Dzięki bardzo, 4 miesiące temu kupiłem swoją pierwszą gitarę elektryczną i za jakieś 3 lata chce sobie kupić fendera stratocastera, teraz będę wiedział jak go wybrać jeszcze raz dziękuje
Fajny poradnik, aż muszę odpisać. Fajnie to pokazałeś. Całe szczęście są jeszcze inne firmy, które robią tańszy, a czasem wystarczający sprzęt. Sam używam strata SX, na pewno Jay Turser też daje radę, bo na oryginał fendera mnie nie stać i szukam alternatywy. Ale poradnik super. Pozdrawiam 🖖
Zamówiłem Fender American Standard Stratocaster USA z ebay. Według tego co nam przekazałeś, jest to oryginal. Gram około 40 lat, ale takich detali nie wiedziałem! Dzięki i pozdrawiam. ✋
Z tymi wystającymi progami to jest tak że oryginały też miewają delikatnie wystające. Tak tyle że tyle ale mają. Czasami do kwestia przechowywania gitary ale szczególnie ostatnio playery mają lekko wystające progi. Nie widać tego na oko ale czuć jak się przejdzie palcami. Nie przeszkadza wcale w grze - nie czuć tego. Niemniej jednak w gitarze za te pieniądze można by już było to lepiej szlifować.
Wiesz, to wynika z nieodpowiedniej wilgotności drewna, kilka razy się z tym spotkałem w palisandrowych podstrunnicach, raz w Jazz Basie USA, raz w meksykańskim Tele, oczywiście nie zmienia to ogólnych wniosków. Dzięki za komentarz. Tak, czy siak, ten problem, jest łatwy do ogarnięcia, jeśli wszystkie pozostałe aspekty w gryfie są ok.
@@brzytownik no tak. Póki tego nie czuć przy graniu można to zostawić w spokoju. Gorzej jak gryf jest pokręcony. Powiem panu że ostatnio można bez problemu kupić korpusy i gryfy które chyba wychodzą z tych samych fabryk co części do Squierów. Nawet pytałem jednego posiadacza takiego składaka jak to wygląda i podobno gryf z jednego kawałka drewna bez doklejek a korpus z Tele w pełnych wymiarach oryginału. Po dodaniu naklejki i wsadzeniu osprzętu z Fendera osobiście nie wiem czy bym odróżnił oryginał od takiej podróbki. Trzeba uważać bo pewnie można na OLX kupić takiego "Fendera".
Doklejana klonowa podstrunnica nie musi świadczyć o tym, że Fender jest nieoryginalny. Taka była np. technologia produkcji w drugiej połowie lat 60 -- tzw. Maple Cap. Ze współczesnych modeli Noventa Jazzmaster ma również doklejaną klonową podstrunnicę.
Zgadza się, to jest nietypowe rozwiązanie. Ale generalnie... Sam wiesz, ktoś, kto kupuje takie kolekcjonerskie modele, nie potrzebuje mojego podstawowego poradnika :) Wielkie dzięki za wartościowy komentarz.
Wykonałem już niejednego Fendera customa, wyłącznie z oryginalnych amerykanskich części i uważam ten materiał za bardzo wartościowy i raczej wyczerpujący powyższy temat. Jednak oryginalny, to wcale nie musi oznaczać że najlepszy. Na przykład tremolo ABM, daje wyraźnie lepszy sustain, od oryginalnego tremolo Fendera i takie zakładam. No i Fender nigdy fabrycznie nie montuje na główce dwóch "choinek", tylko zawsze jedną. Jednak dla prawdziwych i zatwardziałych ortodoksów, liczy się wyłącznie oryginalność, nawet kolor i grubość nici na futerale, a nie jakieś tam sustainy i brumy...
Dzięki! Kiedyś się zastanawiałem nad zakupem 12-tele Febdera, ale ostatecznie zbudowałem go u lutnika i po konfrontacji z oryginałem okazało się, że dobrze zrobiłem :)
To, co piszesz, tyczy się palisandrowych podstrunnic. Klasyczny Fender ma z 1 kawałka klonu gryf - Chińczyki czasem nie maja w ogóle pióra, japońce też, ale to osobny temat.
