Co do zasady siły do zerwania gwintu są znormalizowane. Temat jest znacznie bardziej rozbudowany niż hasło "od tego są normy". Ale takie warsztatowe zabawy i nabywanie doświadczenia też spoko :)
Odcinek rewelacyjny! Czekam na kolejne tego typu. Mam takie refleksje po jego obejrzeniu: 1. Ciekaw jestem czy standardowa śruby o wytrzymałości 12.9 i 10.9 kupione w sklepie żelaznym też by się ukręciły. 2. Bardzo mnie zaskoczyło, że te urwane końcówki śrub było tak łatwo wykręcić mimo że są pomalowane tym niebieskim lakierem zabezpieczającym odkręcaniu. Wniosek że działa on tylko wtedy gdy gwint jest dokręcony i zwoje gwintu śruby mocno przylegają do zwojów gwintu w otworze... 3. Czy oryginalny Loctite 243 jest lepszy od zamienników? Z moich doświadczeń wynika że chyba nie.. Kiedyś kupiłem z ciekawości oryginał. Wyglądał i działał podobnie (podobna siła potrzebna do wykręcenia po dłuższym czasie). Na pewno był sporo (2x?) droższy. Chodzi o to żeby klient poczuł się dopieszczony że stosujecie najbardziej oryginalny oryginał, czy może jednak jest w czymś lepszy ten oryginał?? ;-) Co do naprawy gwintów, to mam takie "sprężynki" w pedałach (mocowanie ramki do korpusu w 20-letnich pedałach VP) i jest OK. Na pewno łatwiej wyczuć te naprawiane gwinty niż oryginalne aluminiowe. Miałem też zerwany gwint mocowania bagażnika w ramie, ale tam był duży zapas materiału dokoła, więc zastosowałem tulejkę stalową gwintowaną na zewnątrz i od wewnątrz. Też kupiłem na Allegro w komplecie z gwintownikiem i wiertłem.
Czym więcej eksperymentów tym więcej wiedzy i doświadczenia! Nie można stać, trzeba iść do przodu i poznawać co i jak działa, i jakie ma właściwości :) Śruby użyte w eksperymencie mają jakąś konkretną wytrzymałość?
@@dariusz5142 jeżeli tylko pękł łeb, to da się taką śrubę nawet wykręcić śrubokrętem, w cię,mższych przypadkach zostają wkrętaki i do spawanie bakrętku
są jeszcze pancerne wkładki KVT albo twinserts z bolhofa do naprawy zerwanych gwintów po standardowych wkładkach :P Tylko że potrzeba mięcha na średnicy, przy takich cienkich słupkach może być słabo.
Doświadczenie ciekawe, choć w różnych stopach materiałów mogłoby to wyglądać nieco inaczej. Niemniej: duży pozytyw. 👍 PS. Fajnie by było zobaczyć materiał o samych kluczach dynamometrycznych.
Do takich eksperymentów polecam zakupić adapter dynamometryczny, względnie elektroniczny klucz dynamometryczny - umożliwi sprawdzenie momentu zrywającego za jednym przejściem, poza tym bardzo usprawniają pracę, względem tradycyjnych kluczy dynamometryczmych.
Dobry film. Mam taką robotę do zrobienia tyle że z tyłu na ramię Kross Level. Teraz na pewno podejdę do.tego z większą śmiałością. Dzięki! I na koniec pytanko. Mam też zerwany gwint mocowania tarczy do piasty aluminiowej. Czy tam też da radę zastosować taki patent?
Polecam tabele momentów. W google możesz znaleźć uniwersalną tabele w której w zależności od materiału i średnicy śruby stosuje się odpowiednio moment siły.
Tego typu zestawiania są w książce Zina i na stronie park toola. Warto też szukać instrukcji serwisowych. Niemniej jednak, jeśli pojawi się taki film, to z chęcią obejrzę ;-)
Cześć, gdybyś miał wybrać klucz dynamometryczny pomiędzy pro PRTL0066 2-15Nm a johnessway T27030N 4,5-30Nm to który zakres byłby według Ciebie lepszym wyborem do domowego serwisu ?
