Bardzo dobra książka i audiobook który czyta Adam Bauman, kupił mnie już po kilkunastu minutach słuchania. Zresztą ten kanał o książkach jest świetny a książki idealnie trafiają w moje gusta.
Takie omówienie powieści (zwłaszcza przy serii, nad którą wciąż się zastanawiam, to wkładam to wyrzucam z różnych koszyków zakupowych tą wcale nie najtańszą a przecież nawet nie w grubej oprawie książkę) to po prostu czyste złoto. Najzwyczajniej w świecie dzięki za kawał dobrej roboty! Ps. Wstrzymuję się do 2025, do czasu pojawienia się tomu 2.
Podpisałbym się pod tą recenzją w 100%! Heroic Fantasy z motywem drogi w baaaardzo dobrym sosie Wikingowo-Skyrimowym. Tak trzeba tego podejść, wówczas dostaje się złoto.
Podoba mi się ten pomysł na świat. Może jakimś fanem mitologii jakiejkolwiek nie jestem, ale już Tolkiena, GG Keya i P. Andersona jak najbardziej i zawsze te inspiracje dodają dużo magii w fantasy... Super
Książkę czytałem w oryginale (nie wiem, jak z polskim tłumaczeniem) i jest to jedna z moich ulubionych serii. Niedługo zabieram sie za ostatnią część trylogii czyli The Fury of the Gods.
Ale egzotyczna godzina dodania filmu. PODOBA MI SIĘ TO! Jestem ciekawy jak Ci podeszła ta książka. Ja narazie jestem w połowie i bawię się całkiem zacnie :)
Ja jak narazie jestem UKONTENTOWANY tym co przeczytałem. Wiadomo, że trzeba się wstrzymać, bo to dopiero 1 tom, ale ile radości mi dał ! Fanom mit. nordyckiej i lit. fantasy mogę tylko polecić
Fantasy ma w sobie pewien styl (podgatunek?) który nazywamy "historyzującym fantasy". Rzecz nie w tym by opowieść umieszczona była w konkretnej epoce co w ścisłych jej realiach. Ten typ zapoczątkowała Katherine Kurtz cyklem "Derynii". W Polsce wydano jedynie pierwszy tom "Odrodzenie Derynii". A najsławniejszy to oczywiście cykl G. R. R. Martina "Pieśń ligu i ognia" Z ogromną przyjemnością wysłuchałem materiału. Książka ma swoją cenę i mocno zastanawiam się czy ją nabyć. Pewnie warto by mieć coś Gwyna na półce..
Prawda. G. Martin mimo, że stworzył zupełnie fikcyjny świat, to jednak jak mało kto potrafił oddać realia feudalnej europy (szczególnie u szczytu władz i struktur państwowych). U mnie w bibliotece widziałem ostatnio jeden egzemplarz Cienia Bogów, więc niekoniecznie trzeba od razu kupować, żeby sprawdzić czy to coś dla Ciebie. ;) Momentami bardzo prosta rozrywka, ale jeśli z tym właśnie nastawieniem się do niej podejdzie, to potrafi dać dużo radości. Pozdrawiam!
Dzięki,za film.Ja czytałem Cień Bogów.Co prawda,nie mam już w domu.Bo był wypożyczony.Ale to szczegół.Do książki,podeszlem.Też z rezerwą.Ale pomijając drobne szczegóły.Jestem zachwycony.Ogolnie, lubię mitologię Skandynawska.Podobnie jak Słowiańską.Cień Bogów.To dla mnie jedyna z najlepszych fantasy,tego roku.Na grudzień,mam już plany . Kupić nowego Wiedźmina.Henryk Tur Skald.A jutro, biorę się za Ostateczny Argument Joe Abercrombie.
Czyli na zimę plan jest prosty: Granie w Skyrima, słuchanie soundtracka z AC Valhalla i czytanie Cienia Bogów... xDD A tak na poważnie to i tak miałem w planach sprawdzić tą książkę i jedynie utwierdziłeś mnie w tym przekonaniu. Dzięki za kolejną recke i wszystkiego dobrego wędrowcy!
Lubię ten świat i lubię bohaterów oraz samą opowieść, a mam problem z wykonaniem. Słowo "saks" pada non stop i bywa, że mamy kładzione rzeczy łopatą do głowy, ale miomo tego warto przeczytać. Została ze mną ta opowieść i wyczekuję drugiego tomu (to o czymś świadczy) nie tylko z ciekawości do historii, ale po prostu żeby znowu pobyć w tym świecie.