Mam Fender Stracocaster Standard made in Indonesia, napis na gryfie jest dwukolorowy i wyraźny jak u Ciebie nr seryjny również, mój gryf ma kolor taki jak twój tyle że podstrunnica jest chyba doklejona bo ma kolor ciemno brązowy, progi nie są poszarpane, nie wystają i nie nachodzi na nie lakier, kropki wydają się być ok. Pióro pręta prostującego nie wychodzi poza pierwszy próg, lakier nie jest popękany. Mostek mam inny, nie pisze na nim Fender, wajcha nie wkręca się pod kątem, ma Europejski gwint ale kształt jak podróbka, korpus ma ok 45 mm , wyjście pręta prostującego wygląda jak u Ciebie na zdjęciu z Fenderem amerykańskim, nie widać żeby tam był wstawiony plastik ale na 100% nie jestem pewien i zamiast koloru brązowego jest czarny. Gałka przełącznika jest cienka, śrubka obok przełącznika tworzy trójkąt szerokokątny. Jestem laikiem w tych sprawach, gitarę kupiłem jakiś czas temu i zamierzam, ją nastroić i uczyć się grać. Wychodzi na to że moja gitara to jakiś składak? Podróbka? Znalazłem chyba identyczną ale nie jestem pewien, wygląda tak samo jak ta czarna www.fuzzfaced.net/squier-standard-hss-strat-indonesia.html. To na pewno jest ta sama? Jeśli trzeba mogę podać nr seryjny. Proszę o szybką odp na moje pytania...
@@brzytownik Dokładnie to pisze na gryfie Sqiuer Stratocaster Standard by Fender. Wygląda jak ta czarna w linku. Możesz mi napisać czy to na pewno ta? Jeśli nie ta to jaka? Czy to oryginał, rok produkcji? Jestem zielony w temacie i szukam jak najwięcej informacji o niej...
Chciałbym sie doczepic do jednego fragmentu. Nie każdy marzy o fenderze. Ja np uważam je za jedne z najgorszych gitar ... obok gibsonow zresztą. A już seryjne modele są robione na odwal sie. Jest filmik gdzie Skawiński porównuje 3 fendery o kolejnych numerach seryjnych i tu bida ... każdy jest inny i brzmi inaczej. Pozdrawiam
Masz rację, lepiej, jakbym powiedziałw filmie - "każdy, kto marzy o Fenderze" - po mojemu najlepsze są gitary lutnicze, dobrze zrobione pod indywidualne upodobania. Ja mam takiego 12-strunowego Telecastera i bije on na głowę wszystkie seryjniaki. Dzięki za świetny komentarz!
Każda gitara może brzmieć i często brzmi nieco inaczej, niezależnie od firmy. Gitara gitarze nie równa. Jest to też jeden z uroków gitarowego świata. Szerzenie bzdur typu,że gitary te są produkowane na odwal nawet nie skomentuję. Możesz nie lubić Fenderów,czy Gibsonów ,ale nie opowiadaj farmazonów. Nie wiem jakie Fendery miałeś w rękach. Może Chińskie, albo podróby właśnie 😅
Śrubka (ta przy przełączniku przystawek) od pickguardu w Fenderze z lat 50 jest właśnie w tym miejscu do w podróbkach. Może na tych się Chińczyk wzorował
Jasne, tylko to w mocowaniu na 8 wkrętów, a nie na 11. Dzięki za świetny komentarz! Jednak mój film nie jest adresowany do tych, którzy kupują rarytasy z lat 50-tych :)
W tym Fenderku były na tym nagraniu zamontowane przetworniki Fender Texas Special w pozycji N i B, a w środku był jakiś przetwornik na alnico V . który nie miał żadnych napisów i znaków charakterystycznych i nie udało mi się ustalić, jaki to był przetwornik (ale był dobry). A tej gitary już nie mam. Dzięki za odwiedziny i komentarz!