Co to za model klucza dynamometrycznego, tego do 20Nm? Nie jestem pewien, ale chyba po wkręceniu sprężynki helicoli, wystarczyło wykonać pół obrotu w drugą stronę aby ten "ogonek" się urwał
Nie powinieneś przy gwintowania dawać smaru stałego. Tylko olej, najlepiej olej do gwintowania I wiercenia Terabor. Ale każdy olej jest lepszy niż nic. Smar stały powoduje przyklejenie się wióra do gwintowniki i może to spowodować zaciągnięcie- uszkodzenie nowo nacinanego gwintu. W odlewach aluminiowych trzeba zwłaszcza na to uważać. Sprężynka powinna być wklejana na mocny klej do gwintów. Gdy nie mamy zestawu do naprawy można zrobić "starym" sposobem. Czyli klej epoksydowy z pyłem aluminiowym. Należy rozwiercić, odtlusci i wypełnić otwór klejem z pyłem aluminiowym, w to "wkręcamy" śrubę uprzednio natłuszczoną. Po dobie delikatnie wykręcamy śrubę i gwint naprawiony. Sposób sprawdzony i znany jeszcze w latach 80
@ unbroken reed Lepiej kupić gwintowniki i po prostu zagwintować. Nie raz upierdoliłem gwint i nie miałem takiej sytuacji, aby przelecenie gwintownikiem od nowa nie uratowało tematu.
Niby jak xd gdy śruba M6 w taki ukręcony gwint wchodzi już luźno bez wkręcania nawet to gwintownik o takim rozmiarze też luzem wejdzie i nic nie nagwintujesz, miałem taką sytuację gdzie mi typ sprzedał amor który gwint miał już na wykończeniu
@@Kasztan18m nie generalizuj. Co innego jest jest ukręci lep q co innego jak skosi na łyso. W pierwszym wypadku tabela odpowiednia, patrzę jakie wiertło na M6, takim robię otwór i git. Nawet jak uszkoi gwint to da się niekiedy bo delikatnie tylko go naruszy że nie tyle go trzeba wyciąć od nowa co tylko odnowić i jest git.
@@Kasztan18m Wiem że mam. Dlatego na spokojnie wytłumaczyłem, bo tak właśnie myślałem, że nie masz za dużego doświadczenia w tej kwestii. Ja też nie mam, bo raptem mam na koncie parę gwintów zrobionych czy naprawionych, no ale zdołałem się już o tym przekonać, że czasami się da, a czasami nie nie i trzeba już kombinować z reperaturkami.
To nie kwestia materiału, nie do końca ten test oddaje rzeczywistość - koleś przestawia klucz i jedzie dalej z momentem, tak naprawdę dokręcił śruby z dużo większym momentem - miarodajny test to nowy zestaw śrubek i kilka takich samych amorów gdzie wkręca śruby a tak wynik zakłamany
@@unbrokenreed przeprowadziłem trochę podobnych testów symulując wielokrotne przykrecanie z większym momentem używając nowej śruby i dociągając. Owszem na nieco większych momentach około 20-50 Nm i to w warunkach laboratoryjnych do hartowanych stalowych specjalnych gniazd. Z prowadzonych testów jasno to wynikało. Za każdym razem klucz dynamometryczny był kalibrowany przez certyfikowane laboratorium zewnętrze. Prosty sposób na sprawdzenie tego to kilkukrotne dociąganie/przykręcanie śruby i już jej odkręcanie pokazywało ze siła była jednak wyższa. Oczywiście nie powinno się odkręcać śrub kluczem dynamometrycznym. My robiliśmy to aby zrozumieć wlasnie te różnice z przykręcania nowej śruby od razu zadanym momentem- wstępnie kręcąc zwykłym kluczem pomiędzy śruba kilkuktotnie dociągana kluczem dynametrycznym. Używaliśmy śrub odpowiedniej klasy zazwyczaj 8.8. Stad moje twierdzenie ze wynik na pewno jest zakłamany. Kolejna sprawa to fakt ze wkręcasz je w miękkie aluminium wielokrotnie i to tez wprowadza błąd. Ale Twój test miał na zasadzie pokazać co innego wiec nie ma sensu tu doktoratu robić. Ja tylko towarzyszylem przy tych testach ale były robione pod okiem kolesia co miał doktorat z materiałoznawstwa i wieloletnie doswiadczenie w Automotive.
