Dzięki za taki niecodzienny temat filmu i pokazanie nam swojej półki wstydu:) Półka wstydu nie bez powodu ma taką nazwę, ale wydaje mi się, że jeśli nie minęło więcej niż miesiąc od otrzymania gry, to nie ma tu się czego wstydzić:) The Edge nie jest u mnie na półce wstydu, ale gdzieś wybija się, jeśli idzie o odczucia "powinienem w to znowu zagrać". Grę udało mi się nabyć z drugiej ręki w bardzo dobrym stanie właściwie rok temu dość równo, a do tej pory rozegrałem w to raptem kilka partii. I trochę za to mi wstyd, bo patrząc na to, ile ta gra kosztowała, to prosi się aż o więcej. Jest jednak tu kilka problemów. Żeby dobrze się w to bawić trzeba znać możliwości swojej frakcji, no i pudło co mam było zawsze gdzieś na szafie i mi się ściągać tego nie chciało, bo dość ciężkiexd Poza tym ciągle przybywają nowe gry... No ale wracając. O grze usłyszałem na kanale Asi, ona bardzo sobie ceni tego skirmisha i generalnie mnie to nie dziwi, bo gra oferuje bardzo duże możliwości taktycznego rozegrania pojedynku. Bardzo dużym dla mnie osobiście atutem tej gry, oprócz niewątpliwie wyglądu jest to, że kosztem zgrania kart, albo rzucania mocniejszą kością jest kryształ i sami decydujemy, kiedy chcemy zagrać turę pasywną, żeby zregenerować ich pulę. Ale to jeszcze nic, bo możemy też płacić punktami zwycięstwa, albo, co absolutnie mi niszczy mózg, wytrzymałością naszych jednostek! To sprawia, że praktycznie nie ma szans, żebyśmy byli zablokowani w tej grze, bo zawsze możemy cos poświęcić, by przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. I to mi się mega w tej grze podoba! Jeśli idzie o Ostry Dyżur, bardzo podobała mi się Kuchenna Gorączka, już Zaku pochlebnie wypowiadał się o Dyżurze x czasu temu w swojej recenzji, a skoro mówisz, że słyszałeś, że jest nawet lepsze od Kuchennej Gorączki, no to ta gra zyskuje ponownie moją uwagę. Choć jej stołożerność mnie przeraża.
Turbo polecam bardzo zwłaszcza w większym gronie. Gra szybka i prosta w zasadach, zapewnia dużo emocji. Lords of Waterdeep zaś jest doskonałym tytułem dla ludzi ktorzy dopiero wchodzą w świat bardziej zaawansowanych gier. Idealny i dość prosty worker placement zwłaszcza z dodatkiem który widzę posiadasz.
Również dziękuję za materiał 🙂 Polecam Lords of Waterdeep😁 jednocześnie trochę to moja pułka wstydu, bo do tej pory tylko grałem w podstawkę, a nie zagrałem w dodatek😅
Przyznam, że spodziewałem się większej ilości tytułów, przy Twoim dostępie do gier. Edge mam i polecam spróbować. Instrukcja w sumie krótka a i jest film od Asi. Call of Madness, wydany super i klimatycznie spoko, ale to poczucie bycia dojeżdżanym aż padniesz mnie przerosło xD Icaion, kusi,kusi okropnie, sama okładka jest niesamowita.
Moim noworocznym postanowieniem na 2023 rok było zagranie w 100 tytułów, w tym 20 nigdy nie granych i przeczytanie 20 książek. Jest prawie listopad i udało się zagrać w 100 gier, w tym 29 nigdy nie granych i przeczytać 50 książek. Postanowieniem na 2024 będzie zagranie w całą półkę wstydu moją i kolegi od grania. Jest tego sporo, a najdłużej kwitnącą grą jest tam Mombasa. Pozdrawiam.
