Może raczej ten urzednik który dopuścił takie "zabawki" na rynek powinien odpowiedzieć ? Niestety nasz ukochany postęp naukowo technologiczny to beztroska produkcja różnych coraz bardziej niebezpiecznych gadżetów.
1.9W mocy optycznej jest skrajnie niebezpieczne, ponieważ może powodować już poparzenia skóry, a nie tylko uszkodzenie wzroku. W przypadku projektorów laserowych względne bezpieczeństwo zapewnia to, że wiązka z lasera rozpraszana jest na wiele wiązek, przez co gęstość mocy maleje. Ponadto wiązka zazwyczaj zmienia swoją pozycję, przez co czas w jakim oświetla dane miejsce jest krótki. W efekcie taka pojedyncza wiązka ma moc znacznie mniejszą niż sam laser, a czas jej działania na oczy czy skórę w danym punkcie jest krótki. Jeżeli urządzenie jest dobrze zaprojektowane to jest względnie bezpieczne, szczególnie im dalej od urządzenia. Natomiast blisko urządzenia należy zawsze uważać. Natomiast jeżeli wyjmiemy z tego urządzenia sam laser, czyli pozbawimy układ nakładek rozpraszających (dyfrakcyjnych) a do tego laser przestanie się poruszać, to jest bardzo niebezpieczny. Przy użyciu takiej mocy można wypalać niektóre materiały.
Super film. Używam do astro jako szukacz ale zawsze staram się najpierw sprawdzić, czy coś, gdzieś nie leci. Mam nadzieję, że nigdy nikogo nie oślepiłem! Po tym filmie jeszcze bardziej będę uważał - nie zdawałem sobie sprawy jak silna jest wiązka nawet z daleka :-\
Częstotliwość, czyli kolor, nie ma aż takiego znaczenia jeżeli mówimy o świetle widzialnym (czerwony, niebieski czy zielony powoduje podobne skutki), istotna jest moc optyczna lasera i wielkość plamki na którą wpływa jakość lasera i odległość. Laser zielony bardzo dobrze widzimy ponieważ oko ludzkie silnie reaguje na tę barwę i mamy wrażenie, że laser ma większą moc. Nie oznacza to jednak, że laser zielony jest bardziej niebezpieczny. Każdy laser o każdej barwie stwarza potencjalnie takie samo zagrożenie. Inaczej jest z laserami o niewidocznej wiązce jak UV czy IR, ale to już inna sprawa.
Ostatnio kupiłem te "Ultralasery" Ogólnie bardzo fajna sprawa, ale raz jak zaświeciłem w okno (swoje), to odbiło się do mojego oka. Na szczęście nic mi się nie stało. Jesteś w stanie powiedzieć, czy odbita od np. szkła wiązka lasera jest niebezpieczna dla wzroku?
Dobre pytanie 👍 To zależy od wielu czynników, czasu trwania takiego odbicia, kąta, a przede wszystkim mocy lasera. Dla laserów małej mocy krótkotrwałe odbicie nie jest zazwyczaj groźne, jednak przy laserach większej mocy, np. 3B i 4 nawet krótkotrwałe odbicie może stanowić zagrożenie. Dlatego też przy pracy z takimi laserami zdejmuje się zegarek, biżuterię i inne odbijające elementy.
Lasery o mocy 5 mW są laserami średniej mocy (klasa 3R) i przy krótkotrwałych odbiciach nie powinny stanowić zagrożenia. Od szyby odbija się około 4% światła. Natomiast bezpośrednie spojrzenie w laser, szczególnie celowe, jest już niebezpieczne. Inny problem z laserami opisanymi jako 1 mW czy 5 mW jest taki, że ich moc jest czasami dużo wyższa. Mówię o tym między innymi w filmie. Mam kilka laserów opisanych jako 5 mW i żaden nie ma tych 5 mW, tylko raczej od 7 mW do 10 mW, to nadal niewielka moc i przy krótkotrwałych odbiciach nie stanowi zagrożenia, natomiast patrzenie w takie odbicie celowo już może stwarzać zagrożenie. Mam też kilka wskaźników, ale muszę je pomierzyć, bo mam wrażenie, że mają grubo powyżej 5mW. Jeżeli po oślepieniu przez laser nie ma powidoku albo powidok szybko znika, to zazwyczaj nic się nie powinno stać, natomiast jeżeli powidok utrzymuje się długo, to trzeba udać się do lekarza. Im szybciej tym lepsze rokowanie.
Super materiał!!! Jak wygląda ochrona wzroku przy pracy z laserami? I jak wyglada sprawa laserów w grach np w laser tag, albo w korytarzu gdzie są widoczne wiązki lasera i musimy ich unikać. Czy to też są lasery?
