Fajne chyba skorzystam, bo szukałem jakiejś podkładki. Szkoda tylko, że nie ma ciekawego wyboru i trzeba szukać tapet w internecie w jak najlepszej jakości oraz szkoda, że nie ma ledów. Uważałem ledy za tani badziew, ale w ciemności robi fajną robotę nie tylko wizualną, ale też praktyczną, ale kto co potrzebuje. Pozdrawiam Arkadikuss.
Idealnie, akurat muszę wymienić swoją matę pod krzesło, bo już masakrycznie wytarta jest, wiec coś zaprojektuję. Przy okazji wpadnie jakaś podkładka, pewnie z motywem PoE 2, bo z PoE 1 już kiedyś sobie kupiłem na aliexpress ;)
Mało tego, są oznaczone, dlatego zasługuje na łapki i suby w przeciwieństwie do drwala chociażby który nie dość że żebra o nie to jeszcze potrafi wstawiać 2 reklamy w materiale + w komentarzach przypięte, trudno o większą bezczelność.
@@mamyrazemwf666 Jest to wyczyn, na tej samej zasadzie jak facet który zaliczy wiele kobiet jest ogierem, zaś kobieta która zaliczy wielu facetów... wiadomo. Mieć kobietę która się nie piekli non-stop i pracę jako streamer (jako facet bez cycków na wierzchu) to są osiągi i za to respekt.
Dzień dobry, dzień dobry, chciałbym tylko znać reklamodawcom, że tak niesłychanie pięknie poprowadzona reklama przez Arkadikussa, kupiłem już trzy państwa produkty i wciąż zastanawiam się czy nie jest to zbyt mało! Miłego dzionka i smacznej kawusi!
Ja bardzo lubię grać w Diablo 4 ale po 60h w POE2 stwierdzam że POE2 odjechało w tej rywalizacji o lata świetlne prawdopodobnie dalej będę pogrywał w Diablo 4 lecz moje serce i rozum zdecydowanie skradło POE2
ale czy jest sens dzielic ludzi w zasadzie diablo 4 jest dla graczy ponizej 7 roku zycia od stanu dziecinstwa gdzie umie przysiasc do pc --- a poe 2 to juz gra dla ludzi ktorzy znaja gadunek gry i maja przynajmniej te 15 lat i w glowie wiecej niz plaskie myslenie dziecka
Propsy dla Tilt Kupiłem u nich podkładkę ze swoim wzorem, zanim w ogóle mieli taka opcję (ponad rok temu). Szukałem wcześniej takiej możliwości po calym internecie (chciałem podkładkę jednocześnie pod myszkę i klawiaturę, a nie tylko myszkę) i nie mogłem uwierzyć, że ostatecznie znalazłem na naszym rodzimym podwórku i to za 2-3 razy mniejszą cenę niż się spodziewałem :) Użytkuję codziennie po minimum kilka godzin i dopiero zaczynają się pojawiać jakiekolwiek ślady zużycia (minimalnie się wyciera) w miejscu gdzie najwięcej przesuwam myszką. Kupiłem od razu drugą w zapasie, a po jakimś czasie również dla żony i dziecka (tutaj już gotowe wzory). Bardzo polecam.
Nie ma co mówić, moim zdaniem loot w POE 2 jest mega satysfakcjonujący. Jak masz wypalone receptory dopamionowe od Tik Toka i Instagrama to musisz zacząć to leczyć.
Wydaje mi się, że rzeczy, na które zwracasz uwagę przy drzewku i skill gemach, to jest kwesta buildu i budowania dodatkowych warstw postaci. Z tego co pokazujesz w materiale na przebitkach, to nie specjalnie masz tam zbudowane aury i dodatkowe buffy, które czerpią ze spirytu. Podobnie może być z charge'ami itp. Jak już się zacznie w to inwestować, to wtedy masz cel, aby ten spiryt skalować, albo skalować ilość gemów, które możesz nosić itp.
Odkryłem twoj kanał jakoś niedawno jak wstawiłeś materiał o ps5 pro. Szczerze jesteś jedną z najbardziej wartościowych osób na tej platformie, świetny z ciebie człowiek z obiektywnym podejściem do wybranych tematów, wielki szacunek dla ciebie
9:05 Mi też często leciały te crashe, przestało jak zmieniłem DirectX 12 na Vulkan. Od tego czasu tylko raz wyłączyło mi nagle grę ale nie wiem czy to nie było spowodowane jakąś aktualizacją
@Arkadikuss przy premierze PoE2, Piotr Maciejczak miał problemy z wydajnością całego kompa. pomogło mu ustawienie "Foreground FPS Cap" i "Background FPS Cap". mam to też u siebie ustawione i nie miałem ani jednego freeza przez prawie 80h - ale mapek tylko kilka zrobiłem
Ma ktos moze problem z 2-3 sekundowymi spadkami wydajnosci podczas rozgrywki? Licznik FPS i Wskaznik opoznienia sieci nie wykazuje zadnych spadkow, a mimo to gra co pare minut serwuje takie cuda. Moze ktos wie jak to rozwiazac?
Mam dziwny problem z PoE2. Pograłem z 15 godzin, zostawiłem na dwa dni bo nie było czasu i... jakoś nie chce mi się wracać. Nie mówię, że gra jest zła, wręcz przeciwnie jest bardzo dobra ale czegoś mi brakuje i sam nie wiem czego. Nie uważam również, że Diablo 4 było lepsze bo to rzuciłem po 2h bety (xD). Może po prostu na starość zmieniły mi się gusta i już w żadnym Hack'n'slashu nie będę się bawił tak jak niegdyś w D2
Miałem przez chwilę podobne uczucie. Jakby nie ciągnęło mnie do odpalenia poe2 - gdzieś po starcie 2 aktu, gdzie z kumplem skończyliśmy końcówkę pierwszego. Ale poszło. Skupiłem się na swobodnym czyszczeniem mapek i jakoś siadło. Jestem w 3/4 drugiego aktu i serio gra siedzi w głowie po wyłączeniu. Polecam wejść sobie na lajcie i nie forsować na siłę.
To kompletnie normalne. Tak jak sam zauważyłeś, może po prostu ci się zmienił gusta i nie ciągnie już aż tak bardzo. Albo może po prostu aktualnie nie masz ochoty na taką grę tylko na coś innego. A może ogólnie gier masz na razie dość i czymś innym się zająć? Ja tak sam mam czasami, po jakimś czasie gry mi trochę się nudzą. To wtedy wracam do książek i czytam coś nowego ze swojej listy która ciągle się powiększa. No i może obejrzę sobie jakiś serial albo stary film którego nie oglądałem dawno. Albo jeszcze co innego. I tak oscyluję pomiędzy grami i innymi hobby już od dawna. Warto też jest spróbować czegoś kompletnie nowego czasami. Zagraj w coś czego nigdy nie brałeś pod uwagę. Point and click przygodówka, jakaś gra logiczna, może Visual Novel, na pewno masz takie gry albo gatunki które omijasz szerokim łukiem bo albo nie uważasz że są dla ciebie albo masz do nich jakieś obiekcje. Poszerz swoje horyzonty. W najgorszym przypadku potwierdzisz po prostu że to nie dla ciebie, a w najlepszym to znajdziesz coś co ci się tak podoba że nagle otworzysz sobie kompletnie nowe drzwi do multum innych gier z jakiegoś gatunku.
Grałem w D4 z 5miesięcy i dałem se siana ,niema co robić. Jak ktoś wie jak ustawić build to pare dni i rozwalasz wszystko i wieje nudą z Bosów end game loot wywala czasem tyle i Uberów po parę potrafi wylecieć naraz że głowa boli,w POE2mam dopiero 16lvl i żółte itemy i jeden czerwony wyleciał i to fajne a nie co 10min unikaty ,do tej pory ze 20razy dead i jakoś nieodrzuca rozwalasz bossa satysfakcja
14:20 no ta, dopamine hit z lootu XD może i był faktycznie mały zastrzyk dopaminy, ale minutę później nadchodził wkurw jak okazało się że to 30-ta z rzędu legendarka o 15 lvl niżej niż poziom postaci albo z affixem kompletnie z dupy, więc do jakiegoś 20 lvl może i jest fajny drop, potem coś dobrego leci raz na ruski rok "dziennikarze" chyba serio w gry przed publikacją tekstu grają z 4h i piszą na podstawie prologu swoje wysrywy, jak to było z np wukongiem i minusem za brak kobiecych npc xD
To sprzedaj za exalta taki pomaranczowy item i kup sobie cos co jest użyteczne, wy serio ludzie myslicie że bez tradowania sie bedzie jakis sensowny gear?
@@Sylwan23 ale mówiłem tu o diablo, akurat w poe nie narzekam na loot, tak jak jest mówione w filmie wypadają bazy i orby z których można sobie coś samemu złożyć jak nie odda rng, albo właśnie jak mówisz trade
Super że poruszyłeś temat itemizacji... Właśnie to o czym wspomniałeś odrzuciło mnie po kilkudziesięciu godzinach diablo 4... A wystarczyło skopiować to co było w Diablo 2 Do dzisiaj po latach pamiętam kiedy wypadł mi święty pancerz albo runa ber i zrobienie słowa runicznego Enigma
I to jest właśnie zajebista polecajka i szczera recenzja dla Path of Exile 2 :) Zmasakrowanie pismaków którzy żyją jak to nazwałeś "kroplówką dopaminy" było zajebistym zabiegiem. Ja niestety sięgam powoli 4 z przodu jeśli chodzi o wiek i właśnie takich gier nam brakuje. Pamiętam jak dziś, te poszukiwania tych złotych graali i run w D2 LoD 😄 W PoE 2 mam raptem 15h ale fun i satysfakcja z gry jest o niebo lepsza niż bezsensowne klepanie w D4. Po sezonie Nienawiści zakończyłem swoją przygodę z D4 i póki co nie widzę sensu dalej wracać do tego tytułu, niestety :( PS Leci Subek 😁 Więcej materiałów z PoE poprosimy 😊
Zgadzam się, że drzewko jest powiedzmy mało "satysfakcjonujące". Gram Sorc Stormweaver, co prawda mało gram i "cięzko" (to akurat wina leciwego sprzętu, połowy animacji nie widzę często :P), ale build mam mniej więcej nakreślony. Ma być pod lightning damage, MOM + int/mana stacking. Może dojdzie CI, ale narazie pozostałe staty kuleją. Kuleją własnie mniej więcej z tego powodu, że na drzewku w okolicach 80 punktów wszędzie daleko.
9:05 - zauwazylem, ze jak powiesi gre i kompa i nie idzie pozniej sie zalogowac - dziala zmiana serwera przed zalogowaniem sie. wtedy mi sie mapa normalnie juz laduje. A zeby nie zlapac zwiechy windy - po odpaleniu PoE2 - ustaw koligacje na procesie i odznacz mozliwosc uzycia ostatniego i/lub przedostatniego rdzenia dla aplikacji. Gdy sie zwiesi - zostana wolne rdzenie i pozwoli to odpalic menedzer zadan i ubic aplikacje
1:18 śmiałam się przez resztę reklamy XD Chyba rozbawiło mnie to bardziej niż powinno Co do gier, zwłaszcza w RPG, kocham pogrindować i widzieć, że to się opłaca. Gry, przez które po prostu idę przed siebie nudzą mnie i rzadko je kończę. Od Diablo 3 się odbiłam, Diablo 4 nie kupiłam, bo słyszałam czym to jest. POE 2 na stówę kupię po świętach jak konto bankowe zrespawnuje kasiorkę XD
pierw byłem sceptyczny do płatnego early ale jak zobaczyłem że te pakiety oprócz dostępu do gry i innych pierdół oferują punkty premium w kwocie 100% ceny którą chcemy zapłacić to brzmi to bardzo uczciwie :)
To ja pamiętam swoję runy JAH. Ale np gram od premiery (2000, LoD) i nigdy, nigdy nie miałem SoJa... Ale za to mialem parę amuletów Mary czy nawet Dziadka..a SoJa nie. A mojemu kumplowi w drodze na Andariel SoJ wypadł z...kosza xD
Diablo 2 mi się strasznie podobało, 3 na samym początku też. Póki był dom aukcyjny i legendy dropilo się jedną na tydzień to było mega. Dawało to jakieś wyzwanie a jak coś wypadło to aż się darłem ze szczęścia. Później zaczęło to nudzić kiedy drop się zaczął sypać cały czas. Kiedy wpadłem na poe to poczułem się jak za czasów D2. Mechaniki i sekrety do poznania i wyzwania przede mną. W styczniu biorę poe2 i się nie mogę doczekać nowych wyzwań :D specjalnie złożyłem sobie nowego kompa 😅
Też miałem problem ze stabilnością poe2 w pierwszych dniach, rzeczywiście winna jest najnowsza kompilacja Windowsa 11 24H2, po powrocie do 23H problem u mnie zniknął.
W Windows 11 warto w panelu sterowania w zaawansowanych ustawieniach grafiki, dodać poe2 do listy aplikacji i wybrać tam zawsze największą wydajność dla GPU. Wydaje mi się że to poprawiło wydajność gry, plus warto zmienić DX12 na Vulcan w samej grze, jest bardziej stabilny i u mnie na RTX3080 mam z 10fps wiecej dodatkowo.
