Jak ciśnienie za wysokie, to jadę na ryby sam. Jak za niskie to zabieram żonę i ona mi nad wodą to ciśnienie reguluje😂. Jak jadę z kumplami to biorą, zawsze biorą. No flaszkę biorą 😁.
Ja testowałem byłą i aktualną Żonę. Pierwsza wyjęła leszcza 2,5 kg oraz kilowego szczupaka. No ale jak to bywa w życiu, czasem trzeba się rozstać. Druga na totalnym bezrybiu i na małej rzeczce wyjęła 3 kilogramową szczupaczycę, odpięła, zważyła ,sfociła. zmierzyła i wypuściła. Od tamtego czasu ryby tylko fotografujemy. I tak już od 34 lat Moja Pani jest Podbierakową oraz sternikiem naszej łódki wędkarskiej. Ona rządzi, ja udaję posłusznego i w nocy przy ognisku ciągniemy piękne sandacze i dobre wino. Wnuki już do nas dolączają i wychowamy je na porządnych wędkarzy
Jak jesteś wędkarzem pełną gebą to nie patrzysz na ciśnienie pełnię księżyca itd. Lecisz nad wodę i cieszysz się cisza spokojem i tym że jesteś nad wodą a jak uda się coś złapać to tylko bonus chyba że miesiarze maja inne zdanie ja mieszkam nad rzeką i od 2 lat troci nie złapałem ale cieszę się każdym wyjazdem a były lata że 15 ryb i wiecej to była norma w roku
To racja. Ja też nieraz na kacu mówię sobie, że "Ooo nie! To nie ten dzień! Dzisiaj na pewno nie będę żerował i nikt ani nic mnie nie sprowokuje do spożywania", po czym wracam do domu nażerowany jak świnia bo ktoś wyszedł poza swój schemat i użył niekonwencjonalnej metody nęcenia.
😂 u mnie odwrotnie 😂fakt że karaski,jest ich multum 😅 ale udało mi się wyciągnąć 2,7 kg lina w sobotę, tak że ten... bez znaczenia, bardziej na temperaturę powietrza stawiała 😉
Jesteśmy absolutnymi mistrzami w wymyślaniu przyczyn naszych wędkarskich porażek, tym czasem 99,9% z nich to wynik naszych błędów (zła zanęta, zła przynęta, nie taki zestaw itp.) lub nieznajomości łowiska. Co do ciśnienia atmosferycznego to tylko jedno uściślenie, gwałtowne skoki lub spadki rzeczywiście potrafią całkowicie odciąć żerowanie ryb, tyle że dzieje się to tylko w przypadku naprawdę gwałtownych zmian (np. powodowanych przez bardzo gwałtowne i silne burze na rozbudowanym froncie atmosferycznym) i trwa maksymalnie do kilku godzin. Pozdrawiam. Ps. Pawle jak tam łokieć?
Tak czyli jak łowię cały czas na tym samym stawie o tej samej porze z tym samym pelletem i zestawem i raz mi biorą jak szalone ryby a raz cały dzień nic i od czego niby to zależy
@@jet43nie o zdobycz chodzi , a szansę na wygraną mamy 1 : 1 ..... kontakt z naturą, spokoj, a cierpliwość o której pisałem zdaje swój egzamin.... 💪😎🐟🏃♂️👍
Pawle masz racje zgadzam sie z tobą w 100 % potęga własnego umysłu , żona mnie właśnie uczy jak zaklinać rzeczywistość i myśleć pozytywnie i to działa naprawdę , jeszcze musze to przekuć w sukcesy wędkarskie
Ryby nie biorą bo zwyczajnie jest ich mało. Zawsze gdy jestem na rybach na zbiornikach komercyjnych to udaje się złowić rybkę, te duże pod pewnymi warunkami. Typowanie miejsca ma kolosalne znaczenie które u wielu wedkujacych wydaje się nie mieć znaczenia. Znajomość zbiornika i obserwacje to podstawa.
Ja zauważyłem, że w mojej okolicy w pewnym okresie można łowić z zegarkiem w ręku. Sprawdzała się ta zasada zarówno do spinningu jak i przy łowieniu z gruntu. Raz chodziłem cały dzień i zero jakichkolwiek wyjść, uderzeń itd. Rzucałem na wszystko. I dosłownie koło 19 ryby się odpaliły i nagle klenie zaczęły brać. Reagowały na większość przynęt, które były cały dzień nieskuteczne. I teraz jest podobnie, przychodzi godzina i ryby zaczynają się pojawiać w danych miejscach. Kilka lat temu jak częściej łowiłem z gruntu na stawach to przychodziła godzina 20:00 i jak do 20:30 się ryby nie złowiło to już raczej się nie dało nic złowić. Ryby aktywowały się na te pół godziny i wtedy dało je się złowić. Latem rok temu jak mi się udało ustalić godziny kiedy klenie są aktywne to codziennie miałem przynajmniej jedną rybę. A jak żerowały to i udawało się kilka ryb w przeciągu godziny złowić. Wiadomo jak pogoda szaleje i raz jest gorąco a drugiego dnia zimno to wtedy się ciężko łowi, bo choćby nawet w mojej okolicy klenie dalej nie są wytarte, więc pewnie zachowują się tak jakby był maj i przez to może być ciężej je złowić - w końcu mamy lipiec i już powinny dawno być wytarte.