Też mam fendera meksykanca. To co jest tu pokazane wszystko sie zgadza. Tylko wydaje mi się że z tych wszystkich niuansów dzwignia od vibrato wchodzi prostopadle a nie pod kątem. To oznacza że mam podróbe?
Może masz tylko mostek inny? Stare meksykańskie Fendery miały kijowe, lekkie kopyta mostka i poprzedni właściciel mógł zmienić kopyto na cięższe, albo nawet cały mostek na lepszy i w sumie to nawet może i lepiej :) Ale Fender zasadniczo nie ma mostków z prostopadłym wkręcaniem dźwigni. Dzięki za komentarz ! Jak wszystko się zgadza, poza tym kątem, to raczej jest tak, jak podejrzewam :)
@@brzytownik gdybym posiadał taką wiedze ja ty albo ktoś kto mógł by mi ją przekazać na początku mojej przygody z gitarą uniknął bym sporo nie potrzebnych nerwów i rozczarowań a i sama nauka była by dużo łatwiejsza
cenne informacje, choć zabrakło mi porównania brzmienia i trochę informacji o samych przetwornikach. Majfrendy też coraz bardziej się doskonalą w podrabianiu nawet samych siebie Pozdrawiam
Chyba podrabiacze obejrzeli Twój filmik i wiele rzeczy się już nie zgadza np wspomniana śrubka pod koniec filmu u mnie jest na miejscu chociaż pickguard mam od harleja z betonu mostek który kupiłem chiński ekstremalnie tani ma stopę jak fender😀😀szeroka więc jak skończę gitarę to na główkę nakleje logo fender które też nie różni się poza numerem seryjnym od oryginału😀😀
A co mi piksele czy napisy! 😅 Gitara ma dobrze grać, a Chinole robią coraz lepsze podróby. Więc po co przepłacać za napisy, jak można kupić czasem niezłą podróbę za 20% ceny oryginału. Na scenie nie gram, a snobem nie jestem! 😁
Te progi ta gryfie od tele to jeden wielki dramat, wstydziłbym się coś takiego nawet oddać komuś za darmo. Nawet w tanich squierach progi są o niebo lepiej wykonane
Dzięki, ale to chyba cywilizowane społeczeństwa są winne temu, że pozwoliły sobie na obniżenie jakości i zalew rynku tandetą. Chyba tego dramatu nie da sie odwrócić. A w razie wojny... Czyba chińczycy będą sprzedawać tańsze odpowiedniki nabojów... Każdemu...
LOL najpierw pazerne knury z USA zrobiłu outsourcing do Chin żeby było taniej, a potem wielkie zdziwienie, że Chiny mają technologię, skoro sami z nią do nich idioci przyszli. I pretensje do garbatego że ma proste dzieci. Poza tym to USA króluje w odtwórczości patentowej i twierdzi że wszystko jest ich pomysłem... Nie wspominając, że gdyby nie uprowadzeni niemieccy nauokowcy po IIWW, to amerykański wyścig w kosmos skończył by się w oborze.
Jeszcze jedno - gdyby nie Chiny to dzisiaj kupowałbyś fendery od 50 tysięcy w górę, a mędrcy z USA twierdziliby, że tak być musi i taniej się nie da, i że to najlepsze gitary - przy okazji jak 90% produkcji przeniesione do Chin, Tajwanu, Korei itd...
W Bielsku-Białej jest komisowy "Fender", który pójdę jutro w ślad za tym filmem punkt po punkcie zdemaskować!
Òoóoó0i0
I jak?
@@RMZK72 Karol Już Ci nie odpowie, gdyż umarł na covida niestety.
@@brzytownik :(((((((((
No, chociaż też mam sporo doświadczenia w tym względzie to wysłuchałem i obejżałem z dużą ciekawością. Pozdrawiam😊
Pewnie, niby wiedza podstawowa, ale jednak...
Dzięki bardzo, 4 miesiące temu kupiłem swoją pierwszą gitarę elektryczną i za jakieś 3 lata chce sobie kupić fendera stratocastera, teraz będę wiedział jak go wybrać jeszcze raz dziękuje
Cieszę się, że mogło się przydać.
