Kolejny fajny film. Bardzo fajna recenzja miejsca gdzie, jak widać, można połowić w spokoju ryby. Super pomysł z objazdówką po komercjach i nie tylko, na Mazowszu. Często nie wiemy, że pod nosem są ciekawe miejsca, gdzie fajnie można spędzić czas. Myślę ze po takiej recenzji nie pozostaje nic innego jak się tam wybrać i sprawdzić samemu miejsce. Niezła niespodzianka z produktem od Fishing Toys, czekam na więcej. Z wędkarskim pozdrowieniem, do zobaczenia nad wodą :)
Gaweł jeżeli masz ochotę po prostu się zrelaksować i połowić sobie karpi do wiwatu, to Jegiel jest idealnym miejscem 🙂 jest też zbiornik z jesiotrami, więc coś troszkę innego, ale ja akurat na nim nie łowiłem, jakoś wolę karpie. Ten widok jak wędka spierdziela z podpórek zawsze mnie bawi 😉 Pozdrawiam serdecznie 👊
Ależ oczywiście, że tak :) Na komercji nie szuka się wędkarskich wyzwań, a raczej relaksu :) Wędkarskie wyzwania czekają na trudniejszych, dzikich wodach, a na komercji jest relaks, którego też czasem nam potrzeba. Pozdrawiam :)
No, w końcu porządne intro :) Musisz jeszcze tylko bossa pomęczyć, żeby sięgnął do kieszenie i z pomiędzy węży wyciągnął trochę bilonu na jakąś kamerkę, bo to jasno/ciemno/jasno/ciemno trochę irytuje :) Cały czas łapię za ekran laptopa i macham nim dół góra, bo mam wrażenie, że to u mnie system dostosowuje jasność ekranu do jasności w pokoju :P I nie pomyliłeś się, PZW vs fishing - dobrze powiedziane :D Podsumowując, widać spory progres, oby dalej w tym kierunku. 🔥💪🔥💪🔥 Czekam na następny filmik, bo sam wiesz co ;)
Hehe dzięki, a nowa kamerka właśnie dotarła, więc teraz muszę nauczyć się jej używać 😆 następne 2 filmy jeszcze będą kręcone "Hujałejem" ale już kolejne powinny być na "Gołpro" 😉 Wielkie pozdrosy 👊
Można opłacić w barze, albo poczekać na Pana, który pobiera opłaty. Zazwyczaj jeździ na quadzie. Można wjechać na łowisko autem, ale za to jest dodatkowa opłata.
Dobrze sciemiasz haha byłem tam nie raz i więcej tam nie pojadę trawa skoszona? Gdzie bo na filmie nie widać żeby była skoszona nie raz tam sam musiałem miejsce sobie skosić bo nie dało się rozłożyć masakra a i jeszcze dużo ryb? Nie sądzę haha niezła reklama tylko szkoda że nie prawdziwa pozdrawiam a ceny w sklepie są masakryczne
Adamie drogi nie wiem co Cię tak cieszy, ale jak masz ochotę powylewać frustrację, bo nie złowiłeś ryby, to trochę wybrałeś kiepskie miejsce. Napisałeś, że ściemniam. W którym momencie i na jaki temat? Piszesz o reklamie, czego? Łowiska? Niby z jakiego powodu. Nie współpracuję z nimi i nie mam najmniejszych powodów żeby kłamać. Pojechałem tam pierwszy raz, usiadłem w pierwszym miejscu i złowiłem w pierwszych 5 rzutach 5 ryb. Kłamałbym, gdybym powiedział, że było inaczej. Tak, trawa była skoszona i wszędzie można było wygodnie się rozłożyć. Ryb tam jest pełno, PEŁNO! I jeżeli masz problem żeby tam co złowić to z pewnością nie jest to wina samego łowiska. Pojedź, spróbuj raz jeszcze, może tym razem się uda.
