Jak zawsze z przyjemnością wysłuchałam tej historii. Odcinek taki bardziej light. Myślę, że mamusi się znudziło i dała w długą z kochasiem. A że w USA ludzie stałe zmieniają miejsce.... Zaczęła gdzieś nowe życie. Zupka🥰 Pozdrawiam❤️
Bardzo trafnie powiedziane. Sama dobrze o tym wiem, jak wszystko może być beznadziejne, chociaż "nic się przecież nie stało"... i nikt tego nie rozumie, a powodów nie da się wytłumaczyć. Niewinne drobiazgi przytłaczają. W głowie znikąd pojawiają się myśli, których nie chce się mieć, uczucia, których tak naprawdę nie czujemy, a zachowania stają się całkiem nielogiczne. Świetnie rozumiem tę chęć ucieczki, tylko, co najgorsze, właśnie nie da się odpocząć, czy uciec od siebie
Ja myślę, że odeszła zmienić życie, a im więcej czasu mija tym trudniej jej jest się odezwać lub wrócić. Rodzina mówiąc, że "ona by tak nigdy" wcale nie ułatwia i pokazuje brak akceptacji dla takiego zachowania, mimo że mogło być spowodowane załamaniem nerwowym. I nawet jeśli Tammy już czuje się lepiej, to wstyd i właśnie brak zrozumienia powstrzyma ją przed powrotem.
Ja mam w sumie 3 teorie. 1) Kobieta po prostu uciekła. Niczego nie wzięła, żeby tak fizycznie i symboliczne zostawić wszystko za sobą, odciąć się od przeszłości i stać się nową osobą. Dodatkowo nie pozostawiła żadnych śladów i tropów. Co na to może wskazywać to to, że córka prawdopodobnie widziała ją na motorze. Tammy mogła właśnie uciekać z nowym partnerem. 2) Z racji tego, że jej stan psychiczny był zły, mogła cierpieć na depresję. To że odczuwała, pustkę, wybrakowane, nie miła siły pracować pasuje do objawów choroby. Podczas depresji można nie spać wcale, albo spać bardzo dużo, więc pójście do łóżka po pracy też się zgadza. Mogła już nie wytrzymać i odebrała sobie życie. Mieszkali przy lesie, więc nie trudno odejść gdzieś daleko i dokonać tam żywota. Liścik który zostawiła, mógł być listem pożegnalnym. 3) Bardzo naciągana opcja. Mąż stoi za morderstwem. Może miał jej po prostu dość, jej zdrad i jej stanu psychicznego, więc postanowił się jej pozbyć. Jeżeli to była wcześniej zaplanowana zbrodnia, to zrobił to idealnie. Przed i po morderstwie grał idealnego, opiekuńczego, martwiącego się partnera. Nikt by nie pomyślał, że ma coś z tym wspólnego. A do pozbycia się żony, mógł wynająć płatnego mordercę. Zupka
Co do zostawionego liściku i tego "kocham cię" no dla mnie to nie jest nic podejrzanego ,ja z moim mężem mamy zwyczaj pisania liścików jak gdzieś wychodzimy ,a druga osobą śpi ,czy po prostu jej nie ma ,zawsze kończymy liścik słowami "kocham cię" bez względu czy nie będziemy się widzieć przez 5 minut czy kilka godzin ,ale też mi się wydaje,że kobieta postanowiła zmienić swoje życie i zwyczajnie odeszła ,może podjęła taka decyzje żeby zrobic to poprzez ucieczke bo to jest łatwiejsza opcja niż mówienie o odejsciu mężowi ,rodzinie ,poniewaz zwyczajnie wszyscy by ja odwodzili od tego pomyslu i w efekcie może by się wahała lub została,a tego nie chciała...
Witam Pani Julio :) Bez zbędnego przeciągania zabieram się do słuchania :) Dziękuję pięknie, rączki całuję i pozdrawiam milutko :) PS: Hasło do tego odcinka / podcastu,to: Zupka :>
Zupka 🙂 A propos tego, że córka ją widziała na motocyklu, to myślę, że też mogła się mylić. W mojej miejscowości jest osobą łudząco podobna do mnie i to tak, że parę osób z pracy "widziało mnie" w miejscach, gdzie mnie na 100% nie mogło być, a moja córka jak ją zobaczyła, to nie zawołała "mamo! " tylko dlatego, że ta osoba miała na sobie ubranie nie przypominające żadnego z moich. Ja jej nigdy nie spotkałam.