Samo Życie !!!!. I dlatego już od paru lat lubię oglądać te pańskie programy . Bo Nic nie zwalnia Nas od eksperymentowania nad wodą . I jak mawiał mój mistrz i nauczyciel pan Czesław - Julek tu nie politechnika tu się myśli . Bo w wędkarstwie obowiązuje jedna Zasadnicza zasada - Czasami Nie obowiązują Żadne Zasady . Szczupak rzuci się na chleb lub kukurydzę a płoć zaatakuje mepsa . Pozdrawiam Julian emeryt Ps. I unikajmy nad wodą wszelakich malkontentów ,,myślicieli oraz ekspertów "
A fazy księżyca, konstelacje gwiazd, meteoryty, starlinki, wybuchy na słońcu, nasz nastrój, menopauza teściowej, niewyniesione śmieci, atmosfera polityczna i tuziny innych powodów. Mam to gdzieś bo nad wodą czy na wodzie jestem dla przyjemności. Rok temu na Jez Lubie z pontonu przez 14 dni jeden szczupak i kilkanaście cudownych zdjęć. W tym roku na Jez Drawskim przez 10 dni z łodzi ani jednej ryby. Za to po 2-4 kg prawdziwków dziennie na brzegach ( czerwcowy wysyp ). We wrześniu jedziemy popływać na.. jeszcze nie wiemy. I znów będzie wspaniale. A ryby jak zwykle będą tylko pretekstem. U mnie na stawie ryby jak smoki - sam zarybiałem i dokarmiam więc wiem - i też nie biorą. Ale co posiedzę z piwkiem i wędką to moje. A zadowolona Najlepsza z Żon jest porównywalna z Wieeelką Rybą w podbieraku. I kolacja dla zmęczonego wędkarza się zrobi, i jakieś male piwko ktoś poda a i łóżeczko pościeli. Panowie Koledzy, dbajmy także o to co już na brzegu a zwróci się po wielokroć. Ryby powtarzam, to tylko pretekst do zachowania harmonii w naturze i w życiu Stare powiedzenie: co nosi do domu rybak? ano ryby. A wędkarz? wędki Trollingu nie uznaję bo to w przeszłości była najbardziej ścigana metoda kłusownicza o nazwie dorożka Pozdrawiam Kolegów po kiju i aparacie fotograficznym i nie ulegajmy terrorowi RYB
Jedyna rzecz na którą narzekam u siebie w ulubionym miejscu, to wiatr wiejący w złą stronę :D a to tylko dlatego że jak wieje w stronę pomostu to rzucam zdecydowanie bliżej. Tylko tyle. Też znam takich geniuszy że nie bierze bo ciśnienie, bo słońce, bo chmur za dużo, bo się nie spławiają - i wiecie co? Często gęsto wyciągam przy nich cokolwiek drapieżnego i wtedy mówię że gratisem do zakupu sprzętu była moc rybobrania. Zawsze działa :D
Witam. Mam kolege z którym często chodze na ryby ale on zamknięty jest tylko na odre. A w zasadzie był do czasu aż nie zabrałem go na mały stawik(przez kolege nazywany kałużą). W poerwszy dzień wyjąłem z tej kałuży suma prawie metr a na drugi dzień kolega wyjął o 4 cm większego. Szybko zmienił podejście co do odry i teraz szuka wszędzie tych małych kałuż😂😂. Dzięki za fajny filmik. Pozdrawiam.
Pełna Zgoda Pawle😂 ja mam np. takiego wędkarskiego kolegę który nigdy nie łowi Karpia jak nie widzi bąbelków powietrza 😂😂😂 on twierdzi że one wtedy śpia na środku🤣🤪 a jak ja w takim czasie słowie karpia to mówi że to fart
Kiedyś, na kanale elektrowni w Połańcu nic nie brało, zimno, wietrznie, a jak sypnęło gradem, to zaczęły brać jak głupie😁. Wreszcie przestałeś gadać o tym po...nym PZW👍
Powiem. Ci jescze jedna rzecz. Byłem na łowiskiem które mieści się w srod pół, głównie jest tam wzdręga okoń i szczupak. Miałem obrotöwke 3.5g czerwone kropki, a obrotówka czarno miedzianą, rzucałam tam gdzie tłuką się okonki, co rzut okonek mały jak palec. Myślę, a zmienię na gumę keitech.. Parę rzutów z to samo miejsce, zero ryby. Zmieniłem na kbrotowke meppsa fluo 4.5g, parę rzutów i nic. Zmieniłem znowu na ta obrotöwke 3.5g pierwsza i zaczęły znowu brać jak głupie należy okonki. Myślę że kolor, rozmiar i prowadzenie ma znaczenie szczególnie na spinning.
Wiem o czym mówisz w filmie ale każdy lubi inaczej ja jeżdżę na sprawdzone prywatne łowisko i lubię ryby przyzwyczaić przez trzy dni przed łowieniem do kukurydzy konserwowej , groszku , drobnego peletu i trochę sypkich zapachów żeby można kule uformować 😁 efekty są rekord prawie 12 kg ale są dni że nie chcą i wtedy jest kombinowanie 🤔 u mnie duży czerwony robak z własnej hodowli załatwił brak brań teraz prawie zawsze wracam zadowolony
Temperatura wody proszę Pana gdyż ciśnienie nie sprawia że ryba staje się głodna. Logicznie.... jeśli ryba popłynie z dna ku górze lub odwrotnie to co ? Staje się głodna ?
Ryby jak ludzie, rozwijają się. Wiedzą, że ludzie wymyślili kalendarz brań i się do niego stosują. Jak mowimy, że przy wschodnim wietrze nie biorą - to one nie biorą. Ot, cała tajemnica... Sami sobie jesteśmy winni😂😂😂
Odnośnie 3. pułapki: ten temat rozwiązuje echosonda... skąpy rybostan jest ogólnie wszędzie w okolicach Bałtyku, nie tylko u nas, patrz jak rozwalono np.szwedzkie rybołówstwo... spodziewałam się po twoim materiale raczej rozwiązań pułapek, niż diagnozy... ale i sama diagnoza potwierdza moją obserwację... tylko co robić w takim razie? Gdzie się uczyć? Gdzie zdobyć wiedzę? Wskażesz jakieś sensowne źródła, książki?
Witam wdziałem jak ryby stały łbem do gruntu i nic nie brały woda była przezroczysta było widać z pomostu przynętą pod nos podkładaliśmy a rybki nawet się nie ruszyły
Pawełku kazdy chyba doświadczony wędkarz wie że jak się łowi 12 godzin to jest taka móżliwośc że trafisz tą godzinę że ryby szaleją ale większośc kolegów po pierwsze nie ma 12 godzin czasu,nie znależli miejsc ryb gdzie stoją bo nie mają echo sond itd itd temat na książke
Jak ryb jest pod dostatkiem to czy to ciśnienie duże czy maĺe wiatry ze wschodu północy z góry czy zdołu nic ale tonic nie przeszkadza.Powiedzmy sobie jasno ryb jest tyle co kot na płakał Gledzuc pierdół jazdy potrafi kolego Ja nie jestem turysta wędrowniczek tylko wędkarz jeżdżę tam że wiem ze ryby tam są .Wiem jedno że opłaty rosną w zastraszającym tępie a ryb jakby ubywało jak nie zatrują to ryby wyparują bo gdzie mają być jak woda na Wiśle ma 49 cm.