@@fishingtoys6648 cieszy mnie twoja gadka bo żeby tam dobrze mówić o tym łowisku to jedź tam kilka razy to zmienisz zdanie na 100% pływające ławki po stawie zero reakcji opiekunka na głośne imprezy na łowisku zero jakiej kolwiek kontroli wędkarze ryby chowają do samochodu brak słów tylko co tam jest piękne to widoki i zachody słońca. Jedna toaleta na całym terenie i to jescze na samym początku te niby wiaty brodne zaniedbane zniszczone ach mam dużo minusów i nie tylko ja ale każdy ma prawo do swojej opinii a gdzie ty tam widzielales PEŁNO ryb to nie mam pojęcia
Ja nie neguję Twojego prawa do własnej opinii. Nie piszę również, że to, o czym piszesz nie jest faktem. Być może tak faktycznie jest, ale to nie ja Ciebie nazywam kłamcą. Moja osobista wizyta wyglądała dokładnie tak, jak na filmie i moje wrażenia były takie, jak opowiedziałem. A łowiłem na różnych komercjach w Wlk. Brytanii i wiem, że może być gorzej.
Myślę, że jeżeli szukasz dobrej zabawy to ten właśnie staw jest znakomity. Jest tam dużo ryb, a wśród nich już nawet fajne sztuki. Jest też staw z jesiotrami, jeżeli takie coś Cię interesuje. Nie wiem natomiast, w którym zbiorniku są największe karpie. Jeśli więc chcesz się nastawić na dużą rybę to warto podpytać obsługi, który zbiornik jest najlepszy.
Bardzo ładnie utrzymane miejsce, podejrzewam,że właściciel ma coś wspólnego z wedkarstwem skoro w tak idealny sposób wszystko jest zarządzone. Ja wychodzę z założenia,że nie ważne gdzie się łowi bądź siedzi ważne żeby czerpać z tego przyjemność 🙂 wiadomo,że jak człowiek jest zabiegany, zapracowany to miejscówka,którą wybrałeś jest lepszym wyborem bo wystarczy chwilka i już można się usadzić i w tą wodę popatrzeć i resetować głowę. Połowione piękne rybki, czas w miły sposób spędzony, bateryjki naładowane. W ogóle, uwaga komplement masz świetną koszulkę! 😉
Dziękuję, to seria limitowana, było ich tylko kilka 😉 Tak, miejsce jest prowadzone bardzo sensownie. Zarówno zbiorniki, jak i zaplecze sanitarne, noclegi i bar są dopilnowane i prowadzone z głową. Naprawdę fajne miejsce na reset z rodziną, gdy chcemy pojechać gdzieś, gdzie jest wygodnie, a najbliżsi mogą coś wypić, zjeść i relaksować się nie nudząc się zbyt szybko 🙂 Ba! mogą nawet sami coś złowić, bo ryb tam jest zatrzęsienie 😉
@@fishingtoys6648 pamiętam początki przygód z wędką jak się papa cieszyła jak ryby brały jak szalone na małych, ukrytych wśród pól, łąk i lasów stawkach przecież to znaczyło więcej niż złoto 😁 a jak jeszcze złapało się rybę większą od Brata to w ogóle radość także faktycznie na Dzieciakach bądź wędkarzach,którzy zaczynaja zabawę można zrobić wrażenie i to jest bardzo dobra opcja. Później już nie będzie radości jak się wyciągnie dwudziestego karasia o wymiarach paluszka rybnego 🤣🤣ale podejrzewam,że właśnie te potwory skradły moje serce i teraz kradną pieniądze 🤣🤣
Ryby cieszą proporcjonalnie do skali trudności ich złowienia 🙂 Czasem karaś z dzikiej wody da więcej radości niż karp z komercji, podobnie z resztą jak leszcz z Narwi, na którego trzeba czasem czekać godzinami 🙂 ważne, żeby te emocje były żywe i żeby wędkarstwo dawało nam pozytywną energię i kontakt z przyrodą, której zwłaszcza w miastach coraz mniej.
Nie, żebym był złośliwy, ale silenie się na jakiś pseudo-marketing kołowrotków z "hipermarketu" to lekka porażka. Takie zakupy kończą się jak ten podbierak z filmu co się rozleciał na trzeciej rybie...