Polecam Encyklopedie :) i więcej delikatności dla giereczek ;) Przepraszam, ale oglądając jak wpychasz zawartość pudełek do środka, wciskasz wieko a potem rzucasz na kanapę... po prostu boli :) pozdrowienia
Tortuga też była na naszej półce wstydu i ją opuściła wciąż w folii i w dobrej cenie na portalu sprzedażowym😅 Szarlatanów ogarniesz w 30min. Jest to szybka rodzinna gra więc z synem na pewno spędzisz dobrze czas 😊
U mnie 12 tytułów czyli podobnie jak u Ciebie. Jak przeczytałam, że ktoś w komentarzach napisał, że ma 56 tytułów na półce wstydu, to nie jest tak źle ze mną jednak :D :D :D
Lordsów kupiłem z outletu za fajne pieniądze. Gra miała lekko uszkodzone pudełko co wcale nie dziwi, bo jest strasznie badziewne. Sama gra wspaniała :D
Niecodzienny (i ciekawy) temat. Zagrałem 1 partyjkę w Encyklopedię (miałem pożyczoną i musiałem oddać) - bardzo ciekawa gierka. Niestety moja kupka wstydu jest bardzo duża (zwłaszcza w stosunku do raczej małej kolekcji).
„Turbo" to bardzo fajna gra. Jedyną rzeczą, która mnie w niej irytuje to „turbo", a dokładniej określenie kart „Heat" jako „turbo". Zdaję sobie sprawę, że dla osób które nie grały może to brzmieć bez sensu, jednak uważam, że karty turbo powinny mieć inną nazwę. „Przeciążenie, przegrzanie, obciążenie..." coś w tym kierunku.
Ja nie mam żadnej gry na półce wstydu. Sam mam niewielką kolekcje ok 70 gier (a gry kupuje od 3 lat) ale nie kupuje nowych gier dopóki nie ogram starych. A i jeszcze kolega ma kilkanaście tytułów no i muszę mu pomóc je ogrywać 😉
Moja półka wstydu to na szczęście tylko 3 tytuły,ale też cala kolekcja duuuuzo mniejsza.Twoja półka wstydu jeszcze nie taka straszna - trzymam kciuki za znalezienie czasu i chęci na jej ogranie.Pozdrawiam
Call of Madness to moje odkrycie tego roku. Mocna negatywna interakcja, której mimo że nie lubię, tutaj jakoś bardzo pasuje i mi nie przeszkadza. Polecam sprawdzić, bo można się mile zaskoczyć :) P.S. Ale że w Lords of Waterdeep nie grałeś to wstyd... :P
Kaczmar, skoro masz chrapkę na Ostry Dyżur tematycznie i graficznie nawiązujący do Theme Hospital to… grałeś/znasz Dice Hospital? Coś dla Ciebie, a i sam polecam ;)
Szarlatanów to ogarniesz w pięć minut😄 a to wstyd, że są na półce wstydu, bo nawet z najmłodszą córką możesz w nich zagrać 😂 to fajna gra dla wszystkich, również nieplanszówkowych.
Encyklopedia solo świetna :)
Ten jaki Tommy Vercetti z GTA Vice City 🤣 Zajebisty materiał! Muszę sobie też coś takiego ogarnąć💜
Dzięki za taki niecodzienny temat filmu i pokazanie nam swojej półki wstydu:)
Półka wstydu nie bez powodu ma taką nazwę, ale wydaje mi się, że jeśli nie minęło więcej niż miesiąc od otrzymania gry, to nie ma tu się czego wstydzić:) The Edge nie jest u mnie na półce wstydu, ale gdzieś wybija się, jeśli idzie o odczucia "powinienem w to znowu zagrać". Grę udało mi się nabyć z drugiej ręki w bardzo dobrym stanie właściwie rok temu dość równo, a do tej pory rozegrałem w to raptem kilka partii. I trochę za to mi wstyd, bo patrząc na to, ile ta gra kosztowała, to prosi się aż o więcej. Jest jednak tu kilka problemów. Żeby dobrze się w to bawić trzeba znać możliwości swojej frakcji, no i pudło co mam było zawsze gdzieś na szafie i mi się ściągać tego nie chciało, bo dość ciężkiexd Poza tym ciągle przybywają nowe gry... No ale wracając. O grze usłyszałem na kanale Asi, ona bardzo sobie ceni tego skirmisha i generalnie mnie to nie dziwi, bo gra oferuje bardzo duże możliwości taktycznego rozegrania pojedynku. Bardzo dużym dla mnie osobiście atutem tej gry, oprócz niewątpliwie wyglądu jest to, że kosztem zgrania kart, albo rzucania mocniejszą kością jest kryształ i sami decydujemy, kiedy chcemy zagrać turę pasywną, żeby zregenerować ich pulę. Ale to jeszcze nic, bo możemy też płacić punktami zwycięstwa, albo, co absolutnie mi niszczy mózg, wytrzymałością naszych jednostek! To sprawia, że praktycznie nie ma szans, żebyśmy byli zablokowani w tej grze, bo zawsze możemy cos poświęcić, by przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. I to mi się mega w tej grze podoba!