Podpisuję się pod tym materiałem wszystkimi kończynami. W moim przypadku przygoda z D4 skończyła sie w pierwszym dniu bezpłatnego okresu na PS5. Poczułem się zawiedziony, dostałem Diablo 3 w ciemnym motywie z tłem fabularnym które było mi obojętne. Pozostaje przy starym dobrym Diablo 2 w nowej wersji i chyba nie trzeba tłumaczyć czemu. W PoE grałem xx h dłuższy czas temu i chociaż system gry i buildy są dla mnie w dużej mierze zagadką, to bardzo zaiskrzyło między mną a grą. PoE ma zdecydowanie "to coś" co sprawia, że bardzo przyjemnie się w nią gra nie patrząc na to jaki loot zbieramy, po prostu idę przed siebie i kombinować zaczynam dopiero jak dostaję łupnia od potworów. Gdyby nie fakt, że aktualnie nadrabiam BG3 to po tym filmie na pewno zakupił bym PoE2! PS. Osobiście nie wiem, kto jeszcze czyta recenzje w necie czy czasopismach. W moim przypadku, jeśli zastanawiam się nad zagraniem w coś, najlepiej jak wyszukam sobie gameplay/reczje i to nie jedną by mieć szerszy obraz. Na YT ciężko ukryć emocje i jeśli na kimś gra wywarła dobre wrażenie to widz to czuje. Czytając nagłówki wychwalające D4 czy jakieś ostatnie wokowe wypierdy odrazu wiadomo, że w ten sposób ktoś sobie pracuje na darmową smyczkę i bilet na konferencje.
mała uwaga, bardzo dużo oglądam twoich filmików i super się Ciebie słucha, własnie wleciała subskrypcja ale taka mała uwaga Chaos czytamy przez K - Kejos
Cześć Arkadiuszu! :) Jeśli chodzi o erratę z początku, to myślę, że może to też będzie dla Ciebie pewnego rodzaju kubeł zimnej wody, by na przyszłość nie wypuszczać filmów tak szybko tylko dlatego, że temat jest gorący? Oczywiście sam podejmiesz decyzje, taka refleksja po tym mnie naszła. Co do drzewka umiejętności i gry warriorem - również gram warriorem, również sam na czuja bez żadnych poradnikow i choć poszedłem w innym kierunku, to jednak podobnie jak Ty doszedłem do wniosku, że jakoś tak... Nie bardzo mam gdzie iść w tym drzewku by jakoś szczególnie się podciągnąć? Jeśli chodzi o stabilność to gram na lapku Lenovo nvidia 3060, ryzen 7 5800h, 3,2ghz, 32gb ramu i wiadomo... Laptop jak laptop, grzeje się niemiłosiernie mimo dość mocnych podezespołów. Miałem podobne problemy z tymi mapami, ALE może to tylko u mnie. Jednak PoE1 miałem zawsze wszystko poustawiane na najniższe możliwe detale, wszystko co było można to wyłączałem, a i tak chodziło już na EndGame dziadowo, gdy całe ekrany pękały. Tutaj na PoE2 mam wszystko na maxa i mam wrażenie, że jednak cierpię jedynie z braku doczytania tekstur lub jakiś lagów serwerowych. Z całą resztą się zgadzam oczywiście. Zdrowia Panie Arku! :)
Wydaje mi się, że problemy z grą typu wywalania systemu zdarzają się głównie na PC. Mówię oczywiście tylko ze swojej perspektywy gracza na XSX. Wynika, że faktycznie chyba kwestia związana z Windowsem. Co do lootu w diablo cztery. Pomijając, że odmówiłem ukończenia gry w okolicach 50 lvl, to w pewnym momencie nawet legendarek już z ziemi nie zbierałem bo wiedziałem, że one w zasadzie i tak nic nie zmienią xD
Zmień sobie Fullscreen na Windowed Fullscreen. U mnie rozwiązało to problem wywalania-zwieszania się gry. Co prawda czasami się coś zdarzy ale już sporadycznie.
U mnie nie, musiałem programem ustawić zmniejszenie zużycia procesora i wylaczyc w managerze zadań 2 zadania procesora. Teraz mi się nie wiesza dopiero 😅
U mnie nie ma żadnych problemów z poe2. Może to kwestia sprzętu. U mnie na ryzenie 5600 i rx7800xt plus 24 GB ramu w 4 kościach śmiga bardzo fajnie na 55 calowym tv 4k 120 hz. W wielu innych grach miałem problemy na tym sprzęcie a poe2 mnie pod tym względem pozytywnie zaskoczyło.
Do dziś jestem giga fanem Diablo 2, ale D4....? Siedziałem, klikałem, oglądałem jutuba na drugim ekranie i sobie dalej klikałem, a po paru godzinach "o Lilith pokonana" i można było odinstalować bo "endgamu" nawet nie chciałem zobaczyć. W PoE mam narazie ok 4h, ucze sie gry bo jestem nowy w PoE ogólnie, 7lvl sorc i powiem tak - przez te 7 poziomów gry narazie miałem "wow" momentów a nawet zwykłego wkurzenia o wiele więcej niż przez całe Diablo 4... Powiem otwarcie, dla mnie Diablo 4 przeważa nad PoE2 w jednej rzecyz, podkreślam raz jeszcze - w jednej rzeczy, mianowicie jest tam Lilith, która mi sie mega podoba i jest jedynym "jakimś" wyzwaniem w D4, ale tu chodzi mi głównie o całą prezencje Lilith. W PoE jestem na samym początku więc kto wie, może jakiś boss okaże sie tak samo fajny albo i bardziej. Tak, to koniec przewag D4 nad PoE2. I kończe już ten komentarz, bo palce mnie bolą od bicia mobów w PoE2 - w D4 tak nie miałem.
Też pierwszy raz ogrywam POE2, bo odbiłem się od POE1 i powiem ci tak, mam 38 godzin gry, zaczynam akt 3 i jeśli chodzi o bossów to dostaniesz to czego chcesz, włącznie z tym że aż cię szlag trafi momentami, po którymś razie z kolei kiedy umrzesz, a gra to wynagrodzi lootem który ci się nie przyda w zasadzie do niczego. Ale i tak warto, bo czasami większą satysfakcję daje samo pokonanie przeszkody niż nagrody. Choć z drugiej strony, to bywa irytujące że wypada "nic"
Ogólnie to uważajcie na tą grę. Jak mi ostatnio wypadł unikalny kostur to kminiłem prawie pół nocy jaki build mogę z tego zrobić. Do PoE 2 trzeba mieć zdrowie. :D
@Arkadikuss bardzo Cię lubię, lubię Twoje zdrowo rozsądkowe podejście do wielu rzeczy, ale dzisiaj trochę się zawiodłem wysłuchując tego co miałeś do powiedzenia. Nie chodzi mi tutaj o recenzje itp bo się z nią zgadzam, ale o podejście "Ja mam rację, i tylko to co ja myślę jest słuszne a reszta lubi owce..." to tak streszczając. Ja rozumiem, że wolisz PoE 2 od Diablo 4, ale czy to znaczy, że jeśli ktoś woli Diablo 4 to ma gorszy gust? A jeśli tak uważasz to czemu? Bo co bo Ty tak myślisz? No dzisiaj się trochę zawiodłem.
W PoE 2 przegrałem około 40 godzin. Największy skok dopaminy jest jak wreszcie uwalę tego bosa. Loot, to taki fajny dodatek. I moim zdaniem poziom na jakim jest teraz jest idealny. Czasem dropnie coś fajnego, ale nie jest tego zbyt wiele. Ale z drugiej strony posuchy też nie ma. Rzeczą która mi się nie podoba to fakt że kupcy co poziom zmieniają to co możesz kupić, przez co jak próbowałem ubrać mojego wojownika to muszę czekać aż wbije poziom po to aby iść, i zobaczyć czy mają cokolwiek wartego uwagi czy to w postaci itemu bazowego czy to w postaci już jakiegoś docelowego. Niby można iść na hazard, ale tam też to średnio widzę, szczególnie że na razie trzy razy tam byłem i trzy razy dostałem itemy które był krapami (np. dwa tiery niżej)
D4 może próbować walczyć tylko marketingowo, bo z jakością gry nie ma podjazdu. POE2 Early Access kosztuje około 140 zł, czyli mniej niż sam dodatek do D4 z jedną klasą postaci. Dostajemy do tego 3 akty, około 30-40h gry żeby ukończyć w dobrym stylu normal, nie przelatywać przez akty itp. Mamy 6 klas postaci, a każda z nich 2 podklasy, które możemy wybrać po osiągnięciu 23 lvlu. Zapowiedziane jest 6 kolejnych klas i każda ma mieć nie 2, a finalnie 3 do wyboru specjalizacje końcowe. Co daje nam 36 wariacji postaci, 12 klas. Przypominam, wszystko to za cenę 140 zł. Blizzard jedynie musi się modlić, żeby większość graczy uznała POE2 za zbyt skomplikowaną grę i nie chciała w ogóle jej spróbować. Bo jak spróbuje, to już odechce się powrotu do D4. GGG widać już przy EA dopieściło grę. Jest duże nastawienie na szczegóły jak np. podnoszone wieko przy otwieraniu skrzyni, a skille łączą się z innymi, także różnych klas w party, nie są "martwą" animacją. Jak ktoś uwielbia Diablo II to tu odnajdzie się bardzo dobrze, gdyż gra była widocznie inspirowana tą produkcją.
Ja też wolę gry w które trzeba grać i myśleć, a czasem nawet trochę poczytać ze zrozumieniem. Cieszę się, że ktoś jeszcze takie gry robi i że są ludzie którzy mają podobnie i o tym głośno mówią. Myślę, że gdyby dzisiaj miało się rozstrzygnąć jaki gatunek będzie rządził światem to jednak Delfiny by wygrały bo coraz więcej ludzi nie myśli, idą przez życie wg otartego schematu, żadnych oczekiwań co do samego siebie i jakoś to będzie - sad but true. Pozdrawiam
U mnie to wygląda tak: wyzwanie było podczas pierwszego przechodzenia kampanii, ale na każdej kolejnej postaci jest coraz łatwiej. Crafting, w porównaniu do pierwszej części, jest marny i ubogi - żadnej rewolucji tutaj nie ma. Do tego gra miała mnóstwo gotowych wzorców z PoE 1, a mimo to w early access jest tylko garstka buildów grywalnych w endgame. Co więcej, są one jeszcze dodatkowo nerfione. Ledwo trzy akty, które również nie robią większego wrażenia. Momentami czuć, że to miał być po prostu patch do PoE 1. Myślę, że decyzja o zrobieniu PoE 2 zamiast patcha do PoE 1 to zwykły skok na kasę, bo ktoś policzył, że tak się bardziej opłaci. Grafika jest strasznie nierówna - taka Cemetery Map wygląda jak mobilna gra, a drugi akt przypomina tytuł sprzed pięciu lat. Endgame nie zatrzymuje na dłużej, bo nie oferuje niczego szczególnego. Na chwilę obecną rozumiem, że to gratka dla fanów PoE, ale gra wymaga jeszcze sporo czasu. To mocno przehypowany tytuł - polecam zdjąć klapki z oczu. Odnosząc się do Diablo 4, nie chce mi się tego nawet komentować. Wiadomo, że PoE, nawet w tym early access, zjada tę grę. Jednak jeśli komuś podoba się takie odmóżdżające Diablo 4 do wyłączenia myślenia, to mogę to zrozumieć - ewentualnie bąbelkowi, dla którego PoE jest zbyt skomplikowane.
Nie gralem w poe1 ale poe2 to juz dla mnie tytuł na wage legendarnego d2. A to dopiero early acces.mam juz ponad 200 h i to na jednej postaci tylko xd w d4 to juz umieralem z nudow po 20 h.
19:56 Co do skoku dopaminy, to nie potwierdzę z własnych doświadczeń radości po dniach, a nawet tygodniach dropienia szrotu - raczej występuje reakcja "NO WRESZCIE COŚ URWA ŻESZ JEGO MAĆ DO UJA PANA". Tutaj niestety i PoE, i Diablo 2/3/4 mają wiele do poprawy jeśli chodzi o wyważenie jakości i ilości lootu.
Oglądałem ten materiał u Kiszaka i musiałem tu wejść aby napisać że to najlepsza reklama jaką widziałem w tym roku a przypominam że mamy koniec grudnia
Kiedyś w topce w Diablo jeden, do momenty kiedy zbyt mocno zhakowano grę a dziś patrze jak na tragikomedie i źle opowiedziany kawał jak widzę Diablo 4. Człowiek sądził iż Blizzard wykona jakiś progres a nie regres.
Jaka doopamina? Nie wiem komu skacze po otrzymaniu enty raz "legendarnego itemu". W poe2 za to, że jest to wrecz niespotykane to daje efekt. Nie zapomne jak poleciala mi legendarka i zamiast jej podniesc to zacząłem czytac co daje i mnie zabiły jakies wybuchy pośmiertne xD wiem, ze to byla tarcza i tyle. Po okolo 50h polecialo mi 5-6 unikatów. To i tak duzo.
1 raz sie spotkalem z tym ze wywala system przy przejsciu mapy. Bylem nastawiony ze gierka albo bedzie slabo dzialac albo sie wywalac, badz sie nie odpali na moim gtx 1050ti i win 10 a dziala swietnie! win 11 az tak zjechalo ta gre ze crashuje? xD
Po wielu opiniach mówiących jaka to trudna gra, pokazach, które też faktycznie sprawiały takie wrażenie, odpaliłem grę na konsoli na wspólnym ekranie z żoną, która raczej preferuje strategie, erpegi turowe i gry w których możesz więcej porozkminiać i chłonąć fabułę i gry szybkie, dynamiczne raczej sprawiają jej więcej trudności. Okazało się, że gra jest mega lekka w stosunku do tego czego się spodziewaliśmy. Nie ma najmniejszego problemu z pokonaniem każdego przeciwnika mimo tego, że de facto grając we dwójkę przeciwnicy są jeszcze mocniejsi niż solo. Na koniec jeszcze jej opinia: "dobre to nowe Diablo".
Inny przykład, Valheim, nie ma w ogóle dropów, przedmioty trzeba samemu kraftować a po składniki biegasz niczym niedokońca ochotniczy pracownik na plantacjach trzcin cukrowych.. i ogromna większość tylko zwiększa (i zmniejsza) staty.. Z każdej się cieszyłem jak dziecko, dobiłem każdy set do najwyższego poziomu, część założyłem tylko raz żeby zobaczyć model, nic za to nie dostałem prócz kropelki dopaminki, że zrobiłem mój osobisty acziwek. Było warto. :D
Co do wywalania gry oprócz zmiany na Vulkan. W menadżer zadań można ograniczyć liczbę rdzeni dla poe. Niestety trzeba to robić za każdym razem albo pobrać process lasso. Jest jeszcze program Battle Encoder Shirase i ograniczacie tam zużycie procesora o kilka % żeby nie wywalało na 100%. Trochę zabawy ale już nie wywala.