Wspaniały kanał ❤uwielbiam lasery wszystko z głową nigdy w oczy ani w ludzi! Choć ja zrobiłem ten błąd będąc malcem kupiłem laser na odpuście niby 5mW czerwony i chciałem zajrzeć do źródła lasera co tak pięknie wewnątrz świeci i nie mogłem pozbyć się takowej plamki przez jakiś czas nigdy w życiu nie popełnię tego błędu. Fascynuje mnie światło jak generuje wewnątrz laser kolor zwłaszcza niebieski i fioletowy pamiętam późniejszymi latami wyciągałem taki fioletowy z PS3 bo chciałem sobie zrobić grawerkę zastosowałem radiator i baterie świecił przepięknie lecz miałem problem z centralnym ustawieniem diody i niezbyt mi to wyszło mało tego ułamały mi się nóżki płakałem jak małe dziecko.. Pozdrawiam i serdecznie życzę dużo zdrowia dla pilota helikoptera a ten co celował w śmigłowiec powinien ponieść bardzo surową karę! To totalny idiotyzm celując w kogo kolwiek wiązką laserową! Jeszcze raz dużo Zdrowia życzę 🍻👍
Lasery w tych termometrach służą jedynie do tego, aby wskazać miejsce gdzie wykonywany jest pomiar i ułatwić ustalenie odpowiedniej odległości od np. czoła. Poza tym nie spełniają żadnej innej roli. Można je zasłonić. Zazwyczaj są to lasery małej mocy. Przy przypadkowym poświeceniu w oko nie powinny stanowić zagrożenia. Nie należy natomiast celowo patrzeć w laser ponieważ to może być już niebezpieczne.
Posiadam laser 360°, ktory wykorzystuje do oklejania pomieszczen przed malowaniem, wiec z bardzo bliska patrze na wiazke odbijajaca sie od sciany. Czy i w tym przypadku jest to niebezpieczne dla wzroku?
Wszystko zależy od mocy lasera. Zerknąłem teraz na kilka poziomic 360 stopni i wszystkie mają lasery klasy 2, co oznacza, że odbicia od ścian nie powinny stanowić żadnego zagrożenia dla wzroku. Również przypadkowe spojrzenie bezpośrednio w laser nie powinno wpłynąć na wzrok. Definicja lasera klasy 2 mówi, że jest od bezpieczny przy przypadkowym spojrzeniu ponieważ odruchowo albo odwracamy wzrok albo zamykamy oczy w czasie 0.25 sekundy. Przez taki czas laser klasy 2 nie jest w stanie uszkodzić wzroku. Oczywiście celowe patrzenie w laser klasy 2 przez dłuższy czas może uszkodzić wzrok. Musisz się teraz tylko upewnić czy poziomica jaką posiadasz ma laser klasy 2. Gdyby wykorzystano tam laser o wyższej mocy (w co wątpię) np. klasy 3, to bezpośrednie spojrzenie mogłoby już uszkodzić wzrok jak również odbicia przy patrzeniu z bliskiej odległości mogłyby stanowić jakieś zagrożenie, jednak byłoby ono nadal niskie.
@@SalaScience klasa 2. No wlasnie nie zauwazylem u siebie tego odruchu zamykania oczu, bardziej jest to wymuszone wiedza o zagrozeniu jakie niesie patrzenie w wiazke. Jesienia doznalem odwarstwienia siatkowki, 3 miesiace wyjete z zycia. Przyczyna - nazwijmy to - naturalna. Ale zastanawialem sie, czy przyszla praca z laserem w ten sposob moze niesc kolejne zagrozenie, lekarze nie byli wstanie odpowiedziec. Dziekuje za podzielenie sie wiedza
@@wykonczeni Przy laserze klasy 2 odbicia nie są groźne. Można w nie patrzeć długo, natomiast bezpośrednie patrzenie w wiązkę trzebaby ograniczyć. Pytanie też jakiej mocy jest sam laser. Postaram się przy okazji zbadać bliżej temat i dam znać.
@@SalaScience nie zebym celowo patrzyl, ale bywa tak, ze czasem dostane po oczach. Podpowiem, jesli to ma znaczenie, ze dlugosc fali podana przez producenta to 630-670nm, kolor czerwony, klasa 2
@@wykonczeni Poczytałem trochę co producenci piszą o tych poziomicach. Oczywiście zalecają aby w laser nie patrzeć i nie kierować w stronę ludzi. W jednej z instrukcji znalazłem, że moc lasera jest poniżej 1mW. Co byłoby sensowne, bo oznaczałoby, że laser faktycznie nawet w bliskiej odległości spełnia normę klasy 2. Oczywiście nie wiem jakich laserów używają inni producenci. Reasumując. Dla lasera klasy 2 odbicia od ścian w moim przekonaniu nie stanowią zagrożenia, natomiast tak jak mówiłem spoglądanie w laser trzeba ograniczyć. Natomiast, ponieważ te lasery mają bardzo silnie rozbieżną wiązkę (dużo silniej niż zwykły laser), bo muszą wyrysować na ścianie linię, a nie punkt, to im dalej od lasera tym dużo bezpieczniej. Gęstość mocy tego lasera będzie bardzo szybko maleć z odległością. Tak więc, najbardziej niebezpieczne byłoby spoglądanie w ten laser z małej odległości (tego trzeba unikać), natomiast im dalej tym bezpieczniej. Jeśli chodzi o odruch zamykania oczu to faktycznie, tak jak mówię w filmie, u bardzo wielu osób ten odruch nie występuje. Poza tym ponieważ miałeś epizod z siatkówką to trzeba szczególnie uważać. Lasery z zakresu światła widzialnego oddziałują jedynie na siatkówkę. Poza tym, do poziomic czasem dodają takie czerwone okulary. Nie chronią one oczu, wręcz przeciwnie, służą do łatwiejszej obserwacji wiązki. Dlatego proponowałbym zrezygnować z tych okularów albo używać tylko w razie konieczności. Te czerwone okulary przepuszczają głównie światło lasera, blokując inne długości fali. W efekcie, źrenica się rozszerza wpuszczając więcej światła, przez co gdy spojrzymy w laser to więcej światła dotrze do siatkówki. Należy uważać, laser to po prostu silne źródło światła, tak samo jak silna żarówka czy Słońce. Z punktu widzenia bezpieczeństwa niczym się te źródła światła nie różnią. Jeżeli po oślepieniu laserem występuje powidok, który nie ustępuje w ciągu kilku minut, czy są jakieś problemy z widzeniem, to należy się zgłosić do lekarza jak najszybciej, najlepiej w ciągu 24h. To nie musi świadczyć o uszkodzeniu siatkówki, ale lepiej w takich sytuacjach to sprawdzić. Nie należy się też zbytnio przejmować, bo stres będzie miał gorszy wpływ na zdrowie niż sam laser.
