Panie Tomaszu, jest Pan wspomnieniem mojego dzieciństwa. Zarażona przez moją mamę fascynacją filmem z zapałem oglądałam cykle filmów proponowane wówczas przez TVP: "W starym kinie", "W samo południe" itd. Z tego okresu pamiętam Pana rozmowy z Zygmuntem Kałużyńskim. Uwielbiałam Panów słuchać. Muszę przyznać, że wówczas moim faworytem był jednak Zygmunt Kałużyński - niezwykle charyzmatyczny człowiek. Niedawno odkryłam Pana na nowo tutaj w internecie. Od tej pory staram się regularnie oglądać Pana wideorecenzje, które dostarczają mi podobnych wrażeń do tych, które pamiętam sprzed lat. Posiada Pan talent, który jest udziałem niewielu - potrafi Pan przykuć uwagę, sprawić, że czas spędzony przed ekranem komputera upływa niezauważalnie, a po obejrzeniu filmu pozostawia Pan w duszy widza refleksję. Przyznam, że obecnie niewielu ludzi słucham właśnie z refleksją. Nadpodaż oferowanych materiałów nieuchronnie doprowadziła do ich ogromnego spłycenia. Są to produkty, w większości, jednorazowego użytku. Natomiast do Pana filmów chętnie wracam i pamiętam o czym Pan w nich opowiadał. To w dzisiejszy świecie ogromna sztuka. Gratuluję talentu, pomysłu na program i życzę powodzenia w dalszych działaniach.
Ja ubóstwiam te "Wtręty" łapię się na tym że bardziej czekam te pańskie opowieści niż na recenzje bo filmy ocenię sam a te pańskie opowieści uczą życia i przywracają wiarę w rozum i humanizm dziękuję panu za to.
Szanowny Panie Redaktorze, składam serdeczne podziękowania za stworzenie tego kanału i publikowanie na nim tak wartościowych treści, które ogląda się z najwyższa przyjemnością. Z żalem należy stwierdzić, że obecnie próżno szukać w telewizji takiego poziomu erudycji i wrażliwości, dlatego tak cenna jest pańska działalność internetowa. Być może rozważyłby Pan także inne pomysły na rozwój kanału i tworzenie wartościowego contentu np. filmy, które wypada znać/najlepsze filmy danej dekady lub gatunku/charakteryzacja stylu twórcy itp.?
Tomaszu uwielbiam Twoje recenzje,Twój styl,osobiste nutki,słucham z ogromną radością to co masz do przekazania,czekam zawsze na następne Twoje wideo recenzje.
Właśnie wróciłem z kina. Jestem pod wrażeniem, jak zwykle po Polańskim. I dopiero teraz posłuchałem Pana recenzji. Zgadzam się z Panem w 100%. Wszystko b.wysokiego lotu od początku do końca, oprócz roli Emanuelle Seigner, tu się również z Panem zgadzam. Bardzo Panu dziękuję za wszystkie recenzje, proszę się nie zmieniać. Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w Nowym Roku Jacek Majer
I bardzo dobrze! Bo nikt nie mówi tak jak Pan. Zajmująco, z doskonałą znajomością kina, piękną polszczyzną, kulturą, uczuciem... Po prostu PIĘKNIE, INSPIRUJĄCO. Bardzo dziękuję 🍀
BARDZO serdecznie dziękuję Panie Tomaszu.jako stara kinomanka Bardzo korzystam z Pana oceń i refleksji. Niech Pan tego nie zmienia. Bardzo jest to interesujące
Panie redaktorze! Pana analiza fimów, ich treści, formy, artyzmu jest dla mnie bardzo pomocna. Raz,ze rozumiem więcej, widzę więcej to i weryfikuje swoja wrazliwosć ( albo jej brak) . Kocham filmy po mojemu ale i po cudzemu , za to serdecznie dziekuję.
Panie Tomku, proszę o jak najwięcej dygresji, wtrąceń i pobocznych historii. Tak jak robił Pan to teraz. Dzięki temu, Pana recenzje są wyjątkowe i mega ciekawe w odbiorze. Słucham Pana regularnie, wysyłam znajomym. Jesteśmy Pana wielkimi fanami. Tak się składa, że zawsze po obejrzeniu filmu w kinie wpada Pana recenzja, dzięki której mogę przeżywać film na nowo. Dziękuję :))
Dziękuje za recenzję serialu Bazar de la Charitè ,ponieważ zachęcił mnie pan do jego obejrzenia. Serial wciaga, bo jest intryga i tak jak u Dumasa jest zły podstępny kardynał Richelieu to tutaj Marc-Antoine de Lenverpré .Och jakże są fascynujace te schwarc charktery.
Recenzja to nie streszczenie pokwitowane tabliczką z werdyktem. Wielu tego nie rozumie, a Pan wie o tym doskonale. Dziękuję Panu za ten kanał. Dziękuję za dzielenie się wiedzą która pozwala lepiej zrozumieć kino zarówno na tym małym jak i wielkim ekranie. i czekam cierpliwie na opinię o Knives Out :)
Panie Tomaszu od niedawna Pana ogladam na YT, nie to że nie wiedziałem o Pana istnieniu bo pamiętam Pana jeszcze z programu Perły z Lamusa z Panem Zygmuntem Kaluzynskim, ale do sedna; wiele Pańskich recenzji nie przemawialo do mnie z uwagi na to że inaczej widziałem ten film i grę aktorów. Dzisiaj oglądałem Pana dwie recenzje nie oglądając filmów o ktorych Pan mówił i nagle bomba, super się Pana słuchało a anegdoty świetnie uzupełniały ten materiał. Powiem tak; zwracam honor, są to świetne materiały które Pan przygotowuje, tylko nie mogę wcześniej oglądać filmu bo ja oglądam za każdym razem inny film. Prze to co Pan powiedział - przez moje doświadczenia życiowe oglądamy razem inne filmy, Teraz na poważnie zastanawiam się czy oglądać Pana materiały przed czy po oglądnięciu filmu. Pozdrawiam i gratuluję odwagi w Pańskich recenzjach.
Obejrzałam film Polańskiego z dużym opóźnieniem, ale to był film, o którym słyszałam. Reżysera znam, wiedziałam, czego się spodziewać. Chciałam podziękować za podsunięcie drugiego tytułu. Bazar de la Charite to było odkrycie i dokładna realizacja tego, co zostało zapowiedziane w recenzji. A w ogóle cenię pana spokój i wyważenie i to, że się pan nie śpieszy, wszystko w pana recenzjach jak tybetański gąg musi wybrzmieć. W dzisiejszych czasach to wyjątkowe
Naprawdę emocjonujący film. Brawa za temat, który z dużą wnikliwością pokazuje, jak trudno walczyć o sprawiedliwość z machiną państwa. Jakże aktualne i zatrważające. To wszystko mamy niemalże na codzień, albo jest mocna zapowiedź, że będzie. Teraz też ciągle mówi się o honorze i dawno nie było tak, żeby to stało się tak puste słowo.
Piękna recenzja. Jaka szkoda, że pan Zygmunt Kałużyński nie może się z panem trochę posprzeczać. Tak lubiłam Perły z lamusa, teraz nawet nie mam telewizji. Dziękuję.
Cieszę się, że robi Pan recenzje po swojemu, poprzez swoje odczucia i emocje. Jestem tego samego zdania jeżeli chodzi o muzykę, co czuje, słuchając albumu, jest zawsze wypadkową moich przeżyć, przeszłości Oraz tego w jakim jestem stanie na daną chwile. Nie uznaję tzw. „Słuchania w tle”. Bardzo cenie sobie Pańskie opinie, chylę czoła i kibicuje gorąco! Z wyrazami Szacunku.
