Mam firmę korzystam najczęściej z leasingu finansowego teraz z ostatnio z wynajmu długoterminowego ( ta opcja jest świetna w przypadku gdy samochód powierzamy pracownikom). Potwierdzam to co powiedział ekspert. Rzetelny materiał.
Ja robię tak. Kupuję nowy kompakt za gotówkę ok. 90tyś i jeżdżę nim około 6 lat aż do momentu aż wartość spadnie do 50%. Potem auto sprzedaje dokładam 40tyś i mam nowe auto. Czyli co 6 lat mam nowy kompakt.
Nie poruszyliście jednej istotnej kwestii, a mianowicie w przypadku zakupu poprzez leasing operacyjny z 1% wykupem "uciekniemy" od podatku tylko na okres leasingu, a po jego zakończeniu, wykupie, a następnie sprzedaży auta oddamy fiskusowi cały vat i dochodowy, który odliczyliśmy przez okres leasingowania. W najmie długoterminowym lub leasingu z dużym wykupem (bez wykupu na koniec) odliczamy wszystko i nie oddajemy do us nic, czyli w dużym skrócie przy samochodzie za 200 tys zl jesteśmy jakieś 25 tys zł na plusie.
Tak jest, ale jest tu mały podatkowy haczyk. Kupując samochód na firmę, ale wykorzystując go również prywatnie możemy odliczyć 50% vatu, czyli od 200 tys brutto będzie to ok 18700 zł. Przy sprzedaży musimy zapłacić już cały vat, czyli sprzedając za 100 tys brutto musimy oddać 18700 zł. Od tej kwoty można zrobić korektę (w ciągu 5 lat od zakupu), ale robimy ją na podstawie faktury zakupowej auta, a ta z kolei będzie wynosić 2000 zł brutto (1%) czyli praktycznej nie zrobimy żadnej korekty.
a to nie jest tak, że np. auto kosztuje 100 tys. Po 4 letnim leasingu jest warte 50 tys i za tyle go wykupujemy. Po czym sprzedajemy np. za 60. Nie jest tak ze placimy dochodowy od "zarobionych" 10 tys?
Gotówka tylko auta używane czy YT. Nowe auto tylko na kredyt Jeżeli ma się firmę. W takich krajach jak W Niemczech 80% aut kupowanych jest w cenie netto na firmę i nie za gotówkę. . I tu jeżeli ktoś ma dobre obroty to oczywiście tylko leasing lub w nie których sytuacjach wynajem. Po za poduszką podatkową w firmie też są ważne i czasami bardziej istotne . Płynność finansowa. Jak to się mówi wszystko jest fajnie jak się ok. Dlatego jak auto zostanie skradzione lub szkoda całkowita to tu zawszę warto kupować na lesingu czy wynajmie (oczywiście mając ubezpieczenie ful). Bardzo ważne zdanie zostało powiedziane w materiale - auto co raz częściej traktowane jest jako narzędzie pracy a nie jako dobro luksusowe. Wartość nie jest istotna. Co dla wielu ludzi jest to nadal mylne. Dla przykładu ktoś ma firmę o bardzo wysokich obrocie - nie mylić z zyskiem. I potrzebne jest mu auto powiedzmy klasy wyższej (charakter firmy). Firmy nie było by stać na zakup takiego auta, ale leasing już nie jest problemem. Lub było by stać ale mogło by w momentach kryzysowych zachwiać płynnością finansową.
Kredyt z balonem (ale w opcji, że i tak auto kupujemy) jest niezły, gdy mamy gotówkę na całe auto, ale nie chcemy się jej całej wyzbywać i mamy możliwość dać jej zarabiać na odsetki. Przydaje się to np. przy szkodzie całkowitej. Zanim domkną się wszystkie procedury można rozpocząć zamawianie kolejnego auta. Najem lub leasing bez wykupu, ale z opcją serwisu najlepiej działa dla większej floty, gdzie mamy gwarancję w miarę stałych i prognozowalnych kosztów obsługi floty. W przypadku pojedynczego auta, będącego cały leasing w okresie gwarancji, gdy nie mamy tendencji do zużywania tarcz, klocków itp., lub jesteśmy gotowi na pokrycie kosztów ich zakupu to warto rozważyć odpuszczenie opcji serwisowej. Ważne tylko, że każda usługa musi być zrobiona w ASO. Odnośnie szkód, o których była mowa na początku to warto upewnić się, że firma leasingowa posługuje się podręcznikiem normalnej eksploatacji PZWLP lub sama ma analogiczny i publicznie dostępny. Warto go obejrzeć, są tam zdjęcia i opisy oraz ocenić jak to wyglądało w naszej dotychczasowej historii.
Sergiusz Roszczyk teraz wciskaja pakiety serwisowe a w zakresie obslugi elementy ktore nie maja prawa sie zepsuc podczas tego 3-4 letniego najmu lub obejmuje je gwarancja producenta...i rata rosnie jak szalona :)
Gotówka jest najtańsza przy założeniu, że leżałaby niewykorzystana na koncie. Jeśli gotówka jest w ciągłym obrocie to może okazać się, że kredyt/ leasing jest tańszy bo nie angażuje własnych środków. Jeśli chodzi o przedsiębiorców to rachunek jest prosty - tylko leasing. Dla zainteresowanych powiem tak - nie ma darmowych kredytów 0%. Jeśli ktoś spotka się z taką ofertą to są dwa wyjaśnienia - koszty kredytu zawierają się w cenie pojazdu albo w formie prowizji do kredytu. Najczęściej jest tak, że oferty 0% nie dotyczą pojazdów z wyprzedaży rocznika. Dlaczego? Bo tam w cenie pojazdu nie można zaszyć kosztów finansowania :).
Zderzyłem się z problemem zakupu za gotówkę takim, że owszem - można kupić i nie bawić się w prowizje i raty ALE. Ale niestety przy takim zakupie bez finansowania większość dealerów nie daje wtedy żadnych dodatków ani "gratisów" a o sensownym ubezpieczeniu u dealera też można zapomnieć.
TEMAT KRADZIEŻY/ZNISZCZENIA AUTA. Przykład leasingu (nie musi być sumarycznie poprawny to tylko przykład) kupiłem auto za 150tys (kwoty wszystko brutto), wpłaciłem 70 tys, płace ratę 2 tys, ukradziono mi auto lub uległo całkowitemu zniszczeniu po : A) 6mc, straciłem w tym czasie 70tys + 12tys w ratach, 82 tys B) 18mc, straciłem 70 tys + 36 tys rat, 106 tys Mając auto w kredycie ubezpieczone to ja dostaję zwrot od ubezpieczyciela a w leasingu zwrot dostaje właściciel czyli firma która mi leasing udzieliła, a z czym ja zostaje ? Bez auta i bez sporej gotówki ?
Wszystko co masz wzięte w leasing jest obowiązkowo ubezpieczone, wymagane zwykle najwyższe pakiety ubezpieczenia. Jak auto zostanie skradzione, leasing odzyskuje pieniądze z polisy i oddaje Tobie wszystko co zostanie. Przykładowo, Twoje A: 70tys wpłaty, 12tys w ratach - praktycznie wszystkie polisy mają zwrot 100% podczas pierwszego roku, leasing dostaje 150.000 od ubezpieczyciela i dzieli pieniądze tak jakbyś spłacił zobowiązanie, to co jest "na górkę" oddają Tobie (szybko licząc, dostaniesz 70.000 i część kapitałową z 6ciu pierwszych rat czyli mocno zaokrąglając z 8.000. Straciłeś więc 4.000 i koszt polisy w pół roku. Twoje B: Po 12 miesiącach z ubezpieczenia nie dostaniesz już 100% wartości auta, powiedzmy że zostanie wycenione na 110.000 i tyle dostanie leasing. Dalej dzieje się to samo, wezmą tyle żeby zamknąć umowę, wtedy stracisz więcej bo auto dużo spadło. Tyle że dokładnie to samo będziesz miał w kredycie. Osobiście biorąc auta w leasingu korzystam zawsze z dodatkowego ubezpieczenia GAP, czyli od utraty wartości auta. Dla wartości pojazdu 170.000 muszę dać 50zł miesięcznie ale jeśli mi go ukradną albo skasuję już po pierwszym roku (drugim, trzecim czy piątym) to dostanę z AC wg. wartości w chwili zdarzenia a resztę dorzuca GAP do pełnej kwoty 170.000.
