karolina g ja również się poplakalam, jestem w szoku, ale jesteś dla mnie wzorem ponieważ nie jedna kobieta naprawdę się załamała po takiej tragedii a ty uwierzyłas że można żyć dalej i że masz dla kogo zyc
Nie wiem jak tu trafiłam. Strata Aniołka to poważna sprawa i każda osoba przeżywa to inaczej. Ja jestem mamą 2 aniołów. Moim tygodniem o który zawsze się bałam to tydzień 10. W pierwszej ciąży nie działo się nic niepokojącego. I długo nie wiedziałam że już mojej małej istotki nie ma.. Długo walczylam o 2 ciąże. Niestety tutaj od początku plamilam. I niestety historia się powtórzyła. Wykonalam masę badań, które nie potrafiły mi wyjaśnić co się stało. Moja 3 ciąża to był ogromny stres ale i radość. I wreszcie mam moją miłość. Widzę że minęło sporo czasu od kiedy nagrała Pani filmik ale liczę że udało się już złagodzić ból. Powodzenia i pozdrawiam. Filmik szczery do bólu.
@@justynatinapiwowarczyk5134 ja też się nie pogodzilam ze stratą dwójki dzieci. Ale ja wiem że one gdzieś tam są. Że tak miało być. Zawsze będą ze mną. Zawsze je będę kochać. Straciłam wiele w moim życiu, ale tak może miało być. Teraz jestem tylko ja i synek. I czekamy na wspaniałą przyszłość. Trzymaj się i bądź dzielna. I to zerowe pocieszenie.. Ale nigdy nie zapomnisz.. Od moich strat minęło już 3 lata.. I nadal dzieci są w moim sercu, myśli.
Diana Rejnowicz Dziękuję Ci za słowa otuchy. Rozumiem doskonale Twój ból. Mówią że czas leczy rany ale mi tak ciężko się z tym pogodzić, nie ma dnia bym nie myślała o moim Aniołku tak mi ciężko :(
@@justynatinapiwowarczyk5134 wiem że jest ciężko. Nie wymarzesz tego magiczną gumką... Naprawdę wiem co czujesz.. Ale kiedyś ból zlagodnieje... Trzymam za Ciebie kciuki
trafilam tu nawet nie wiem jak... zatrzymalam sie i... to nie mija... jestem mama 3 dzieci i jednego aniola... urodzilam blizniaczki w 29tyg ... wywalczylam tylko jedno zycie... tak mi przykro Karolino...zal sciska moje serce, a lzy plyna strumieniami... trzymaj sie, mamy dla kogo zyc...
Matko aż serce mnie boli. Ja urodziłam martwego synka w 39 tyg ciazy. Mialby teraz 4 latka. Na szczęście miałam córkę starsza gdyby nie ona nie wiem co by się działo . Współczuje
Ogromnie Ci współczuje. Twój Aniołek czuwa przy Tobie i kiedyś się z nim spotkasz , a teraz musisz być silna. Przezwyciężyć ten ból co rozpiera serce i każe płynąć łzom....Ja pożegnałem córkę 12 lat temu, choć żyła tylko godzinkę - to była najważniejsza godzina mojego życia, byłem przy moim Aniołku do końca.... Nie chce mieć dzieci...Mam Aniołka.
Zawsze pamiętaj ,że masz wokół siebie osoby ,które Cię wspierają.Jeszcze zobaczysz swojego aniołka ,o to się nie martw.Jesteś silna i to jest piękne, jest mi przykro ,ale pamjetaj ,że masz nas i rodzinę ,która Cię wspiera.Trzymaj się i nie obwiniaj siebie, tak może miało być.
Jejku... wyobrażam sobie jaki to musi być ogromny ból dla matki... Wiem, że czasami "współczuję Ci" nie pomaga, ale nic innego nie potrafię napisać. Trzymaj się, Jesteś dzielna! ❤
Karolina, powiem tak, jesteś naprawdę, naprawdę silna psychicznie ja bym tak nie mogła powiedzieć. Współczuję naprawdę napewno kiedyś spotkasz swojego aniołka
szczerze wspolczujemy 😢 bardzo Nam przykro, ale tak jak mowisz MASZ DLA KOGO ZYC! jestes dzielna 😘 jestesmy z Toba 🙌🏼 buziaki 😘 co do usg to w Irlandii tez tak jest ze tylko w okreslonym tyg i jest to wg nas okropne 😣 bo intuicja Matki to jest jednak zawsze trafna ❤️
No jesli chodzi o sluzbe zdrowia w porownaniu z Irlandia np... to Polska jest na najwyzszym poziomie.. szczegolnie jesli chodzi o specjslistow bo w IE nie ma np ginekologow!!! Chyba ze polscy ktorzy otworzyli wlasne poradnie 😪 czy np nie zrobia Ci usg stawow bo jak uslyszalam kiedys nie potrafia 🤫😪 no noz w kieszeni sie czasem otwiera jak idziesz do lekarza a on Ci mowi nic nie moge zrobic lepiej niech Pani leci do Polski 🙈 takze serio Polska pod wzgledem chociazby wykfalifikowania sluzby zdrowia jest naprawde duuuzo wyzej niz inne kraje UE 😊 pozdrawiamy
Wiesz wiem że odpowiadam tobie jakiś rok od napisania tw koma ale moja mama poroniła dwa razy też wierzę w Boga i miała tak samo jak pani Karolina... też na nas patrzą...
Moja mama też miała taki przypadek i muszę powiedzieć że jesteście bardzo silnymi kobietami zarówno moja mama jak i TY :) podziwiam za takie nastawienie do życia :)
Miałam to samo w 11 tyg poszłam na wizyte do ginekologa i te same slowa uslyszałam. Dziecku serduszko nie biło.. było to bardzo trudne dla mnie. Nie jestes sama.. super film duzo daje do myslenia.. pozdrawiam
Mimo, że straciłam jednego bliźniaka w 8 tygodniu a drugi bliźniak urodził się w stanie krytycznym w 28tc to nie jestem sobie wstanie wyobrazić rozpaczy i dramatu kogoś kto musiał żegnać dziecko. Nasze aniołki przywitają nas kiedyś w niebie. Ściskam mocno
Dawno temu trafiłam na ten filmik, w którym mówisz dziewczynkom, że będą miały Rodzeństwo. Bardzo się wtedy wzruszyłam i wracałam jeszcze później do niego, głównie przez ich reakcję
Kochana dziękuje za ten film...Widać ile kosztowało cię to energii i jak wiele emocji jest w Tobie. Jesteś bardzo dzielną kobietą i jestem pewna że pomożesz tym filmem wielu osobom. Czasami trzeba też mówić o ciężkich sprawach bo życie to nie tylko sielanka i samo szczęście...Ale jestem pewna że Twój aniołek jest szczęśliwy tam o góry, a Ty tym filmem i swoim kanałem robisz dużo dobrego dla innych. Pokazujesz jak ważna jest miłość, rodzina, wychowanie dzieci i najważniejsze wartości w życiu. Dziękuje że jesteś kochana:************
jak zawsze kochana Sylwio napiszesz czy powiesz parę zdań a ja jakbym była w amoku .. znaczy docierasz do mnie mocno moja mądra kobitko .. Dziękuję że jesteś :)
Wyświetlił mi się ten filmik w "polecanych". Nie byłam pewna czy w niego wejść ale jednak to zrobiłam. Mimo, iż Pani nie znam i dopiero dowiedziałam się o Pani istnieniu to muszę powiedzieć, że jest mi niezmiernie przykro. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie było Pani łatwo nagrać taki filmik ale pokazuje on jak silną kobietą Pani jest. Wierzę, że w życiu spotka Panią dużo dobrego! Niestety nic nie przywróci Pani dziecka ale jedyne co mogę powiedzieć to, to że mi przykro i dziękuję. Otworzyła mi Pani oczy na pewne sprawy i w momencie zmieniła moje życie. Życzę Pani dużo szczęścia w życiu, bo jak najbardziej na nie Pani zasługuje! Pozdrawiam ❤
Aż mnie zatkało... Pomimo iż mam dopiero 15 lat, co prawda nie wiele i może nie mam jakiegoś takiego doświadczenia jak większość osób wypowiadających się w komentarzach, to na prawdę rozumiem twój ból i z całego serduszka wam, całej waszej rodzinie współczuję takiej tragedii. Gratuluje też przede wszystkim odwagi, tego że zebrałaś się i usiadłaś przed kamerą aby uświadomić nam wszystkim że tak na prawdę każdemu może się to przytrafić. Jako że jestem osobą bardzo wrażliwą i nerwową osobiście nawet po dłuższym czasie nie potrafiłabym czegoś takiego dokonać. Ściskam was wszystkich mocno i życzę aby nic już was nigdy podobnego nie spotkało ♥
Jak mozna ukoic bol po stracie dziecka. Stracilam mojego maluszka 18 lat temu w 15 tygodniu ciazy. Tego bólu I pustki nigdy nie zapomnę. Dobrze ze mialas przy sobie rodzine...ja zostałam z tym sama. 😞 od najblizszej osoby uslyszalam ze przynioslam im wstyd. Dzis mam trojke dzieci. 17,14 i 3 lata. I dziekuje Bogu kazdego dnia ze mi je dał. Ogladajac Twoj film płakałam jak bóbr. Dziekuje za to ze podzieliłas sie tak wzruszajacym momentem ze swojego zycia.