Ja nie mam takiego problemu, jeżdżę na ryby i wybieram miejsca gdzie jeszcze nikt nie łowił , gdzie nie ma na dnie spleśniałej pół tony zanęty, A Słabe brania miałem tylko w trakcie deszczu
Przeciez w tym momencie wlasnie cisnienie spadlo na 10 sek. Szczupaczek poczul glodek i masz pachnaca rybka reke. Widzisz co cisnienie moze zdzialac. Ba po drugiej setce bedzie cisnienie wyzsze….😂😂😂
Ja zauważyłem ze jak nie biora to po dluzszym czasie zaczynam beznadziejnie krecic kolowrotkiem i slabo nadaje prace kijem. Kiedy to zauwaze bardziek skupiam sie na prowadzeniu i czesto odrazu wtedy sa efekty.
Mnie ostatnio miło rybki zaskoczyły, pojechaliśmy w 5 na rybki i ja tak bez specjalnego entuzjazmu jechałem bo tydzień wcześniej nie było na tej samej wodzie nic, noi tak uszykowałem towar, pierwsza wędka na płytką wodę druga na głęboką, klip ustawiony i pierwsze 3h nic 10 wędek w wodzie i ani brania i tak od niechcenia co 20-25 minut przerzut ale konsekwentnie w to samo miejsce i nagle godzina 12 pora obiadowa a tu jeb jeb jeb 7 leszczy 50+ (ja łowię w Holandii, tutaj nie ma mniejszych) na płytkiej wodzie w godzinę a w tym czasie koledzy obok 3 złowili i nagle znów cisza i tak do 17 jak kończyliśmy nic więcej. Jako ciekawostkę dodam, że o 13 czyli zaraz po tych braniach zaczęło padać i to już kilka razy tak miałem, że zaraz przed deszczem rybki się odpalały, raczej nie jest to reguła ale mi się często sprawdza.
Własnego doświadczenia prze 35lat. Dawniej 30 lat do tyłu brały wszędzie i na wszystko o każdej porze. Dziś jednak zmiana pogody ma kolosalny wpływ. Wczoraj przy wzroście ciśnienia okoń na Wiśle brał sporadycznie, gdzie 2 dni wcześnie przy spadku ciśnienia waliły jak głupie. Wie co. Ciśnienie 👌👌👌💪. Mi to się sprawdza. A jak jadę na federy i złapię babkę mogę się pakować do domu. Tak mam już od 35 lat doświadczeń. 0:07
Co bawi obcokrajowcó w Polakach? Wszystko co złe i co im nie wychodzi, boli, drażni... tłumaczą ciśnieniem, albo rośnie, albo spada, albo jest za wysokie albo za niskie.... ale uwaga co pomaga na klątwę ciśnienia? TRZEBA NAPIĆ SIĘ KAWY! Wędkarzu nie zapominaj o kawie! Weź termos z kawą, dodaj kawy do zanęty (jeśli łowisz polskie ryby), robaki trzymaj w fusach z kawy! To właśnie KAWA jest wielką tajemnicą włoskiej kadry!
Super material 😅😊 jak juz ktos wspomnial w komentarzu ... Glownym powodem braku bran jest PRZEDE WSZYSTKIM... ROZLOZONY PODBIERAK NA "DZIEN DOBRY" 😉 Pozdrawiam. Polamania 😀 byle nie na kolanie 😅😊
Całkowicie się nie zgadzam, na rzekach trolling jest zabroniony, w tym roku nawet z łodzi nie wolno łowić do 15.06. na ujściu Bugu do Narwi, na odcinku 4km. Człowieku jak do tej pory to specjaliści nałapali co najwyżej na spining okoni, no i ci co zakaz w d...e mieli trochę boleni na początku maja. Woda nie ma klarowności jaką powinna mieć o tej porze roku. Szczupaki zero, Sandacze zero, za to na gumę jeden Krąp i jeden Leszcz normalnie za pysk???
Jak dla mnie to wszystko byloby OK z tym ze mowisz kolego o tym wszsytkim troche (jak dla mnie) zbyt rozwiezle, co doprowadzilo do tego ze wychodze z tad zanim doslucham drugiej polowy. Pozdrawiam Marek
Hmmm przyznaję rację aczkolwiek bywa że poddam się po 5-7 godzinach bez brania mimo wszystkiego co mogę na danej wodzie i metodzie zrobić mimo że wiem że ryba jest
Panowie to nie ciśnienie ani nie Temperatura. Ryba ma bardzo czuły zmysł ciśnienia słupa wody a pływając to tu ta tam zmienia głębokość więc zmiany ciśnienia to dla niej normalka a zmiany ciśnienia atmosferycznego są zasadniczo powolne więc ten argument odpada. Ryby żerują zawsze, nie ma tak żeby były nażarte jak paciuki, chyba że sypiemy wiaderka zanęty w punkt. To że nie biorą to znak że ich tam nie ma. Bialoryby stałe wedruja wzdłuż brzegu i to w grupach albo ławicach. Gdy taka banda minie nasze stanowisko to trzeba czekać aż wróci, co w zależności od akwenu może potrwać. A jak wrócą to mamy 15 minut szaleństwa a potem dalej nic. Gorzej jak nam nie biorą a 10 metrów obok sąsiad młóci jak najęty.
Wiatr: w starym czasopiśmie wędkarskim meteorolog pisał o kierunkach wiatru na różnych wysokościach. Otóż bywają różne. Gdy spotykają się masy powietrza o różnych kierunkach dochodzi do ich ścierania się a wtedy powstają infradźwięki o dużej energii skierowane prostopadle do lustra wody, a wtedy dla ryb jest to koszmar i przestają zerować, i dlatego Gdy wiatr że wschodu to ryba chodu. Wniosek: patrzcie w niebo nad sobą, jak zauważycie wędrujące obłokiem w różnych kierunkach na różnych wysokościach to zwijajcie patyki i do baru.
