Podziwiam Cię że chce Ci się grać w te wszystkie gry. Sam swego czasu dużo grałem ale obecnie strasznie mnie gdy znudziły i mam tytuły który nie ruszyłem od nawet kilku lat.
To nie tak, że gram cały czas :D miewam napady, nagrywam etc, potem nie gram przez kilka dni- tydzień - w tym czasie coś napisze, złoże. Jak mam urlop narobię materiałów na zapas. Też mam masę gier które chciałbym ograć, a czasu niema - uwierz mi są ich setki :D
Dzisiaj wbiłem platynę w B1 (B2 na PS3 i PS4 oraz B3 również splatynowane) na PS4 i zupełnie nie zgadzam sie z Twoją recenzja. Gra do tej pory trzyma poziom i grało mi się przednio, pomimo 13 lat na karku. I to nawet, gdy weźmie sie pod uwagę to, ze rynek został zalany masa podobnych gier, w tym kontynuacjami omawianej produkcji.
Czas najwyższy na remaster tej gry na nowym siniku . Najbardziej podobały mi sie bronie hybrydowe które tak naprawde były bugiem w grze takie jak OGRE spear
Dziś przeazedłem Borderlands problem w tym że jeśli chciałem przejść inac to nie mogłem bo lvl cap był zbyt wysoki, a przeszedłem grę. Na 31 poziomie, oczywiście problemem było to że niestety, jak chciałem zrobić tą misje na 31 poziomie to pierwszy bandyta na złomowisku miał 41 poziom. No kurwa, choć cieszę się że i tak w 12 godzin udało się przejść tę grę choć 4 czy 5 godzin to było umieranie i jeżdżenie do lokacji. a posuwanie fabuły to było zaledwie 4czy 5 i tak nie jest źle. To autko czy bugy było tak wkurwiające blokowało się na każdym mały kamieniu więc trzeba było zejść i uderzyć to bugy więc autko nie raz poleciało mi przez to z klifu więc często musiałem zapitalać na piechotę tę 600 metrów bo auto wybuchło a żadnego car dealera nie było w okolicy Po przejśću borderlands natrafiłem tylko na 2 legendarne bronie irytuję mnie to że gra faworyzowała shotguny zamiast smg często musiałem grać revolwerami, bo tylko to miałem w sklepie i skrzyniach. Dopiero pod koniec gry się to zmieniło dostałem jakiś przypominający a47 broń więc pod koniec na The Destroyera miałem płonącą snajperkę jedynie te ptaki co przyzywa są wkurwiające dość łatwy boss zginąłem kilka razy gdyż postać zablokowała się na kamyczku kurwa plus ten destroyer był kilka leveli wyżej ode mnie . Tę misję dlc z clapem obejrzałem szkoda bo była dość fajna lokacja ten Tartarus. Szczerzę oprócz Teniss i Angel oraz robotka c4tap to żadnej postaci nie zapamiętałem .
I ja też mam podobne odczucie kiedyś gra robiła wrażenie ale dziś raczej nic odkrywczego ale pograć można. ale głównie tylko na jeden raz. :D chyba że postanowi przejść grę bez shielda na True Vault Hunterze.
Na razie nie mam czasu na obejrzenie ale mam nadzieje że ten materiał odpowie na moje pytanie: czy warto zagrać jeśli miałbyś grać samemu i czy nie lepiej od razu zagrać w kontynuacje?
Fajny komentarz, bardzo mnie rozczarował ponieważ kompletnie go nie zrozumiałem, ale niw przeszkadza mi to, żeby się z Tobą zgodzić. Pozdrawiam ozięble! 👋
Mimo wszystko za bardzo oceniasz grę z dzisiejszej perspektywy. Borderlands był pierwszym loot shooterem, więc to on rozpoczął ten gatunek w konwencji FPS. Wiele elementów było eksperymentalnych i twórcy sami jeszcze nie wiedzieli, jak powinna ta gra wyglądać. Na kilka rzeczy trzeba przymknąć oko albo patrzeć przez pryzmat trudnych początków. Oczywiście, perfekcję osiągnęła część druga Borderlandsów oraz Destiny 2, a to jedynka jest kamieniem milowym i ojcem tego gatunku.
Tja był pierwszym loot shooterem temu miał fatalną fabułę, był brzydki i miał taką sobie muzykę - seems legit ;D Poza tym chyba wyraźnie powiedziałem, że to dobra gra, jednak w dzisiejszych czasach niema po co do niej wracać. Ponadto ja rozumiem, że można by przymykać oko na eksperymentalne gatunki - ICO np ma swoje problemy, ale gra jest rewolucyjna, więc who cares... ale połączenie FPSa z action RPG rewolucyjne? dwa najpopularniejsze gatunki co do których każdy ma lata doświadczeń - NOPE.