Szacunek i podziw za siłę i chęć podzielenia się swoją historią. Ja też niedawno straciłem swoją córkę - w 40 tygodniu ciąży żona urodziła martwe dziecko. Wcześniej nie było żadnych problemów a dziecko rozwijało się prawidłowo. Wielka radość i wiele lat starań o dziecko, wszystko legło w gruzach. Próbujemy się po tym pozbierać. Najbardziej martwię się o żonę i z całych sił staram się być dla niej wsparciem. Mam nadzieję, że los się jeszcze do nas uśmiechnie. Pozdrawiam
Z synkiem czułam się rewelacyjnie w ciąży, był to naprawdę wspaniały okres! Teraz w drugiej ciąży czuje się strasznie...wymiotuje ciagle itp wiec jesyem w stanie zrozumieć kobiety które zle przechodzą ciąże 😢 Bardzo współczuje wam waszej straty, jesteś bardzo silna! Nasza kobieca intuicja niestety często jest niezawodna...Ciężko mi się to ogląda będąc w 20 tc..
Alexandra Rutka tak .. nawet lepiej nie oglądać takich filmow jak ten moj bedac w ciazy .. Wlasnie chcialam tu podkreslic ze nie kazdy czuje sie super w ciazy i moze gory przenosic .. ze niektore z nas sie najnormalniej mecza w tym czasie i czekaja rozwiazania z utesknieniem .. Trzymam za Was kciuki !
karolina g a to ze ktoś jedna ciąże przechodził super nie znaczy ze już tak będzie zawsze 😉 naprawdę jesyem w stanie zrozumieć takie kobiety, teraz jeszcze bardziej niż kiedykolwiek! Ale ludzie lubią mierzyć innych swoją miarą i nie obchodzi ich ze ktoś może mieć inaczej 😕 dziękuje kochana 💗 masz dwie wspaniałe córki i co nas nie zabije to nas wzmocni! Aniołek już zawsze będzie w twoim sercu, stety/niestety nie da się o tym zapomnieć i z czasem pewnie będzie łatwiej 💗 ale pewnie Ty to już wiesz 😉
Jest pani silną kobieta !! Podziwiam za odwage wiem co znaczy stracić dziecko bo sama stracilam synka mial prawie 3 latka ... ;( przez nie uwage czlowieka... Pozdrawiam i ściskam cieplutko
karolina g Trafiłam tutaj przypadkowo z ''polecanych''. Bardzo Ci współczuję. Poroniłam w 8 tc. pierwsza ciąża. Wczesne samoistne - też bez bólu i plamień. I na rutynowej wizycie u ginekologa w podobny sposób dowiedziałam się o poronieniu. ''Brak tętna płodu''.. Byłam wtedy młodziutka 23l. Teraz mam 29 i jedno w pełni zdrowe 3 letnie dziecko. Ale mimo że młodziutka byłam, ciąża nie planowana i wczesne poronienie to ryczałam wtedy okropnie, gdy szłam do domu z tą wieścią a nazajutrz do szpitala. Dwie tab poronne, dopiero po trzeciej zaczęłam się ''oczyszczać'', potem łyżeczkowanie.. Przyczyna poronienia nie znana. Nic nie wynikło z badań histopatologicznych. Potrafię sobie wyobrazić co czułaś i czujesz. To okropne i bardzo przykre. Ale wierzę, że podniesiesz się bo widać, że silna z Ciebie kobietka. Wszystkiego dobrego Ci życzę. Pozdrawiam Cię cieplutko.
Mimo, że nie mam dzieci bo mam 14 lat to naprawdę pani historia mnie tak rozkleiła, że się popłakałam. Życzę pani by dalsze życie było wspaniałe i kolorowe 😓💕
Ja straciłam pierwsze dziecko w 6 tygodniu, prawie złapałam depresję, ale jakoś podniosłam się z tego, nie chciałam drugiego, ale mój ginekolog przemówił mi, że później mogę tego żałować, po roku zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, lekarz od razu przepisal luteine na podtrzym anie ciąży, ale w 6 msc.zagrożenie życia (łożysko się odklejalo), leżałam w szpitalu 2 tyg. po szpitalu leżałam miesiąc w łóżku u siebie domu, ale udało się donosić. Jakimś cudem mamy tą naszą gwiazdkę, ale faktycznie gorsze są przypadki, koleżanki dzidziuś, juz na 2 dzień po porodzie zmarł.
Bardzo, naprawdę BARDZO mi przykro. I na tym zakończę swój komentarz, bo po prostu brakuje mi słów, znaczy nie potrafię dobrać odpowiednich... . Darzę Was ogromną sympatią, uwielbiam Waszą twórczość i mam zamiar śledzić Wasz kanał oraz oglądać każdy film. Trzymaj się mocno. Jesteś silną kobietą!!!
Witam serdecznie Kochana wiem co czujesz bo też straciłam dziecko i doskonale Cię rozumiem .Człowiek jak kamień dużo przetrwa .Po takim przeżyciu robimy się silne pozdrawiam
Poronienie to jedyna rzecz która złamała mi serce. Trzy lata walczyliśmy o kolejną ciążę. Była bardzo powikłana, córeczka pierwszy tydzień życia spędziła na intensywnej terapii, ale już jesteśmy w domu i jest dobrze. Mi też pomogło wyjście do ludzi
Strasznie strasznie współczuje, życzę z całego serca wszystkiego dobrego. Nie jestem jeszcze mamą, ale niedługo planuje i strasznie sie boje, że może mnie to spotkać, mysle pozytywnie, że nigdy się to nie wydarzy. Pozdrawiam
Tak bardzo Pani współczuję !!! Przez cały odcinek widziałam łzy w Pani oczach ja na Pani miejscu bym nie mogła o tym mówić nie dałabym rady....Mam dopiero 12 lat ale wyobrażam sobie co Pani mogła czuć ... Niestety taka sytuacja jest nie do zapomnienia gdyby można było o takich okropnych sytuacjach zapomnieć świat byłby naprawdę cudowny nikt by nie płakał i nie cierpiał , ale niestety nie można :( Bardzo Pani współczuję , Będzie z każdym dniem lepiej!!!!
Masz 12 lat .. zaczynam wierzyć w ludzi nie wszystkie nastolatki w tym czasie potrafia zainteresowac sie tak ciężkim tematem i skomentować go dość konstruktywnie . DZiękujęmy Elizko :*
Potworne uczucie . Jestem juzvpinad rok po stracie . I w głębi nadal się obwiniam ,płaczę po kątach. Z wierzchu staram sie nie pokazywać.. bo nie ma zbytnio z kim tego przezywać tak jak wspominalaś. Jedyne co pomaga to dziecko które się ma ono dodaje skrzydeł i daje ten power "mamo ja tutaj jestem nie martw się " każdego dnia chciałabym dziękować za moją Maję . Pamiętam jaka byłam szczęśliwa gdy pierwszy raz ją ujrzałam . Z drugą córeczką z biegiem czasu cieszyłam się coraz mocniej . Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego się wydarzy .. strata dziecka w 36tygodniu ciąży mieliśmy zakupione łózeczko pietrowe którego naszukalam się co spędzalo mi sen z powiem taka głupota. Wolalabym teraz spac na podlodze a mieć je obie przy sobie.. ból i pustka w sercu jest nie do opisania jest to dziwne.. ale mam piękna córeczkę i żyje dla niej staram sie nie rozmyslać . Prawdopodobnie pępowina zabrała nam drugie szczęście ale nic pewnego . .. pod wzgledem genetycznnym była zdrowa duża .. przykro no cóż . Pamietam też ze w pierwszej ciąży pierwsze skorcze mialam przed samym porodem w tej drugiej juz od polowy , mialam przepisywane 3razy na dzień nospe forte . 2razy ladowalam w szpitalu na kłócie w prawym boku .. . Moj lekarzw prowadzacy byl zirytowany moją osobą ...żałuję, że bylam głupia i nie zmieniłam lekarza, że dusilam grosz zamiast słuchać intuicjii .. najgorsze bylo ocenianie ..ze strony bliskich .. coś w stylu .. "trzeba bylo isc zapłacić ja robie wszystkie badania to dla dobra mojego dziecka itp" ..