Ja się wcale nie wysilałem. Kołowrotek sprawdza mi się w porządku, bo sam go osobiście znalazłem i do tego marketu dostarczyłem. Nie każdy towar z marketu to szmelc, a nie każdy towar ze specjalistycznego sklepu to złoto. Powiedziałem wyraźnie, że nie jest to żaden wyszukany sprzęt, ale przyzwoity kręciołek za nieduże pieniądze. Absolutnie nie zmuszam do zakupu. O producencie sztycy do podbieraka nie mówiłem, bo wiele firm ma podobne, a konstrukcja ma swoje wady i jeżeli ktoś takich używa, znakomicie o tym wie. Nie mam jednak do niego pretensji, bo używam go od lat i miał prawo w końcu zawieść. Pozdrawiam! PS jeśli masz jakiś sprzęt, który uważasz, że jest wart rekomendacji, to napisz proszę śmiało. Jeśli tylko będę miał okazję, chętnie o nim opowiem, może wtedy Twoje doświadczenie dotrze do kolejnych osób i Twoja wiedza sprawi, że ktoś kupi wartościową, godna swej ceny rzecz.
@@fishingtoys6648 Czy kołowrotek się sprawdzi, to można określić minimum po jednym sezonie, jak złapie parę razy wilgoci, trochę zanieczyszczeń, poholuje trochę fajnych rybek. Zakładam, że takich testów nie było, bo wtedy zobaczylibyśmy tu inny materiał, niż jakiś pojedynczy wypad na komercyjne jezioro. Sam go Pan znalazł i dostarczył, albo jak usłyszałem na filmiku wy-source-ował :) (dobre słowo, od razu czuć wyższy poziom biznesu). Z całym szacunkiem dla Pańskiego trudu, ale w dzisiejszych czasach to wielką sztuką nie jest, raczej kwestia posiadanych zasobów finansowych. Chyba, że o czymś nie wiemy i Pańskie zapewnienia są oparte na wcześniejszych doświadczeniach z producentami/dystrybutorami kołowrotków. Wtedy warto by się tym podzielić, szczególnie w sytuacji gdy własną osobą argumentuje się wartość oferowanego produktu. Proszę nie odbierać tego co napisałem jako złośliwość, akurat tez zajmuje się marketingiem, choć w innej branży :) Również pozdrawiam i życzę sukcesów ;) PS. Blachy Polsping są warte rekomendacji, ale to już sami wiecie lepiej ;)
@@piotrstankiewicz63 na blachy Polsping przyjdzie czas, ale na razie dajemy szczupakom spokój, szkoda ich męczyć w upał :) Panie Piotrze proszę sobie wyobrazić, że ja ten kołowrotek mam nie od wczoraj i nie ja jeden sprawdzam, czy dobrze się sprawuje. Nie porównuję go do marek premium, ani sprzętów za 600, 800, czy 1000 zł. Na rynku jest cała masa sprzętu i każdy ma prawo wybrać to, co mu odpowiada. To, czy coś jest wielką sztuką, czy też nie, pozostawiam bez komentarza, bo nie ma tu miejsca na opisywanie całego procesu związanego ze znalezieniem, sprawdzeniem, sprowadzeniem i wprowadzeniem produktu na rynek. Marketing to jednak trochę inny dział, ale doceniam Pańską opinię. Z resztą mówię w swoich filmach o różnych sprzętach m.in tutaj o wędzisku Shakespear'a i będę o nich mówił nie raz. Nie dlatego, że nimi handlujemy, bo nie handlujemy, ale dlatego, że mam od dziecka sentyment do ich marki, a ich wędziska nigdy mnie nie zawiodły. Proszę więc nie obawiać się o to co markuję swoim imieniem, bo w swoich opiniach jestem szczery. Raz jeszcze zachęcam do dzielenia się opinią na temat własnych doświadczeń. Chętnie poczytam. Pozdrawiam serdecznie.