O Mann! to mam same podróbki.
Super informacje. To teraz bedziemy sprawdzac😉😀
Dzieki👍
Fajny poradnik, aż muszę odpisać. Fajnie to pokazałeś. Całe szczęście są jeszcze inne firmy, które robią tańszy, a czasem wystarczający sprzęt. Sam używam strata SX, na pewno Jay Turser też daje radę, bo na oryginał fendera mnie nie stać i szukam alternatywy. Ale poradnik super. Pozdrawiam 🖖
Ja też dziękuję!
Zamówiłem Fender American Standard Stratocaster USA z ebay. Według tego co nam przekazałeś, jest to oryginal. Gram około 40 lat, ale takich detali nie wiedziałem! Dzięki i pozdrawiam. ✋
Cieszę się! Niech Ci pięknie brzmi!
@@brzytownik Dzięki wielkie. Brzmi i stroi cudownie. Zrobiłem lekką regulację gryfu obniżyłem nieco siodełka i gitara gra kapitalnie. Pozdrawiam. 👌
@@marianczajka Cieszę się :)
Spoko , warto wiedzieć !
Co by nie?!
Z tymi wystającymi progami to jest tak że oryginały też miewają delikatnie wystające. Tak tyle że tyle ale mają. Czasami do kwestia przechowywania gitary ale szczególnie ostatnio playery mają lekko wystające progi. Nie widać tego na oko ale czuć jak się przejdzie palcami. Nie przeszkadza wcale w grze - nie czuć tego. Niemniej jednak w gitarze za te pieniądze można by już było to lepiej szlifować.
Wiesz, to wynika z nieodpowiedniej wilgotności drewna, kilka razy się z tym spotkałem w palisandrowych podstrunnicach, raz w Jazz Basie USA, raz w meksykańskim Tele, oczywiście nie zmienia to ogólnych wniosków. Dzięki za komentarz. Tak, czy siak, ten problem, jest łatwy do ogarnięcia, jeśli wszystkie pozostałe aspekty w gryfie są ok.
@@brzytownik no tak. Póki tego nie czuć przy graniu można to zostawić w spokoju. Gorzej jak gryf jest pokręcony. Powiem panu że ostatnio można bez problemu kupić korpusy i gryfy które chyba wychodzą z tych samych fabryk co części do Squierów. Nawet pytałem jednego posiadacza takiego składaka jak to wygląda i podobno gryf z jednego kawałka drewna bez doklejek a korpus z Tele w pełnych wymiarach oryginału. Po dodaniu naklejki i wsadzeniu osprzętu z Fendera osobiście nie wiem czy bym odróżnił oryginał od takiej podróbki. Trzeba uważać bo pewnie można na OLX kupić takiego "Fendera".
@@K-CHOMA No wiesz, trzeba też umieć zweryfikować wiarygodność oferty :)
Dzięki. Jesteś świetny.
No przesadziłeś, ale to niezmiernie miłe. Dziękuję Ci za dobre słowo!
What..... very nice but i dont understand because i living form Finland
Spelman
Antsu whit Fender Stratocaster made in Japan 1984 4:33
DŹWIĘKUJĘ! 🙏
Dzięki zx odwiedziny!
Świetna sprawa, dzięki
Cieszę się, dzięki za odwiedziny!
Fajne są Twoje zagrywki, dałbyś proszę jakieś taby do nich?
@@jimmiboyle933 Dzięki. Na podobnych prezentacjach zwykle improwizuję przykładowe dźwięki, więc trudno o jakąś sensowna archiwizację na papierze :)
jasne, rozumiem. Lubię takie improwizacje, jak je ćwiczyć?
@@brzytownik
@@jimmiboyle933 Zobacz u mnie na kanale playlistę "Szkoła Brzytownika", może coś dla siebie znajdziesz?
Doklejana klonowa podstrunnica nie musi świadczyć o tym, że Fender jest nieoryginalny. Taka była np. technologia produkcji w drugiej połowie lat 60 -- tzw. Maple Cap. Ze współczesnych modeli Noventa Jazzmaster ma również doklejaną klonową podstrunnicę.