Jeju, ogromny szacun za ten film O.o Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki musiałaś przezywać ból opowiadając o tym. Mało kto potrafi mówić tak o swoim cierpieniu i bardzo dobrze się przy tym trzymać. Widać ze bardzo zdusiłaś to w sobie i zatopiłaś w sobie te wspomnienia. Jestem pod wrażeniem jak się po tym pozbierałaś. Mało kto tak potrafi. Kiedyś jeszcze spotkasz swoją dzidzię, na pewno ❤️
Dziękuję za ten filmik. Ja dwa tygodnie temu urodziłam córkę w 25 tyg. Na wizycie u lekarza dowiedziałam się że serce nie bije, nie ma tętna. Był to cios prosto w serce. I zgadzam się z tym co powiedziałaś na końcu, prawdziwi przyjaciele zostają w trudnych chwilach....
Oglądam i płaczę wiem co czujesz moja starsza córka zmarła mając 25lat,ale nie ważny jest wiek zmarłego dziecka to zawsze boli tak samo w sierpniu minie6lat ,a ja nadal płacze tęsknię za nią i nie wierzę. ...😢😢jestem z Tobą
Bardzo ci współczuję .. mimo wszystko uważam , że Twój ból jest większy i bardzo ci współczuję .. to okropne kochać , chować , pielęgnować , dbać i stracić.. Ja cierpię , ale Twoje cierpienie ... brak mi słów .. ściskam cię mocno !!
Jesteś wielka! Widać ile emocji jest w Tobie kochana, ile Cie to wszystko kosztuje. Życzę powodzenia masz wspaniałą rodzinę i córeczki. Pozdrawiam gorąco ❤
Mam 20 lat i nie potrafię nawet wyobrazić sobie co czujesz, bo nie nosiłam w sobie życia, ale dobrze że o tym mowisz. Ten filmik na pewno moze pomóc wielu kobietom. Bardzo Ci współczuję.
Nigdy nie oglądałam Pani filmów. Dziś pokazały mi się w polecanych. Jest Pani niesamowicie silną kobietą. Życzę spokoju. Kiedyś spotka Pani swoje maleństwo ❤️
❤ dla mnie najgorsze było to, że nie czułam wsparcia od bliskich. A wręcz przeciwnie to mnie obwiniano... pamietam, gdy przyszła do mnie koleżanka do szpitala i ze łzami w oczach prosiłam ją, by powiedziała, że to nie moja wina. Osobiście wiedziałam, że tak jest, że nie miałam na to wpływu. Tak czasem się po prostu zdarza, ale to, że osoby bliskie podawały " powody" mojej winy w tym.... To bolało. Cieszę się, że miałaś wsparcie. I najważniejsze, że masz dwa cuda w domku. Zdrowe i piękne i z tego należy się cieszyć 😊. Wszystkiego dobrego ❤
Tak mi strasznie przykro... Jest Pani bardzo silna i napewno szczęście się pani przydarzy, niech pani cieszy się że ma dwie piękne, zdrowe, wspaniałe córki
W ubiegłym roku poroniłam Nasze pierwsze dziecko, To był około 12 tydzień i równiez w UK, nieiwem jaka była przyczyna, co sie stało, najgorsze że w szpitalu nie zrobili nic, kazali tylko czekać, chory system. Dlatego wracam w tym roku do Polski zeby spróbować mieć dziecko, oby się udało. Wiem co czujesz, ja w rodzinie jestem pierwsza kobieta która poroniłai nikt mnie nie rozumiał, niby wspierali i mowili ze bedzie dobrze ale samemu trzeba się w tym uporać. Śniło mi się potem moje dziecko, to był chłopiec, łatwiej mi było się z tym uporać. Myślę o Nim nie zapomnę nigdy. Pozdrawiam
Bardzo Wam współczuję ;( czasem takie rzeczy się po prostu dzieja... Czas leczy rany i wszystko się ułoży. To prawda, że masz dla kogo żyć i trzeba się tym cieszyc. Jesteś bardzo silna kobieta i podziwiam Cię, że potrafisz o tym mowic... Teraz trzeba iść do przodu i nie rozpamiętywać przeszlosci, to i tak niczego nie zmieni.
Przede wszystkim chciałbym przekazać wyrazy współczucia dla Pani, Pani Męża i Córeczek. Jeszcze raz to co oglądam i słucham od paru tygodni oglądając Wasz kanał utwierdza mnie tylko w tym, że jesteście wspaniałą, kochającą się rodziną. Życzę Wam samych szczęśliwych momentów w życiu i polecam Was w opiece Bogu i Waszym Aniołom Stróżom.
Majam Też mam problem z poprawianiem ludzi, po napisaniu np. łużko. Kiedyś moja koleżanka napisała do mnie: Hej cr? Ja śedze sobje na łuszku i oglondam telewizje. No po prostu mnie tym rowaliła XDDD
Szacunek dla Ciebie... Ja poronilam w 8. tygodniu; moj stan psychiczny byl w takim stanie że musiałam skorzystać z pomocy specjalisty. Na szczęście po dwóch latach urodzilam zdrowa coreczke. Podziwiam Cie, pozdrawiamy serdecznie Kasia&Zuzia
Kasia Boryczko duzo kobiet korzysta z pomocy specjalisty bo ciezko sie z tym uporac , uwazam ze dobrze jest zasiegnac pomocy . Ciesze sie ze urodzilas dziecko po swoich przejsciach .. ja przed Matylda tez stracilam dwie ciaze przed 10 tyg .tego nie ujelam w filmie bo nie o tym on byl .. Pozdrawiam cieplo!!!
Bardzo smutne. Pomimo tego, że mam 11 lat to się popłakałam. Od razu mi się przypomniało jak umarł mój ukochany pies który był ze mną w chwilach tych dobrych i złych. Bardzo pani współczuję. Jeszcze pani się ze swoim bobaskiem kiedyś zobaczy a na razie ma pani wspaniałe córeczki. Pozdrawiam.
Aż się popłakałam, nie wiem jakie to przeżycie ale czuję twój ból... to może doprowadzić do depresji, takie piękne uczucie.. robisz test ciążowy i wiesz ze w twoim ciele rozwija się nowe życie i nagle wszystko rozpada się na kawałki 😞 mega współczuję 😖🤞🏻💗
Najszczersze wyrazy wspolczucia :( nie moge sobie nawet wyobrazic co czujesz... :( Jestes dzielna i odwazna...trzymam kciuki wysylam dobra energie... Nikt nie powinien tak nawet pomyslec ze promujesz sie na tragedii :( Ehh lekarze :( Ps podziwiam bo ja bym zwariowala
Mimo, że osobiście nie chcę mieć dzieci, bo sądzę, że nie podołam temu zadaniu psychicznie, bardzo Ci współczuję. Jest mi zwyczajnie źle ze świadomością, co Ci się przydarzyło.
Weszłam tutaj przez przypadek,bo Twój film wyświetlił mi się w proponowanych. Jestem młodą osobą,nigdy nie rodziłam ale gdy opowiadałaś o swojej historii to tak jakby ja ją przeżyła razem z Tobą...strasznie poruszyła mnie Twoja historia i do tej pory nie mogę się pozbierać,płaczę jak bóbr,płaczę jakbym to ja straciła maluszka :( Przykro mi,że to spotkało Ciebie :( i mam nadzieję,że z czasem rany się zagoją,choć nigdy to wspomnienie Cię nie opuści :( ściskam mocno i pozdrawiam
Karolina jesteś silną kobietą gdybym ja tak miała bym się załamała i o tym nie chciała mówić. Bardzo cię podziwiam i JAKBYŚ MOGŁA POZDRÓW MATYLDE I LILKE
Mój starszy brat ( pierwsze dziecko mojej mamy, ja byłam/jestem drugim) niestety umarł gdy miał niecałe 5 miesięcy 😓 po 2 latach urodziłam się ja . Później moja siostra młodsza odemnie o 4 lata i brat młodszy o 8 lat :) Bardzo chciałabym mieć tego starszego brata przy sobie 😓
Jejku współczucia ja straciłam psa...nie chce o tym gadać...po prostu bardzo go kocham (dalej ) ale plusem jest to ze kiedyś się spotkamy tam gdzieś.... *w niebie* Ps. Wiem że zwierzęta nie idą do nieba ale i tak wierzę że się z nim spotkam *rycze*
Bardzo współczuję ja jestem babcią nasz aniołek odszedł przy porodzie.Tak bywa Opatrzność Boza czuwa nad nami .Dziś. Nasz Kubuś miałby 2.5 roczku.teraz mamy Nikosia 7 miesięcy cieszymy się bardzo.😘😘😘że Bozia pobłogosławiła raz jeszcze mojej córce.Wiem co pani czuje jaki to ból ale trzeba iść dalej💝💝.