Zupka,zupka,zupka !!! A może tak dla odmiany ,pokrzepienia w tych trudnych, pandemicznych czasach sprawy, ktore zostały rozwiązane, ?osoby zaginione odnaleziono..? To że jest tyle niewyjaśnionych zaginięć,zabójstw jest bardzo przygnębiające i smutne ....
w Stanach ,czy ogolnie w Ameryce Polnocnej , pozostawianie , pod listem czy ulotka do rodziny ,niezaleznie czy meza/ zony rodziny , jest norma pisanie ;kocham cie / was itp. W mojej opini u tej kobirty astapil moment / cas " wypalenia sie" emocjonanego / fizycznego , psychologicznego - pozdrowienia z Canady
@@wm7112 No właśnie.Przecież Julia opowiada ,a nie czyta z kartki. Myślę ,że dużo trudniej jest opowiedzieć historię z głowy ,niż przeczytać z kartki,gdzie wcześniej można spokojnie zredagować i dobrze przemyśleć każde slowo.Wystarczy słuchać uważnie,aby zrozumieć opowiadaną historię.
Widocznie dla niektórych spacer to przede wszystkim lans, a przed kim tu się lansować w polu i w lesie, przed wiewiórkami? ;) Ale potrafię sobie wyobrazić miejsca, w których spacer po prostu nie jest możliwy - np. gęste zarośla i krzewy, tereny bagniste itp.
Dlaczego jej mąż nie mógłby mieć z tym nic wspólnego? W końcu wyniki z wariografu były wątpliwe, a jedyne klucze, którymi mogły zostać zamknięte drzwi to klucze męża ;) Jeśli chodzi o "kocham cię" to Amerykanie mają fioła na tym punkcie, potrafią to powiedzieć kilkanaście razy dziennie, więc dla mnie najzwyczajniej w świecie normalne. Notka mogła być prawdziwa, ale niekoniecznie napisana w dniu zaginięcia... Natomiast w tym przypadku faktycznie kobieta po prostu mogła chcieć zniknąć...
Matka mojej znajomej z klasy też zaginęła..od tak..wyszła do sklepu i nigdy już nie wróciła.. Po 4 czy 5 latach okazało się że mieszka w Hiszpani..ma się dobrze..ma nową rodzinę..Bez słowa zostawiła 2 swoich dzieci(wtedy 14 i 8 lat)..męża..🤷♀️Nie ogarniam..ale takie rzeczy mają miejsce.. Zupka z kubka🙃
Zupka, chociaż myślałam że będzie motor 😜 ja mam dwie teorie. Kobieta zdecydowanie miała depresję. Możliwe że przyczyna była taka, że zdecydowała się na tak poważną relacje w młodym wieku, być może gdzieś tam z tyłu głowy cały czas tkwiła myśl, że nie zrealizowała się zawodowo i że w pełni nie spełniła swoich marzeń. Poza tym jednak opieka nad trójką dzieci i do tego praca zawodowa, nie oszukujmy się, jest to wyczerpujące i fizycznie i psychicznie. Wiemy że mąż starał się być wsparciem, natomiast dla osoby w depresji poklepanie po ramieniu i powiedzenie "wszystko będzie dobrze" zazwyczaj nie wystarczy. Prawdopodobnie zabrakło opieki lekarskiej i leczenia farmakologicznego. Moim zdaniem jedna z teorii jest taka, że Tammy zdecydowała się zakończyć swoje życie a że tereny wokół to tak jak mówisz pustkowie, być może jej ciało gdzieś leży do tej pory nieodnalezione, zasypane warstwami ziemi czy liści, śmieciami, może jest w jakim w zbiorniku wodnym, w jakimś zupełnie nieuczęszczanym miejscu. Ale za bardziej prawdopodobny uważam scenariusz, że nie widziała już innego rozwiązania niż po prostu rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Tak styrany psychicznie człowiek nie będzie myśleć racjonalnie, nie będzie się również zastanawiać w danym momencie nad tym, co sobie w przyszłości pomyślą jego dzieci czy mąż, po prostu desperacko chce uciec. A ona sama mówiła, że chce uciec. Osoba na motorze nie musiała być nikim znajomym, to mogła być przypadkowa osoba którą poprosiła o podwiezienie na przykład do najbliższej stacji kolejowej.