Dziękuję Ci bardzo za tak szczegółową odpowiedź. Czyli gównie interesuje mnie pod względem zabezpieczeń kredytu, czy jest ubezpieczony na 100% w pierwszym roku oraz dobieram ubezpieczenie GAP.
Tak , Tak dokładnie, Tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak, właśnie tak, Tak właśnie tak dokładnie tak tak tak tak tak tak no tak tak tak dokładnie tak właśnie tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak. Proszę zrób ktoś tego przeróbke:D
Zachar ale nas nie interesuje finansowanie na firmę, ponieważ to zostało już powiedziane w milionach filmików, tryliardach artykułów i niezliczonej liczbie opowieści. W dodatku księgowa każdemu przedsiębiorcy powie co i jak. Co z leasingiem/wynajmem dla indywidualnej osoby?
i dont mean to be offtopic but does anyone know of a tool to get back into an Instagram account? I was dumb lost my password. I appreciate any assistance you can give me.
Gotowka nie jest zawsze najtansza gdyz poniewaz zaleznie od produktu finansowego czesto wychodzi tak ze suma wplaty wlasnej i czynszow przez dany okres jest nizsza niz utrata wartosci pojazdu jesli bylby on kupiony za gotowke. Bierze sie to z tego ze ceny katalogowe a ceny jakie jest w stanie osignac po upuscie klient osobisty vs firmy leasingowe badz kredytodawcy sa plynne jak woda w Wisle.
Zapomnieliście poruszyć dla Kowalskiego opcję z pożyczką hipoteczną. Jest ciut droższy niż na zakup mieszkania/budowę domu, ale i tak jest bardzo korzystny przy większej kwocie kredytowania. Nieporównywalnie według mnie w porównaniu do kredytów gotówkowych czy samochodowych.
Bardzo proszę o odpowiedź eksperta odnośnie kwestii oddania auta po okresie wynajmu długoterminowego lub leasingu z dużą wartością rezydualną dla leasingodawcy. Czy opierając się na Pańskim doświadczeniu (9 na 10 Pańskich klientów korzysta właśnie z takiej opcji) jest regułą że firmy finansujące wystawiają faktury za ponadnormatywne zużycie auta ( np.mikroryski na masce czy za bardzo wysiedziany fotel) jako forma dodatkowego zarobku? Czy też oddanie takiego auta jest zawsze bezproblemowe w tym zakresie mając na uwadze Pańskie doświadczenie?
mikroryski jeśli nie są do podkładu przecież można spolerować... a z kolei nie ma definicji "wysiedzianego fotela" - ciężko "wysiedzieć" fotel przez 100 czy 150 tys km
Bardziej chodziło mi o informacje na temat praktyk firm leasingowych tzn czy przy oddawaniu auta klienci nie mają problemów i nie dostają nieuczciwych faktur do opłacenia za mniej lub bardziej wymyślone niedomagania samochodu? Jak to wygląda w praktyce
Do każdej takiej umowy powinien zostać dodany użytkownikowi przewodnik zużycia (normatywnego/ponad normatywnego). Taki dokument zawiera opisy i nawet zdjęcia, które jasno określają jaka rysa jest ok a jaka już nie... A dodatkowo należy zauważyć, że zawsze mamy ubezpieczenie AC i jeśli coś się mocniej uszkodzi to zaprawimy to właśnie z tego ubezpieczenia
Trzeba się pilnować. Ja zawsze biorę zwykłe leasingi, szwagier wziął wynajem długoterminowy niby w "full opcji", czyli serwis, opony, wycieraczki, ubezpieczenie itp do raty. Po pierwszym roku wytarł klocki, serwis stwierdził że tarcze też są do wymiany. Sytuacja powtórzyła się w drugim roku, ponownie klocki i tarcze - leasing zakwestionował zużycie i chciał obciążyć go wymianą. Musiał się odwoływać i po kilku pismach odpuścili ale myślę że próbują obciążać bo nie każdemu będzie się chciało interweniować i zapłaci.
Ja podczas oglądania tych Jego tak dokładnie tak tak w połowie zdań po prostu szału dostaję . Chłopak po szkoleniach niby a o tak wkur.. przypadłość nie zadbał
Paweł Zinkiewicz w dużym stopniu regulują to zapisy umowy. Są towarzystwa, które żądają zaspokojenia strat w trybie natychmiastowym. Są takie, które wstrzymują płacenie rat do wyjaśnienia sprawy, a są takie gdzie trzeba do tego czasu normalnie płacić. Istotny jest punkt, który mówi o tym, że na użytkowniku spoczywa obowiązek doprowadzenia do wypłaty odszkodowania przez zakład ubezpieczeń. Tu warto poruszyć GAP z poprzedniego odcinka, bo w przypadku najmu może się okazać, że wartość pojazdu w dniu kradzieży była niższa niż wysokość zobowiązania wobec banku.
Rafał Behrendt zapisami umowy. Umowa leasingu przenosi większość praw i obowiązków na korzystającego, więc oczywiście auto znika bankowi, ale to na użytkownika przeniesiona jest odpowiedzialność za przedmiot leasingu i skutki kradzieży. Bank będzie interesowało, by suma u nich się zgadzała. Inaczej może to wyglądać w firmach najmu długoterminowego z prawdziwego zdarzenia, ale nie widziałem dawno ich umów.
Sergiusz Roszczyk w OWU Audi jest zapis ze korzystajacy jest zobowiazany do przelania kwoty do ilus tam dni bez wzgledu na status u ubezpieczyciela - w praktyce to dupochron i czekaja na srodki z ubezpieczenia
Kolega rozbił nowego jaguara bo nie miał na spłatę raty. Powiedział, że kot mu wybiegł wezwał policję, jaguar był już nie do użytku. Ubezpieczenie wszystko pokryło i nie płaci dalszych rat, umowa została zerwana.
Mam pytanie: chciałbym kupić auto a nie chcę się wyzerowac z gotówki w domu, ciężko jest mi odłożyć kasę z racji charakteru, więc wymyśliłem sobie taki sposób że wezmę kredyt konsumpcyjny na tyle ile pieniędzy mam fizycznie i będę splacal przez 4-5 lat a zawsze będę miał bufor finansowy żeby to jakby coś się stało spłacić, ja wiem ze zapłacę oprocentowanie ale w długim okresie nie będzie to tak odczuwalne, czy jest to dobry tok myślenia?
Pan Doradca jest trochę niedouczony. W przywódcy leasingu operacyjnego na 24 miesiące nie ma opcji wzięcia 1% wykupu. Jeśli się nie mylę jest to 16-19%. Wynika to z przepisów podatkowych.