Moim zdaniem jesteś naprawdę odważna i silna skoro potrafisz o tym powiedzieć na twoim kanale jestem po raz pierwszy ale wiedz ze wszyscy jesteśmy z tobą ❤️
Droga Karolino, podziwiam Twoją siłę i odwagę. Jak słuchałam Twojej opowieści to bolało mnie całe wnętrze, każdy centymetr ciała, czułam Twój stres i strach. Sama jestem mamą wspaniałej 3latki, która przyszła na świat w Wielkiej Brytanii. Pamiętam ten styl opieki zdrowotnej (i kultury angielskiej), który jest odmienny do polskiej. Jesteś niesamowicie silną kobietą. Podziwiam i pozdrawiam, Ciebie, Twojego męża i wspaniałe córeczki.
Rozumiem Cię. Moi rodzice w grudniu 2017 roku powiedzieli mi i mojemu bratu, że będzie dzidzia. Mama prosiła mnie o pomoc bo jak się dziecko urodzi to ja będę miała 16 lat. Nie mogłam się doczekać. W połowie stycznia dowiedziałam się że dziecko nie żyje. Było mi bardzo, bardzo przykro. Nie poszłam do szkoły, nie byłam wstanie. Mój brat też bardzo to przeżywał. Mieliśmy wsparcie rodziny, bliskich przyjaciół i moja mama powoli się podniosła po tych wszystkich wydarzeniach. Jednak moja babcia (mama mojej mamy) nie była zadowolona z faktu że moja mama była w ciąży. Ja nie rozumiem tego. Nie mogę jej wybaczyć tego że mówiła że może to dobrze że tak sie stało. Moi rodzice też nie wiedzą dlaczego dzidziuś zmarł. Moja mama twierdziła że może za późno poszła na zwolnienie z pracy, ale to nie było to. Jak w szkole moje przyjaciółki się dowiedziały że będę miała rodzeństwo to na wf'ie powiedziały nauczyciele i kilka tygodni temu zapytała jak sie mama czuje i czy widać już brzuszek. Naprawdę ciężko mi o tym mówić/pisać i pewnie komentarz jest napisany trochę nie po polsku, ale mam nadzieję że mnie rozumiecie...
Trafiłam przypadkiem na ten filmik. Bardzo Ci współczuję. Ja w 8 tyg dowiedziałam się że nie ma akcji serduszka, później szpital, badania, zabieg 😐 będzie dobrze, głowa do gory kochana 😗
Ogladalam ten film 2 lata temu ale dopoero teraz dopiero jak sama to przeżyłam co prawda w 14tc wiem co wtedy czułaś i bardzo Ci dziękuję że w tedy byłaś w stanie nagrać taki film i podziwiam ale bardzo mi to teraz pomoglo
Jestem z pani dumna.... Większość kobiet ni potrafi się pozbierać po takim wydarzeniu.... Gratuluję psychiki bo to nie jest prosta sprawa, na prawdę pani współczuję 😖 na pewno zobaczycie się jeszcze 😍😘
Bardzo Pani współczuję 😭😭😭😭😭😭 wiem że minęło kilka lat od tego filmiku i może być Pani ciężko o tym wspominać 😭😭😭 Jest Pani cudowną mamą i życzę wszystkim dużo szczęścia i pozdrawiam
Bardzo mi przykro! Współczuję serdecznie Pani i w pewien sposób rozumiem Pani ból, ponieważ moja siostra przeżył to samo.. Jest Pani bardzo dzielna, że dała Pani radę o tym opowiedzieć. Przesyłam Pani ciepłe uściski i będę trzymała za Panią kciuki by dała Pani radę przejść przez ten ciężki okres.
KOCHANI TEN FILM JEST DLA MNIE SZCZEGÓLNY .. NIE ŁATWO BYŁO MI O TYM MÓWIĆ ..
karolina g wiem aż prawie się rozpłakałam
karolina g ja również się poplakalam, jestem w szoku, ale jesteś dla mnie wzorem ponieważ nie jedna kobieta naprawdę się załamała po takiej tragedii a ty uwierzyłas że można żyć dalej i że masz dla kogo zyc
To takie smutne😭szkoda mi bardzo pani😢
X
Aż się popłakałam
Strasznie to smutne...ale ciesze sie ze dajesz sobie z tym rade c: i nie poddawaj sie !
Moja siostra straciła 3 razy ciążę ale ostatecznie ma dwóch zdrowych synków💖 dasz radę jesteś silna . Pozdrawiam
Szacunek za odwagę. Trzymaj się ;)
😢😢 brak słów.. Spotkasz kiedyś swojego aniołka napewno...
Multi Mammy to prawda
2 Aniołki i moją córkę .. .. dziekuję !
karolina g To była córeczka?
To prawda 😥
Multi Mammy 😘😍😻💗💋💖💝
Nie wiem jak tu trafiłam. Strata Aniołka to poważna sprawa i każda osoba przeżywa to inaczej. Ja jestem mamą 2 aniołów. Moim tygodniem o który zawsze się bałam to tydzień 10. W pierwszej ciąży nie działo się nic niepokojącego. I długo nie wiedziałam że już mojej małej istotki nie ma.. Długo walczylam o 2 ciąże. Niestety tutaj od początku plamilam. I niestety historia się powtórzyła. Wykonalam masę badań, które nie potrafiły mi wyjaśnić co się stało. Moja 3 ciąża to był ogromny stres ale i radość. I wreszcie mam moją miłość. Widzę że minęło sporo czasu od kiedy nagrała Pani filmik ale liczę że udało się już złagodzić ból. Powodzenia i pozdrawiam. Filmik szczery do bólu.
Diana Rejnowicz Ja straciłam swojego Aniołka pięć miesięcy temu i choć mam 18 letnią córkę nie potrafię się z tym pogodzić :(
@@justynatinapiwowarczyk5134 ja też się nie pogodzilam ze stratą dwójki dzieci. Ale ja wiem że one gdzieś tam są. Że tak miało być. Zawsze będą ze mną. Zawsze je będę kochać. Straciłam wiele w moim życiu, ale tak może miało być. Teraz jestem tylko ja i synek. I czekamy na wspaniałą przyszłość. Trzymaj się i bądź dzielna. I to zerowe pocieszenie.. Ale nigdy nie zapomnisz.. Od moich strat minęło już 3 lata.. I nadal dzieci są w moim sercu, myśli.
Diana Rejnowicz Dziękuję Ci za słowa otuchy. Rozumiem doskonale Twój ból. Mówią że czas leczy rany ale mi tak ciężko się z tym pogodzić, nie ma dnia bym nie myślała o moim Aniołku tak mi ciężko :(
@@justynatinapiwowarczyk5134 wiem że jest ciężko. Nie wymarzesz tego magiczną gumką... Naprawdę wiem co czujesz.. Ale kiedyś ból zlagodnieje... Trzymam za Ciebie kciuki
Diana Rejnowicz Dziękuję i pozdrawiam serdecznie również życzę wszystkiego co najlepsze :)
trafilam tu nawet nie wiem jak... zatrzymalam sie i... to nie mija... jestem mama 3 dzieci i jednego aniola... urodzilam blizniaczki w 29tyg ... wywalczylam tylko jedno zycie... tak mi przykro Karolino...zal sciska moje serce, a lzy plyna strumieniami... trzymaj sie, mamy dla kogo zyc...
Moja kochana ❤❤
Zrobiło mi się przykro jak przeczytałam ten komentarz 😔🤧
@@Natalia-su6ri mi też
O boże bardzo mi przykro :( będzie dobrze
Przykro mi!
Bardzo mi przykro ale będzie dobrze
😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😱😭😱😭😱😭😱😱😵😵😵😭😵😵😱😱😱😭😭😱😭😭😱😭😭😉
Mi też
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Wzruszający filmik! Podziwiam Twoją siłę i odwagę do uzewnętrznienia się. Jesteś niezwykle ciepłą i wspaniałą kobietą:)
Matko aż serce mnie boli. Ja urodziłam martwego synka w 39 tyg ciazy. Mialby teraz 4 latka. Na szczęście miałam córkę starsza gdyby nie ona nie wiem co by się działo . Współczuje
Iza Ochnik 😕
:(
Ogromnie Ci współczuje. Twój Aniołek czuwa przy Tobie i kiedyś się z nim spotkasz , a teraz musisz być silna. Przezwyciężyć ten ból co rozpiera serce i każe płynąć łzom....Ja pożegnałem córkę 12 lat temu, choć żyła tylko godzinkę - to była najważniejsza godzina mojego życia, byłem przy moim Aniołku do końca.... Nie chce mieć dzieci...Mam Aniołka.
