Slums Attack - Mój rap moja rzeczywistość (Instrumental)

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 23 ธ.ค. 2024

ความคิดเห็น • 6

  • @Fobtas
    @Fobtas 10 หลายเดือนก่อน

    [Zwrotka 1: Peja]
    Częsty brak reakcji doprowadza do frustracji
    Piętno biurokracji doprowadza do wariacji
    Na chama nie załatwisz, bądź grzeczny, może zyskasz
    Panie będą tak uprzejme na zajętych stanowiskach
    Wolno dopijając kawę w urzędowym czasie pracy
    Z łachy wydają oferty i do pracy rodacy
    Za sześć stów zapierdalasz, na opłaty ci nie starcza
    Nie dożyjesz sześćdziesiątki, zmarszczysz się jak pomarańcza
    W ten sposób nic nie trafisz, ususzysz się jak śliwka
    A więc stoi cham-małolat, w ręce browar, w drugiej fifka
    Dzień za dniem taka rozrywka, monotonie musi zabić
    Życia spieprzonego nikt z młodych nie chce naprawić
    Ta, jeszcze nie dzisiaj, może jutro się rozejrzę
    Za legalną pracą, ewidencją i urzędem
    Za pieniądze zarobione się ubiorę i zdobędę
    Serce pięknej kobiety, jeszcze wszystko się odmieni
    A na razie w urojeniach pogrążeni, środek bagna
    To codzienna rzeczywistość polskiego nastolatka
    [Refren: Peja]
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
    Jestem z tych MC's, co pieprzą, jak człowiekowi ciężko
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
    Jestem z tych MC's, co pieprzą, jak człowiekowi ciężko
    [Zwrotka 2: Peja]
    Chwilę, chwilę, chwilę, jedną, małą chwilę
    W dzisiejszych czasach praca stanowi przywilej
    Jadę w miasto, mijam światła, patrzę - ma problemy typ
    Psy chcą udaremnić jego pracę - mycie w furach szyb
    I odbiorą mu chleb, jego sposób na kasę
    Jadę w MPK, z nudów czytam cudzą prasę
    Wojny, bomba, coś o wąsach w uniformach
    Prawybory, strajki i rządowa platforma
    To normalka, jak to, że przy każdej większej krzyżówce
    Znajdziesz biedotę zbierającą drobne w puszkę
    Pomóż, daj na zupkę, nie trudno zauważyć
    Nikt nie wie, jak siły, możliwości zrównoważyć
    Od zawsze tak było, nędza nigdy się nie skończy
    Trzeba przetrwać wszystko tak jak plakat przedwyborczy
    Ślad zostawię po sobie, daj mi bańkę, więcej zrobię
    Chcesz wiedzieć, co mi się marzy? Stworzenie nowych miejsc pracy
    Żeby nie nie musiał iść kraść, chłopak ciągle się narazić
    By utrzymać rodzinę, dziecku nie wytłumaczysz
    Dlaczego nie ma co do garnka włożyć, jarzysz?
    (Jarzysz? Jarzysz? Kurwa, jarzysz?)
    [Refren: Peja]
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
    Jestem z tych MC's, co pieprzą, jak człowiekowi ciężko
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
    Jestem z tych MC's, co pieprzą, jak człowiekowi ciężko
    [Zwrotka 3: Peja]
    Monotematyczność tekstów - życie nie jest lajtowe
    Zmieni się na lepsze, coś innego ci opowiem
    Tylko pozornie wtórnie, bo krzyk ciśnie się na usta
    Rozwój w prawidłową stronę, nowa rapowa produkcja
    Możliwość wypowiedzi, to przeważnie w głowie siedzi
    Życie daje po dupie, nie przestanę o tym ględzić
    Jak pętla na gardle bieda zaciska swe sidła
    Rytm jeżycki z tym wygrał i będzie trzymał dystans (Dystans)
    Podtrzymam tu na duchu każdego, który zbłądził
    Wyprowadzę cię bez mapy, życia przeciwnik niegodny
    Wszędzie szum niepokorny, na to gówno odporny
    To codzienna normalka, więc weź to wreszcie pojmij
    [Refren: Peja]
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
    Jestem z tych MC's, co pieprzą, jak człowiekowi ciężko
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    To mój rap, to moja rzeczywistość
    Jakie życie taki rap, w nim zawarte jest wszystko
    Jestem z tych MC's, co pieprzą, jak człowiekowi ciężko

  • @sebastianwilinski4856
    @sebastianwilinski4856 ปีที่แล้ว

    Kiedy Nie chce Od Tego
    Bez sensu .mi się oddychać.
    To gose powiem ci
    Może być ciężko
    I ciężej.jedno mamy serce

  • @XDJawamdam
    @XDJawamdam ปีที่แล้ว

    Wtedy byłem młody i naiwny a teraz szkoda gadać.zdrowia 🍐🧅

  • @sebastianwilinski4856
    @sebastianwilinski4856 ปีที่แล้ว +3

    Jeżeli czegoś nie rozumiem
    To Poczekaj . To Nadejdzie ten moment
    Daj sobie Szansę.
    A nie będzie wcale tak strasznie

    • @XDJawamdam
      @XDJawamdam ปีที่แล้ว

      Będzie ,zrozumienia też może nie być ale to lekcje na tej ziemi.zdrowia 🧅🍐

  • @skubixride7137
    @skubixride7137 3 ปีที่แล้ว

    𝕊𝕚𝕖𝕞𝕒 𝕫𝕠𝕤𝕥𝕒𝕨𝕚𝕒𝕞 𝕝𝕚𝕜𝕖 𝕠𝕣𝕒𝕫 𝕜𝕠𝕞𝕖𝕟𝕥𝕒𝕣𝕫 𝕨 𝕨𝕠𝕝𝕟𝕖𝕛 𝕔𝕙𝕨𝕚𝕝𝕚 𝕗𝕒𝕛𝕟𝕚𝕖 𝕓𝕪 𝕓𝕪ł𝕠 𝕛𝕒𝕜 𝕫𝕣𝕠𝕓𝕚ł 𝕓𝕪ś 𝕥𝕠 𝕤𝕒𝕞𝕠 𝕦 𝕞𝕟𝕚𝕖e