@@baca350.1 O takiej sytuacji myślałem pisząc w sytuacji jak wyższa warstwa chmur przemieszcza się szybciej jak niższa to ryby mają "zamknięte pyski" brań zero
potrafiłem czasam rzucać w jedno miesce spiningiem przez 3 godziny (za sandaczem)... bez brania... składam wędkę ... albo nie jeszcze jeden rzut... i jeb PB! Miałem tak kilka razy !
Dziwne. Mamy akwen w którym karasie biorą jak głupie . Czy to nankinu czy białego robaka, karasie łopaty większe jak dłoń. Ostatnio byłem z bratem od 6-10, kilkanascie karasi, od 10-18 zero ryby brat na feeder 2x ja na spinning. Są tam linn karasie sumy szczupaki sandacze i inne ryby. Ostatnio byłem od 9-11 właśnie jak Przyjechałem to zwijam się z tego łowiska koleś, który pokazal że od 6-9 złowił tylko 2 karasie.. Ja na spinning od 9-12 zero ryby, różne przynety na spinning. Na tym akwenie możesz w godzinę złowić po wiadrze ładny chb karasie i każdy ci to powie. Siedzisz 2h i masz ładne karasie większe niż lapa. Coś w tym musi być skoro biorą od tej do tej, następnie nie biorą.. Każdy już od tych 2 tygodni mówi że ryba nie bierze bo każdy tu trzepal te ryby na feeder lub splawik i w 2h miał wiadro a tu kilka h i 2 karasie.
Jak ciśnienie za wysokie, to jadę na ryby sam. Jak za niskie to zabieram żonę i ona mi nad wodą to ciśnienie reguluje😂. Jak jadę z kumplami to biorą, zawsze biorą. No flaszkę biorą 😁.
Nie ma żadnych komentarzy czas to naprawić
I ja to szanuję.
😂😂😂
Ja testowałem byłą i aktualną Żonę. Pierwsza wyjęła leszcza 2,5 kg oraz kilowego szczupaka. No ale jak to bywa w życiu, czasem trzeba się rozstać. Druga na totalnym bezrybiu i na małej rzeczce wyjęła 3 kilogramową szczupaczycę, odpięła, zważyła ,sfociła. zmierzyła i wypuściła. Od tamtego czasu ryby tylko fotografujemy. I tak już od 34 lat Moja Pani jest Podbierakową oraz sternikiem naszej łódki wędkarskiej. Ona rządzi, ja udaję posłusznego i w nocy przy ognisku ciągniemy piękne sandacze i dobre wino. Wnuki już do nas dolączają i wychowamy je na porządnych wędkarzy
Jak jesteś wędkarzem pełną gebą to nie patrzysz na ciśnienie pełnię księżyca itd. Lecisz nad wodę i cieszysz się cisza spokojem i tym że jesteś nad wodą a jak uda się coś złapać to tylko bonus chyba że miesiarze maja inne zdanie ja mieszkam nad rzeką i od 2 lat troci nie złapałem ale cieszę się każdym wyjazdem a były lata że 15 ryb i wiecej to była norma w roku
Nie każdy jest psychopatą
Gdybym miał jeździć na ryby patrząc na ciśnienie pogodę i fazy księżyca to nie jeździł bym na ryby w ogóle 😅😂
Nie trzeba być psychopatą to jest pasja która potrafi zająć człowieka bez końca
Dobrze gada polać mu 👊💪
Wędkuje od 13 lat i nie zabrałem nigdy ryby do domu każda jedna wróciła do wody
To racja. Ja też nieraz na kacu mówię sobie, że "Ooo nie! To nie ten dzień! Dzisiaj na pewno nie będę żerował i nikt ani nic mnie nie sprowokuje do spożywania", po czym wracam do domu nażerowany jak świnia bo ktoś wyszedł poza swój schemat i użył niekonwencjonalnej metody nęcenia.
Czwarta zasada,ale najważniejsza .
Sprawdź czy w jeziorze ,rzece są ryby 😁
I piąta: ni😁e zapomnij wędek z garażu.
Najlepiej prądem od razu sprawdzić😅
Nie wyzywajcie mnie to tylko żart 😊
Proponuję sprawdzenie rybostanu granatem.
Pewność gwarantowana.
Jest jeszcze jeden znakomity powód: w weekend nie biorą! Kto nie ma czasu na ryby w tygodniu ten wie :D
😂 u mnie odwrotnie 😂fakt że karaski,jest ich multum 😅 ale udało mi się wyciągnąć 2,7 kg lina w sobotę, tak że ten... bez znaczenia, bardziej na temperaturę powietrza stawiała 😉
@@blizna4346sobota to przecież weekend.
Ryby to przedziwne stworzenia. Prawie nigdy nie jedzą, a żyją, rosną i się rozmnażają :)
Jesteśmy absolutnymi mistrzami w wymyślaniu przyczyn naszych wędkarskich porażek, tym czasem 99,9% z nich to wynik naszych błędów (zła zanęta, zła przynęta, nie taki zestaw itp.) lub nieznajomości łowiska. Co do ciśnienia atmosferycznego to tylko jedno uściślenie, gwałtowne skoki lub spadki rzeczywiście potrafią całkowicie odciąć żerowanie ryb, tyle że dzieje się to tylko w przypadku naprawdę gwałtownych zmian (np. powodowanych przez bardzo gwałtowne i silne burze na rozbudowanym froncie atmosferycznym) i trwa maksymalnie do kilku godzin.
Pozdrawiam.
Ps.
Pawle jak tam łokieć?
Tak czyli jak łowię cały czas na tym samym stawie o tej samej porze z tym samym pelletem i zestawem i raz mi biorą jak szalone ryby a raz cały dzień nic i od czego niby to zależy
Oto tajemnica naszej wiary - robak biały i browary ;)
Jebłem,😂😂😂😂😂nie znałem, 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣. MISZCZ 👍
Jakie nudne byłoby wędkarstwo, gdy przy każdym rzucie wyciagalibysmy rybę, po co cokolwiek tłumaczyć, ta pasja wymaga cierpliwość i 👍👊
Nie byłoby nudne, bo starałbyś się złowić coraz większą sztukę. A obecnie jedziesz i modlisz się, żeby złowić cokolwiek...