Jeśli idzie o Ostry Dyżur, bardzo podobała mi się Kuchenna Gorączka, już Zaku pochlebnie wypowiadał się o Dyżurze x czasu temu w swojej recenzji, a skoro mówisz, że słyszałeś, że jest nawet lepsze od Kuchennej Gorączki, no to ta gra zyskuje ponownie moją uwagę. Choć jej stołożerność mnie przeraża.
Dzięki za filmik!
Edge jest świetny.
Turbo polecam bardzo zwłaszcza w większym gronie. Gra szybka i prosta w zasadach, zapewnia dużo emocji. Lords of Waterdeep zaś jest doskonałym tytułem dla ludzi ktorzy dopiero wchodzą w świat bardziej zaawansowanych gier. Idealny i dość prosty worker placement zwłaszcza z dodatkiem który widzę posiadasz.
Również dziękuję za materiał 🙂 Polecam Lords of Waterdeep😁 jednocześnie trochę to moja pułka wstydu, bo do tej pory tylko grałem w podstawkę, a nie zagrałem w dodatek😅
Przyznam, że spodziewałem się większej ilości tytułów, przy Twoim dostępie do gier.
Edge mam i polecam spróbować. Instrukcja w sumie krótka a i jest film od Asi.
Call of Madness, wydany super i klimatycznie spoko, ale to poczucie bycia dojeżdżanym aż padniesz mnie przerosło xD
Icaion, kusi,kusi okropnie, sama okładka jest niesamowita.
Szalatani doczekali sie wlasnie upragnionego dodruku 😂 dobry timeing na pierwsza rozgrywkę 😂
Moim noworocznym postanowieniem na 2023 rok było zagranie w 100 tytułów, w tym 20 nigdy nie granych i przeczytanie 20 książek. Jest prawie listopad i udało się zagrać w 100 gier, w tym 29 nigdy nie granych i przeczytać 50 książek. Postanowieniem na 2024 będzie zagranie w całą półkę wstydu moją i kolegi od grania. Jest tego sporo, a najdłużej kwitnącą grą jest tam Mombasa. Pozdrawiam.
Ja mam 96/100
Masz Lords of Waterdeep z dodatkiem i nie grane? Mów kiedy i jedziemy z tematem.
Chętnie zobaczę recenzję i rozgrywkę Szarlatanów 😁
Polecam Encyklopedie :)
i więcej delikatności dla giereczek ;)
Przepraszam, ale oglądając jak wpychasz zawartość pudełek do środka, wciskasz wieko a potem rzucasz na kanapę... po prostu boli :) pozdrowienia
Łapka 👍
Tortuga też była na naszej półce wstydu i ją opuściła wciąż w folii i w dobrej cenie na portalu sprzedażowym😅 Szarlatanów ogarniesz w 30min. Jest to szybka rodzinna gra więc z synem na pewno spędzisz dobrze czas 😊
Turbo też świetna a im wiecej graczy tym lepiej :D
Chętnie bym odkupił te The Edge
Lordsy po dwoch latach na polce wstydu zeszly z niej w tym mc-u u mnie :) lux film, btw w sumie malo gier, jest dobrze :D
U mnie 12 tytułów czyli podobnie jak u Ciebie. Jak przeczytałam, że ktoś w komentarzach napisał, że ma 56 tytułów na półce wstydu, to nie jest tak źle ze mną jednak :D :D :D
Gratuluje tak małej półki wstydu
Zagłosowane! Oczywiście na Lords of Waterdeep.