Tak właśnie się dzieje, kiedy kilkunastolatkowie zakładają rodzinę, bo wydaje im się, że są tacy dojrzali. Potem "niby wszystko jest idealnie, a jednak czegoś brakuje". Pamiętam, co ja miałam w głowie będąc nastolatką. Byłam w związku z chłopakiem, który jak wówczas sądziłam, był absolutnie tym jedynym, którego kochałam na zabój. Misiaczki, buziaczki, serduszka.... Pamiętam jak mając 18 lat namawialam go na "zrobienie sobie bobaska", bo przecież są takie slodziutkie i malutkie.... O matko. Gdyby tak się stało, to teraz byłabym bardzo nieszczęśliwą i niespełnioną kobietą. Całe szczęście był mądrzejszy i bardziej rozgarnięty ode mnie. Oczywiście nasze drogi się rozeszły, gdy tylko oboje poszliśmy na studia. Teraz mam 33 lata i jestem przeszczęśliwą mężatką. Nie planujemy dzieci i jest nam z tym fantastycznie. Wszystko przychodzi we właściwym czasie.
Zupka😁 moim zdaniem kobieta miała depresję poporodową...a wtedy nawet najbardziej oddany partner nie może zbyt wiele pomóc...i najłatwiej jest zacząć ,,od początku"... Pozdrawiam... I życzę wesołych świąt 🎄
Biedna kobieta. Kształciła się, rodziła dzieci, prowadziła dom, pracowała, wszystko robiła super. Tylko nikt nie powiedział jej PO CO? Czemu to ma służył? Co jest celem? Życie w dobrobycie nie oznacza wcale, że człowiek nie ma żadnych trosk
@@magdamagda8496 już się zorientowałam, że to nie Jaśmin ale chyba siostra lub jakas rodzina bo aż nieprawdopodobne jak podobne mają głosy i sposób mówienia. Bardzo lubię słuchać i jednej i drugiej. ☺️
@@sandradobrzynska6793 jak tu trafilam pod kazdym filmem pisałam Jaśmin na 100% :D to nie Jaśmin, a teraz Jaśmin wydaje mi sie przerysowana przy Hulaj duszy.
Nie wydaje mi się że maz mial z jej zniknięciem coś wspólnego.. Bardziej byłabym za tym ze sama chciała "innego zycia" tym bardziej że jak wiadomo miala kochanków. Jak dla mnie sfingowala swoje zaginiecie i uciekła z kochasiem
Jeszcze nie wysłuchałam do końca, A już muszę skomentować. Tammy postanowiła mierzyć sobie ciśnienie 4 razy? To jeszcze nic w porównaniu z moją mamą. I potem się dziwi, że ma wysokie...
Zupka. Może i odeszła od rodziny. Sama znam dwie takie osoby, jedna zostawiła ojcu dwoje, druga jedno dziecko i jakoś nie widziała w tym nic dziwnego, że teraz to ona idzie realizować swoje plany ;/ Niemniej jednak żadna z nich nie robiła tego w tajemnicy, więc przynajmniej rodzina wiedziała, na czym stoi.
Od 3 dni gdy idę do pracy widzę kilometrowa kolejkę przed rybnym gdzie wszyscy stoją jeden na drugim... szczególnie starsze osoby,które tak się boja wirusa,ze kija nie jesteś w stanie wstawić pomiędzy jednym a drugim
Juleczko kochana, az sie ucieszylam, ze to nie tylko ja nie za bardzo za spacerkami. No, ale nie potepiam tych, co lubia lazic bez celu, bo wbrew pozorom cel zacny - dla zdrowia. Co do sprawy, to tez bym sie przychylala do wersji z ucieczka. Liscik z I Love You, to nic dziwnego, bo w Stanach i Kanadzie to sie bardzo czesto mowi, nawet konczac rozmowe telefoniczna, zamiast Bye. Jesli faktycznie kobieta sobie poszla, to ja i takie jak ona osoby osobiscie bardzo potepiam. Nie za to, ze se poszli, ale za to, ze zostawili po sobie tyle niepokoju nie tylko u najblizszych, ze nie wspomne tu rodzicow, czy dzieci. Zupka na dzis, to barszczyk powigilijny - bo to grzech wylewac ;) Pozdrowionka dla wszystkich!
Zupka. Pozdrawiam i dziękuję za kolejny świetny materiał.