Jestem zdecydowanie tego samego zdania co ty Gram w POE2 kilka godzin w tygodniu po pracy i naprawdę bardzo dobrze mi się gra a litrowy zastrzyk dopaminy po wydorpieniu legendarnego Itemu jest prze cudowny co lepsze ja pamiętam do tej pory jak wydropiłem pierwszy NIEBIESKI pierścień i amulet a w przypadku D4 pograłem 1 sezon łudziłem się z kolegą że będzie lepiej po długim czasie od premiery nic się nie zmieniło i wujebalismu gre z dysku
Piękny materiał. Kupiłem Diablo 4 (PS 5 ) na premierę i sprzedałem ja po 2 dniach bo jest k...a nudna jak flaki z olejem. Próbowałem podejść do PoE 1 ale nie dałem rady gra przytłoczyła mnie od początku i ciężko mi było ja ogarnąć i się zniechęciłem. Przed nią grałem w Baldura 3 i diablo 2,3. Dzięki Twojemu kanałowi spróbowałem tytułowi dać druga szanse i zakupiłem ery acsses na PS 5 . I bardzo k...a dobrze bo by ominą mnie zajebisty tytuł . Owszem na padzie na początku jest trochę dziwnie ale jak się ogarnie mechanikę to daje rade. I tak zgodzę się ze gra jest trudniejsza niż inne ale to daje dużo satysfakcji jak na wk..wie podchodzisz do jakiegoś bosa enty raz i go rozwalasz to jest taki kop adrenaliny jakiego dawno nie czołem grając w jakas ostatnio grę. I to jest fantastyczne w tym tytule trzeba myśleć i możesz zdechnąć w każdym momencie nawet z dostawowymi przeciwnikami. Jak już się trocie dalej człowiek zagłębi w tytuł jest lżej i trochę mniej się ginie przymnijej w moim przypadku:) . Ja nie jestem jakimś specem od tego rodzaju gier. Ale właśnie dzięki takim tytułom zmienię zdanie . Bo czy nie jest tak ze gra mam nam dawać frajdę i bawić i wciągać? A nie jak ostanie cukierkowe wysrywy na które nie da się nawet patrzeć ? świetna gra polecam każdemu nawet takiemu laikowi tematu jak ja. Ja bawię się świetnie i z niecierpliwością czekam na pełen wersje. A tak na marginesie Arkadikuss zrobiłbyś może jakiś poradnik do gry dla takich leszczy jak ja którzy by mogli podłapać co i jak w takim tytule i na co zwrócić uwagę . Napewno by to przyciągnęło Jeszce więcej graczy do takich tytułów których nie można ominąć . Pozdrawiam
Co do samego porównania się zgadzam z tobą, ale trochę mnie to bawi ze względu na to jak widzę coś podobnego po moich znajomych. Gram w wowa głównie ze względu na towarzystwo (jest to na obecnym dodatku, nie classicu). Moim zdaniem gra stoczyła się już dawno, próbowałem przekonać ludzi do nowej gry. Padło między innymi na Guild Wars 2. Sam grę uwielbiam, gram dla siebie regularnie i tak samo wszyscy byli zachwyceni, ale stwierdzili, że nie mogą grać w tą grę, bo im brakuje ciągle upgradowanego lootu z wowa. W tej samej grupie są ludzie którzy grają regularnie i Diablo i PoE. I też zatwardziale bronili Diablo 4, jak to wcale nie jest taka zła gra, jak się dobrze bawią przy niej. Ale jednak od wyjścia PoE zapomnieli zupełnie o Diablo i wracać nie planują. Cóż miło ujrzeć, że jednak gust się poprawia, ale dalej gdzieś w serduszku kłuje, że nie potrafią zauważyć zależności między kroplówkami blizza w różnych tytułach. Jeśli chodzi o moje personalne zdanie o PoE 2... szczerze podchodziłem do gry sceptycznie, bo żaden arpg nie przykuł mnie na dłużej z wyjątkiem starego Sacreda (chociaż też tu głównie ze względu na towarzystwo). Po jak na razie 50 godzinach stwierdzam, że jest to jednak gra, z którą zostanę na długo.
zdarza mi się spotkać bossa i dostać oneshota ale czego można się spodziewać jeśli ogromny przeciwnik ma wielką pałę prostą do uniknięcia a ty to zbierasz natomiast zbudowanie trochę defensywy już sprawia że nie ma problemu, że gdzieś nie wytrzymasz. Poziom trudności jest ogólnie spadający, ale w tym wypadku można to równoważyć, biegnąc przez kampanię szybciej. Chyba o to chodzi, żeby można było potem zrobić to lepiej szybciej
Przyjacielu, Ty się żalisz czy się chwalisz? Bo z tego, co gadasz, to masz albo dzisiaj okres, albo po prostu nie poruchałeś. Czy Diablo 4, czy Path of Exile 2 jest lepsze - może i jest, bo sam w to gram. W jedynkę tak samo grałem, ale nie obrażam ani graczy, którzy grają w Diablo, ani graczy Path of Exile 2, czy na przykład Torchlight, który prawie już nie żyje, a może wcale nie żyje. Każdego szanuję i każdy gra w to, co lubi, ale nie obrażam ich tak, jak Ty na tym filmie. I tak jak lubię Twoje filmy, bo mają ciekawą narrację i bardzo fajną treść, tak tutaj ten film nie trzyma zbytnio poziomu. Pozdrawiam i czekam na kolejne rzetelne materiały.
MAsz 100 procent racji. 70 level warrior i wieje trochę nudą. W sensie gonienia za czymś. Wczesniej gonilem za str, bo gram pod gignt blood. Ale teraz gdy mam 2h i tarcze i z bawie sie robiac hybryde tanka z 2h :D Fun jest. Ale nie mam juz tego gonienia. I tylko tego brakuje w drzewku. Po za tym jest zajebiscie. Do dzisiaj najwieksza dopanina byla jak 1 dnia na ujowym eq zrobilem pierwsza ascendancje :) I uwaga...warriorem. I bez tarczy. Dawno nie mialem takiej radochy. A drugim razem byly bossy, ktore byly typowo zrobione, aby zrobic szmate z warriora. I od ciezko bylo, aleee jaka satysfakcja.
Co do freeza podczas ładowania mapy. Tu wina ewidentnie microsoftu po ostatniej łatce. Developorzy nie mogą przewidzieć tego co tam nawywija microsoft. Problem dotyczy tylko w11. Ja znalazłem bardzo proste i skuteczne rozwiązanie. Trzeba zmienić w opcjach USTAWIENIA --> TRYB ZASILANIA ---> NAJLEPSZA WYDAJNOŚĆ ZASILANIA. Miałem frezy dosłownie co 5 minut. Po tej zmianie nie miałem ani 1.
Ja jestem w tej grupie co nie myśli, znam tylko podstawy angielskiego, nie lubię grać w gry w których nie ma chociażby polskich napisów by zgłębić mechaniki i fabułę gry. Mimo że gra wygląda bardzo ładnie i chętnie bym w nią pograł, do póki nie będzie chociażby polskich napisów to omijam ten tytuł. Rynek gier jest wystarczająco duży, a i kupka wstydu do ogrania jest nie mała.
Żeby nie było - POE2 mi się mega podoba, 103 godziny na liczniku i nie zamierzam na tym poprzestać. Ale - uwaga, kontrowersyjna opinia - Diablo 4 także mi się podobało. Każdej z tych gier mógłbym wytknąć błędy, każda ma w sobie coś co się gryzie z moimi preferencjami, w każdej będą to inne rzeczy, ale koniec końców obie mnie do siebie przekonały. No, to wstęp mamy za sobą, a teraz chciałbym poruszyć jedną kwestię, dla której piszę ten komentarz. Dlaczego łatwość gry jest aż tak bardzo piętnowana przez osoby takie jak Ty czy na przykład Kiszak? Wielokrotnie podkreślacie jakim samograjem jest D4, że poziom trudności w tym jest zerowy, że POE2 jest tu w totalnym kontraście, traktując gracza poważnie, oferując mu wyzwanie, wymagając umiejętności, nauki i zaangażowania. To wszystko prawda. Ale dlaczego podejście pierwsze z wymienionych jest traktowane jak jakaś najgorsza zbrodnia? Mówi się, że nie ma gry bez wyzwania, ale moim zdaniem to nieprawda, ponieważ współczesne gry mają do zaoferowania o wiele więcej punktów zaczepienia względem uwagi gracza oraz płaszczyzn rozgrywki, niż tylko wyzwanie. I o ile rzeczywiście czuję satysfakcję z pokonania bossa w POE - uczucie, którego Diablo mi w żadnym momencie nie dało - o tyle grając w D4 cieszyłem się po prostu z progresowania postaci, tylko tyle i aż tyle. Każda zaliczona lokacja, każdy quest, każdy ulepszony element ekwipunku, nawet każdy wbity węzeł na tych przekombinowanych paragon boardach - to wszystko były małe zastrzyki dopaminy które kazały mi do gry wracać i pozwalały się nią cieszyć. Nie potrzebowałem wyzwania, nie szukałem go w tej grze - po prostu śmigałem sobie po lokacjach i cieszyłem się z każdego możliwego wskaźnika który szedł do góry pod wpływem mojego poświęconego czasu. Dlatego nie uważam, że D4 jest gorsze od POE bo jest łatwiejsze (zaznaczam, że wypowiadam się teraz tylko i wyłącznie w temacie poziomu trudności) - jest po prostu inne. Jeśli szukasz przede wszystkim wyzwania, możliwości sprawdzenia siebie, satysfakcji z pokonywania trudności - wówczas faktycznie z D4 daj sobie spokój. Ale jeśli masz w dupie wyzwanie, a w grze szukasz przede wszystkim płaszczyzn progresji w ramach których możesz progresować i się tym cieszyć - pod tym względem D4 spełni zadanie równie dobrze jak POE i nie ma w tym nic złego.
PoE2 to dla mnie gra dekady. Arcydzieło które jak Wenus powoli dopiero wyłania się z kipieli EA. Jeśli zaś chodzi o loot to D4 nie ma w ogóle startu do PoE2. Każdy przedmiot może mieć potencjalną wartość. Magiczne przedmioty przez długi czas się liczą i wciąż można je dalej rozwijać. Gdy wypada legenda budzisz cała rodzinę w nocy i sąsiadów i otwierasz, najlepszy alkohol w domu. Emocje, szał dopaminy. Cudo! No i te grafiki. Klimat wylewa się z monitora.
Grałem we wszystkie gry typu hack'n'slash. Kupując wczesny dostęp myślałem że to będzie kontynuacja/ulepszona wersja jedynki. Bardzo się zawiodłem mimo że ogromnym plusem jest walka z bosami i dźwięki/muzyka. Można też podnosić powalonego gracza podczas kampanii ale na mapach jak zginiesz to już na nią nie wejdziesz mimo że masz 6 portali na start. System gemów z jedynki był genialny a wszystkie zapowiedzi i materiały z bety skutecznie ukryły całą prawdę. System gemów w dwójce jest zepsuty (na siłę wciskanie coś na plus i na minus żeby twoja postać nie zadawała za dużo obrażeń), tak samo jak przedmioty unikalne (większość zrobiona pod memy, daje ci dużo na plus ale jest jedna linijka która wyłącza daną mechanikę przez co twoja postać jest bezużyteczna). System tworzenia przedmiotów to cofnięcie się o kilka lat w tył. Postać jest wolna, unik na końcu ma animację która cię spowalnia. Dlatego lepiej czasami uciekać niż unikać. Optymalizacja leży 10m pod ziemią. Ci którzy piszą że w grze jest optymalizacja polecam przesiąść się na sprzęt kupiony 5 lat temu a nie w tym roku. Ogólnie PoE2 to taki tryb ruthless znany z PoE1 ale na wyższym poziomie. Mogli ulepszyć swój pierwszy produkt i wykosili by konkurencję na kilka lat. Wystarczy spojrzeć na inne gry. Wprowadzić "world bossy", system podnoszenia innych graczy również na mapach skoro nie można korzystać z portali po śmierci, tworzenie i ulepszanie przedmiotów w stylu jakim robi to gra Undecember (masz walutę, zaznaczasz co chcesz mieć na przedmiocie a system automatycznie klika za ciebie i zatrzymuje się w momencie gdy dana statystyka pojawi się), duże otwarte mapy takie jak były w diablo 2. Jeszcze drzewko pasywne. To jest dopiero SCAM. Sztucznie zwiększona ilość węzłów, nielogiczne rozmieszczenie notek, brak różnicy między małą a średnią notką a większość ma ten zje... system na plus i
@Arkadukuss Rozwiązaniem na crashe (przynajmniej systemu bo gra dalej jest mega niestabilna) to FPS cap np na 60. Co do tej "trudności", to nie trudność a tragiczny balans na początku. Gra oczekuje od nowego gracza znajomości mechanik? a jak się nie udało to co? Full respec w 1 akcie przed 1 bossem? Nie no błagam was, z czego? brak bazy itemów, brak golda. Nazywanie tego Soulsami.. to żart. może nawet kogoś śmieszy ale już się nudzi. Potem odpalasz 2-3 skille które są lekko op + dwa trzy gemy by nagle boss 2/3 aktu to były 2 minutowe walki na strzała. (na cruel 4-5) Niektóre mechaniki są irytujące jak bieganie po puste mapie po niezbalansowane "elity" albo niektóre mechaniki w takim temple of chaos. Jest mega potencjał ale mówienie (nie Twoje to słowa oczywiście, nie piję do Ciebie czy cos) "nic nie zmieniajcie bo cusuale się spłaczą" to za przeproszeniem pierdolenie youtuberów którym coś się wydaje. Czy aby nie po to jest ten EE aby właśnie zmieniać, poprawiać, balansować? Pozdrawiam.
Pierwszego dnia patch poprawiający 3krotnosc wypadnaych przedmiotów. tysiące płaczących dorosłych i dzieci graczy w pierwszych 24H to pierdolenie bo coś się wydaje jutuberom. Niezły fikoł
@piotrek2258 o czym Ty dziecko do mnie rozmawiasz? To masa youtuberów właśnie była za tym by zostawić grę trudną (jak zaznaczyłem w poście i autor w filmie).
Gość od "hitów dopaminy" z lootu w Diablo IV powinien przestawić się na gry gatcha - najlepiej wszystkie. Takie Hoyoverse, Hypergryph, czy Shift Up go pokochają skoro tak bardzo zależy mu na dopaminowych strzałach z lootu.
Pozdro - Dom, dwójka dzieci, praca, obowiązki. W tym roku skończone Demons Souls, DS1-3, BB, Elden z dodatkiem. Obecnie w PoE2 ponad 40h (i w Crash Team Racing z 60 z synami dla równowagi). Nic nie smakuje lepiej, niż pokonanie bossa po tym, gdy zatrzymał Cię na kilka godzin/dni, albo legendarka idealna pod Twoją postać i build.