Ja nie rozumiałem jednego, ciągle podnosiłem jakieś super uber tęczowe magiczne pistolety maszynówy a i tak szybciej zabijał mój stary karabin zdobyty gdzieś na początku gry ;-|
4:30 Border jest kiepski bo "jest jak praca" , a za 30 sekund mówi ze Diablo jest fajny bo musisz sobie "zapracować " ... Border jest duzo leszy na padzie z wibracjami i jedynka jest jest tylko dobra poniewaz ma klimat Fallouta ,a reszta Borderów to syf
W swoim czasie Bórderlands był bardzo dobry, ale dziś jest zwykłym średniakiem z otwartym światem, jakich pełno na rynku Aż zobaczę 2 część, bo jedynka mnie wymęczyła niemiłosiernie
Mysz symuluje gałkę analogową, przez co ma dość dziwną akcelerację i nie da się tego zmienić. To jednak nie jest takie złe jak ekstremalnie niewygodne w nawigacji menusy projektowane z myślą o kontrolerze. Konieczność naciskania przycisków F12 etc, A i D do przesuwania okienek, enter do potwierdzania - bez zmiany klawiszy w menu jest fatalne.
Ja nie przypominam sobie żadnej akceleracji, grało mi się tak wygodnie jak w inne gry oprócz zbyt niskiego FoV, które zmieniłem programem zewnętrznym. A menusy można myszką operować :D Co do symulacji gałki to się już totalnie nie zgodzę - takie coś jest w pierwszej części Dark Souls na PC - kamera obraca się z taką samą prędkością niezależnie od szybkości przesuwania myszki, sprawdź sobie tak dla ciekawości.
Wiem o tym :) symulacja gałki może jednak różnie działać. Niejeden shooter w którego grałeś na PC pewnie symulował. Ja to wyczuwam, bo gram na ekstremalnie wysokim DPI. Właśnie te menusy można myszka operować, ale też nie jest to wygodne. Skopali to po prostu. FOV ci nic w grze nie buggowało? często tak jest, że jak zmienisz ręcznie to można podziwiać ciekawe zjawiska ;) temu czasem wole się przemęczyć przy żałosnym 60... :/ Shadow Warrior 2013 nawet jak przestawisz normalnie z opcji gry uraczy przenikaniem tekstur.
Nie, wszystko było git ;) Chociaż jak bym teraz grał, to pewnie na padzie od x360, bo gram na nim w co tylko mogę. Ale właśnie nie dlatego, że myszka źle działa, bo u mnie nie było z nią żadnych problemów, ale dlatego, że uwielbiam grać na padzie. Właściwie to już mi się przypomniało, o co Tobie może chodzić! :D Otóż pierwsze Borderlands ma asystę celowania z konsol której się nie da wyłączyć i nawet grając na myszce gra automatycznie ustawia celownik na przeciwniku jak wciśniesz PPM, ale jakoś się do tego przyzwyczaiłem jak kiedyś grałem, a samo działanie myszki było bezproblemowe.
Mimo wszystko borderlands stawia na co-op niż na fabułe dlatego gra wydawała ci się nudna.Oglądając duet Rock&Rojo z tej serii widziałem jak wygląda ich przyjaźń,że Rock może wydać wszystkie oszczędności (oczywiście w grze) tylko po to żeby kubić broń dla Roja itd.
Każda gra, nawet Big Rigs jest lepsza w co-opie, tak to działa. Nie skupiasz się wtedy na samej grze tylko interakcji z przyjacielem, przez co automatycznie wszystko wydaje ci się lepsze.
Słabo zaimplementowana fabuła to chyba największy problem BL1, gra zaczyna się z dupy i kończy się z dupy, main quest praktycznie nie różni się niczym od większości side questów, idź tam, zabij to, wróć i odblokuj kolejną lokację.
Na szczęście ja nie widzę tak gier że kiedyś super teraz do dupy bo ja od razu widzę jakie jakie one są, czyli kanciaste próbujące imitować rzeczywistość ale zarazem piękne w tym bo jak ja miałem 5 lat i grałem w gta sa to wiedziałem jakie to naprawdę jest i za to ja ją pokochałem i dzisiaj kiedy do niej wróciłem dokładnie jest taka jaką ją zapamiętałem czyli kanciastą, otwartą, z wieloma pojazdami i tajemnicami skrytymi na ulicach los santos.