Bardzo ważny film. Mam pytanie: posiadam laser do pokazów astronomicznych o mocy 50000mW (450nm), czy taki laser może stanowić zagrożenie dla samolotów na wysokości przelotowej 10km. Bo wiadomo że dla helikopterów i innych niżej latających obiektów tak. Interesuje mnie orientacyjna odległość w jakiej laser nie stanowi żadnego zagrożenia? Obecnie jak przelatują jakiekolwiek obiekty latające wyłączam laser (aby przypadkiem kogoś nie oślepić).
Zacznijmy od tego, że należy wątpić w te 50 000mW, bo to 50W mocy optycznej, co już bardziej nadaje się do cięcia materiałów niż jako wskaźnik :) Te moce są, mówiąc delikatnie, nieco przereklamowane. Taki tańszy wskaźnik może mieć kilkaset, powiedzmy do 500mW mocy. Jeżeli wydałeś na niego znacznie więcej, to może mieć 1-3W mocy maksymalnie, ale na pewno nie 50W. No chyba, że dałeś za to cudo kilkadziesiąt tysięcy dolarów i dołączony jest do tego akumulator kwasowo-ołowiowy jak do łodzi podwodnej, to wtedy jest szansa ;) Laser 50W mógłby spowodować utratę wzroku z odległości nawet 1,6km, a powidok z 8km, natomiast uwagę rozpraszać mógłby nawet z 35km. Jednak jest to mało prawdopodobne aby laser wskaźnikowy miał taką moc. Laser o mocy 1W mógłby oślepić z przeszło 200m, powodować powidok z 1,2km, a rozpraszać uwagę pilota nawet z 5km. Trochę mnie tylko dziwi dobór długości fali, bo 450nm to kolor niebieski. Nie lepiej wziąć laser mniejszej mocy o barwie zielonej? Z punktu widzenia bezpieczeństwa laser 5mW o barwie niebieskiej jest dokładnie tak samo niebezpieczny jak 5mW laser zielony czy 5mW laser czerwony. Dla krótkotrwałej ekspozycji (krótkiego poświecenie w oczy) nie ma znaczenia długość fali (konkretnie częstotliwość fali, czyli to czy laser jest czerwony, zielony czy niebieski). Tyle tylko, że my ludziki bardzo słabo widzimy kolor niebieski a bardzo dobrze zielony, czyli żeby uzyskać taki sam efekt wizualny trzeba użyć dużo silniejszego lasera niebieskiego niż lasera zielonego. Dlatego z punktu widzenia bezpieczeństwa lepiej użyć lasera zielonego mniejszej mocy. Z drugiej strony dla pilotów barwa zielona może oczywiście bardziej razić i oślepiać. Reasumując, moc wpływa na niebezpieczeństwo uszkodzenia wzroku , a kolor jedynie na powidok i rozproszenie. Troszkę zamotałem, ale to temat na godzinny wykład ;) Tak więc proponowałbym wziąć laser zielony (532nm) o mocy 5-10mW, to powinno wystarczyć, a dla samolotów na wysokościach przelotowych 10-11km nie powinno mieć aż takiego znaczenia. Tym, niemniej widząc samolot lepiej powstrzymać się od świecenia. Takie silne światło i tak będzie widoczne, nawet jeżeli nie spowoduje oślepienia czy powidoku.
@@SalaScience Od razu kolejne pytanie jeżeli opisy na opakowaniach można włożyć między bajki (50000mW - że jest to maksymalny skok), jak i czym można zmierzyć faktyczną moc lasera?
@@janbielanski5141 Jedynym prostym i wiarygodnym sposobem jest użycie mierników mocy optycznej, jednak ich ceny zaczynają się od 800 zł, a dobre mierniki to już bardzo duży wydatek. Poza tym potrzebny jest miernik, który posiada sondę. Większość dostępnych na rynku mierników jest projektowana pod zastosowania telekomunikacyjne i nie posiada sondy tylko złącza światłowodowe, a czujniki działają najczęściej na zakres 850nm, 1310nm i 1550nm i nie nadają się do mierzenia mocy optycznej wskaźników laserowych. Możesz zawsze spróbować skontaktować się z jakimś wydziałem na uniwersytecie czy politechnice i zapytać czy ktoś nie mógłby zmierzyć mocy lasera. Jest wiele grup zajmujących się optyką na wydziałach fizyki czy elektroniki.