Super Materiał Pozdrawiam. Ale co w przypadku gdy firma rozlicza się podatkiem dochodowym ryczałtowym 8.5 % a nie 19% ???? Bardzo mnie to interesuje bo posiadam firmę jedno osobową gdzie rozliczam się w ten sposób, a muszę właśnie kupić nowego busa - blaszaka do pracy. Co w tym przypadku ? Jaka forma finansowania mojego auta będzie najkorzystniejsza dla mnie ? A może gotówka ?
Jezeli chcesz leasing to mozna zmienic forme opodatkowania na rok na kpir i odliczyc wklad wlasny ktory powinien byc jak najwiekszy np. 45%,wszystko zalezy od przychodow i ceny auta. Mozna zawsze odliczyc VAT 50% lub 100% jezeli jestes vatowcem.
Tak oczywiste, dlatego mozna zmienic forme opodatkowania zeby kosztem byl wklad wlasny... na jeden rok a potem wrocic do ryczaltu. Wszystko zalezy ile jest przychodow i jaki wklad wlasny, w ten sposob mozna w ogole nie zaplacic podatku dochodowego przez rok..
Witaj, Sam jestem na ryczałcie 8,5% oraz świeżo po zakupie seata leona na leasing. Jedyne co mogę w moim przypadku odliczyć to 50% VAT ( jestem vatowcem). Z racji tego że Twój samochód to bus (baszak) to bez najmniejszego problemu odliczysz 100% vat poniewaz blaszak w związku ze swoją budową jest przeznaczony do pracy. (Pamiętaj o wykonaniu przeglądu VAT 100%)
W zasadzie to i tak i nie :) Trzeba najpierw ustalić z handlowcem szczegóły, potem iśc do okienka leasing, i pani z leasingu cos szepnie sprzedawcy i ten zejdzie z ceny ;)
z doświadczenia wiem (po wielu wizytach u wielu dealerów), że płatność gotówką zawsze równa się brakiem upustów, gratisów i rabatów i często też cena pakietu OC/AC u dealera robi się kosmicznie wysoka. U większości jak nie wszystkich - finansowanie to podstawa by dostać rabat czy np opony zimowe albo ubezpieczenie w/g ulotki.
Zachar - widac jak skrupulatnie probujesz "cenzurowac" wypowiedzmi Michala n/t podatkuow itp. Mysle ze kazdy przedsiebiorca wie z czym sie musi mierzyc w tym smierdzacym i przegnilym komuna kraju. Jak ciezko ma przedsiebiorca wzgledem aparatu panstwa. Takze stwierdzenie Michala " uciec od podatku" jest jak najbardziej poprawne. Sam pewnie o tym wiesz. :) Po prostu nazywajmy rzeczy po imieniu :) Takie mamy realia w tym kraju.
Chyba trochę przesadzasz. Prowadzisz własną działalność? W dużym uproszczeniu, osoba która prowadzi działalność od każdej zarobionej złotówki odprowadza podatek dochodowy. Im więcej zarobi tym większy ten podatek. I teraz masz wybór, albo po prostu płacisz te pieniądze do urzędu skarbowego, albo inwestujesz w coś co pomoże Ci w prowadzeniu Twojej działalności, np. samochód. Żeby była jasność - tego auta nie sfinansujesz po prostu za "zaoszczędzony" podatek - to będzie tylko ~1/5 ceny - resztę musisz dołożyć z własnej kieszeni. Jedyne co zyskujesz to "rabat" na auto, a te zaoszczędzone pieniądze, i to nawet nawet w jeszcze wyższej kwocie i tak trafią koniec końców do urzędu skarbowego - zapłaci je ten kto sprzedał Ci samochód z pieniędzy które dostał od Ciebie. Oto cała wielka ucieczka od podatku...
No no, przedsiobiorcy "uciekajacy od podatków" są wzorem do nasladowania przez osoby zatrudnione na umowe o prace. Jak slysze o uciekaniu od podatkow to jestem za kazda ustawa uszczelniajaca te wlasnie podatki. Jak ktos ma dobry biznes i glowe do interesow to nie musi od niczego uciekac tylko uczciwie je placi. Tyle. Ja wiem, ze to niewyobrazalne dla nieudacznikow. Trudno, boli, ma bolec, firma nie jest dla kazdego.
Xyntra nie po to jestem polakiem aby emigrowac do innego kraju. ! Nie poto nasi rodacy gineli za nasza wolnosc aby dzisiejsze pseudo elity ograbialy nasz kraj !
Co ci ludzie mają za cechy wspólne, że są wszyscy tacy sami. Hodują takie warzywa na tych ekonomicznych uczelniach. Myśli jeden z drugim, że cały świat się na leasingach opiera. Słownictwo z podręcznika dla akwizytorów. Tak można sterować tym społeczeństwem. Dajcie im leasingi - ci to kupią a ci będą dumnie chodzić, że są takimi "bankierami" prestiż, klasa średnia, nie podchodź bez kija.
+Franekrk Przy takim planowanym przebiegu, zastanowiłbym się, do czego to auto jest mi w ogóle potrzebne. Jeśli nie ma stać przed domem i robić dobrego wrażenia, to rozsądniejszy wydaje się zakup 1-3 letniego modelu. Rezygnujesz z indywidualnej konfiguracji specyfikacji, tego ekscytującego momentu zrywania folii z foteli i wyjazdu nowiutkim autem z salonu, ale jednocześnie oszczędzasz od kilku do kilkudziesięciu tys. PLN w portfelu, w zależności od marki. Zadbany kilkulatek, od rozsądnego właściciela, będzie równie satysfakcjonujący, co nowe auto. Czasami nawet, w takich pojazdach, czuć jeszcze zapach nowości. Kredyt balonowy może być ciekawy, jeśli ktoś zamierza auto użytkować, a nie posiadać. I niestety dochodzi kwestia chuchania i dmuchania na nie, bo wprawdzie salon jest gotowy odkupić pojazd, ale będzie zwracał uwagę na każdy mechaniczny i kosmetyczny detal (plamy na tapicerce, odpryski lakieru, zarysowania, itd., itp.). Co prawda, można auto odkupić, ale wtedy nie będzie się to różniło wiele od zwykłego kredytu dilerskiego. Dodając do samego filmu, to zakup za gotówkę, w przypadku klientów indywidualnych, niemal zawsze będzie bardziej korzystnym wyborem z finansowego punktu widzenia. Można śmiało założyć, że obecne oferty kredytowania zakupu pojazdu to ok. 6% RRSO, przy zakupie 50/50 lub 3x33%. Oczywiście im więcej rat (dłuższy okres kredytowania), tym całkowite oprocentowanie kredytu będzie większe. +Zachar Off Przy omawianiu kredytu balonowego, odrobinę nabrałem nadziei, że poruszycie temat "auta w rozliczeniu", o który pytałem jakiś czas temu. No nic, trudno. O ile nie można odmówić p. Michałowi doświadczenia, to niestety słuchanie go jest... mało absorbujące, IYKWIMAITYD. Tak więc dzięki za serię i powodzenia.
Nie ma dobrych wujków którzy dają w prezencie kilka albo kilkanaście tysięcy zł za faktycznie nowy samochód te samochody zawsze są obarczone jakąś wadą albo powypadkowe
Dobrze ,że Zachar jest cierpliwy i kulturalny bo ja za te wszystkie " tak , oczywiście tak tak , dokładnie " w połowie zdania gdzie nie ma nic do potwierdzania lub negowania to bym wyłączył kamerę i powiedział parę słów.