Hehe faktycznie ciężko znaleźć rozdział, w którym "saks" gdzieś nie pada, ale z drugiej strony.... - ciężko byłoby będąc w sytuacji bohaterów zrobić cokolwiek bez niego. ^^ Pozdrawiam!
@@Misia_Pysia Autor na tyle się skupił na dokładności i doprecyzowaniu różnych rodzajów uzbrojenia, że trochę stał się tego więźniem. ;) Mi to nie przeszkadzało jakoś, ale przy drugim tomie jak zacznie mnie wk*** słowo "saks", to będę pamiętał przez kogo tak mam... :)
@@ArchiwumZimowegoMonarchy saks to coś w rodzaju noża małego lub bużego ale zwykle małego którym można ktoić nmięso to taki jakby ichniejszy scyzor i do wszystkiego i do niczego.
Chodzi o podobny klimat świata przedstawionego, czy sposób prowadzenia narracji? Bo to jednak dwie inne rzeczy. Na początku tego filmu podaje 4 tytuły, które równie świetnie nawiązują do mitologii nordyckiej, ale jednak struktura narracyjna jest zupełnie inna... Także ciężko trafić. ;) Pozdrawiam!
Ta długość jest trochę przekłamana. ^^ Przynajmniej wersja papierowa poszła mi jak z płatka, bo czcionka jest dość spora i rozdziały są raczej krótkie. ;) Ja w ogóle nie czytam szybko, a zrobiłem ją prawie całą tylko w długi weekend. Także można spróbować i najwyżej dać se siana po paru rozdziałach, jak nie siądzie. Pozdrawiam!
Bardzo dobra książka i audiobook który czyta Adam Bauman, kupił mnie już po kilkunastu minutach słuchania. Zresztą ten kanał o książkach jest świetny a książki idealnie trafiają w moje gusta.
Takie omówienie powieści (zwłaszcza przy serii, nad którą wciąż się zastanawiam, to wkładam to wyrzucam z różnych koszyków zakupowych tą wcale nie najtańszą a przecież nawet nie w grubej oprawie książkę) to po prostu czyste złoto. Najzwyczajniej w świecie dzięki za kawał dobrej roboty!
Ps.
Wstrzymuję się do 2025, do czasu pojawienia się tomu 2.
Podpisałbym się pod tą recenzją w 100%! Heroic Fantasy z motywem drogi w baaaardzo dobrym sosie Wikingowo-Skyrimowym.
Tak trzeba tego podejść, wówczas dostaje się złoto.
Ja lubie takie przygodowe fantasy... Jak też jestem fanem heroic fantasy, dzięki za recenzję książka dodana już do ulubionych w audiotece 😀😉👍👍
Podoba mi się ten pomysł na świat. Może jakimś fanem mitologii jakiejkolwiek nie jestem, ale już Tolkiena, GG Keya i P. Andersona jak najbardziej i zawsze te inspiracje dodają dużo magii w fantasy... Super
Książkę czytałem w oryginale (nie wiem, jak z polskim tłumaczeniem) i jest to jedna z moich ulubionych serii. Niedługo zabieram sie za ostatnią część trylogii czyli The Fury of the Gods.
Dodane do listy, na pewno obczaje, dzięki za film.
Ale egzotyczna godzina dodania filmu. PODOBA MI SIĘ TO! Jestem ciekawy jak Ci podeszła ta książka. Ja narazie jestem w połowie i bawię się całkiem zacnie :)
Ja jak narazie jestem UKONTENTOWANY tym co przeczytałem. Wiadomo, że trzeba się wstrzymać, bo to dopiero 1 tom, ale ile radości mi dał ! Fanom mit. nordyckiej i lit. fantasy mogę tylko polecić
Fantasy ma w sobie pewien styl (podgatunek?) który nazywamy "historyzującym fantasy". Rzecz nie w tym by opowieść umieszczona była w konkretnej epoce co w ścisłych jej realiach. Ten typ zapoczątkowała Katherine Kurtz cyklem "Derynii". W Polsce wydano jedynie pierwszy tom "Odrodzenie Derynii". A najsławniejszy to oczywiście cykl G. R. R. Martina "Pieśń ligu i ognia"
Z ogromną przyjemnością wysłuchałem materiału. Książka ma swoją cenę i mocno zastanawiam się czy ją nabyć. Pewnie warto by mieć coś Gwyna na półce..