Kolejny fajny film. Bardzo fajna recenzja miejsca gdzie, jak widać, można połowić w spokoju ryby. Super pomysł z objazdówką po komercjach i nie tylko, na Mazowszu. Często nie wiemy, że pod nosem są ciekawe miejsca, gdzie fajnie można spędzić czas. Myślę ze po takiej recenzji nie pozostaje nic innego jak się tam wybrać i sprawdzić samemu miejsce.
Niezła niespodzianka z produktem od Fishing Toys, czekam na więcej.
Z wędkarskim pozdrowieniem, do zobaczenia nad wodą :)
Gaweł jeżeli masz ochotę po prostu się zrelaksować i połowić sobie karpi do wiwatu, to Jegiel jest idealnym miejscem 🙂 jest też zbiornik z jesiotrami, więc coś troszkę innego, ale ja akurat na nim nie łowiłem, jakoś wolę karpie. Ten widok jak wędka spierdziela z podpórek zawsze mnie bawi 😉 Pozdrawiam serdecznie 👊
Cześć Marcin. Ciekawy materiał oraz fajnie zmontowany ładne ryby 🔥💪😉pozdrawiam Dominik.
Dzięki Dominik 🙂 Wiem, że Ty bardziej celujesz w większe karpie, ale i takie po parę kilo potrafią dać popalić 😉 pozdrawiam 👊
Powitać... Komercja owszem, jest fajnie, więcej ryb niż na dzikiej wodzie ale żadna ryba z komercji nie cieszy tak jak dzikus np z rzeki. Pozdro 🎣🎣🎣
Ależ oczywiście, że tak :) Na komercji nie szuka się wędkarskich wyzwań, a raczej relaksu :) Wędkarskie wyzwania czekają na trudniejszych, dzikich wodach, a na komercji jest relaks, którego też czasem nam potrzeba. Pozdrawiam :)
To jedno z łowisk które muszę odwiedzić w najbliższym czasie. Mam znajomego który tam karpiuje i ma niezłe efekty, z tym że on to stały bywalec .
Ja łowiłem tylko na jednym stawie, ale ryb jest tam pełno 🙂
@@fishingtoys6648 na ktorym?
@@arcziv96 jeśli dobrze kojarzę to na dwójce. Na tym wprost od parkingu, po prawej stronie grobli.
No, w końcu porządne intro :) Musisz jeszcze tylko bossa pomęczyć, żeby sięgnął do kieszenie i z pomiędzy węży wyciągnął trochę bilonu na jakąś kamerkę, bo to jasno/ciemno/jasno/ciemno trochę irytuje :) Cały czas łapię za ekran laptopa i macham nim dół góra, bo mam wrażenie, że to u mnie system dostosowuje jasność ekranu do jasności w pokoju :P I nie pomyliłeś się, PZW vs fishing - dobrze powiedziane :D Podsumowując, widać spory progres, oby dalej w tym kierunku. 🔥💪🔥💪🔥 Czekam na następny filmik, bo sam wiesz co ;)
Hehe dzięki, a nowa kamerka właśnie dotarła, więc teraz muszę nauczyć się jej używać 😆 następne 2 filmy jeszcze będą kręcone "Hujałejem" ale już kolejne powinny być na "Gołpro" 😉 Wielkie pozdrosy 👊
@@fishingtoys6648 to pożycz mnie pan te gołpro, to przetestuję i nagram Ci jakiś materiał z łowienia na Krecie ;)
@@grzesiek504 na Kretę jedziesz? To nieetyczne! Ja też chcę ;) Dobrej zabawy :)
@@fishingtoys6648 no dobra, to zrobię Ci miejsce w walizce, najwyżej będę chodził przez 10 dni w jednych majtach ;P
A to na Krecie nie ma gdzie kupić majtów? 😉
Przecież w pół godziny to ja tutaj magisterkę napiszę :D
Dawaj Martula, ja tam lubię czytać Twoje komentarze na żywo 😉
Na którym stawie polecasz łowić karpie i jesiotry ? I na co bo mam zamiar za tydzień pojechać ale nie znam łowiska
Witaj, wybacz dopiero zobaczyłem Twój komentarz. Byłeś na łowisku? Udało się połowić?