Zupka 😊 życie ja przerosło i postanowiła je zmienić. Swoją drogą lepiej tak niż popełnić samobójstwo lub kogoś zabić. 👍
Jak zawsze z przyjemnością wysłuchałam tej historii. Odcinek taki bardziej light. Myślę, że mamusi się znudziło i dała w długą z kochasiem. A że w USA ludzie stałe zmieniają miejsce.... Zaczęła gdzieś nowe życie. Zupka🥰 Pozdrawiam❤️
Bardzo trafnie powiedziane. Sama dobrze o tym wiem, jak wszystko może być beznadziejne, chociaż "nic się przecież nie stało"... i nikt tego nie rozumie, a powodów nie da się wytłumaczyć. Niewinne drobiazgi przytłaczają. W głowie znikąd pojawiają się myśli, których nie chce się mieć, uczucia, których tak naprawdę nie czujemy, a zachowania stają się całkiem nielogiczne. Świetnie rozumiem tę chęć ucieczki, tylko, co najgorsze, właśnie nie da się odpocząć, czy uciec od siebie
Fajnie że jesteś dziękuję za opowiadania 😁😁😁
Lasy, wzgórza, nierówności terenu... nie jest to najlepsze miejsce do spaceru.... 😁😁😁😁😁😁Padłam
Ja myślę, że odeszła zmienić życie, a im więcej czasu mija tym trudniej jej jest się odezwać lub wrócić. Rodzina mówiąc, że "ona by tak nigdy" wcale nie ułatwia i pokazuje brak akceptacji dla takiego zachowania, mimo że mogło być spowodowane załamaniem nerwowym. I nawet jeśli Tammy już czuje się lepiej, to wstyd i właśnie brak zrozumienia powstrzyma ją przed powrotem.
Z drugiej strony to normalne,że rodzina tego nie rozumie. Bardzo ich skrzywdziła.
Uwielbiam Cię słuchać 😊tylko u Ciebie na sprawach kryminalnych, zawsze w gratisie się uśmieje 😂jesteś genialna ❤️
Ja mam w sumie 3 teorie.
1) Kobieta po prostu uciekła. Niczego nie wzięła, żeby tak fizycznie i symboliczne zostawić wszystko za sobą, odciąć się od przeszłości i stać się nową osobą. Dodatkowo nie pozostawiła żadnych śladów i tropów. Co na to może wskazywać to to, że córka prawdopodobnie widziała ją na motorze. Tammy mogła właśnie uciekać z nowym partnerem.
2) Z racji tego, że jej stan psychiczny był zły, mogła cierpieć na depresję. To że odczuwała, pustkę, wybrakowane, nie miła siły pracować pasuje do objawów choroby. Podczas depresji można nie spać wcale, albo spać bardzo dużo, więc pójście do łóżka po pracy też się zgadza. Mogła już nie wytrzymać i odebrała sobie życie. Mieszkali przy lesie, więc nie trudno odejść gdzieś daleko i dokonać tam żywota. Liścik który zostawiła, mógł być listem pożegnalnym.
3) Bardzo naciągana opcja. Mąż stoi za morderstwem. Może miał jej po prostu dość, jej zdrad i jej stanu psychicznego, więc postanowił się jej pozbyć. Jeżeli to była wcześniej zaplanowana zbrodnia, to zrobił to idealnie. Przed i po morderstwie grał idealnego, opiekuńczego, martwiącego się partnera. Nikt by nie pomyślał, że ma coś z tym wspólnego. A do pozbycia się żony, mógł wynająć płatnego mordercę.
Zupka
i realize Im kinda randomly asking but does anyone know of a good place to stream newly released series online?
@Emerson Ronald flixportal :)
@Elijah Jadiel Thanks, signed up and it seems like a nice service =) I appreciate it !!
@Emerson Ronald Happy to help xD
@@emersonronald5328 what is going on here xD
Zupka :)
Co do zostawionego liściku i tego "kocham cię" no dla mnie to nie jest nic podejrzanego ,ja z moim mężem mamy zwyczaj pisania liścików jak gdzieś wychodzimy ,a druga osobą śpi ,czy po prostu jej nie ma ,zawsze kończymy liścik słowami "kocham cię" bez względu czy nie będziemy się widzieć przez 5 minut czy kilka godzin ,ale też mi się wydaje,że kobieta postanowiła zmienić swoje życie i zwyczajnie odeszła ,może podjęła taka decyzje żeby zrobic to poprzez ucieczke bo to jest łatwiejsza opcja niż mówienie o odejsciu mężowi ,rodzinie ,poniewaz zwyczajnie wszyscy by ja odwodzili od tego pomyslu i w efekcie może by się wahała lub została,a tego nie chciała...
Dziękuję i pozdrawiam
Dziękuję bardzo za kolejny odcinek. Uwielbiam Twoje podkasty. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego.
