytorium. Aż strach się bać jakimi to autorytetami będziesz próbowała "transformować głowy" odbiorczyń swoich treści i jak żałośnie wykoślawisz ducha wielkich świętych Kościoła. Każdy ochrzczony katolik, zainteresowany swoją wiarą, wie doskonale, do jakiej godności wynoszą go sakramenty. Tobie nie jest potrzebny coaching transformacyjny, tylko elementarna wiedza z zakresu ontologii, wtedy zrozumiesz, jak groteskowe jest to, w co obecnie się pakujesz. I jak wielką krzywdę, poprzez żałosne zubożenie duchowości katolickiej, wyrządzasz biednym, nieuformowanym umysłom, podając im najszlachetniejsze perły sproszkowane na pył, by tylko dało się je przykleić do Twoich coachingowym metod i celów. Nie kasuj mojego wpisu. Nie piszę go po to, by za chwilę zniknął. Pokaż klasę. Podyskutuj. Rzucam Ci rękawicę.
Niesamowita pycha i zawiść wypływa z tego wpisu. Szkoda, że tyle mówi się o pokorze jako drodze do świętości, a to w najbardziej "Kościółkowych" i wszechwiedzących jest często najwięcej pychy i jadu. Nie pochodzi to od Boga. Jeśli nie potrafi się pani zdobyć na napomnienie z miłością - może lepiej milczeć. Nie udowadnia pani swoim wpisem swojej głębokiej duchowości i komunii z Bogiem, wręcz przeciwnie.
@@martaabc7188 Prawda domaga się sprawiedliwej obrony, ponieważ - wbrew wyświechtanemu porzekadłu - nie obroni się sama. Moim obowiązkiem sumienia jest ostrzec panią Aleksandrę przed drogą błędną, szkodliwą dla odbiorców i tylko z pozoru atrakcyjną i porywającą. Jeśli mój wpis uznała Pani za objaw pychy, to ja nic na to nie mogę poradzić. Jeśli tak bardzo potrzebuje Pani czuć się królową w wydaniu proponowanym przez panią Olę, to ja pyszałek muszę tylko zamilknąć. Chociaż miałam nadzieję, że pani Ola stanie do dyskusji, jeśli nie zgadza się z moim osądem. Proszę zapamiętać: oskarżanie o pychę to najżałośniejsza broń ludzi, którzy mimo iż nie potrafią kontrargumentować, muszą pozostać przy swoich tanich świecidełkach, bo sądzą, że im w nich do twarzy. Wiem, wiem. To straszna pycha, co piszę😉 Pozdrawiam.
I jeszcze jedno: umknęło mi Pani oskarżenie o zawiść. A czegóż to ja mam zazdrościć pani Oli? Skąd to posądzenie? Każde wyrażanie opinii innej niż zachwyt to zawiść? Proszę poczytać moje wpisy pod filmami pani Oli a zrozumie Pani, ile cennych sugestii już jej podsunęłam z dobrego serca, by ten kanał zyskał i jak kibicowałam jej poczynaniom.
Konstruktywna krytyka z miłością jest czymś innym niż wylewanie jadu i nazywanie kogoś żałosnym w tym co robi. Nie wie pani nic o tym kim jestem, a już wysuwa pani argumenty ad personam i do mnie o tym jak potrzebuję lub nie potrzebuję się poczuć. Bardzo mnie niepokoi taki wylew goryczy serca w Kościele jaki ostatnio widzimy ukrywany pod płaszczykiem "napominania". Moim zdaniem kryje się pod tym rzekomym napominaniem coś znacznie, znacznie więcej i jest to bardzo niepokojące. Bardzo pięknie Ola powiedziała, w którymś z filmików o tym, że być może jest za dużo słów, a za mało milczenia. Stawiam też tezę, że za dużo w Kościele czczego aktywizmu i nadaktywności, a za mało modlitwy. Dlatego może nie będę tutaj toczyć dyskusji na argumenty i kontrargumenty, a po prostu się za panią pomodlę.