Kocham Pana recenzje,, po pańskiemu,,.... i kocham Pana za Wrażliwość i za Retorykę. Nie wiem jak to się dzieje , ale to juz drugi taki przypadek, że zanim pojawi się pańskie video , ja obejrzę Coś co akurat Pan sugeruje jako ,,film/serial- pryzmat,,. Przepadam za francuskim kinem.....bo jest prawie jak teatr, bo jest emocjonalne, bezwstydne, cholernie metaforyczne i krwiste, no i aktorzy są piękni. Ten serial pokazuje, że miejsce kobiet w świecie mężczyzn po 120 latach aż tak bardzo się nie zmieniło, jesli mówić o Polsce. Uściski Panie Tomaszu.
Panie Tomaszu proszę nie słuchać marudzenia niektórych osób które oczekują suchej recenzji. Tak to już jest że zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Zresztą suche liczby mówią wszystko 497 się podoba a 16 nie ( dane z dnia pisania). Zawsze interesowało mnie czym kierował się autor recenzji wystawiając daną ocenę a Pan to oferuje, do tego w fantastycznej formie. Zazwyczaj recenzenci ograniczają się do prostego to mi się podobało a to nie, za mało tego tego za dużo tamtego, to można było zrobić lepiej a tamto jest ok. Pan recenzuje zupełnie inaczej, jak sam pan to bardzo trafnie określił - po swojemu. Opowiadając o sobie, swoim barwnym życiu sprawia Pan że czuje się jakby o danym filmie opowiadał mi ktoś kogo znam, rozumiem jakby był Pan moim bardzo dobrym przyjacielem (a niestety nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać). Sądzę że nie jestem w tych poglądach osamotniony, zresztą wystarczy spojrzeć na dziesiątki tysięcy subskrybentów które potwierdzają tę tezę. Moim zdaniem wideorecenzje Tomasza Raczka - to kwintesencja osobistych czyli tych najpełniejszych recenzji. Zawsze oglądam je z niekłamaną przyjemnością za co Panu serdecznie dziękuję. Wszystkiego najlepszego w nowym roku Panie Tomaszu - to co Pan robi jest GENIALNE!
Panie Tomaszu, jak interpretuje Pan ostatnią scenę Oficera i Szpiega, w której już generał-minister Picquart rezygnuje ze starań o wynagrodzenie finansowe przeżyć Dreyfusa? Cały film miał dla mnie dość optymistyczny wydźwięk, pokazywał że jeden człowiek, co prawda przy ogromnej determinacji i wsparciu myślących, wpływowych grup, jest w stanie zmienić świat na lepsze. Na końcu jednak i on opowiedział się przeciwko słusznej sprawie - czy to oskarżenie kondycji człowieka, czy instytucji armii i rządu, która po wciągnięciu na wyższe szczeble uniemożliwia wierność ideałom? Bardzo chętnie wysłuchałbym lub przeczytał Pana refleksji na ten temat, pozdrawiam!
@@johnsmith-vz3vr Byli też Polacy, którzy ratowali żydów i tacy ktorzy ich denuncjowali. Co to za argument? Rzecz w tym jakim się jest człowiekiem a nie jakie ma się pochodzenie, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
@@johnsmith-vz3vr Nie bardzo rozumiem.... to ja jestem tym "przedmówcą" i to ja ludziom, którzy skreślają innych ludzi tylko za to, że są z pochodzenia Żydami uświadamiam, że NIEKTÓRYM z nich nasza kultura mnóstwo zawdzięcza i bez nich byłaby znacząco uboższa, więc nie ma co się nadymać, że to same 'sq...ny'. W UB zęby wybijali tak samo Żydzi, jak Polacy, czy nawet wciśnięci do struktur Rosjanie z polskimi korzeniami... Znam historię, ale jestem za pozytywnymi przykładami niż pławieniem się w martyrologii bez końca, bo od tego się nie idzie do przodu tylko stoi w miejscu. A jak się za długo stoi w miejscu, to świat nas przegania i zostajemy daleko w tyle z tymi naszymi pomnikami i rozdartymi szatami.
Już myślałam że kolejna "wisienka na torcie" będzie zachęcać do ponownego smakowania tego samego tortu :) ale eksperyment ma polegać na obejrzeniu "kobiecego" obrazu - czuję się więcej niż zachęcona. Za chwilę "odpalę" NETFLIX i zacznę oglądać serial. Kolejny raz pragnę jednak podziękować za Pana "czułe oko" - ha! zwykle piszę "wrażliwe" ale tym razem z pełną premedytacją użyłam innego słowa. Zarzut "osobistych refleksji" nie spajających się innym z merytoryczną recenzją? Ależ ja oglądam te wideorecenzje właśnie dlatego, że są tak osobiste. BA! Czy znajdzie się choć jedna analiza czy ocena dzieła artystycznego (bo tym jest przecież recenzja) pozbawiona "przepuszczenia" przez osobiste doświadczenie? Czy to w ogóle jest możliwe? Czy Ci, którzy stawiają taki zarzut kierują się czymkolwiek innym analizując i oceniając Pana wideorecenzje? Moim zdaniem każde z nas, w każdym momencie "widzi inaczej" każde doświadczenie i "fakty" właśnie dlatego, że jest kimś innym, z całym swoim indywidualnym "bagażem". A o humanistach/antysemitach trafił Pan jak zwykle trafnie w najczulszy punkt.
Kometarz pani Marshi Busz ( tu na dole ) pieknie opisal pana prace jak i talent ktory pan posiada 👏 . We are very lucky to have you - LOVE 💗 from Kanada 💐
Świetna, bardzo interesująca recenzja, za którą bardzo Panu dziekuję. Dzisiaj obejrzałam ten film z dużą satysfakcją i zgadzam się z Pana opinią. Jednocześnie bardzo wiele mi Pan rozjaśnił, jako że faktycznie film nie jest ani łatwy ani lekki, prawie jak dokument.
Stosując się do pana rady by oglądać przez swoje widzenie świata podzielę się moją interpretacją . Główny bohater broniący oskarżonego niesłusznie oficera pochodzenia żydowskiego miał tzw antysemickie poglądy co jest podkreślone na początku filmu. Ale bronił człowieka-Żyda gdy tak trzeba było, nawet z narażeniem życia . Przypominam tu sobie bohaterskie zachowanie w czasie wojny Zofii Kossak- Szczuckiej czy Jana Dobraczyńskiego Bo w chwili prawdy nie poglądy decydują o postępowaniu człowieka ale jego wartości, co w żadnym wypadku nie zmienia faktu że niektóre poglądy są płytkie i nieprawdziwe.
Samo sedno jest tu takie, ze humanista powinien sie wznieść ponad uprzedzenia - oczywiście według mnie. Ten pogląd jest mi bardzo bliski, dlatego może tak dobrze odbieram Pana recenzje i tak Pana lubię. Humanizm jest "jakby" przymglony obecnie, więc tym większa radość z możliwości dołączenia do Pana. Dziękuję. Ko;lejna świetna pogawędka o dobrych filmach przez pryzmat mądrego człowieka. Światełko i miłość
Dziekuje za wspaniala recenzje. Bardzo mi sie podoba Panski styl, formowanienie opinni przepyszczonych przez "filtr Raczkowy". Nie podobala mi sie dluzyzna przy recenzowaniu Ostatnich Psow, co skomentowalem, natomiast to, co i jak Pan mowi o tym filmie, to majstersztyk. BARDZO Dziekuje!