Nie ma głupich pytań. Większość myszek optycznych opartych jest na diodach LED, a nie na laserach. W przypadku myszek laserowych to są to urządzenia klasy laserowej 1 lub 2. Klasa 1 jest bardziej bezpieczna, ponieważ moc optyczna jest mniejsza. W obu przypadkach nie zaleca się jednak celowego patrzenia w wiązkę, szczególnie że myszki laserowe często pracują w paśmie niewidzialnym dla ludzkiego oka (w podczerwieni) przez co nawet nie wiemy czy coś świeci. Przy normalnym stosowaniu (nie gapimy się w laser) są to urządzenia bezpieczne. Wiązka jest silnie rozbieżna, a zatem im dalej od lasera tym znacznie bezpieczniej. Przy większych odległościach nie ma żadnego niebezpieczeństwa - piloci są bezpieczni. Urządzenia takie mogą być jednak niebezpieczne dla wzroku gdybyśmy wiązkę skupili przy użyciu układu optycznego, np. lupy, dlatego nie należy tego robić.
A jeśli dla ciekawości spojrzałam, na mnie niż sekundę w czerwony laser to coś mi grozi? Bo ja się za bardzo boję żeby obejrzeć cały film, wszystko widzę dobrze 😢
Zależy od mocy lasera. Jeżeli moc lasera jest mniejsza od 5mW to zazwyczaj krótkotrwałe spojrzenie nie powoduje żadnych uszkodzeń wzroku. Jeżeli nie występuje powidok to zazwyczaj nic się nie stało. Powidok to wrażenie spowodowane spojrzeniem w jasne źródło światła, np. w Słońce, jasną żarówkę czy właśnie laser. Jeżeli powidok utrzymuje się przez dłuższy czas to trzeba udać się do lekarza.
Nigdy nie świeć w ludzi, zwierzęta, okna, samoloty i inne miejsca gdzie mogą przebywać ludzie. Zanim gdzieś zaświecisz upewnij się że w tym miejscu nie ma żadnych ludzi i wiązka lasera nie odbije się w takie miejsce np od szkła. Bardzo uważaj na oczy bo ułamek sekundy wystarczy aby poważnie uszkodzić sobie wzrok.
Fajny materiał warto wspomnieć że nie dotyczy laserów animacyjnych czyli takich dyskotekowych. Te lasery są skanowane i przekształcane w obrazy przy pomocy dwóch nieziemsko szybko obracających się luster które rozprowadzają wiązkę w osi xy . Im skaner szybszy tym bezpieczniejszy w teorii. Wiem sporo o laserach ,pracuje przy widowiskach laserowych i zapewniam że autor filmu nie opowiada tu bajek to rzetelny materiał informacyjny. Oczywiście w odległościach 1.6 km mamy w atmosferze spore straty w jasności wiązki o czym autor nie wspominał jednak są one nadal niebezpieczne
Zasadniczo strach był ;) Faktycznie matryce są bardzo czułe na silne światło i podatne na uszkodzenia, czasami nawet bardziej niż oko ludzkie. Tutaj był jeszcze filtr, więc też kilka % się odbiło, czas oślepiania krótki, laser z nieco słabszymi bateriami i dość szeroką plamką. Zobaczymy. Najwyżej kolejny film będziecie oglądać tylko po brzegach ;)
Na szczęście oślepienie kogokolwiek na orbicie wymaga laserów, które są poza zasięgiem przeciętnego Kowalskiego. Poza tym stacja Mir została zdeorbitowana i spadła do wód Południowego Pacyfiku 23 marca 2001 roku :)
Bardzo ciekawy film, w sumie temat oślepiania laserem wrócił ostatnio w mediach. A czy jesteśmy w stanie ochronić nasz wzrok jeśli spodziewamy się celowego oślepiania takimi urządzeniami?
Można oczywiście stosować okulary wycinające dane częstotliwości, natomiast jest to trudne, ponieważ lasery są różne, a jak chcięlibyśmy wyciąć wszystko to okulary przepuszczałyby bardzo mało światła widzialnego. Dla pilotów statku powietrznego mogłoby to być nieakceptowalne, natomiast dla ratowników, lekarzy, osób na pokładzie jak najbardziej do zrobienia.
Może raczej ten urzednik który dopuścił takie "zabawki" na rynek powinien odpowiedzieć ? Niestety nasz ukochany postęp naukowo technologiczny to beztroska produkcja różnych coraz bardziej niebezpiecznych gadżetów.
Świetny techniczny film.
Witam jak to ma się do projektorów laserowych TTL, powiedzmy 1,9W 450nm zmierzone miernikiem
1.9W mocy optycznej jest skrajnie niebezpieczne, ponieważ może powodować już poparzenia skóry, a nie tylko uszkodzenie wzroku. W przypadku projektorów laserowych względne bezpieczeństwo zapewnia to, że wiązka z lasera rozpraszana jest na wiele wiązek, przez co gęstość mocy maleje. Ponadto wiązka zazwyczaj zmienia swoją pozycję, przez co czas w jakim oświetla dane miejsce jest krótki. W efekcie taka pojedyncza wiązka ma moc znacznie mniejszą niż sam laser, a czas jej działania na oczy czy skórę w danym punkcie jest krótki. Jeżeli urządzenie jest dobrze zaprojektowane to jest względnie bezpieczne, szczególnie im dalej od urządzenia. Natomiast blisko urządzenia należy zawsze uważać. Natomiast jeżeli wyjmiemy z tego urządzenia sam laser, czyli pozbawimy układ nakładek rozpraszających (dyfrakcyjnych) a do tego laser przestanie się poruszać, to jest bardzo niebezpieczny. Przy użyciu takiej mocy można wypalać niektóre materiały.