@@martaabc7188 Jeśli przeczyta Pani moje wpisy ze zrozumieniem, to emocje i agresja opadną. Zacietrzewiła się Pani strasznie. Mam nadzieję, że to nie jesteś Ty Olu. Tak, czy i inaczej radzę w sumieniu przemyśleć moje wpisy - te tutaj i pod innymi filmami, nie ze względu na mnie, czy nawet na siebie (kimkwiek Pani jest), ale ze względu na dobro dusz i ku wzrostowi Mistycznego Ciała Chrystusa. Desakralizacja świętości, jej uprzedmiotowienie, antropocentryzm wpychany w miejsce teocentryzmu i sakralizacja nicości to zmora naszych czasów, a ten kanał coraz "piękniej" wpisuje się w ten nurt. Jeśli to, co piszę, tak mocno Panią dotyka, to jest to symptomatyczne niestety. Może pisać Pani, co chce, ale i tak sumienie zostało poruszone i m.in. o to właśnie chodzi, kiedy bierze się w obronę Prawdę. Albo jest się katolikiem, albo coraz bardziej zagubionym neomodernistą, któremu wydaje się, że kreuje sobie i innym "nowe" drogi i odkrywa "nowe" światy, mieszając złote ziarno Prawdy z kąkolem. Niestety, tertium non datur. Pozdrawiam i życzę więcej spokoju.
żeby być królem lub królowa to trzeba mieć podanych a takie wymaganie spełnia tylko Jezus i jego mama czyli tytuł będzie sugerował ze to będzie książka o maryji
wiem ze czesto ludziom plci obojga ktorzy za duzo maja postow i abstynencji to potem odbija w druga strone i staja sie jeszcze bardziej zboczeni jak nigdy przedtem, nie sadzisz kobieto ze tobie tez troche siadlo na mozg to zycie zakonne ze teraz tak duzo o seksie gadasz i jakos sie dziwnie slinisz podczas gadania o tym ?:D
Królowa będziesz jak znajdziesz sobie chlopa i się nim pochwalisz w filmiku. Wtedy będziemy bić ci brawo.. Zakładam że Twoja przełożona zakonnica właśnie tego chciała abyś jako piękna kobieta miała swoją rodzinę i jej się poświęciła. Dla tego z zakonu wylecialas
Krystyna Heyda to może tutaj wykaże Pani błąd, bo jak narazie nic bardziej merytorycznego (nawet od video) nie widzę... A dziwna ta Pani modlitwa: „Boże, jaki bełkot . Straszne !!!!” W Biblii podobnej nie znalazłem.
@@krystynaheyda483 Czlowiek,ludzie,aby tworzyć siłę mogącą coś wywalczyc,lub sie przed czymś obronić, muszą trwać we wspólnocie. Teraz wszystkie powinności wspolnoty i rodziny przejelo państwo, to nam sie wydaje ze tak juz zostanie i dobrze nam będzie, absolutnie nie, te pozory chciało sie stworzyć satanistom ,ktorzy są juz na etapie zabrania nam nawet duszy,już za życia, po zaczipowaniu , co osiągną poprzez pandemie. Pokazujesz tutaj ze możesz tylko coś rozwalać , a nie tworzyć. Wspólnotę w Bogu buduje przede wszystkim dobra wola, a nie koniecznie profesjonalizm jakiejś umiejętności.
Aleksandro, najlepszy Twój filmik. Powinien być promowany w kościołach, na ulicach i wszędzie. Tak mocno i realnie podanej Ewangelii jeszcze nigdzie nie słyszałam. Właśnie zawsze brakowało mi namacalnego przełożenia Ewangelii na życie, albo połączenia tematow współczesnej psychologii, rozwoju z treścią Ewangelii. Dziękuję. Czekam na książkę :)
Królestwo Boże jest obecne już teraz na ziemi i ma być w nas i przez nas w koło nas tylko to co z miłości jest wieczne.
Pani Ola używa bardzo specyficznego języka, ale jej przekaz jest prosty. - Zmień swój sposób myślenia. - Nie poddawaj się cierpieniu, nie lituje się nad sobą, nie oczekuj litości ale idź przez życie z pozycji zwycięscy. Pokazuje, że każde cierpienie można obrócić w zwycięstwo. Nie dlatego że zło które się dzieje jest dobre ale dla naszego dobra... By nie pozwolić złu, skutkowi, śmierci, problemom nas upokorzyć... nie mamy wpływu na zło jakie się wokół nas dzieje ale mamy wybór jak przez nie przejdziemy. Czy damy się cierpieniu upodlić, czy weźmiemy naszą wolną wolę jako oręż i zaczniemy podejmować zwycięskie decyzję. Nawet jeśli decyzją jest "nie będę narzekać" "nie będę źle mówić o innych" "pomogę komuś mimo,że sama cierpię" ... To jest właśnie bycie tą królową. Królowa patrzy na.zycie z pozycji zwycięscy, nie ofiary.
