Ty po 7 latach bez okresu masz " tylko" osteopenie, tymczasem ja po trochę ponad roku miałam już osteoporozę w wieku 18 lat, tylko przez głupią dietę i jedzenie po kilkaset kalorii dziennie 😔 Ja co prawda miałam się z czego odchudzać wtedy, ale tragicznie się do tego zabrałam totalnie nieświadoma jak to się skończy. A w sumie też nie miałam naturalnego okresu ponad 7 lat. Czasem sobie myślę, że przegrałam na jakiejś loterii genetycznej jesli chodzi o skłonności do różnych schorzeń 😢 Teraz mimo, że już 5 lat temu odzyskałam miesiączkę, to nadal mam osteopenię i też odczułam konsekwencje po złamaniu, kiedy spędziłam 5 miesięcy w ortezie i o kulach i ledwo uniknęłam operacji. Dobrze, że poruszasz tą kwestię, bo mam wrażenie, że o tym się nadal mało mówi, bo " za moich czasów" kiedy miałam to zdiagnozowane nie było chyba nawet Instagrama, na TH-cam tym bardziej nikt o tym nie nagrywał, a to jest realny problem. Mam wrażenie że nie dotyczy wcale tak mało kobiet, bo wiele nadal uważa, że brak okresu, to brak problemu, bo nie są świadome konsekwencji, więc nic z tym nie robią 😢 Dobrze, że to już za Tobą.♥️
Ja juz 4 lata bez 😢 wróciłam do normalnej wagi. Nigdy nie bylam na jakiejs drastyczne diecie ale duzo ćwiczyłam. I to zrujnowalo mi zdrowie. Potrafiłam codziennie jechać godzinne tabaty i interwały z Monika Kołakowska. Teraz juz tylko delikatne wzmacnianie z gumami i hantlami w domu ale okres nie wraca😢może i to musze odstawić...
Dziękuję za ten film, taki zimny prysznic i głos rozsądku jednocześnie!! Chyba też muszę przebadać swoje kości ;/ Wreszcie ktoś sceptycznie podchodzi do allin, ja niestety byłam jego „ofiarą”, co prawda odzyskałam wtedy okres, ale za pół roku skończyło to się moooocnym nawrotem anoreksji i ponowną stratą miesiączki co trwa aż do teraz
Nawet nie wiesz jak ciebie rozumiem, jak rozchulałam wszystko to ciężko się zatrzymać xd Też mam problem z podjadaniem, z tym, żeby teraz jeść trochę mniej, bo już nie muszę być w nadwyżce (nawet nie powinnam, bo też jak ty jestem w górnej granicy - a okres dostałam z 5kg temu). Przez ostatni rok baardzo dużo przytyłam i chciałabym trochę się cofnąć, ale zbudowałam średnie nawyko żywieniowe jeśli chodzi o ilość jedzenia hahah. Dzięki za film!