A o ile dobrze pamiętam to tam cienie są normalne tylko że mają czarne obwódki a to nie jest celshejding bo celshejding jest na przykład w XIII na ps2.
Mnie ta gra nigdy się nie podobała. Nic ciekawego, misje ciągle takie same, broni niby dużo, ale różnicy między nimi nie ma właściwie żadnej. Nieciekawa ani w singlu, ani w coopie wiele nie zyskuje.
rafaszczyk różnicy nie ma żadnej ? XD nie widzieliście chyba co się dzieje pod koniec gry owszem nie ma misji już ale jest farmienie raid bosow z kolegami oraz jeśli chodzi o te bronie to każda się od siebie rozni są legendarne bronie które akurat łatwo zdobyć oraz są też bronie perfekcyjne czyli po prostu nawet legendarna broń może być do dupy albo najlepsza :d
Polecam nowy kanał rozkminatora jeśli lubicie materiały z jajem o starych grach th-cam.com/channels/P4dsEvZ8UIfConRZVA1C0g.html
Ja również zapraszam, hehe :D A Borderlandsy są do dupy ;p
som som :)
Pan to chyba specjalnie ten kanał usunął, żeby sobie reklamę zrobić co? :>
Podziwiam Cię że chce Ci się grać w te wszystkie gry. Sam swego czasu dużo grałem ale obecnie strasznie mnie gdy znudziły i mam tytuły który nie ruszyłem od nawet kilku lat.
To nie tak, że gram cały czas :D miewam napady, nagrywam etc, potem nie gram przez kilka dni- tydzień - w tym czasie coś napisze, złoże. Jak mam urlop narobię materiałów na zapas. Też mam masę gier które chciałbym ograć, a czasu niema - uwierz mi są ich setki :D
Właśnie przechodzę borderlands 2 na ps vita a tutaj recenzja mocnego browarka z borderlands 1 :)
Wszystko zgodnie z planem ;)
Dzisiaj wbiłem platynę w B1 (B2 na PS3 i PS4 oraz B3 również splatynowane) na PS4 i zupełnie nie zgadzam sie z Twoją recenzja. Gra do tej pory trzyma poziom i grało mi się przednio, pomimo 13 lat na karku. I to nawet, gdy weźmie sie pod uwagę to, ze rynek został zalany masa podobnych gier, w tym kontynuacjami omawianej produkcji.
Czas najwyższy na remaster tej gry na nowym siniku . Najbardziej podobały mi sie bronie hybrydowe które tak naprawde były bugiem w grze takie jak OGRE spear
Dziś przeazedłem Borderlands problem w tym że jeśli chciałem przejść inac to nie mogłem bo lvl cap był zbyt wysoki, a przeszedłem grę. Na 31 poziomie, oczywiście problemem było to że niestety, jak chciałem zrobić tą misje na 31 poziomie to pierwszy bandyta na złomowisku miał 41 poziom. No kurwa, choć cieszę się że i tak w 12 godzin udało się przejść tę grę choć 4 czy 5 godzin to było umieranie i jeżdżenie do lokacji. a posuwanie fabuły to było zaledwie 4czy 5 i tak nie jest źle.
To autko czy bugy było tak wkurwiające blokowało się na każdym mały kamieniu więc trzeba było zejść i uderzyć to bugy więc autko nie raz poleciało mi przez to z klifu więc często musiałem zapitalać na piechotę tę 600 metrów bo auto wybuchło a żadnego car dealera nie było w okolicy
Po przejśću borderlands natrafiłem tylko na 2 legendarne bronie irytuję mnie to że gra faworyzowała shotguny zamiast smg często musiałem grać revolwerami, bo tylko to miałem w sklepie i skrzyniach. Dopiero pod koniec gry się to zmieniło dostałem jakiś przypominający a47 broń więc pod koniec na The Destroyera miałem płonącą snajperkę jedynie te ptaki co przyzywa są wkurwiające dość łatwy boss zginąłem kilka razy gdyż postać zablokowała się na kamyczku kurwa plus ten destroyer był kilka leveli wyżej ode mnie .
Tę misję dlc z clapem obejrzałem szkoda bo była dość fajna lokacja ten Tartarus.
Szczerzę oprócz Teniss i Angel oraz robotka c4tap to żadnej postaci nie zapamiętałem .
I ja też mam podobne odczucie kiedyś gra robiła wrażenie ale dziś raczej nic odkrywczego ale pograć można. ale głównie tylko na jeden raz. :D chyba że postanowi przejść grę bez shielda na True Vault Hunterze.