Witam Pani Julio :)
Bez zbędnego przeciągania zabieram się do słuchania :)
Dziękuję pięknie, rączki całuję i pozdrawiam milutko :)
PS: Hasło do tego odcinka / podcastu,to: Zupka :>
Od razu po zobaczeniu powiadomienia o filmie wieczór staje się przyjemniejszy❤
Zupka 🙂
A propos tego, że córka ją widziała na motocyklu, to myślę, że też mogła się mylić. W mojej miejscowości jest osobą łudząco podobna do mnie i to tak, że parę osób z pracy "widziało mnie" w miejscach, gdzie mnie na 100% nie mogło być, a moja córka jak ją zobaczyła, to nie zawołała "mamo! " tylko dlatego, że ta osoba miała na sobie ubranie nie przypominające żadnego z moich. Ja jej nigdy nie spotkałam.
Ale to ciekawe, czy rzeczywiście ktoś taki jest niedaleko Ciebie?
@@pixi2209 może kiedyś się dowiem 😉
Szyję i cudownie ciebie słuchać! musisz tak ciekawie,pozdrawiam
Robię paszteciki a tu...niespodzianka nowy podcast :)
Witaj mam nadzieje,ze juz skończyłaś robótki w kuchni ....Spokojnych ŚWIĄT
Piękna dałabyś czasem fote opisywanych członków. Zaspokaja to ciekawość czy np. mąż Tammy miał/ma 2 czy 3 ręce.
Zupka,zupka,zupka !!!
A może tak dla odmiany ,pokrzepienia w tych trudnych, pandemicznych czasach sprawy, ktore zostały rozwiązane, ?osoby zaginione odnaleziono..? To że jest tyle niewyjaśnionych zaginięć,zabójstw jest bardzo przygnębiające i smutne ....
w Stanach ,czy ogolnie w Ameryce Polnocnej , pozostawianie , pod listem czy ulotka do rodziny ,niezaleznie czy meza/ zony rodziny , jest norma pisanie ;kocham cie / was itp. W mojej opini u tej kobirty astapil moment / cas " wypalenia sie" emocjonanego / fizycznego , psychologicznego - pozdrowienia z Canady
👍🌞💕
Zawsze sprowadzasz mnie w dobry nastrój, dziękuje . Miłych Świat z Malty !
Witam.Życzę Ci Wesołych Świat.Serdecznie dziękuje za spedzony wspólnie czas.Serdecznie pozdrawiam.Buziaczki. ZUPKA.
Dziękuję za świetny materiał. Bardzo lubię ciebie słychać, masz unikatowy styl wypowiedzi i dar opowiadania 🙂 dobra robota! Pozdrawiam ciepło!
czyli podoba ci sie chaotyczny potok slow!!
@@wm7112 No właśnie.Przecież Julia opowiada ,a nie czyta z kartki.
Myślę ,że dużo trudniej jest opowiedzieć historię z głowy ,niż przeczytać z kartki,gdzie wcześniej można spokojnie zredagować i dobrze przemyśleć każde slowo.Wystarczy słuchać uważnie,aby zrozumieć opowiadaną historię.
Zupka. Bardzo dziekuje za mily wieczor.
Zupka Wydaje się że uciekła z kochasiem a on jąwykorzystał i zakopał. Pozdrawiam serdecznie.
Czuję się już Amerykanką, urodzoną w Polsce, ale zamieszkałą w Anglii:p
Obstawiałam że hasło będzie Vifon, aż się zaśmiałam jak to usłyszałam 😂
Dokładnie 😁
Można zakłady robić jakie będzie hasło 😁
Gratuluję Twojej Mamie. Wychowała bardzo sympatyczną, normalną dziewczynę.
Julia: mieszkali posrodku niczego wiec nie bylo gdzie tam chodzic
Ja: jak mozna mieszkac po srodku niczego i nie chodzic tam na spacery :p
O tym samym pomyślałam :)
Toż to centrum wypadowe 💪
Widocznie dla niektórych spacer to przede wszystkim lans, a przed kim tu się lansować w polu i w lesie, przed wiewiórkami? ;)
Ale potrafię sobie wyobrazić miejsca, w których spacer po prostu nie jest możliwy - np. gęste zarośla i krzewy, tereny bagniste itp.
Mi się to skojarzyło z Chojrakiem 🤣🤣🤣
Ja znam osobiście 2 kobiety, które zostawiły rodzinę, dzieci i poszły w długą....i to u nas w Polsce a nie w Ameryce...
