Na początku tej wypowiedzi twierdzi, że nie ma talentu nauczycielskiego - po czym daje taki wykład, że w kwadrans pigułka interdyscyplinarnej wiedzy, godna rozważania przez semestr. Tean tekst Kaczmarskiego jest lepszy - wg mnie lepszy - niż noblowski wykład Mi
@@pankulka9927 Jest to gdziekolwiek potwierdzone? Bo na razie mamy zeznania właściwie 1 osoby. Nikt nie widział ale każdy wie. W każdej chwili mogę nawet ze swojego ojca zrobić pedofila, lub osobę która stosowała przemoc w rodzinie. I jakkolwiek jest to nieprawda, to wszyscy by go mogli zapamiętać jako bestię. Człowieka można kupić za parę srebrników. JK był zawsze niewygodny, a córci zawsze można dać parę groszy by mówiła, to co się chce by mówiła. A JK i tak nie jest w stanie się wybronić od wspomnianych zarzutów bo nie żyje. I myślałem, że cenimy go jako artystę, ale widzę, że w merytoryce buraków cały czas występuje jeden i ten sam argument: -JK, świetny artysta. - On bił żonę i córkę. Świetny kontrargument. Prawdą jest to, że jakbym znał Pana imię i nazwisko, też nie miałbym dużego problemu, by publicznie zrobić z Pana alkoholika, pedofila czy złodzieja. Każdego da się w łatwy sposób oczernić, a zwłaszcza, jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie jest w stanie się przed zarzutami bronić. Pozdrawiam
Ale nie należy zakładać na siłę, że NA PEWNO taki nie był. Sztuka jaką stworzył swoją drogą, ale prywatnie był alkoholikiem, palaczem i kobieciarzem czego sam się nie wstydził, więc nie widzę powodów by go wybielać. Rzeczywiście, jak było nie wiemy i pewnie sie już nie dowiemy ale do świętojebliwego było mu baaaaardzo daleko, co potwierdzają jego znajomi zarówno z lat szkolnych jak i później. (Wszystko jest na internecie, wystarczy poczytać)
Obliczyłem, że nagranie jest z 2001 roku - pan Jacek mówi, że wyjechał do Australii 6 lat temu, a jak wynika z informacji w internecie, do Australii wyemigrował w 1995 r.
JOHANSSON TFU , To stwierdzenie coś mówi wyraża . PAN JACEK JEST POLAKIEM PATRIOTA , SZCZERY ODDANY ,W PELNI CZLOWIEK UTALENTOWANY ,ZE SLABOSCIAMI , INTELIGENTNY .
No tak, jak wyjechał do Australii to w pełni " panował " nad sztuką i wszystko robił szczerze, a nie wybuch buntu i frustracji niekontrolowanej. A jednak największe przeboje tworzył jak właśnie nie panował nad sobą.
Chrząka, odkrztusza, pokasłuje... Choć pewnie nie wie o tym jeszcze, w krtani narasta już Jego kres. Swoją drogą, gdy ktoś zamieszcza materiał archiwalny, jego psim obowiązkiem jest dać datę wywiadu czy spotkania, bo wszystko, co o Jacku pojawia się, powinno być rzetelną dokumentacją, a nie takim wypierdnięciem filmiku ni z gruszki ni z pietruszki. I tu, jeśli rzeczywiście film zamieściło PR, to dało plamę. Banda dyletantów.
To nie jest tak że je gwałcił czy coś. Zgaduje że jesteśmy dorosłymi ludźmi i rozmawiajmy w ten sposób. One chciały tego, tak samo jak on. Nie on to inny.
To nie jest regionalizm tylko niepoprawna forma. Nie usprawiedliwiaj Jacka tylko dlatego, że był kim był. Niepoprawne formy tego typu powstają przez połączenie imiesłowu powstałego z czasownika w formie dokonanej z imiesłowem powstałym z czasownika w formie niedokonanej. Tj. połączenie "ujący" (przekonujący od "przekonać") z "ywający" (przekonywający od "przekonywać"). Podobne kwiatki są bardzo często spotykane w mowie potocznej gdy czasownik może mieć obie formy - dokonaną i niedokonaną np: - oddziaływujący . (oddziałujący / oddziaływający - działać / oddziaływać) - rozczarowywujący (rozczarowujący / * - rozczarować / rozczarowywać ) itd.
