No tak..."Piękna pogoda, piękna pogoda , piekna pogoda , jest co zwiedzać , jest bezpiecznie w moim kupionym za gotówkę strzeżonym apartamencie w zamkniętej dzielnicy , jest super bo są niskie podatki dla zagranicznych spekulantów a pozostali mają pecha , Kolumbijczycy zaiwaniają od rana do wieczora , inflacja jest wysoka tylko w barze mlecznym na rogu a gdzie indziej to bez znaczenia ,tylko jeszcze trzeba płacić składki na służbę zdrowia "- prawdopodobnie nikt tam nie choruje tylko jedzą karkówkę na słońcu, " a my w Medellin jesteśmy "prawicowi" bogaci bo ... jesteśmy prywatni...A forsa z narkotyków ? Narkotyki, crack widać ale forsy nie widać , to nie nasza wina że Amerykanie je kupują a pieniądze znikają , pewnie są ukryte w silikonowych cyckach a policja i wojsko jest super". Dla mnie - najbardziej niebezpieczna na świecie , patologiczna , skorumpowana , narkotykowa kolonia z biednym, tumanionym i wyzyskiwanym społeczeństwem w opisie hmmm..."turysty" cwaniaka. Czy takie "reportaże" pogłebiają wiedzę na kanale ? Edukują? Propagują hmmm ..."kapitalizm"? Polska się wyróżnia bezpieczeństwem ... A dlaczego tak jest? Na taką refleksję już brakuje inteligencji.
Bardzo słaby ten wywiad, fajnie, że facet mieszka na miejscu, ale to nie znaczy, że się na czymś zna (wygląda na to, że zanim tam przyjechał kilka lat temu to nie wiedział o tym kraju nic). Słuchanie tego wywiadu to niestety strata czasu - całość można było streścić w kwadrans, że państwo piękne i też jedzą kaszankę i skwarki. No i Netflix zły, młodzież bałamuci i jej się publicznego systemu ochrony zdrowia zachciewa, choć mają o wiele lepszą, bo prywatną.
@@wawrzynieckorzen78 Gość nie przedstawia się jako ekspert od Kolumbii tylko osoba która tam mieszka od dłuższego czasu i przedstawia swój prywatny punkt widzenia. Ogólnie zabawny jest ten skowyt wielkich europejskich humanistów z powodu jego poglądów xD
@@kanadomyslny2744 Ale wiesz, jednak zgodził się mówić o Kolumbii, choć zbytnio wiedzy o niej nie ma - stąd jego wiele zdziwień: że jest np. bardziej niebezpiecznie niż w Polsce - no a jak ma być w kraju, gdzie przez większość XX wieku trwała wojna domowa między różnymi frakcjami bojówek? Albo w państwie, gdzie sobie spokojnie hulały kartele narkotykowe? Albo przykład z policją - no ludzie jej nie ufają, bo przez lata była ostoją korupcji, zresztą jak rząd. No i spoko, można się podniecać historyjkami o tym, że jak w klubie jakaś laska cię podrywa i oferuje zabawę z koleżanką to jest to podejrzane, ale jaki to ma wkład? To trochę jak robienie audycji o tym jak jest w Egipcie z turystami z hotelu w Hurghadzie - moim zdaniem taka trochę strata czasu. Natomiast rozmowa z panem Krystianem o kryptowalutach mogła by być ciekawa, bo prawdopodobnie się na tym zna. I jego poglądy nie są tutaj znaczące - chodzi o to, na czym się zna - a to, że jest imigrantem w Kolumbii nie znaczy, że na tym kraju się zna.
Bardzo infantylne i dziecięce postrzeganie świata, trochę jak dziecko kolonizatora zachwycone pogodą i pracowitymi uśmiechniętymi ludźmi jadącymi do kołchozów w Afryce na początku XX wieku xD
W restrepo jest dom rodzinny mojej żony. A Colombia była kapitalistyczna, teraz czas urowniłowki! Nowy prezydent-(teraz k-wa my!) Nowa wiceprezydent to jest dopiero geto.... W czasie inauguracji pałac prezydencki zarzygany. Pierwsze co zrobił prezydent to otworzył granicę z Wenezuelą. Chyba największa grupą etniczną wdzierająca się do USA są Kolumbijczycy. Widzę to po ilości nowych dzieci w dystrykcie szkolnym. Przeważają ludzie tacy z pieniędzmi i dobrym zawodem. Nie chcą eksperymentu z komunizmem. Nieruchomości i agencje płakać się chce. 8 lat temu kupiliśmy apartament w Cartagena. Wysyłaliśmy pieniądze za opłaty: światło, wodę, coś tam jeszcze do agencji nieruchomości która tym zarządzała. Po roku zorientowaliśmy się że wszystkie serwisy zostały odcięte i zalegamy z opłatami. Ponowne podłaczenie kosztowało bajońskie sumy. Nie było kogo skarżyć, Sprzedaliśmy szybko. Nawet Kolumbijczycy nie są bezpieczni na takie skromne geszefty. A w rodzinie mamy jednego z największych( i najszerszych) adwokatów w Bogocie. Ale kraj piękny i jest co zobaczyć. Dla mnie zona cafetera i wieczna wiosna. Pzdr.