@@fishingtoys6648 byłem dwa razy raz złowiłem 2karpie jakos po 2,3 kg, adrugi raz od 6 do 20 nic na łowsiku numer 4 stanowisko takei same 71
Po opłatę za wędkowanie ktoś przychodzi na stanowisko czy trzeba tam gdzieś opłacać jak się przyjedzie
Można opłacić w barze, albo poczekać na Pana, który pobiera opłaty. Zazwyczaj jeździ na quadzie. Można wjechać na łowisko autem, ale za to jest dodatkowa opłata.
Na co łowiles czerwony robak?
Na kukurydzę Dominik, żadnych wybitnych specjałów :)
Dobrze sciemiasz haha byłem tam nie raz i więcej tam nie pojadę trawa skoszona? Gdzie bo na filmie nie widać żeby była skoszona nie raz tam sam musiałem miejsce sobie skosić bo nie dało się rozłożyć masakra a i jeszcze dużo ryb? Nie sądzę haha niezła reklama tylko szkoda że nie prawdziwa pozdrawiam a ceny w sklepie są masakryczne
Adamie drogi nie wiem co Cię tak cieszy, ale jak masz ochotę powylewać frustrację, bo nie złowiłeś ryby, to trochę wybrałeś kiepskie miejsce.
Napisałeś, że ściemniam. W którym momencie i na jaki temat?
Piszesz o reklamie, czego? Łowiska? Niby z jakiego powodu. Nie współpracuję z nimi i nie mam najmniejszych powodów żeby kłamać. Pojechałem tam pierwszy raz, usiadłem w pierwszym miejscu i złowiłem w pierwszych 5 rzutach 5 ryb. Kłamałbym, gdybym powiedział, że było inaczej. Tak, trawa była skoszona i wszędzie można było wygodnie się rozłożyć. Ryb tam jest pełno, PEŁNO! I jeżeli masz problem żeby tam co złowić to z pewnością nie jest to wina samego łowiska. Pojedź, spróbuj raz jeszcze, może tym razem się uda.
@@fishingtoys6648 cieszy mnie twoja gadka bo żeby tam dobrze mówić o tym łowisku to jedź tam kilka razy to zmienisz zdanie na 100% pływające ławki po stawie zero reakcji opiekunka na głośne imprezy na łowisku zero jakiej kolwiek kontroli wędkarze ryby chowają do samochodu brak słów tylko co tam jest piękne to widoki i zachody słońca. Jedna toaleta na całym terenie i to jescze na samym początku te niby wiaty brodne zaniedbane zniszczone ach mam dużo minusów i nie tylko ja ale każdy ma prawo do swojej opinii a gdzie ty tam widzielales PEŁNO ryb to nie mam pojęcia
Ja nie neguję Twojego prawa do własnej opinii. Nie piszę również, że to, o czym piszesz nie jest faktem. Być może tak faktycznie jest, ale to nie ja Ciebie nazywam kłamcą. Moja osobista wizyta wyglądała dokładnie tak, jak na filmie i moje wrażenia były takie, jak opowiedziałem. A łowiłem na różnych komercjach w Wlk. Brytanii i wiem, że może być gorzej.
czy to staw nr 2?
Nie pamiętam, który to był nr. Mówi się na niego "rekreacyjny", ten na wprost od parkingu i baru 🙂
@@fishingtoys6648 staw nr2 to jest właśnie rekreacyjny, dzięki, teraz wiem że na karpiówki też można ładnie połowić
Na którym stawie łowiłeś?
Witaj, on się nazywa bodajże rekreacyjny. Na wprost od parkingu i baru 🙂 często tam łowisz?
@@fishingtoys6648 właśnie nigdy tam nie byłem. W tą niedzielę wybieram się pierwszy raz i chciałem kolegę podpytać co i jak.