"Oficer i szpieg" jest świetny. Zrealizowany z takim pietyzmem, jaki rzadko się w kinie ogląda. A co do Seigner, choć uważam ją za wyjątkowo słabą aktorkę, jakoś akurat tutaj nie miałem z jej grą najmniejszego problemu.
Panie Tomaszu, i bardzo dobrze ze swoje historie, wtręty i anegdoty, tak trzymac. Po to tu przychodze. W sieci jest mnostwo innych, bardziej "sztampowych" recenzji, kadzy moze wybrac cos dla siebie.
Az zapachnialo meskimi perfumami Giorgio Armani " Black Code". Dziekuje za ta piekna recenzje, czekalam na nia. Wlasnie dla tych przefiltrowanych przez Pana recenzji, zawsze czekam na dzwiek gongu.
Słucha się tego wyśmienicie, mi w ogóle nie przeszkadzają Pana nawiązania do osobistych wspomnień. Wysłuchałam w tramwaju, I nawet nie wiem kiedy zleciały te 27 minuty. Instynktownie klikłam Sezon 1 Bazar de la Charité 🗼
Miałam bardzo podobne wrażenia po obejrzeniu "Oficera..." Dziękuję za doprecyzowanie niedookreslonego odczucia względem aktorstwa postaci kochanki. Wiedziałam, że coś mi zgrzyta, ale nie mogłam uchwycić co. "Oficer..." jest o hipokryzji i antysemityzmie. I jeszcze ta surowość męskiego świata wojskowych - pełna zgoda...
Dziękuję za recenzje, serial mam na liście i zostałam zachęcona do obejrzenia. Wszystkim, których temat zainteresował polecam książkę Umberto Eco ,, Cmentarz w Pradze''. Czekam na następne ,, recenzje po mojemu'' . Pozdrawiam.
Proszę o omówienie(może w jakimś cyklu) filmów, które na Panu zrobiły największe wrażenie, zostawiły największy ślad, są i pozostały wartościowe z Pana punktu widzenia. Filmy polecane przez Pana, osobiste, pełne ożywczej treści. Ludzie naprawdę sa spragnieni sztuki, która wypełniłaby pustkę fastfoodwego życia i dawały asumpt do własnych rozmyślań o najważniejszych sprawach, wartościach, rzeczach.
Bazar obejrzany w zeszłym tygodniu. Zrobił na mnie duże wrażenie. Teraz czas na Oficera. Bardzo dziękuję za tę recenzję. Jak zawsze wspaniale się Pana słucha. Uwielbiam te wszystkie smaczki. Bez nich byłoby mdło i dry 😜
Ten wytrawny, surowy smak idealnie podkreślał sceny, w których Picquart mógł zostawić sprawę w spokoju, kiedy pojawiały się kolejne przeszkody, a było takich momentów wiele. Scena pojedynku - boska.
Bardzo mi się podoba Pański styl recenzowania filmów, wspaniale jest posłuchać człowieka, który przez pryzmat samego siebie opowiada o uczuciach, emocjach i odczuciach po obejrzeniu filmu. Jest Pan na swój sposób artystą. Nie zgadzam się tylko z tak wysoką oceną Psów 3, opowieść o "Wieśku cudotwórcy" zniesmaczyła mi trwale seans. Co do Oficera i Szpiega to całkowicie się zgadzam z Pańską oceną - co do precyzyjności filmu i jednoczesnej "suchości".
Panie Tomaszu antysemityzm byl i jest we Francji i Europie ale my Polacy jestesmy najwiekrzymi ofiarami - dlaczego?Moze warto sie zastanowic dlaczego jest antysemityzm.Dziekuje za swietne recezje ten wlasnie osobisty punkt widzeia bardzo do mnie trafia. Dawno temu sluchalem Pana Kaluzynskiego z szacunkiem dla Niego ale zbyt mocna expresja.
Dziękuję za recenzję 'po mojemu', tylko takie będę oglądał👍 Czekałem na tę recenzję, teraz czekam na film; ciekawe gdzie będzie pierwszy , Netflix czy HBO GO?
Uwielbiam posłuchać pana opowieści wieczorem kiedy już kładę się spać. Wszystkie filmy polecane przez pana bardzo mi się podobały , więc wybieram je już w ciemno. A czy ten gong to kupiony w Katmandu ? Mam niemal taki sam :)
Panie Tomaszu, bardzo lubię słuchać recenzji filmow w takim wydaniu. Pamietam również, jak rodzice oglądali Perły do lamusa z Panem oraz s.p. Panem Kaluzynskim. Pozdrawiam serdecznie.
Mnie osobiście styl prowadzenia recenzji filmów przez Pana bardzo odpowiada. Styl gawędziarski. Osobiste wtręty dodają smaku Ogólnie: sztuka sama w sobie. Pozdrawiam Agnieszka Murawiec
Dobrze,że Pan robi recenzje,,po swojemu" bo pozwala to zobaczyć film oczami krytyka i skonfrontować potem ze swoimi odczuciami. Proszę tego nie zmieniać.Natomiast co do Ziemi Obiecanej to moim zdaniem Żydzi owszem zostali przedstawieni dość niekorzystnie,ale nie jako jedyne czarne charaktery. Jest scena,kiedy jeden z przedstawicieli tej narodowości przychodzi do Borowieckiego i pyta czy ten miał romans z jego żoną, a Borowiecki przysięgając na obraz Czarnej Madonny wszystkiemu zaprzecza i tym samym kłamie. Wtedy widz czuje wstręt nie do Żyda a do Polaka.
Od razu zaznaczam, że nie jest to żaden atak ale zacząłem zauważać nadreprezentację pewnej platformy wśród omawianych na kanale produkcji. Czy publikowany tu kontent jest sponsorowany przez platformę na literę 'N'? Bo jeśli tak, to szacunek do odbiorcy nakazywałby to w opisie kanału zaznaczyć. Pozdrawiam
Szanowny Panie Tomasz, proszę pozostać wiernym sobie. Pańskie komentarze to sztuka komunikacji, której coraz mniej w przestrzeni publicznej. Uwielbiam Pana dygresje, a misa tybetańska jest "the best". Szacunek dla Pańskiej erudycji.
Filmu "Oficer i szpieg" nie widziałam. Obejrzałam jedynie serial "Bazar de la Charite", no i muszę przyznać, że Pana ocena 6/10 to jak na ten serial jest za wysoka ;) Ja mu daję 4. Głównie z uwagi na dziwne "błędy" serialu. Po pierwsze, jak można nie rozpoznać swojej przyjaciółki, żony? Jeżeli twórcy serialu chcieli uzyskać wiarygodny efekt, to mogli bardziej postarać się z charakteryzacją. Już nie wspomnę o tym, że aktorki w ogóle nie były do siebie podobne. Kwestia druga: jeżeli kobieta udaje, że nie przeżyła pożaru i kryje się przed światem, to nie biega po miasteczku w swoich rudych, bujnych i bardzo charakterystycznych lokach ;) Kolejna to Alicja i jej konne przejażdżki, wyjęte rodem z parady konnej :D No i finalna scena pod gilotyną, no ileż można wykonywać wyrok? Sam pomysł filmu fajny, ale już samo wykonanie mierne, przez co niektóre sceny wyszły bardzo naiwnie.