Ten argument o dad gamerach totalnie z dupy. Sam niedawno podkreślałeś, że kanał to twoje główne źródło utrzymania. Więc te 80+h to nie jest rozrywka po pracy, tylko część pracy. Spróbuj opowiedzieć ten argument komuś kto nie wiem... pracuje w transporcie, w budowlance, albo nawet gdziekolwiek poza giereczkowem. Co do krytyki PoE2: 1. Rozumiem, że gracze Diablo 4 mogą się odbić - trudnych gier hack&slash albo samych AA/AAA wychodzi dzisiaj mało. Albo się odzwyczają, albo powinni grać w co innego. Pytanie co chcieli osiągnąć twórcy PoE 2 i do ilu/jakich graczy trafić. Pamiętajmy, że mówimy o grze F2P, która nie tylko musi przyciągnąć, ale też utrzymać graczy na dłużej. Gdybym był twórcą to nie ignorowałbym takich głosów, tylko odfiltrował narzekanie od faktycznych problemów. Jako gracz mogę mieć to w dupie, bo to lubię trudniejsze gry. 2. Osobiście uważam, że drop rate jest lekko za mały. Mogli by go lekko podkręcić, żeby ten grind nie był tak absurdalny, że lockuje cie na kilkadziesiąt powtórek instancji. To się mocno łączy z punktem 4. Natomiast nie powinni podkręcać dropu dla najlepszego/unique gearu. Jak wypadnie ci coś legendarnego, to ma się cieszyć micha i chcesz się zastanawiać, czy dla tego itemu nie warto zmienić całego buildu. 3. Tempo gry jest nierówne, początki są faktycznie trudniejsze niż mid-game i end-game. To można mitygować w 2 strony: albo przez przyśpieszenie early-game'u albo przez podwyższenie trudności end-game'u. Pytanie czy gra ma być "easy to learn, hard to master", czy "hard to learn, easy to master". 4. Jeśli mam eksperymentować to wolę to robić na początku przygody, a nie w end-gamie. To się łączy z punktem 2 - żeby eksperymentować to trzeba mieć realny wybór nie tylko skilli/passive tree, ale też jakiś ciekawszy gear (niekoniecznie potężny, bardziej chodzi mi o różnorodność i synergię). 5. Stan techniczny gry nie jest dobry. Więc mówienie o 9/10 albo 10/10 to dla mnie over-hype (podkreślam "dla mnie", opinię każdy ma swoją, jak dupę). Kupujesz grę - chcesz w nią grać. Nie potrzebujesz wiedzy z game-devu, żeby wiedzieć czy lepszy jest DirectX12 czy Vulkan. Co następne? Może powinienem wiedzieć, czy w pliku .ini w linii 59 ma być 0.8 czy 0.633334 - i co powoduje crashe rzadziej? Domyślne settingsy powinny być stabilne jak skała. Dopiero jak sobie włączysz customowe wodotryski, to mogę zrozumieć że niektóre ficzery są eksperymentalne albo źle działają na niektórym sprzęcie. Co do recenzji tej gry to mam podobne odczucia, co przy World of Warcraft. WoW też na początku premiery dodatku zbiera same pozytywne recenzje, bo jest wiele contentu, zmian w klasach, lepiej opowiadana fabuła, jeszcze lepsza grafika. Jak wyglada potem wsparcie Blizzarda w patchach i sezonach to wszyscy wiemy. Mówimy o grach-usługach. Żeby recenzja była rzetelna to trzeba się pochylić, jak ta gra się obroni w dłuższym czasie. Wiem, nie ma teraz wystarczają dużo danych o nadchodzacych patchach i contencie - ale tego nie ma w żadnej grze on-line, a mimo to je oceniamy. Można jednak spróbować ocenić mechaniki/systemy jako bazę do rozbudowy. Tego mi brakuje w wielu pozytywnych recenzjach na necie. Co innego jest ocenić single-player Veilguarda po 40h, a co innego oceniać live-service PoE2 po 40h. Jak porównujemy jabłka do gruszek to nie narzekajmy, że jabłko nie jest gruszką, a gruszka nie jest jabłkiem - nawet jeśli mogą być elementy wspólne. Tutaj wychodzi hipokryzja wielu kanałów wanna-be ludologicznych, które mają się za lepsze od innych (nie mam na myśli Ciebie Arku).
W pełni zgadzam się z autorem i utożsamiam się z jego poglądami. Mam realnie około 80 godzin w grze, robię mapy 10. Do cruela miałem 13 deadów, na mapki wszedłem mając ich 34, aktualnie 54. Podoba mi się, że gra zwolniła, rzuca mniej śmiecia na ekran, tylko jedna rzecz mnie mimo wszystko irytuje i uważam, że mogła by być zwyczajnie lepsza, a mianowicie ekonomia. Rozumiem rng itd. Ale moim zdaniem mógłby być większy drop exaltów, choć też mogłyby trochę inaczej działać. Będąc na etapie map 6tek miałem duży problem z upgradowaniem map, bociagle brakowało mi i regali i exaltów, przez co też samo craftowanie jest mało opłacalne a przez to niewystarczająco wykorzystywane przez graczy. To tylko moja opinia, jeśli ktoś ma inną to ok.
Odbijałem sie od PoE1 - mialem z 5 podejść. Odrzucala mnie drewnianość animacji i kij w dupie wszystkich postaci. Ciezko mi sie na to patrzyło. Wszystko takie statyczne było i moj łeb po prostu tego nie trawił. PoE2 na razie wsiąka. Lubię ten poziom trudności, czasami boss pada za pierwszym podejściem, czasami sie powkurjiam (Balbala), podekspie i znajdę lepsza broń by go przemazać po ziemi prawie bez picia flaszek (Balbala bitcch). Czasami mam wrażenie iż koszę pół mapki by po eczytaniu kolejnej znowu sie zastanawiać gdzie zrobiłem błąd bo idzie jak krew z nosa (teraz tak mam). Na pewno sie muszę przyzwyczaić iż loot nie jest generowany "dla mnie" (3 legendy na 26 lvl i żadna nie na moją postać...) oraz do zarządzania ekw. Nie podoba mi sie to, że muszę wracac do miasta co 5 minut bo ekw. pełny. A jakos trzeba zarabiać. In plus za to, że grasz i czujesz, że bierzesz udział w czymś większym, czymś co nie spuszujesz, czymś w czym trzeba się trochę doedukować, pomyśleć, poznać mechaniki i czasami, jak pojdziesz w dobrym kierunku - bedziesz wynagrodzony. Aha i skoki dopaminowe po pokonaniu bossa są mega wieksze niz w D4. Z lootem podobnie. Skoki mam wieksze przy dropieniu legend nie dla mojej postaci na razie, więc co bedzie jak mi dropnie łuk? Żyłka w oku prwno pierd...ie. Ciao, dziękuję za materiał. 🎉
Z dopaminą, jak z wieloma innymi tego typu kwestiami, istotne jest dawkowanie, im więcej jej bazowo dostarczasz, tym więcej będziesz musiał jej dostarczać później aby dostać tego samego "kopa". Przesycenie dobrym lootem to już nie jest "dopaminowy kop" tylko zwykła NUDA. Właśnie w PoE można poczuć ten "dopaminowy kop" jak w końcu coś ci dropnie, coś fajnego sobie czystym fartem wycrafcisz z byle białego gówna, lub pokonasz bosa, którego męczyłeś jakiś czas a udało się nie tylko dlatego, że waliłeś głową w mur aż się przebiłeś tylko przeanalizowałeś dotychczasowy build i dokonałem w nim kilku dobrych, sensownych zmian, które jakkolwiek przyczyniły się do progresu. To jest prawdziwy gamingowy "kop dopaminowy". Mało tego, jeśli chodzi o "utrzymanie" gracza, to już nawet kasyna udowodniły, że nie sama nagroda jest istotna w dojeniu frajerów, czyli zachęcaniu do gamblowania na automatach, tylko WIZJA tej nagrody. To sama możliwość, nawet niewielka rzędu 0,001% szansy trafienia jakcpota (rozjebania banku) jest bardziej nęcąca niż nawet 50% szansa trafienia "drobniaków". D4 i wszystkie gówno klikadła, rzucają w gracza drobniakami, PoE niczego nie obiecuje ale czujesz, że tuż za rogiem, w byle białym crapie, może czaić się zajebisty item.
W PoE2 loot raczej nie ekscytuję, jestem na 'akcie 4' i mój Warrior nadal ma przedmioty z aktu drugiego. Miałem 4 legendarne itemy przez kilkadziesiąt godzin i tylko jeden byłem w stanie założyć, żebym chociaż mógł to sprzedać ;Do Mam nadzieję że to poprawią trochę.
Osobiście też się już zaliczam do niedzielnych graczy. I przyznam szczerze że D4 znudziło mi się po dwóch dniach ze względu na.... W zasadzie ze względu na wszystko ?? PoE2 skusiło mnie wysokim poziomem trudności o który płaczą fani D4. Szczerze ?? Jak do tej pory gra nie wywołała we mnie frustracji że trudne jest, wręcz przeciwnie jak dla mnie poziom trudnosci jest sredni. Co do lootu, w końcu coś nowego. Nie zasypują mnie gówno wartymi unikatami, a zwykła bazowa laska z living bomb kupiona w sklepie ma u mnie teraz plus 3 do fire spelli I inne użyteczne afiksy. Nie sądzę że szybko ją zamienię na coś innego.
Heja , nie czepiam się, ale jak coś to to jest : kaos, albo kejos daemydż, nie chaos ;) chaos to ja mam teraz brzuszku bo jeszcze śniadania nie jadlem ;)
25:00 - Ja tam nie utożsamię się z żadną z tych grup szczególnie; zwyczajnie jak chcę sobie dla relaksu poklikać to biorę coś dla relaksu. Jak chcę pomyśleć i pokminić - biorę coś bardziej gimnastykującego moje szare komórki. Nie narzucę i nie zabronię komukolwiek być fanem jakiegokolwiek deva/wydawcy/IP. Dobrze, że każdy ma jakieś preferencje. Mnie osobiście razi płacić dużo pieniążków za leniwie zrobiony produkt którego koszt "wytworzenia" w ponad połowie zjada równie leniwy marketing, czego po prostu nie robię. Docenię czyjąś ciężką pracę, docenię czyjś spryt, ale nie docenię wręcz "żebrania" czy przekupstwa.
Niektórzy twierdzą, że są tak zapracowani i zmęczeni życiem, że jak chcą pograć to nie chcą "grać i myśleć" tylko wolą się po prostu zrelaksować przy takim D4 które niczego nie wymaga prócz oczu i dłoni. No to mam dla nich taką wiadomość, skierowaną do mężczyzn (kobietom i chłopcom wybaczam): weźcie się kurwa w garść to tylko jebana gra, facet jest od tego żeby pokonywać wyzwania a nie pierdolić, że "za trudne". Jak to się mówi "niećwiczony mięsień zanika", tak samo trzeba ćwiczyć mierzenie się z problemami, przeszkodami etc. bo inaczej jak się pojawi prawdziwa sytuacja kryzysowa to co? powiecie, że jesteście kurwa zmęczeni po pracy i się popłaczecie? Właśnie to uczucie ciągłego zagrożenia w PoE jest jednym z jego "złotych" elementów, jak zrobię "nieśmiertelny" build to go porzucę, bo jaki sens tym grać dalej, jak znerfią grę że będzie za prosta to też ją porzucę i z pewnością nie pójdę wtedy na D4 bo nie zwykłem jadać w sraczu.
Stwórz swoją własną podkładkę pod mysz na www.tilt.pl i nie zapomnij odwiedzić sklepu!
Z kodem ARK10 (do 22.12.2024r) 10% zniżki!
Fajne chyba skorzystam, bo szukałem jakiejś podkładki. Szkoda tylko, że nie ma ciekawego wyboru i trzeba szukać tapet w internecie w jak najlepszej jakości oraz szkoda, że nie ma ledów. Uważałem ledy za tani badziew, ale w ciemności robi fajną robotę nie tylko wizualną, ale też praktyczną, ale kto co potrzebuje. Pozdrawiam Arkadikuss.
Razem z narzeczoną mamy te podkładki, mogę szczerze polecić, świetna jakość.
Jak by była podkładka pod pada to bym kupił 😂😂😂😂
Już nie czytasz Tuwima ? Ale sie wtedy najebałeś arkadukssie.
Idealnie, akurat muszę wymienić swoją matę pod krzesło, bo już masakrycznie wytarta jest, wiec coś zaprojektuję. Przy okazji wpadnie jakaś podkładka, pewnie z motywem PoE 2, bo z PoE 1 już kiedyś sobie kupiłem na aliexpress ;)
Ta, pamiętam jak w Diablo 2 się grało godzinami kiedy w końcu jakaś legendarka poleciała to się aż oczy świeciły.
Dokładnie. Ja nawet pamiętam po 20 latach niektóre dropy 😅 serio
Teraz to by twórców za taki system lootu krótko mówiąc, zajebano
Już nie wspominając o HR pokroju Jah czy Ber
@@bigos998 Zod xd
Panie, Legendarka? 5 -gniadowe , białe Fazowe Ostrze i byłeś ustawiony =)
Ja tylko dodam, że Blizzard w międzyczasie wypuścił książkę kucharską Diablo... kurtyna..
Cooo 😮😮😮
Nawet jeśli to są reklamy to doceniam ilość absurdu jaką w nie wkładasz
Po tekście o twojej starej uznałem ze tej reklamy nie pomijam
Mało tego, są oznaczone, dlatego zasługuje na łapki i suby w przeciwieństwie do drwala chociażby który nie dość że żebra o nie to jeszcze potrafi wstawiać 2 reklamy w materiale + w komentarzach przypięte, trudno o większą bezczelność.
Oj zgadzam się. Jedne z lepszych "własnych" reklam jakie robią twórcy.
Masz tu ŁAPSKO w górę.
Za co? Za dad gamera co ma trójkę dzieci i 81 godzin w PoE wciąż wyrobił :)
Niesamowity wyczyn, wieczorem posiedzieć na kompie jak dzieci śpią. Wow wow nagrode dać, pomnik postawić
@@mamyrazemwf666 7 dni, 81 godzin, no 12h wieczór w wieczór =]
@mamy
Ty masz rozum w ogole? Wiesz ile to jest 81 godzin w 9 dni i jaka to jest czesc calosci?
@@andrzejandrzejski229 no i co to zmienia?
Mam 68-69h od premiery i dwójkę dzieci. Mnie też postawcie pomnik xD
@@mamyrazemwf666 Jest to wyczyn, na tej samej zasadzie jak facet który zaliczy wiele kobiet jest ogierem, zaś kobieta która zaliczy wielu facetów... wiadomo.
Mieć kobietę która się nie piekli non-stop i pracę jako streamer (jako facet bez cycków na wierzchu) to są osiągi i za to respekt.
Dzień dobry, dzień dobry, chciałbym tylko znać reklamodawcom, że tak niesłychanie pięknie poprowadzona reklama przez Arkadikussa, kupiłem już trzy państwa produkty i wciąż zastanawiam się czy nie jest to zbyt mało!
Miłego dzionka i smacznej kawusi!
dobra reklama firmy w której się pracuje hyhy :/
Dziękujemy
Ojej poliż jeszcze buty
@@Sam-sv4yy czorchaj bobra gamoniu, ale wcześniej podejdź do proktologa bo jestem pewien, że pomoże z tym wielkim zalegającym tam kijem.
ty serio oglądasz reklamy ?? xD
Fani Diablo 4 powinni mieć swoją własną, odseparowaną od innych strefę w internecie xd
Ja bardzo lubię grać w Diablo 4 ale po 60h w POE2 stwierdzam że POE2 odjechało w tej rywalizacji o lata świetlne prawdopodobnie dalej będę pogrywał w Diablo 4 lecz moje serce i rozum zdecydowanie skradło POE2
Tak tak, dzielmy ludzi.