Myślę, że jeżeli szukasz dobrej zabawy to ten właśnie staw jest znakomity. Jest tam dużo ryb, a wśród nich już nawet fajne sztuki. Jest też staw z jesiotrami, jeżeli takie coś Cię interesuje. Nie wiem natomiast, w którym zbiorniku są największe karpie. Jeśli więc chcesz się nastawić na dużą rybę to warto podpytać obsługi, który zbiornik jest najlepszy.
@@fishingtoys6648 Dzięki, tak właśnie zrobię.
@@siewier6894 bardzo proszę :) Trzymam kciuki i życzę powodzenia! Daj znać jak poszło :)
Jaką wędka łowiłeś
Cześć Kuba. Wędka to Shakespeare Agility match 13ft. Ta seria nie jest już produkowana z tego co się orientuję.
@@fishingtoys6648 Bardzo dziękuję za odpowiedź czy dałbyś radę nagrać jakiś odcinek z Łowiska Halinów😀
@@kubamaliszewski9758 bardzo chętnie. Postaram się to zrobić w tym sezonie :)
@@fishingtoys6648 Bardzo dziękuję za odpowiedź i już się nie mogę doczekać 😀
Ps. Pozdrowisz mnie na odcinku🤣
@@kubamaliszewski9758 jasna sprawa 😉
Bardzo ładnie utrzymane miejsce, podejrzewam,że właściciel ma coś wspólnego z wedkarstwem skoro w tak idealny sposób wszystko jest zarządzone. Ja wychodzę z założenia,że nie ważne gdzie się łowi bądź siedzi ważne żeby czerpać z tego przyjemność 🙂 wiadomo,że jak człowiek jest zabiegany, zapracowany to miejscówka,którą wybrałeś jest lepszym wyborem bo wystarczy chwilka i już można się usadzić i w tą wodę popatrzeć i resetować głowę. Połowione piękne rybki, czas w miły sposób spędzony, bateryjki naładowane. W ogóle, uwaga komplement masz świetną koszulkę! 😉
Dziękuję, to seria limitowana, było ich tylko kilka 😉 Tak, miejsce jest prowadzone bardzo sensownie. Zarówno zbiorniki, jak i zaplecze sanitarne, noclegi i bar są dopilnowane i prowadzone z głową. Naprawdę fajne miejsce na reset z rodziną, gdy chcemy pojechać gdzieś, gdzie jest wygodnie, a najbliżsi mogą coś wypić, zjeść i relaksować się nie nudząc się zbyt szybko 🙂 Ba! mogą nawet sami coś złowić, bo ryb tam jest zatrzęsienie 😉
@@fishingtoys6648 pamiętam początki przygód z wędką jak się papa cieszyła jak ryby brały jak szalone na małych, ukrytych wśród pól, łąk i lasów stawkach przecież to znaczyło więcej niż złoto 😁 a jak jeszcze złapało się rybę większą od Brata to w ogóle radość także faktycznie na Dzieciakach bądź wędkarzach,którzy zaczynaja zabawę można zrobić wrażenie i to jest bardzo dobra opcja. Później już nie będzie radości jak się wyciągnie dwudziestego karasia o wymiarach paluszka rybnego 🤣🤣ale podejrzewam,że właśnie te potwory skradły moje serce i teraz kradną pieniądze 🤣🤣
Ryby cieszą proporcjonalnie do skali trudności ich złowienia 🙂 Czasem karaś z dzikiej wody da więcej radości niż karp z komercji, podobnie z resztą jak leszcz z Narwi, na którego trzeba czasem czekać godzinami 🙂 ważne, żeby te emocje były żywe i żeby wędkarstwo dawało nam pozytywną energię i kontakt z przyrodą, której zwłaszcza w miastach coraz mniej.
@@fishingtoys6648 lepiej podsumować tego nie można! Się zgadzam!
Nie, żebym był złośliwy, ale silenie się na jakiś pseudo-marketing kołowrotków z "hipermarketu" to lekka porażka. Takie zakupy kończą się jak ten podbierak z filmu co się rozleciał na trzeciej rybie...