Tez znam takie kobiety (dwie) i tez w Polsce... wydawaloby sie, ze to niesamowicie rzadkie, a jednak...
A ja wychowuję nastolatka, którego matka sobie poszła. Oczywiście do spółki z jego ojcem ;)
Zupka, wesolych świąt 🌲🌲🌲🌲
Dlaczego jej mąż nie mógłby mieć z tym nic wspólnego? W końcu wyniki z wariografu były wątpliwe, a jedyne klucze, którymi mogły zostać zamknięte drzwi to klucze męża ;)
Jeśli chodzi o "kocham cię" to Amerykanie mają fioła na tym punkcie, potrafią to powiedzieć kilkanaście razy dziennie, więc dla mnie najzwyczajniej w świecie normalne.
Notka mogła być prawdziwa, ale niekoniecznie napisana w dniu zaginięcia...
Natomiast w tym przypadku faktycznie kobieta po prostu mogła chcieć zniknąć...
Zupka 🤪Wesołych Świąt Bożego Narodzenia ❤️
Super ,będę miała co słuchać przy robieniu śledzi na święta. Zupka 😘
Matka mojej znajomej z klasy też zaginęła..od tak..wyszła do sklepu i nigdy już nie wróciła..
Po 4 czy 5 latach okazało się że mieszka w Hiszpani..ma się dobrze..ma nową rodzinę..Bez słowa zostawiła 2 swoich dzieci(wtedy 14 i 8 lat)..męża..🤷♀️Nie ogarniam..ale takie rzeczy mają miejsce..
Zupka z kubka🙃
Ciekawe czy też zostawiła dokumenty?
Zupka, chociaż myślałam że będzie motor 😜 ja mam dwie teorie. Kobieta zdecydowanie miała depresję. Możliwe że przyczyna była taka, że zdecydowała się na tak poważną relacje w młodym wieku, być może gdzieś tam z tyłu głowy cały czas tkwiła myśl, że nie zrealizowała się zawodowo i że w pełni nie spełniła swoich marzeń. Poza tym jednak opieka nad trójką dzieci i do tego praca zawodowa, nie oszukujmy się, jest to wyczerpujące i fizycznie i psychicznie. Wiemy że mąż starał się być wsparciem, natomiast dla osoby w depresji poklepanie po ramieniu i powiedzenie "wszystko będzie dobrze" zazwyczaj nie wystarczy. Prawdopodobnie zabrakło opieki lekarskiej i leczenia farmakologicznego. Moim zdaniem jedna z teorii jest taka, że Tammy zdecydowała się zakończyć swoje życie a że tereny wokół to tak jak mówisz pustkowie, być może jej ciało gdzieś leży do tej pory nieodnalezione, zasypane warstwami ziemi czy liści, śmieciami, może jest w jakim w zbiorniku wodnym, w jakimś zupełnie nieuczęszczanym miejscu. Ale za bardziej prawdopodobny uważam scenariusz, że nie widziała już innego rozwiązania niż po prostu rozpoczęcie wszystkiego od nowa. Tak styrany psychicznie człowiek nie będzie myśleć racjonalnie, nie będzie się również zastanawiać w danym momencie nad tym, co sobie w przyszłości pomyślą jego dzieci czy mąż, po prostu desperacko chce uciec. A ona sama mówiła, że chce uciec. Osoba na motorze nie musiała być nikim znajomym, to mogła być przypadkowa osoba którą poprosiła o podwiezienie na przykład do najbliższej stacji kolejowej.
Było super ciekawe!Zupka.👍🖐🙂
Kryptocytaciki - od teraz to moje ulubione słowo 😎😂
Swietny podcast ! Jak zwykle ❤️🌹Wesolych Swiat 🎄🧑🎄
Akurat pół godziny jazdy do Hamburga ✌ Miłego wieczoru 😉
The_Borez pozdrawiam, mieszkam niedaleko
Duszyczko kochana, im dłuższy tym lepiej. Super się Ciebie słucha
Hmmm ciekawa sprawa ,kobieta miała jakieś problemy emocjonalne ,różnie wtedy reagujemy i mogą zachowania zaskoczyć najbliższych.