Współczuje tobie i karoli to takie smutne że twoja i jej córeczka nie żyją:(
Zawsze pamiętaj ,że masz wokół siebie osoby ,które Cię wspierają.Jeszcze zobaczysz swojego aniołka ,o to się nie martw.Jesteś silna i to jest piękne, jest mi przykro ,ale pamjetaj ,że masz nas i rodzinę ,która Cię wspiera.Trzymaj się i nie obwiniaj siebie, tak może miało być.
Słychać jak drży ci głos, na prawde, bardzo mi przykro...
Like
Mi bardziej!!!!!!!
Jej... Jesteś bardzo silna, oglądałam i płakałam :( trzeba mieć dużo siły żeby sobie wszystko ułoży w głowie po takim przeżyciu
dacolka dziękuje Kochana
dacolka
😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍😍
dacolka 77777
Mamgcg
Jejku... wyobrażam sobie jaki to musi być ogromny ból dla matki... Wiem, że czasami "współczuję Ci" nie pomaga, ale nic innego nie potrafię napisać. Trzymaj się, Jesteś dzielna! ❤
Karolina, powiem tak, jesteś naprawdę, naprawdę silna psychicznie ja bym tak nie mogła powiedzieć. Współczuję naprawdę napewno kiedyś spotkasz swojego aniołka
Ja teraz płacze😪!
julia nowak uuuo
Emilia Kania o co ci chodzi
julia nowak trzeciego aniołka
to bardzo smutne
szczerze wspolczujemy 😢 bardzo Nam przykro, ale tak jak mowisz MASZ DLA KOGO ZYC! jestes dzielna 😘 jestesmy z Toba 🙌🏼 buziaki 😘 co do usg to w Irlandii tez tak jest ze tylko w okreslonym tyg i jest to wg nas okropne 😣 bo intuicja Matki to jest jednak zawsze trafna ❤️
No jesli chodzi o sluzbe zdrowia w porownaniu z Irlandia np... to Polska jest na najwyzszym poziomie.. szczegolnie jesli chodzi o specjslistow bo w IE nie ma np ginekologow!!! Chyba ze polscy ktorzy otworzyli wlasne poradnie 😪 czy np nie zrobia Ci usg stawow bo jak uslyszalam kiedys nie potrafia 🤫😪 no noz w kieszeni sie czasem otwiera jak idziesz do lekarza a on Ci mowi nic nie moge zrobic lepiej niech Pani leci do Polski 🙈 takze serio Polska pod wzgledem chociazby wykfalifikowania sluzby zdrowia jest naprawde duuuzo wyzej niz inne kraje UE 😊 pozdrawiamy
Przykro mi 😭 pani aniołek jest u boga i cały czas na was patrzy 😭😭😭😭😭
No niestety nie...
💝
@@experimentalboom7496 czemu? Bo ja sie nie znam
Wcześniej 😍❤💓💕💖💗💙❤💛💜💞💟
Teraz 😭😢😭😢😭😢💝💔💝💔💝💔💝💔💝💔💝💔💝💔💝💔
Wiesz wiem że odpowiadam tobie jakiś rok od napisania tw koma ale moja mama poroniła dwa razy też wierzę w Boga i miała tak samo jak pani Karolina... też na nas patrzą...
Jeju bardzo mi przykro. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam, bo mam 16 lat (mam nadzieję, że nie doświadczę), ale czuję twój ból. 😞😞😭😭
Sportowa Kobieta heej
Sportowa Kobieta ja 2 lata miałam głęboka depresję
😭😭😭😢😢😢
Ui
@Emilia już prawie 19
Moja mama też miała taki przypadek i muszę powiedzieć że jesteście bardzo silnymi kobietami zarówno moja mama jak i TY :) podziwiam za takie nastawienie do życia :)
Miałam to samo w 11 tyg poszłam na wizyte do ginekologa i te same slowa uslyszałam. Dziecku serduszko nie biło.. było to bardzo trudne dla mnie. Nie jestes sama.. super film duzo daje do myslenia.. pozdrawiam
Mimo, że straciłam jednego bliźniaka w 8 tygodniu a drugi bliźniak urodził się w stanie krytycznym w 28tc to nie jestem sobie wstanie wyobrazić rozpaczy i dramatu kogoś kto musiał żegnać dziecko. Nasze aniołki przywitają nas kiedyś w niebie. Ściskam mocno
Dawno temu trafiłam na ten filmik, w którym mówisz dziewczynkom, że będą miały Rodzeństwo. Bardzo się wtedy wzruszyłam i wracałam jeszcze później do niego, głównie przez ich reakcję
Moja siostra straciła dziecko i rozumiem jaki to smutek i strach💔 Przykro mi❤😭
O matenko mega współczuje :((( moja siostra tez ma syna i jakby umarł to bym po prostu nie wytrzymala dluzej :(((
@@oliwia.d6704 ❤
Wspolczuje😢
😭😭😭
Dziękuję za ten film,
Jesteś niesamowicie silna psychicznie :) Wiele ludzi popada w depresję po takim czymś, a ty idziesz dalej. Podziwiam takich ludzi. Trzymaj się :)
Kochana dziękuje za ten film...Widać ile kosztowało cię to energii i jak wiele emocji jest w Tobie. Jesteś bardzo dzielną kobietą i jestem pewna że pomożesz tym filmem wielu osobom. Czasami trzeba też mówić o ciężkich sprawach bo życie to nie tylko sielanka i samo szczęście...Ale jestem pewna że Twój aniołek jest szczęśliwy tam o góry, a Ty tym filmem i swoim kanałem robisz dużo dobrego dla innych. Pokazujesz jak ważna jest miłość, rodzina, wychowanie dzieci i najważniejsze wartości w życiu. Dziękuje że jesteś kochana:************
jak zawsze kochana Sylwio napiszesz czy powiesz parę zdań a ja jakbym była w amoku .. znaczy docierasz do mnie mocno moja mądra kobitko .. Dziękuję że jesteś :)
moja mama także poroniła w 3 miesiącu, to było naprawdę straszne. wtedy jeszcze do końca tego nie rozumiałam. naprawdę Ci współczuję.
Wyświetlił mi się ten filmik w "polecanych". Nie byłam pewna czy w niego wejść ale jednak to zrobiłam. Mimo, iż Pani nie znam i dopiero dowiedziałam się o Pani istnieniu to muszę powiedzieć, że jest mi niezmiernie przykro. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie było Pani łatwo nagrać taki filmik ale pokazuje on jak silną kobietą Pani jest. Wierzę, że w życiu spotka Panią dużo dobrego! Niestety nic nie przywróci Pani dziecka ale jedyne co mogę powiedzieć to, to że mi przykro i dziękuję. Otworzyła mi Pani oczy na pewne sprawy i w momencie zmieniła moje życie.
Życzę Pani dużo szczęścia w życiu, bo jak najbardziej na nie Pani zasługuje! Pozdrawiam ❤
dziękuję bardzo :)
Aż mnie zatkało... Pomimo iż mam dopiero 15 lat, co prawda nie wiele i może nie mam jakiegoś takiego doświadczenia jak większość osób wypowiadających się w komentarzach, to na prawdę rozumiem twój ból i z całego serduszka wam, całej waszej rodzinie współczuję takiej tragedii. Gratuluje też przede wszystkim odwagi, tego że zebrałaś się i usiadłaś przed kamerą aby uświadomić nam wszystkim że tak na prawdę każdemu może się to przytrafić. Jako że jestem osobą bardzo wrażliwą i nerwową osobiście nawet po dłuższym czasie nie potrafiłabym czegoś takiego dokonać. Ściskam was wszystkich mocno i życzę aby nic już was nigdy podobnego nie spotkało ♥
Niektórym kobietom zdarza się to wypadkiem a inne robią to specjalnie i zabijają te dzieci
Jak mozna ukoic bol po stracie dziecka. Stracilam mojego maluszka 18 lat temu w 15 tygodniu ciazy. Tego bólu I pustki nigdy nie zapomnę. Dobrze ze mialas przy sobie rodzine...ja zostałam z tym sama. 😞 od najblizszej osoby uslyszalam ze przynioslam im wstyd. Dzis mam trojke dzieci. 17,14 i 3 lata. I dziekuje Bogu kazdego dnia ze mi je dał. Ogladajac Twoj film płakałam jak bóbr. Dziekuje za to ze podzieliłas sie tak wzruszajacym momentem ze swojego zycia.
Poleciały łzy... tak mi przykro Karolinko.