Oj ale tu się Pan myli bo Polański nie snuje analogii do swojej historii jako niesłusznie oskarżonego. Co najwyżej sa pewne tropy jeśli chodzi o późniejsza nagonke. Głównym tematem jednakze, obok oczywiście samej historii są analogie do dzisiejszych czasów i smutna prawda jak łatwo nakręcić spirale nienawiści i oskarżeń pod adresem właściwie każdego tzw obcego
Błagam, niech Pan nie rezygnuje z anegdot i dygresji - fantastycznie się ich słucha. Świadczą o doświadczeniu i erudycji, a o to niełatwo w dobie nędzy intelektualnej panującej w mediach. Co do filmu - wytrawny to świetne określenie. Tyle, że o ile w przypadku wina nawet lubię, tak w przypadku "Oficera i szpiega" trochę tej wytrawności za dużo. Lubię surowe formy, ale tu zabrakło poczucia osaczenia, permanentnego zagrożenia, które musiał odczuwać Picquart. Poza tym jestem na "tak", bo to bardzo sprawnie zrealizowany film ze świetną scenografią. Przerażająca jest tylko jego aktualność - mam wrażenie, że po 100 latach znów jesteśmy w tym samym miejscu.
Szanuję za podejście. Ja, niestety, mimo, że byłem zauroczony klimatem filmów Polańskiego, które obejrzałem to po zapoznaniu się z jego sprawą z życia osobistego o której nie chciał Pan mówić w tym nagraniu, nie chcę już oglądać jego filmów. Nie mam nic przeciwko temu, że je kręci, ale nie zamierzam ich wspierać. Szczególnie po jego komentarzu o tym, że wszyscy chcą młodych kobiet. To samo mam, cholera, z Tarantino i jego początkowym wstawianiem się za Polańskim i twierdzeniem, że dziewczyna sama tego chciała. Może mam błędne czy niepełne informacje w porównaniu z Panem, który się w światku filmowym obraca, ale mam ogromny problem oddzielić autora od dzieła po tych "rewelacjach". Ech.
Ciekawszym kontekstem są oddziały żandarmerii wojskowej pilnujące w tej chwili synagog w Paryżu, 200 tys. Żydów szykujących się do opuszczenia Francji i płonące od ponad roku ulice stolicy nad Sekwaną.
miło sie słucha, dlaczego zawsze prawi i sprawiedliwi i z prawdą w kieszeni używają jako sloganów, wabików na tępe masy, nigdy nie ponoszą odpowiedzialności, wiszą tacy potem na ścianach w szkołach w urzędach, czy prawda sie kiedykolwiek obroni od razu czy zawsze będzie spóźniona o grube lata, a sprawiedliwość - jak dla mnie w ogóle bez nie istnieje
KOCHAM Pana recenzje, wszystkie wartości które Pan w nich „przemyca” - też ideologiczna humanistka. Film Polańskiego obejrzę napewno chociażby z tego powodu, że to jeden z najzdolniejszych reżyserów pokolenia(geniusz) niestety zawsze kiedy oglądam jego filmy muszę wznosić się ponad własne spojrzenie na (cierń który ciąży na jego osobie ) i chociaż już wszyscy dziś wiedzą że wiele błędów popełniona przy tamtej sprawie to i tak nieznaczny to, że był on bez winy - zawsze oglądam też wywiady z Romanem Polańskim i muszę przyznać że jest to postać w jakimś sensie tragiczna. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za wszystkie perły którymi Pan się dzieli 🤗🙏
Broń boże niech się Pan nie zmienia,ma być po "raczkowemu" ,a nie po cudzemu.To Pana siła,urok i rozpoznawalny "charakter pisma" tak jak u dobrego malarza niepodrabialna i rozpoznawalna kreska.
Zastanawiam się, jak wg Tomasza Raczka wyglądałaby wersja filmu "Oficer i szpieg" pozbawiona tej wady, którą jest brak kobiet. Role męskie zamienione na kobiece? Ukazanie decydującej roli kobiet w skazaniu Dreyfusa? Nie bardzo wiem, co Polański według autora recenzji powinien zrobić - zmienić historię? Opowiedzieć o czymś innym, niż ta afera?
Nic nie powinien zrobić bo to nie był zarzut tylko stwierdzenie faktu. No może tylko mógłby staranniej wyreżyserować swoją żonę bo odbiega jakością aktorstwa od reszty obsady.
Panie Tomaszu. Niech Pan broń Boże nie przestaje robić swoich recenzji po swojemu (mimo malkontenctwa). Bo jak już się z Panem nie zgadzam to tak przez siebie. A jak się zgadzam to całym sobą 😉
Szanowny Panie Tomaszu, a ja właśnie bardzo lubię Pana anegdoty, wtręty osobiste, Pana wyznany subiektywizm. Dziękuję
Dziękuję za wspaniałe recenzje - mogę słuchać stale i wciąż! Kultura żywego słowa, anegdoty, dygresje - niezwykła uczta intelektualna. Warto być mądrym człowiekiem, warto nagrywać, Panie Tomaszu!
Panie Tomaszu, jest Pan wspomnieniem mojego dzieciństwa. Zarażona przez moją mamę fascynacją filmem z zapałem oglądałam cykle filmów proponowane wówczas przez TVP: "W starym kinie", "W samo południe" itd. Z tego okresu pamiętam Pana rozmowy z Zygmuntem Kałużyńskim. Uwielbiałam Panów słuchać. Muszę przyznać, że wówczas moim faworytem był jednak Zygmunt Kałużyński - niezwykle charyzmatyczny człowiek. Niedawno odkryłam Pana na nowo tutaj w internecie. Od tej pory staram się regularnie oglądać Pana wideorecenzje, które dostarczają mi podobnych wrażeń do tych, które pamiętam sprzed lat. Posiada Pan talent, który jest udziałem niewielu - potrafi Pan przykuć uwagę, sprawić, że czas spędzony przed ekranem komputera upływa niezauważalnie, a po obejrzeniu filmu pozostawia Pan w duszy widza refleksję. Przyznam, że obecnie niewielu ludzi słucham właśnie z refleksją. Nadpodaż oferowanych materiałów nieuchronnie doprowadziła do ich ogromnego spłycenia. Są to produkty, w większości, jednorazowego użytku. Natomiast do Pana filmów chętnie wracam i pamiętam o czym Pan w nich opowiadał. To w dzisiejszy świecie ogromna sztuka. Gratuluję talentu, pomysłu na program i życzę powodzenia w dalszych działaniach.
Ja ubóstwiam te "Wtręty" łapię się na tym że bardziej czekam te pańskie opowieści niż na recenzje bo filmy ocenię sam a te pańskie opowieści uczą życia i przywracają wiarę w rozum i humanizm dziękuję panu za to.
To Pana recenzowanie "po mojemu" jest dla mnie największą wartością
Szanowny Panie Redaktorze, składam serdeczne podziękowania za stworzenie tego kanału i publikowanie na nim tak wartościowych treści, które ogląda się z najwyższa przyjemnością. Z żalem należy stwierdzić, że obecnie próżno szukać w telewizji takiego poziomu erudycji i wrażliwości, dlatego tak cenna jest pańska działalność internetowa. Być może rozważyłby Pan także inne pomysły na rozwój kanału i tworzenie wartościowego contentu np. filmy, które wypada znać/najlepsze filmy danej dekady lub gatunku/charakteryzacja stylu twórcy itp.?
Mam pytanko- Czy ikonka to fragment malarstwa p.Tamary.
Podoba mi się taka secesja.
@@barbrawozniaczka5679 Gratuluję oka, tak, to fragment obrazu pt. "Słomkowy kapelusz" ;)
Podpisuję się pod wypowiedzią obiema rękami:)
Marsha Bush
Nie ilość...Kto chce to zajrzy. Pozdrawiam.