Negatywne komentarze są od skrajnych przypadków. Jak jestem lewicowy tak uważam wywiad za ciekawy, poza tym to był odcinek w formie luźnej, a nie eksperckiej. Chodziło o ogólnie wrażenia z życia w Kolumbii. Gość odpowiadał na pytania, ma też prawo do osibistej oceny życia w kraju w którym mieszka od lat. Ciekawe ilu krytykujących mieszkało tam przynajmniej rok. Śmiało możecie opowiedzieć jak się żyje w waszych destynacjach. Może wielu ludzi gadać na ten handel leżakowy 30 lat temu, ale byli tacy co zarobili w tamtym czasie, mojej cioci sklep działał nieźle, dopiero po wejściu do UE i popularyzacji zagranicznych sieci handlowych siadło. Po 2005 zaczęły w Szczecinie powstawać galerie handlowe w których wypadało się ubierać. Fajny odcinek bo nie sztampowy, poza tym dlaczego robić tabu z np tematu kobiet albo seks turystyki? Przecież to ma miejsce, a jest to także temat badawczy. Nieraz wypowiadają się jacyś wielcy eksperci, co to ich opowieści nie mają przełożenia na codzienność normalnych obywateli. Inne kraje to nie tylko wojny, polityka czy też kultura lecz także problemy dnia codziennego. Ludzie tam pracują, jedzą i o to chodzi. Już z kilku źródeł słyszałem o uchodźcach z Wenezueli, wędrują przez Panamę, są w Chile i Meksyku. Kolega był w Kolumbii i też miał styczność z nimi ale wrócił cało, może dlatego, że z Białorusi to go bardziej za swojego uznali niż za gringo.
Strasznie porypany wywiad, ciężko się go słuchało. Już abstrahując od dość łagodnie mówiąc dziwnego postrzegania rzeczywistości przez zaproszonego. Fascynacja dzikim kapitalizmem polskich lat 90. jest zupełnie porażająca.
Rozumiem, że okres transformacji ustrojowej nie był lekki i przyjemny, zwłaszcza na początku dekady lat 90', a prywatyzacja została przeprowadzona poniżej realnej wartości spółek państwowych, ale był to też czas dynamicznego rozwoju gospodarczego. Żaden inny kraj postsowiecki tak szybko się nie rozwijał. Może "dziki kapitalizm" wcale nie jest taki zły?
Nie wiem czemu takie negatywne komentarze! Końcówka wywiadu - bardzo ciekawa, konkrety, liczby, związek bezpośredni PLN z danym państwem! Forma jednak zbyt długa, podejrzewam tu granie na algorytm, jednak trzeba to wypośrodkować. Nie wiem czy rozmówcy dostają jakiś skrypt z tematami, ale zdynamizowanie by pomogło.
W komentarzach wielu utopistów wierzących w "tym-razem-prawdziwy socjalizm", smutne i przerażające zarazem :( Jak człowiek ma inne poglądy na życie, to przecież go nie będę słuchał jak o podróżach opowiada...
@@AZ-in8zv nie, parafrazowałem powiedzenie : wszędzie dobrze gdzie nas nie ma gamoniu. A żołnierzem to jestem max w battlefildzie i mam nadzieję że tak zostanie.
No tak..."Piękna pogoda, piękna pogoda , piekna pogoda , jest co zwiedzać , jest bezpiecznie w moim kupionym za gotówkę strzeżonym apartamencie w zamkniętej dzielnicy , jest super bo są niskie podatki dla zagranicznych spekulantów a pozostali mają pecha , Kolumbijczycy zaiwaniają od rana do wieczora , inflacja jest wysoka tylko w barze mlecznym na rogu a gdzie indziej to bez znaczenia ,tylko jeszcze trzeba płacić składki na służbę zdrowia "- prawdopodobnie nikt tam nie choruje tylko jedzą karkówkę na słońcu, " a my w Medellin jesteśmy "prawicowi" bogaci bo ... jesteśmy prywatni...A forsa z narkotyków ? Narkotyki, crack widać ale forsy nie widać , to nie nasza wina że Amerykanie je kupują a pieniądze znikają , pewnie są ukryte w silikonowych cyckach a policja i wojsko jest super". Dla mnie - najbardziej niebezpieczna na świecie , patologiczna , skorumpowana , narkotykowa kolonia z biednym, tumanionym i wyzyskiwanym społeczeństwem w opisie hmmm..."turysty" cwaniaka. Czy takie "reportaże" pogłebiają wiedzę na kanale ? Edukują? Propagują hmmm ..."kapitalizm"? Polska się wyróżnia bezpieczeństwem ... A dlaczego tak jest? Na taką refleksję już brakuje inteligencji.