Jestes wspaniala i dobra kobieta- pamietaj, ze dobro powraca. Jestesmy z Toba ❤️
Masz serce
Bardzo ale to bardzo Ci współczuję nie jestem wstanie nawet o tym myśleć jeszcze raz bardzo Ci współczuję
szanuję bardzo za zdobycie się na tak wielką odwagę, podziwiam i zarazem współczuję
jesteś na prawdę bardzo silna! jesteśmy z Tobą, będzie dobrze ❤️
Wiem co czujesz i jak ciężko z tym żyć. Ja też straciłam swojego Aniołka 2 tygodnie temu. Byłam w 3 miesiącu ciąży ;-(
Współczuję 😭
Szacunek i podziw za siłę i chęć podzielenia się swoją historią. Ja też niedawno straciłem swoją córkę - w 40 tygodniu ciąży żona urodziła martwe dziecko. Wcześniej nie było żadnych problemów a dziecko rozwijało się prawidłowo. Wielka radość i wiele lat starań o dziecko, wszystko legło w gruzach. Próbujemy się po tym pozbierać. Najbardziej martwię się o żonę i z całych sił staram się być dla niej wsparciem. Mam nadzieję, że los się jeszcze do nas uśmiechnie.
Pozdrawiam
Bardzo mi przykro, że was to spotkało .
Z synkiem czułam się rewelacyjnie w ciąży, był to naprawdę wspaniały okres! Teraz w drugiej ciąży czuje się strasznie...wymiotuje ciagle itp wiec jesyem w stanie zrozumieć kobiety które zle przechodzą ciąże 😢 Bardzo współczuje wam waszej straty, jesteś bardzo silna! Nasza kobieca intuicja niestety często jest niezawodna...Ciężko mi się to ogląda będąc w 20 tc..
Alexandra Rutka tak .. nawet lepiej nie oglądać takich filmow jak ten moj bedac w ciazy .. Wlasnie chcialam tu podkreslic ze nie kazdy czuje sie super w ciazy i moze gory przenosic .. ze niektore z nas sie najnormalniej mecza w tym czasie i czekaja rozwiazania z utesknieniem .. Trzymam za Was kciuki !
karolina g a to ze ktoś jedna ciąże przechodził super nie znaczy ze już tak będzie zawsze 😉 naprawdę jesyem w stanie zrozumieć takie kobiety, teraz jeszcze bardziej niż kiedykolwiek! Ale ludzie lubią mierzyć innych swoją miarą i nie obchodzi ich ze ktoś może mieć inaczej 😕 dziękuje kochana 💗 masz dwie wspaniałe córki i co nas nie zabije to nas wzmocni! Aniołek już zawsze będzie w twoim sercu, stety/niestety nie da się o tym zapomnieć i z czasem pewnie będzie łatwiej 💗 ale pewnie Ty to już wiesz 😉
Alexandra Rutka ty tutaj cały czas cie oglądam kocham Cię
Alexandra Rutka trzymam kciuki by twojemu dziecku się nic nie stało!!!
Trzymam kciuki, żeby Pani dziecko było zdrowe! 😊
Jest pani silną kobieta !! Podziwiam za odwage wiem co znaczy stracić dziecko bo sama stracilam synka mial prawie 3 latka ... ;( przez nie uwage czlowieka... Pozdrawiam i ściskam cieplutko
Anna Frątczak oj bardzo mi przykro .. twoja strata byla jeszcze wieksza .. Pozdrawiam cie serdecznie
karolina g Trafiłam tutaj przypadkowo z ''polecanych''. Bardzo Ci współczuję. Poroniłam w 8 tc. pierwsza ciąża. Wczesne samoistne - też bez bólu i plamień. I na rutynowej wizycie u ginekologa w podobny sposób dowiedziałam się o poronieniu. ''Brak tętna płodu''.. Byłam wtedy młodziutka 23l. Teraz mam 29 i jedno w pełni zdrowe 3 letnie dziecko. Ale mimo że młodziutka byłam, ciąża nie planowana i wczesne poronienie to ryczałam wtedy okropnie, gdy szłam do domu z tą wieścią a nazajutrz do szpitala. Dwie tab poronne, dopiero po trzeciej zaczęłam się ''oczyszczać'', potem łyżeczkowanie..
Przyczyna poronienia nie znana. Nic nie wynikło z badań histopatologicznych.
Potrafię sobie wyobrazić co czułaś i czujesz. To okropne i bardzo przykre.
Ale wierzę, że podniesiesz się bo widać, że silna z Ciebie kobietka.
Wszystkiego dobrego Ci życzę. Pozdrawiam Cię cieplutko.
Mimo, że nie mam dzieci bo mam 14 lat to naprawdę pani historia mnie tak rozkleiła, że się popłakałam. Życzę pani by dalsze życie było wspaniałe i kolorowe 😓💕
Ja straciłam pierwsze dziecko w 6 tygodniu, prawie złapałam depresję, ale jakoś podniosłam się z tego, nie chciałam drugiego, ale mój ginekolog przemówił mi, że później mogę tego żałować, po roku zdecydowaliśmy się na drugie dziecko, lekarz od razu przepisal luteine na podtrzym anie ciąży, ale w 6 msc.zagrożenie życia (łożysko się odklejalo), leżałam w szpitalu 2 tyg. po szpitalu leżałam miesiąc w łóżku u siebie domu, ale udało się donosić. Jakimś cudem mamy tą naszą gwiazdkę, ale faktycznie gorsze są przypadki, koleżanki dzidziuś, juz na 2 dzień po porodzie zmarł.
Płacze!wspułczuje!!!!!!!!!!!
Ja miałam być ciocią
Bez przesady buhaha 6tydz i depresja
alicja jagoda dziecko to dziecko ułomie....nawet jakby to był 4 to to dziecko... Żywa istota, która czuje, odczuwa to samo co ty
Kasia kaska dhfhgg😐
Bardzo, naprawdę BARDZO mi przykro. I na tym zakończę swój komentarz, bo po prostu brakuje mi słów, znaczy nie potrafię dobrać odpowiednich... . Darzę Was ogromną sympatią, uwielbiam Waszą twórczość i mam zamiar śledzić Wasz kanał oraz oglądać każdy film. Trzymaj się mocno. Jesteś silną kobietą!!!
Moja ciocia pierwsze dziecko urodziła drugie poroniła a trzecia ciąże zaszła z bliźniakami dziś się urodziły
Pogratuluj jej👍
@DelTa Official ? Napisała że zaszła w ciążę z bliżniakami
Gratuluję
❤❤
Witam serdecznie Kochana wiem co czujesz bo też straciłam dziecko i doskonale Cię rozumiem .Człowiek jak kamień dużo przetrwa .Po takim przeżyciu robimy się silne pozdrawiam
Poronienie to jedyna rzecz która złamała mi serce. Trzy lata walczyliśmy o kolejną ciążę. Była bardzo powikłana, córeczka pierwszy tydzień życia spędziła na intensywnej terapii, ale już jesteśmy w domu i jest dobrze. Mi też pomogło wyjście do ludzi
Dziękujemy Ci za ten film. Wiemy że to bardzo trudny temat dla ciebie i podziwiamy za siłę ❤
Strasznie strasznie współczuje, życzę z całego serca wszystkiego dobrego. Nie jestem jeszcze mamą, ale niedługo planuje i strasznie sie boje, że może mnie to spotkać, mysle pozytywnie, że nigdy się to nie wydarzy. Pozdrawiam
Bardzo mi przykro wiem co czujesz ale będzie dobrze😢😊
Tak bardzo Pani współczuję !!! Przez cały odcinek widziałam łzy w Pani oczach ja na Pani miejscu bym nie mogła o tym mówić nie dałabym rady....Mam dopiero 12 lat ale wyobrażam sobie co Pani mogła czuć ... Niestety taka sytuacja jest nie do zapomnienia gdyby można było o takich okropnych sytuacjach zapomnieć świat byłby naprawdę cudowny nikt by nie płakał i nie cierpiał , ale niestety nie można :( Bardzo Pani współczuję , Będzie z każdym dniem lepiej!!!!
Ja mam 11
Masz 12 lat .. zaczynam wierzyć w ludzi nie wszystkie nastolatki w tym czasie potrafia zainteresowac sie tak ciężkim tematem i skomentować go dość konstruktywnie . DZiękujęmy Elizko :*
Potworne uczucie . Jestem juzvpinad rok po stracie . I w głębi nadal się obwiniam ,płaczę po kątach. Z wierzchu staram sie nie pokazywać.. bo nie ma zbytnio z kim tego przezywać tak jak wspominalaś. Jedyne co pomaga to dziecko które się ma ono dodaje skrzydeł i daje ten power "mamo ja tutaj jestem nie martw się " każdego dnia chciałabym dziękować za moją Maję . Pamiętam jaka byłam szczęśliwa gdy pierwszy raz ją ujrzałam . Z drugą córeczką z biegiem czasu cieszyłam się coraz mocniej . Nigdy bym nie pomyślała, że coś takiego się wydarzy .. strata dziecka w 36tygodniu ciąży mieliśmy zakupione łózeczko pietrowe którego naszukalam się co spędzalo mi sen z powiem taka głupota. Wolalabym teraz spac na podlodze a mieć je obie przy sobie.. ból i pustka w sercu jest nie do opisania jest to dziwne.. ale mam piękna córeczkę i żyje dla niej staram sie nie rozmyslać . Prawdopodobnie pępowina zabrała nam drugie szczęście ale nic pewnego . .. pod wzgledem genetycznnym była zdrowa duża .. przykro no cóż . Pamietam też ze w pierwszej ciąży pierwsze skorcze mialam przed samym porodem w tej drugiej juz od polowy , mialam przepisywane 3razy na dzień nospe forte . 2razy ladowalam w szpitalu na kłócie w prawym boku .. . Moj lekarzw prowadzacy byl zirytowany moją osobą ...żałuję, że bylam głupia i nie zmieniłam lekarza, że dusilam grosz zamiast słuchać intuicjii .. najgorsze bylo ocenianie ..ze strony bliskich .. coś w stylu .. "trzeba bylo isc zapłacić ja robie wszystkie badania to dla dobra mojego dziecka itp" ..