Super materiał! Ja też byłam w bardzo podobnym miejscu, mi jednak pomogły też tabletki - nie były to anty, tylko bardziej naturalny zestaw hormonów. W ogóle polecam też zadbać o odpowiednie nawodnienie, suplementację witaminy D i zatrzymanie się na chwilę i po prostu odpuszczenie. I, do dziewczyn z Ed, jesteście silne, piękne i wystarczające 💖
Bądź z siebie dumna odzyskałam okres, który jest ważny, musiałaś wybrać zaryzykować, odeszłaś od kanonu ed owszem zdarzają się że myśli wracają (sama mam ed i nie mam okresu) jednak nie warto się poddawać nim dałaś mi motywacje na walkę z tym bagnem okres jest ważny nie tylko dla ciąży ale dla funkcjonowania normalnie dziękuję za ten film pełen przekaz i mądrość która udostępniasz tutaj jest przepiękna ❤❤❤
Bardzo mnie wzruszył ten odcinek.😢 Nie wiem, dlaczego. Cieszę się Zuziu, że zadbałaś o siebie i odzyskałaś okres. Wszystko jest oo coś. Gdyby organizm nie dał znać, że coś jest źle, to mogłabyś się zagłodzić... Trzymaj się! 😊
Świetny odcinek! Temat jest bardzo ciężki, a prawda niestety bardzo boli i nie jest wygodna. Ale wszystko co tutaj powiedziałaś jest niesamowicie ważne.❤Ten film powinny obejrzeć wszystkie dziewczyny które mają taki problem
Trafilam na twój kanał akurat jak zanikł u mnie okres i szukałam na yt filmików na ten temat. Pamietam, że obejrzałam wtedy twój film, na którym opowiadalas swoje zmagania z odzyskaniem miesiączki. Bardzo się cieszę, że udało Ci się i okres powrócił! ❤Ja tak samo jak ty dostalam już tabletki od lekarki, ale powstrzymałam się i nie wzięłam ich tylko zaczęłam jeść "normalnie" i ograniczylam cwiczenia. Okres wrocil sam dość szybko od tamtego momentu. Bylo to ok. rok temu i od tamtej pory już jest regularnie. Nigdy nie powrócę już do tamtej tragicznej diety. Jedyne co pozytywnego widzę w tej sytuacji to właśnie to, że dzięki temu nauczyłam się traktować jedzenie i swoją wagę bardziej na luzie.
Hej Zuza, jestem ciekawa czy liczenie kalorii nie kojarzy ci się/przypomina ci o zaburzeniach odżywiania? Czy masz już po prostu na tyle dobrą relacje z jedzeniem, że liczenie kalorii nie sprawia ci problemu i cie nie triggeruje
Dziękuję za ten odcinek ja również nie miałam 2 lata okresu a aktualnie posiadam go chyba dzięki lęka hormonalnym,mimo że już nie jestem niedożywiona. Przez zaburzenia odżywiania mam właśnie słabe kości, miałam problemy z tarczycą, a teraz moje jelita robią dzikie rzeczy. Przez pewien czas wydawało mi się że jest super nie mam okresu sztos, teraz jest gorzej a przykre jest to że wiele ginekologów nie potrafi tego leczyć no właśnie biorę anty i nie wiem co robić dalej. Dajesz dobre rady ale mysle ze podjadanie to nie najlepszy pomysl, a lepiej moze sprawdzi sie komponowanie posilkow w lepszy sposob ja kiedys do owsianki nigdy nie dodalabym orzechow, masla orzechowego itp ogolnie tluszcz byl ble awokado szkoda kcal i tak dalej
To ważne, że dzielisz się Zuziu swoimi doświadczeniami. Bardzo się cieszę razem Z Tobą, że powracasz do zdrowia. ❤ Nasze ciało jest niesamowite, to fakt. Powinniśmy go uważniej słuchać na każdym etapie swojego życia.