@@unbrokenreed Sam moment dokręcania nie jest wyższy (bo niby jak), za to wyższy jest moment potrzebny do odkręcenia (co kolega potem doprecyzował) i zapewne siła którą trzymany jest przykręcony hamulec (w tym konkretnym przypadku). Nie jestem znawcą, ale na mój chłopski rozum, może się tak dziać dlatego że po dokręceniu śruby, naprężenia związane z obciążeniem gwintu (i jego odwracalnym odkształceniem) nie rozchodzą się błyskawicznie. Jeżeli kręcimy raz a dobrze, to śruba i gwint mogą nie zdążyć się wystarczająco szybko naciągnąć i gdy chwilę po dokręceniu naprężenia się rozejdą, to śruba trzyma nico słabiej. Jeśli kręcimy po kawałku, dająć śrubie co trochę "odpocząć", dokręcamy rozciągniętą śrubę w naciągnięty gwint, co powoduje że po przykręceniu śruba już się dalej nie naciąga i trzyma trochę mocniej. Mam nadzieję że moja hipoteza ma pokrycie w rzeczywistości 😋
Fajny odcinek jednak brakuje troszkę poprawnej teorii. Zalecana długość śruby wkręcanej w amortyzator powinna wynosić 9-13mm. Moje doświadczenie mówi im krótsza śruba tym łatwiej zerwać gwint. Warto zaznaczyć, że twoja śruba z wolnym gwintem +/- 6 mam to wiele za mało. I nie powinno się takich wkręcać!
I to jest przydatny odcinek, to czego brakuje często na innych kanałach o tematyce rowerowej. Dobra robota !
Ale super. W życiu bym się nie spodziewał tak fajnego materiału na YT
takich filmów brakuje a sa potrzebne i pozyteczne i oczywiscie ciekawe,wiec mam nadzieje,ze bedzie ich więcej u ciebie,pozdro.
Świetny odcinek! Właśnie niedawno zerwałem taki gwint. Zaraz się biorę za szukanie tego zestawu naprawczego. Dzięki i czekam na więcej !
Takie właśnie odcinki jak najbardziej są potrzebne.
Świetny film o czymś - super sprawa!
6:52 Szóstka u góry, szóstka na dole, szóstka z boku... i nagle szatan przyszedł 👹
A tak na poważnie, ciekawy dosyć film i ciekawe porównania...
Bardzo dobry odcinek, z dużą ciekawością obejrzałem, gratuluję wiedzy i umiejętności.
I takiego rodzaju odcinków jak najwięcej. Super robota.
Pozdrawiam
Co do zasady siły do zerwania gwintu są znormalizowane. Temat jest znacznie bardziej rozbudowany niż hasło "od tego są normy". Ale takie warsztatowe zabawy i nabywanie doświadczenia też spoko :)
Dobre! dawaj więcej fajnie się ogląda i człowiek się nauczy bo nie każdy ma okazję poeksperymentować tak w domu.pozdro
Super ,jestem za kontynuacją takich filmów
Dzięki ☺️
Odcinek rewelacyjny! Czekam na kolejne tego typu.
Mam takie refleksje po jego obejrzeniu:
1. Ciekaw jestem czy standardowa śruby o wytrzymałości 12.9 i 10.9 kupione w sklepie żelaznym też by się ukręciły.
2. Bardzo mnie zaskoczyło, że te urwane końcówki śrub było tak łatwo wykręcić mimo że są pomalowane tym niebieskim lakierem zabezpieczającym odkręcaniu. Wniosek że działa on tylko wtedy gdy gwint jest dokręcony i zwoje gwintu śruby mocno przylegają do zwojów gwintu w otworze...
3. Czy oryginalny Loctite 243 jest lepszy od zamienników? Z moich doświadczeń wynika że chyba nie.. Kiedyś kupiłem z ciekawości oryginał. Wyglądał i działał podobnie (podobna siła potrzebna do wykręcenia po dłuższym czasie). Na pewno był sporo (2x?) droższy. Chodzi o to żeby klient poczuł się dopieszczony że stosujecie najbardziej oryginalny oryginał, czy może jednak jest w czymś lepszy ten oryginał?? ;-)
Co do naprawy gwintów, to mam takie "sprężynki" w pedałach (mocowanie ramki do korpusu w 20-letnich pedałach VP) i jest OK. Na pewno łatwiej wyczuć te naprawiane gwinty niż oryginalne aluminiowe.
Miałem też zerwany gwint mocowania bagażnika w ramie, ale tam był duży zapas materiału dokoła, więc zastosowałem tulejkę stalową gwintowaną na zewnątrz i od wewnątrz. Też kupiłem na Allegro w komplecie z gwintownikiem i wiertłem.
Bardzo przydatny filmik. Właśnie ukręciłem gwint w SR Suntour Raidon zwykłym kluczykiem i ręką ;)
To film właśnie dla potrzebujących 😅
Czym więcej eksperymentów tym więcej wiedzy i doświadczenia! Nie można stać, trzeba iść do przodu i poznawać co i jak działa, i jakie ma właściwości :) Śruby użyte w eksperymencie mają jakąś konkretną wytrzymałość?