22agnieszka 22 Tak pięknie napisałaś.. Wyjęłaś mi te słowa z ust. ❤️
Dziękuje Aleksandro za Twoją pracę dla nas. 🌷
Dziękuje za głębię i odwagę.
Niesamowite ..dziękuję za twoją pracę..nagrywaj
Człowiek w Tobie jaśnieje. Dziękuję Aleksandro.
Bardzo dziękuję za Twoje filmy. Bardzo lubię Cię Olu słuchać. Bardzo mądrze mówisz. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Bóg zapłać.
O ile mowa jest na tym o Bogu, Jezusie czy zakonie to chętnie słucham. Lecz kiedy przechodzi Pani do coachingowych metod postępowania z ludzmi głównie z mężczyznami oraz kiedy słyszy się i obserwuje się tzw. samouwielbienie w Pani głosie do marketingowych treści, mój anioł stróż bije na alarm, wzbudzają Pani słowa we mnie ogromny niepokój. Cofam subskrybcję.
Mam podobne odczucia
Dzięki za te słowa. Napisz ile potrzebujesz, żeby wydać tą książkę🙂
Może patronite?
Dziekuje Olu za tak wartościowy kanał.❤️👍🏻
Piękne i niespotykane ! Emanuje od Ciebie jakaś moc , siła przekonania która dociera na samo dno duszy Dziękuję !
Nie rozumiem jednak dlaczego dobrowolny wyjazd do Auschwitz miałby być paszportem do wielkości . Człowiek musi się ratować w każdych okolicznościach . Poza tym , one NIE wiedziały że jadą na śmierć , oficjalnie było to przesiedlenie na wschód . Ciała zbierali więźniowie i zawozili je do kremetorium na wózku . Poza tym SUPER !!! Pozdrawiam.
Tommy Spice warto przeczytać książkę o Etty Hillesum. Przekonała mnie, ze w każdych okolicznościach można widzieć niebo..
@@tangodaze Zgadza się . Widząc niebo też możesz dać nogi za pas . Książkę przeczytam.
Tommy Spice książka ma tytuł An Interrupted Life
Super mądre p Ola to wielka kobieta królowa
Lubię Twoją energię, jest bardzo podobna do mojej, być może dlatego przyjemnie mi się Ciebie słucha 😉👍
JESTEM KOBIETĄ PEŁNĄ LĘKU - JESTEM SAMOTNA Z POWODU SWOJEJ CHOROBY. SŁUCHAM CIĘ ZAZDROSZĘ? A MOŻE PODZIWIAM? - DZIĘKUJĘ
Olu można się łatwo w Tobie zakochać . Jesteś kochana. Ostatnio czytałem książkę o tytule " Przemoc stosowana przez kobiety" aut. Marian Cabalski. Proszę przeczytaj choćby fragmenty...
Witam Cię Olu💖pięknie to powiedziałaś.
Śmierć transformacyjna Chrystusa
-pięknie określiłaś, wpadło mi do serca
Olu, jesteś dla mnie takim światłem. Nagrywaj jak najwięcej, mimo iż niektórzy nie rozumieją może wszystkiego, nagrywaj i powtarzaj w kółko to samo co mówisz w większości nagrań. Mówisz tak ważne rzeczy i poruszasz fundamentalne sprawy. Dobrze że jesteś.
Całe szczęście że nie wyszło z tym zakonem, bo stracilibyśmy dużo 🙂
może nie do końca jasny przekaz :-) .... jak rozumiem chodzi o wartość cierpienia otrzymywanego od innych, użytego jako narzędzie przebłagania za tych którzy cierpienie zadają. Jest to bardzo mocny oręż i faktycznie - niekiedy działa. :-) . Praktykujemy to w tzw. sytuacji bez wyjścia. Jesteśmy w osaczeniu. Nic innego nie pozostało jak unicestwienie : może być fizyczne, może być psychiczne. Wówczas - tak. Podobną wartość ma składanie człowieka lub sytuacji na ołtarzu miłosiernej sprawiedliwości Bożej. Czyli - mówiąc po ludzku - składanie sytuacji w której jesteśmy niewinnie poszkodowani pod Sąd Boży. Działa niesłychanie szybko - ale zawsze inaczej niżbyśmy oczekiwali. Warunek: zero chęci pomsty, no i jakieś starania o życie wieczne. Wszystko to zawiera się w jednym zdaniu : dialog i zaufanie . Najtrudniejsze da człowieka. Człowiek koniecznie chce swojej chwały już tutaj na ziemi. Nie byli od tej pokusy wolni uczniowie - spierając się o to kto będzie bardziej zaszczytny w Niebie. Wszyscy jesteśmy skażeni syndromem poszukiwania próżnej chwały. Piszący te słowa niestety - też.