Pamiętajcie, że to NIE JEST SPECJALISTA, TO NIE SĄ PROFESJONALNE PORADY. Jeśli macie problem z zanikiem miesiączki, idźcie do lekarza i psychodietetyka, tylko tak sobie pomożecie 😇🩷
Powiedziałam mam wrażenie to wieleeee razy w tym filmie 😅🙏🏻 tak nie jestem specjalistą, opowiadam to z punktu widzenia swojej historii i wiedzy jaką mam po studiach o medycznym profilu i wielu kursach trenerski dietetycznych- jednak lekarzem nie jestem i jeszcze raz to powtórzę i wszystko co robiłam było pod kontrolą lekarza 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
To co mowisz o kobietach w ciazy to sa mity. Jako matka powiem ci,ze Kobiety w ciazy jedza normalnie_ nie za dwoje,a dla dwojga. Powinny sie duzo ruszac. To jest mit,ze kobieta w ciazy ma wiecej jesc,lezec i spac_ takze jak jakis ginekolog ci tak powiedział to go zmien. Oczywiście jestes zmeczona i masz zachcianki,ale nie zawsze,nie wszystkie i kolejna sprawa sa ciezarne ktore pidnosza ciezary bo moga. Bylam dwa razy na patologii ciazy i tetaz odchodzi sie od ciaz lezacych. Powinno sie przytyc max 11 kilo, niestety w polsce kobiety duzo jedza w ciazy i tyja nawet 20-30 kg, to bardzo zle dla porodu i ciazy, ale jak powtarza sie mity o ciazy,to potem sa takie kwiatki. Zachcianki zachciankami,ale kobieta w cizay nigdy nie jest w stanie zaglodzic swojego dziecka w brzuchu_ ja w obu przytylam po 7 kg, szwagierka nic nie utyla,a siostra 37 kg i do dzis nie zrzucila. Nasza babka przezyla oboz i w trakcie 3 ciaze a byla tam glodzona. Inna sprawa_ja od 2 lat nie mam okresu,bo ciaza i karmienie piersią i na razie sie z tego cieszę,ale wiadomo skonczy sie i wroci bajlando. Gratuluje ci, dobrze,ze juz go masz. Nie martw sie tymi kilogramami,dobrze wygladasz. Wazne ze jestes zdrowa
Jestem w ciąży, 6 msc, przytyłam już 13 kilogramów i nie czuje żeby mój organizm schodził na złą drogę. Bo dbam o siebie, jem zdrowo, ćwiczę, spaceruję, śpię po ok 9h bo tyle potrzebuję. A mimo to skończę pewnie z +20kg w msc. I co z tego? Ktoś Ci kiedyś powiedział, że ciąża to też geny? To ze ktoś przybrał więcej a ktoś mniej jest nieistotne dla porodu, istotne są nawyki. Ruch, oddech, dieta, odpoczynek. Znam dziewczyny które przytyły +30 kilo i wróciły do formy, bo o sobie d b a ł y. Kwiatki wychodzą jak się generalizuje i żyje tylko swoim okolicznym przykładem. A dziecka w brzuchu tak - nie głodzisz, a programujesz. Książki popularnonaukowe nie gryzą i polecam je czytać.
Hej! Może nie wybrzmiało to tak jak chciałam ale mówiłam o tym w kontekście bycia dla siebie wyrozumiałą i dobrą i dlatego że wyobrażam sobie że będąc w ciąży kobiety wyjątkowo o siebie dbają, ale też czasem muszą pozwolić sobie na odpoczynek. Absolutnie zgadzam się z tym że należy się ruszać w ciąży i ćwiczyć a ogromny nadmiar tkanki tłuszczowej w trakcie ciąży nie jest wskazany! Jestem trenerką kobiet także kobiet w ciąży, pracuje z kobietami z problemami uroginekologicznymi i wiem, że ruch i zdrowe żywienie to podstawa, ale wychodząc z zaburzeń patrzenie na swoje ciało i siebie z większą wyrozumiałością- a nie być dla siebie katem- tak jak myślę, że chciałabym patrzeć na siebie będąc w ciąży 🙏🏻❤️
Ty po 7 latach bez okresu masz " tylko" osteopenie, tymczasem ja po trochę ponad roku miałam już osteoporozę w wieku 18 lat, tylko przez głupią dietę i jedzenie po kilkaset kalorii dziennie 😔 Ja co prawda miałam się z czego odchudzać wtedy, ale tragicznie się do tego zabrałam totalnie nieświadoma jak to się skończy. A w sumie też nie miałam naturalnego okresu ponad 7 lat. Czasem sobie myślę, że przegrałam na jakiejś loterii genetycznej jesli chodzi o skłonności do różnych schorzeń 😢 Teraz mimo, że już 5 lat temu odzyskałam miesiączkę, to nadal mam osteopenię i też odczułam konsekwencje po złamaniu, kiedy spędziłam 5 miesięcy w ortezie i o kulach i ledwo uniknęłam operacji. Dobrze, że poruszasz tą kwestię, bo mam wrażenie, że o tym się nadal mało mówi, bo " za moich czasów" kiedy miałam to zdiagnozowane nie było chyba nawet Instagrama, na TH-cam tym bardziej nikt o tym nie nagrywał, a to jest realny problem. Mam wrażenie że nie dotyczy wcale tak mało kobiet, bo wiele nadal uważa, że brak okresu, to brak problemu, bo nie są świadome konsekwencji, więc nic z tym nie robią 😢 Dobrze, że to już za Tobą.♥️
Ja juz 4 lata bez 😢 wróciłam do normalnej wagi. Nigdy nie bylam na jakiejs drastyczne diecie ale duzo ćwiczyłam. I to zrujnowalo mi zdrowie. Potrafiłam codziennie jechać godzinne tabaty i interwały z Monika Kołakowska. Teraz juz tylko delikatne wzmacnianie z gumami i hantlami w domu ale okres nie wraca😢może i to musze odstawić...