Na razie nie mam czasu na obejrzenie ale mam nadzieje że ten materiał odpowie na moje pytanie: czy warto zagrać jeśli miałbyś grać samemu i czy nie lepiej od razu zagrać w kontynuacje?
Lepiej od razu przejść do kontynuacji ;)
A tą ew. "na youtube" dla humoru.
Ale klimat miała zacny \m/
Grałem i bardzo mi się podobała wcale się nie nudziłem równierz grałem w 2 częsc ale nie przeszedłem bo mnie znudziła .
Fajny komentarz, bardzo mnie rozczarował ponieważ kompletnie go nie zrozumiałem, ale niw przeszkadza mi to, żeby się z Tobą zgodzić. Pozdrawiam ozięble! 👋
Mimo wszystko za bardzo oceniasz grę z dzisiejszej perspektywy. Borderlands był pierwszym loot shooterem, więc to on rozpoczął ten gatunek w konwencji FPS. Wiele elementów było eksperymentalnych i twórcy sami jeszcze nie wiedzieli, jak powinna ta gra wyglądać. Na kilka rzeczy trzeba przymknąć oko albo patrzeć przez pryzmat trudnych początków. Oczywiście, perfekcję osiągnęła część druga Borderlandsów oraz Destiny 2, a to jedynka jest kamieniem milowym i ojcem tego gatunku.
Tja był pierwszym loot shooterem temu miał fatalną fabułę, był brzydki i miał taką sobie muzykę - seems legit ;D
Poza tym chyba wyraźnie powiedziałem, że to dobra gra, jednak w dzisiejszych czasach niema po co do niej wracać.
Ponadto ja rozumiem, że można by przymykać oko na eksperymentalne gatunki - ICO np ma swoje problemy, ale gra jest rewolucyjna, więc who cares... ale połączenie FPSa z action RPG rewolucyjne? dwa najpopularniejsze gatunki co do których każdy ma lata doświadczeń - NOPE.
Tak się składa, że 1 jest już na ps4
Ta gra była dobra do momentu premiery Borderlands 2. Po tym nie było po co do niej wracać. Bo i po co?
Ja nie rozumiałem jednego, ciągle podnosiłem jakieś super uber tęczowe magiczne pistolety maszynówy a i tak szybciej zabijał mój stary karabin zdobyty gdzieś na początku gry ;-|
Jesli chodzi o 'idz zabij tego i tego, wroc potem' to jest to aktualne nadal.
Dowod -> Assasin Creed Origins.
kto w shooterach ustawia synch pionowa? :)
A może recenzja Borderlands 2?
4:30 Border jest kiepski bo "jest jak praca" , a za 30 sekund mówi ze Diablo jest fajny bo musisz sobie "zapracować " ...
Border jest duzo leszy na padzie z wibracjami i jedynka jest jest tylko dobra poniewaz ma klimat Fallouta ,a reszta Borderów to syf
elo borwarek czy będziesz grał na serwerach vanilla bo blizzard ma dodać do globala legacy serwery
Nie, WoW wciąga zbyt wiele czasu.
Co myslisz o 2? Bo kupilem za grosze niedawno i calkiem mi sie podoba. Idealne zeby sie zrelaksowac.
Zajebiste ;) pod każdym względem gra doskonalsza.
jakiego masz neta?
W swoim czasie Bórderlands był bardzo dobry, ale dziś jest zwykłym średniakiem z otwartym światem, jakich pełno na rynku
Aż zobaczę 2 część, bo jedynka mnie wymęczyła niemiłosiernie
Przecież git się gra na myszce i klawiaturze w tą grę, mógłbyś rozwinąć?
Mysz symuluje gałkę analogową, przez co ma dość dziwną akcelerację i nie da się tego zmienić. To jednak nie jest takie złe jak ekstremalnie niewygodne w nawigacji menusy projektowane z myślą o kontrolerze. Konieczność naciskania przycisków F12 etc, A i D do przesuwania okienek, enter do potwierdzania - bez zmiany klawiszy w menu jest fatalne.
Ja nie przypominam sobie żadnej akceleracji, grało mi się tak wygodnie jak w inne gry oprócz zbyt niskiego FoV, które zmieniłem programem zewnętrznym. A menusy można myszką operować :D Co do symulacji gałki to się już totalnie nie zgodzę - takie coś jest w pierwszej części Dark Souls na PC - kamera obraca się z taką samą prędkością niezależnie od szybkości przesuwania myszki, sprawdź sobie tak dla ciekawości.