Taki zwrot jest bardzo popularny "kocham cie"odnosi sie nawet do krutkigo rozstania.zupka
Droga Hulaj Duszo! Może pomyślisz nad wrzuceniem podkastów na spotify? Zupka:)
Ciekawa sprawa, zupka. Wesołych świąt Bożego Narodzenia Duszyczko. Pozdrawiam serdecznie ❤
Zupka 🤣Pozdrawiam serdecznie 😊
Tak właśnie się dzieje, kiedy kilkunastolatkowie zakładają rodzinę, bo wydaje im się, że są tacy dojrzali. Potem "niby wszystko jest idealnie, a jednak czegoś brakuje".
Pamiętam, co ja miałam w głowie będąc nastolatką. Byłam w związku z chłopakiem, który jak wówczas sądziłam, był absolutnie tym jedynym, którego kochałam na zabój. Misiaczki, buziaczki, serduszka.... Pamiętam jak mając 18 lat namawialam go na "zrobienie sobie bobaska", bo przecież są takie slodziutkie i malutkie.... O matko. Gdyby tak się stało, to teraz byłabym bardzo nieszczęśliwą i niespełnioną kobietą. Całe szczęście był mądrzejszy i bardziej rozgarnięty ode mnie. Oczywiście nasze drogi się rozeszły, gdy tylko oboje poszliśmy na studia.
Teraz mam 33 lata i jestem przeszczęśliwą mężatką. Nie planujemy dzieci i jest nam z tym fantastycznie. Wszystko przychodzi we właściwym czasie.
Umilasz mi robienie miodownika na święta, dziękuję 🥰
Zupka! Wesołych Świat! 🎄
Hulaj Dusza, kolejny materiał (Absurdalne), widnieje jako "prywatny". Nie zdążyłam obejrzeć 😭
Moja ulubiona seria 💖 zupka!
Zupka😁 moim zdaniem kobieta miała depresję poporodową...a wtedy nawet najbardziej oddany partner nie może zbyt wiele pomóc...i najłatwiej jest zacząć ,,od początku"... Pozdrawiam... I życzę wesołych świąt 🎄
Też stawiałabym na depresję poporodowa, która niestety jest poważnym problemem
Biedna kobieta. Kształciła się, rodziła dzieci, prowadziła dom, pracowała, wszystko robiła super. Tylko nikt nie powiedział jej PO CO? Czemu to ma służył? Co jest celem? Życie w dobrobycie nie oznacza wcale, że człowiek nie ma żadnych trosk
Wesołych Świąt.
Uwielbiam słuchać Cię :) Zupka
Zupka 😁 zaskoczyło mnie to, że cię tu znalazłam Jaśmin 😁 z przyjemnością wysłuchałam 😁
To nie Jaśmin
@@magdamagda8496 już się zorientowałam, że to nie Jaśmin ale chyba siostra lub jakas rodzina bo aż nieprawdopodobne jak podobne mają głosy i sposób mówienia. Bardzo lubię słuchać i jednej i drugiej. ☺️
@@sandradobrzynska6793 jak tu trafilam pod kazdym filmem pisałam Jaśmin na 100% :D to nie Jaśmin, a teraz Jaśmin wydaje mi sie przerysowana przy Hulaj duszy.
@@TheSindy25 to fakt. Julia jest bardziej naturalna ale obie mają świetny sposób mówienia i umiejętność opowiadania ciekawie historii.
Zupka. Kojarzę tę sprawę z amerykańskiego programu "Disappeared" ("Zaginieni").
👍👍👍👍
Zupka i wielkie dzięki ;(
Supka
Akurat będę zaraz wysiadać z autobusu i myślę sobie co bede słuchać a tu nagle powiadomienie 😅
Zupka ... na gwoździu. :)
Zupka😉😁pozdrowionka😘😘😘
Nie wydaje mi się że maz mial z jej zniknięciem coś wspólnego.. Bardziej byłabym za tym ze sama chciała "innego zycia" tym bardziej że jak wiadomo miala kochanków. Jak dla mnie sfingowala swoje zaginiecie i uciekła z kochasiem
Jeszcze nie wysłuchałam do końca, A już muszę skomentować. Tammy postanowiła mierzyć sobie ciśnienie 4 razy? To jeszcze nic w porównaniu z moją mamą. I potem się dziwi, że ma wysokie...
A może mama ma zaburzenia lękowe, niestety często wtedy nadgorliwie kontrolujemy swój puls ciśnienie. Ciągle wydaje się że serce za szybko bije.
Moja babcia świętej pamięci. Godz 8:00 mierzy ciśnienie - za niskie (wg. niej), pije kawę. 9:00 - za wysokie, bierze lek na nadciśnienie.
@@anulkaabi555 Dokładnie, ma...