Bardzo słaby ten wywiad, fajnie, że facet mieszka na miejscu, ale to nie znaczy, że się na czymś zna (wygląda na to, że zanim tam przyjechał kilka lat temu to nie wiedział o tym kraju nic). Słuchanie tego wywiadu to niestety strata czasu - całość można było streścić w kwadrans, że państwo piękne i też jedzą kaszankę i skwarki. No i Netflix zły, młodzież bałamuci i jej się publicznego systemu ochrony zdrowia zachciewa, choć mają o wiele lepszą, bo prywatną.
@@wawrzynieckorzen78 Gość nie przedstawia się jako ekspert od Kolumbii tylko osoba która tam mieszka od dłuższego czasu i przedstawia swój prywatny punkt widzenia. Ogólnie zabawny jest ten skowyt wielkich europejskich humanistów z powodu jego poglądów xD
@@kanadomyslny2744 Ale wiesz, jednak zgodził się mówić o Kolumbii, choć zbytnio wiedzy o niej nie ma - stąd jego wiele zdziwień: że jest np. bardziej niebezpiecznie niż w Polsce - no a jak ma być w kraju, gdzie przez większość XX wieku trwała wojna domowa między różnymi frakcjami bojówek? Albo w państwie, gdzie sobie spokojnie hulały kartele narkotykowe? Albo przykład z policją - no ludzie jej nie ufają, bo przez lata była ostoją korupcji, zresztą jak rząd. No i spoko, można się podniecać historyjkami o tym, że jak w klubie jakaś laska cię podrywa i oferuje zabawę z koleżanką to jest to podejrzane, ale jaki to ma wkład? To trochę jak robienie audycji o tym jak jest w Egipcie z turystami z hotelu w Hurghadzie - moim zdaniem taka trochę strata czasu.
Natomiast rozmowa z panem Krystianem o kryptowalutach mogła by być ciekawa, bo prawdopodobnie się na tym zna. I jego poglądy nie są tutaj znaczące - chodzi o to, na czym się zna - a to, że jest imigrantem w Kolumbii nie znaczy, że na tym kraju się zna.
Świetny rozmówca, zazdroszczę odwagi.
Kocham Kolumbie zdecydowanie polecam każdemu odwiedzenie tego kraju. W przyszlosci również tam się przeprowadzę
Bardzo infantylne i dziecięce postrzeganie świata, trochę jak dziecko kolonizatora zachwycone pogodą i pracowitymi uśmiechniętymi ludźmi jadącymi do kołchozów w Afryce na początku XX wieku xD
Zgadzam się z przedmówcami, że to bardzo dziwny wywiad...
W restrepo jest dom rodzinny mojej żony. A Colombia była kapitalistyczna, teraz czas urowniłowki!
Nowy prezydent-(teraz k-wa my!)
Nowa wiceprezydent to jest dopiero geto....
W czasie inauguracji pałac prezydencki zarzygany. Pierwsze co zrobił prezydent to otworzył granicę z Wenezuelą.
Chyba największa grupą etniczną wdzierająca się do USA są Kolumbijczycy. Widzę to po ilości nowych dzieci w dystrykcie szkolnym. Przeważają ludzie tacy z pieniędzmi i dobrym zawodem. Nie chcą eksperymentu z komunizmem. Nieruchomości i agencje płakać się chce. 8 lat temu kupiliśmy apartament w Cartagena. Wysyłaliśmy pieniądze za opłaty: światło, wodę, coś tam jeszcze do agencji nieruchomości która tym zarządzała. Po roku zorientowaliśmy się że wszystkie serwisy zostały odcięte i zalegamy z opłatami. Ponowne podłaczenie kosztowało bajońskie sumy. Nie było kogo skarżyć, Sprzedaliśmy szybko. Nawet Kolumbijczycy nie są bezpieczni na takie skromne geszefty. A w rodzinie mamy jednego z największych( i najszerszych) adwokatów w Bogocie.
Ale kraj piękny i jest co zobaczyć. Dla mnie zona cafetera i wieczna wiosna.
Pzdr.