Ściskam Cię mocno i dużo odwagi dla Ciebie ❤
Jesteś 1 moich top 3 youtuberek i jeszcze zaplusowałaś. Uważam, że bardzo częsty i ważny temat. Ja złamałam lewą stopę i łączę się
Dziękuję za ten film, taki zimny prysznic i głos rozsądku jednocześnie!! Chyba też muszę przebadać swoje kości ;/ Wreszcie ktoś sceptycznie podchodzi do allin, ja niestety byłam jego „ofiarą”, co prawda odzyskałam wtedy okres, ale za pół roku skończyło to się moooocnym nawrotem anoreksji i ponowną stratą miesiączki co trwa aż do teraz
Dziękuję za ten odcinek .😢przeszłam przez to samo co Ty. Też przez 5 lat nie miałam okresu przez chore podejście do odżywiania. Wszystkiego dobrego 😊
Nawet nie wiesz jak ciebie rozumiem, jak rozchulałam wszystko to ciężko się zatrzymać xd Też mam problem z podjadaniem, z tym, żeby teraz jeść trochę mniej, bo już nie muszę być w nadwyżce (nawet nie powinnam, bo też jak ty jestem w górnej granicy - a okres dostałam z 5kg temu). Przez ostatni rok baardzo dużo przytyłam i chciałabym trochę się cofnąć, ale zbudowałam średnie nawyko żywieniowe jeśli chodzi o ilość jedzenia hahah. Dzięki za film!
Super materiał! Ja też byłam w bardzo podobnym miejscu, mi jednak pomogły też tabletki - nie były to anty, tylko bardziej naturalny zestaw hormonów. W ogóle polecam też zadbać o odpowiednie nawodnienie, suplementację witaminy D i zatrzymanie się na chwilę i po prostu odpuszczenie. I, do dziewczyn z Ed, jesteście silne, piękne i wystarczające 💖
Bądź z siebie dumna odzyskałam okres, który jest ważny, musiałaś wybrać zaryzykować, odeszłaś od kanonu ed owszem zdarzają się że myśli wracają (sama mam ed i nie mam okresu) jednak nie warto się poddawać nim dałaś mi motywacje na walkę z tym bagnem okres jest ważny nie tylko dla ciąży ale dla funkcjonowania normalnie dziękuję za ten film pełen przekaz i mądrość która udostępniasz tutaj jest przepiękna ❤❤❤
Dziękuję bardzo kochana trzymam za Ciebie kciuki ❤
Super, że dzielisz się swoim doświadczeniem ❤
Bardzo mnie wzruszył ten odcinek.😢 Nie wiem, dlaczego. Cieszę się Zuziu, że zadbałaś o siebie i odzyskałaś okres. Wszystko jest oo coś. Gdyby organizm nie dał znać, że coś jest źle, to mogłabyś się zagłodzić... Trzymaj się! 😊
Świetny odcinek! Temat jest bardzo ciężki, a prawda niestety bardzo boli i nie jest wygodna. Ale wszystko co tutaj powiedziałaś jest niesamowicie ważne.❤Ten film powinny obejrzeć wszystkie dziewczyny które mają taki problem
Taki problem i nie tylko taki bo ta historia motywuje ♥️ do walki o zdrowie of course :D
Bardzo ważny temat i dobrze, że go poruszasz.