Gonzo Gonzo peugeot 508 2.0 Hdi 163 konie Polecam spalanie niskie solidna i niezawodna konstrukcja. Spala od 4.3 jazda baaardzo powolna do 5.5 jak jedziesz szybciej. Uczciwe i ekonomiczne auto. Unikaj 1.6 THP benzyna gdyz posiada wady konstrukcyjne. I po 80k km silnik do wymiany, wada polega na łancuchu rozrządu ktory sie rozciąga. Dlatego benzyniaka NIE ale Diesel jest O.K
Opowiada pan bajki ... oprocentowanie nie jest wyższe ze wzrostem długości umowy. W leasingu. Jak na specjalistę który podobno sfinansował kilkaset aut wiedzy mało i błędy. Ogólnie widać, że to pozycjonowanie czegoś co ma być pośrednikiem finansowym autocentrum. Nic w tym złego ale więcej profesjonalizmu w tym wszystkim.
j@skiniowy tr00l nikt ci nic nie będzie dawał. Powiedzieć ci jak to działa? Idziesz z wkładem własnym około 30-60 tys do salonu. Bierzesz auto w leasing, a później martwisz się o raty, bo to najmniejszy problem. Problemem jest dla wielu zebrać wkład własny.
Mało kto kupuje auto co 2 lata . Raczej je użycza , tylko to taki wstyd wśród biznesmenów powiedzieć mam pożyczone auto na 2 lata . Więc mówią kupiłem w leasingu co jest bzdurą .
Panie Zachar OFF film do dupy...zargon salonowy...rob lepiej testy aut....albo filmy ,porady dla normalnie egzystujacych ludzi bo takich jest wiekszosc a nie dla ludzi ktorych jest stac na rate 3 tysie miesiecznie za auto....bo odsetek ludzi kupujacych za gotowke jet mega maly....
A testy nowych aut są dla mas które nie mają 3 tys miesięcznie? Przecież nie testują aut z komisów tylko nowe i to najczęściej z wyższej półki. Tak czy inaczej materiał jest informacyjny, rzucający światło na sprawy które słyszysz ze sloganów a niekoniecznie znasz w praktyce, nikt tu nie promuje dealerów i nie każe lecieć do salonów. Jestem pewny że ktoś wyciągnie z tego filmu wnioski które pomogą mu jeśli do tej pory nie był pewien pewnych kwestii. A druga sprawa że to jest kanał Zachar Off, testy są na aurocentrum :)
Nie istnieje kredyt 0%. To tylko chwyt marketingowy, bo bank to nie święty Mikołaj. Myk polega na tym , że przy oprocentowaniu 0, śrubuje się cenę produktu, a nadwyżką dzieli się sprzedawca z bankiem. Sam nabywałem tak telewizor, w kredytowanych ratach 0 %. Zapłaciłem 3600 zł. Jak skończyła się akcja ratalna, ten sam telewizor kosztował tylko 3200 zł. Ja specjalnie nie straciłem, bo tylko poniosłem koszty kredytu, ale kto w tym czasie kupił za gotówkę , to sporo przymoczył. Może ten mechanizm nie działa tak dokładnie przy zakupie aut, ale kredyt za darmo to tylko w snach.
Kredyt 0% działa w ten sposób że produkt sprzedawany jest bez żadnego rabatu i promocji dla klienta, ten rabat który można by było wynegocjować oddawany jest do banku w postaci stawki procentowej wg. umowy firmy z bankiem.
Być może jest tak z autami, choć nie spotkałem się z akcją promocyjną "kredyt 0 %" w branży samochodowej. W innych przypadkach cena jest zwyczajnie windowana w górę, na czas trwania akcji nieoprocentowanego kredytu. Potem produkty wracają do zwykłej, wcześniej ustalonej, ceny, a nie promocyjnej. Promocja i rabaty to zupełnie inne mechanizmy handlowe. Przecież kupując telewizor, pralkę, czy lodówkę , ustalonej przez sklep ceny nie negocjujesz. Natomiast mechanizm zaspokojenia zysków banku, o którym piszesz, jest dokładnie taki sam , jak ja napisałem wcześniej. Pozdrawiam.
![[ ออกกอง ] วัยหนุ่ม 2544 โลกหลังลูกกรง..ทัวร์กองถ่ายหนังใน "คุกของจริง" | JUSTดูIT.](http://i.ytimg.com/vi/vB--aOkZCpw/mqdefault.jpg)
Dokładnie, tak, dokładnie tak, tak, tak
Bardzo przydatny odcinek, warto tworzyć aktualizacje.
Hahaha ale nowość zakup za gotówkę jest najlepszą opcją dla klientów indywidualnych. Nie wiedziałem o tym dzięki za pomoc ;)
niekoniecznie najlepszą :) Na pewno najtańszą a dla kogoś najlepszą będzie w ratach, gdyż nie ma całości gotówki.
Mam firmę korzystam najczęściej z leasingu finansowego teraz z ostatnio z wynajmu długoterminowego ( ta opcja jest świetna w przypadku gdy samochód powierzamy pracownikom). Potwierdzam to co powiedział ekspert. Rzetelny materiał.
Jesteś pewien że nie z operacyjnego? Leasing finansowy się nie opłaca, jest mało spotykany.
Ja robię tak. Kupuję nowy kompakt za gotówkę ok. 90tyś i jeżdżę nim około 6 lat aż do momentu aż wartość spadnie do 50%. Potem auto sprzedaje dokładam 40tyś i mam nowe auto. Czyli co 6 lat mam nowy kompakt.
Nie poruszyliście jednej istotnej kwestii, a mianowicie w przypadku zakupu poprzez leasing operacyjny z 1% wykupem "uciekniemy" od podatku tylko na okres leasingu, a po jego zakończeniu, wykupie, a następnie sprzedaży auta oddamy fiskusowi cały vat i dochodowy, który odliczyliśmy przez okres leasingowania. W najmie długoterminowym lub leasingu z dużym wykupem (bez wykupu na koniec) odliczamy wszystko i nie oddajemy do us nic, czyli w dużym skrócie przy samochodzie za 200 tys zl jesteśmy jakieś 25 tys zł na plusie.
Tak jest, ale jest tu mały podatkowy haczyk. Kupując samochód na firmę, ale wykorzystując go również prywatnie możemy odliczyć 50% vatu, czyli od 200 tys brutto będzie to ok 18700 zł. Przy sprzedaży musimy zapłacić już cały vat, czyli sprzedając za 100 tys brutto musimy oddać 18700 zł. Od tej kwoty można zrobić korektę (w ciągu 5 lat od zakupu), ale robimy ją na podstawie faktury zakupowej auta, a ta z kolei będzie wynosić 2000 zł brutto (1%) czyli praktycznej nie zrobimy żadnej korekty.
a to nie jest tak, że np. auto kosztuje 100 tys. Po 4 letnim leasingu jest warte 50 tys i za tyle go wykupujemy. Po czym sprzedajemy np. za 60. Nie jest tak ze placimy dochodowy od "zarobionych" 10 tys?
Mateusz Więcław tak jest, ale jak wykup wynosi 1% to zapłacisz od większej różnicy.
A nie jest tak że po 6 miesiącach można, auto sprzedać i nie płacić podatku.zreszta jak ktoś jest bezvatowcem to go nie płaci.
Gotówka tylko auta używane czy YT. Nowe auto tylko na kredyt
Jeżeli ma się firmę. W takich krajach jak W Niemczech 80% aut kupowanych jest w cenie netto na firmę i nie za gotówkę. . I tu jeżeli ktoś ma dobre obroty to oczywiście tylko leasing lub w nie których sytuacjach wynajem. Po za poduszką podatkową w firmie też są ważne i czasami bardziej istotne . Płynność finansowa. Jak to się mówi wszystko jest fajnie jak się ok. Dlatego jak auto zostanie skradzione lub szkoda całkowita to tu zawszę warto kupować na lesingu czy wynajmie (oczywiście mając ubezpieczenie ful). Bardzo ważne zdanie zostało powiedziane w materiale - auto co raz częściej traktowane jest jako narzędzie pracy a nie jako dobro luksusowe. Wartość nie jest istotna. Co dla wielu ludzi jest to nadal mylne. Dla przykładu ktoś ma firmę o bardzo wysokich obrocie - nie mylić z zyskiem. I potrzebne jest mu auto powiedzmy klasy wyższej (charakter firmy). Firmy nie było by stać na zakup takiego auta, ale leasing już nie jest problemem. Lub było by stać ale mogło by w momentach kryzysowych zachwiać płynnością finansową.