A co ma do tego honor? To ludzie po śmierci stają się automatycznie nieomylni? Powiedziałbym, że uczciłeś tym stwierdzeniem pewnego znanego austryjackiego akwarelistę.
Był alkoholikiem, co u mężczyzn zwykle jest skutkiem zaburzeń afektywnych (leczenie depresji alkoholem). Nie jest twoją rolą sądzić go. My tu wielbimy jego geniusz, a nie cnoty chwalebne, więc wypad!
@@Dybowski86 Boli, ale nie mnie. To właśnie Tobie sprawia dyskomfort wielkość Jacka i widać musi Ci sprawiać przyjemność przytaczanie tych kompromitujących faktów, które w dodatku jest zupełnie zbędne, bo o tych "faktach" wiedzą wszyscy kochający Jacka twórczość. W zw. z czym jesteś po prostu żałosny, taka skarżypyta, która zazdrości drugiemu jego wielkości i ma wewnętrzną potrzebę ściągnąć go w dół, choć trochę, ale najlepiej do swojego poziomu. Ponieważ Ty sam zapewne też masz jakieś grzechy na sumieniu, to proponuję, żebyś przy najbliższej okazji PUBLICZNEJ wyznał swoje grzechy. Poskarż na siebie samego, a od Jacka się odstosunkuj.
parę słów o sobie.. 15 minut, kwintesencja egzystencji.. znam, śpiewam, kocham wszystko co spod pióra Mistrza wyszło...
Mylisz się
Ale piękna i płynna polszczyzna..
Ale Ty za to masz wujowe pogańskie godło miśku
Na początku tej wypowiedzi twierdzi, że nie ma talentu nauczycielskiego - po czym daje taki wykład, że w kwadrans pigułka interdyscyplinarnej wiedzy, godna rozważania przez semestr. Tean tekst Kaczmarskiego jest lepszy - wg mnie lepszy - niż noblowski wykład Mi
Chodziło mu raczej o codzienną pedagogikę, a to co innego.
Wzruszające. Wielki człowiek i wielki Polak! Kultywowanie pamięci o takich artystach to nasza powinność.
Alkoholik lejący żonę i córkę.
@@pankulka9927 Jest to gdziekolwiek potwierdzone? Bo na razie mamy zeznania właściwie 1 osoby. Nikt nie widział ale każdy wie. W każdej chwili mogę nawet ze swojego ojca zrobić pedofila, lub osobę która stosowała przemoc w rodzinie. I jakkolwiek jest to nieprawda, to wszyscy by go mogli zapamiętać jako bestię. Człowieka można kupić za parę srebrników. JK był zawsze niewygodny, a córci zawsze można dać parę groszy by mówiła, to co się chce by mówiła. A JK i tak nie jest w stanie się wybronić od wspomnianych zarzutów bo nie żyje. I myślałem, że cenimy go jako artystę, ale widzę, że w merytoryce buraków cały czas występuje jeden i ten sam argument: -JK, świetny artysta. - On bił żonę i córkę. Świetny kontrargument. Prawdą jest to, że jakbym znał Pana imię i nazwisko, też nie miałbym dużego problemu, by publicznie zrobić z Pana alkoholika, pedofila czy złodzieja. Każdego da się w łatwy sposób oczernić, a zwłaszcza, jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie jest w stanie się przed zarzutami bronić. Pozdrawiam
Ale nie należy zakładać na siłę, że NA PEWNO taki nie był. Sztuka jaką stworzył swoją drogą, ale prywatnie był alkoholikiem, palaczem i kobieciarzem czego sam się nie wstydził, więc nie widzę powodów by go wybielać. Rzeczywiście, jak było nie wiemy i pewnie sie już nie dowiemy ale do świętojebliwego było mu baaaaardzo daleko, co potwierdzają jego znajomi zarówno z lat szkolnych jak i później. (Wszystko jest na internecie, wystarczy poczytać)
@@TenNudny Pomimo wszystko, nie należy oceniać jego wartości jako artysty przez pryzmat życia prywatnego
Zgadzam się w 100%. Właśnie o tym napisałem powyżej .