Wiem o tym :) symulacja gałki może jednak różnie działać. Niejeden shooter w którego grałeś na PC pewnie symulował. Ja to wyczuwam, bo gram na ekstremalnie wysokim DPI. Właśnie te menusy można myszka operować, ale też nie jest to wygodne. Skopali to po prostu. FOV ci nic w grze nie buggowało? często tak jest, że jak zmienisz ręcznie to można podziwiać ciekawe zjawiska ;) temu czasem wole się przemęczyć przy żałosnym 60... :/ Shadow Warrior 2013 nawet jak przestawisz normalnie z opcji gry uraczy przenikaniem tekstur.
BTW propsy za tarmana... ten film powinien znać każdy, a nie tylko fani cult classic :D
Nie, wszystko było git ;) Chociaż jak bym teraz grał, to pewnie na padzie od x360, bo gram na nim w co tylko mogę. Ale właśnie nie dlatego, że myszka źle działa, bo u mnie nie było z nią żadnych problemów, ale dlatego, że uwielbiam grać na padzie. Właściwie to już mi się przypomniało, o co Tobie może chodzić! :D Otóż pierwsze Borderlands ma asystę celowania z konsol której się nie da wyłączyć i nawet grając na myszce gra automatycznie ustawia celownik na przeciwniku jak wciśniesz PPM, ale jakoś się do tego przyzwyczaiłem jak kiedyś grałem, a samo działanie myszki było bezproblemowe.
Mimo wszystko borderlands stawia na co-op niż na fabułe dlatego gra wydawała ci się nudna.Oglądając duet Rock&Rojo z tej serii widziałem jak wygląda ich przyjaźń,że Rock może wydać wszystkie oszczędności (oczywiście w grze) tylko po to żeby kubić broń dla Roja itd.
Każda gra, nawet Big Rigs jest lepsza w co-opie, tak to działa. Nie skupiasz się wtedy na samej grze tylko interakcji z przyjacielem, przez co automatycznie wszystko wydaje ci się lepsze.
Właśnie przeszłem samemu edycję Goty i matko boska częstochowska....Ale ta gra jest nudna!!!
Słabo zaimplementowana fabuła to chyba największy problem BL1, gra zaczyna się z dupy i kończy się z dupy, main quest praktycznie nie różni się niczym od większości side questów, idź tam, zabij to, wróć i odblokuj kolejną lokację.
Na szczęście ja nie widzę tak gier że kiedyś super teraz do dupy bo ja od razu widzę jakie jakie one są, czyli kanciaste próbujące imitować rzeczywistość ale zarazem piękne w tym bo jak ja miałem 5 lat i grałem w gta sa to wiedziałem jakie to naprawdę jest i za to ja ją pokochałem i dzisiaj kiedy do niej wróciłem dokładnie jest taka jaką ją zapamiętałem czyli kanciastą, otwartą, z wieloma pojazdami i tajemnicami skrytymi na ulicach los santos.
A czy ja mówię, że ta gra kiedyś była zajebista, a teraz jest gównem?
Według ciebie po prostu ta gra nadal jest zajebista tylko że mniej niż kiedyś.
Nie. Jest dobra, ale dzisiaj niema już po co w nią grać bo są lepsze i bardziej dopracowane.
A ja tak czy siak zagram jak wpadnie mi w ręce.
A o ile dobrze pamiętam to tam cienie są normalne tylko że mają czarne obwódki a to nie jest celshejding bo celshejding jest na przykład w XIII na ps2.
Mnie ta gra nigdy się nie podobała. Nic ciekawego, misje ciągle takie same, broni niby dużo, ale różnicy między nimi nie ma właściwie żadnej. Nieciekawa ani w singlu, ani w coopie wiele nie zyskuje.
rafaszczyk różnicy nie ma żadnej ? XD nie widzieliście chyba co się dzieje pod koniec gry owszem nie ma misji już ale jest farmienie raid bosow z kolegami oraz jeśli chodzi o te bronie to każda się od siebie rozni są legendarne bronie które akurat łatwo zdobyć oraz są też bronie perfekcyjne czyli po prostu nawet legendarna broń może być do dupy albo najlepsza :d
nie znasz sie :D
znam :D
Wyszła teraz 3 część, która niczym się nie różni xD Porażka.
Poczekam aż w sklepach da się kupić pełną wersję Borderlands 3. Zawsze po jakimś czasie wydają pełną wersję. Wtedy ocenię :D
Do dupy!
W rzeczy samej.