Kredyt z balonem (ale w opcji, że i tak auto kupujemy) jest niezły, gdy mamy gotówkę na całe auto, ale nie chcemy się jej całej wyzbywać i mamy możliwość dać jej zarabiać na odsetki. Przydaje się to np. przy szkodzie całkowitej. Zanim domkną się wszystkie procedury można rozpocząć zamawianie kolejnego auta.
Najem lub leasing bez wykupu, ale z opcją serwisu najlepiej działa dla większej floty, gdzie mamy gwarancję w miarę stałych i prognozowalnych kosztów obsługi floty.
W przypadku pojedynczego auta, będącego cały leasing w okresie gwarancji, gdy nie mamy tendencji do zużywania tarcz, klocków itp., lub jesteśmy gotowi na pokrycie kosztów ich zakupu to warto rozważyć odpuszczenie opcji serwisowej. Ważne tylko, że każda usługa musi być zrobiona w ASO.
Odnośnie szkód, o których była mowa na początku to warto upewnić się, że firma leasingowa posługuje się podręcznikiem normalnej eksploatacji PZWLP lub sama ma analogiczny i publicznie dostępny. Warto go obejrzeć, są tam zdjęcia i opisy oraz ocenić jak to wyglądało w naszej dotychczasowej historii.
Sergiusz Roszczyk teraz wciskaja pakiety serwisowe a w zakresie obslugi elementy ktore nie maja prawa sie zepsuc podczas tego 3-4 letniego najmu lub obejmuje je gwarancja producenta...i rata rosnie jak szalona :)
Xyntra o tym mówię. Ale nie każde auto ma gwarancję na długość najmu.
Gotówka jest najtańsza przy założeniu, że leżałaby niewykorzystana na koncie. Jeśli gotówka jest w ciągłym obrocie to może okazać się, że kredyt/ leasing jest tańszy bo nie angażuje własnych środków. Jeśli chodzi o przedsiębiorców to rachunek jest prosty - tylko leasing. Dla zainteresowanych powiem tak - nie ma darmowych kredytów 0%. Jeśli ktoś spotka się z taką ofertą to są dwa wyjaśnienia - koszty kredytu zawierają się w cenie pojazdu albo w formie prowizji do kredytu. Najczęściej jest tak, że oferty 0% nie dotyczą pojazdów z wyprzedaży rocznika. Dlaczego? Bo tam w cenie pojazdu nie można zaszyć kosztów finansowania :).
Mikołaj M. Albo przy takiej ofercie obowiazuje cena katalogowa bez negocjacji jak w Audi Perfect Lease
Dlaczego tak mało jest powiedziane na temat wynajmu długoterminowego dla zwykłego Kowalskiego ?
Tomasz Kalamon
film miałby wtedy tytuł za co wynająć nowe auto
Zderzyłem się z problemem zakupu za gotówkę takim, że owszem - można kupić i nie bawić się w prowizje i raty ALE. Ale niestety przy takim zakupie bez finansowania większość dealerów nie daje wtedy żadnych dodatków ani "gratisów" a o sensownym ubezpieczeniu u dealera też można zapomnieć.
TEMAT KRADZIEŻY/ZNISZCZENIA AUTA. Przykład leasingu (nie musi być sumarycznie poprawny to tylko przykład) kupiłem auto za 150tys (kwoty wszystko brutto), wpłaciłem 70 tys, płace ratę 2 tys, ukradziono mi auto lub uległo całkowitemu zniszczeniu po :
A) 6mc, straciłem w tym czasie 70tys + 12tys w ratach, 82 tys
B) 18mc, straciłem 70 tys + 36 tys rat, 106 tys
Mając auto w kredycie ubezpieczone to ja dostaję zwrot od ubezpieczyciela a w leasingu zwrot dostaje właściciel czyli firma która mi leasing udzieliła, a z czym ja zostaje ? Bez auta i bez sporej gotówki ?
Wszystko co masz wzięte w leasing jest obowiązkowo ubezpieczone, wymagane zwykle najwyższe pakiety ubezpieczenia. Jak auto zostanie skradzione, leasing odzyskuje pieniądze z polisy i oddaje Tobie wszystko co zostanie. Przykładowo, Twoje A:
70tys wpłaty, 12tys w ratach - praktycznie wszystkie polisy mają zwrot 100% podczas pierwszego roku, leasing dostaje 150.000 od ubezpieczyciela i dzieli pieniądze tak jakbyś spłacił zobowiązanie, to co jest "na górkę" oddają Tobie (szybko licząc, dostaniesz 70.000 i część kapitałową z 6ciu pierwszych rat czyli mocno zaokrąglając z 8.000.
Straciłeś więc 4.000 i koszt polisy w pół roku.
Twoje B:
Po 12 miesiącach z ubezpieczenia nie dostaniesz już 100% wartości auta, powiedzmy że zostanie wycenione na 110.000 i tyle dostanie leasing. Dalej dzieje się to samo, wezmą tyle żeby zamknąć umowę, wtedy stracisz więcej bo auto dużo spadło. Tyle że dokładnie to samo będziesz miał w kredycie.
Osobiście biorąc auta w leasingu korzystam zawsze z dodatkowego ubezpieczenia GAP, czyli od utraty wartości auta. Dla wartości pojazdu 170.000 muszę dać 50zł miesięcznie ale jeśli mi go ukradną albo skasuję już po pierwszym roku (drugim, trzecim czy piątym) to dostanę z AC wg. wartości w chwili zdarzenia a resztę dorzuca GAP do pełnej kwoty 170.000.
Dziękuję Ci bardzo za tak szczegółową odpowiedź. Czyli gównie interesuje mnie pod względem zabezpieczeń kredytu, czy jest ubezpieczony na 100% w pierwszym roku oraz dobieram ubezpieczenie GAP.
Tak , Tak dokładnie, Tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak, właśnie tak, Tak właśnie tak dokładnie tak tak tak tak tak tak no tak tak tak dokładnie tak właśnie tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak tak. Proszę zrób ktoś tego przeróbke:D
Tak Dokładnie tak
Zachar ale nas nie interesuje finansowanie na firmę, ponieważ to zostało już powiedziane w milionach filmików, tryliardach artykułów i niezliczonej liczbie opowieści. W dodatku księgowa każdemu przedsiębiorcy powie co i jak. Co z leasingiem/wynajmem dla indywidualnej osoby?
Przydała by się aktualizacja co do nowych przepisów które teraz wchodzą w 01.2019 :) Będzie jakaś nowa seria ? Pozdrawiam
i dont mean to be offtopic but does anyone know of a tool to get back into an Instagram account?
I was dumb lost my password. I appreciate any assistance you can give me.
@Kannon Karter Instablaster ;)
Myślę, że najlepiej kupić za pieniądze. Za kamyczki może być ciężko
A co powiecie o abonamencie na auto? Jest to kolejna opcja dla Kowalskiego. Dla przykładu takie rozwiązanie oferuje Fiat i Hyundai.