Niektórzy z Was komentujących nie możecie w żaden sposób zrozumieć co Ola chce Wam uzmysłowić co to znaczy byc Królowa czy Królem to nie jast konkurencja z Matka Boża.
Dla Oli królowa to święta...
Królowanie w pełni w Bogu. Bez Boga się nie da.
Przepraszam za literówki, poszę z telefonu, ze szpitalnego łóżka. Z mojego "królewskiego tronu"...
Nosa zadzieraja ci , ktorzy sie porownują z innymi.Porownuja sie na wielu polach.Uroda , status, zwiazki, zdrowie.Pamietajmy ze raz na wozie raz pid wozem.Nie ma sie co wynosic ponad innych, bo to jest zawsze zgubne podejscie.
Według mnie ta nazwa "Bądź królową swojego życia" jest niezbyt dobra w tych czasach.... czasy królewskie już dawno się skończyły a teraz mamy wysyp narcyzmu. Takie przekonywanie kobiet żeby były królowami może być odebrane już po samym tytule jako nawoływanie do skupienia się na sobie i w skrajnych przypadkach do narcyzmu. Zobaczcie ile kobiet w waszym otoczeniu ma tendencje narcystyczne i traktuje swojego męża jak bankomat ignorując zupełnie jego potrzeby: potrzebę bliskości fizycznej i emocjonalnej, potrzebę czucia się gospodarzem domu a nie parobkiem, itd. Sprawdźcie sami jak wasze znajome matki polki odpowiedzą na pytanie: "kto jest dla Ciebie priorytetem - Twój mąż czy dzieci". Założę się że znaczna większość odpowie natychmiast "oczywiście że dzieci" tymczasem to powinien być mąż. Nie będę tutaj tłumaczył dlaczego - poszukajcie sami.
Doskonale Cię rozumiem. Niestety dużo jest teraz narcystycznych zachowań wśród kobiet - o dziwo nawet wśród kobiet, które rzekomo są blisko kościoła...
Odpowiedz mi, jeśli możesz. Mnie tez wydaje się, ze mąż, bo dzieci są oddzielnym bytem, niezależnym. A z mężem stajemy się jednym ciałem i duszą.
Aleksandro czy mogłabyś opowiedzieć o św. Józefie? Stosunkowo mało mówi się o tej postaci w Kościele . Czy można by powiedzieć o nim jako królu?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam🙂
Aleksandro, zajrzałam na Twoją stronę w celu rozważenia pracy z Tobą. Zauważyłam informacje o cenie i jej nie rozumiem. Jedna godzina to koszt 200 zł, a 20 godzin to koszt 8 tys. zł. Czyli bardziej opłaca się płacić za pojedyncze spotkania, gdyż wyjdzie 4 tys. zł. Możesz to sprecyzować? Dane są ogólnodostępne, więc nie tylko ja to widzę. Bardzo szanuję Twoją pracę, to że dzielisz się z nami wiedzą.
Królowa!
Brawo za pomysł na książkę ❤❤❤❤❤
Olu proszę o 2 egzemplarze Twojej książki w cenie przedspedrzowej😅👍z autografem jeśli można, poszukam Twojego maila 😘
Dziekuje.
Najważniejszy wątek w smierci Chrystusa jest ten, ze ludzie mieli przed oczami dwa świadectwa prawdy o Bogu, to głoszone przez uczonych w prawie i kapłanów, oraz to gloszone przez Chrystusa, będące w wielu punktach w sprzeczności z kaplanami ,z tąd konflikt i wyrok smierci według prawa Rzymskiego. Kapłani wygrali ten konflik przez skazanie, a Chrystus przez Zmartwychwstanie.
Czy napewno tylko dla kobiet?
Aleksandra jest świetna!
To jest wszystko spójne, wzruszające, prawdziwe. Tu nie ma jednej fałszywej nutki. Ale rozumiem, ze nie wszyscy potrafią usłyszeć te symfonię. Czasem do naszych ran, które nas blokują, dogrzebujemy się wiele lat. To długi proces. Warto iść droga Oli, bo to jest droga Jezusa.