@@TeresaKornacka A co w tym złego? macie zajoba na tym tzw łączeniu! szkoda na takich jak ty czasu
Tak samo jak fani Arka Dikusa, Kiszaka i Dobrodzieja.
ale czy jest sens dzielic ludzi w zasadzie diablo 4 jest dla graczy ponizej 7 roku zycia od stanu dziecinstwa gdzie umie przysiasc do pc --- a poe 2 to juz gra dla ludzi ktorzy znaja gadunek gry i maja przynajmniej te 15 lat i w glowie wiecej niz plaskie myslenie dziecka
Mam takie samo podejście w wielu sprawach i ciesze się, że sa jeszcze osoby które walczą o rzetelne opinie, pozdrawiam ;)
Cześć, to pierwszy komentarz pod twoim filmem. Twoje podsumowanie mówi wszystko, to kim chcemy być zależy od nas.😊
Dzięki Tobie zdecydowałem się na early access PoE2 chociaż nigdy nie grałem w jedynkę :) Wlasnie pobieram PoE2, dzięki!
Propsy dla Tilt Kupiłem u nich podkładkę ze swoim wzorem, zanim w ogóle mieli taka opcję (ponad rok temu). Szukałem wcześniej takiej możliwości po calym internecie (chciałem podkładkę jednocześnie pod myszkę i klawiaturę, a nie tylko myszkę) i nie mogłem uwierzyć, że ostatecznie znalazłem na naszym rodzimym podwórku i to za 2-3 razy mniejszą cenę niż się spodziewałem :) Użytkuję codziennie po minimum kilka godzin i dopiero zaczynają się pojawiać jakiekolwiek ślady zużycia (minimalnie się wyciera) w miejscu gdzie najwięcej przesuwam myszką. Kupiłem od razu drugą w zapasie, a po jakimś czasie również dla żony i dziecka (tutaj już gotowe wzory). Bardzo polecam.
Nie ma co mówić, moim zdaniem loot w POE 2 jest mega satysfakcjonujący. Jak masz wypalone receptory dopamionowe od Tik Toka i Instagrama to musisz zacząć to leczyć.
Najlepiej stryczkiem 😅😅😅
Dobrze że jakiś czas temu trafiłem na Twój kanał. Dobre materiały!
Pozdrowienia od Dad gamera 😉 też na JDG ♥️
Wydaje mi się, że rzeczy, na które zwracasz uwagę przy drzewku i skill gemach, to jest kwesta buildu i budowania dodatkowych warstw postaci. Z tego co pokazujesz w materiale na przebitkach, to nie specjalnie masz tam zbudowane aury i dodatkowe buffy, które czerpią ze spirytu. Podobnie może być z charge'ami itp. Jak już się zacznie w to inwestować, to wtedy masz cel, aby ten spiryt skalować, albo skalować ilość gemów, które możesz nosić itp.
Fakt, mam 64 lvl i dalej mi brakuje punktów w drzewku, dalej mam cele do których dąże i też gram warriorem właśnie
Odkryłem twoj kanał jakoś niedawno jak wstawiłeś materiał o ps5 pro. Szczerze jesteś jedną z najbardziej wartościowych osób na tej platformie, świetny z ciebie człowiek z obiektywnym podejściem do wybranych tematów, wielki szacunek dla ciebie
9:05 Mi też często leciały te crashe, przestało jak zmieniłem DirectX 12 na Vulkan.
Od tego czasu tylko raz wyłączyło mi nagle grę ale nie wiem czy to nie było spowodowane jakąś aktualizacją
@Arkadikuss przy premierze PoE2, Piotr Maciejczak miał problemy z wydajnością całego kompa. pomogło mu ustawienie "Foreground FPS Cap" i "Background FPS Cap". mam to też u siebie ustawione i nie miałem ani jednego freeza przez prawie 80h - ale mapek tylko kilka zrobiłem
Jakoś 20 lat temu pamiętam jak kolega w d2 wylootował szaty ormusa do zamieci na singlu😂
Kiedy mi Ber albo chociażby pierwszy Windforce wypadł to mnie energia roznosiła
Bardzo spoko reklama. Właśnie kupiłem prezent dla mamy - podkładkę pod mysz. W przyszłości wrócę do sklepu gdy będę wymieniał swoją podkładkę.
Dzień dobry, Pani Marzeno :D
Ma ktos moze problem z 2-3 sekundowymi spadkami wydajnosci podczas rozgrywki? Licznik FPS i Wskaznik opoznienia sieci nie wykazuje zadnych spadkow, a mimo to gra co pare minut serwuje takie cuda. Moze ktos wie jak to rozwiazac?
Jestem wielkim i dozgonnym fanem Diablo 4, to właśnie dzięki temu tytułowi sięgnąłem po PoE 2 🤪😁
Mam dziwny problem z PoE2. Pograłem z 15 godzin, zostawiłem na dwa dni bo nie było czasu i... jakoś nie chce mi się wracać. Nie mówię, że gra jest zła, wręcz przeciwnie jest bardzo dobra ale czegoś mi brakuje i sam nie wiem czego. Nie uważam również, że Diablo 4 było lepsze bo to rzuciłem po 2h bety (xD). Może po prostu na starość zmieniły mi się gusta i już w żadnym Hack'n'slashu nie będę się bawił tak jak niegdyś w D2
Miałem przez chwilę podobne uczucie. Jakby nie ciągnęło mnie do odpalenia poe2 - gdzieś po starcie 2 aktu, gdzie z kumplem skończyliśmy końcówkę pierwszego. Ale poszło. Skupiłem się na swobodnym czyszczeniem mapek i jakoś siadło. Jestem w 3/4 drugiego aktu i serio gra siedzi w głowie po wyłączeniu. Polecam wejść sobie na lajcie i nie forsować na siłę.
To kompletnie normalne. Tak jak sam zauważyłeś, może po prostu ci się zmienił gusta i nie ciągnie już aż tak bardzo. Albo może po prostu aktualnie nie masz ochoty na taką grę tylko na coś innego. A może ogólnie gier masz na razie dość i czymś innym się zająć?
Ja tak sam mam czasami, po jakimś czasie gry mi trochę się nudzą. To wtedy wracam do książek i czytam coś nowego ze swojej listy która ciągle się powiększa. No i może obejrzę sobie jakiś serial albo stary film którego nie oglądałem dawno. Albo jeszcze co innego. I tak oscyluję pomiędzy grami i innymi hobby już od dawna.
Warto też jest spróbować czegoś kompletnie nowego czasami. Zagraj w coś czego nigdy nie brałeś pod uwagę. Point and click przygodówka, jakaś gra logiczna, może Visual Novel, na pewno masz takie gry albo gatunki które omijasz szerokim łukiem bo albo nie uważasz że są dla ciebie albo masz do nich jakieś obiekcje. Poszerz swoje horyzonty. W najgorszym przypadku potwierdzisz po prostu że to nie dla ciebie, a w najlepszym to znajdziesz coś co ci się tak podoba że nagle otworzysz sobie kompletnie nowe drzwi do multum innych gier z jakiegoś gatunku.
Polecam FRACTURED ONLINE w sam raz dla starszych
obydwie gry nie są szczególnie dobre, z tym że D4 tym bardziej nijakie
Ja pomimo wlasnie nabytej 40tki bawię się wyśmienicie w grach i jak na razie to tylko 3 gry mnie mocno wnerwily czyli Starfield, Diablo 4 i Stalker 2.
Grałem w D4 z 5miesięcy i dałem se siana ,niema co robić. Jak ktoś wie jak ustawić build to pare dni i rozwalasz wszystko i wieje nudą z Bosów end game loot wywala czasem tyle i Uberów po parę potrafi wylecieć naraz że głowa boli,w POE2mam dopiero 16lvl i żółte itemy i jeden czerwony wyleciał i to fajne a nie co 10min unikaty ,do tej pory ze 20razy dead i jakoś nieodrzuca rozwalasz bossa satysfakcja
Ja mam 45h i lecę na Cruel difficulty Warriorem i jak to ująć jest wyjebiscie aż się boję próbować innych klas żeby nie było łatwiej 😅
przy rangerze na lighting to morzesz felietonów słuchać i patrzeć na ekran ani razu.
Ja przepraszam bardzo, ale jako wierny gracz Cookie Clickera zaryzykuję stwierdzenie, że Cookie Clicker jest trudniejszy niż Diablo IV.
🤣
Cała ta kłótnia, która co gra lepsza, D4 czy PoE2 to jak kłócenie się co lepsze, Biedronka czy Lidl.
Do tej pory pamiętam epic w Wowie jak z mobka wypadł . 15 lat temu grane .
14:20 no ta, dopamine hit z lootu XD
może i był faktycznie mały zastrzyk dopaminy, ale minutę później nadchodził wkurw jak okazało się że to 30-ta z rzędu legendarka o 15 lvl niżej niż poziom postaci albo z affixem kompletnie z dupy, więc do jakiegoś 20 lvl może i jest fajny drop, potem coś dobrego leci raz na ruski rok
"dziennikarze" chyba serio w gry przed publikacją tekstu grają z 4h i piszą na podstawie prologu swoje wysrywy, jak to było z np wukongiem i minusem za brak kobiecych npc xD
To sprzedaj za exalta taki pomaranczowy item i kup sobie cos co jest użyteczne, wy serio ludzie myslicie że bez tradowania sie bedzie jakis sensowny gear?
@@Sylwan23 ale mówiłem tu o diablo, akurat w poe nie narzekam na loot, tak jak jest mówione w filmie wypadają bazy i orby z których można sobie coś samemu złożyć jak nie odda rng, albo właśnie jak mówisz trade
Uwielbiam moment w poe w którym muszę wygodnie usiąść, wyłączyć muzykę i zacząć wczytywać się w opisy
Super że poruszyłeś temat itemizacji... Właśnie to o czym wspomniałeś odrzuciło mnie po kilkudziesięciu godzinach diablo 4... A wystarczyło skopiować to co było w Diablo 2
Do dzisiaj po latach pamiętam kiedy wypadł mi święty pancerz albo runa ber i zrobienie słowa runicznego Enigma
I to jest właśnie zajebista polecajka i szczera recenzja dla Path of Exile 2 :) Zmasakrowanie pismaków którzy żyją jak to nazwałeś "kroplówką dopaminy" było zajebistym zabiegiem. Ja niestety sięgam powoli 4 z przodu jeśli chodzi o wiek i właśnie takich gier nam brakuje. Pamiętam jak dziś, te poszukiwania tych złotych graali i run w D2 LoD 😄 W PoE 2 mam raptem 15h ale fun i satysfakcja z gry jest o niebo lepsza niż bezsensowne klepanie w D4. Po sezonie Nienawiści zakończyłem swoją przygodę z D4 i póki co nie widzę sensu dalej wracać do tego tytułu, niestety :( PS Leci Subek 😁 Więcej materiałów z PoE poprosimy 😊
Zgadzam się, że drzewko jest powiedzmy mało "satysfakcjonujące". Gram Sorc Stormweaver, co prawda mało gram i "cięzko" (to akurat wina leciwego sprzętu, połowy animacji nie widzę często :P), ale build mam mniej więcej nakreślony. Ma być pod lightning damage, MOM + int/mana stacking. Może dojdzie CI, ale narazie pozostałe staty kuleją. Kuleją własnie mniej więcej z tego powodu, że na drzewku w okolicach 80 punktów wszędzie daleko.
9:05 - zauwazylem, ze jak powiesi gre i kompa i nie idzie pozniej sie zalogowac - dziala zmiana serwera przed zalogowaniem sie. wtedy mi sie mapa normalnie juz laduje. A zeby nie zlapac zwiechy windy - po odpaleniu PoE2 - ustaw koligacje na procesie i odznacz mozliwosc uzycia ostatniego i/lub przedostatniego rdzenia dla aplikacji. Gdy sie zwiesi - zostana wolne rdzenie i pozwoli to odpalic menedzer zadan i ubic aplikacje
Dla mnie PoE i PoE II pod wieloma wzgledami bije ma głowę Diablo IV. Tak jak trylogię uważam za świetną tak Czwórkę uważam za dno.
1:18 śmiałam się przez resztę reklamy XD Chyba rozbawiło mnie to bardziej niż powinno
Co do gier, zwłaszcza w RPG, kocham pogrindować i widzieć, że to się opłaca. Gry, przez które po prostu idę przed siebie nudzą mnie i rzadko je kończę. Od Diablo 3 się odbiłam, Diablo 4 nie kupiłam, bo słyszałam czym to jest. POE 2 na stówę kupię po świętach jak konto bankowe zrespawnuje kasiorkę XD
O! A propos reklamy... Mam od nich podkładkę, sam robiłem na stronie i jest piękna z motywem z Helldivers 2
pierw byłem sceptyczny do płatnego early ale jak zobaczyłem że te pakiety oprócz dostępu do gry i innych pierdół oferują punkty premium w kwocie 100% ceny którą chcemy zapłacić to brzmi to bardzo uczciwie :)
PoE 2 wymiata i koniec tematu 👍 a pisze to fan diablo, oczywiście jedynki i dwójki👍 pozdrawiam
21:27 Oj pamiętam oko Gryfa w D2 z „białego” Upadłego, na P1, amazonka z MF ok 80%
I nie zapomnę nigdy 😁
To ja pamiętam swoję runy JAH. Ale np gram od premiery (2000, LoD) i nigdy, nigdy nie miałem SoJa... Ale za to mialem parę amuletów Mary czy nawet Dziadka..a SoJa nie. A mojemu kumplowi w drodze na Andariel SoJ wypadł z...kosza xD
Diablo 2 mi się strasznie podobało, 3 na samym początku też. Póki był dom aukcyjny i legendy dropilo się jedną na tydzień to było mega. Dawało to jakieś wyzwanie a jak coś wypadło to aż się darłem ze szczęścia. Później zaczęło to nudzić kiedy drop się zaczął sypać cały czas. Kiedy wpadłem na poe to poczułem się jak za czasów D2. Mechaniki i sekrety do poznania i wyzwania przede mną. W styczniu biorę poe2 i się nie mogę doczekać nowych wyzwań :D specjalnie złożyłem sobie nowego kompa 😅
Dobra co jak co, ale tylko Arkadiusz potrafi w segment sponsorowany wklepać żarty o twojej starej.
propozycja na nowy materiał do rozważenia: porównanie ocen wystawionych PoE2 i D4 przez największe magazyny recenzujące gry
Świetne!
A grupki na FB zmieniają nazwy z "Diablo 4" na "PoE 2" 😂
Historia która nie wydarzyła się naprawdę.
@@UndeadR haha, Path of Exile - Polska Ekipa. Nie dziękuj :)
@@LubiePierogiPlackimasz więcej przykładów, czy tylko ten jeden? Więc po chuj piszesz w liczbie mnogiej?