@@jet43nie o zdobycz chodzi , a szansę na wygraną mamy 1 : 1 ..... kontakt z naturą, spokoj, a cierpliwość o której pisałem zdaje swój egzamin.... 💪😎🐟🏃♂️👍
pułapka to PZW, w tym kraju już ryb nie ma.
Prawda człowiek chce sobie powędkować ale nie bo przychodzisz na PZW i przez 10 h nic nie bierze
No i już wszystko jasne :) Nie ma co teraz już wiem że coś uda mi się złowić dzięki !
Dokładnie, BIOTAD PLUS team💪💪
Pawle masz racje zgadzam sie z tobą w 100 % potęga własnego umysłu , żona mnie właśnie uczy jak zaklinać rzeczywistość i myśleć pozytywnie i to działa naprawdę , jeszcze musze to przekuć w sukcesy wędkarskie
pogoda na ryby jest dobra albo bardzo dobra
nie ma złej pogody na ryby :D
Calkowicie sie zgadzam Pawełku. Pozdrawiam udanych połowów
Ryby nie biorą bo zwyczajnie jest ich mało. Zawsze gdy jestem na rybach na zbiornikach komercyjnych to udaje się złowić rybkę, te duże pod pewnymi warunkami. Typowanie miejsca ma kolosalne znaczenie które u wielu wedkujacych wydaje się nie mieć znaczenia. Znajomość zbiornika i obserwacje to podstawa.
Ja zauważyłem, że w mojej okolicy w pewnym okresie można łowić z zegarkiem w ręku. Sprawdzała się ta zasada zarówno do spinningu jak i przy łowieniu z gruntu. Raz chodziłem cały dzień i zero jakichkolwiek wyjść, uderzeń itd. Rzucałem na wszystko. I dosłownie koło 19 ryby się odpaliły i nagle klenie zaczęły brać. Reagowały na większość przynęt, które były cały dzień nieskuteczne. I teraz jest podobnie, przychodzi godzina i ryby zaczynają się pojawiać w danych miejscach. Kilka lat temu jak częściej łowiłem z gruntu na stawach to przychodziła godzina 20:00 i jak do 20:30 się ryby nie złowiło to już raczej się nie dało nic złowić. Ryby aktywowały się na te pół godziny i wtedy dało je się złowić. Latem rok temu jak mi się udało ustalić godziny kiedy klenie są aktywne to codziennie miałem przynajmniej jedną rybę. A jak żerowały to i udawało się kilka ryb w przeciągu godziny złowić. Wiadomo jak pogoda szaleje i raz jest gorąco a drugiego dnia zimno to wtedy się ciężko łowi, bo choćby nawet w mojej okolicy klenie dalej nie są wytarte, więc pewnie zachowują się tak jakby był maj i przez to może być ciężej je złowić - w końcu mamy lipiec i już powinny dawno być wytarte.
Samo Życie !!!!. I dlatego już od paru lat lubię oglądać te pańskie programy . Bo Nic nie zwalnia Nas od eksperymentowania nad wodą . I jak mawiał mój mistrz i nauczyciel pan Czesław - Julek tu nie politechnika tu się myśli . Bo w wędkarstwie obowiązuje jedna Zasadnicza zasada - Czasami Nie obowiązują Żadne Zasady . Szczupak rzuci się na chleb lub kukurydzę a płoć zaatakuje mepsa .
Pozdrawiam Julian emeryt Ps. I unikajmy nad wodą wszelakich malkontentów ,,myślicieli oraz ekspertów "
Bardzo fajny film !!
Mądrego to dobrze posłuchać, ustawiłem budzik na jutro na 4:20 :)
Brawo ktoś powiedział coś mądrego, prawdziwy wędkarz nie patrzy na pogodę bierze wędkę i hej nad wodę.
Wędkarze i gołębiarze ,to utrapienie rodziny
A fazy księżyca, konstelacje gwiazd, meteoryty, starlinki, wybuchy na słońcu, nasz nastrój, menopauza teściowej, niewyniesione śmieci, atmosfera polityczna i tuziny innych powodów. Mam to gdzieś bo nad wodą czy na wodzie jestem dla przyjemności. Rok temu na Jez Lubie z pontonu przez 14 dni jeden szczupak i kilkanaście cudownych zdjęć. W tym roku na Jez Drawskim przez 10 dni z łodzi ani jednej ryby. Za to po 2-4 kg prawdziwków dziennie na brzegach ( czerwcowy wysyp ). We wrześniu jedziemy popływać na.. jeszcze nie wiemy. I znów będzie wspaniale. A ryby jak zwykle będą tylko pretekstem. U mnie na stawie ryby jak smoki - sam zarybiałem i dokarmiam więc wiem - i też nie biorą. Ale co posiedzę z piwkiem i wędką to moje. A zadowolona Najlepsza z Żon jest porównywalna z Wieeelką Rybą w podbieraku. I kolacja dla zmęczonego wędkarza się zrobi, i jakieś male piwko ktoś poda a i łóżeczko pościeli. Panowie Koledzy, dbajmy także o to co już na brzegu a zwróci się po wielokroć. Ryby powtarzam, to tylko pretekst do zachowania harmonii w naturze i w życiu
Stare powiedzenie: co nosi do domu rybak? ano ryby. A wędkarz? wędki
Trollingu nie uznaję bo to w przeszłości była najbardziej ścigana metoda kłusownicza o nazwie dorożka
Pozdrawiam Kolegów po kiju i aparacie fotograficznym i nie ulegajmy terrorowi RYB
Jedyna rzecz na którą narzekam u siebie w ulubionym miejscu, to wiatr wiejący w złą stronę :D a to tylko dlatego że jak wieje w stronę pomostu to rzucam zdecydowanie bliżej. Tylko tyle. Też znam takich geniuszy że nie bierze bo ciśnienie, bo słońce, bo chmur za dużo, bo się nie spławiają - i wiecie co? Często gęsto wyciągam przy nich cokolwiek drapieżnego i wtedy mówię że gratisem do zakupu sprzętu była moc rybobrania. Zawsze działa :D
No chłopie zaimponowałeś mi tym filmikiem,pozdrawiam serdecznie
Ja jak przez 3 godz nic nie zlowie to lowie kolejne 3 😂
👉 Najlepszą motywacją do wyjazdu na ryby nawet w deszcz i wiatr jest złośliwa baba w domu.