Czyli fajnie jest bo tanie dymanie. I fajnie bo ludzi biedni to się człowiek lepiej czuje a za pieniążki to wszystko załatwisz. Cool
Czterdziestolatek się czuje jak w latach 90' w Polsce czyli chyba jak dziecko ;)
45:10 Narco traficantes przyjadą na osiedle zabiją się i wyjadą🤣 żyje się normalnie.
Tak dlatego jest tam taka bieda
Gość podcastu mów,i że Kolumbia jest świetnym miejscem, gdy ma się dużo pieniędzy. A co nie jest? Bardzo nieciekawy odcinek...
Już ludzie biorą nogi za pas, a do Kolumbii wlewa się fala zdesperowanych Venezuelczyów.
I jak zrobisz, dziecko Kolumbijce....i kapitalizm pełna gębą z butów ze skóry krokodyla wchodzi. Naprawdę nieciekawy odcinek z prostym libkiem.
Negatywne komentarze są od skrajnych przypadków. Jak jestem lewicowy tak uważam wywiad za ciekawy, poza tym to był odcinek w formie luźnej, a nie eksperckiej. Chodziło o ogólnie wrażenia z życia w Kolumbii. Gość odpowiadał na pytania, ma też prawo do osibistej oceny życia w kraju w którym mieszka od lat. Ciekawe ilu krytykujących mieszkało tam przynajmniej rok. Śmiało możecie opowiedzieć jak się żyje w waszych destynacjach. Może wielu ludzi gadać na ten handel leżakowy 30 lat temu, ale byli tacy co zarobili w tamtym czasie, mojej cioci sklep działał nieźle, dopiero po wejściu do UE i popularyzacji zagranicznych sieci handlowych siadło. Po 2005 zaczęły w Szczecinie powstawać galerie handlowe w których wypadało się ubierać. Fajny odcinek bo nie sztampowy, poza tym dlaczego robić tabu z np tematu kobiet albo seks turystyki? Przecież to ma miejsce, a jest to także temat badawczy. Nieraz wypowiadają się jacyś wielcy eksperci, co to ich opowieści nie mają przełożenia na codzienność normalnych obywateli. Inne kraje to nie tylko wojny, polityka czy też kultura lecz także problemy dnia codziennego. Ludzie tam pracują, jedzą i o to chodzi. Już z kilku źródeł słyszałem o uchodźcach z Wenezueli, wędrują przez Panamę, są w Chile i Meksyku. Kolega był w Kolumbii i też miał styczność z nimi ale wrócił cało, może dlatego, że z Białorusi to go bardziej za swojego uznali niż za gringo.
Strasznie porypany wywiad, ciężko się go słuchało. Już abstrahując od dość łagodnie mówiąc dziwnego postrzegania rzeczywistości przez zaproszonego. Fascynacja dzikim kapitalizmem polskich lat 90. jest zupełnie porażająca.
Rozumiem, że okres transformacji ustrojowej nie był lekki i przyjemny, zwłaszcza na początku dekady lat 90', a prywatyzacja została przeprowadzona poniżej realnej wartości spółek państwowych, ale był to też czas dynamicznego rozwoju gospodarczego. Żaden inny kraj postsowiecki tak szybko się nie rozwijał. Może "dziki kapitalizm" wcale nie jest taki zły?
Tylko dziki kapitalizm on powoduje bogacenie się
@@AZ-in8zv ??
Jak się ma dużo pieniędzy, to można sobie mieszkać na własnej wyspie.😊
Do Somalii mógł jechać skoro kapitalizmu dzikiego szukał
Ależ okropny światopogląd ma ten człowiek. A Medellín rzeczywiście piękne miasto
Kapitalizm, raj wybierz jedno.
Mnie ciekawi, jak Kolumbijczycy rozpoznają metysów z USA od swoich oraz białych Kolumbijczyków od tych gringo. W końcu to naród niejednorodny rasowo.
Nie wiem czemu takie negatywne komentarze! Końcówka wywiadu - bardzo ciekawa, konkrety, liczby, związek bezpośredni PLN z danym państwem! Forma jednak zbyt długa, podejrzewam tu granie na algorytm, jednak trzeba to wypośrodkować. Nie wiem czy rozmówcy dostają jakiś skrypt z tematami, ale zdynamizowanie by pomogło.
W komentarzach wielu utopistów wierzących w "tym-razem-prawdziwy socjalizm", smutne i przerażające zarazem :( Jak człowiek ma inne poglądy na życie, to przecież go nie będę słuchał jak o podróżach opowiada...
👍
Oj żeby się nie przejechali na lewakach
Raj....
Wszędzie tam gdzie nas nie ma 🙂
@@AZ-in8zv nie, parafrazowałem powiedzenie : wszędzie dobrze gdzie nas nie ma gamoniu. A żołnierzem to jestem max w battlefildzie i mam nadzieję że tak zostanie.