Zgadza się, to jest nietypowe rozwiązanie. Ale generalnie... Sam wiesz, ktoś, kto kupuje takie kolekcjonerskie modele, nie potrzebuje mojego podstawowego poradnika :) Wielkie dzięki za wartościowy komentarz.
Wykonałem już niejednego Fendera customa, wyłącznie z oryginalnych amerykanskich części i uważam ten materiał za bardzo wartościowy i raczej wyczerpujący powyższy temat.
Jednak oryginalny, to wcale nie musi oznaczać że najlepszy.
Na przykład tremolo ABM, daje wyraźnie lepszy sustain, od oryginalnego tremolo Fendera i takie zakładam.
No i Fender nigdy fabrycznie nie montuje na główce dwóch "choinek", tylko zawsze jedną.
Jednak dla prawdziwych i zatwardziałych ortodoksów, liczy się wyłącznie oryginalność, nawet kolor i grubość nici na futerale, a nie jakieś tam sustainy i brumy...
Dzięki! Kiedyś się zastanawiałem nad zakupem 12-tele Febdera, ale ostatecznie zbudowałem go u lutnika i po konfrontacji z oryginałem okazało się, że dobrze zrobiłem :)
Nie prawdą jest, że gryf Fendera nie ma doklejanej chwytni... To prezenter nie odrobił lekcjii...
Dzięki!
To, co piszesz, tyczy się palisandrowych podstrunnic. Klasyczny Fender ma z 1 kawałka klonu gryf - Chińczyki czasem nie maja w ogóle pióra, japońce też, ale to osobny temat.
@@brzytownik A to fakt albo wręcz fuckt 😁
@@bogdanzonierowicz6935 Tak jest!
A jak myślisz, mała główka, czy duża główka lepiej się sprawdza w fenderze? Pozdrawiam.
Duża :) Trudniej gitarę rozwalić :) Większa zapora przy uderzeniu główką :) Zwykle się uderza, np. o talerz, ta wystającą częścią główki.
Mam Fender Stracocaster Standard made in Indonesia, napis na gryfie jest dwukolorowy i wyraźny jak u Ciebie nr seryjny również, mój gryf ma kolor taki jak twój tyle że podstrunnica jest chyba doklejona bo ma kolor ciemno brązowy, progi nie są poszarpane, nie wystają i nie nachodzi na nie lakier, kropki wydają się być ok. Pióro pręta prostującego nie wychodzi poza pierwszy próg, lakier nie jest popękany. Mostek mam inny, nie pisze na nim Fender, wajcha nie wkręca się pod kątem, ma Europejski gwint ale kształt jak podróbka, korpus ma ok 45 mm , wyjście pręta prostującego wygląda jak u Ciebie na zdjęciu z Fenderem amerykańskim, nie widać żeby tam był wstawiony plastik ale na 100% nie jestem pewien i zamiast koloru brązowego jest czarny. Gałka przełącznika jest cienka, śrubka obok przełącznika tworzy trójkąt szerokokątny. Jestem laikiem w tych sprawach, gitarę kupiłem jakiś czas temu i zamierzam, ją nastroić i uczyć się grać. Wychodzi na to że moja gitara to jakiś składak? Podróbka? Znalazłem chyba identyczną ale nie jestem pewien, wygląda tak samo jak ta czarna www.fuzzfaced.net/squier-standard-hss-strat-indonesia.html. To na pewno jest ta sama? Jeśli trzeba mogę podać nr seryjny. Proszę o szybką odp na moje pytania...
No nie słyszałem o indonezyjskich Fenderach. Może to jest Sqiuer?
@@brzytownik Dokładnie to pisze na gryfie Sqiuer Stratocaster Standard by Fender. Wygląda jak ta czarna w linku. Możesz mi napisać czy to na pewno ta? Jeśli nie ta to jaka? Czy to oryginał, rok produkcji? Jestem zielony w temacie i szukam jak najwięcej informacji o niej...