Super film. Używam do astro jako szukacz ale zawsze staram się najpierw sprawdzić, czy coś, gdzieś nie leci. Mam nadzieję, że nigdy nikogo nie oślepiłem!
Po tym filmie jeszcze bardziej będę uważał - nie zdawałem sobie sprawy jak silna jest wiązka nawet z daleka :-\
Witam, dość dawno temu jakiś dekiel świecił mi w okno zielonym laserem. Czy to ten jest bardziej niebezpieczny, czy niebieski?
Częstotliwość, czyli kolor, nie ma aż takiego znaczenia jeżeli mówimy o świetle widzialnym (czerwony, niebieski czy zielony powoduje podobne skutki), istotna jest moc optyczna lasera i wielkość plamki na którą wpływa jakość lasera i odległość. Laser zielony bardzo dobrze widzimy ponieważ oko ludzkie silnie reaguje na tę barwę i mamy wrażenie, że laser ma większą moc. Nie oznacza to jednak, że laser zielony jest bardziej niebezpieczny. Każdy laser o każdej barwie stwarza potencjalnie takie samo zagrożenie. Inaczej jest z laserami o niewidocznej wiązce jak UV czy IR, ale to już inna sprawa.
Ostatnio kupiłem te "Ultralasery" Ogólnie bardzo fajna sprawa, ale raz jak zaświeciłem w okno (swoje), to odbiło się do mojego oka. Na szczęście nic mi się nie stało. Jesteś w stanie powiedzieć, czy odbita od np. szkła wiązka lasera jest niebezpieczna dla wzroku?
Dobre pytanie 👍 To zależy od wielu czynników, czasu trwania takiego odbicia, kąta, a przede wszystkim mocy lasera. Dla laserów małej mocy krótkotrwałe odbicie nie jest zazwyczaj groźne, jednak przy laserach większej mocy, np. 3B i 4 nawet krótkotrwałe odbicie może stanowić zagrożenie. Dlatego też przy pracy z takimi laserami zdejmuje się zegarek, biżuterię i inne odbijające elementy.
@SalaScience Na laserze jest napisane, że 5 mW
Lasery o mocy 5 mW są laserami średniej mocy (klasa 3R) i przy krótkotrwałych odbiciach nie powinny stanowić zagrożenia. Od szyby odbija się około 4% światła. Natomiast bezpośrednie spojrzenie w laser, szczególnie celowe, jest już niebezpieczne. Inny problem z laserami opisanymi jako 1 mW czy 5 mW jest taki, że ich moc jest czasami dużo wyższa. Mówię o tym między innymi w filmie. Mam kilka laserów opisanych jako 5 mW i żaden nie ma tych 5 mW, tylko raczej od 7 mW do 10 mW, to nadal niewielka moc i przy krótkotrwałych odbiciach nie stanowi zagrożenia, natomiast patrzenie w takie odbicie celowo już może stwarzać zagrożenie. Mam też kilka wskaźników, ale muszę je pomierzyć, bo mam wrażenie, że mają grubo powyżej 5mW. Jeżeli po oślepieniu przez laser nie ma powidoku albo powidok szybko znika, to zazwyczaj nic się nie powinno stać, natomiast jeżeli powidok utrzymuje się długo, to trzeba udać się do lekarza. Im szybciej tym lepsze rokowanie.
Super materiał!!!
Jak wygląda ochrona wzroku przy pracy z laserami? I jak wyglada sprawa laserów w grach np w laser tag, albo w korytarzu gdzie są widoczne wiązki lasera i musimy ich unikać. Czy to też są lasery?
Wspaniały kanał ❤uwielbiam lasery wszystko z głową nigdy w oczy ani w ludzi! Choć ja zrobiłem ten błąd będąc malcem kupiłem laser na odpuście niby 5mW czerwony i chciałem zajrzeć do źródła lasera co tak pięknie wewnątrz świeci i nie mogłem pozbyć się takowej plamki przez jakiś czas nigdy w życiu nie popełnię tego błędu. Fascynuje mnie światło jak generuje wewnątrz laser kolor zwłaszcza niebieski i fioletowy pamiętam późniejszymi latami wyciągałem taki fioletowy z PS3 bo chciałem sobie zrobić grawerkę zastosowałem radiator i baterie świecił przepięknie lecz miałem problem z centralnym ustawieniem diody i niezbyt mi to wyszło mało tego ułamały mi się nóżki płakałem jak małe dziecko.. Pozdrawiam i serdecznie życzę dużo zdrowia dla pilota helikoptera a ten co celował w śmigłowiec powinien ponieść bardzo surową karę! To totalny idiotyzm celując w kogo kolwiek wiązką laserową! Jeszcze raz dużo Zdrowia życzę 🍻👍
Ile mniej więcej miałeś ta plamkę bo ja mam przez 5 miesiecy
@@antek7960 jakieś 10/20minut i przeszło powodzenia oby przeszło jak najszybciej zdrowia życzę
@@djmounth9262 dzieki
Lekarz powiedział ze będzie schodzić po 2 tyg
@@antek7960 oby miał rację powodzonka życzę i przede wszystkim zdrowia
A laserowe termomemtry do mierzenia temperatury ?