Jeju, ogromny szacun za ten film O.o Nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki musiałaś przezywać ból opowiadając o tym. Mało kto potrafi mówić tak o swoim cierpieniu i bardzo dobrze się przy tym trzymać. Widać ze bardzo zdusiłaś to w sobie i zatopiłaś w sobie te wspomnienia. Jestem pod wrażeniem jak się po tym pozbierałaś. Mało kto tak potrafi. Kiedyś jeszcze spotkasz swoją dzidzię, na pewno ❤️
Dziękuję za ten filmik.
Ja dwa tygodnie temu urodziłam córkę w 25 tyg.
Na wizycie u lekarza dowiedziałam się że serce nie bije, nie ma tętna.
Był to cios prosto w serce.
I zgadzam się z tym co powiedziałaś na końcu, prawdziwi przyjaciele zostają w trudnych chwilach....
Oglądam i płaczę wiem co czujesz moja starsza córka zmarła mając 25lat,ale nie ważny jest wiek zmarłego dziecka to zawsze boli tak samo w sierpniu minie6lat ,a ja nadal płacze tęsknię za nią i nie wierzę. ...😢😢jestem z Tobą
Bardzo ci współczuję .. mimo wszystko uważam , że Twój ból jest większy i bardzo ci współczuję .. to okropne kochać , chować , pielęgnować , dbać i stracić.. Ja cierpię , ale Twoje cierpienie ... brak mi słów .. ściskam cię mocno !!
karolina g wlo
Jesteś wielka! Widać ile emocji jest w Tobie kochana, ile Cie to wszystko kosztuje. Życzę powodzenia masz wspaniałą rodzinę i córeczki. Pozdrawiam gorąco ❤
Trzymaj się na pewno będzie dobrze !💕jesteśmy z tobą
Mam 20 lat i nie potrafię nawet wyobrazić sobie co czujesz, bo nie nosiłam w sobie życia, ale dobrze że o tym mowisz. Ten filmik na pewno moze pomóc wielu kobietom. Bardzo Ci współczuję.
Nigdy nie oglądałam Pani filmów. Dziś pokazały mi się w polecanych. Jest Pani niesamowicie silną kobietą. Życzę spokoju. Kiedyś spotka Pani swoje maleństwo ❤️
❤ dla mnie najgorsze było to, że nie czułam wsparcia od bliskich. A wręcz przeciwnie to mnie obwiniano... pamietam, gdy przyszła do mnie koleżanka do szpitala i ze łzami w oczach prosiłam ją, by powiedziała, że to nie moja wina. Osobiście wiedziałam, że tak jest, że nie miałam na to wpływu. Tak czasem się po prostu zdarza, ale to, że osoby bliskie podawały " powody" mojej winy w tym.... To bolało. Cieszę się, że miałaś wsparcie. I najważniejsze, że masz dwa cuda w domku. Zdrowe i piękne i z tego należy się cieszyć 😊. Wszystkiego dobrego ❤
❤️
Prawdziwi bliscy powinni wesprzeć a jeśli tego nie robią to chyba nie rozumieją tego co przeszłaś..
Tak mi strasznie przykro... Jest Pani bardzo silna i napewno szczęście się pani przydarzy, niech pani cieszy się że ma dwie piękne, zdrowe, wspaniałe córki
W ubiegłym roku poroniłam Nasze pierwsze dziecko, To był około 12 tydzień i równiez w UK, nieiwem jaka była przyczyna, co sie stało, najgorsze że w szpitalu nie zrobili nic, kazali tylko czekać, chory system. Dlatego wracam w tym roku do Polski zeby spróbować mieć dziecko, oby się udało. Wiem co czujesz, ja w rodzinie jestem pierwsza kobieta która poroniłai nikt mnie nie rozumiał, niby wspierali i mowili ze bedzie dobrze ale samemu trzeba się w tym uporać. Śniło mi się potem moje dziecko, to był chłopiec, łatwiej mi było się z tym uporać. Myślę o Nim nie zapomnę nigdy. Pozdrawiam
matitka21 polecam badanie palenu mthfr. Czesta przyczyna poronien a wystarczy w ciazy brac leki typu acard i do poronienia nie dojdzie
matitka21 wspólczuje....:((:*
Bardzo dziekuje...nie znalam Cie...dzisiaj bardzo mi tym pomoglas....Usciski
Bardzo Wam współczuję ;( czasem takie rzeczy się po prostu dzieja... Czas leczy rany i wszystko się ułoży. To prawda, że masz dla kogo żyć i trzeba się tym cieszyc. Jesteś bardzo silna kobieta i podziwiam Cię, że potrafisz o tym mowic... Teraz trzeba iść do przodu i nie rozpamiętywać przeszlosci, to i tak niczego nie zmieni.
Popłakałam się. 😢 Jesteś na prawdę silną kobietą. Ściskam mocno.
Nie poddawaj się! Twój aniołek jest z ciebie dumny, walczyłaś i dalej walcz! PS. Bardzo mi przykro z tego powodu
To było smutne 😥😥😥
Popłakałam się 😭😭
Ja tez
ja też😭😭
Jesteś dzielna, wszystko się ułoży. Zawsze będziemy z tobą 😘
Jakub Kasprzyk już się ułożyło
Przede wszystkim chciałbym przekazać wyrazy współczucia dla Pani, Pani Męża i Córeczek. Jeszcze raz to co oglądam i słucham od paru tygodni oglądając Wasz kanał utwierdza mnie tylko w tym, że jesteście wspaniałą, kochającą się rodziną. Życzę Wam samych szczęśliwych momentów w życiu i polecam Was w opiece Bogu i Waszym Aniołom Stróżom.
Jestem z Ciebie dumna, że wytrzymałaś ten bardzo ciężki okres. Trzymaj nadal głowę wysoko! ♥
Szczerze współczóję❤️❤️jesteśmy z panią i pani nie zostawimy😢❤️
Zuzia Wiktorczyk ja też 😢jakby co piszę się współczuję 💖
Majam Czy to ma jakieś znaczenie w takiej sytuacji?
Różowy pies z planety kotów z bekonu Wiem, nic nie wnosi, chciałam tylko poprawić. Przepraszam
Majam Jasne (;
Majam Też mam problem z poprawianiem ludzi, po napisaniu np. łużko. Kiedyś moja koleżanka napisała do mnie: Hej cr? Ja śedze sobje na łuszku i oglondam telewizje. No po prostu mnie tym rowaliła XDDD
Dziękuję za ten film choć minęło dużo czasu....
Szacunek dla Ciebie...
Ja poronilam w 8. tygodniu; moj stan psychiczny byl w takim stanie że musiałam skorzystać z pomocy specjalisty. Na szczęście po dwóch latach urodzilam zdrowa coreczke. Podziwiam Cie, pozdrawiamy serdecznie
Kasia&Zuzia
Kasia Boryczko duzo kobiet korzysta z pomocy specjalisty bo ciezko sie z tym uporac , uwazam ze dobrze jest zasiegnac pomocy . Ciesze sie ze urodzilas dziecko po swoich przejsciach .. ja przed Matylda tez stracilam dwie ciaze przed 10 tyg .tego nie ujelam w filmie bo nie o tym on byl .. Pozdrawiam cieplo!!!
Kasia Boryczko wspułczuje no ale życie takie już jest wspułczuje bardzo 😭😭😭😭😢😢😢😢
Bardzo smutne. Pomimo tego, że mam 11 lat to się popłakałam. Od razu mi się przypomniało jak umarł mój ukochany pies który był ze mną w chwilach tych dobrych i złych. Bardzo pani współczuję. Jeszcze pani się ze swoim bobaskiem kiedyś zobaczy a na razie ma pani wspaniałe córeczki.
Pozdrawiam.