Znalazłem Twój mail, może podesłać zdjęcia?
@@steveknurs4927 A to Nie Fender, tylko Squier :) Wszystko jasne :) Podeślij na e-MAIL, zobaczymy.
@@brzytownik Mail poszedł
Chciałbym sie doczepic do jednego fragmentu. Nie każdy marzy o fenderze. Ja np uważam je za jedne z najgorszych gitar ... obok gibsonow zresztą. A już seryjne modele są robione na odwal sie. Jest filmik gdzie Skawiński porównuje 3 fendery o kolejnych numerach seryjnych i tu bida ... każdy jest inny i brzmi inaczej. Pozdrawiam
Masz rację, lepiej, jakbym powiedziałw filmie - "każdy, kto marzy o Fenderze" - po mojemu najlepsze są gitary lutnicze, dobrze zrobione pod indywidualne upodobania. Ja mam takiego 12-strunowego Telecastera i bije on na głowę wszystkie seryjniaki. Dzięki za świetny komentarz!
Każda gitara może brzmieć i często brzmi nieco inaczej, niezależnie od firmy. Gitara gitarze nie równa. Jest to też jeden z uroków gitarowego świata. Szerzenie bzdur typu,że gitary te są produkowane na odwal nawet nie skomentuję. Możesz nie lubić Fenderów,czy Gibsonów ,ale nie opowiadaj farmazonów. Nie wiem jakie Fendery miałeś w rękach. Może Chińskie, albo podróby właśnie 😅
@@sebastianrutkowski4590 Tak masz rację...
Super lekcja, 👍
Dzięki!
Śrubka (ta przy przełączniku przystawek) od pickguardu w Fenderze z lat 50 jest właśnie w tym miejscu do w podróbkach. Może na tych się Chińczyk wzorował
Jasne, tylko to w mocowaniu na 8 wkrętów, a nie na 11. Dzięki za świetny komentarz! Jednak mój film nie jest adresowany do tych, którzy kupują rarytasy z lat 50-tych :)
Jasne, ogólnie bardzo przydatny materiał tak jak inne na kanale. Pozdrawiam@@brzytownik
Dzięki!@@nothingsalright
Witam jakie Masz przetworniki w swoim Fenderze??? Extra poradnik. Pozdrawiam
W tym Fenderku były na tym nagraniu zamontowane przetworniki Fender Texas Special w pozycji N i B, a w środku był jakiś przetwornik na alnico V . który nie miał żadnych napisów i znaków charakterystycznych i nie udało mi się ustalić, jaki to był przetwornik (ale był dobry). A tej gitary już nie mam. Dzięki za odwiedziny i komentarz!
Też mam fendera meksykanca. To co jest tu pokazane wszystko sie zgadza. Tylko wydaje mi się że z tych wszystkich niuansów dzwignia od vibrato wchodzi prostopadle a nie pod kątem. To oznacza że mam podróbe?
Może masz tylko mostek inny? Stare meksykańskie Fendery miały kijowe, lekkie kopyta mostka i poprzedni właściciel mógł zmienić kopyto na cięższe, albo nawet cały mostek na lepszy i w sumie to nawet może i lepiej :) Ale Fender zasadniczo nie ma mostków z prostopadłym wkręcaniem dźwigni. Dzięki za komentarz ! Jak wszystko się zgadza, poza tym kątem, to raczej jest tak, jak podejrzewam :)
pytanie: czy meksykańca można uznać za orginalnego fendera?
Oczywiście, że tak! Nawet Chiński Fender crafted in China to oryginał :) Co innego chińska podróba :)
@@brzytownik dzięki za odpowiedź. Z twoich filmów dowiedziałem się więcej niż przez 20 lat swojej praktyki
@@richardshulz2538 he, he :) Dzięki za dobre słowo :)
@@brzytownik gdybym posiadał taką wiedze ja ty albo ktoś kto mógł by mi ją przekazać na początku mojej przygody z gitarą uniknął bym sporo nie potrzebnych nerwów i rozczarowań a i sama nauka była by dużo łatwiejsza
@@richardshulz2538 Dzięki za dobre słowo.