Lasery w tych termometrach służą jedynie do tego, aby wskazać miejsce gdzie wykonywany jest pomiar i ułatwić ustalenie odpowiedniej odległości od np. czoła. Poza tym nie spełniają żadnej innej roli. Można je zasłonić. Zazwyczaj są to lasery małej mocy. Przy przypadkowym poświeceniu w oko nie powinny stanowić zagrożenia. Nie należy natomiast celowo patrzeć w laser ponieważ to może być już niebezpieczne.
Posiadam laser 360°, ktory wykorzystuje do oklejania pomieszczen przed malowaniem, wiec z bardzo bliska patrze na wiazke odbijajaca sie od sciany. Czy i w tym przypadku jest to niebezpieczne dla wzroku?
Wszystko zależy od mocy lasera. Zerknąłem teraz na kilka poziomic 360 stopni i wszystkie mają lasery klasy 2, co oznacza, że odbicia od ścian nie powinny stanowić żadnego zagrożenia dla wzroku. Również przypadkowe spojrzenie bezpośrednio w laser nie powinno wpłynąć na wzrok. Definicja lasera klasy 2 mówi, że jest od bezpieczny przy przypadkowym spojrzeniu ponieważ odruchowo albo odwracamy wzrok albo zamykamy oczy w czasie 0.25 sekundy. Przez taki czas laser klasy 2 nie jest w stanie uszkodzić wzroku. Oczywiście celowe patrzenie w laser klasy 2 przez dłuższy czas może uszkodzić wzrok. Musisz się teraz tylko upewnić czy poziomica jaką posiadasz ma laser klasy 2. Gdyby wykorzystano tam laser o wyższej mocy (w co wątpię) np. klasy 3, to bezpośrednie spojrzenie mogłoby już uszkodzić wzrok jak również odbicia przy patrzeniu z bliskiej odległości mogłyby stanowić jakieś zagrożenie, jednak byłoby ono nadal niskie.
@@SalaScience klasa 2. No wlasnie nie zauwazylem u siebie tego odruchu zamykania oczu, bardziej jest to wymuszone wiedza o zagrozeniu jakie niesie patrzenie w wiazke.
Jesienia doznalem odwarstwienia siatkowki, 3 miesiace wyjete z zycia. Przyczyna - nazwijmy to - naturalna.
Ale zastanawialem sie, czy przyszla praca z laserem w ten sposob moze niesc kolejne zagrozenie, lekarze nie byli wstanie odpowiedziec.
Dziekuje za podzielenie sie wiedza
@@wykonczeni Przy laserze klasy 2 odbicia nie są groźne. Można w nie patrzeć długo, natomiast bezpośrednie patrzenie w wiązkę trzebaby ograniczyć. Pytanie też jakiej mocy jest sam laser. Postaram się przy okazji zbadać bliżej temat i dam znać.
@@SalaScience nie zebym celowo patrzyl, ale bywa tak, ze czasem dostane po oczach. Podpowiem, jesli to ma znaczenie, ze dlugosc fali podana przez producenta to 630-670nm, kolor czerwony, klasa 2
@@wykonczeni Poczytałem trochę co producenci piszą o tych poziomicach. Oczywiście zalecają aby w laser nie patrzeć i nie kierować w stronę ludzi. W jednej z instrukcji znalazłem, że moc lasera jest poniżej 1mW. Co byłoby sensowne, bo oznaczałoby, że laser faktycznie nawet w bliskiej odległości spełnia normę klasy 2. Oczywiście nie wiem jakich laserów używają inni producenci. Reasumując. Dla lasera klasy 2 odbicia od ścian w moim przekonaniu nie stanowią zagrożenia, natomiast tak jak mówiłem spoglądanie w laser trzeba ograniczyć. Natomiast, ponieważ te lasery mają bardzo silnie rozbieżną wiązkę (dużo silniej niż zwykły laser), bo muszą wyrysować na ścianie linię, a nie punkt, to im dalej od lasera tym dużo bezpieczniej. Gęstość mocy tego lasera będzie bardzo szybko maleć z odległością. Tak więc, najbardziej niebezpieczne byłoby spoglądanie w ten laser z małej odległości (tego trzeba unikać), natomiast im dalej tym bezpieczniej. Jeśli chodzi o odruch zamykania oczu to faktycznie, tak jak mówię w filmie, u bardzo wielu osób ten odruch nie występuje. Poza tym ponieważ miałeś epizod z siatkówką to trzeba szczególnie uważać. Lasery z zakresu światła widzialnego oddziałują jedynie na siatkówkę. Poza tym, do poziomic czasem dodają takie czerwone okulary. Nie chronią one oczu, wręcz przeciwnie, służą do łatwiejszej obserwacji wiązki. Dlatego proponowałbym zrezygnować z tych okularów albo używać tylko w razie konieczności. Te czerwone okulary przepuszczają głównie światło lasera, blokując inne długości fali. W efekcie, źrenica się rozszerza wpuszczając więcej światła, przez co gdy spojrzymy w laser to więcej światła dotrze do siatkówki. Należy uważać, laser to po prostu silne źródło światła, tak samo jak silna żarówka czy Słońce. Z punktu widzenia bezpieczeństwa niczym się te źródła światła nie różnią. Jeżeli po oślepieniu laserem występuje powidok, który nie ustępuje w ciągu kilku minut, czy są jakieś problemy z widzeniem, to należy się zgłosić do lekarza jak najszybciej, najlepiej w ciągu 24h. To nie musi świadczyć o uszkodzeniu siatkówki, ale lepiej w takich sytuacjach to sprawdzić. Nie należy się też zbytnio przejmować, bo stres będzie miał gorszy wpływ na zdrowie niż sam laser.