Trafilam na twój kanał akurat jak zanikł u mnie okres i szukałam na yt filmików na ten temat. Pamietam, że obejrzałam wtedy twój film, na którym opowiadalas swoje zmagania z odzyskaniem miesiączki. Bardzo się cieszę, że udało Ci się i okres powrócił! ❤Ja tak samo jak ty dostalam już tabletki od lekarki, ale powstrzymałam się i nie wzięłam ich tylko zaczęłam jeść "normalnie" i ograniczylam cwiczenia. Okres wrocil sam dość szybko od tamtego momentu. Bylo to ok. rok temu i od tamtej pory już jest regularnie. Nigdy nie powrócę już do tamtej tragicznej diety. Jedyne co pozytywnego widzę w tej sytuacji to właśnie to, że dzięki temu nauczyłam się traktować jedzenie i swoją wagę bardziej na luzie.
Hej Zuza, jestem ciekawa czy liczenie kalorii nie kojarzy ci się/przypomina ci o zaburzeniach odżywiania? Czy masz już po prostu na tyle dobrą relacje z jedzeniem, że liczenie kalorii nie sprawia ci problemu i cie nie triggeruje
Dziękuję Ci za ten film i słowo❤
🫶
Dziękuję za ten odcinek ja również nie miałam 2 lata okresu a aktualnie posiadam go chyba dzięki lęka hormonalnym,mimo że już nie jestem niedożywiona. Przez zaburzenia odżywiania mam właśnie słabe kości, miałam problemy z tarczycą, a teraz moje jelita robią dzikie rzeczy. Przez pewien czas wydawało mi się że jest super nie mam okresu sztos, teraz jest gorzej a przykre jest to że wiele ginekologów nie potrafi tego leczyć no właśnie biorę anty i nie wiem co robić dalej. Dajesz dobre rady ale mysle ze podjadanie to nie najlepszy pomysl, a lepiej moze sprawdzi sie komponowanie posilkow w lepszy sposob ja kiedys do owsianki nigdy nie dodalabym orzechow, masla orzechowego itp ogolnie tluszcz byl ble awokado szkoda kcal i tak dalej
To ważne, że dzielisz się Zuziu swoimi doświadczeniami.
Bardzo się cieszę razem Z Tobą, że powracasz do zdrowia. ❤
Nasze ciało jest niesamowite, to fakt. Powinniśmy go uważniej słuchać na każdym etapie swojego życia.
Bardzo piękne! 👏👏👏👏Serdeczne pozdrowienia👍😘
Biorę się za oglądanie!
Czekałam na to ❤
dzięki za dzielenie się swoją drogą! jak duzo kg trzeba było + ?
na ig widziałam, że Zuzia pisała, że 14kg, ale pamiętaj, że u każdego może być inaczej, najważniejsze, że odzyskała okres😌
@@doglovers9550 tak, zgadzam sie, dziekuje!
Pierwsza ❤🎉
Pamiętajcie, że to NIE JEST SPECJALISTA, TO NIE SĄ PROFESJONALNE PORADY. Jeśli macie problem z zanikiem miesiączki, idźcie do lekarza i psychodietetyka, tylko tak sobie pomożecie 😇🩷
Powiedziała to na samym wstępie😅
Powiedziałam mam wrażenie to wieleeee razy w tym filmie 😅🙏🏻 tak nie jestem specjalistą, opowiadam to z punktu widzenia swojej historii i wiedzy jaką mam po studiach o medycznym profilu i wielu kursach trenerski dietetycznych- jednak lekarzem nie jestem i jeszcze raz to powtórzę i wszystko co robiłam było pod kontrolą lekarza 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
bądź z Siebie dumna👏🏻🩷✊🏻
Zuzanno, wróć do brązu Zu❤ ps dobrze gadasz girl❤
to co mówisz boli, ale potrzebowałam to usłyszeć..