Ja się wcale nie wysilałem. Kołowrotek sprawdza mi się w porządku, bo sam go osobiście znalazłem i do tego marketu dostarczyłem. Nie każdy towar z marketu to szmelc, a nie każdy towar ze specjalistycznego sklepu to złoto. Powiedziałem wyraźnie, że nie jest to żaden wyszukany sprzęt, ale przyzwoity kręciołek za nieduże pieniądze. Absolutnie nie zmuszam do zakupu. O producencie sztycy do podbieraka nie mówiłem, bo wiele firm ma podobne, a konstrukcja ma swoje wady i jeżeli ktoś takich używa, znakomicie o tym wie. Nie mam jednak do niego pretensji, bo używam go od lat i miał prawo w końcu zawieść. Pozdrawiam! PS jeśli masz jakiś sprzęt, który uważasz, że jest wart rekomendacji, to napisz proszę śmiało. Jeśli tylko będę miał okazję, chętnie o nim opowiem, może wtedy Twoje doświadczenie dotrze do kolejnych osób i Twoja wiedza sprawi, że ktoś kupi wartościową, godna swej ceny rzecz.
@@fishingtoys6648 Czy kołowrotek się sprawdzi, to można określić minimum po jednym sezonie, jak złapie parę razy wilgoci, trochę zanieczyszczeń, poholuje trochę fajnych rybek. Zakładam, że takich testów nie było, bo wtedy zobaczylibyśmy tu inny materiał, niż jakiś pojedynczy wypad na komercyjne jezioro. Sam go Pan znalazł i dostarczył, albo jak usłyszałem na filmiku wy-source-ował :) (dobre słowo, od razu czuć wyższy poziom biznesu). Z całym szacunkiem dla Pańskiego trudu, ale w dzisiejszych czasach to wielką sztuką nie jest, raczej kwestia posiadanych zasobów finansowych. Chyba, że o czymś nie wiemy i Pańskie zapewnienia są oparte na wcześniejszych doświadczeniach z producentami/dystrybutorami kołowrotków. Wtedy warto by się tym podzielić, szczególnie w sytuacji gdy własną osobą argumentuje się wartość oferowanego produktu. Proszę nie odbierać tego co napisałem jako złośliwość, akurat tez zajmuje się marketingiem, choć w innej branży :) Również pozdrawiam i życzę sukcesów ;) PS. Blachy Polsping są warte rekomendacji, ale to już sami wiecie lepiej ;)
@@piotrstankiewicz63 na blachy Polsping przyjdzie czas, ale na razie dajemy szczupakom spokój, szkoda ich męczyć w upał :) Panie Piotrze proszę sobie wyobrazić, że ja ten kołowrotek mam nie od wczoraj i nie ja jeden sprawdzam, czy dobrze się sprawuje. Nie porównuję go do marek premium, ani sprzętów za 600, 800, czy 1000 zł. Na rynku jest cała masa sprzętu i każdy ma prawo wybrać to, co mu odpowiada. To, czy coś jest wielką sztuką, czy też nie, pozostawiam bez komentarza, bo nie ma tu miejsca na opisywanie całego procesu związanego ze znalezieniem, sprawdzeniem, sprowadzeniem i wprowadzeniem produktu na rynek. Marketing to jednak trochę inny dział, ale doceniam Pańską opinię. Z resztą mówię w swoich filmach o różnych sprzętach m.in tutaj o wędzisku Shakespear'a i będę o nich mówił nie raz. Nie dlatego, że nimi handlujemy, bo nie handlujemy, ale dlatego, że mam od dziecka sentyment do ich marki, a ich wędziska nigdy mnie nie zawiodły. Proszę więc nie obawiać się o to co markuję swoim imieniem, bo w swoich opiniach jestem szczery. Raz jeszcze zachęcam do dzielenia się opinią na temat własnych doświadczeń. Chętnie poczytam. Pozdrawiam serdecznie.
@@fishingtoys6648 A gdzie produkowane są te kołowrotki, jeśli można wiedzieć?
Oczywiście, że można - w Chinach. To żadna tajemnica 🙂