Gotowka nie jest zawsze najtansza gdyz poniewaz zaleznie od produktu finansowego czesto wychodzi tak ze suma wplaty wlasnej i czynszow przez dany okres jest nizsza niz utrata wartosci pojazdu jesli bylby on kupiony za gotowke. Bierze sie to z tego ze ceny katalogowe a ceny jakie jest w stanie osignac po upuscie klient osobisty vs firmy leasingowe badz kredytodawcy sa plynne jak woda w Wisle.
z tą woda w Wiśle byłym ostrożny, czasem mam wrażenie że tam żur płynie :)
Co to za bzdury! Leasing na 24 miesiące nie możemy zakończyć 1% wykupem! Przy 24 miesiącach najmniejszy wykup to 18,6%
przemekbmw Można zależy od firmy leasingowej bynajmniej ja posiadam wykup 1% VW na to pozwala.
nie ma leasingu na 24 miesiące z 1% wykupem
Zapomnieliście poruszyć dla Kowalskiego opcję z pożyczką hipoteczną. Jest ciut droższy niż na zakup mieszkania/budowę domu, ale i tak jest bardzo korzystny przy większej kwocie kredytowania. Nieporównywalnie według mnie w porównaniu do kredytów gotówkowych czy samochodowych.
Zachar testy mercedesów clk dawaj, bardzo solidne auta i jestem ciekaw jak ty je postrzegasz
Bardzo proszę o odpowiedź eksperta odnośnie kwestii oddania auta po okresie wynajmu długoterminowego lub leasingu z dużą wartością rezydualną dla leasingodawcy. Czy opierając się na Pańskim doświadczeniu (9 na 10 Pańskich klientów korzysta właśnie z takiej opcji) jest regułą że firmy finansujące wystawiają faktury za ponadnormatywne zużycie auta ( np.mikroryski na masce czy za bardzo wysiedziany fotel) jako forma dodatkowego zarobku? Czy też oddanie takiego auta jest zawsze bezproblemowe w tym zakresie mając na uwadze Pańskie doświadczenie?
mikroryski jeśli nie są do podkładu przecież można spolerować... a z kolei nie ma definicji "wysiedzianego fotela" - ciężko "wysiedzieć" fotel przez 100 czy 150 tys km
Bardziej chodziło mi o informacje na temat praktyk firm leasingowych tzn czy przy oddawaniu auta klienci nie mają problemów i nie dostają nieuczciwych faktur do opłacenia za mniej lub bardziej wymyślone niedomagania samochodu? Jak to wygląda w praktyce
Do każdej takiej umowy powinien zostać dodany użytkownikowi przewodnik zużycia (normatywnego/ponad normatywnego). Taki dokument zawiera opisy i nawet zdjęcia, które jasno określają jaka rysa jest ok a jaka już nie... A dodatkowo należy zauważyć, że zawsze mamy ubezpieczenie AC i jeśli coś się mocniej uszkodzi to zaprawimy to właśnie z tego ubezpieczenia
Trzeba się pilnować. Ja zawsze biorę zwykłe leasingi, szwagier wziął wynajem długoterminowy niby w "full opcji", czyli serwis, opony, wycieraczki, ubezpieczenie itp do raty. Po pierwszym roku wytarł klocki, serwis stwierdził że tarcze też są do wymiany. Sytuacja powtórzyła się w drugim roku, ponownie klocki i tarcze - leasing zakwestionował zużycie i chciał obciążyć go wymianą. Musiał się odwoływać i po kilku pismach odpuścili ale myślę że próbują obciążać bo nie każdemu będzie się chciało interweniować i zapłaci.
Dla mnie bardzo przydatny filmik -super!
Moze zrobilibyscie filmik z autami, ktore warto wziasc w leasing??
😊😊
Rąbek eksperckiej wiedzy tajemnej uchylony. Za gotówkę najtaniej. Nie wpadłbym na to kiedykolwiek.
jezeli chcecie znac odpowiedz na zadane w tytule pytanie nie ogladajcie tego filmu- zapytajcie ksiegowa!
Film super, wcale nie za długi.
Bardzo rzetelny materiał :)
Tak
Krótki opis: "... tak, uchu, tak, tak-tak, uchu, tak, dokładnie tak".
Ja podczas oglądania tych Jego tak dokładnie tak tak w połowie zdań po prostu szału dostaję . Chłopak po szkoleniach niby a o tak wkur.. przypadłość nie zadbał
A jak to jest, jak ktoś nam takie autko leasingowe ukradnie? O tym warto pogadać, bo w necie mało konkretów.
Paweł Zinkiewicz w dużym stopniu regulują to zapisy umowy. Są towarzystwa, które żądają zaspokojenia strat w trybie natychmiastowym. Są takie, które wstrzymują płacenie rat do wyjaśnienia sprawy, a są takie gdzie trzeba do tego czasu normalnie płacić.
Istotny jest punkt, który mówi o tym, że na użytkowniku spoczywa obowiązek doprowadzenia do wypłaty odszkodowania przez zakład ubezpieczeń.
Tu warto poruszyć GAP z poprzedniego odcinka, bo w przypadku najmu może się okazać, że wartość pojazdu w dniu kradzieży była niższa niż wysokość zobowiązania wobec banku.
Ale to nie nam ukradnie tylko bankowi więc czym się przejmować?
Rafał Behrendt zapisami umowy. Umowa leasingu przenosi większość praw i obowiązków na korzystającego, więc oczywiście auto znika bankowi, ale to na użytkownika przeniesiona jest odpowiedzialność za przedmiot leasingu i skutki kradzieży. Bank będzie interesowało, by suma u nich się zgadzała.
Inaczej może to wyglądać w firmach najmu długoterminowego z prawdziwego zdarzenia, ale nie widziałem dawno ich umów.
Sergiusz Roszczyk w OWU Audi jest zapis ze korzystajacy jest zobowiazany do przelania kwoty do ilus tam dni bez wzgledu na status u ubezpieczyciela - w praktyce to dupochron i czekaja na srodki z ubezpieczenia
Kolega rozbił nowego jaguara bo nie miał na spłatę raty. Powiedział, że kot mu wybiegł wezwał policję, jaguar był już nie do użytku. Ubezpieczenie wszystko pokryło i nie płaci dalszych rat, umowa została zerwana.
Co myślicie o Audi Perfect Lease dla klientów prywatnych?
Mam pytanie: chciałbym kupić auto a nie chcę się wyzerowac z gotówki w domu, ciężko jest mi odłożyć kasę z racji charakteru, więc wymyśliłem sobie taki sposób że wezmę kredyt konsumpcyjny na tyle ile pieniędzy mam fizycznie i będę splacal przez 4-5 lat a zawsze będę miał bufor finansowy żeby to jakby coś się stało spłacić, ja wiem ze zapłacę oprocentowanie ale w długim okresie nie będzie to tak odczuwalne, czy jest to dobry tok myślenia?
Pan Doradca jest trochę niedouczony. W przywódcy leasingu operacyjnego na 24 miesiące nie ma opcji wzięcia 1% wykupu. Jeśli się nie mylę jest to 16-19%. Wynika to z przepisów podatkowych.
No ale mowa jest o 45% wpłacie własnej. W tej sytuacji to jak najbardziej możliwe.
Jak może pracować z klientem człowiek, który nie potrafi się powstrzymać od dokańczania czyjegoś zdania i ciągle się wcina?
Czy to w czym siedzicie to Toyota Prius Plug-in 4?
Bardzo dobry odcinek dla osób które maja firmę :)
Super Materiał Pozdrawiam.
Ale co w przypadku gdy firma rozlicza się podatkiem dochodowym ryczałtowym 8.5 % a nie 19% ????