Ciekawy odcineczek
Jak odkręciłeś poztałości po śrubie z widelca. Nie załapałem tego momentu.
Jak gwint się nie zerwie, tylko urwie łepek i o ile gwint był czysty, to taka śruba wychodzi praktycznie bez żadnego wysiłku.
Chodź mi o sytuację gdy część śruby została wewnątrz i z zewnątrz nie ma dostępu
@@dariusz5142 jeżeli tylko pękł łeb, to da się taką śrubę nawet wykręcić śrubokrętem, w cię,mższych przypadkach zostają wkrętaki i do spawanie bakrętku
są jeszcze pancerne wkładki KVT albo twinserts z bolhofa do naprawy zerwanych gwintów po standardowych wkładkach :P Tylko że potrzeba mięcha na średnicy, przy takich cienkich słupkach może być słabo.
Doświadczenie ciekawe, choć w różnych stopach materiałów mogłoby to wyglądać nieco inaczej. Niemniej: duży pozytyw. 👍
PS. Fajnie by było zobaczyć materiał o samych kluczach dynamometrycznych.
Do takich eksperymentów polecam zakupić adapter dynamometryczny, względnie elektroniczny klucz dynamometryczny - umożliwi sprawdzenie momentu zrywającego za jednym przejściem, poza tym bardzo usprawniają pracę, względem tradycyjnych kluczy dynamometryczmych.
Może sie w przyszłości przyda, dzięki za film
też miałem naprawiany gwint mocujący zacisk w tk gold 30 i przy mocniejszym hamowaniu uksyło całe mocowanie zacisku i zacisk :D
świetny materiał!
Przydatny bardzo. Jakich używasz rękawiczek kolego? Pozdrawiam
Drogich, bo odkąd mamy covida, to nitryl kilkukrotnie podrożał 🤣|
A tak na serio to też bym się chętnie dowiedział.
Dobry film. Mam taką robotę do zrobienia tyle że z tyłu na ramię Kross Level. Teraz na pewno podejdę do.tego z większą śmiałością. Dzięki!
I na koniec pytanko. Mam też zerwany gwint mocowania tarczy do piasty aluminiowej. Czy tam też da radę zastosować taki patent?
Wszędzie gdzie jest wystarczająco miejsca żeby rozwiercić 😊
Podoba się! Proszę o więcej!
Bardzo dobry i pouczający materiał.👍👍
Łapka w górę dobra robota
Dziękuję :)
Może następny odcinek o gwincie w korbie
Aż zaciskałem zęby i przymykałem oczy żeby rykoszetem nie dostać!
Pamiętaj Mordo, przymknięte oczy nic ci nie dadzą w obliczu zapierdolajacego jak pocisk metalu - tylko google/okulary ochronne...
Można jakiś link do takiego zestawu gdzie będzie taki sam gwint jak na oryginalnych śrubach czy wszystkie do m6 beda pasować ?
m6 będą pasować :)
może następnym filmem będzie dosyć popularny problem który dotyczy poprawy/ wkręcenie tulejki w korbie ?
Podoba się :)
To może filmik jak przykręcać poszczególne śruby lub części, z jaką siłą? Nie wszędzie jest napisane ile Nm dołożyć.
Polecam tabele momentów. W google możesz znaleźć uniwersalną tabele w której w zależności od materiału i średnicy śruby stosuje się odpowiednio moment siły.
Tego typu zestawiania są w książce Zina i na stronie park toola. Warto też szukać instrukcji serwisowych.
Niemniej jednak, jeśli pojawi się taki film, to z chęcią obejrzę ;-)
jaki model dymanometru? Gdzie kupić???
Jakiej firmy używasz w warsztacie klucza dynamometrycznego?
Do gwintowania najlepiej używać oleju roślinnego
Lux się ogląda
Cześć, gdybyś miał wybrać klucz dynamometryczny pomiędzy pro PRTL0066 2-15Nm a johnessway T27030N 4,5-30Nm to który zakres byłby według Ciebie lepszym wyborem do domowego serwisu ?
2-15
alu. przy gwintowaniu polewa się alkocholem lub rozpuszczalnikiem a nie smarem. A odcinek super chyba nikt na YT nie pokazuje jak naprawić coś w domu
bredzisz. oleje dedykowane do gwintowania alu mają konsystencje właśnie podobną bardziej do oleju
Co to za model klucza dynamometrycznego, tego do 20Nm?