Icaona polecamświetnie się poluje na tego kolosa :D mega gra tak samo mysthea :D
Lordsów kupiłem z outletu za fajne pieniądze. Gra miała lekko uszkodzone pudełko co wcale nie dziwi, bo jest strasznie badziewne. Sama gra wspaniała :D
Niecodzienny (i ciekawy) temat. Zagrałem 1 partyjkę w Encyklopedię (miałem pożyczoną i musiałem oddać) - bardzo ciekawa gierka. Niestety moja kupka wstydu jest bardzo duża (zwłaszcza w stosunku do raczej małej kolekcji).
„Turbo" to bardzo fajna gra. Jedyną rzeczą, która mnie w niej irytuje to „turbo", a dokładniej określenie kart „Heat" jako „turbo". Zdaję sobie sprawę, że dla osób które nie grały może to brzmieć bez sensu, jednak uważam, że karty turbo powinny mieć inną nazwę. „Przeciążenie, przegrzanie, obciążenie..." coś w tym kierunku.
Turbo jest absolutnie genialne. Zagraj jak najszybciej, choćby na BGA.
U Mnie Woodcraft, do którego zabieram się już kilka tygodni.
Tortuga z dodatkami, które są w pudełku. Rozbudowują i wtedy jest cały klimat. 😊
Ja nie mam żadnej gry na półce wstydu. Sam mam niewielką kolekcje ok 70 gier (a gry kupuje od 3 lat) ale nie kupuje nowych gier dopóki nie ogram starych. A i jeszcze kolega ma kilkanaście tytułów no i muszę mu pomóc je ogrywać 😉
Jak często kupujesz sam gry planszowe?
Moja półka wstydu to na szczęście tylko 3 tytuły,ale też cala kolekcja duuuuzo mniejsza.Twoja półka wstydu jeszcze nie taka straszna - trzymam kciuki za znalezienie czasu i chęci na jej ogranie.Pozdrawiam
Call of Madness to moje odkrycie tego roku. Mocna negatywna interakcja, której mimo że nie lubię, tutaj jakoś bardzo pasuje i mi nie przeszkadza. Polecam sprawdzić, bo można się mile zaskoczyć :)
P.S. Ale że w Lords of Waterdeep nie grałeś to wstyd... :P
U mnie czeka jeszcze w folii prawie od roku....
Ja swoją nazywam półką szansy. Kiedyś ogram je wszystkie 8-)
Kaczmar, skoro masz chrapkę na Ostry Dyżur tematycznie i graficznie nawiązujący do Theme Hospital to… grałeś/znasz Dice Hospital? Coś dla Ciebie, a i sam polecam ;)
Szarlatanów to ogarniesz w pięć minut😄 a to wstyd, że są na półce wstydu, bo nawet z najmłodszą córką możesz w nich zagrać 😂 to fajna gra dla wszystkich, również nieplanszówkowych.
Cooo!?! Nie grałeś w Tortuge 2199?? Kaczmar! Hahah pozdr.
Ty lubisz figurki, ja lubię koszulkować karty. Basta. 😛
Ooooo?!?! Nie grałeś w Miasta Luny!?!? KACZMAR!!!!
Jak dobrze że mam tylko 2 tytuły na kupce wstydu :)
Cooooo?! Jak to nie grałeś w Miasta Luny?!?!?!?!?! Kaczmar!!!!!11111oneoneone 😅
U mnie 56 tytułów 😢... To dopiero wstyd a ja nie dostaje gier za darmo chyba muszę ostro przystopować z zakupami...
O matko, to sporo! Ale jak to przeczytałam, to poczułam się zdecydowanie lepiej z moimi 12 tytułami :D
🖐️ a wstydź się. 🦶💥 Artur "Dwie Szopy" Jackson 😉😁
Nie grales w Miasta Luny? Kaczmar!