Mam taki problem tez
Zuzia, skąd lampka za tobą ? ❤
IKEA
To co mowisz o kobietach w ciazy to sa mity. Jako matka powiem ci,ze Kobiety w ciazy jedza normalnie_ nie za dwoje,a dla dwojga. Powinny sie duzo ruszac. To jest mit,ze kobieta w ciazy ma wiecej jesc,lezec i spac_ takze jak jakis ginekolog ci tak powiedział to go zmien. Oczywiście jestes zmeczona i masz zachcianki,ale nie zawsze,nie wszystkie i kolejna sprawa sa ciezarne ktore pidnosza ciezary bo moga. Bylam dwa razy na patologii ciazy i tetaz odchodzi sie od ciaz lezacych. Powinno sie przytyc max 11 kilo, niestety w polsce kobiety duzo jedza w ciazy i tyja nawet 20-30 kg, to bardzo zle dla porodu i ciazy, ale jak powtarza sie mity o ciazy,to potem sa takie kwiatki. Zachcianki zachciankami,ale kobieta w cizay nigdy nie jest w stanie zaglodzic swojego dziecka w brzuchu_ ja w obu przytylam po 7 kg, szwagierka nic nie utyla,a siostra 37 kg i do dzis nie zrzucila. Nasza babka przezyla oboz i w trakcie 3 ciaze a byla tam glodzona.
Inna sprawa_ja od 2 lat nie mam okresu,bo ciaza i karmienie piersią i na razie sie z tego cieszę,ale wiadomo skonczy sie i wroci bajlando.
Gratuluje ci, dobrze,ze juz go masz. Nie martw sie tymi kilogramami,dobrze wygladasz. Wazne ze jestes zdrowa
Jestem w ciąży, 6 msc, przytyłam już 13 kilogramów i nie czuje żeby mój organizm schodził na złą drogę. Bo dbam o siebie, jem zdrowo, ćwiczę, spaceruję, śpię po ok 9h bo tyle potrzebuję. A mimo to skończę pewnie z +20kg w msc. I co z tego? Ktoś Ci kiedyś powiedział, że ciąża to też geny? To ze ktoś przybrał więcej a ktoś mniej jest nieistotne dla porodu, istotne są nawyki. Ruch, oddech, dieta, odpoczynek. Znam dziewczyny które przytyły +30 kilo i wróciły do formy, bo o sobie d b a ł y. Kwiatki wychodzą jak się generalizuje i żyje tylko swoim okolicznym przykładem. A dziecka w brzuchu tak - nie głodzisz, a programujesz. Książki popularnonaukowe nie gryzą i polecam je czytać.
Hej! Może nie wybrzmiało to tak jak chciałam ale mówiłam o tym w kontekście bycia dla siebie wyrozumiałą i dobrą i dlatego że wyobrażam sobie że będąc w ciąży kobiety wyjątkowo o siebie dbają, ale też czasem muszą pozwolić sobie na odpoczynek. Absolutnie zgadzam się z tym że należy się ruszać w ciąży i ćwiczyć a ogromny nadmiar tkanki tłuszczowej w trakcie ciąży nie jest wskazany! Jestem trenerką kobiet także kobiet w ciąży, pracuje z kobietami z problemami uroginekologicznymi i wiem, że ruch i zdrowe żywienie to podstawa, ale wychodząc z zaburzeń patrzenie na swoje ciało i siebie z większą wyrozumiałością- a nie być dla siebie katem- tak jak myślę, że chciałabym patrzeć na siebie będąc w ciąży 🙏🏻❤️