Bardzo ważny, nie tylko dla mnie, człowiek.
2001... Dzięki za to.
Jego słowa tak wypływają płynnie jakby rzeką jaką były. Nieprzerwanie, bez zająknięcia.
Co ja bym dał, żeby móc być na takim spotkaniu.
mądry ten Kaczmarski
Fajnie się słucha bez tego yyyy eeeee yyyy
1:05
Czemu takich ludzi już nie ma,urodziłem się z 10 lat za późno,mam 26
Ja mam 23. Chyba niczego nie żałuję tak, jak tego, że nie zdążyłam usłyszeć Kaczmarskiego na żywo.
nikt nie pytał
@@domcia1096 albo zobaczyć jego kilka walk bokserakich
Nie żałuj. Odnajdź swoją drogę i nią podążaj. Każde pokolenie ma to samo do zrobienia tylko okoliczności, narzędzia i sposoby są inne. Żyj
@@milommilom7498 on nakurwial zone
Obliczyłem, że nagranie jest z 2001 roku - pan Jacek mówi, że wyjechał do Australii 6 lat temu, a jak wynika z informacji w internecie, do Australii wyemigrował w 1995 r.
7:30
Posłuchajcie
cały czas aktualne i nc się nie zmienilo
JOHANSSON TFU , To stwierdzenie coś mówi wyraża . PAN JACEK JEST POLAKIEM PATRIOTA , SZCZERY ODDANY ,W PELNI CZLOWIEK UTALENTOWANY ,ZE SLABOSCIAMI , INTELIGENTNY .
No tak, jak wyjechał do Australii to w pełni " panował " nad sztuką i wszystko robił szczerze, a nie wybuch buntu i frustracji niekontrolowanej.
A jednak największe przeboje tworzył jak właśnie nie panował nad sobą.
Piotr Omelańczuk ja mieszkam w tajlandii ...i co ma z tego wynikac ?
@@marioczarodziej87 Że nie mieszkasz w Islandii
Nie "przeboje" tylko DZIEŁA, proszę pana.
w Australii głównie chlał.
a gdzie reszta?
Chrząka, odkrztusza, pokasłuje...
Choć pewnie nie wie o tym jeszcze, w krtani narasta już Jego kres.
Swoją drogą, gdy ktoś zamieszcza materiał archiwalny, jego psim obowiązkiem jest dać datę wywiadu czy spotkania, bo wszystko, co o Jacku pojawia się, powinno być rzetelną dokumentacją, a nie takim wypierdnięciem filmiku ni z gruszki ni z pietruszki.
I tu, jeśli rzeczywiście film zamieściło PR, to dało plamę. Banda dyletantów.
Z którego roku to nagranie? Są aluzje dla których zrozumienia przydałaby się ta wiedza
Łatwo policzyć, mówi, że ma 44 lata
2001
pijak i brutal, ale jaka polszczyzna i erudycja.
Agenci pozoru wolności
Już kaszlał... raczysko juz pewnie go gryzło
Jacek chyba dopiero z ryb wrócił, taki outfit
DYBOWSKI ZAWISC ZŻERA I NIENAWISC OPLUWANIA SATYSFAKCJA
dobrze, że nie zaczął ich napierdalać po pijaku xd
niby człowiek mądry a "leczył" sie u znachora i homeopatią czyli się po prostu nie leczył.
www.kaczmarski.art.pl/media/wywiady-z-jackiem-kaczmarskim/a-dawali-mi-dwa-tygodnie/
Wiedza a mądrość to dwie różne właśnie
@@bartekkalinowski5713 nie, wiedza to wlasnie mądrość. inteligencja i mądrość to dwie różne rzeczy
@@monarchista piszesz nieprawdę, człowiek może mało wiedzieć a być mądry w życiu i odwrotnie
@@bartekkalinowski5713 na bazie doświadczeń. nic wiecej z tego nie bedzie
Talent,ale swiety to on nie byl.