Bardzo mnie to interesuje bo posiadam firmę jedno osobową gdzie rozliczam się w ten sposób, a muszę właśnie kupić nowego busa - blaszaka do pracy.
Co w tym przypadku ?
Jaka forma finansowania mojego auta będzie najkorzystniejsza dla mnie ?
A może gotówka ?
O ile wiem to w przypadku ryczałtu nie ma możliwości odliczeń. Pozostaje gotówka lub kredyt.
Jezeli chcesz leasing to mozna zmienic forme opodatkowania na rok na kpir i odliczyc wklad wlasny ktory powinien byc jak najwiekszy np. 45%,wszystko zalezy od przychodow i ceny auta. Mozna zawsze odliczyc VAT 50% lub 100% jezeli jestes vatowcem.
Tak oczywiste, dlatego mozna zmienic forme opodatkowania zeby kosztem byl wklad wlasny... na jeden rok a potem wrocic do ryczaltu. Wszystko zalezy ile jest przychodow i jaki wklad wlasny, w ten sposob mozna w ogole nie zaplacic podatku dochodowego przez rok..
Witaj,
Sam jestem na ryczałcie 8,5% oraz świeżo po zakupie seata leona na leasing. Jedyne co mogę w moim przypadku odliczyć to 50% VAT ( jestem vatowcem). Z racji tego że Twój samochód to bus (baszak) to bez najmniejszego problemu odliczysz 100% vat poniewaz blaszak w związku ze swoją budową jest przeznaczony do pracy. (Pamiętaj o wykonaniu przeglądu VAT 100%)
Te wtrącenia gdy mówi Zachar są strasznie irytujące - "tak", "tak jest", "dokładnie" - i tak w kółko.
No no... x)
No tak dokładnie
Co sądzisz o nowym Leon fr kombi?
Mam pytanie. Czy aby dostać leasing to muszę być szefem firmy?
Czy przy zakupie indywidualnym za gotówke, mozemy liczyć na najwiekszy upust?/rabat?
Czy nie ma to takiego znaczenia?
Pozdrawiam!
Cezary Cezary Wydaje mi się że właśnie odwrotnie. Prędzej na leasingu będzie jakiś rabat.
kaperox16 mysle wlasnie odwrotnie dobrze by bylo jak by ktoś w temacie obeznany sie wypowiedział.
W zasadzie to i tak i nie :) Trzeba najpierw ustalić z handlowcem szczegóły, potem iśc do okienka leasing, i pani z leasingu cos szepnie sprzedawcy i ten zejdzie z ceny ;)
W leasingu jest rabat na dzien dobry od 5 do 10%. Rabat flotowy! Na starcie auto jest tansze....
z doświadczenia wiem (po wielu wizytach u wielu dealerów), że płatność gotówką zawsze równa się brakiem upustów, gratisów i rabatów i często też cena pakietu OC/AC u dealera robi się kosmicznie wysoka. U większości jak nie wszystkich - finansowanie to podstawa by dostać rabat czy np opony zimowe albo ubezpieczenie w/g ulotki.
Zachar skąd tego cudaka wytrzasnąłeś? Doradca w zakupie samochodu. Ja pier.ole. ubaw nie z tej ziemi.
i co tu dodać na zakończenie? ......tak, tak dokładnie, ychy tak, tak ychy, ychy, tak tak Taaaaaaaaaak
Okiem Patryka? a gdzie jest patryk i jego oko ?
jego oko jest tam gdzie jest bardzo ciemno
Moim okiem widzę słowo "praktyka" :P ciekawe czyje oko lepiej widzi :) Pozdrawiam.
Jak za co? Za wszy!
jak ta informacja co podajecie się ma do kwoty max 150 000 od 2019?
Zachar - widac jak skrupulatnie probujesz "cenzurowac" wypowiedzmi Michala n/t podatkuow itp. Mysle ze kazdy przedsiebiorca wie z czym sie musi mierzyc w tym smierdzacym i przegnilym komuna kraju. Jak ciezko ma przedsiebiorca wzgledem aparatu panstwa. Takze stwierdzenie Michala " uciec od podatku" jest jak najbardziej poprawne. Sam pewnie o tym wiesz. :) Po prostu nazywajmy rzeczy po imieniu :) Takie mamy realia w tym kraju.
Chyba trochę przesadzasz. Prowadzisz własną działalność? W dużym uproszczeniu, osoba która prowadzi działalność od każdej zarobionej złotówki odprowadza podatek dochodowy. Im więcej zarobi tym większy ten podatek. I teraz masz wybór, albo po prostu płacisz te pieniądze do urzędu skarbowego, albo inwestujesz w coś co pomoże Ci w prowadzeniu Twojej działalności, np. samochód. Żeby była jasność - tego auta nie sfinansujesz po prostu za "zaoszczędzony" podatek - to będzie tylko ~1/5 ceny - resztę musisz dołożyć z własnej kieszeni. Jedyne co zyskujesz to "rabat" na auto, a te zaoszczędzone pieniądze, i to nawet nawet w jeszcze wyższej kwocie i tak trafią koniec końców do urzędu skarbowego - zapłaci je ten kto sprzedał Ci samochód z pieniędzy które dostał od Ciebie. Oto cała wielka ucieczka od podatku...
+Roman Klisiewicz mam dość hejtów na "krwiopijców"
Roman Klisiewicz jak ci sie nie podoba dlaczego nie wyjedziesz? otwarte granice mamy
No no, przedsiobiorcy "uciekajacy od podatków" są wzorem do nasladowania przez osoby zatrudnione na umowe o prace. Jak slysze o uciekaniu od podatkow to jestem za kazda ustawa uszczelniajaca te wlasnie podatki.
Jak ktos ma dobry biznes i glowe do interesow to nie musi od niczego uciekac tylko uczciwie je placi.
Tyle. Ja wiem, ze to niewyobrazalne dla nieudacznikow. Trudno, boli, ma bolec, firma nie jest dla kazdego.
Xyntra nie po to jestem polakiem aby emigrowac do innego kraju. ! Nie poto nasi rodacy gineli za nasza wolnosc aby dzisiejsze pseudo elity ograbialy nasz kraj
!
"Co może nie tak " jak tak jest
Co ci ludzie mają za cechy wspólne, że są wszyscy tacy sami. Hodują takie warzywa na tych ekonomicznych uczelniach. Myśli jeden z drugim, że cały świat się na leasingach opiera. Słownictwo z podręcznika dla akwizytorów. Tak można sterować tym społeczeństwem. Dajcie im leasingi - ci to kupią a ci będą dumnie chodzić, że są takimi "bankierami" prestiż, klasa średnia, nie podchodź bez kija.
Czy będąc osobą prywatną robiącą około 7-10tys km rocznie warto kupić nowe auto czy raczej mija się to z celem?
+Franekrk balonowy będzie ciekawą opcją
Dlaczego?
+jesper bo mały przebieg =mały spadek wartości do spłacenia
+Franekrk Przy takim planowanym przebiegu, zastanowiłbym się, do czego to auto jest mi w ogóle potrzebne. Jeśli nie ma stać przed domem i robić dobrego wrażenia, to rozsądniejszy wydaje się zakup 1-3 letniego modelu. Rezygnujesz z indywidualnej konfiguracji specyfikacji, tego ekscytującego momentu zrywania folii z foteli i wyjazdu nowiutkim autem z salonu, ale jednocześnie oszczędzasz od kilku do kilkudziesięciu tys. PLN w portfelu, w zależności od marki.
Zadbany kilkulatek, od rozsądnego właściciela, będzie równie satysfakcjonujący, co nowe auto. Czasami nawet, w takich pojazdach, czuć jeszcze zapach nowości.