Tu się zgodzę że zawsze znajdziemy powód do narzekania gdy rybka nie chce brać a to wina naszego podejscia.Super materiał 👍
Bardzo dobrze mówisz teraz będę się jeszcze bardziej starał
Zawsze można zwalić winę na teściową.
Albo tuska
Witam. Mam kolege z którym często chodze na ryby ale on zamknięty jest tylko na odre. A w zasadzie był do czasu aż nie zabrałem go na mały stawik(przez kolege nazywany kałużą). W poerwszy dzień wyjąłem z tej kałuży suma prawie metr a na drugi dzień kolega wyjął o 4 cm większego. Szybko zmienił podejście co do odry i teraz szuka wszędzie tych małych kałuż😂😂. Dzięki za fajny filmik. Pozdrawiam.
Pełna Zgoda Pawle😂 ja mam np. takiego wędkarskiego kolegę który nigdy nie łowi Karpia jak nie widzi bąbelków powietrza 😂😂😂 on twierdzi że one wtedy śpia na środku🤣🤪 a jak ja w takim czasie słowie karpia to mówi że to fart
Na ryby jadę posiedzieć nie ważne czy złowie czy nie .a teraz powiedzenie .W Polsce to tylko ryba nie bierze 🤕🤕🤫
Kiedyś, na kanale elektrowni w Połańcu nic nie brało, zimno, wietrznie, a jak sypnęło gradem, to zaczęły brać jak głupie😁. Wreszcie przestałeś gadać o tym po...nym PZW👍
Powiem. Ci jescze jedna rzecz. Byłem na łowiskiem które mieści się w srod pół, głównie jest tam wzdręga okoń i szczupak. Miałem obrotöwke 3.5g czerwone kropki, a obrotówka czarno miedzianą, rzucałam tam gdzie tłuką się okonki, co rzut okonek mały jak palec. Myślę, a zmienię na gumę keitech.. Parę rzutów z to samo miejsce, zero ryby. Zmieniłem na kbrotowke meppsa fluo 4.5g, parę rzutów i nic. Zmieniłem znowu na ta obrotöwke 3.5g pierwsza i zaczęły znowu brać jak głupie należy okonki. Myślę że kolor, rozmiar i prowadzenie ma znaczenie szczególnie na spinning.
Nasze samopoczucie nie jest odzwierciedleniem samopoczucia ryb😊Ryby w Polsce jeszcze są tyle, że strasznie śmierdzą😢
Ryby nie biora bo ich w wodzie juz niema !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wiem o czym mówisz w filmie ale każdy lubi inaczej ja jeżdżę na sprawdzone prywatne łowisko i lubię ryby przyzwyczaić przez trzy dni przed łowieniem do kukurydzy konserwowej , groszku , drobnego peletu i trochę sypkich zapachów żeby można kule uformować 😁 efekty są rekord prawie 12 kg ale są dni że nie chcą i wtedy jest kombinowanie 🤔 u mnie duży czerwony robak z własnej hodowli załatwił brak brań teraz prawie zawsze wracam zadowolony
Temperatura wody proszę Pana gdyż ciśnienie nie sprawia że ryba staje się głodna. Logicznie.... jeśli ryba popłynie z dna ku górze lub odwrotnie to co ? Staje się głodna ?
Ryby jak ludzie, rozwijają się. Wiedzą, że ludzie wymyślili kalendarz brań i się do niego stosują. Jak mowimy, że przy wschodnim wietrze nie biorą - to one nie biorą. Ot, cała tajemnica... Sami sobie jesteśmy winni😂😂😂
Calkowicie sie zgadzam
Święta racja. Nie ma co narzekać ps. ryby to trzeba umić lowić
Odnośnie 3. pułapki: ten temat rozwiązuje echosonda... skąpy rybostan jest ogólnie wszędzie w okolicach Bałtyku, nie tylko u nas, patrz jak rozwalono np.szwedzkie rybołówstwo... spodziewałam się po twoim materiale raczej rozwiązań pułapek, niż diagnozy... ale i sama diagnoza potwierdza moją obserwację... tylko co robić w takim razie? Gdzie się uczyć? Gdzie zdobyć wiedzę? Wskażesz jakieś sensowne źródła, książki?
Pogoda jest dobra albo bardzo dobra ryby raz biorą himerycznie trochę kombinacji dzikun pinka i kto co woli.Pozdrawiam🖐️
Nie ma zasady na to czy biorą czy nie, raz coś weźmie a kilka razy nie, cieszmy się wolnym czasem spędzonym nad wodą
Z ryb najbardziej lubie walenie😅
Witam wdziałem jak ryby stały łbem do gruntu i nic nie brały woda była przezroczysta było widać z pomostu przynętą pod nos podkładaliśmy a rybki nawet się nie ruszyły
By kręcić takie filmy trzebaby znać biologię ryby. Od każdych reguł są wyjątki.
Pierwsze co to pomyślałem o zbyt szybkiej zmianie miejsca :) a nie o ciśnieniu
Pawełku kazdy chyba doświadczony wędkarz wie że jak się łowi 12 godzin to jest taka móżliwośc że trafisz tą godzinę że ryby szaleją ale większośc kolegów po pierwsze nie ma 12 godzin czasu,nie znależli miejsc ryb gdzie stoją bo nie mają echo sond itd itd temat na książke
Jak ryb jest pod dostatkiem to czy to ciśnienie duże czy maĺe wiatry ze wschodu północy z góry czy zdołu nic ale tonic nie przeszkadza.Powiedzmy sobie jasno ryb jest tyle co kot na płakał Gledzuc pierdół jazdy potrafi kolego Ja nie jestem turysta wędrowniczek tylko wędkarz jeżdżę tam że wiem ze ryby tam są .Wiem jedno że opłaty rosną w zastraszającym tępie a ryb jakby ubywało jak nie zatrują to ryby wyparują bo gdzie mają być jak woda na Wiśle ma 49 cm.