Bardzo ważny film. Mam pytanie: posiadam laser do pokazów astronomicznych o mocy 50000mW (450nm), czy taki laser może stanowić zagrożenie dla samolotów na wysokości przelotowej 10km. Bo wiadomo że dla helikopterów i innych niżej latających obiektów tak. Interesuje mnie orientacyjna odległość w jakiej laser nie stanowi żadnego zagrożenia? Obecnie jak przelatują jakiekolwiek obiekty latające wyłączam laser (aby przypadkiem kogoś nie oślepić).
Zacznijmy od tego, że należy wątpić w te 50 000mW, bo to 50W mocy optycznej, co już bardziej nadaje się do cięcia materiałów niż jako wskaźnik :) Te moce są, mówiąc delikatnie, nieco przereklamowane. Taki tańszy wskaźnik może mieć kilkaset, powiedzmy do 500mW mocy. Jeżeli wydałeś na niego znacznie więcej, to może mieć 1-3W mocy maksymalnie, ale na pewno nie 50W. No chyba, że dałeś za to cudo kilkadziesiąt tysięcy dolarów i dołączony jest do tego akumulator kwasowo-ołowiowy jak do łodzi podwodnej, to wtedy jest szansa ;) Laser 50W mógłby spowodować utratę wzroku z odległości nawet 1,6km, a powidok z 8km, natomiast uwagę rozpraszać mógłby nawet z 35km. Jednak jest to mało prawdopodobne aby laser wskaźnikowy miał taką moc. Laser o mocy 1W mógłby oślepić z przeszło 200m, powodować powidok z 1,2km, a rozpraszać uwagę pilota nawet z 5km. Trochę mnie tylko dziwi dobór długości fali, bo 450nm to kolor niebieski. Nie lepiej wziąć laser mniejszej mocy o barwie zielonej? Z punktu widzenia bezpieczeństwa laser 5mW o barwie niebieskiej jest dokładnie tak samo niebezpieczny jak 5mW laser zielony czy 5mW laser czerwony. Dla krótkotrwałej ekspozycji (krótkiego poświecenie w oczy) nie ma znaczenia długość fali (konkretnie częstotliwość fali, czyli to czy laser jest czerwony, zielony czy niebieski). Tyle tylko, że my ludziki bardzo słabo widzimy kolor niebieski a bardzo dobrze zielony, czyli żeby uzyskać taki sam efekt wizualny trzeba użyć dużo silniejszego lasera niebieskiego niż lasera zielonego. Dlatego z punktu widzenia bezpieczeństwa lepiej użyć lasera zielonego mniejszej mocy. Z drugiej strony dla pilotów barwa zielona może oczywiście bardziej razić i oślepiać. Reasumując, moc wpływa na niebezpieczeństwo uszkodzenia wzroku , a kolor jedynie na powidok i rozproszenie. Troszkę zamotałem, ale to temat na godzinny wykład ;) Tak więc proponowałbym wziąć laser zielony (532nm) o mocy 5-10mW, to powinno wystarczyć, a dla samolotów na wysokościach przelotowych 10-11km nie powinno mieć aż takiego znaczenia. Tym, niemniej widząc samolot lepiej powstrzymać się od świecenia. Takie silne światło i tak będzie widoczne, nawet jeżeli nie spowoduje oślepienia czy powidoku.
@@SalaScience Od razu kolejne pytanie jeżeli opisy na opakowaniach można włożyć między bajki (50000mW - że jest to maksymalny skok), jak i czym można zmierzyć faktyczną moc lasera?
@@janbielanski5141 Jedynym prostym i wiarygodnym sposobem jest użycie mierników mocy optycznej, jednak ich ceny zaczynają się od 800 zł, a dobre mierniki to już bardzo duży wydatek. Poza tym potrzebny jest miernik, który posiada sondę. Większość dostępnych na rynku mierników jest projektowana pod zastosowania telekomunikacyjne i nie posiada sondy tylko złącza światłowodowe, a czujniki działają najczęściej na zakres 850nm, 1310nm i 1550nm i nie nadają się do mierzenia mocy optycznej wskaźników laserowych. Możesz zawsze spróbować skontaktować się z jakimś wydziałem na uniwersytecie czy politechnice i zapytać czy ktoś nie mógłby zmierzyć mocy lasera. Jest wiele grup zajmujących się optyką na wydziałach fizyki czy elektroniki.