Prawda. G. Martin mimo, że stworzył zupełnie fikcyjny świat, to jednak jak mało kto potrafił oddać realia feudalnej europy (szczególnie u szczytu władz i struktur państwowych). U mnie w bibliotece widziałem ostatnio jeden egzemplarz Cienia Bogów, więc niekoniecznie trzeba od razu kupować, żeby sprawdzić czy to coś dla Ciebie. ;) Momentami bardzo prosta rozrywka, ale jeśli z tym właśnie nastawieniem się do niej podejdzie, to potrafi dać dużo radości. Pozdrawiam!
Dzięki,za film.Ja czytałem Cień Bogów.Co prawda,nie mam już w domu.Bo był wypożyczony.Ale to szczegół.Do książki,podeszlem.Też z rezerwą.Ale pomijając drobne szczegóły.Jestem zachwycony.Ogolnie, lubię mitologię Skandynawska.Podobnie jak Słowiańską.Cień Bogów.To dla mnie jedyna z najlepszych fantasy,tego roku.Na grudzień,mam już plany . Kupić nowego Wiedźmina.Henryk Tur Skald.A jutro, biorę się za Ostateczny Argument Joe Abercrombie.
Czyli na zimę plan jest prosty: Granie w Skyrima, słuchanie soundtracka z AC Valhalla i czytanie Cienia Bogów... xDD A tak na poważnie to i tak miałem w planach sprawdzić tą książkę i jedynie utwierdziłeś mnie w tym przekonaniu. Dzięki za kolejną recke i wszystkiego dobrego wędrowcy!
To będzie trzeba raczej po namyśle zakupić
Wygląda na początek dobrej serii
Po opisie sądzę, że to łagodniejsza odmiana książki Mrok, który nas poprzedza
Lubię ten świat i lubię bohaterów oraz samą opowieść, a mam problem z wykonaniem. Słowo "saks" pada non stop i bywa, że mamy kładzione rzeczy łopatą do głowy, ale miomo tego warto przeczytać. Została ze mną ta opowieść i wyczekuję drugiego tomu (to o czymś świadczy) nie tylko z ciekawości do historii, ale po prostu żeby znowu pobyć w tym świecie.
Hehe faktycznie ciężko znaleźć rozdział, w którym "saks" gdzieś nie pada, ale z drugiej strony.... - ciężko byłoby będąc w sytuacji bohaterów zrobić cokolwiek bez niego. ^^ Pozdrawiam!
@ArchiwumZimowegoMonarchy jest bardzo otrzebny - bez wątpienia, ale można użyć synonimów typu "broń, oręż".
@@Misia_Pysia Autor na tyle się skupił na dokładności i doprecyzowaniu różnych rodzajów uzbrojenia, że trochę stał się tego więźniem. ;) Mi to nie przeszkadzało jakoś, ale przy drugim tomie jak zacznie mnie wk*** słowo "saks", to będę pamiętał przez kogo tak mam... :)
@ArchiwumZimowegoMonarchy nie ma za co ;)
@@ArchiwumZimowegoMonarchy saks to coś w rodzaju noża małego lub bużego ale zwykle małego którym można ktoić nmięso to taki jakby ichniejszy scyzor i do wszystkiego i do niczego.
9:56 co znaczy jankadalt? To słowo którym określa się Wojnę Makową?
Young Adult...
Literatura młodzieżowa
@grzegorzsobczak9002 no teraz to mi głupio
Kontekst mnie zwiódł
Hehe Grzegorz już wszystko wyjaśnił. Zdarza się. ^ Może po prostu mam słabą wymowę "angielszczyzny". Pozdrawiam!
A jakie fantasy w podobnym klimacie polecisz?
Chodzi o podobny klimat świata przedstawionego, czy sposób prowadzenia narracji? Bo to jednak dwie inne rzeczy. Na początku tego filmu podaje 4 tytuły, które równie świetnie nawiązują do mitologii nordyckiej, ale jednak struktura narracyjna jest zupełnie inna... Także ciężko trafić. ;) Pozdrawiam!
no dobra, ale kiedy tom 2 i 3 po polsku ?
Ponoć jakoś na początku 2025.
Zastanawiam się nad audiobookiem, chociaż odrzuca mnie długość, nie jestem fanką takich tomiszczów. :P
Ta długość jest trochę przekłamana. ^^ Przynajmniej wersja papierowa poszła mi jak z płatka, bo czcionka jest dość spora i rozdziały są raczej krótkie. ;) Ja w ogóle nie czytam szybko, a zrobiłem ją prawie całą tylko w długi weekend. Także można spróbować i najwyżej dać se siana po paru rozdziałach, jak nie siądzie. Pozdrawiam!