Zgadzam się zupełnie z Pani komentarzem. Polecam również kanał SpoilerMaster Michała Oleszczyka. Tych dwóch panów zawsze warto posłuchać
Ja kocham Pana anegdoty, a słuchając uważnie, można dowiedzieć się wiele o filmie, ale nie tylko :)
Tomaszu uwielbiam Twoje recenzje,Twój styl,osobiste nutki,słucham z ogromną radością to co masz do przekazania,czekam zawsze na następne Twoje wideo recenzje.
Uwielbiam te recenzje "Po mojemu"...
Panie Tomaszu!
~Szacunek i podziw za ,,taką”formułę Pana recenzji!
Dla mnie,to zawsze uczta ducha i emocji!
~Dziękuję👍🏼
Właśnie wróciłem z kina. Jestem pod wrażeniem, jak zwykle po Polańskim. I dopiero teraz posłuchałem Pana recenzji. Zgadzam się z Panem w 100%. Wszystko b.wysokiego lotu od początku do końca, oprócz roli Emanuelle Seigner, tu się również z Panem zgadzam.
Bardzo Panu dziękuję za wszystkie recenzje, proszę się nie zmieniać.
Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Jacek Majer
Dziękuję ,Pańskie recenzje powinny być prezentowane jako wzorzec oceny filmów
I bardzo dobrze! Bo nikt nie mówi tak jak Pan. Zajmująco, z doskonałą znajomością kina, piękną polszczyzną, kulturą, uczuciem... Po prostu PIĘKNIE, INSPIRUJĄCO. Bardzo dziękuję 🍀
Uwielbiam Pana z tym gongiem 😄 Bylo jak zwykle bardzo interesujaco i sympatycznie!
Uwielbiam Pana słuchać. Pozdrawiam :) Te recenzje są wyjątkowe.
BARDZO serdecznie dziękuję Panie Tomaszu.jako stara kinomanka Bardzo korzystam z Pana oceń i refleksji. Niech Pan tego nie zmienia. Bardzo jest to interesujące
Czytałam książkę R.Harrisa pod tym samym tytułem....cudowna!!!!
Wierzę,że film Polańskiego sprosta moje oczekiwania.
Pana recenzje zawsze super:-)
Panie redaktorze! Pana analiza fimów, ich treści, formy, artyzmu jest dla mnie bardzo pomocna. Raz,ze rozumiem więcej, widzę więcej to i weryfikuje swoja wrazliwosć ( albo jej brak) . Kocham filmy po mojemu ale i po cudzemu , za to serdecznie dziekuję.
Panie Tomku, proszę o jak najwięcej dygresji, wtrąceń i pobocznych historii. Tak jak robił Pan to teraz. Dzięki temu, Pana recenzje są wyjątkowe i mega ciekawe w odbiorze. Słucham Pana regularnie, wysyłam znajomym. Jesteśmy Pana wielkimi fanami. Tak się składa, że zawsze po obejrzeniu filmu w kinie wpada Pana recenzja, dzięki której mogę przeżywać film na nowo. Dziękuję :))
Dziękuje za recenzję serialu Bazar de la Charitè ,ponieważ zachęcił mnie pan do jego obejrzenia. Serial wciaga, bo jest intryga i tak jak u Dumasa jest zły podstępny kardynał Richelieu to tutaj Marc-Antoine de Lenverpré .Och jakże są fascynujace te schwarc charktery.
Ja też uwielbiam te przefiltrowane przez Pana recenzje, pozdrawiam i czekam na kolejne
Recenzja to nie streszczenie pokwitowane tabliczką z werdyktem. Wielu tego nie rozumie, a Pan wie o tym doskonale.
Dziękuję Panu za ten kanał. Dziękuję za dzielenie się wiedzą która pozwala lepiej zrozumieć kino zarówno na tym małym jak i wielkim ekranie.
i czekam cierpliwie na opinię o Knives Out :)
I cale szczescie, ze "Po mojemu". Ten pana filtr jest BEZCENNY!
Dziękujęmy za wspaniałe recenzje, pełne ciekawych historii , anegdot wziętych z życia !!!
Zawsze lubilam Twoje programy . Tak jest Tomasz Raczek . Pasuje mi Twoje podejscie do sprawy. Dziekuje.
Panie Tomaszu od niedawna Pana ogladam na YT, nie to że nie wiedziałem o Pana istnieniu bo pamiętam Pana jeszcze z programu Perły z Lamusa z Panem Zygmuntem Kaluzynskim, ale do sedna; wiele Pańskich recenzji nie przemawialo do mnie z uwagi na to że inaczej widziałem ten film i grę aktorów. Dzisiaj oglądałem Pana dwie recenzje nie oglądając filmów o ktorych Pan mówił i nagle bomba, super się Pana słuchało a anegdoty świetnie uzupełniały ten materiał. Powiem tak; zwracam honor, są to świetne materiały które Pan przygotowuje, tylko nie mogę wcześniej oglądać filmu bo ja oglądam za każdym razem inny film. Prze to co Pan powiedział - przez moje doświadczenia życiowe oglądamy razem inne filmy, Teraz na poważnie zastanawiam się czy oglądać Pana materiały przed czy po oglądnięciu filmu. Pozdrawiam i gratuluję odwagi w Pańskich recenzjach.
Obejrzałam film Polańskiego z dużym opóźnieniem, ale to był film, o którym słyszałam. Reżysera znam, wiedziałam, czego się spodziewać. Chciałam podziękować za podsunięcie drugiego tytułu. Bazar de la Charite to było odkrycie i dokładna realizacja tego, co zostało zapowiedziane w recenzji. A w ogóle cenię pana spokój i wyważenie i to, że się pan nie śpieszy, wszystko w pana recenzjach jak tybetański gąg musi wybrzmieć. W dzisiejszych czasach to wyjątkowe
Ja uwielbiam te "Twoje recenzje".Jak dobrze, że na nie trafiłam.👍🍀
Niezmiennie jestem wdzięczna za Pana recenzje "po mojemu", proszę nie przestawać!
Naprawdę emocjonujący film. Brawa za temat, który z dużą wnikliwością pokazuje, jak trudno walczyć o sprawiedliwość z machiną państwa. Jakże aktualne i zatrważające. To wszystko mamy niemalże na codzień, albo jest mocna zapowiedź, że będzie. Teraz też ciągle mówi się o honorze i dawno nie było tak, żeby to stało się tak puste słowo.
Piękna recenzja. Jaka szkoda, że pan Zygmunt Kałużyński nie może się z panem trochę posprzeczać. Tak lubiłam Perły z lamusa, teraz nawet nie mam telewizji. Dziękuję.
Cieszę się, że robi Pan recenzje po swojemu, poprzez swoje odczucia i emocje. Jestem tego samego zdania jeżeli chodzi o muzykę, co czuje, słuchając albumu, jest zawsze wypadkową moich przeżyć, przeszłości Oraz tego w jakim jestem stanie na daną chwile. Nie uznaję tzw. „Słuchania w tle”. Bardzo cenie sobie Pańskie opinie, chylę czoła i kibicuje gorąco!
Z wyrazami Szacunku.
Kocham Pana recenzje,, po pańskiemu,,.... i kocham Pana za Wrażliwość i za Retorykę. Nie wiem jak to się dzieje , ale to juz drugi taki przypadek, że zanim pojawi się pańskie video , ja obejrzę Coś co akurat Pan sugeruje jako ,,film/serial- pryzmat,,.
Przepadam za francuskim kinem.....bo jest prawie jak teatr, bo jest emocjonalne, bezwstydne, cholernie metaforyczne i krwiste, no i aktorzy są piękni. Ten serial pokazuje, że miejsce kobiet w świecie mężczyzn po 120 latach aż tak bardzo się nie zmieniło, jesli mówić o Polsce. Uściski Panie Tomaszu.