Spotkasz Mistrza jak już będziesz gotowy.
Olu, czekam na książkę. Pisz. Jako siostra z jednej Mamy i jednego Taty - z serca błogosławię 🙂💜
Ola. Jestem facetem i lubię Cię słuchać. :). Fajnie.
To jest bardzo trafne co mówisz na temat bycia królową w chrześcijańskim aspekcie tylko, że samo skupianie się na pragnieniu bycia królową nie jest istotne by się nią stać, może być wręcz zgubne, wypływać z egocentrycznych pobudek. W chrześcijaństwie nie szukasz własnej chwały ale Chwały Boga dlatego jeżeli swoim życiem naśladujesz Chrystusa a w swoim cierpieniu łączysz się z jego ofiarą to wtedy to ma sens, nie chodzi ci o to żeby twoja głowa była cierniem koronowana (duchowe egoaspiracje mające cię wynieść ponad...(tu wstaw cokolwiek):)tylko żeby nic z czegokolwiek co ci się trudnego przytrafia nie poszło na marne, bo w boskiej ekonomii zbawienia nic nie może się zmarnować, bo w ten sposób nawet to to jest ościeniem w naszym życiu że śmiercią na końcu, może stać się życiodajne, wynagradzać Bogu, wyjednywać ludziom łaski, mieć sens i nieocenioną wartość itd. Jak myślisz ? :) pozdr
Olu,czy twoja książka będzie mieć nihil obstat albo imprimatur?Myślę,że warto się o to postarać
wątpię, przecież to nie będzie książka tylko o teologii katolickiej, ale ogólnie o motywacji, relacjach damsko-męskich, sile kobiet. mnie tam żadne imprimatur niepotrzebne, każdy ma swój rozum.
Troche trudny podjelas temat Ola, i nie dla wszystkich zrozumiały moze, w dzisiejszym swiecie... Ale PIĘKNIE powiedzialas. To samo mowil Jezus do siostry Faustyny, w objawieniach - "dla ciebie stworzyłem swiat...", dla twojej milosci, dla twojej czystej milosci... A wiec dla tego kto kocha, kocha Boga, dla jednej osoby - Bog moze stworzyc swiat, Bog stwarza swiat! - NIESAMOWITE. I masz racje - jest to WIELKIE, krolowanie - a zarazem wielkiej pokory wymaga... Bo... jestes Krolową, Królem - a zarazem tak naprawdę nie roznisz sie od innych grzesznikow... Pozdrawiam :))
Pozdrawiam Olu.
KAZDA Z PAN KTORA JEST DZIECKIEM BOZYM JEDNOCZESNIE STAJE SIE KROLOWA....Na świecie było [Słowo],
a świat stał się przez Nie,
lecz świat Go nie poznał.
11 Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.
12 Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi,
tym, którzy wierzą w imię Jego -
13 którzy ani z krwi,
ani z żądzy ciała,
ani z woli męża,
ale z Boga się narodzili. ..... Zwycięzcy dam zasiąść ze Mną na moim tronie,
jak i Ja zwyciężyłem i zasiadłem z mym Ojcem na Jego tronie.
Dziękuję Tobie Aleksandro za ten filmik. Anioł inspiruje Ciebie pewnie do nagrywania Twoich filmów. Ale i Ty Aleksandro jesteś dla mnie jak ą
Ąnioł. Z niecierpliwością czekam na Twoją książkę. Uważam, że kobiety mają większą rolę do spełnienia na tym świecie niż mężczyźni. Bo to w kobiecych ciałach dokonuje i rodzi się cud życia. I uważam, że kobiety lepiej zarządziły by światem. Mężczyźni niestety się nie bardzo w tym względzie sprawdzili.
Bylas ostatnio w kraju?
Jesteś ambitna
By być królową to trzeba coś z tej władzy krolowania mieć do dania innym ludziom. A z pustego i Salomon nie naleje. I tak poznajemy królową. Królowa daje pierwsza że swojej władzy. 🙂
To misia twojego królowania 👍
Dobrze, że jesteś Ola...