Słychać już rozwijającego się raka
PRZEDŁUŻYŁ SOBIE MŁODOŚĆ
ROZBIJAJĄC PARĘ MAŁŻEŃSTW
no to nie tylko sobie przynajmniej :D
To nie jest tak że je gwałcił czy coś. Zgaduje że jesteśmy dorosłymi ludźmi i rozmawiajmy w ten sposób. One chciały tego, tak samo jak on. Nie on to inny.
JEGO pierwsza żona nie miała. MEZA ,Tylko ma
Sam je rozbijał, czy z kimś?
fajnie fajnie,tylko szkoda, że bił żonę i zrobił piekło z życia swojej rodzinie
Ok,
Ty bijesz lub w inny sposób grzeszysz, a nic po tobie nie pozostanie. Dla wielu z nas Jacek to Mistrz, którego teksty przetrwają.
Piękna polszczyzna, ale "przekonujących" lub "przekonywających", a nie "przekonywujących" Panie Jacku ;)
To jest chyba taki regionalizm mazowiecki, który można wybaczyć ;)
To nie jest regionalizm tylko niepoprawna forma. Nie usprawiedliwiaj Jacka tylko dlatego, że był kim był.
Niepoprawne formy tego typu powstają przez połączenie imiesłowu powstałego z czasownika w formie dokonanej z imiesłowem powstałym z czasownika w formie niedokonanej. Tj. połączenie "ujący" (przekonujący od "przekonać") z "ywający" (przekonywający od "przekonywać").
Podobne kwiatki są bardzo często spotykane w mowie potocznej gdy czasownik może mieć obie formy - dokonaną i niedokonaną np:
- oddziaływujący . (oddziałujący / oddziaływający - działać / oddziaływać)
- rozczarowywujący (rozczarowujący / * - rozczarować / rozczarowywać ) itd.
honoru trochę, ten człowiek już nie żyje
A co ma do tego honor? To ludzie po śmierci stają się automatycznie nieomylni? Powiedziałbym, że uczciłeś tym stwierdzeniem pewnego znanego austryjackiego akwarelistę.
i jak tu prowadzić dialog z gramatycznym nazistą...
falszywy opozycjonista
Szkoda, że nie opowiedział, jak bił żonę i urządzał w domu pijackie burdy. W Australii żył na zasiłku.
Życie a twórczość to zupełnie inna rzecz . Zapamiętajmy Kaczmarskiego jako wielkiego artystę .
Był alkoholikiem, co u mężczyzn zwykle jest skutkiem zaburzeń afektywnych (leczenie depresji alkoholem).
Nie jest twoją rolą sądzić go.
My tu wielbimy jego geniusz, a nie cnoty chwalebne, więc wypad!
@@anarrrche Wydawanie sądu byłoby wtedy, gdybym wartościował jego zachowanie, natomiast przytoczyłem tylko fakty. Prawda boli, jak widzę.
@@Dybowski86 Boli, ale nie mnie. To właśnie Tobie sprawia dyskomfort wielkość Jacka i widać musi Ci sprawiać przyjemność przytaczanie tych kompromitujących faktów, które w dodatku jest zupełnie zbędne, bo o tych "faktach" wiedzą wszyscy kochający Jacka twórczość. W zw. z czym jesteś po prostu żałosny, taka skarżypyta, która zazdrości drugiemu jego wielkości i ma wewnętrzną potrzebę ściągnąć go w dół, choć trochę, ale najlepiej do swojego poziomu.
Ponieważ Ty sam zapewne też masz jakieś grzechy na sumieniu, to proponuję, żebyś przy najbliższej okazji PUBLICZNEJ wyznał swoje grzechy. Poskarż na siebie samego, a od Jacka się odstosunkuj.
@@anarrrche Zgadzam się z tą wypowiedzią. Jak się ma zaburzenia lękowe lub depresję, to alko daj ulgę. Na chwilę.
żyd
A ty idiota.
Żyd, komunista, bywał w Rzymie, paryskie ma kontaktu
Po samym wyrazie twarzy widać ( charakter/ osobowość wpływa na rysy) jaki to typ