Wiem może to głupie pytanie ale czy laser w myszce jest szkodliwy i czy gdybym go wycelował w kogoś to go oślepi np pilota czy nie?
Nie ma głupich pytań. Większość myszek optycznych opartych jest na diodach LED, a nie na laserach. W przypadku myszek laserowych to są to urządzenia klasy laserowej 1 lub 2. Klasa 1 jest bardziej bezpieczna, ponieważ moc optyczna jest mniejsza. W obu przypadkach nie zaleca się jednak celowego patrzenia w wiązkę, szczególnie że myszki laserowe często pracują w paśmie niewidzialnym dla ludzkiego oka (w podczerwieni) przez co nawet nie wiemy czy coś świeci. Przy normalnym stosowaniu (nie gapimy się w laser) są to urządzenia bezpieczne. Wiązka jest silnie rozbieżna, a zatem im dalej od lasera tym znacznie bezpieczniej. Przy większych odległościach nie ma żadnego niebezpieczeństwa - piloci są bezpieczni. Urządzenia takie mogą być jednak niebezpieczne dla wzroku gdybyśmy wiązkę skupili przy użyciu układu optycznego, np. lupy, dlatego nie należy tego robić.
@@SalaScience dziękuję za odpowiedź 😉😀
A jeśli dla ciekawości spojrzałam, na mnie niż sekundę w czerwony laser to coś mi grozi? Bo ja się za bardzo boję żeby obejrzeć cały film, wszystko widzę dobrze 😢
Zależy od mocy lasera. Jeżeli moc lasera jest mniejsza od 5mW to zazwyczaj krótkotrwałe spojrzenie nie powoduje żadnych uszkodzeń wzroku. Jeżeli nie występuje powidok to zazwyczaj nic się nie stało. Powidok to wrażenie spowodowane spojrzeniem w jasne źródło światła, np. w Słońce, jasną żarówkę czy właśnie laser. Jeżeli powidok utrzymuje się przez dłuższy czas to trzeba udać się do lekarza.
@@SalaScience dziękuję, na szczęście nie mam nic takiego ☺
a jak bezpiecznie z niego skorzystać tak aby sobie i innym nie zrobić krzywdy
Nigdy nie świeć w ludzi, zwierzęta, okna, samoloty i inne miejsca gdzie mogą przebywać ludzie. Zanim gdzieś zaświecisz upewnij się że w tym miejscu nie ma żadnych ludzi i wiązka lasera nie odbije się w takie miejsce np od szkła. Bardzo uważaj na oczy bo ułamek sekundy wystarczy aby poważnie uszkodzić sobie wzrok.
Fajny materiał warto wspomnieć że nie dotyczy laserów animacyjnych czyli takich dyskotekowych. Te lasery są skanowane i przekształcane w obrazy przy pomocy dwóch nieziemsko szybko obracających się luster które rozprowadzają wiązkę w osi xy . Im skaner szybszy tym bezpieczniejszy w teorii.
Wiem sporo o laserach ,pracuje przy widowiskach laserowych i zapewniam że autor filmu nie opowiada tu bajek to rzetelny materiał informacyjny. Oczywiście w odległościach 1.6 km mamy w atmosferze spore straty w jasności wiązki o czym autor nie wspominał jednak są one nadal niebezpieczne
3:00 nie bałeś się o matryce? :P
Zasadniczo strach był ;) Faktycznie matryce są bardzo czułe na silne światło i podatne na uszkodzenia, czasami nawet bardziej niż oko ludzkie. Tutaj był jeszcze filtr, więc też kilka % się odbiło, czas oślepiania krótki, laser z nieco słabszymi bateriami i dość szeroką plamką. Zobaczymy. Najwyżej kolejny film będziecie oglądać tylko po brzegach ;)
@@SalaScience Oby nie bo bardzo dobrze się ogląda Twoje filmy! Czekam na więcej!
Wszystko fajnie ale nie świeć mi tym w oczy😂
Jak wyglada oprawa laserowa imprez muzycznych. .to przestepstwo
Dobry filmik, na tej podstawie można sobie w prosty sposób obliczyć jakiej mocy laser jest potrzebny by oślepić kosmonautów na stacji Mir ;)
Na szczęście oślepienie kogokolwiek na orbicie wymaga laserów, które są poza zasięgiem przeciętnego Kowalskiego. Poza tym stacja Mir została zdeorbitowana i spadła do wód Południowego Pacyfiku 23 marca 2001 roku :)
Nie ja wiem kto to jest taki kanał laserowy i to on
Bardzo ciekawy film, w sumie temat oślepiania laserem wrócił ostatnio w mediach. A czy jesteśmy w stanie ochronić nasz wzrok jeśli spodziewamy się celowego oślepiania takimi urządzeniami?
Można oczywiście stosować okulary wycinające dane częstotliwości, natomiast jest to trudne, ponieważ lasery są różne, a jak chcięlibyśmy wyciąć wszystko to okulary przepuszczałyby bardzo mało światła widzialnego. Dla pilotów statku powietrznego mogłoby to być nieakceptowalne, natomiast dla ratowników, lekarzy, osób na pokładzie jak najbardziej do zrobienia.
Nie ma nic gluoszego ..nad nowe technologie dla nieswiadomych konsekwencji
JD
Nie świecimy w niebo
świetni film edukacyjny dla np dzieci. polecam