Rybki były kiedyś 😢
Paweł przecież zawsze z Arturem mówiłeś jak nie brały , to ciśnienie i wina prezesa 😁😁
to był pewnie pic na wode fotomontaż 😂
W zeszłym roku pojechaliśmy z kumplem na łódkę, ciśnienie złe, wiatr od wschodu, w nocy pełnia w kalendarzu brań tragedia...efekt trzy szczupłe 😂
I mówi to facet który przyjechał na ryby ale stwierdził że jest zła ciśnienie , wiatr od wschodu więc zamiast łowić nagrał o tym filmik 👍
Jeździłem na ryby w miejsce gdzie zawsze coś złowiłem ,ale był tam duży zaczep pod wodą,gdy go usunąłem ,skończyły się moje połowy.
Jadę kiedy chcę i łowię jak lubię. ***** Malkontentów
Jestem zawiedziony. Materiał strasznie amatorski i powierzchowny. Przecież wiadomo, że główną przyczyną braku brań jest rozłożenie podbieraka.
😂😂😂
na szczupaka jakie cisnienie najlepsze?
Trzeba jechać z nastawieniem na ryby, a nie po ryby;)
Jak ciśnienie nie dobre zabrać żonę to podniesie😂😂😂
Leszcze nie biorą jeszcze a okonie to po tamtej stronie 😊
Prawda tylko prawda i cała prawda
Chyba że łowimy ryby na lodowisku 😁😁😁
Ja nie mam takiego problemu, jeżdżę na ryby i wybieram miejsca gdzie jeszcze nikt nie łowił , gdzie nie ma na dnie spleśniałej pół tony zanęty, A Słabe brania miałem tylko w trakcie deszczu
Jeśli chodzi o ryby to ja preferuje rypanie
Przeciez w tym momencie wlasnie cisnienie spadlo na 10 sek. Szczupaczek poczul glodek i masz pachnaca rybka reke. Widzisz co cisnienie moze zdzialac. Ba po drugiej setce bedzie cisnienie wyzsze….😂😂😂
1pułapka. Jak chciałem raz założyć czerwonego robaka zamiast białego to dziadek mówi NIE. 😃Pozdrawiam😃
Ja zauważyłem ze jak nie biora to po dluzszym czasie zaczynam beznadziejnie krecic kolowrotkiem i slabo nadaje prace kijem. Kiedy to zauwaze bardziek skupiam sie na prowadzeniu i czesto odrazu wtedy sa efekty.
Mnie ostatnio miło rybki zaskoczyły, pojechaliśmy w 5 na rybki i ja tak bez specjalnego entuzjazmu jechałem bo tydzień wcześniej nie było na tej samej wodzie nic, noi tak uszykowałem towar, pierwsza wędka na płytką wodę druga na głęboką, klip ustawiony i pierwsze 3h nic 10 wędek w wodzie i ani brania i tak od niechcenia co 20-25 minut przerzut ale konsekwentnie w to samo miejsce i nagle godzina 12 pora obiadowa a tu jeb jeb jeb 7 leszczy 50+ (ja łowię w Holandii, tutaj nie ma mniejszych) na płytkiej wodzie w godzinę a w tym czasie koledzy obok 3 złowili i nagle znów cisza i tak do 17 jak kończyliśmy nic więcej. Jako ciekawostkę dodam, że o 13 czyli zaraz po tych braniach zaczęło padać i to już kilka razy tak miałem, że zaraz przed deszczem rybki się odpalały, raczej nie jest to reguła ale mi się często sprawdza.
Właśnie to jest dość pewna reguła. Najlepsza pora na ryby to kilka godzin przed deszczem
Nie wiem jak wy ale mi zawsze coś bierze, nie miałem w tym roku wyjazdu na ryby i bez ryby, a szczupaki łowię na koguty 😁
Własnego doświadczenia prze 35lat. Dawniej 30 lat do tyłu brały wszędzie i na wszystko o każdej porze. Dziś jednak zmiana pogody ma kolosalny wpływ. Wczoraj przy wzroście ciśnienia okoń na Wiśle brał sporadycznie, gdzie 2 dni wcześnie przy spadku ciśnienia waliły jak głupie. Wie co. Ciśnienie 👌👌👌💪. Mi to się sprawdza. A jak jadę na federy i złapię babkę mogę się pakować do domu. Tak mam już od 35 lat doświadczeń. 0:07
Z babką mam to samo na Wiśle. Jeśli babki biorą to trzeba się pakować.
jak jadę połowić na spławik czy grunt to zawsze zabieram alternatywnie delikatną okoniówke i nigdy nie jestem na 0
Co bawi obcokrajowcó w Polakach? Wszystko co złe i co im nie wychodzi, boli, drażni... tłumaczą ciśnieniem, albo rośnie, albo spada, albo jest za wysokie albo za niskie.... ale uwaga co pomaga na klątwę ciśnienia? TRZEBA NAPIĆ SIĘ KAWY! Wędkarzu nie zapominaj o kawie! Weź termos z kawą, dodaj kawy do zanęty (jeśli łowisz polskie ryby), robaki trzymaj w fusach z kawy! To właśnie KAWA jest wielką tajemnicą włoskiej kadry!
Szczupaki biorą mi praktycznie zawsze, ale okonie w ogóle. Wiec chyba te wszystkie rzeczy dotyczą tylko pasiaków.
Mój starszy kolega nie wpadał w żadną z tych pułapek .Jak słyszał "ryby nie biorą bo ..." to miał powiedzenie : pamiętaj ,że to TOBIE NIE BIORĄ
Liczylem na porade czego nie robić żeby efektywniej łowić a tu motywującą pogadanka ze trzeba być wytrwałym.....