Aż się popłakałam, nie wiem jakie to przeżycie ale czuję twój ból... to może doprowadzić do depresji, takie piękne uczucie.. robisz test ciążowy i wiesz ze w twoim ciele rozwija się nowe życie i nagle wszystko rozpada się na kawałki 😞 mega współczuję 😖🤞🏻💗
Najszczersze wyrazy wspolczucia :( nie moge sobie nawet wyobrazic co czujesz... :(
Jestes dzielna i odwazna...trzymam kciuki wysylam dobra energie...
Nikt nie powinien tak nawet pomyslec ze promujesz sie na tragedii :(
Ehh lekarze :(
Ps podziwiam bo ja bym zwariowala
Jest Pani cudowna... Na pewno spotka pani swojego aniołka w niebie...
Jest pani bardzo dzielną kobietą, pozdrawiam
Szacuneczek... Jesteś silną kobietą i tak trzymaj.
Bardzo dziękuję za serduszko❤
Mimo, że osobiście nie chcę mieć dzieci, bo sądzę, że nie podołam temu zadaniu psychicznie, bardzo Ci współczuję. Jest mi zwyczajnie źle ze świadomością, co Ci się przydarzyło.
Weszłam tutaj przez przypadek,bo Twój film wyświetlił mi się w proponowanych. Jestem młodą osobą,nigdy nie rodziłam ale gdy opowiadałaś o swojej historii to tak jakby ja ją przeżyła razem z Tobą...strasznie poruszyła mnie Twoja historia i do tej pory nie mogę się pozbierać,płaczę jak bóbr,płaczę jakbym to ja straciła maluszka :( Przykro mi,że to spotkało Ciebie :( i mam nadzieję,że z czasem rany się zagoją,choć nigdy to wspomnienie Cię nie opuści :( ściskam mocno i pozdrawiam
Dziękuję za te ciepłe słowa .Pozdrawiam
Rozumiem jaki czuje Pani ból ;"c Wspołczuję Pani z całego serca ❤
Karolina jesteś silną kobietą gdybym ja tak miała bym się załamała i o tym nie chciała mówić. Bardzo cię podziwiam i JAKBYŚ MOGŁA POZDRÓW MATYLDE I LILKE
dziękujemy
Mój starszy brat ( pierwsze dziecko mojej mamy, ja byłam/jestem drugim) niestety umarł gdy miał niecałe 5 miesięcy 😓 po 2 latach urodziłam się ja . Później moja siostra młodsza odemnie o 4 lata i brat młodszy o 8 lat :) Bardzo chciałabym mieć tego starszego brata przy sobie 😓
Powiem ci ze starsi bracia są bardzo głupcami ja sama mam starszego brata więc wiem
Jejku współczucia ja straciłam psa...nie chce o tym gadać...po prostu bardzo go kocham (dalej ) ale plusem jest to ze kiedyś się spotkamy tam gdzieś....
*w niebie*
Ps. Wiem że zwierzęta nie idą do nieba ale i tak wierzę że się z nim spotkam *rycze*
Współczuję i ja mam starszego brata i bardzo go kocham
@@netiofficial356 ja kota i też mam taką nadzieje
@@zyletakrew9250 ja też to nie jest fajne
Kochana na pewno spotkasz swojego aniołka ❤️ ja jak to oglądałam to się poprostu popłakałam współczuje 😭😭😘❤️
Strasznie współczuję. Straciłam 5 lat temu pierwszą, chcianą i wyczekiwaną ciążę.
Kochana. Bardzo Ci współczuję.Trzymaj się...
Bardzo współczuję ja jestem babcią nasz aniołek odszedł przy porodzie.Tak bywa Opatrzność Boza czuwa nad nami .Dziś. Nasz Kubuś miałby 2.5 roczku.teraz mamy Nikosia 7 miesięcy cieszymy się bardzo.😘😘😘że Bozia pobłogosławiła raz jeszcze mojej córce.Wiem co pani czuje jaki to ból ale trzeba iść dalej💝💝.
Ściskam Cię mocno... Wiesz, że AKURAT JA DOSKONALE ROZUMIEM CO CZUŁAŚ i ... przeżywałam to co opowiedziałaś razem z Tobą...😢 Buziaki😘
Bardzo mi przykro.Jestes super kobietka. 😚😚
Moim zdaniem jesteś naprawdę odważna i silna skoro potrafisz o tym powiedzieć na twoim kanale jestem po raz pierwszy ale wiedz ze wszyscy jesteśmy z tobą ❤️
Droga Karolino, podziwiam Twoją siłę i odwagę. Jak słuchałam Twojej opowieści to bolało mnie całe wnętrze, każdy centymetr ciała, czułam Twój stres i strach. Sama jestem mamą wspaniałej 3latki, która przyszła na świat w Wielkiej Brytanii. Pamiętam ten styl opieki zdrowotnej (i kultury angielskiej), który jest odmienny do polskiej. Jesteś niesamowicie silną kobietą. Podziwiam i pozdrawiam, Ciebie, Twojego męża i wspaniałe córeczki.
dziękuję i także pozdrawiam
Rozumiem Cię. Moi rodzice w grudniu 2017 roku powiedzieli mi i mojemu bratu, że będzie dzidzia. Mama prosiła mnie o pomoc bo jak się dziecko urodzi to ja będę miała 16 lat. Nie mogłam się doczekać. W połowie stycznia dowiedziałam się że dziecko nie żyje. Było mi bardzo, bardzo przykro. Nie poszłam do szkoły, nie byłam wstanie. Mój brat też bardzo to przeżywał. Mieliśmy wsparcie rodziny, bliskich przyjaciół i moja mama powoli się podniosła po tych wszystkich wydarzeniach. Jednak moja babcia (mama mojej mamy) nie była zadowolona z faktu że moja mama była w ciąży. Ja nie rozumiem tego. Nie mogę jej wybaczyć tego że mówiła że może to dobrze że tak sie stało. Moi rodzice też nie wiedzą dlaczego dzidziuś zmarł. Moja mama twierdziła że może za późno poszła na zwolnienie z pracy, ale to nie było to. Jak w szkole moje przyjaciółki się dowiedziały że będę miała rodzeństwo to na wf'ie powiedziały nauczyciele i kilka tygodni temu zapytała jak sie mama czuje i czy widać już brzuszek. Naprawdę ciężko mi o tym mówić/pisać i pewnie komentarz jest napisany trochę nie po polsku, ale mam nadzieję że mnie rozumiecie...
Pani Karolino ma pani w nas zawsze wsparcie . 💙💜💚💛 Bardzo wzruszający filmik . 😭 Inaczej zaczynam patrzeć na świat. 😘😍❤
Prawie się rozpłakłam bardzo przykro😭😭😭😭😭💕💕❤😭😭
Bardzo dobrze że o tym mówisz! Jest masa ludzi którzy tracą swoje maluszki i są pozostawieni sami ze sobą! Trzymajcie się bardzo mocno!
Trafiłam przypadkiem na ten filmik. Bardzo Ci współczuję. Ja w 8 tyg dowiedziałam się że nie ma akcji serduszka, później szpital, badania, zabieg 😐 będzie dobrze, głowa do gory kochana 😗
Ogladalam ten film 2 lata temu ale dopoero teraz dopiero jak sama to przeżyłam co prawda w 14tc wiem co wtedy czułaś i bardzo Ci dziękuję że w tedy byłaś w stanie nagrać taki film i podziwiam ale bardzo mi to teraz pomoglo
Jestem z pani dumna.... Większość kobiet ni potrafi się pozbierać po takim wydarzeniu.... Gratuluję psychiki bo to nie jest prosta sprawa, na prawdę pani współczuję 😖 na pewno zobaczycie się jeszcze 😍😘
Bardzo mi przykro ale spotkasz następnego aniołka jesteś bardzo pozytywna osoba was radę trzymaj się 💞❣😭😢🥀
Angelika Lniska następnego aniołka? O co chodzi? Ze tego co umarło nie spotka, a następne jej tez nie wyjdzie i te żubrze i go nie spotka? Ogar
Bardzo Pani współczuję 😭😭😭😭😭😭 wiem że minęło kilka lat od tego filmiku i może być Pani ciężko o tym wspominać 😭😭😭 Jest Pani cudowną mamą i życzę wszystkim dużo szczęścia i pozdrawiam
Bardzo ci współczuje :(
jesteśmy z panią,przykro mi z tego powodu ...życzę szczęścia zdrówka !❤️😭
Bardzo mi przykro! Współczuję serdecznie Pani i w pewien sposób rozumiem Pani ból, ponieważ moja siostra przeżył to samo.. Jest Pani bardzo dzielna, że dała Pani radę o tym opowiedzieć. Przesyłam Pani ciepłe uściski i będę trzymała za Panią kciuki by dała Pani radę przejść przez ten ciężki okres.
Jeju chociaż mam 11 lat to i tak płakałam. Bardzo Pani współczuję ale napewno będzie dobrze.
Pozdrawiam