A ja mam oryginalnego Fendera i jest chiński:)))
:)
cenne informacje, choć zabrakło mi porównania brzmienia i trochę informacji o samych przetwornikach. Majfrendy też coraz bardziej się doskonalą w podrabianiu nawet samych siebie
Pozdrawiam
Pewnie! To już jest dość stary film i w sumie wymaga aktualizacji. Temat do rozważenia :) Chińczyki są coraz lepsi w podrabianiu.
Nigdy chyba nie będę miał w ręku...skąd jesteś??
Z Polski. Nie wyjeżdżam :)
@@brzytownik super.ja już też.
@@brzytownik ja Kujawy a Ty??zobaczyłbym Fendera
@@Hejka39 Którego Fendera byś zobaczył? Kujawy daleko, jestem z Podkarpacia.
@@brzytownik szkoda, żadnego w ręku nie miałem.. szkoda,że tak daleko.
Chyba podrabiacze obejrzeli Twój filmik i wiele rzeczy się już nie zgadza np wspomniana śrubka pod koniec filmu u mnie jest na miejscu chociaż pickguard mam od harleja z betonu mostek który kupiłem chiński ekstremalnie tani ma stopę jak fender😀😀szeroka więc jak skończę gitarę to na główkę nakleje logo fender które też nie różni się poza numerem seryjnym od oryginału😀😀
No cóż, wiedza jest bronią obusieczną :)
A co mi piksele czy napisy! 😅 Gitara ma dobrze grać, a Chinole robią coraz lepsze podróby. Więc po co przepłacać za napisy, jak można kupić czasem niezłą podróbę za 20% ceny oryginału. Na scenie nie gram, a snobem nie jestem! 😁
To graj na gitarze bez napisów - mam taska koszulkę z napisem "Nie lubię koszulek z napisami" :) Dzięki za odwiedziny!
Te progi ta gryfie od tele to jeden wielki dramat, wstydziłbym się coś takiego nawet oddać komuś za darmo. Nawet w tanich squierach progi są o niebo lepiej wykonane
Pewnie, ale ci, co robią podróbki nie mają wstydu, sam wiesz ... No mówię, że te gryfy nadają się do knajpy na ścianę :(
@@brzytownik Dokładnie:)
dzięki pomocny film .. a te chinole wszystko podrabiają
Tak, to jest dramat.
Mam nadzieję że po 3WŚ chiny wrócą do epoki kamienia za te podrabianie wszystkiego.
Dzięki, ale to chyba cywilizowane społeczeństwa są winne temu, że pozwoliły sobie na obniżenie jakości i zalew rynku tandetą. Chyba tego dramatu nie da sie odwrócić. A w razie wojny... Czyba chińczycy będą sprzedawać tańsze odpowiedniki nabojów... Każdemu...
LOL najpierw pazerne knury z USA zrobiłu outsourcing do Chin żeby było taniej, a potem wielkie zdziwienie, że Chiny mają technologię, skoro sami z nią do nich idioci przyszli. I pretensje do garbatego że ma proste dzieci. Poza tym to USA króluje w odtwórczości patentowej i twierdzi że wszystko jest ich pomysłem... Nie wspominając, że gdyby nie uprowadzeni niemieccy nauokowcy po IIWW, to amerykański wyścig w kosmos skończył by się w oborze.
Jeszcze jedno - gdyby nie Chiny to dzisiaj kupowałbyś fendery od 50 tysięcy w górę, a mędrcy z USA twierdziliby, że tak być musi i taniej się nie da, i że to najlepsze gitary - przy okazji jak 90% produkcji przeniesione do Chin, Tajwanu, Korei itd...
Podrobki To Sa
Japan
Mexico
Indonesia
China
ORYGINAL
USA
W pewnym sensie masz oczywiście rację. Ja też po cichu w tym kierunku zmierzam, ale nie nazywam ich "podróbkami", tylko "ubogą krewną".
Brzmi gitara..