@@abigail6369 Taka polityka Zamiast odpuścić trochę.
@@joannabugajska5472 jeżeli nie jest w terapi to spróbuj ja jakoś namówić.Zdrowia dla Was obu i spokoju .Wesołych Świąt
Zupka. Może i odeszła od rodziny. Sama znam dwie takie osoby, jedna zostawiła ojcu dwoje, druga jedno dziecko i jakoś nie widziała w tym nic dziwnego, że teraz to ona idzie realizować swoje plany ;/ Niemniej jednak żadna z nich nie robiła tego w tajemnicy, więc przynajmniej rodzina wiedziała, na czym stoi.
Ja dostałam powiadomienie w kolejce po karpia ,masakra kolejka na kilometr pozdrawiam
Od 3 dni gdy idę do pracy widzę kilometrowa kolejkę przed rybnym gdzie wszyscy stoją jeden na drugim... szczególnie starsze osoby,które tak się boja wirusa,ze kija nie jesteś w stanie wstawić pomiędzy jednym a drugim
@@dydun21 Ale się uśmialam z twojego komentarza,zwłaszcza ze slow,, kija niejesteś w stanie wstawić pomiędzy jednym a drugim".Dobre!!
zawsze slucham przy robieniu obiadu:D pozdrawiam
O to wcześnie robisz obiad, na kolacje
@@ElvisPe777 mieszkam w UK i tu jest godzine do tylu.. :) wiec mysle ze 16.00 to odpowiednia godzina na robienie obiadu:)
Zupka👑❤️
Zupka, i to z Vifonu :)
Zupka 🍜
Zupka Pozdrawiam
Ja gupia jestem więc mam jedno zasadnicze pytanie...
Dlaczego brzmisz jak Jaśmin ze Stanowo?
Błagam niech mnię ktoś oświeci...
O tym samym pomyślałam. W sumie siedzi mi to w głowie non stop.
Też zadaję to pytanie. Czy to Ty Jaśmin?
@@mysza1sa nie, to nie jest Jaśmin 😀
to nie Jaśmin, taki sposób mówienia, ale inne hasełka: jedna oczy jak 5zł z rybakiem, druga jak sarna na autostradzie, itd dużo podobieństw
A co z jej autem, które zostało pod miejscem pracy? Bo mąż pojechał sprawdzić, czy ona jest w pracy, ale nie wrócił dwoma autami naraz 🤷🏻♀️
Zupka
👌
Juleczko kochana, az sie ucieszylam, ze to nie tylko ja nie za bardzo za spacerkami. No, ale nie potepiam tych, co lubia lazic bez celu, bo wbrew pozorom cel zacny - dla zdrowia. Co do sprawy, to tez bym sie przychylala do wersji z ucieczka. Liscik z I Love You, to nic dziwnego, bo w Stanach i Kanadzie to sie bardzo czesto mowi, nawet konczac rozmowe telefoniczna, zamiast Bye. Jesli faktycznie kobieta sobie poszla, to ja i takie jak ona osoby osobiscie bardzo potepiam. Nie za to, ze se poszli, ale za to, ze zostawili po sobie tyle niepokoju nie tylko u najblizszych, ze nie wspomne tu rodzicow, czy dzieci. Zupka na dzis, to barszczyk powigilijny - bo to grzech wylewac ;) Pozdrowionka dla wszystkich!
Zupkaaaaaaaaaa!
zupka... pozdrawiam
Vifon 👍
Oczywiście zupka ☺️
🍜
Zupka😁
Zupka 😉
Moim zdaniem uciekła z kimś, chciała po jakimś czasie wrócić, ale cos poszło nie tak i już wrócić nie może, bo jej z nami nie ma :(
Zupka😉
Zupka!
Zupke grzybowa właśnie gotuje 😉
Zupka😊
Zupka! 🍜
Zupka 😋👍🤗
zupka!
dziwnie w tych ju es i ej, ze 17 latka mogla pracowac w aptece. w pl musi byc minimum technik farmacji.
👍🏻👍🏻👍🏻🙋♀️
Czy bedziesz dodawała więcej zdjęc w podcastach?
Zupka
Zupka 😂♥️
Duszyczko :)
zupka:)
Mnie zastanawia jedno. Jeśli córka widziała na motorze kobietę podobną do matki to dlaczego nie podeszła do niej??? Zupka :D
Może dlatego, że widziała tę osobę z okna samochodu (prowadzonego przez mamę koleżanki), a motor szybko jechał?
Zupka:9