Można sie było domyślać, to co tu powiedziane,biorąc pod uwagę rolę artysty ulicznego,to widać ze w tobie jest determinacja do poswiecenia nawet najwiekszego dla ......?, kościoła i wiary w niego. Kościół to inaczej mówiąc wspólnota, życie w Bogu i z Bogiem opiera sie na zyciu we wspólnocie i odnalezieniu swej roli w niej, pytanie czy wspolnoty religijne są ideałem Bożego zamysłu tych wspolnot? Rywalizacja o krolowanie w czymś jest troche ryzykowną tezą, bo leży to blisko demonicznym podszeptom o byciu najważniejszym we wszystkim , co burzy szanse na zbudowanie wspólnoty, ale w przypadku gdy chodzi o królowanie nad strachem przed dobrą śmiercią, to jakiś sens to ma, kwestia tylko w słuszności tego poswiecenia i ofiarowania.
Piszesz o transformacji, ale nie poprzez umysł... Nie każda historia miłości kończy się tragizmem. / Czułem, że z nią jest coś nie tak... Później się dowiedziałem, że poważnie zachorowała i sen - stoję przed trumną, w której ona leży, i wysyłam uzdrwiające energie... Obudziłem się w wielkiej radości, bo się udało... Dwa miesiące później telewizornia to potwierdziła... / Jeżeli ktoś uważa siebie tylko za narzędzie będzie lekki jak piórko...
Wspominasz o rozwoju duchowym: Otóż pewna osoba zapytana na YT czy powinniśmy przypominać sobie wydarzenia jakie miały miejsce podczas wojny aby zapobiec powtorkom. Odpowiedziało nie nie powinniśmy. Tylko będą wtedy powtórki jak będziemy o tym wałkować. To jest dalekie w zrozumieniu ale ono ma rację. Poza tym mamy inne dziś technologie więc wojna światowa wyglądałaby inaczej na przykład jeden z tematów to pole elektromagnetyczne i oddziaływanie na organizm ludzki. Zajrzyj na kanał Neos oraz na www stop nop. Jeżeli szyszynka zniknie całkiem w naszych głowach to transformacja nie zostanie osiągnięta. Dlatego trzeba też priorytyzowac tematy albo żyć dalej w cieniu na ile się da. To jest prośba do mnie ...więc podaje temat dalej bo ja nic w tym kierunku nie mogę zrobić. Ten komu zależy na nie depopulacji ludzkosci ,proszę bardzo temat do odnalezienia w sieci. A później cieszyć się z osiągów.
Nie mam nawet czasu oglądać, bo umieram już na sam tytuł, królowo moja.
Każdy chce być królem czy królową A może by tak pracować uczciwie i być dobrym człowiekiem
JESTEM SAMOTNY...SZUKAM MOJEJ KROLOWEJ....POZDRO OLU HEHEE
Wojna się skończyła, bo Celestyna ofiarowała za to swoje cierpienie i życie? Jakoś nie wierzę.
Kolczyki coraz lepsze 😜😝
Rzeczywiście, próby łączenia duchowości z coachingiem (jakimkolwiek, bo w sumie każdy jest "transformacyjny") to jednak obrzydliwość i nic innego jak próba zbicia majątku na duchowości. Powiem krótko: jest to żałosne, ale na szczęście dla Ciebie niewielu odbiorców tego kanału zdaje sobie z tego sprawę, więc może odniesiesz jakiś sukces finansowy. Moja droga, uprzedzająca łaska Boże nie transformowała głowy Etty, tylko jej duszę, co jest aż nazbyt mocno widoczne w jej pamiętniku. Mimo to Etty nigdy nie wyznała wiary w Jezusa Chrystusa. Co do Edyty Stein, to uczepiłaś się Estery nie od tej strony, co trzeba - Edyta ofiarowała się za swój naród "jak Estera", aspekt królewskości obchodził ją tyle samo, co każde dziecko Boże, świadome swojej godności nadprzyrodzonej. Gdzieś, w którymś ze swoich filmów, przy tematyce "kobiety królowej" uczyniłaś autorytet mentalny z Katarzyny II "Wielkiej" - jednej z największych ladacznic swoich czasów (sypiała z kim popadło, z naszym Stasiem również), morderczyni swojego męża (doskonale wiedziała, czym skończy się spisek przeciwko Pawłowi), monarchini, która także nam przeszczepiła cywilizację bizantyńsko - turańską (vide: m.in. prace F. Konecznego), zagarniając wbrew jakimkolwiek prawom stanowionym 80% polskiego terytorium. Aż strach się bać jakimi to autorytetami będziesz próbowała "transformować głowy" odbiorczyń swoich treści i jak żałośnie wykoślawisz ducha wielkich świętych Kościoła. Każdy ochrzczony katolik, zainteresowany swoją wiarą, wie doskonale, do jakiej godności wynoszą go sakramenty. Tobie nie jest potrzebny coaching transformacyjny, tylko elementarna wiedza z zakresu ontologii, wtedy zrozumiesz, jak groteskowe jest to, w co obecnie się pakujesz. I jak wielką krzywdę, poprzez żałosne zubożenie duchowości katolickiej, wyrządzasz biednym, nieuformowanym umysłom, podając im najszlachetniejsze perły sproszkowane na pył, by tylko dało się je przykleić do Twoich coachingowym metod i celów. Nie kasuj mojego wpisu. Nie piszę go po to, by za chwilę zniknął. Pokaż klasę. Podyskutuj. Rzucam Ci rękawicę.