Panie Tomaszu recenzje Pana są wyjątkowe i mające dodatkową wartość między innymi z powodu tego filtra własnych doświadczeń, tak trzymać :)
A ja, widzę, że nie jedyna, bardzo lubię Pana recenzje "po mojemu" :-)
I bardzo dobrze Panie Tomku, uwielbiam Pana recenzje..dzieki nim zaczęłam oglądać filmy..zaczęłam też chodzić do kina..dziękuje bardzo..
Panie Tomaszu proszę nie słuchać marudzenia niektórych osób które oczekują suchej recenzji. Tak to już jest że zawsze znajdzie się ktoś niezadowolony. Zresztą suche liczby mówią wszystko 497 się podoba a 16 nie ( dane z dnia pisania). Zawsze interesowało mnie czym kierował się autor recenzji wystawiając daną ocenę a Pan to oferuje, do tego w fantastycznej formie. Zazwyczaj recenzenci ograniczają się do prostego to mi się podobało a to nie, za mało tego tego za dużo tamtego, to można było zrobić lepiej a tamto jest ok. Pan recenzuje zupełnie inaczej, jak sam pan to bardzo trafnie określił - po swojemu. Opowiadając o sobie, swoim barwnym życiu sprawia Pan że czuje się jakby o danym filmie opowiadał mi ktoś kogo znam, rozumiem jakby był Pan moim bardzo dobrym przyjacielem (a niestety nie mieliśmy jeszcze okazji się poznać). Sądzę że nie jestem w tych poglądach osamotniony, zresztą wystarczy spojrzeć na dziesiątki tysięcy subskrybentów które potwierdzają tę tezę. Moim zdaniem wideorecenzje Tomasza Raczka - to kwintesencja osobistych czyli tych najpełniejszych recenzji. Zawsze oglądam je z niekłamaną przyjemnością za co Panu serdecznie dziękuję. Wszystkiego najlepszego w nowym roku Panie Tomaszu - to co Pan robi jest GENIALNE!
Panie Tomaszu, jak interpretuje Pan ostatnią scenę Oficera i Szpiega, w której już generał-minister Picquart rezygnuje ze starań o wynagrodzenie finansowe przeżyć Dreyfusa? Cały film miał dla mnie dość optymistyczny wydźwięk, pokazywał że jeden człowiek, co prawda przy ogromnej determinacji i wsparciu myślących, wpływowych grup, jest w stanie zmienić świat na lepsze. Na końcu jednak i on opowiedział się przeciwko słusznej sprawie - czy to oskarżenie kondycji człowieka, czy instytucji armii i rządu, która po wciągnięciu na wyższe szczeble uniemożliwia wierność ideałom? Bardzo chętnie wysłuchałbym lub przeczytał Pana refleksji na ten temat, pozdrawiam!
Znajomym antysemitom mówię, że to Żydzi sprawili, że pokochałam swój ojczysty język. To Brzechwa, Tuwim i Leśmian uczyli mnie polszczyzny...
Było też wielu którzy wybijali zęby za to były polskie
@@johnsmith-vz3vr Byli też Polacy, którzy ratowali żydów i tacy ktorzy ich denuncjowali. Co to za argument? Rzecz w tym jakim się jest człowiekiem a nie jakie ma się pochodzenie, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego.
@@MsAldix opowiedz to przedmówcy, który się odnosi do "znajomych antysemitów", bo ja to wszystko wiem
@@johnsmith-vz3vr Nie bardzo rozumiem.... to ja jestem tym "przedmówcą" i to ja ludziom, którzy skreślają innych ludzi tylko za to, że są z pochodzenia Żydami uświadamiam, że NIEKTÓRYM z nich nasza kultura mnóstwo zawdzięcza i bez nich byłaby znacząco uboższa, więc nie ma co się nadymać, że to same 'sq...ny'. W UB zęby wybijali tak samo Żydzi, jak Polacy, czy nawet wciśnięci do struktur Rosjanie z polskimi korzeniami... Znam historię, ale jestem za pozytywnymi przykładami niż pławieniem się w martyrologii bez końca, bo od tego się nie idzie do przodu tylko stoi w miejscu. A jak się za długo stoi w miejscu, to świat nas przegania i zostajemy daleko w tyle z tymi naszymi pomnikami i rozdartymi szatami.
Pana recenzje są najlepsze. Zawsze słucham z przyjemnością. ❤
PS Wielki plus za dbanie o poprawność językową.
Dziękuję za recenzję. Poproszę więcej.
Zastanawiam się, czy obejrzenie filmu/przeczytanie książki jest bez osobistego bagażu w ogóle możliwe 😁
Już myślałam że kolejna "wisienka na torcie" będzie zachęcać do ponownego smakowania tego samego tortu :) ale eksperyment ma polegać na obejrzeniu "kobiecego" obrazu - czuję się więcej niż zachęcona. Za chwilę "odpalę" NETFLIX i zacznę oglądać serial. Kolejny raz pragnę jednak podziękować za Pana "czułe oko" - ha! zwykle piszę "wrażliwe" ale tym razem z pełną premedytacją użyłam innego słowa.
Zarzut "osobistych refleksji" nie spajających się innym z merytoryczną recenzją? Ależ ja oglądam te wideorecenzje właśnie dlatego, że są tak osobiste. BA! Czy znajdzie się choć jedna analiza czy ocena dzieła artystycznego (bo tym jest przecież recenzja) pozbawiona "przepuszczenia" przez osobiste doświadczenie? Czy to w ogóle jest możliwe?
Czy Ci, którzy stawiają taki zarzut kierują się czymkolwiek innym analizując i oceniając Pana wideorecenzje? Moim zdaniem każde z nas, w każdym momencie "widzi inaczej" każde doświadczenie i "fakty" właśnie dlatego, że jest kimś innym, z całym swoim indywidualnym "bagażem".
A o humanistach/antysemitach trafił Pan jak zwykle trafnie w najczulszy punkt.
Ja bardzo lubię te wtręty. Dobrze się ich słucha. Są ciekawe i dzięki temu poznajemy lepiej Pana.
SUPER takie recenzje lubię,prowokuje mnie do myślenia a film też super.Dziękuję.
Bardzo dziekuje. Slucham Pana recenzji a wielka atencja. D
Kometarz pani Marshi Busz ( tu na dole ) pieknie opisal pana prace jak i talent ktory pan posiada 👏 . We are very lucky to have you - LOVE 💗 from Kanada 💐
Świetna, bardzo interesująca recenzja, za którą bardzo Panu dziekuję. Dzisiaj obejrzałam ten film z dużą satysfakcją i zgadzam się z Pana opinią. Jednocześnie bardzo wiele mi Pan rozjaśnił, jako że faktycznie film nie jest ani łatwy ani lekki, prawie jak dokument.
Stosując się do pana rady by oglądać przez swoje widzenie świata podzielę się moją interpretacją . Główny bohater broniący oskarżonego niesłusznie oficera pochodzenia żydowskiego miał tzw antysemickie poglądy co jest podkreślone na początku filmu. Ale bronił człowieka-Żyda gdy tak trzeba było, nawet z narażeniem życia . Przypominam tu sobie bohaterskie zachowanie w czasie wojny Zofii Kossak- Szczuckiej czy Jana Dobraczyńskiego Bo w chwili prawdy nie poglądy decydują o postępowaniu człowieka ale jego wartości, co w żadnym wypadku nie zmienia faktu że niektóre poglądy są płytkie i nieprawdziwe.
Ciekawe, czy syjoniści broniliby Polaków.