Nie jestem pewien, ale chyba po wkręceniu sprężynki helicoli, wystarczyło wykonać pół obrotu w drugą stronę aby ten "ogonek" się urwał
Świetny film
Jesteś w stanie mi to naprawić? Jeśli tak to proszę o kontakt albo nazwę serwisu :)
Na Allegro możesz kupić sobie taki zestaw. Naprawisz sam
askunbrokenreed @ gmail. com
Przy gwintowaniu w aluminium używamy denaturatu do "smarowania" a nie smaru.
Fox Fluid i Gold 20 też daje radę 😉
Dlaczego druga śruba potrzebuje więcej obrotów kluczem niż pierwsza, skoro są równo dokręcane?
mi sie zerwaly gwinty i mam problem :(
Zajebiste
Nie powinieneś przy gwintowania dawać smaru stałego.
Tylko olej, najlepiej olej do gwintowania I wiercenia Terabor. Ale każdy olej jest lepszy niż nic.
Smar stały powoduje przyklejenie się wióra do gwintowniki i może to spowodować zaciągnięcie- uszkodzenie nowo nacinanego gwintu.
W odlewach aluminiowych trzeba zwłaszcza na to uważać.
Sprężynka powinna być wklejana na mocny klej do gwintów.
Gdy nie mamy zestawu do naprawy można zrobić "starym" sposobem.
Czyli klej epoksydowy z pyłem aluminiowym.
Należy rozwiercić, odtlusci i wypełnić otwór klejem z pyłem aluminiowym, w to "wkręcamy" śrubę uprzednio natłuszczoną.
Po dobie delikatnie wykręcamy śrubę i gwint naprawiony.
Sposób sprawdzony i znany jeszcze w latach 80
Niejasno się wyraziłem, na materiale widać że używam oleju (ze strzykawki) dokładnie Fox Fluid.
@@unbrokenreed Przy cięciu i gwintowaniu aluminium najlepsza jest nafta.
ciekawe ile bez podkładek by wytrzymało po naprawie;)
Nie podałeś klasy śruby.
Czy Ty mówisz "minimetry"?
Nie pierwszy raz 😄 ale jak najbardziej słuszna uwaga, mówimy milimetry!
@@unbrokenreed rzeczywiście są mini
giga kox
czyli jednak lagi nie do wyrzucenia :)
Emocje jak na rybach;-)
Fajny film
@
unbroken reed Lepiej kupić gwintowniki i po prostu zagwintować. Nie raz upierdoliłem gwint i nie miałem takiej sytuacji, aby przelecenie gwintownikiem od nowa nie uratowało tematu.
Niby jak xd gdy śruba M6 w taki ukręcony gwint wchodzi już luźno bez wkręcania nawet to gwintownik o takim rozmiarze też luzem wejdzie i nic nie nagwintujesz, miałem taką sytuację gdzie mi typ sprzedał amor który gwint miał już na wykończeniu
@@Kasztan18m nie generalizuj. Co innego jest jest ukręci lep q co innego jak skosi na łyso. W pierwszym wypadku tabela odpowiednia, patrzę jakie wiertło na M6, takim robię otwór i git. Nawet jak uszkoi gwint to da się niekiedy bo delikatnie tylko go naruszy że nie tyle go trzeba wyciąć od nowa co tylko odnowić i jest git.
@@PiotrK2022 Ok masz rację w sumie
@@Kasztan18m Wiem że mam. Dlatego na spokojnie wytłumaczyłem, bo tak właśnie myślałem, że nie masz za dużego doświadczenia w tej kwestii. Ja też nie mam, bo raptem mam na koncie parę gwintów zrobionych czy naprawionych, no ale zdołałem się już o tym przekonać, że czasami się da, a czasami nie nie i trzeba już kombinować z reperaturkami.