Jebnij się w dekiel
@@LubiePierogiPlacki to tylko twoja bańka xd
@@panjupikx no tak, każdy siedzi w swojej 🙃🤪
Też miałem problem ze stabilnością poe2 w pierwszych dniach, rzeczywiście winna jest najnowsza kompilacja Windowsa 11 24H2, po powrocie do 23H problem u mnie zniknął.
W Windows 11 warto w panelu sterowania w zaawansowanych ustawieniach grafiki, dodać poe2 do listy aplikacji i wybrać tam zawsze największą wydajność dla GPU. Wydaje mi się że to poprawiło wydajność gry, plus warto zmienić DX12 na Vulcan w samej grze, jest bardziej stabilny i u mnie na RTX3080 mam z 10fps wiecej dodatkowo.
Podpisuję się pod tym materiałem wszystkimi kończynami. W moim przypadku przygoda z D4 skończyła sie w pierwszym dniu bezpłatnego okresu na PS5. Poczułem się zawiedziony, dostałem Diablo 3 w ciemnym motywie z tłem fabularnym które było mi obojętne. Pozostaje przy starym dobrym Diablo 2 w nowej wersji i chyba nie trzeba tłumaczyć czemu. W PoE grałem xx h dłuższy czas temu i chociaż system gry i buildy są dla mnie w dużej mierze zagadką, to bardzo zaiskrzyło między mną a grą. PoE ma zdecydowanie "to coś" co sprawia, że bardzo przyjemnie się w nią gra nie patrząc na to jaki loot zbieramy, po prostu idę przed siebie i kombinować zaczynam dopiero jak dostaję łupnia od potworów. Gdyby nie fakt, że aktualnie nadrabiam BG3 to po tym filmie na pewno zakupił bym PoE2!
PS. Osobiście nie wiem, kto jeszcze czyta recenzje w necie czy czasopismach. W moim przypadku, jeśli zastanawiam się nad zagraniem w coś, najlepiej jak wyszukam sobie gameplay/reczje i to nie jedną by mieć szerszy obraz. Na YT ciężko ukryć emocje i jeśli na kimś gra wywarła dobre wrażenie to widz to czuje. Czytając nagłówki wychwalające D4 czy jakieś ostatnie wokowe wypierdy odrazu wiadomo, że w ten sposób ktoś sobie pracuje na darmową smyczkę i bilet na konferencje.
Piszesz o woke'owych gownach, zachwalajac jednoczesnie D2R, gdzie sa w nim jawne tego elementy.
mała uwaga, bardzo dużo oglądam twoich filmików i super się Ciebie słucha, własnie wleciała subskrypcja ale taka mała uwaga Chaos czytamy przez K - Kejos
Cześć Arkadiuszu! :)
Jeśli chodzi o erratę z początku, to myślę, że może to też będzie dla Ciebie pewnego rodzaju kubeł zimnej wody, by na przyszłość nie wypuszczać filmów tak szybko tylko dlatego, że temat jest gorący? Oczywiście sam podejmiesz decyzje, taka refleksja po tym mnie naszła.
Co do drzewka umiejętności i gry warriorem - również gram warriorem, również sam na czuja bez żadnych poradnikow i choć poszedłem w innym kierunku, to jednak podobnie jak Ty doszedłem do wniosku, że jakoś tak... Nie bardzo mam gdzie iść w tym drzewku by jakoś szczególnie się podciągnąć?
Jeśli chodzi o stabilność to gram na lapku Lenovo nvidia 3060, ryzen 7 5800h, 3,2ghz, 32gb ramu i wiadomo... Laptop jak laptop, grzeje się niemiłosiernie mimo dość mocnych podezespołów. Miałem podobne problemy z tymi mapami, ALE może to tylko u mnie. Jednak PoE1 miałem zawsze wszystko poustawiane na najniższe możliwe detale, wszystko co było można to wyłączałem, a i tak chodziło już na EndGame dziadowo, gdy całe ekrany pękały. Tutaj na PoE2 mam wszystko na maxa i mam wrażenie, że jednak cierpię jedynie z braku doczytania tekstur lub jakiś lagów serwerowych.
Z całą resztą się zgadzam oczywiście.
Zdrowia Panie Arku! :)
Wydaje mi się, że problemy z grą typu wywalania systemu zdarzają się głównie na PC. Mówię oczywiście tylko ze swojej perspektywy gracza na XSX. Wynika, że faktycznie chyba kwestia związana z Windowsem.
Co do lootu w diablo cztery. Pomijając, że odmówiłem ukończenia gry w okolicach 50 lvl, to w pewnym momencie nawet legendarek już z ziemi nie zbierałem bo wiedziałem, że one w zasadzie i tak nic nie zmienią xD
Zmień sobie Fullscreen na Windowed Fullscreen. U mnie rozwiązało to problem wywalania-zwieszania się gry. Co prawda czasami się coś zdarzy ale już sporadycznie.
U mnie nie, musiałem programem ustawić zmniejszenie zużycia procesora i wylaczyc w managerze zadań 2 zadania procesora. Teraz mi się nie wiesza dopiero 😅
Sprobujcie Linuxa, to nie boli.
U mnie nie ma żadnych problemów z poe2. Może to kwestia sprzętu. U mnie na ryzenie 5600 i rx7800xt plus 24 GB ramu w 4 kościach śmiga bardzo fajnie na 55 calowym tv 4k 120 hz. W wielu innych grach miałem problemy na tym sprzęcie a poe2 mnie pod tym względem pozytywnie zaskoczyło.
12:23 wspaniały flow xD
Do dziś jestem giga fanem Diablo 2, ale D4....? Siedziałem, klikałem, oglądałem jutuba na drugim ekranie i sobie dalej klikałem, a po paru godzinach "o Lilith pokonana" i można było odinstalować bo "endgamu" nawet nie chciałem zobaczyć.
W PoE mam narazie ok 4h, ucze sie gry bo jestem nowy w PoE ogólnie, 7lvl sorc i powiem tak - przez te 7 poziomów gry narazie miałem "wow" momentów a nawet zwykłego wkurzenia o wiele więcej niż przez całe Diablo 4...
Powiem otwarcie, dla mnie Diablo 4 przeważa nad PoE2 w jednej rzecyz, podkreślam raz jeszcze - w jednej rzeczy, mianowicie jest tam Lilith, która mi sie mega podoba i jest jedynym "jakimś" wyzwaniem w D4, ale tu chodzi mi głównie o całą prezencje Lilith. W PoE jestem na samym początku więc kto wie, może jakiś boss okaże sie tak samo fajny albo i bardziej. Tak, to koniec przewag D4 nad PoE2. I kończe już ten komentarz, bo palce mnie bolą od bicia mobów w PoE2 - w D4 tak nie miałem.
Też pierwszy raz ogrywam POE2, bo odbiłem się od POE1 i powiem ci tak, mam 38 godzin gry, zaczynam akt 3 i jeśli chodzi o bossów to dostaniesz to czego chcesz, włącznie z tym że aż cię szlag trafi momentami, po którymś razie z kolei kiedy umrzesz, a gra to wynagrodzi lootem który ci się nie przyda w zasadzie do niczego. Ale i tak warto, bo czasami większą satysfakcję daje samo pokonanie przeszkody niż nagrody. Choć z drugiej strony, to bywa irytujące że wypada "nic"
Ogólnie to uważajcie na tą grę. Jak mi ostatnio wypadł unikalny kostur to kminiłem prawie pół nocy jaki build mogę z tego zrobić. Do PoE 2 trzeba mieć zdrowie. :D
Poe spowodowało tylko to, że casual jest według graczy drewienkiem do pieca w obozie koncentracyjnym. Poza tym nic to nie dało xd.
Takie reklamy to można oglądać 😂 i ładnie godzin w Poe nabiłeś 😅
@Arkadikuss bardzo Cię lubię, lubię Twoje zdrowo rozsądkowe podejście do wielu rzeczy, ale dzisiaj trochę się zawiodłem wysłuchując tego co miałeś do powiedzenia. Nie chodzi mi tutaj o recenzje itp bo się z nią zgadzam, ale o podejście "Ja mam rację, i tylko to co ja myślę jest słuszne a reszta lubi owce..." to tak streszczając. Ja rozumiem, że wolisz PoE 2 od Diablo 4, ale czy to znaczy, że jeśli ktoś woli Diablo 4 to ma gorszy gust? A jeśli tak uważasz to czemu? Bo co bo Ty tak myślisz? No dzisiaj się trochę zawiodłem.
W PoE 2 przegrałem około 40 godzin. Największy skok dopaminy jest jak wreszcie uwalę tego bosa. Loot, to taki fajny dodatek. I moim zdaniem poziom na jakim jest teraz jest idealny. Czasem dropnie coś fajnego, ale nie jest tego zbyt wiele. Ale z drugiej strony posuchy też nie ma. Rzeczą która mi się nie podoba to fakt że kupcy co poziom zmieniają to co możesz kupić, przez co jak próbowałem ubrać mojego wojownika to muszę czekać aż wbije poziom po to aby iść, i zobaczyć czy mają cokolwiek wartego uwagi czy to w postaci itemu bazowego czy to w postaci już jakiegoś docelowego. Niby można iść na hazard, ale tam też to średnio widzę, szczególnie że na razie trzy razy tam byłem i trzy razy dostałem itemy które był krapami (np. dwa tiery niżej)
Pierwsza reklama na yt z której skorzystałem. Nie miałem pomysłu co kupić bratu na prezent, a nowa podkładka zawsze się przyda. Dzięki 😁
Ja nie mam zdania na ten temat, ale komentarz zostawię dla zasięgów.
D4 może próbować walczyć tylko marketingowo, bo z jakością gry nie ma podjazdu. POE2 Early Access kosztuje około 140 zł, czyli mniej niż sam dodatek do D4 z jedną klasą postaci. Dostajemy do tego 3 akty, około 30-40h gry żeby ukończyć w dobrym stylu normal, nie przelatywać przez akty itp. Mamy 6 klas postaci, a każda z nich 2 podklasy, które możemy wybrać po osiągnięciu 23 lvlu. Zapowiedziane jest 6 kolejnych klas i każda ma mieć nie 2, a finalnie 3 do wyboru specjalizacje końcowe. Co daje nam 36 wariacji postaci, 12 klas. Przypominam, wszystko to za cenę 140 zł. Blizzard jedynie musi się modlić, żeby większość graczy uznała POE2 za zbyt skomplikowaną grę i nie chciała w ogóle jej spróbować. Bo jak spróbuje, to już odechce się powrotu do D4. GGG widać już przy EA dopieściło grę. Jest duże nastawienie na szczegóły jak np. podnoszone wieko przy otwieraniu skrzyni, a skille łączą się z innymi, także różnych klas w party, nie są "martwą" animacją. Jak ktoś uwielbia Diablo II to tu odnajdzie się bardzo dobrze, gdyż gra była widocznie inspirowana tą produkcją.
Ja też wolę gry w które trzeba grać i myśleć, a czasem nawet trochę poczytać ze zrozumieniem. Cieszę się, że ktoś jeszcze takie gry robi i że są ludzie którzy mają podobnie i o tym głośno mówią. Myślę, że gdyby dzisiaj miało się rozstrzygnąć jaki gatunek będzie rządził światem to jednak Delfiny by wygrały bo coraz więcej ludzi nie myśli, idą przez życie wg otartego schematu, żadnych oczekiwań co do samego siebie i jakoś to będzie - sad but true. Pozdrawiam
U mnie to wygląda tak: wyzwanie było podczas pierwszego przechodzenia kampanii, ale na każdej kolejnej postaci jest coraz łatwiej. Crafting, w porównaniu do pierwszej części, jest marny i ubogi - żadnej rewolucji tutaj nie ma. Do tego gra miała mnóstwo gotowych wzorców z PoE 1, a mimo to w early access jest tylko garstka buildów grywalnych w endgame. Co więcej, są one jeszcze dodatkowo nerfione. Ledwo trzy akty, które również nie robią większego wrażenia. Momentami czuć, że to miał być po prostu patch do PoE 1.
Myślę, że decyzja o zrobieniu PoE 2 zamiast patcha do PoE 1 to zwykły skok na kasę, bo ktoś policzył, że tak się bardziej opłaci. Grafika jest strasznie nierówna - taka Cemetery Map wygląda jak mobilna gra, a drugi akt przypomina tytuł sprzed pięciu lat. Endgame nie zatrzymuje na dłużej, bo nie oferuje niczego szczególnego.
Na chwilę obecną rozumiem, że to gratka dla fanów PoE, ale gra wymaga jeszcze sporo czasu. To mocno przehypowany tytuł - polecam zdjąć klapki z oczu.
Odnosząc się do Diablo 4, nie chce mi się tego nawet komentować. Wiadomo, że PoE, nawet w tym early access, zjada tę grę. Jednak jeśli komuś podoba się takie odmóżdżające Diablo 4 do wyłączenia myślenia, to mogę to zrozumieć - ewentualnie bąbelkowi, dla którego PoE jest zbyt skomplikowane.
Nie gralem w poe1 ale poe2 to juz dla mnie tytuł na wage legendarnego d2. A to dopiero early acces.mam juz ponad 200 h i to na jednej postaci tylko xd w d4 to juz umieralem z nudow po 20 h.
19:56 Co do skoku dopaminy, to nie potwierdzę z własnych doświadczeń radości po dniach, a nawet tygodniach dropienia szrotu - raczej występuje reakcja "NO WRESZCIE COŚ URWA ŻESZ JEGO MAĆ DO UJA PANA". Tutaj niestety i PoE, i Diablo 2/3/4 mają wiele do poprawy jeśli chodzi o wyważenie jakości i ilości lootu.
Oglądałem ten materiał u Kiszaka i musiałem tu wejść aby napisać że to najlepsza reklama jaką widziałem w tym roku a przypominam że mamy koniec grudnia
jako mobilka to D4 jest lepsze od PoE2 🤣 tylko PoE2 to to poziom Lambo, a D4 to poziom Malucha z wyciekiem z miski olejowej
Kiedyś w topce w Diablo jeden, do momenty kiedy zbyt mocno zhakowano grę a dziś patrze jak na tragikomedie i źle opowiedziany kawał jak widzę Diablo 4. Człowiek sądził iż Blizzard wykona jakiś progres a nie regres.
chyba po raz pierwszy nie przewinąłem dalej i obejrzalem reklame na youtubie. dobra robota musze przyznać
Jaka doopamina? Nie wiem komu skacze po otrzymaniu enty raz "legendarnego itemu". W poe2 za to, że jest to wrecz niespotykane to daje efekt. Nie zapomne jak poleciala mi legendarka i zamiast jej podniesc to zacząłem czytac co daje i mnie zabiły jakies wybuchy pośmiertne xD wiem, ze to byla tarcza i tyle. Po okolo 50h polecialo mi 5-6 unikatów. To i tak duzo.