Kredyt balonowy może być ciekawy, jeśli ktoś zamierza auto użytkować, a nie posiadać. I niestety dochodzi kwestia chuchania i dmuchania na nie, bo wprawdzie salon jest gotowy odkupić pojazd, ale będzie zwracał uwagę na każdy mechaniczny i kosmetyczny detal (plamy na tapicerce, odpryski lakieru, zarysowania, itd., itp.). Co prawda, można auto odkupić, ale wtedy nie będzie się to różniło wiele od zwykłego kredytu dilerskiego.
Dodając do samego filmu, to zakup za gotówkę, w przypadku klientów indywidualnych, niemal zawsze będzie bardziej korzystnym wyborem z finansowego punktu widzenia. Można śmiało założyć, że obecne oferty kredytowania zakupu pojazdu to ok. 6% RRSO, przy zakupie 50/50 lub 3x33%. Oczywiście im więcej rat (dłuższy okres kredytowania), tym całkowite oprocentowanie kredytu będzie większe.
+Zachar Off Przy omawianiu kredytu balonowego, odrobinę nabrałem nadziei, że poruszycie temat "auta w rozliczeniu", o który pytałem jakiś czas temu. No nic, trudno. O ile nie można odmówić p. Michałowi doświadczenia, to niestety słuchanie go jest... mało absorbujące, IYKWIMAITYD. Tak więc dzięki za serię i powodzenia.
Nie ma dobrych wujków którzy dają w prezencie kilka albo kilkanaście tysięcy zł za faktycznie nowy samochód te samochody zawsze są obarczone jakąś wadą albo powypadkowe
Dobrze ,że Zachar jest cierpliwy i kulturalny bo ja za te wszystkie " tak , oczywiście tak tak , dokładnie " w połowie zdania gdzie nie ma nic do potwierdzania lub negowania to bym wyłączył kamerę i powiedział parę słów.
No jak to za co?
Za 500+
A moze za kindergeld polaczku
Najlepiej to za pieniadze
Witam mam zamiar kupic samochód mazda 6, land rover Discovery, pagout 508??
Gonzo Gonzo peugeot 508 2.0 Hdi 163 konie Polecam spalanie niskie solidna i niezawodna konstrukcja. Spala od 4.3 jazda baaardzo powolna do 5.5 jak jedziesz szybciej. Uczciwe i ekonomiczne auto. Unikaj 1.6 THP benzyna gdyz posiada wady konstrukcyjne. I po 80k km silnik do wymiany, wada polega na łancuchu rozrządu ktory sie rozciąga. Dlatego benzyniaka NIE ale Diesel jest O.K
Norbias90 Dzięki 😀
Za hajs matki
16:43 Panowie parujecie:)
Kupić auto =ZA CHAJS MATKI
Opowiada pan bajki ... oprocentowanie nie jest wyższe ze wzrostem długości umowy. W leasingu. Jak na specjalistę który podobno sfinansował kilkaset aut wiedzy mało i błędy. Ogólnie widać, że to pozycjonowanie czegoś co ma być pośrednikiem finansowym autocentrum. Nic w tym złego ale więcej profesjonalizmu w tym wszystkim.
Szyby parują - było pite ;)
Ten ziomek jak kłamie to bawi się okularami😊
W którym momencie?
Michał S 17:50do18:10
Tylko za gotówkę. Reszta to nabijanie w butelkę.
Za gotówkę to się kupuje mieszkania na późniejszy wynajem. Kupowanie samochodu za gotówkę to głupota. Za kredyt również.
Wezcie wyniescie tego pajaca stad...
fajnie jest kupowac nowy samochod co dwa lata tylko za co
j@skiniowy tr00l za pieniądze
Gohagohagohagohagohagoha to daj mi 100 tysi na nowe audi
j@skiniowy tr00l nikt ci nic nie będzie dawał. Powiedzieć ci jak to działa? Idziesz z wkładem własnym około 30-60 tys do salonu. Bierzesz auto w leasing, a później martwisz się o raty, bo to najmniejszy problem. Problemem jest dla wielu zebrać wkład własny.
100k za nowe Audi, haha
Mało kto kupuje auto co 2 lata . Raczej je użycza , tylko to taki wstyd wśród biznesmenów powiedzieć mam pożyczone auto na 2 lata . Więc mówią kupiłem w leasingu co jest bzdurą .
Panie Zachar OFF film do dupy...zargon salonowy...rob lepiej testy aut....albo filmy ,porady dla normalnie egzystujacych ludzi bo takich jest wiekszosc a nie dla ludzi ktorych jest stac na rate 3 tysie miesiecznie za auto....bo odsetek ludzi kupujacych za gotowke jet mega maly....
Tomasz Grubizna kultury troche.
I polskich znaków trochę!
A testy nowych aut są dla mas które nie mają 3 tys miesięcznie? Przecież nie testują aut z komisów tylko nowe i to najczęściej z wyższej półki. Tak czy inaczej materiał jest informacyjny, rzucający światło na sprawy które słyszysz ze sloganów a niekoniecznie znasz w praktyce, nikt tu nie promuje dealerów i nie każe lecieć do salonów. Jestem pewny że ktoś wyciągnie z tego filmu wnioski które pomogą mu jeśli do tej pory nie był pewien pewnych kwestii. A druga sprawa że to jest kanał Zachar Off, testy są na aurocentrum :)
Nie mierz wszystkich swoją miarą. Uważam, że materiał bardzo dobry. 3 tys raty za auto? Za nowego leona mam rate 700 zł.
Chyba jako pierwszy wbiłem.. :)
Ps. Ciekawy filmik Zachar, fajnie i jasno jest wszystko powiedziane :)
Tak, zobacz sobie.. ;)
Nie istnieje kredyt 0%. To tylko chwyt marketingowy, bo bank to nie święty Mikołaj. Myk polega na tym , że przy oprocentowaniu 0, śrubuje się cenę produktu, a nadwyżką dzieli się sprzedawca z bankiem. Sam nabywałem tak telewizor, w kredytowanych ratach 0 %. Zapłaciłem 3600 zł. Jak skończyła się akcja ratalna, ten sam telewizor kosztował tylko 3200 zł. Ja specjalnie nie straciłem, bo tylko poniosłem koszty kredytu, ale kto w tym czasie kupił za gotówkę , to sporo przymoczył. Może ten mechanizm nie działa tak dokładnie przy zakupie aut, ale kredyt za darmo to tylko w snach.
Są Leasingi 100% ale od ceny katalogowej . Ciężko o cenę promocyjną z leasingiem 0%
Ok. ale ja mówię o sprzedaży indywidualnej osobom fizycznym.
Kredyt 0% działa w ten sposób że produkt sprzedawany jest bez żadnego rabatu i promocji dla klienta, ten rabat który można by było wynegocjować oddawany jest do banku w postaci stawki procentowej wg. umowy firmy z bankiem.
Być może jest tak z autami, choć nie spotkałem się z akcją promocyjną "kredyt 0 %" w branży samochodowej. W innych przypadkach cena jest zwyczajnie windowana w górę, na czas trwania akcji nieoprocentowanego kredytu. Potem produkty wracają do zwykłej, wcześniej ustalonej, ceny, a nie promocyjnej. Promocja i rabaty to zupełnie inne mechanizmy handlowe. Przecież kupując telewizor, pralkę, czy lodówkę , ustalonej przez sklep ceny nie negocjujesz. Natomiast mechanizm zaspokojenia zysków banku, o którym piszesz, jest dokładnie taki sam , jak ja napisałem wcześniej. Pozdrawiam.
Drugi
Do dupy ten film