Samo sedno jest tu takie, ze humanista powinien sie wznieść ponad uprzedzenia - oczywiście według mnie. Ten pogląd jest mi bardzo bliski, dlatego może tak dobrze odbieram Pana recenzje i tak Pana lubię. Humanizm jest "jakby" przymglony obecnie, więc tym większa radość z możliwości dołączenia do Pana. Dziękuję. Ko;lejna świetna pogawędka o dobrych filmach przez pryzmat mądrego człowieka. Światełko i miłość
Pana recenzje są SUPER! Komu się nie podobają, nie musi oglądać.
Dziekuje za wspaniala recenzje. Bardzo mi sie podoba Panski styl, formowanienie opinni przepyszczonych przez "filtr Raczkowy". Nie podobala mi sie dluzyzna przy recenzowaniu Ostatnich Psow, co skomentowalem, natomiast to, co i jak Pan mowi o tym filmie, to majstersztyk.
BARDZO Dziekuje!
Pozdrawiam Pana bardzo serdecznie. Dziękuję za super recenzję. Dziekuję.
Znakomita recenzja. Napewno obejrze !!! Pozdrawiam gorąco!!!!!
Na pewno, nie napewno!
"Oficer i szpieg" jest świetny. Zrealizowany z takim pietyzmem, jaki rzadko się w kinie ogląda. A co do Seigner, choć uważam ją za wyjątkowo słabą aktorkę, jakoś akurat tutaj nie miałem z jej grą najmniejszego problemu.
Panie Tomaszu, i bardzo dobrze ze swoje historie, wtręty i anegdoty, tak trzymac. Po to tu przychodze. W sieci jest mnostwo innych, bardziej "sztampowych" recenzji, kadzy moze wybrac cos dla siebie.
Uwielbiam pana recenzje. Pozdrawiam
Historia lubi się powtarzać. Historia o pani od historii. :) Pozdrawiam
Az zapachnialo meskimi perfumami Giorgio Armani " Black Code". Dziekuje za ta piekna recenzje, czekalam na nia. Wlasnie dla tych przefiltrowanych przez Pana recenzji, zawsze czekam na dzwiek gongu.
Słucha się tego wyśmienicie, mi w ogóle nie przeszkadzają Pana nawiązania do osobistych wspomnień. Wysłuchałam w tramwaju, I nawet nie wiem kiedy zleciały te 27 minuty. Instynktownie klikłam Sezon 1 Bazar de la Charité 🗼
Miałam bardzo podobne wrażenia po obejrzeniu "Oficera..." Dziękuję za doprecyzowanie niedookreslonego odczucia względem aktorstwa postaci kochanki. Wiedziałam, że coś mi zgrzyta, ale nie mogłam uchwycić co.
"Oficer..." jest o hipokryzji i antysemityzmie. I jeszcze ta surowość męskiego świata wojskowych - pełna zgoda...
Dziękuję za recenzje, serial mam na liście i zostałam zachęcona do obejrzenia. Wszystkim, których temat zainteresował polecam książkę Umberto Eco ,, Cmentarz w Pradze''. Czekam na następne ,, recenzje po mojemu'' . Pozdrawiam.
Proszę o omówienie(może w jakimś cyklu) filmów, które na Panu zrobiły największe wrażenie, zostawiły największy ślad, są i pozostały wartościowe z Pana punktu widzenia. Filmy polecane przez Pana, osobiste, pełne ożywczej treści. Ludzie naprawdę sa spragnieni sztuki, która wypełniłaby pustkę fastfoodwego życia i dawały asumpt do własnych rozmyślań o najważniejszych sprawach, wartościach, rzeczach.
Bazar obejrzany w zeszłym tygodniu. Zrobił na mnie duże wrażenie. Teraz czas na Oficera. Bardzo dziękuję za tę recenzję. Jak zawsze wspaniale się Pana słucha. Uwielbiam te wszystkie smaczki. Bez nich byłoby mdło i dry 😜
Ten wytrawny, surowy smak idealnie podkreślał sceny, w których Picquart mógł zostawić sprawę w spokoju, kiedy pojawiały się kolejne przeszkody, a było takich momentów wiele. Scena pojedynku - boska.
Bardzo mi się podoba Pański styl recenzowania filmów, wspaniale jest posłuchać człowieka, który przez pryzmat samego siebie opowiada o uczuciach, emocjach i odczuciach po obejrzeniu filmu. Jest Pan na swój sposób artystą. Nie zgadzam się tylko z tak wysoką oceną Psów 3, opowieść o "Wieśku cudotwórcy" zniesmaczyła mi trwale seans. Co do Oficera i Szpiega to całkowicie się zgadzam z Pańską oceną - co do precyzyjności filmu i jednoczesnej "suchości".
Panie Tomaszu antysemityzm byl i jest we Francji i Europie ale my Polacy jestesmy najwiekrzymi ofiarami - dlaczego?Moze warto sie zastanowic dlaczego jest antysemityzm.Dziekuje za swietne recezje ten wlasnie osobisty punkt widzeia bardzo do mnie trafia. Dawno temu sluchalem Pana Kaluzynskiego z szacunkiem dla Niego ale zbyt mocna expresja.
Dziękuję za recenzję 'po mojemu', tylko takie będę oglądał👍
Czekałem na tę recenzję, teraz czekam na film; ciekawe gdzie będzie pierwszy , Netflix czy HBO GO?
"Filtruj" Kochany przez swoje wrazenia, zycie jest cudnie :)
Czy będzie o Marriage Story?
Uwielbiam posłuchać pana opowieści wieczorem kiedy już kładę się spać. Wszystkie filmy polecane przez pana bardzo mi się podobały , więc wybieram je już w ciemno. A czy ten gong to kupiony w Katmandu ? Mam niemal taki sam :)
Gong kupiony w Niemczech, ale pochodzi z Tybetu.
OGROMNA WIEDZA I KULTURA PANA RACZKA ,SPRAWIA MI PRZYJEMNOŚĆ PRZY SŁUCHANIU ,OGLĄDANIU TAKICH RECENZJI.
Panie Tomaszu, bardzo lubię słuchać recenzji filmow w takim wydaniu. Pamietam również, jak rodzice oglądali Perły do lamusa z Panem oraz s.p. Panem Kaluzynskim. Pozdrawiam serdecznie.
"Perły z lamusa" ... :)
rola zony Polanskiego jest piekna w tym meskim filmie eteryczna jest po mojemu piekna to wrazliwa kobieta aktorka Brawooo
Bardzo trafne porównanie tych filmów -mimo że można by było przypuszczać różne ale jakże podobne.
Paryz jest nadal niebezpiecznym miastem, jesli chodzi o syfilizm (Syphilis : hausse spectaculaire du nombre d’infections en Europe Le Parisien)
Mnie osobiście styl prowadzenia recenzji filmów przez Pana bardzo odpowiada. Styl gawędziarski. Osobiste wtręty dodają smaku Ogólnie: sztuka sama w sobie. Pozdrawiam Agnieszka Murawiec
Dobrze,że Pan robi recenzje,,po swojemu" bo pozwala to zobaczyć film oczami krytyka i skonfrontować potem ze swoimi odczuciami. Proszę tego nie zmieniać.Natomiast co do Ziemi Obiecanej to moim zdaniem Żydzi owszem zostali przedstawieni dość niekorzystnie,ale nie jako jedyne czarne charaktery. Jest scena,kiedy jeden z przedstawicieli tej narodowości przychodzi do Borowieckiego i pyta czy ten miał romans z jego żoną, a Borowiecki przysięgając na obraz Czarnej Madonny wszystkiemu zaprzecza i tym samym kłamie. Wtedy widz czuje wstręt nie do Żyda a do Polaka.