Niesamowita pycha i zawiść wypływa z tego wpisu. Szkoda, że tyle mówi się o pokorze jako drodze do świętości, a to w najbardziej "Kościółkowych" i wszechwiedzących jest często najwięcej pychy i jadu. Nie pochodzi to od Boga. Jeśli nie potrafi się pani zdobyć na napomnienie z miłością - może lepiej milczeć. Nie udowadnia pani swoim wpisem swojej głębokiej duchowości i komunii z Bogiem, wręcz przeciwnie.
@@martaabc7188 Prawda domaga się sprawiedliwej obrony, ponieważ - wbrew wyświechtanemu porzekadłu - nie obroni się sama. Moim obowiązkiem sumienia jest ostrzec panią Aleksandrę przed drogą błędną, szkodliwą dla odbiorców i tylko z pozoru atrakcyjną i porywającą. Jeśli mój wpis uznała Pani za objaw pychy, to ja nic na to nie mogę poradzić. Jeśli tak bardzo potrzebuje Pani czuć się królową w wydaniu proponowanym przez panią Olę, to ja pyszałek muszę tylko zamilknąć. Chociaż miałam nadzieję, że pani Ola stanie do dyskusji, jeśli nie zgadza się z moim osądem. Proszę zapamiętać: oskarżanie o pychę to najżałośniejsza broń ludzi, którzy mimo iż nie potrafią kontrargumentować, muszą pozostać przy swoich tanich świecidełkach, bo sądzą, że im w nich do twarzy. Wiem, wiem. To straszna pycha, co piszę😉 Pozdrawiam.
I jeszcze jedno: umknęło mi Pani oskarżenie o zawiść. A czegóż to ja mam zazdrościć pani Oli? Skąd to posądzenie? Każde wyrażanie opinii innej niż zachwyt to zawiść? Proszę poczytać moje wpisy pod filmami pani Oli a zrozumie Pani, ile cennych sugestii już jej podsunęłam z dobrego serca, by ten kanał zyskał i jak kibicowałam jej poczynaniom.
Konstruktywna krytyka z miłością jest czymś innym niż wylewanie jadu i nazywanie kogoś żałosnym w tym co robi. Nie wie pani nic o tym kim jestem, a już wysuwa pani argumenty ad personam i do mnie o tym jak potrzebuję lub nie potrzebuję się poczuć. Bardzo mnie niepokoi taki wylew goryczy serca w Kościele jaki ostatnio widzimy ukrywany pod płaszczykiem "napominania". Moim zdaniem kryje się pod tym rzekomym napominaniem coś znacznie, znacznie więcej i jest to bardzo niepokojące. Bardzo pięknie Ola powiedziała, w którymś z filmików o tym, że być może jest za dużo słów, a za mało milczenia. Stawiam też tezę, że za dużo w Kościele czczego aktywizmu i nadaktywności, a za mało modlitwy. Dlatego może nie będę tutaj toczyć dyskusji na argumenty i kontrargumenty, a po prostu się za panią pomodlę.
@@martaabc7188 Jeśli przeczyta Pani moje wpisy ze zrozumieniem, to emocje i agresja opadną. Zacietrzewiła się Pani strasznie. Mam nadzieję, że to nie jesteś Ty Olu. Tak, czy i inaczej radzę w sumieniu przemyśleć moje wpisy - te tutaj i pod innymi filmami, nie ze względu na mnie, czy nawet na siebie (kimkwiek Pani jest), ale ze względu na dobro dusz i ku wzrostowi Mistycznego Ciała Chrystusa. Desakralizacja świętości, jej uprzedmiotowienie, antropocentryzm wpychany w miejsce teocentryzmu i sakralizacja nicości to zmora naszych czasów, a ten kanał coraz "piękniej" wpisuje się w ten nurt. Jeśli to, co piszę, tak mocno Panią dotyka, to jest to symptomatyczne niestety. Może pisać Pani, co chce, ale i tak sumienie zostało poruszone i m.in. o to właśnie chodzi, kiedy bierze się w obronę Prawdę. Albo jest się katolikiem, albo coraz bardziej zagubionym neomodernistą, któremu wydaje się, że kreuje sobie i innym "nowe" drogi i odkrywa "nowe" światy, mieszając złote ziarno Prawdy z kąkolem. Niestety, tertium non datur. Pozdrawiam i życzę więcej spokoju.