@@PiotrK2022 Racja bo odniosłem sie tu tylko do konkretnej sytuacji którą sam miałem, gwinty to nie moja bajka ;)
Podziwiam że potrafisz pracować w rękawiczkach
Czasu m w, czasem bez zależy jaki mam dzień 😊👌
daj znac czym wykreciles urwane sruby z gwintu :) bo chyba plaskim bylo ciezko
Ja poszedłem o krok dalej i sam sobie takiego helicila ukręciłem z druta xd
Z niezłego gównolitu te śruby jak przy 20nm strzelają. Podobnie jak zaciski shimano :D
Gównolit towarzyszy nam dzisiaj wszędzie, w nowych autach z salonu gniazda zaworowe potrafią się już dzisiaj wypalać przy przebiegu 30.000km ;)
To nie kwestia materiału, nie do końca ten test oddaje rzeczywistość - koleś przestawia klucz i jedzie dalej z momentem, tak naprawdę dokręcił śruby z dużo większym momentem - miarodajny test to nowy zestaw śrubek i kilka takich samych amorów gdzie wkręca śruby a tak wynik zakłamany
@@suli666 z jakiego powodu siła dokręcenia była wyższa od wskazanej przez dynamometr? (przepraszam ale nie jestem ekspertem i staram się zrozumieć)
@@unbrokenreed przeprowadziłem trochę podobnych testów symulując wielokrotne przykrecanie z większym momentem używając nowej śruby i dociągając. Owszem na nieco większych momentach około 20-50 Nm i to w warunkach laboratoryjnych do hartowanych stalowych specjalnych gniazd. Z prowadzonych testów jasno to wynikało. Za każdym razem klucz dynamometryczny był kalibrowany przez certyfikowane laboratorium zewnętrze. Prosty sposób na sprawdzenie tego to kilkukrotne dociąganie/przykręcanie śruby i już jej odkręcanie pokazywało ze siła była jednak wyższa. Oczywiście nie powinno się odkręcać śrub kluczem dynamometrycznym. My robiliśmy to aby zrozumieć wlasnie te różnice z przykręcania nowej śruby od razu zadanym momentem- wstępnie kręcąc zwykłym kluczem pomiędzy śruba kilkuktotnie dociągana kluczem dynametrycznym. Używaliśmy śrub odpowiedniej klasy zazwyczaj 8.8. Stad moje twierdzenie ze wynik na pewno jest zakłamany. Kolejna sprawa to fakt ze wkręcasz je w miękkie aluminium wielokrotnie i to tez wprowadza błąd. Ale Twój test miał na zasadzie pokazać co innego wiec nie ma sensu tu doktoratu robić. Ja tylko towarzyszylem przy tych testach ale były robione pod okiem kolesia co miał doktorat z materiałoznawstwa i wieloletnie doswiadczenie w Automotive.
@@unbrokenreed Sam moment dokręcania nie jest wyższy (bo niby jak), za to wyższy jest moment potrzebny do odkręcenia (co kolega potem doprecyzował) i zapewne siła którą trzymany jest przykręcony hamulec (w tym konkretnym przypadku).
Nie jestem znawcą, ale na mój chłopski rozum, może się tak dziać dlatego że po dokręceniu śruby, naprężenia związane z obciążeniem gwintu (i jego odwracalnym odkształceniem) nie rozchodzą się błyskawicznie. Jeżeli kręcimy raz a dobrze, to śruba i gwint mogą nie zdążyć się wystarczająco szybko naciągnąć i gdy chwilę po dokręceniu naprężenia się rozejdą, to śruba trzyma nico słabiej. Jeśli kręcimy po kawałku, dająć śrubie co trochę "odpocząć", dokręcamy rozciągniętą śrubę w naciągnięty gwint, co powoduje że po przykręceniu śruba już się dalej nie naciąga i trzyma trochę mocniej. Mam nadzieję że moja hipoteza ma pokrycie w rzeczywistości 😋
Ja ostatnio wytarlem jakby gwint w korbie :(
I zepsułeś widelec...
@@baca350.1 Nie rozumiem o czym piszesz.
tego nigdzie indziej nie zobaczysz
Fajny odcinek jednak brakuje troszkę poprawnej teorii. Zalecana długość śruby wkręcanej w amortyzator powinna wynosić 9-13mm. Moje doświadczenie mówi im krótsza śruba tym łatwiej zerwać gwint. Warto zaznaczyć, że twoja śruba z wolnym gwintem +/- 6 mam to wiele za mało. I nie powinno się takich wkręcać!
Napisz to producentom.
@@unbrokenreed Te wymiary są podane w instrukcji dla hamulców Avid/Sram. Nie wiem jak to wygląda u Shimano.
Pato-serwisy żałują nawet na najtańsze klucze dynamometryczne. Zerwane i nadwyrężone gwinty to częste przypadki.
pierwszy\
a oglądnąłeś przynajmniej?
@@unfazed4anything tak
@@hvbix5276 to dobrze
Głupi experyment. Na to komu co.
Głupi komentarz. Na co on komu
Super materiał!