Mistrz, mistrz, Raczek mistrz...
Od razu zaznaczam, że nie jest to żaden atak ale zacząłem zauważać nadreprezentację pewnej platformy wśród omawianych na kanale produkcji. Czy publikowany tu kontent jest sponsorowany przez platformę na literę 'N'? Bo jeśli tak, to szacunek do odbiorcy nakazywałby to w opisie kanału zaznaczyć. Pozdrawiam
Mój kanał filmowy nie ma żadnego sponsora a wybory repertuarowe wynikają z moich decyzji. Gdyby coś miało się zmienić, na pewno o tym zawiadomię.
Szanowny Panie Tomasz, proszę pozostać wiernym sobie.
Pańskie komentarze to sztuka komunikacji, której coraz mniej w przestrzeni publicznej.
Uwielbiam Pana dygresje, a misa tybetańska jest "the best".
Szacunek dla Pańskiej erudycji.
Filmu "Oficer i szpieg" nie widziałam. Obejrzałam jedynie serial "Bazar de la Charite", no i muszę przyznać, że Pana ocena 6/10 to jak na ten serial jest za wysoka ;) Ja mu daję 4. Głównie z uwagi na dziwne "błędy" serialu. Po pierwsze, jak można nie rozpoznać swojej przyjaciółki, żony? Jeżeli twórcy serialu chcieli uzyskać wiarygodny efekt, to mogli bardziej postarać się z charakteryzacją. Już nie wspomnę o tym, że aktorki w ogóle nie były do siebie podobne. Kwestia druga: jeżeli kobieta udaje, że nie przeżyła pożaru i kryje się przed światem, to nie biega po miasteczku w swoich rudych, bujnych i bardzo charakterystycznych lokach ;) Kolejna to Alicja i jej konne przejażdżki, wyjęte rodem z parady konnej :D No i finalna scena pod gilotyną, no ileż można wykonywać wyrok? Sam pomysł filmu fajny, ale już samo wykonanie mierne, przez co niektóre sceny wyszły bardzo naiwnie.
To co było nieprawdziwego w ówczesnej Pana recenzji Ziemi Obiecanej?
Panie Tomaszu właśnie takie "Pańskie"recenzję lubię 👌
Oj ale tu się Pan myli bo Polański nie snuje analogii do swojej historii jako niesłusznie oskarżonego. Co najwyżej sa pewne tropy jeśli chodzi o późniejsza nagonke. Głównym tematem jednakze, obok oczywiście samej historii są analogie do dzisiejszych czasów i smutna prawda jak łatwo nakręcić spirale nienawiści i oskarżeń pod adresem właściwie każdego tzw obcego
Błagam, niech Pan nie rezygnuje z anegdot i dygresji - fantastycznie się ich słucha. Świadczą o doświadczeniu i erudycji, a o to niełatwo w dobie nędzy intelektualnej panującej w mediach.
Co do filmu - wytrawny to świetne określenie. Tyle, że o ile w przypadku wina nawet lubię, tak w przypadku "Oficera i szpiega" trochę tej wytrawności za dużo. Lubię surowe formy, ale tu zabrakło poczucia osaczenia, permanentnego zagrożenia, które musiał odczuwać Picquart. Poza tym jestem na "tak", bo to bardzo sprawnie zrealizowany film ze świetną scenografią. Przerażająca jest tylko jego aktualność - mam wrażenie, że po 100 latach znów jesteśmy w tym samym miejscu.
Szanuję za podejście. Ja, niestety, mimo, że byłem zauroczony klimatem filmów Polańskiego, które obejrzałem to po zapoznaniu się z jego sprawą z życia osobistego o której nie chciał Pan mówić w tym nagraniu, nie chcę już oglądać jego filmów. Nie mam nic przeciwko temu, że je kręci, ale nie zamierzam ich wspierać. Szczególnie po jego komentarzu o tym, że wszyscy chcą młodych kobiet. To samo mam, cholera, z Tarantino i jego początkowym wstawianiem się za Polańskim i twierdzeniem, że dziewczyna sama tego chciała. Może mam błędne czy niepełne informacje w porównaniu z Panem, który się w światku filmowym obraca, ale mam ogromny problem oddzielić autora od dzieła po tych "rewelacjach". Ech.
Panie Tomaszu...oglądam pana recenzje głównie za te" tak a pro pos ":-))
Oglądałam serial świetny 🙂
Też dałem 7/10 i niestety podzielam opinię na temat Emmanuelle Seigner.
Ciekawszym kontekstem są oddziały żandarmerii wojskowej pilnujące w tej chwili synagog w Paryżu, 200 tys. Żydów szykujących się do opuszczenia Francji i płonące od ponad roku ulice stolicy nad Sekwaną.
miło sie słucha, dlaczego zawsze prawi i sprawiedliwi i z prawdą w kieszeni używają jako sloganów, wabików na tępe masy, nigdy nie ponoszą odpowiedzialności, wiszą tacy potem na ścianach w szkołach w urzędach, czy prawda sie kiedykolwiek obroni od razu czy zawsze będzie spóźniona o grube lata, a sprawiedliwość - jak dla mnie w ogóle bez nie istnieje
10 na 10.
KOCHAM Pana recenzje, wszystkie wartości które Pan w nich „przemyca” - też ideologiczna humanistka. Film Polańskiego obejrzę napewno chociażby z tego powodu, że to jeden z najzdolniejszych reżyserów pokolenia(geniusz) niestety zawsze kiedy oglądam jego filmy muszę wznosić się ponad własne spojrzenie na (cierń który ciąży na jego osobie ) i chociaż już wszyscy dziś wiedzą że wiele błędów popełniona przy tamtej sprawie to i tak nieznaczny to, że był on bez winy - zawsze oglądam też wywiady z Romanem Polańskim i muszę przyznać że jest to postać w jakimś sensie tragiczna. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za wszystkie perły którymi Pan się dzieli 🤗🙏
Broń boże niech się Pan nie zmienia,ma być po "raczkowemu" ,a nie po cudzemu.To Pana siła,urok i rozpoznawalny "charakter pisma" tak jak u dobrego malarza niepodrabialna i rozpoznawalna kreska.
Zastanawiam się, jak wg Tomasza Raczka wyglądałaby wersja filmu "Oficer i szpieg" pozbawiona tej wady, którą jest brak kobiet. Role męskie zamienione na kobiece? Ukazanie decydującej roli kobiet w skazaniu Dreyfusa? Nie bardzo wiem, co Polański według autora recenzji powinien zrobić - zmienić historię? Opowiedzieć o czymś innym, niż ta afera?
Nic nie powinien zrobić bo to nie był zarzut tylko stwierdzenie faktu. No może tylko mógłby staranniej wyreżyserować swoją żonę bo odbiega jakością aktorstwa od reszty obsady.
Właśnie dla tych "wtrętów" tutaj jestem :D
“Po mojemu” jest najlepiej!!!
Tomku, "The Lighthouse". Bardzo proszę...
Panie Tomaszu. Niech Pan broń Boże nie przestaje robić swoich recenzji po swojemu (mimo malkontenctwa). Bo jak już się z Panem nie zgadzam to tak przez siebie. A jak się zgadzam to całym sobą 😉
(...) Wiernosc idei jest powierzchowna....(...) Tak jak w Polszy! a.d. 2015-2020 :) Im wieksze slowa tym wieksze lajdactwa za nimi!
Wyraz antysemityzmu to jest typowe dla większości Polaków .Dzieki za recenzje ,które uwielbiam👍