Jak nie biorą to mówię, staszku polej 😅
Super material 😅😊 jak juz ktos wspomnial w komentarzu ... Glownym powodem braku bran jest PRZEDE WSZYSTKIM... ROZLOZONY PODBIERAK NA "DZIEN DOBRY" 😉 Pozdrawiam. Polamania 😀 byle nie na kolanie 😅😊
Dlatego moj jest zawsze w kabinie tylko później robi się problem jak ryba zacięta większa 😂
Całkowicie się nie zgadzam, na rzekach trolling jest zabroniony, w tym roku nawet z łodzi nie wolno łowić do 15.06. na ujściu Bugu do Narwi, na odcinku 4km. Człowieku jak do tej pory to specjaliści nałapali co najwyżej na spining okoni, no i ci co zakaz w d...e mieli trochę boleni na początku maja. Woda nie ma klarowności jaką powinna mieć o tej porze roku. Szczupaki zero, Sandacze zero, za to na gumę jeden Krąp i jeden Leszcz normalnie za pysk???
I ryby się potopiły
A ja jak nic nie złapie w ciągu godziny to sprawdzam depperem jeśli jest pustynia to spadam do domu😅
Byłem dzisiaj na rybach ale nie żerowały 😂
Można pójść z pretensjami do BigRiver „co mi sprzedaliście a miało zadziałać !” Gdzie są keitechy😅
👉 Ryby nie biorą w niedziele niehandlowe. 👈
Jak dla mnie to wszystko byloby OK z tym ze mowisz kolego o tym wszsytkim troche (jak dla mnie) zbyt rozwiezle, co doprowadzilo do tego ze wychodze z tad zanim doslucham drugiej polowy.
Pozdrawiam
Marek
jest jeszcze "ktos duzo necil i ryba przejedzona" hahaha
Pierwsza moja myśl : ale ta woda jest zniszczona!"
Najwazniejsze jest miejsce .
Hmmm przyznaję rację aczkolwiek bywa że poddam się po 5-7 godzinach bez brania mimo wszystkiego co mogę na danej wodzie i metodzie zrobić mimo że wiem że ryba jest
Panowie to nie ciśnienie ani nie Temperatura.
Ryba ma bardzo czuły zmysł ciśnienia słupa wody a pływając to tu ta tam zmienia głębokość więc zmiany ciśnienia to dla niej normalka a zmiany ciśnienia atmosferycznego są zasadniczo powolne więc ten argument odpada.
Ryby żerują zawsze, nie ma tak żeby były nażarte jak paciuki, chyba że sypiemy wiaderka zanęty w punkt.
To że nie biorą to znak że ich tam nie ma.
Bialoryby stałe wedruja wzdłuż brzegu i to w grupach albo ławicach. Gdy taka banda minie nasze stanowisko to trzeba czekać aż wróci, co w zależności od akwenu może potrwać.
A jak wrócą to mamy 15 minut szaleństwa a potem dalej nic.
Gorzej jak nam nie biorą a 10 metrów obok sąsiad młóci jak najęty.
Wiatr: w starym czasopiśmie wędkarskim meteorolog pisał o kierunkach wiatru na różnych wysokościach.
Otóż bywają różne.
Gdy spotykają się masy powietrza o różnych kierunkach dochodzi do ich ścierania się a wtedy powstają infradźwięki o dużej energii skierowane prostopadle do lustra wody, a wtedy dla ryb jest to koszmar i przestają zerować, i dlatego Gdy wiatr że wschodu to ryba chodu.
Wniosek: patrzcie w niebo nad sobą, jak zauważycie wędrujące obłokiem w różnych kierunkach na różnych wysokościach to zwijajcie patyki i do baru.
@@baca350.1 O takiej sytuacji myślałem pisząc w sytuacji jak wyższa warstwa chmur przemieszcza się szybciej jak niższa to ryby mają "zamknięte pyski" brań zero
potrafiłem czasam rzucać w jedno miesce spiningiem przez 3 godziny (za sandaczem)... bez brania... składam wędkę ... albo nie jeszcze jeden rzut... i jeb PB! Miałem tak kilka razy !
Jak ryby nie biora to mówię,że pewnie ja taki chujowy wędkarz jestem 🤣
Dziwne. Mamy akwen w którym karasie biorą jak głupie . Czy to nankinu czy białego robaka, karasie łopaty większe jak dłoń. Ostatnio byłem z bratem od 6-10, kilkanascie karasi, od 10-18 zero ryby brat na feeder 2x ja na spinning. Są tam linn karasie sumy szczupaki sandacze i inne ryby. Ostatnio byłem od 9-11 właśnie jak Przyjechałem to zwijam się z tego łowiska koleś, który pokazal że od 6-9 złowił tylko 2 karasie.. Ja na spinning od 9-12 zero ryby, różne przynety na spinning. Na tym akwenie możesz w godzinę złowić po wiadrze ładny chb karasie i każdy ci to powie. Siedzisz 2h i masz ładne karasie większe niż lapa. Coś w tym musi być skoro biorą od tej do tej, następnie nie biorą.. Każdy już od tych 2 tygodni mówi że ryba nie bierze bo każdy tu trzepal te ryby na feeder lub splawik i w 2h miał wiadro a tu kilka h i 2 karasie.
Eee tam jakiś stawek, karasi się namnożyło jak much. Co to za łowienie jak na hodowli…. Zakładam że masz 15 lat
Tak że mi się wydawało że nie będzie brać i brało to mi się nigdy nie zdarzyło, ale tak że myślałem że będzie brać i nie brało to owszem
👍👍
Słyszałem o fazach księżyca 🙄
Powiedział co wiedział,🤔
Co racja to racja mi się wydaje że jak nie biorą to poprostu ich nie ma w miejscu gdzie siedzimy bo ryba żeruje w różnym miejscu i trzeba jo poszukać
A Skad Pochodzi nowe Slowo ,, Pogodom ,,
Pogodom, wodom, zanętom,som, pułapkom...
@@mariusztyl1832 z jakiego to slownika jest do huja waclawa
@@Pitrek1801409 a to już autora trzeba zapytać, ale razi okrutnie
Piekne pytanie , czy ktos taki mysli ze jest fajny ? To odp odrazu nie jest zjebany , mamom tatom zobacz jak to brzmi
@@Pitrek1801409 najgorzej, że też to dzieci oglądajom i później mówiom podobnie
Gdyby nie to że te ryby uspokajają to jakbym pie......nął tę wędkę !!!!!😂😂😂😂
I jeszcze jedna rada: szczupak nie bierze na środku