1 raz sie spotkalem z tym ze wywala system przy przejsciu mapy. Bylem nastawiony ze gierka albo bedzie slabo dzialac albo sie wywalac, badz sie nie odpali na moim gtx 1050ti i win 10 a dziala swietnie! win 11 az tak zjechalo ta gre ze crashuje? xD
Yep. Psuje bardzo mocno. A nie mam jak cofnąć się do poprzedniej wersji :(
@@Arkadikuss wspolczuje, pierwszy raz sie ciesze ze powstrzymalem sie z iwestycja w mocniejszy sprzet ;p
Mi wywalało 2 razy dziś przy wejsciu na mapę na endgame. Spójność plików pomogła i później śmigało bez problemu
Po wielu opiniach mówiących jaka to trudna gra, pokazach, które też faktycznie sprawiały takie wrażenie, odpaliłem grę na konsoli na wspólnym ekranie z żoną, która raczej preferuje strategie, erpegi turowe i gry w których możesz więcej porozkminiać i chłonąć fabułę i gry szybkie, dynamiczne raczej sprawiają jej więcej trudności. Okazało się, że gra jest mega lekka w stosunku do tego czego się spodziewaliśmy. Nie ma najmniejszego problemu z pokonaniem każdego przeciwnika mimo tego, że de facto grając we dwójkę przeciwnicy są jeszcze mocniejsi niż solo.
Na koniec jeszcze jej opinia: "dobre to nowe Diablo".
Inny przykład, Valheim, nie ma w ogóle dropów, przedmioty trzeba samemu kraftować a po składniki biegasz niczym niedokońca ochotniczy pracownik na plantacjach trzcin cukrowych.. i ogromna większość tylko zwiększa (i zmniejsza) staty..
Z każdej się cieszyłem jak dziecko, dobiłem każdy set do najwyższego poziomu, część założyłem tylko raz żeby zobaczyć model, nic za to nie dostałem prócz kropelki dopaminki, że zrobiłem mój osobisty acziwek.
Było warto. :D
Co do wywalania gry oprócz zmiany na Vulkan. W menadżer zadań można ograniczyć liczbę rdzeni dla poe. Niestety trzeba to robić za każdym razem albo pobrać process lasso. Jest jeszcze program Battle Encoder Shirase i ograniczacie tam zużycie procesora o kilka % żeby nie wywalało na 100%. Trochę zabawy ale już nie wywala.
Jestem zdecydowanie tego samego zdania co ty
Gram w POE2 kilka godzin w tygodniu po pracy i naprawdę bardzo dobrze mi się gra a litrowy zastrzyk dopaminy po wydorpieniu legendarnego Itemu jest prze cudowny co lepsze ja pamiętam do tej pory jak wydropiłem pierwszy NIEBIESKI pierścień i amulet a w przypadku D4 pograłem 1 sezon łudziłem się z kolegą że będzie lepiej po długim czasie od premiery nic się nie zmieniło i wujebalismu gre z dysku
Piękny materiał. Kupiłem Diablo 4 (PS 5 ) na premierę i sprzedałem ja po 2 dniach bo jest k...a nudna jak flaki z olejem. Próbowałem podejść do PoE 1 ale nie dałem rady gra przytłoczyła mnie od początku i ciężko mi było ja ogarnąć i się zniechęciłem. Przed nią grałem w Baldura 3 i diablo 2,3. Dzięki Twojemu kanałowi spróbowałem tytułowi dać druga szanse i zakupiłem ery acsses na
PS 5 . I bardzo k...a dobrze bo by ominą mnie zajebisty tytuł . Owszem na padzie na początku jest trochę dziwnie ale jak się ogarnie mechanikę to daje rade. I tak zgodzę się ze gra jest trudniejsza niż inne ale to daje dużo satysfakcji jak na wk..wie podchodzisz do jakiegoś bosa enty raz i go rozwalasz to jest taki kop adrenaliny jakiego dawno nie czołem grając w jakas ostatnio grę. I to jest fantastyczne w tym tytule trzeba myśleć i możesz zdechnąć w każdym momencie nawet z dostawowymi przeciwnikami. Jak już się trocie dalej człowiek zagłębi w tytuł jest lżej i trochę mniej się ginie przymnijej w moim przypadku:) . Ja nie jestem jakimś specem od tego rodzaju gier. Ale właśnie dzięki takim tytułom zmienię zdanie . Bo czy nie jest tak ze gra mam nam dawać frajdę i bawić i wciągać? A nie jak ostanie cukierkowe wysrywy na które nie da się nawet patrzeć ? świetna gra polecam każdemu nawet takiemu laikowi tematu jak ja. Ja bawię się świetnie i z niecierpliwością czekam na pełen wersje. A tak na marginesie Arkadikuss zrobiłbyś może jakiś poradnik do gry dla takich leszczy jak ja którzy by mogli podłapać co i jak w takim tytule i na co zwrócić uwagę . Napewno by to przyciągnęło Jeszce więcej graczy do takich tytułów których nie można ominąć . Pozdrawiam
Co do samego porównania się zgadzam z tobą, ale trochę mnie to bawi ze względu na to jak widzę coś podobnego po moich znajomych. Gram w wowa głównie ze względu na towarzystwo (jest to na obecnym dodatku, nie classicu). Moim zdaniem gra stoczyła się już dawno, próbowałem przekonać ludzi do nowej gry. Padło między innymi na Guild Wars 2. Sam grę uwielbiam, gram dla siebie regularnie i tak samo wszyscy byli zachwyceni, ale stwierdzili, że nie mogą grać w tą grę, bo im brakuje ciągle upgradowanego lootu z wowa. W tej samej grupie są ludzie którzy grają regularnie i Diablo i PoE. I też zatwardziale bronili Diablo 4, jak to wcale nie jest taka zła gra, jak się dobrze bawią przy niej. Ale jednak od wyjścia PoE zapomnieli zupełnie o Diablo i wracać nie planują. Cóż miło ujrzeć, że jednak gust się poprawia, ale dalej gdzieś w serduszku kłuje, że nie potrafią zauważyć zależności między kroplówkami blizza w różnych tytułach.
Jeśli chodzi o moje personalne zdanie o PoE 2... szczerze podchodziłem do gry sceptycznie, bo żaden arpg nie przykuł mnie na dłużej z wyjątkiem starego Sacreda (chociaż też tu głównie ze względu na towarzystwo). Po jak na razie 50 godzinach stwierdzam, że jest to jednak gra, z którą zostanę na długo.
zdarza mi się spotkać bossa i dostać oneshota
ale czego można się spodziewać jeśli ogromny przeciwnik ma wielką pałę prostą do uniknięcia a ty to zbierasz
natomiast zbudowanie trochę defensywy już sprawia że nie ma problemu, że gdzieś nie wytrzymasz.
Poziom trudności jest ogólnie spadający, ale w tym wypadku można to równoważyć, biegnąc przez kampanię szybciej.
Chyba o to chodzi, żeby można było potem zrobić to lepiej szybciej
Przyjacielu, Ty się żalisz czy się chwalisz? Bo z tego, co gadasz, to masz albo dzisiaj okres, albo po prostu nie poruchałeś. Czy Diablo 4, czy Path of Exile 2 jest lepsze - może i jest, bo sam w to gram. W jedynkę tak samo grałem, ale nie obrażam ani graczy, którzy grają w Diablo, ani graczy Path of Exile 2, czy na przykład Torchlight, który prawie już nie żyje, a może wcale nie żyje.
Każdego szanuję i każdy gra w to, co lubi, ale nie obrażam ich tak, jak Ty na tym filmie. I tak jak lubię Twoje filmy, bo mają ciekawą narrację i bardzo fajną treść, tak tutaj ten film nie trzyma zbytnio poziomu. Pozdrawiam i czekam na kolejne rzetelne materiały.
Otóż nie obrażam nikogo. Czytam i interpretuje teksty które powstały na tych stronach. Tonowe kreują taki obraz graczy d4
MAsz 100 procent racji. 70 level warrior i wieje trochę nudą. W sensie gonienia za czymś. Wczesniej gonilem za str, bo gram pod gignt blood. Ale teraz gdy mam 2h i tarcze i z bawie sie robiac hybryde tanka z 2h :D Fun jest. Ale nie mam juz tego gonienia. I tylko tego brakuje w drzewku. Po za tym jest zajebiscie. Do dzisiaj najwieksza dopanina byla jak 1 dnia na ujowym eq zrobilem pierwsza ascendancje :) I uwaga...warriorem. I bez tarczy. Dawno nie mialem takiej radochy. A drugim razem byly bossy, ktore byly typowo zrobione, aby zrobic szmate z warriora. I od ciezko bylo, aleee jaka satysfakcja.
Co do freeza podczas ładowania mapy. Tu wina ewidentnie microsoftu po ostatniej łatce. Developorzy nie mogą przewidzieć tego co tam nawywija microsoft. Problem dotyczy tylko w11. Ja znalazłem bardzo proste i skuteczne rozwiązanie. Trzeba zmienić w opcjach USTAWIENIA --> TRYB ZASILANIA ---> NAJLEPSZA WYDAJNOŚĆ ZASILANIA. Miałem frezy dosłownie co 5 minut. Po tej zmianie nie miałem ani 1.
Zakup diablo na premierę to mój największy błąd gamingowy od 15 lat ..
Szacuneczek za "Ryżowego Księcia" 👍
Za Gomeza 💪
Ja jestem w tej grupie co nie myśli, znam tylko podstawy angielskiego, nie lubię grać w gry w których nie ma chociażby polskich napisów by zgłębić mechaniki i fabułę gry. Mimo że gra wygląda bardzo ładnie i chętnie bym w nią pograł, do póki nie będzie chociażby polskich napisów to omijam ten tytuł. Rynek gier jest wystarczająco duży, a i kupka wstydu do ogrania jest nie mała.
Żeby nie było - POE2 mi się mega podoba, 103 godziny na liczniku i nie zamierzam na tym poprzestać. Ale - uwaga, kontrowersyjna opinia - Diablo 4 także mi się podobało. Każdej z tych gier mógłbym wytknąć błędy, każda ma w sobie coś co się gryzie z moimi preferencjami, w każdej będą to inne rzeczy, ale koniec końców obie mnie do siebie przekonały. No, to wstęp mamy za sobą, a teraz chciałbym poruszyć jedną kwestię, dla której piszę ten komentarz. Dlaczego łatwość gry jest aż tak bardzo piętnowana przez osoby takie jak Ty czy na przykład Kiszak? Wielokrotnie podkreślacie jakim samograjem jest D4, że poziom trudności w tym jest zerowy, że POE2 jest tu w totalnym kontraście, traktując gracza poważnie, oferując mu wyzwanie, wymagając umiejętności, nauki i zaangażowania. To wszystko prawda. Ale dlaczego podejście pierwsze z wymienionych jest traktowane jak jakaś najgorsza zbrodnia? Mówi się, że nie ma gry bez wyzwania, ale moim zdaniem to nieprawda, ponieważ współczesne gry mają do zaoferowania o wiele więcej punktów zaczepienia względem uwagi gracza oraz płaszczyzn rozgrywki, niż tylko wyzwanie. I o ile rzeczywiście czuję satysfakcję z pokonania bossa w POE - uczucie, którego Diablo mi w żadnym momencie nie dało - o tyle grając w D4 cieszyłem się po prostu z progresowania postaci, tylko tyle i aż tyle. Każda zaliczona lokacja, każdy quest, każdy ulepszony element ekwipunku, nawet każdy wbity węzeł na tych przekombinowanych paragon boardach - to wszystko były małe zastrzyki dopaminy które kazały mi do gry wracać i pozwalały się nią cieszyć. Nie potrzebowałem wyzwania, nie szukałem go w tej grze - po prostu śmigałem sobie po lokacjach i cieszyłem się z każdego możliwego wskaźnika który szedł do góry pod wpływem mojego poświęconego czasu. Dlatego nie uważam, że D4 jest gorsze od POE bo jest łatwiejsze (zaznaczam, że wypowiadam się teraz tylko i wyłącznie w temacie poziomu trudności) - jest po prostu inne. Jeśli szukasz przede wszystkim wyzwania, możliwości sprawdzenia siebie, satysfakcji z pokonywania trudności - wówczas faktycznie z D4 daj sobie spokój. Ale jeśli masz w dupie wyzwanie, a w grze szukasz przede wszystkim płaszczyzn progresji w ramach których możesz progresować i się tym cieszyć - pod tym względem D4 spełni zadanie równie dobrze jak POE i nie ma w tym nic złego.
PoE2 to dla mnie gra dekady. Arcydzieło które jak Wenus powoli dopiero wyłania się z kipieli EA. Jeśli zaś chodzi o loot to D4 nie ma w ogóle startu do PoE2. Każdy przedmiot może mieć potencjalną wartość. Magiczne przedmioty przez długi czas się liczą i wciąż można je dalej rozwijać. Gdy wypada legenda budzisz cała rodzinę w nocy i sąsiadów i otwierasz, najlepszy alkohol w domu. Emocje, szał dopaminy. Cudo! No i te grafiki. Klimat wylewa się z monitora.
Grałem we wszystkie gry typu hack'n'slash. Kupując wczesny dostęp myślałem że to będzie kontynuacja/ulepszona wersja jedynki. Bardzo się zawiodłem mimo że ogromnym plusem jest walka z bosami i dźwięki/muzyka. Można też podnosić powalonego gracza podczas kampanii ale na mapach jak zginiesz to już na nią nie wejdziesz mimo że masz 6 portali na start. System gemów z jedynki był genialny a wszystkie zapowiedzi i materiały z bety skutecznie ukryły całą prawdę. System gemów w dwójce jest zepsuty (na siłę wciskanie coś na plus i na minus żeby twoja postać nie zadawała za dużo obrażeń), tak samo jak przedmioty unikalne (większość zrobiona pod memy, daje ci dużo na plus ale jest jedna linijka która wyłącza daną mechanikę przez co twoja postać jest bezużyteczna). System tworzenia przedmiotów to cofnięcie się o kilka lat w tył. Postać jest wolna, unik na końcu ma animację która cię spowalnia. Dlatego lepiej czasami uciekać niż unikać. Optymalizacja leży 10m pod ziemią. Ci którzy piszą że w grze jest optymalizacja polecam przesiąść się na sprzęt kupiony 5 lat temu a nie w tym roku. Ogólnie PoE2 to taki tryb ruthless znany z PoE1 ale na wyższym poziomie. Mogli ulepszyć swój pierwszy produkt i wykosili by konkurencję na kilka lat. Wystarczy spojrzeć na inne gry. Wprowadzić "world bossy", system podnoszenia innych graczy również na mapach skoro nie można korzystać z portali po śmierci, tworzenie i ulepszanie przedmiotów w stylu jakim robi to gra Undecember (masz walutę, zaznaczasz co chcesz mieć na przedmiocie a system automatycznie klika za ciebie i zatrzymuje się w momencie gdy dana statystyka pojawi się), duże otwarte mapy takie jak były w diablo 2.
