Droga z Wenecji na Podhale. Manewry z przyczepą na centymetry.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 24 ก.ค. 2024
- Ruszamy z przyczepą z okolic Wenecji w kierunku polskich Tatr. Cel to stolica Podhala - Nowy Targ. Po drodze nocujemy na Węgrzech i walczymy z przeciekającą toaletą. Ćwiczymy trudne skręty, wjazdy i wyjazdy, w których naszą przyczepę dzielą centymetry od uszkodzenia. Wreszcie spotykamy się z babcią, która opowiada o pradziadku, pionierze karawaningu, który jeździł Żukiem - kamperem i ciągnął przyczepę kempingową za czarną Wołgą.
Przydatne linki:
Zapraszamy na nasz profil facebooku: profile.php?...
Camping Eldorado Beled (U Hansiego): www.camping-eldorado.eu
00:00 W tym odcinku
01:18 Intro
07:12 Wyjazd z kempingu Mediterraneo Camping Village
13:00 Check-out zakończony - droga: Włochy
20:30 Słowenia
27:30 Węgry
29:50 Camping Eldorado Beled
37:40 Słowacja
43:40 Już w Polsce
46:40 Dziadek caravaningowiec
55:14 Koszmarny wyjazd
Kiedy kolejny odcinek? Cały czas ciekaw jestem Waszego zdania o przyczepie. Jedziemy z rodzinką do Nadarzyna zobaczyć na żywo przyczepy ale z zebranych informacji, perspektywa zakupu Hobby się oddala i raczej postawimy na inną markę.
Macie już jakiegoś faworyta jako alternatywę? Kolejny filmik, jeśli czas pozwoli to już w najbliższy weekend.
@@rollingtrolls-PL rozumiem pierwsze razy są najtrudniejsze i najdłużej się je pamięta 😔 powodzenia w kolejnych wyprawach mam nadzieję że będzie mniej problemów 👊 pozdrowienia
Odcinek gotowy! Poszło szybko. Przyjemności i czekamy na info o zakupach! 😊
26:10 wyglada jakby to mial byc zupelnie inny film. Gdzies juz to bylo, ze kobieta utknela :P
Doświadczenie zdobywa się z każdym kolejnym wyjazdem. Nawet weterani popełniają niekiedy szkolne błędy, a do togo dochodzą nieprzewidywalne niespodzianki (seeepraaaiz madfucka!). Nie trudno o awarię we własnej, zadbanej przyczeoie, a co dopiero w wypożyczonej. 😁👍
Dzięki za ten komentarz. Życie to ciągła nauka. Fajnie, że w dzisiejszych czasach można się też uczyć od innych oglądając ich np. na YT, a przy okazji sami możemy weryfikować swoje postępowanie, kiedy inni oglądają nas i komentują co robimy nie tak. ☺️
Wystarczy w opcjach zaznaczyć "omijaj drogi płatne" i po kłopocie.
No właśnie ta opcja na Węgrzech była zaznaczona, a nawigacja uparcie pchała nas na płatną autostradę.
Gdzie kupiłeś tą przejściówkę do węża kanalizacji ??
Na tymże samym campingu we Włoszech. .
Moze pora zapomnieć o marżach 100%
Chłopie załóż jakieś rękawiczki jak się bawisz z kasetą.. szczególnie jeśli to nie twoja własna przyczepa..
Ręce umyte dokładnie, ale dzięki za dobrą radę! 😊
Taka przyczepa i bez mowera to porażka kto to dziś pożycza takie przyczepy, cała ta przyczepa to efekt wypożyczania nikt nic nie szanuje potem dostajesz co dostajesz, co do zaczepu kiedyś al-co nawet zalecało do 30/km jezdzic na samym zaczepie bez zamykania wiec trzeba pamiętać po wyjeździe z kampingu,
Ps jeśli się bawić w Karawaning to tylko ze swoją przyczepa nawet najgorsza ale swoja😊
Ten widok wychodzącej żony z tej przyczepy- wstyd dla wypożyczalni 😮
Jeśli stać cię na mercedesa i na pożyczenie przyczepy to nie rozumie jazdy przez Węgry, niby czemu nic taniej gorsza droga i Węgry potrafią ważyć nie tylko Austria, wiec jazda takim zestawem prze pipidówy nie przekona mnie nikt.
Może dość krytyki, bardzo fajna rozmowa z mamą ❤
I ta pamięć szczegółów ❤ pozdrawiam
Dzięki za ten komentarz. Niestety, przyczepy bez moverów pożyczają chyba wszystkie wypożyczalnie zasłaniając się kosztem, czyli minimum wyposażenia, żeby czasem cena najmu nie była zbyt wysoka. Widzimy nawet tendencję do rezygnowania z najmu dużych i drogich przyczep na korzyść tych małych i tanich. A my wręcz przeciwnie, chcemy spróbować czegoś większego zanim podejmiemy decyzję o zakupie własnej. Kolejny raz chcemy spróbować przyczepy szerszej (245-250cm) i dłuższej na dwóch osiach. Chociaż włos sie na głowie jeży na myśl o takim kolosie bez movera.
Węgry i lokalne drogi to był wybór motywowany czasem i chęcią zobaczenia jeszcze jednego kraju po drodze. Zgoda, że autostradą szybciej. Przez Austrię mogliśmy i tak jechać, bo wszystko opłacone a i o wagę się nie martwiliśmy, bo było na lekko w limicie. Wybraliśmy Węgry, a dla 40km autostrady na Węgrzech nie było sensu wykupywać kolejnej winiety na ileś dni/tygodni, żeby zaoszczędzić 5 minut.
Pozdrawiamy!
Troszeczkę poziom ignorancji z Twojej strony mnie przeraża 😂 nie dokręcony korek od chemii hmm pierwszy raz korzystaliście? Cieknąca kaseta - nie było oznak że coś nie tak? Sorry samo się nie naprawi to nie all inclusive 😅
Ano tak, wyobraź sobie, że pierwszy raz. Przez cały wyjazd korzystaliśmy z butelki widocznej tutaj: 02:45 - a ta była dodatkowa, jakby tej pierwszej zabrakło, co stało się właśnie tutaj. Oznaki cieknącej kasety są na filmie; za all inclusive nie przepadamy ;)
Istnieje duże prawdopodobieństwo że się kiedyś przetniemy na karawaningowym szlaku ❤
Obejrzałem Wasze filmy z wyprawy i mam jedno spostrzeżenie. Ciebie słucha się bardzo przyjemnie i robisz wrażenie równego gościa, ale ta Twoja żona/partnerka. Strasznie irytująca osoba. Zarozumiała i zmanierowana. Aż Ci chłopie współczuję..