Z zewnatrz Aleksandra to kobieta ale z wewnatrz zakonnica.
Piękne miasto nagrane z drona w jakości 4K 🥰 th-cam.com/video/KWMDSIyevHU/w-d-xo.html
A ezoteryką się interesujesz?
żeby być królem lub królowa to trzeba mieć podanych a takie wymaganie spełnia tylko Jezus i jego mama czyli tytuł będzie sugerował ze to będzie książka o maryji
Wydaje mi się, że to dobry tytuł. Jeszcze może być: "Królowa moich marzeń"
Jest jedna Krolowa Maryja
Dokladnie
Kobiety mogą być ksiezniczkami
Królem Polski, a później KRÓLOWĄ [!!!] była jedna taka z Andegawenów
Prawdziwa Królową jest tylko Maryja
Anna Wałek Królowa Jadwiga to sztuczna jakaś?
wiem ze czesto ludziom plci obojga ktorzy za duzo maja postow i abstynencji to potem odbija w druga strone i staja sie jeszcze bardziej zboczeni jak nigdy przedtem, nie sadzisz kobieto ze tobie tez troche siadlo na mozg to zycie zakonne ze teraz tak duzo o seksie gadasz i jakos sie dziwnie slinisz podczas gadania o tym ?:D
ALE DZIEWCZYNO BŁĄDZISZ I MOGĘ CI WYTŁUMACZYĆ DLACZEGO I ZABRAKNIE CI WSZELKICH ARGUMENTÓW.
jocie tys witrom choć babo niejezdem ale staki ciekawuści tu niucha włozyłem
hihihihi
Królowa będziesz jak znajdziesz sobie chlopa i się nim pochwalisz w filmiku. Wtedy będziemy bić ci brawo.. Zakładam że Twoja przełożona zakonnica właśnie tego chciała abyś jako piękna kobieta miała swoją rodzinę i jej się poświęciła. Dla tego z zakonu wylecialas
Prymityw.
Beznadzieja
Fajnie ze.znalazlas sposob na zycie..Ale Ty zycia nie znasz
@@kamilabadura8296 Badura z gorzowa wlkp?
@@tomaszjanczewski8438 nie , nie mieszkam w Polsce
Boże, jaki bełkot . Straszne !!!!
Krystyna Heyda właśnie czekam na pierwszy Pani film, który merytorycznie wyjaśni wszystkie błędy. I może będzie mniej straszny.
Nie mam takich aspiracji
Krystyna Heyda to może tutaj wykaże Pani błąd, bo jak narazie nic bardziej merytorycznego (nawet od video) nie widzę... A dziwna ta Pani modlitwa: „Boże, jaki bełkot . Straszne !!!!”
W Biblii podobnej nie znalazłem.
RaV Andre niech już sama Krystyna Heyda zdecyduje
@@krystynaheyda483 Czlowiek,ludzie,aby tworzyć siłę mogącą coś wywalczyc,lub sie przed czymś obronić, muszą trwać we wspólnocie. Teraz wszystkie powinności wspolnoty i rodziny przejelo państwo, to nam sie wydaje ze tak juz zostanie i dobrze nam będzie, absolutnie nie, te pozory chciało sie stworzyć satanistom ,ktorzy są juz na etapie zabrania nam nawet duszy,już za życia, po zaczipowaniu , co osiągną poprzez pandemie. Pokazujesz tutaj ze możesz tylko coś rozwalać , a nie tworzyć. Wspólnotę w Bogu buduje przede wszystkim dobra wola, a nie koniecznie profesjonalizm jakiejś umiejętności.
MS. ALEKSANDRA, YOU ARE LIKE A BRETH OF FRESH AIR! ALSO, YOU LOOK AWESOME! GRAZIE MILLE PER TUTTO!