Jeszcze drzewko pasywne. To jest dopiero SCAM. Sztucznie zwiększona ilość węzłów, nielogiczne rozmieszczenie notek, brak różnicy między małą a średnią notką a większość ma ten zje... system na plus i
wyłączyć multi threading? i mieć 30fps w mieście? nie dzięki
Tylko na wczytanie zablokowanej mapy, przecież mówię :p
@Arkadukuss
Rozwiązaniem na crashe (przynajmniej systemu bo gra dalej jest mega niestabilna) to FPS cap np na 60.
Co do tej "trudności", to nie trudność a tragiczny balans na początku. Gra oczekuje od nowego gracza znajomości mechanik? a jak się nie udało to co? Full respec w 1 akcie przed 1 bossem? Nie no błagam was, z czego? brak bazy itemów, brak golda. Nazywanie tego Soulsami.. to żart. może nawet kogoś śmieszy ale już się nudzi.
Potem odpalasz 2-3 skille które są lekko op + dwa trzy gemy by nagle boss 2/3 aktu to były 2 minutowe walki na strzała. (na cruel 4-5)
Niektóre mechaniki są irytujące jak bieganie po puste mapie po niezbalansowane "elity" albo niektóre mechaniki w takim temple of chaos.
Jest mega potencjał ale mówienie (nie Twoje to słowa oczywiście, nie piję do Ciebie czy cos) "nic nie zmieniajcie bo cusuale się spłaczą" to za przeproszeniem pierdolenie youtuberów którym coś się wydaje. Czy aby nie po to jest ten EE aby właśnie zmieniać, poprawiać, balansować?
Pozdrawiam.
Pierwszego dnia patch poprawiający 3krotnosc wypadnaych przedmiotów. tysiące płaczących dorosłych i dzieci graczy w pierwszych 24H to pierdolenie bo coś się wydaje jutuberom. Niezły fikoł
@piotrek2258 o czym Ty dziecko do mnie rozmawiasz? To masa youtuberów właśnie była za tym by zostawić grę trudną (jak zaznaczyłem w poście i autor w filmie).
Gość od "hitów dopaminy" z lootu w Diablo IV powinien przestawić się na gry gatcha - najlepiej wszystkie. Takie Hoyoverse, Hypergryph, czy Shift Up go pokochają skoro tak bardzo zależy mu na dopaminowych strzałach z lootu.
Pozdro - Dom, dwójka dzieci, praca, obowiązki. W tym roku skończone Demons Souls, DS1-3, BB, Elden z dodatkiem. Obecnie w PoE2 ponad 40h (i w Crash Team Racing z 60 z synami dla równowagi).
Nic nie smakuje lepiej, niż pokonanie bossa po tym, gdy zatrzymał Cię na kilka godzin/dni, albo legendarka idealna pod Twoją postać i build.
Ten argument o dad gamerach totalnie z dupy. Sam niedawno podkreślałeś, że kanał to twoje główne źródło utrzymania. Więc te 80+h to nie jest rozrywka po pracy, tylko część pracy. Spróbuj opowiedzieć ten argument komuś kto nie wiem... pracuje w transporcie, w budowlance, albo nawet gdziekolwiek poza giereczkowem.
Co do krytyki PoE2:
1. Rozumiem, że gracze Diablo 4 mogą się odbić - trudnych gier hack&slash albo samych AA/AAA wychodzi dzisiaj mało. Albo się odzwyczają, albo powinni grać w co innego. Pytanie co chcieli osiągnąć twórcy PoE 2 i do ilu/jakich graczy trafić. Pamiętajmy, że mówimy o grze F2P, która nie tylko musi przyciągnąć, ale też utrzymać graczy na dłużej. Gdybym był twórcą to nie ignorowałbym takich głosów, tylko odfiltrował narzekanie od faktycznych problemów. Jako gracz mogę mieć to w dupie, bo to lubię trudniejsze gry.
2. Osobiście uważam, że drop rate jest lekko za mały. Mogli by go lekko podkręcić, żeby ten grind nie był tak absurdalny, że lockuje cie na kilkadziesiąt powtórek instancji. To się mocno łączy z punktem 4. Natomiast nie powinni podkręcać dropu dla najlepszego/unique gearu. Jak wypadnie ci coś legendarnego, to ma się cieszyć micha i chcesz się zastanawiać, czy dla tego itemu nie warto zmienić całego buildu.
3. Tempo gry jest nierówne, początki są faktycznie trudniejsze niż mid-game i end-game. To można mitygować w 2 strony: albo przez przyśpieszenie early-game'u albo przez podwyższenie trudności end-game'u. Pytanie czy gra ma być "easy to learn, hard to master", czy "hard to learn, easy to master".
4. Jeśli mam eksperymentować to wolę to robić na początku przygody, a nie w end-gamie. To się łączy z punktem 2 - żeby eksperymentować to trzeba mieć realny wybór nie tylko skilli/passive tree, ale też jakiś ciekawszy gear (niekoniecznie potężny, bardziej chodzi mi o różnorodność i synergię).
5. Stan techniczny gry nie jest dobry. Więc mówienie o 9/10 albo 10/10 to dla mnie over-hype (podkreślam "dla mnie", opinię każdy ma swoją, jak dupę). Kupujesz grę - chcesz w nią grać. Nie potrzebujesz wiedzy z game-devu, żeby wiedzieć czy lepszy jest DirectX12 czy Vulkan. Co następne? Może powinienem wiedzieć, czy w pliku .ini w linii 59 ma być 0.8 czy 0.633334 - i co powoduje crashe rzadziej? Domyślne settingsy powinny być stabilne jak skała. Dopiero jak sobie włączysz customowe wodotryski, to mogę zrozumieć że niektóre ficzery są eksperymentalne albo źle działają na niektórym sprzęcie.
Co do recenzji tej gry to mam podobne odczucia, co przy World of Warcraft. WoW też na początku premiery dodatku zbiera same pozytywne recenzje, bo jest wiele contentu, zmian w klasach, lepiej opowiadana fabuła, jeszcze lepsza grafika. Jak wyglada potem wsparcie Blizzarda w patchach i sezonach to wszyscy wiemy. Mówimy o grach-usługach. Żeby recenzja była rzetelna to trzeba się pochylić, jak ta gra się obroni w dłuższym czasie. Wiem, nie ma teraz wystarczają dużo danych o nadchodzacych patchach i contencie - ale tego nie ma w żadnej grze on-line, a mimo to je oceniamy. Można jednak spróbować ocenić mechaniki/systemy jako bazę do rozbudowy. Tego mi brakuje w wielu pozytywnych recenzjach na necie. Co innego jest ocenić single-player Veilguarda po 40h, a co innego oceniać live-service PoE2 po 40h. Jak porównujemy jabłka do gruszek to nie narzekajmy, że jabłko nie jest gruszką, a gruszka nie jest jabłkiem - nawet jeśli mogą być elementy wspólne. Tutaj wychodzi hipokryzja wielu kanałów wanna-be ludologicznych, które mają się za lepsze od innych (nie mam na myśli Ciebie Arku).
ja naszpikowywuje przeciwników na pal potem podpalam a trupy zamieniam w miniony
W pełni zgadzam się z autorem i utożsamiam się z jego poglądami. Mam realnie około 80 godzin w grze, robię mapy 10. Do cruela miałem 13 deadów, na mapki wszedłem mając ich 34, aktualnie 54. Podoba mi się, że gra zwolniła, rzuca mniej śmiecia na ekran, tylko jedna rzecz mnie mimo wszystko irytuje i uważam, że mogła by być zwyczajnie lepsza, a mianowicie ekonomia. Rozumiem rng itd. Ale moim zdaniem mógłby być większy drop exaltów, choć też mogłyby trochę inaczej działać. Będąc na etapie map 6tek miałem duży problem z upgradowaniem map, bociagle brakowało mi i regali i exaltów, przez co też samo craftowanie jest mało opłacalne a przez to niewystarczająco wykorzystywane przez graczy. To tylko moja opinia, jeśli ktoś ma inną to ok.
Arku ja to ostatniego bosa 1 aktu na itemkach z 6 lvl robiłem padałem, ale koniec końców dostał na dziąsło. Ja tam jakoś nie płakałem hehe
Odbijałem sie od PoE1 - mialem z 5 podejść. Odrzucala mnie drewnianość animacji i kij w dupie wszystkich postaci. Ciezko mi sie na to patrzyło. Wszystko takie statyczne było i moj łeb po prostu tego nie trawił.
PoE2 na razie wsiąka. Lubię ten poziom trudności, czasami boss pada za pierwszym podejściem, czasami sie powkurjiam (Balbala), podekspie i znajdę lepsza broń by go przemazać po ziemi prawie bez picia flaszek (Balbala bitcch). Czasami mam wrażenie iż koszę pół mapki by po eczytaniu kolejnej znowu sie zastanawiać gdzie zrobiłem błąd bo idzie jak krew z nosa (teraz tak mam). Na pewno sie muszę przyzwyczaić iż loot nie jest generowany "dla mnie" (3 legendy na 26 lvl i żadna nie na moją postać...) oraz do zarządzania ekw. Nie podoba mi sie to, że muszę wracac do miasta co 5 minut bo ekw. pełny. A jakos trzeba zarabiać.
In plus za to, że grasz i czujesz, że bierzesz udział w czymś większym, czymś co nie spuszujesz, czymś w czym trzeba się trochę doedukować, pomyśleć, poznać mechaniki i czasami, jak pojdziesz w dobrym kierunku - bedziesz wynagrodzony.
Aha i skoki dopaminowe po pokonaniu bossa są mega wieksze niz w D4. Z lootem podobnie. Skoki mam wieksze przy dropieniu legend nie dla mojej postaci na razie, więc co bedzie jak mi dropnie łuk? Żyłka w oku prwno pierd...ie. Ciao, dziękuję za materiał. 🎉
bez obrazy ale nie z tym odbiciem miałem podobnie. Jak ja żałowalem, że w poe zaczalem dopiero w 2020 roku zamiast wcześniej ;d
Z dopaminą, jak z wieloma innymi tego typu kwestiami, istotne jest dawkowanie, im więcej jej bazowo dostarczasz, tym więcej będziesz musiał jej dostarczać później aby dostać tego samego "kopa". Przesycenie dobrym lootem to już nie jest "dopaminowy kop" tylko zwykła NUDA. Właśnie w PoE można poczuć ten "dopaminowy kop" jak w końcu coś ci dropnie, coś fajnego sobie czystym fartem wycrafcisz z byle białego gówna, lub pokonasz bosa, którego męczyłeś jakiś czas a udało się nie tylko dlatego, że waliłeś głową w mur aż się przebiłeś tylko przeanalizowałeś dotychczasowy build i dokonałem w nim kilku dobrych, sensownych zmian, które jakkolwiek przyczyniły się do progresu. To jest prawdziwy gamingowy "kop dopaminowy".
Mało tego, jeśli chodzi o "utrzymanie" gracza, to już nawet kasyna udowodniły, że nie sama nagroda jest istotna w dojeniu frajerów, czyli zachęcaniu do gamblowania na automatach, tylko WIZJA tej nagrody. To sama możliwość, nawet niewielka rzędu 0,001% szansy trafienia jakcpota (rozjebania banku) jest bardziej nęcąca niż nawet 50% szansa trafienia "drobniaków".
D4 i wszystkie gówno klikadła, rzucają w gracza drobniakami, PoE niczego nie obiecuje ale czujesz, że tuż za rogiem, w byle białym crapie, może czaić się zajebisty item.
W PoE2 loot raczej nie ekscytuję, jestem na 'akcie 4' i mój Warrior nadal ma przedmioty z aktu drugiego.
Miałem 4 legendarne itemy przez kilkadziesiąt godzin i tylko jeden byłem w stanie założyć, żebym chociaż mógł to sprzedać ;Do
Mam nadzieję że to poprawią trochę.
Osobiście też się już zaliczam do niedzielnych graczy. I przyznam szczerze że D4 znudziło mi się po dwóch dniach ze względu na.... W zasadzie ze względu na wszystko ?? PoE2 skusiło mnie wysokim poziomem trudności o który płaczą fani D4. Szczerze ?? Jak do tej pory gra nie wywołała we mnie frustracji że trudne jest, wręcz przeciwnie jak dla mnie poziom trudnosci jest sredni. Co do lootu, w końcu coś nowego. Nie zasypują mnie gówno wartymi unikatami, a zwykła bazowa laska z living bomb kupiona w sklepie ma u mnie teraz plus 3 do fire spelli I inne użyteczne afiksy. Nie sądzę że szybko ją zamienię na coś innego.
Heja , nie czepiam się, ale jak coś to to jest : kaos, albo kejos daemydż, nie chaos ;) chaos to ja mam teraz brzuszku bo jeszcze śniadania nie jadlem ;)
25:00 - Ja tam nie utożsamię się z żadną z tych grup szczególnie; zwyczajnie jak chcę sobie dla relaksu poklikać to biorę coś dla relaksu. Jak chcę pomyśleć i pokminić - biorę coś bardziej gimnastykującego moje szare komórki. Nie narzucę i nie zabronię komukolwiek być fanem jakiegokolwiek deva/wydawcy/IP. Dobrze, że każdy ma jakieś preferencje. Mnie osobiście razi płacić dużo pieniążków za leniwie zrobiony produkt którego koszt "wytworzenia" w ponad połowie zjada równie leniwy marketing, czego po prostu nie robię. Docenię czyjąś ciężką pracę, docenię czyjś spryt, ale nie docenię wręcz "żebrania" czy przekupstwa.
Niektórzy twierdzą, że są tak zapracowani i zmęczeni życiem, że jak chcą pograć to nie chcą "grać i myśleć" tylko wolą się po prostu zrelaksować przy takim D4 które niczego nie wymaga prócz oczu i dłoni.
No to mam dla nich taką wiadomość, skierowaną do mężczyzn (kobietom i chłopcom wybaczam): weźcie się kurwa w garść to tylko jebana gra, facet jest od tego żeby pokonywać wyzwania a nie pierdolić, że "za trudne". Jak to się mówi "niećwiczony mięsień zanika", tak samo trzeba ćwiczyć mierzenie się z problemami, przeszkodami etc. bo inaczej jak się pojawi prawdziwa sytuacja kryzysowa to co? powiecie, że jesteście kurwa zmęczeni po pracy i się popłaczecie?
Właśnie to uczucie ciągłego zagrożenia w PoE jest jednym z jego "złotych" elementów, jak zrobię "nieśmiertelny" build to go porzucę, bo jaki sens tym grać dalej, jak znerfią grę że będzie za prosta to też ją porzucę i z pewnością nie pójdę wtedy na D4 bo nie zwykłem jadać w sraczu.